na Górnym jest nie równe, bo brak śniegu i nie ma z czego zrobić bandy, woda się rozlewa i tyle. Narzekac to każdy może, ale jak Wam źle to w przyszłym roku to i na Górnym nie będzie. Za free i źle Wam.... Ja tam pośmigam póki jest i tyle...:)
Nie wiem czy wiecie, ale na ZSTE jest już od paru dni lodowisko, lód nawet równy, jak ktoś chce, to może przyjść i sprawdzić.
Panie Zbyszku, zazdroszczę Panu czasów w jakich Pan żył. Mniejsza z tym, że to była głęboka komuna. Jeśli chodzi o sport, to nie ma porównania z tym, co jest teraz. Dzieci i młodzież w ogóle nie garną się do sportu. Nie jest to jednak ich wina. Jak mają uprawiać sport, jak pobudowali orliki, które są otwarte tylko w wyznaczonych godzinach, a nie cały czas? Nie mówię już o nauczycielach wf, którym w ogóle nic się nie chce, często dają piłkę i niech grają. Potem się dziwić, że coraz więcej młodzieży nie ćwiczy na wf. Jak młoda osoba ma się nauczyć jeździć na nartach, na łyżwach, pływać, grać w siatkę/piłkę jak nie na wf? Teraz nauczycielom nie chce się jednak tłumaczyć wszystkiego, tylko tak jak mówiłem, dadzą piłkę do grania i od czasu do czasu zrobią jakiś sprawdzian. Najgorsze jest jednak zamykanie boisk po godzinach lekcyjnych, jak to się stało m.in z boiskiem na gim 1 i nie tylko. Po co zamykać boisko, skoro ma one służyć młodzieży? Młodzi nie mają co robić, więc zaczynają pić, palić, przesiadywać cały dzień przed komputerem. Do tego dochodzi manipulacja w telewizji, która wmawia, że przy temperaturze -10 stopni należy ograniczyć przebywanie na świeżym powietrzu do minimum, bo grozi to poważnymi odmrożeniami. A potem się wszyscy dziwią, że 3/4 dzieci ma krzywy kręgosłup, nie potrafi przebiec 3km, nie mówiąc już o umiejętnościach gry w gry zespołowe.
W czasach mojej młodości nie było "Orlików", nikt nas nie uczył jeździć na nartach, nie było lodowiska a jakoś sobie radziliśmy. Brało się piłkę i szło się grać na stawy (ok. basenu odkrytego nad Rabą), brało się narty i szło się na Chełm albo na "Łaziska" (tereny za obecnym "Medykiem", nikt nam nie ubijał tras, nie było wyciągów i ratraków a jakoś się dało. Nie było lodowisk, ślizgaliśmy się na Rabie od Górnego Jazu po most. Którejś mroźnej zimy wraz z chłopakami z sąsiedztwa sami zrobiliśmy sobie lodowisko, robiąc bandy ze śniegu i wylewając setki wiader wody ze studni... nam się po prostu "chciało chcieć" ....
Witam, niedawno przeprowadziłem się do Myślenic, uwielbiam spędzać wolny czas na lodowisku. ? czy istnieje tutaj miejsce gdzie można wyskoczyć poślizgać się wieczorami ? ewentualnie okolice Myślenic. Jeśli tak proszę o informacje gdzie takie się znajduje.
Spozniles sie niestety o kilka lat. Watpie zeby bylo w tym roku jakiekolwiek lodowisko, chyba ze na Rabie :) W tym miescie nic nikomu sie nie oplaca...
Spozniles sie niestety o kilka lat. Watpie zeby bylo w tym roku jakiekolwiek lodowisko, chyba ze na Rabie :) W tym miescie nic nikomu sie nie oplaca...
