Niestety bródne najgożej jest na dolnym pżedmieśció zwłaszcza jak się wyjdzie z pot tego wiadóktó w drodze do biedronki , tam to jósz jest niestety syf totalny
Odnośnie centrum , chyba nie jest źle . Natomiast tereny zielone , szlaki turystyczne szczególnie te po północnej stronie gminy są bardzo zaśmiecone - winna tkwi głównie niestety w mentalności ludzi .
Powiedzcie jak na naszym terenie ma być czysto jak na wysypisko śmieci nie można zawieź śmieci bo jak nie masz świstka że masz podpisaną umowę z RPGK to śmieci ci nie przyjmą. A to za sprawą naszych włodarzy tak jest bo jak tak ustalili że śmieci nie przyjmować to ludzie wyrzucają kiło drogi lub do lasu. Wywóz odpadów jest bardzo drogi (bo włodarze dbają o to żeby konkurencja się nie wdarła i pierdzistołkom tym co siedzą w RPGK nie odebrała kilkunastotysięcznych poborów)
JEDNYM SŁOWEM BRUDNO BO WŁADZA NIE MYŚLI O KOWALSKIM TYLKO O POSADKACH
Tyle się pisze na tym forum o Myślenicach - jakie to piękne i wspaniałe miasto!
Szkoda tylko, że jego mieszkańcy go nie szanują!
Swego czasu toczyłam bój o obwieszone plakatami przystanki na placu busów, i ku mojej radości miasto zadbało o to, żeby je wyczyścić i umieścić informację o zakazie plakatowania.
I guzik, wystarczyło pół roku i znów się pojawiły plakaty o potańcówce w "Paszkówce Dolnej".
Wszyscy tutaj nadają na burmistrza i władze miasta - ale to nie burmistrz i władze, obwieszają drzewa i wiaty tymi świstkami - to wy kochani Myśleniczanie i mieszkańcy okolicznych wsi!
Mieszkam tutaj 2 lata, nie znam tutaj nikogo, nie jestem "ani na prawo","ani na lewo"-ale na prawdę nie jestem w stanie pojąć jednego.
Ludzie! Czy wy musicie tak wszystko niszczyć???
Czy musicie tak śmiecić??? Mało jest tablic i słupów ogłoszeniowych???
Musicie wieszać te świstki z ogłoszeniami na każdym drzewie i na tych wiatach przystankowych???
I te sterty petów leżące zaraz obok kosza na śmieci! wrrrrr... W domu też wszystko rzucacie pod siebie???
Zrozumiałabym, gdyby tych koszy nie było. Ale są!!! Na każdym rogu!!!
PRL się skończył podobno 20 lat temu!
Więc może czas zadbać o przestrzeń, z której wszyscy korzystamy i która utrzymujemy z naszych podatków!
Myślisz ,że to coś da ? Wszystko ładnie,pięknie,zgadzam się w pełni ,ale i tak nic się nie zmieni.Sama wspomniałaś ,że plakaty wróciły po pół roku.Tym się powinna zająć straż miejska i tylko wtedy może to przynieść efekt.Przecież na każdym ogłoszeniu jest podany kontakt.To samo tyczy się petów.Jak by jeden z drugim zapłacili mandat to nauczyli by się trafiać do kosza.
Zgadzam się z Testoboy ; kwestia egzekwowania przepisów dot.zaśmiecania miasta to sprawa straży miejskiej, która ma do tego odpowiednie narzędzia (mandaty wcale nie takie niskie). Nie popieram takich zachowań jak zaśmiecanie ulic, ale takie sytuacje zdarzają się we wszystkich miastach i Myślenice nie są tutaj wyjątkiem. Polecam spacer po Rynku krakowskim i sąsiadujących z nim ulicach o 3-4 nad ranem, najlepiej w sobotę. Całe to pobojowisko jest jednak ślicznie wysprzątane już o 5.30 i spacerujący rano turyści nawet nie przypuszczają jak to wyglądało parę godzin wcześniej. A jeśli chodzi o naklejanie plakatów i ogłoszeń na przystankach i słupach, to może jest to przejaw tego , że jest zbyt mało słupów/ tablic ogłoszeniowych lub są une usytuowane w zbyt mało uczęszczanych miejscach. Słupy ogłoszeniowe mogą być ozdobą miasta jeśli są ładnie zaprojektowane i stylowe.
