Przedstawienie teatralne w MOKIS-12-12-2014 pt "Kot w butach".
Jako matka jestem oburzona dopuszczeniem przez Dyrekcję Mokis w Myślenicach
do oglądania przez nasze dzieci ze szkół podstawowych przedstawienia pt." Kot w butach". Jestem wstrząśnięta nieodpowiedzialnością Dyrekcji zachęcającą myślenickie szkoły do udziału w czymś co ze sztuką się mija, jest oględnie rzecz biorąc niemoralne i może siać spustoszenie w psychice dzieci. Jeżeli chodziło Dyrekcji o wstrząs, to efekt został osiągnięty. Na przyszłość proszę się trochę zastanowić, bo teatr zaczyna się naszym dzieciom kojarzyć z bagnem.
Wydaje mi się ,że dzieciom należą się słowa przeproszenia od Dyrekcji MOKIS.
Nasz 12 letni syn również był na spektaklu "Kot w butach" w ramach szkolnego wyjścia na przedstawienie. Wg syna większosc uczniów oceniła spektakl jako "zboczony" a głównym jego przesłaniem było "w życiu liczy sie tylko seks i pieniądze". Wynika z tego ,że uczniom pokazano "kota w butach" w wersji od lat 16+. Niedopuszczalne jest ,aby szkoły w ramach zajęć obowiązkowych, na których powinny pozytywnie kształtować nasze dzieci zabierały je na zaburzający psychikę spektakl. Na wyjściu byli uczniowie klas 4-6. Nie rozumiem dlaczego nikt z dyrekcji MOKISu, dyrekcji szkół i nauczycieli nie sprawdził wcześniej recenzji. Dzieci zostały zabrane bez zgody rodziców. Nie wiem co na spektaklu robili opiekunowie i czemu nie wyszli z dziećmi w czasie jego trwania ? No cóż, spektakl był darmowy - ciekawi jesteśmy kto go sfinansował. Najwyraźniej ktoś szukał rozgłosu kontrowersyjnym spektaklem. Naiwnymi okazali się Dyrektor MOKiS oraz Szkoły. Szkoda ,że ucierpiały na tym nasze dzieci. Mam nadzieję,że Pan Burmistrz i władze Oświatowe wyciągną konsekwencje względem dyrektora MOKiS i Szkół.
Rodzice! Czy Wasze dzieci były na przedstawieniu w piątek? Sala była pełna, myślę ,że były tam dzieci z wielu szkół myślenickich podstawowych; nr2?,nr3?,nr4?Jeżeli tak to porozmawiajcie z Nimi delikatnie o czym było przedstawienie i czy się Im podobało. Moje dziecko było zszokowane i zażenowane. Nauczyciele próbowali interweniować nie wiedząc co mają zrobić i gdzie się schować. Nie stójmy obok gdy ktoś deprawuje nasze dzieci w imię sztuki.
No wreszcie sensowne wypowiedzi mówiące o spektaklu. Sięgnąłem dalej.
Otóż jak napisał Mysleniczanin99, spektakl był darmowy, więc ktoś musiał go sponsorować. Popatrzmy na plakat:
Spektakl ten jest prezentowany przez Społeczny Teatr ITAN (Integracyjny Teatr Aktora Niewidomego), który zyskał granty z Funduszu Inicjatyw Społecznych (FIO)
Teatr ten to piękna inicjatywa społeczna (organizacja non-profit) zaangażowana w twórczość sceniczną. Jednym z jej spektakli jest właśnie „Kot w butach”.
Na stronie FB ITAN : facebook.com/teatr.itan jest napisane, że „… Kot w butach według Artura Dziurmana (reżysera) jest komedią adresowaną przede wszystkim do dzieci i młodzieży….”
Sądząc po reakcji oglądających spektakl, to chyba nie dla dzieci kierowana jest ta wersja sceniczna.
I rzeczywiście dyrekcja MOKiS-u powinna wiedzieć do kogo kierować zaproszenia. Tym bardziej, że sama pani Dyrektor jest osobiście zaangażowana w ten spektakl. Z plakatu wynika, że Pani Anita Małgorzata Werner jest odpowiedzialna za kostiumy do tego spektaklu. Więc doskonale wiedziała, jaki to jest spektakl, kto go może oglądać.