I mija 4 rok, nadal wielkie nic. Poza strzelnicą na zarabiu do której również nikt nie chodzi
dokładnie jak chodziłam do szkoły to przy każdej było lodowisko, mamy ferie mróz i co .....nic, moje dzieci nie zdążyły nauczyć się jeździć na łyżwach, a szkoda niestety nie miały możliwości....w naszym "wspaniałym" miasteczku
dokładnie jak chodziłam do szkoły to przy każdej było lodowisko, mamy ferie mróz i co .....nic, moje dzieci nie zdążyły nauczyć się jeździć na łyżwach, a szkoda niestety nie miały możliwości....w naszym "wspaniałym" miasteczku
Też pamiętam czasy lodowisk przy każdej szkole. Teraz niestety szkoła musi zapłacić za wodę dla "wylania" lodowiska, strażacy też nie pomogą, bo również muszą płacić za wodę.
Lodowisko powinno być, w Myślenicach w ogóle nie ma atrakcji dla dzieci i ich rodziców, w czasie ferii nie ma co robić. Moja córka na lodowisko jeździ do Krakowa, wstyd i hańba żeby chociażby na Zarabiu przy hali nie zrobić otwartego lodowiska, czy to tak wiele kosztuje????
Taa lodowisko...a ciekawe ilu z was ma łyżwy w domu???
a ty to masz łyżwy i pewnie używasz ich do drapania się po pustej głowie, po co komu łyżwy jak lodowisk nie ma, to tak jakby każdy Eskimos który pomyśli o słońcu musiałby mieć olejek do opalania a Beduin rozmawiający o wodzie czepek kąpielowy (trochę to głupie ale cóż - sobota:) )
Za to w Wieliczce jest świetne lodowisko oświetlone, gra muzyka super !
Co prawda ferie się kończą, ale mróz trzyma a Wieliczka całkiem blisko.
Lodowisko jest zaraz przy kopalni tzw. Miasto Solne lubiącym łyżwy - Polecam :) http://www.solnemiasto.eu/icerink/
Dzisiaj jest zimniej i .... właśnie widzę, ze zaczął padać drobniutki śnieg.... Jest zatem szansa, ze po południu (jeśli ktoś zadba...) będzie się dało pojeździć. :-))))
na Górnym jest nie równe, bo brak śniegu i nie ma z czego zrobić bandy, woda się rozlewa i tyle. Narzekac to każdy może, ale jak Wam źle to w przyszłym roku to i na Górnym nie będzie. Za free i źle Wam.... Ja tam pośmigam póki jest i tyle...:)
W Krk na błonia polecam jak by ktos chcial:)
Nie wiem czy wiecie, ale na ZSTE jest już od paru dni lodowisko, lód nawet równy, jak ktoś chce, to może przyjść i sprawdzić.
Panie Zbyszku, zazdroszczę Panu czasów w jakich Pan żył. Mniejsza z tym, że to była głęboka komuna. Jeśli chodzi o sport, to nie ma porównania z tym, co jest teraz. Dzieci i młodzież w ogóle nie garną się do sportu. Nie jest to jednak ich wina. Jak mają uprawiać sport, jak pobudowali orliki, które są otwarte tylko w wyznaczonych godzinach, a nie cały czas? Nie mówię już o nauczycielach wf, którym w ogóle nic się nie chce, często dają piłkę i niech grają. Potem się dziwić, że coraz więcej młodzieży nie ćwiczy na wf. Jak młoda osoba ma się nauczyć jeździć na nartach, na łyżwach, pływać, grać w siatkę/piłkę jak nie na wf? Teraz nauczycielom nie chce się jednak tłumaczyć wszystkiego, tylko tak jak mówiłem, dadzą piłkę do grania i od czasu do czasu zrobią jakiś sprawdzian. Najgorsze jest jednak zamykanie boisk po godzinach lekcyjnych, jak to się stało m.in z boiskiem na gim 1 i nie tylko. Po co zamykać boisko, skoro ma one służyć młodzieży? Młodzi nie mają co robić, więc zaczynają pić, palić, przesiadywać cały dzień przed komputerem. Do tego dochodzi manipulacja w telewizji, która wmawia, że przy temperaturze -10 stopni należy ograniczyć przebywanie na świeżym powietrzu do minimum, bo grozi to poważnymi odmrożeniami. A potem się wszyscy dziwią, że 3/4 dzieci ma krzywy kręgosłup, nie potrafi przebiec 3km, nie mówiąc już o umiejętnościach gry w gry zespołowe.