Milka: przesadziłaś, jak napisał gość wcale nie jesteśmy od innych gorsi. Co nie znaczy że nie możemy być lepsi.
Testoboy, gość i hubercik 100% racji.
No może z tą zbyt małą liczbą słupów / tablic ogłoszeniowych bym się nie zgodził. Plakaty na słupach są naklejane brzydko ( same plakaty też nie są z reguły dziełem artystów ) bo też i nie ma firmy w Myślenicach która by się tym profesjonalnie zajmowała. Natomiast drewniane tablice z których najczęściej korzysta przeciętny Kowalski są złym miejscem reklamowym bo zaraz ktoś swoim plakatem nas zasłoni i po kilku dniach tablica wygląda obskurnie. A dodałbym do tego zniszczone po nocnych eskapadach kosze i pozostałości po imprezach ( butelki i hmmm te no mało apetyczne ).
Jak się uda to wraz z Miasto-Info.pl oraz UMiG zrobimy akcję "Czyste Myślenice" mającą na celu cykliczne sprzątanie świata w wersji maxi, reakcje ad hoc na rzucające się w oczy zaniedbania ( m.in. firmy odpowiadającej za wywóz śmieci ) oraz długotrwałą walkę o zmianę podejścia Myśleniczan do tematu.
Trzymam kciuki za akcję. A w sprawie słupów ogłoszeniowych to jako pomysł proponuję design ze strony startowej www.sensisoft.com (też agencja reklamowa).
Tia, nie ma to jak zwalać na osoby trzecie... Czy człowiek najpierw musi zapłacić mandat, żeby zacząć dbać o otoczenie i nie śmiecić? To jest kwestia mentalności, zakorzenionych przekonań i przyzwyczajeń, więc zgadzam się w 100% z Milka_79. Ja mam następujący problem z zachowaniami mieszkańców Myślenic i okolic:
1. wrzucanie śmieci i petów do mojego ogrodu,
2. sikanie na ogrodzenie.
A może oblać takiego delikwenta pomyjami, to się czegoś nauczy?
Zobaczcie jak wyglądają ROWY PRZYDROŻNE na końcu Łęk przy skałkach w każdą niedzielę wieczór. Pełne zamkniętych reklamówek. To są wyrzucane przez krakusów z Radlanek /Trzemeśnia/ śmieci przez okno auta.
Kiedyś naocznie widziałem dwa auta i ich "zrzut".
Dziwi mię to a oburza jeszcze bardziej bo wiem, że ci krakusi mieszkaja w blokach.
Może nie chca wachac swoich nieczystosci w drodze do domu?
A w bloku nie ma ograniczenia jednym koszem na miesiąc!!!
miałam przyjemność złapać na gorącym uczynku panią która podjechała pod śmietnik przy moim bloku z bagażnika wyniosła parę worków śmieci i równiutko pod drzwi tegoż śmietnika :) a tu ja wychodzę i pytam co pani robi??????????poczuła się winna spłonęła rumieńcem i oczywiście głupio się tłumaczyła ale na jak długo???
A ja podam inny przykład wyrzucanie śmieci z okien na podwórko sąsiada bo się nie chce iść do śmietnika lepiej pampersa wyrzucić przez okno. Nie lamentuje tylko sprzątam za takimi. Ogłoszenia powinno się wieszać na słupach a nie na drzewach i niezależnie od tego ja grafika:) każdy robi takie plakaty na jakie go stać. Karać lub nawet upomnieć czasem wystarczy tych co lepią po przystankach, drzewach.