Jak widać Pani Werner zajmuje się wieloma tematami, natomiast kulturę myslenicką położyła na łopatki. Temat już był poruszany na forum M-I http://forum.miasto-info.pl/myslenice/539,mokis-z-kultura-na-bakier.html . Do tej pory cicho i głucho, tak jak w MOKiS-ie
Przepraszam Topolino2 za moją poprzednia wypowiedź, ale Twój post oprócz słusznego oburzenia nic nie wnosił.
Nikt więcej nie pisze na temat przedstawienia. Dziwię się!
Wniosek mam jeden: Całej sali przedstawienie się podobało, tylko moje dziecko i jeszcze drugie żyje w innym świecie i nie zna się na "prawdziwej sztuce". Ja mam inne zdanie, chcę aby dzieci miały normalne dzieciństwo, a nie na siłę stawały się dorosłe w zbrukanym świecie. Zastanówmy się!
następna bajka to - KOT BEZ BUTÓW - mama się uspokoi - dzieci też - a Myślenicka władza zrobi - SZLACHETNĄ PACZKĘ - dla KOTA w której będą - SANDAŁY - bo przy takiej władzy w zimie wszyscy będziemy chodzić w klapkach
Nikt więcej nie pisze na temat przedstawienia. Dziwię się!
Myślę że trzech Twoich przedmówców tak konkretnie sprawę opisało, że wielu rodziców nie widziało potrzeby coś uzupełniać a tylko co najwyżej kliknęło w plusik. Tak konkretne wypowiedzi i z tak dużą ilością plusów to niestety rzadkość na tym forum. Ponadto rodzice często po prostu nie mają czasu ani ochoty pisać tu tylko po to aby coś napisać.
Topolino2 napisał/a:
Wniosek mam jeden: Całej sali przedstawienie się podobało, tylko moje dziecko i jeszcze drugie żyje w innym świecie i nie zna się na "prawdziwej sztuce".
Nieprawda. Myśleniczanin99 wyraźnie napisał: Wg syna większość uczniów oceniła spektakl jako "zboczony" Ponadto jak już pisałem zapewne większość rodziców podzielających twoją opinię nie ma czasu lub ochoty o tym tutaj rozpisywać się.
Jeżeli sprawa leży Ci na sercu i jesteś przekonana że masz rację to zastanów się jak najlepiej zareagować w realu. Tylko mam następujące prośby/rady które wynikają zarówno z mojego jak i innych ludzi doświadczenia:
- poczekaj jak negatywne emocje troszkę Ci opadną
- nie wydawaj pochopnych wniosków i osądów
- staraj się to robić w pokojowej atmosferze
A i jeszcze pomódl się najpierw jeżeli jesteś wierząca wg zasady: "Pracuj jak by wszystko zależało od Ciebie, a módl się jak by wszystko zależało od Boga"
Ktoś coś napisze co w tym spektaklu było 'zboczonego'? Nie wiem, nie byłem i chciałbym się dowiedzieć. Był ktoś dorosły na tym spektaklu czy odniesieniem poziomu spektaklu są słowa 12 latków?
Odpowiem jedynie na Temat postu....byłem na przedstawieniu i racja:
Wiele nie dopuszczalnych scen. Sam zastanawiałem się dla czego uczestniczyły w tym dzieci,przedszkola,podstawówki. Dla starszej publiczności to było jedynie zabawne a dla młodszych którzy nie wiedzieli o co chodzi ze scenami zawartymi w przedstawieniu? A później że młodsi zboczeni się robią..
Ja byłam na tym spektaklu wraz ze swoją 13 letnią siostrzenicą i ani ja ani ona nie zauważyliśmy nic ,,zboczonego". Nie wiem co dziecko miało na myśli mówiąc że był ,,zboczony" Czy możesz podać przykład takich scen ? bo bardzo jestem ciekawa. My bawiłyśmy się świetnie. Moja siostrzenica stwierdziła w trakcie spektaklu ze śmiechem cytuje: ,, jaki ten parobek głupi" :)
Przedstawienie teatralne w MOKIS-12-12-2014 pt "Kot w butach".
Jako matka jestem oburzona dopuszczeniem przez Dyrekcję Mokis w Myślenicach
do oglądania przez nasze dzieci ze szkół podstawowych przedstawienia pt." Kot w butach". Jestem wstrząśnięta nieodpowiedzialnością Dyrekcji zachęcającą myślenickie szkoły do udziału w czymś co ze sztuką się mija, jest oględnie rzecz biorąc niemoralne i może siać spustoszenie w psychice dzieci. Jeżeli chodziło Dyrekcji o wstrząs, to efekt został osiągnięty. Na przyszłość proszę się trochę zastanowić, bo teatr zaczyna się naszym dzieciom kojarzyć z bagnem.