Krt nic dodać nic ująć. Trafiłeś w 10 tkę.
Tylko napisałbym +/-90% nauczycieli rzuca piłkę załatwiając lekcje wf-u
W czasach mojej młodości nie było "Orlików", nikt nas nie uczył jeździć na nartach, nie było lodowiska a jakoś sobie radziliśmy. Brało się piłkę i szło się grać na stawy (ok. basenu odkrytego nad Rabą), brało się narty i szło się na Chełm albo na "Łaziska" (tereny za obecnym "Medykiem", nikt nam nie ubijał tras, nie było wyciągów i ratraków a jakoś się dało. Nie było lodowisk, ślizgaliśmy się na Rabie od Górnego Jazu po most. Którejś mroźnej zimy wraz z chłopakami z sąsiedztwa sami zrobiliśmy sobie lodowisko, robiąc bandy ze śniegu i wylewając setki wiader wody ze studni... nam się po prostu "chciało chcieć" ....
lodowiska są tylko chęci nie ma.
Witam, niedawno przeprowadziłem się do Myślenic, uwielbiam spędzać wolny czas na lodowisku. ? czy istnieje tutaj miejsce gdzie można wyskoczyć poślizgać się wieczorami ? ewentualnie okolice Myślenic. Jeśli tak proszę o informacje gdzie takie się znajduje.
Spozniles sie niestety o kilka lat. Watpie zeby bylo w tym roku jakiekolwiek lodowisko, chyba ze na Rabie :) W tym miescie nic nikomu sie nie oplaca...
albo nikomu nic sie nie chce
Ale na drogach rano zawsze jest lodowisko
zostaje ci Kraków
http://www.cracovia.pl/hokej/slizgawki
W zimie opcją zawsze jest Raba, tak było poprzedniej zimy:
I mija 4 rok, nadal wielkie nic. Poza strzelnicą na zarabiu do której również nikt nie chodzi
dokładnie jak chodziłam do szkoły to przy każdej było lodowisko, mamy ferie mróz i co .....nic, moje dzieci nie zdążyły nauczyć się jeździć na łyżwach, a szkoda niestety nie miały możliwości....w naszym "wspaniałym" miasteczku
Też pamiętam czasy lodowisk przy każdej szkole. Teraz niestety szkoła musi zapłacić za wodę dla "wylania" lodowiska, strażacy też nie pomogą, bo również muszą płacić za wodę.
Lodowisko powinno być, w Myślenicach w ogóle nie ma atrakcji dla dzieci i ich rodziców, w czasie ferii nie ma co robić. Moja córka na lodowisko jeździ do Krakowa, wstyd i hańba żeby chociażby na Zarabiu przy hali nie zrobić otwartego lodowiska, czy to tak wiele kosztuje????
Taa lodowisko...a ciekawe ilu z was ma łyżwy w domu???
a ty to masz łyżwy i pewnie używasz ich do drapania się po pustej głowie, po co komu łyżwy jak lodowisk nie ma, to tak jakby każdy Eskimos który pomyśli o słońcu musiałby mieć olejek do opalania a Beduin rozmawiający o wodzie czepek kąpielowy (trochę to głupie ale cóż - sobota:) )
To byś się jeszcze zdziwił
dzieci bogatsze wyjechały, a biedne mają fejsa
Za to w Wieliczce jest świetne lodowisko oświetlone, gra muzyka super !
Co prawda ferie się kończą, ale mróz trzyma a Wieliczka całkiem blisko.
Lodowisko jest zaraz przy kopalni tzw. Miasto Solne lubiącym łyżwy - Polecam :)
http://www.solnemiasto.eu/icerink/
Jaki stan lodowiska przy tej temperaturze ?
Kałuża, ale nie ma się czemu dziwić przy tych temp...
Czy ktoś był wczoraj na Zarabiu,jaki jest stan lodowiska??
Dzisiaj jest zimniej i .... właśnie widzę, ze zaczął padać drobniutki śnieg.... Jest zatem szansa, ze po południu (jeśli ktoś zadba...) będzie się dało pojeździć. :-))))