Widzisz ADZ, Pestka nie zapłaciła więcej za wywóż własnych śmieci, póki co płaci tyleż samo co wcześniej. Problem polega na tym że ta kobieta złapana przez Pestkę nie zapłaciła nic. I powiem więcej, jest wielu takich mieszkańców jak ta "kobieta". Niejednokrotnie zdarzało mi sie usłyszeć od znajomych mieszkających w centrum że ich kosze które znajdują się przy zakładach usługowych notorycznie same się wypełniały. Zaradził na to łańcuch który uniemożliwiał osobom postronnym wyrzucanie śmieci do kontenera.
A najśmieszniejsze jest to że RPGK "limituje" ilość wywózki śmieci, za każdą wcześniejszą lub częstszą wywózkę klient niestety musi dopłacić. Czyli wystarczy znależć taki niestrzeżony lub nie zabezpieczony kontener i mamy śmieci "z głowy" za darmo, nie licząc chwili strachu. Co gorsza, mniej zaradni coraz częściej wywożą odpady "w las" lub też wyrzucają do przydrożnych rowów. Liczą na biodegradację czy też hufce pracy lub akcje sprzątania lasów? Moim zdaniem kara powinna być surowa. Surowa do tego stopnia żeby odechciało sie ryzykować kombinację ze śmieciami i w końcu rzetelne utylizowanie odpadów.
Jesteśmy zbyt tolerancyjni, jak wspomniała wyżej Pestka skończyło się na rumiencu i tłumaczeniu kobiety. A powinno być kolegium, słone kolegium. Człowiek pcha ręce w ogien, doputy się nie sparzy. Więc trzeba zaoszczędzić kłopotu i zawczasu "przypalić" delikwenta. Takie jest moje zdanie, już wielokrotnie powtarzałem kara musi być surowa na tyle by odstrszać przed popełnieniem przestępstwa.
To dwa aspekty tej samej sprawy.
Karanie za nielegalne śmiecenie w każdej odmianie uważam za słuszne, ba konieczne!
Druga to fakt, że odkąd zniknęły zbiorowe kontenery z mojej wsi natychmiast zapełnił sie las i przydrożne rowy.
W mieście istnieje coś takiego jak "wystawka". Na wsi czegoś takiego nie ma i wystawką jest las, cofka Raby itp.
O widzisz a ja o tym nic nie wiem?
Miałem problem z telewizorem i tapczanem.
Tylko gdzie miałbym przez pół roku przechowywać np: wersalkę?
Chyba mam "pomysła" Z synchronizować zakupy z wystawkami
wiem od znajomego z Osieczan, że zwykle wygląda to w ten sposób, że ogłasza to sołtys i do niego można zapisać się na wywóz, pewnie w innych wsiach jest to samo.
adzygmuncie ta pani ma swój dom jednorodzinny więc i kosz powinna mieć. Kosze mamy zamykane więc śmieci ustawiają na wewnątrz a potem psy rozwlekają zawartość więc nie czuję stawać w obronie "biedniejszych" mieszkańców domów jednorodzinnych.Jak cie stać na dom to i na wywóz śmieci a nie podrzucanie innym.Mało miły widok gdy idziesz ze swoimi śmieciami a tu rozwleczone pampersy , podpaski i inne przyjemności na chodniku z tych worków.
Niestety bródne najgożej jest na dolnym pżedmieśció zwłaszcza jak się wyjdzie z pot tego wiadóktó w drodze do biedronki , tam to jósz jest niestety syf totalny
Odnośnie centrum , chyba nie jest źle . Natomiast tereny zielone , szlaki turystyczne szczególnie te po północnej stronie gminy są bardzo zaśmiecone - winna tkwi głównie niestety w mentalności ludzi .