Wydaje mi się ,że dzieciom należą się słowa przeproszenia od Dyrekcji MOKIS.
Wszystko super, tylko czemu jesteś wstrząśnięta? Jesteś oburzona a argumentów brak.
A co takiego wydarzyło się w tym przedstawieniu ? Co Ciebie tak oburzyło?
Przecież sama bajka"Kot w Butach" to śliczna bajka , o co tu chodzi wyjaśnijcie?
To proste. Koty nie chodzą w butach a ten chodził TO JEST SKANDALICZNE! a dzieci na to patrzą!
Topolino 2 Może to była kotka zamiast kota , i to zepsuło całą zabawę.
Tak, tak. Było Gender i dzieci są "wstrząśnięte"
ee ta mnie i kumplom z psedskola sie podobało ,,,,, piękny maryjan lat 6
Wybraliście sobie władze popierające GENDER to macie. Dalej głosujcie na PIS i PO.
Nasz 12 letni syn również był na spektaklu "Kot w butach" w ramach szkolnego wyjścia na przedstawienie. Wg syna większosc uczniów oceniła spektakl jako "zboczony" a głównym jego przesłaniem było "w życiu liczy sie tylko seks i pieniądze". Wynika z tego ,że uczniom pokazano "kota w butach" w wersji od lat 16+. Niedopuszczalne jest ,aby szkoły w ramach zajęć obowiązkowych, na których powinny pozytywnie kształtować nasze dzieci zabierały je na zaburzający psychikę spektakl. Na wyjściu byli uczniowie klas 4-6. Nie rozumiem dlaczego nikt z dyrekcji MOKISu, dyrekcji szkół i nauczycieli nie sprawdził wcześniej recenzji. Dzieci zostały zabrane bez zgody rodziców. Nie wiem co na spektaklu robili opiekunowie i czemu nie wyszli z dziećmi w czasie jego trwania ? No cóż, spektakl był darmowy - ciekawi jesteśmy kto go sfinansował. Najwyraźniej ktoś szukał rozgłosu kontrowersyjnym spektaklem. Naiwnymi okazali się Dyrektor MOKiS oraz Szkoły. Szkoda ,że ucierpiały na tym nasze dzieci. Mam nadzieję,że Pan Burmistrz i władze Oświatowe wyciągną konsekwencje względem dyrektora MOKiS i Szkół.
Rodzice! Czy Wasze dzieci były na przedstawieniu w piątek? Sala była pełna, myślę ,że były tam dzieci z wielu szkół myślenickich podstawowych; nr2?,nr3?,nr4?Jeżeli tak to porozmawiajcie z Nimi delikatnie o czym było przedstawienie i czy się Im podobało. Moje dziecko było zszokowane i zażenowane. Nauczyciele próbowali interweniować nie wiedząc co mają zrobić i gdzie się schować. Nie stójmy obok gdy ktoś deprawuje nasze dzieci w imię sztuki.
No wreszcie sensowne wypowiedzi mówiące o spektaklu. Sięgnąłem dalej.
Otóż jak napisał Mysleniczanin99, spektakl był darmowy, więc ktoś musiał go sponsorować. Popatrzmy na plakat:
Spektakl ten jest prezentowany przez Społeczny Teatr ITAN (Integracyjny Teatr Aktora Niewidomego), który zyskał granty z Funduszu Inicjatyw Społecznych (FIO)
Teatr ten to piękna inicjatywa społeczna (organizacja non-profit) zaangażowana w twórczość sceniczną. Jednym z jej spektakli jest właśnie „Kot w butach”.
Na stronie FB ITAN : facebook.com/teatr.itan jest napisane, że „… Kot w butach według Artura Dziurmana (reżysera) jest komedią adresowaną przede wszystkim do dzieci i młodzieży….”
Sądząc po reakcji oglądających spektakl, to chyba nie dla dzieci kierowana jest ta wersja sceniczna.
I rzeczywiście dyrekcja MOKiS-u powinna wiedzieć do kogo kierować zaproszenia. Tym bardziej, że sama pani Dyrektor jest osobiście zaangażowana w ten spektakl. Z plakatu wynika, że Pani Anita Małgorzata Werner jest odpowiedzialna za kostiumy do tego spektaklu. Więc doskonale wiedziała, jaki to jest spektakl, kto go może oglądać.