Powiedzcie jak na naszym terenie ma być czysto jak na wysypisko śmieci nie można zawieź śmieci bo jak nie masz świstka że masz podpisaną umowę z RPGK to śmieci ci nie przyjmą. A to za sprawą naszych włodarzy tak jest bo jak tak ustalili że śmieci nie przyjmować to ludzie wyrzucają kiło drogi lub do lasu. Wywóz odpadów jest bardzo drogi (bo włodarze dbają o to żeby konkurencja się nie wdarła i pierdzistołkom tym co siedzą w RPGK nie odebrała kilkunastotysięcznych poborów)
JEDNYM SŁOWEM BRUDNO BO WŁADZA NIE MYŚLI O KOWALSKIM TYLKO O POSADKACH
Tyle się pisze na tym forum o Myślenicach - jakie to piękne i wspaniałe miasto!
Szkoda tylko, że jego mieszkańcy go nie szanują!
Swego czasu toczyłam bój o obwieszone plakatami przystanki na placu busów, i ku mojej radości miasto zadbało o to, żeby je wyczyścić i umieścić informację o zakazie plakatowania.
I guzik, wystarczyło pół roku i znów się pojawiły plakaty o potańcówce w "Paszkówce Dolnej".
Wszyscy tutaj nadają na burmistrza i władze miasta - ale to nie burmistrz i władze, obwieszają drzewa i wiaty tymi świstkami - to wy kochani Myśleniczanie i mieszkańcy okolicznych wsi!
Mieszkam tutaj 2 lata, nie znam tutaj nikogo, nie jestem "ani na prawo","ani na lewo"-ale na prawdę nie jestem w stanie pojąć jednego.
Ludzie! Czy wy musicie tak wszystko niszczyć???
Czy musicie tak śmiecić??? Mało jest tablic i słupów ogłoszeniowych???
Musicie wieszać te świstki z ogłoszeniami na każdym drzewie i na tych wiatach przystankowych???
I te sterty petów leżące zaraz obok kosza na śmieci! wrrrrr... W domu też wszystko rzucacie pod siebie???
Zrozumiałabym, gdyby tych koszy nie było. Ale są!!! Na każdym rogu!!!
PRL się skończył podobno 20 lat temu!
Więc może czas zadbać o przestrzeń, z której wszyscy korzystamy i która utrzymujemy z naszych podatków!
Ludzie! Trochę kultury! Na prawdę, to nie boli!
Myślisz ,że to coś da ? Wszystko ładnie,pięknie,zgadzam się w pełni ,ale i tak nic się nie zmieni.Sama wspomniałaś ,że plakaty wróciły po pół roku.Tym się powinna zająć straż miejska i tylko wtedy może to przynieść efekt.Przecież na każdym ogłoszeniu jest podany kontakt.To samo tyczy się petów.Jak by jeden z drugim zapłacili mandat to nauczyli by się trafiać do kosza.
Zgadzam się z Testoboy ; kwestia egzekwowania przepisów dot.zaśmiecania miasta to sprawa straży miejskiej, która ma do tego odpowiednie narzędzia (mandaty wcale nie takie niskie). Nie popieram takich zachowań jak zaśmiecanie ulic, ale takie sytuacje zdarzają się we wszystkich miastach i Myślenice nie są tutaj wyjątkiem. Polecam spacer po Rynku krakowskim i sąsiadujących z nim ulicach o 3-4 nad ranem, najlepiej w sobotę. Całe to pobojowisko jest jednak ślicznie wysprzątane już o 5.30 i spacerujący rano turyści nawet nie przypuszczają jak to wyglądało parę godzin wcześniej. A jeśli chodzi o naklejanie plakatów i ogłoszeń na przystankach i słupach, to może jest to przejaw tego , że jest zbyt mało słupów/ tablic ogłoszeniowych lub są une usytuowane w zbyt mało uczęszczanych miejscach. Słupy ogłoszeniowe mogą być ozdobą miasta jeśli są ładnie zaprojektowane i stylowe.
zacznijmy swoim dzieciom wpajać dobre nawyki bo nas juz tak łatwo sie nie zmieni
prosze piosenka warto wysłuchać do konca http://www.youtube.com/watch?v=qDVy1lHPXkw
Mnie się serce kraja jak widzę wycinkę kolejnego drzewa. Więcej światła w imię hałasu, kurzu i betonu?