Jak widać Pani Werner zajmuje się wieloma tematami, natomiast kulturę myslenicką położyła na łopatki. Temat już był poruszany na forum M-I http://forum.miasto-info.pl/myslenice/539,mokis-z-kultura-na-bakier.html . Do tej pory cicho i głucho, tak jak w MOKiS-ie
Przepraszam Topolino2 za moją poprzednia wypowiedź, ale Twój post oprócz słusznego oburzenia nic nie wnosił.
Nikt więcej nie pisze na temat przedstawienia. Dziwię się!
Wniosek mam jeden: Całej sali przedstawienie się podobało, tylko moje dziecko i jeszcze drugie żyje w innym świecie i nie zna się na "prawdziwej sztuce". Ja mam inne zdanie, chcę aby dzieci miały normalne dzieciństwo, a nie na siłę stawały się dorosłe w zbrukanym świecie. Zastanówmy się!
Nie wprowadzaj ludzi w błąd, PIS jest przeciwko Gender.
To Platforma skręca na lewo i popiera takie dziwactwa.
Jacy zarządzający taka sztuka. Niestety.
następna bajka to - KOT BEZ BUTÓW - mama się uspokoi - dzieci też - a Myślenicka władza zrobi - SZLACHETNĄ PACZKĘ - dla KOTA w której będą - SANDAŁY - bo przy takiej władzy w zimie wszyscy będziemy chodzić w klapkach
Myślę że trzech Twoich przedmówców tak konkretnie sprawę opisało, że wielu rodziców nie widziało potrzeby coś uzupełniać a tylko co najwyżej kliknęło w plusik. Tak konkretne wypowiedzi i z tak dużą ilością plusów to niestety rzadkość na tym forum. Ponadto rodzice często po prostu nie mają czasu ani ochoty pisać tu tylko po to aby coś napisać.
Nieprawda. Myśleniczanin99 wyraźnie napisał: Wg syna większość uczniów oceniła spektakl jako "zboczony" Ponadto jak już pisałem zapewne większość rodziców podzielających twoją opinię nie ma czasu lub ochoty o tym tutaj rozpisywać się.
Jeżeli sprawa leży Ci na sercu i jesteś przekonana że masz rację to zastanów się jak najlepiej zareagować w realu. Tylko mam następujące prośby/rady które wynikają zarówno z mojego jak i innych ludzi doświadczenia:
- poczekaj jak negatywne emocje troszkę Ci opadną
- nie wydawaj pochopnych wniosków i osądów
- staraj się to robić w pokojowej atmosferze
A i jeszcze pomódl się najpierw jeżeli jesteś wierząca wg zasady: "Pracuj jak by wszystko zależało od Ciebie, a módl się jak by wszystko zależało od Boga"
Ktoś coś napisze co w tym spektaklu było 'zboczonego'? Nie wiem, nie byłem i chciałbym się dowiedzieć. Był ktoś dorosły na tym spektaklu czy odniesieniem poziomu spektaklu są słowa 12 latków?
A może w MOKiSie wystawiany był słynny musical "Koty" a nie "Kot w butach" ?? :D
aktorzy byli dorośli - i kocur ''pykał'' kotkę . - ot całe zboczenie .
Sójka nie wprowadzaj ludzi w błąd. Pani Werner cztery lata temu startowała z PIS-u więc to Wasza bajka. PO woli Kaczora Donalda!
Odpowiem jedynie na Temat postu....byłem na przedstawieniu i racja:
Wiele nie dopuszczalnych scen. Sam zastanawiałem się dla czego uczestniczyły w tym dzieci,przedszkola,podstawówki. Dla starszej publiczności to było jedynie zabawne a dla młodszych którzy nie wiedzieli o co chodzi ze scenami zawartymi w przedstawieniu? A później że młodsi zboczeni się robią..
Ja byłam na tym spektaklu wraz ze swoją 13 letnią siostrzenicą i ani ja ani ona nie zauważyliśmy nic ,,zboczonego". Nie wiem co dziecko miało na myśli mówiąc że był ,,zboczony" Czy możesz podać przykład takich scen ? bo bardzo jestem ciekawa. My bawiłyśmy się świetnie. Moja siostrzenica stwierdziła w trakcie spektaklu ze śmiechem cytuje: ,, jaki ten parobek głupi" :)