???
Milka: przesadziłaś, jak napisał gość wcale nie jesteśmy od innych gorsi. Co nie znaczy że nie możemy być lepsi.
Testoboy, gość i hubercik 100% racji.
No może z tą zbyt małą liczbą słupów / tablic ogłoszeniowych bym się nie zgodził. Plakaty na słupach są naklejane brzydko ( same plakaty też nie są z reguły dziełem artystów ) bo też i nie ma firmy w Myślenicach która by się tym profesjonalnie zajmowała. Natomiast drewniane tablice z których najczęściej korzysta przeciętny Kowalski są złym miejscem reklamowym bo zaraz ktoś swoim plakatem nas zasłoni i po kilku dniach tablica wygląda obskurnie. A dodałbym do tego zniszczone po nocnych eskapadach kosze i pozostałości po imprezach ( butelki i hmmm te no mało apetyczne ).
Jak się uda to wraz z Miasto-Info.pl oraz UMiG zrobimy akcję "Czyste Myślenice" mającą na celu cykliczne sprzątanie świata w wersji maxi, reakcje ad hoc na rzucające się w oczy zaniedbania ( m.in. firmy odpowiadającej za wywóz śmieci ) oraz długotrwałą walkę o zmianę podejścia Myśleniczan do tematu.
Trzymam kciuki za akcję. A w sprawie słupów ogłoszeniowych to jako pomysł proponuję design ze strony startowej www.sensisoft.com (też agencja reklamowa).
Tia, nie ma to jak zwalać na osoby trzecie... Czy człowiek najpierw musi zapłacić mandat, żeby zacząć dbać o otoczenie i nie śmiecić? To jest kwestia mentalności, zakorzenionych przekonań i przyzwyczajeń, więc zgadzam się w 100% z Milka_79. Ja mam następujący problem z zachowaniami mieszkańców Myślenic i okolic:
1. wrzucanie śmieci i petów do mojego ogrodu,
2. sikanie na ogrodzenie.
A może oblać takiego delikwenta pomyjami, to się czegoś nauczy?
A ilu to delikwentow z miasta zostawia śmieci na wsi !! Zabrakło by pomyj
To prawda, takich też nie brakuje. Kultura obowiązuje wszystkich, bez względu, czy ktoś jest przyjezdny, czy miejscowy.
Zobaczcie jak wyglądają ROWY PRZYDROŻNE na końcu Łęk przy skałkach w każdą niedzielę wieczór. Pełne zamkniętych reklamówek. To są wyrzucane przez krakusów z Radlanek /Trzemeśnia/ śmieci przez okno auta.
Kiedyś naocznie widziałem dwa auta i ich "zrzut".
Dziwi mię to a oburza jeszcze bardziej bo wiem, że ci krakusi mieszkaja w blokach.
Może nie chca wachac swoich nieczystosci w drodze do domu?
A w bloku nie ma ograniczenia jednym koszem na miesiąc!!!
to samo jest w Drogini i Osieczanach wstrętne krakusy śmiecą ile wlezie!!!!!
miałam przyjemność złapać na gorącym uczynku panią która podjechała pod śmietnik przy moim bloku z bagażnika wyniosła parę worków śmieci i równiutko pod drzwi tegoż śmietnika :) a tu ja wychodzę i pytam co pani robi??????????poczuła się winna spłonęła rumieńcem i oczywiście głupio się tłumaczyła ale na jak długo???
czy nie można zmusić posiadaczy domków wczasowych do zakupu kosza na śmieci????
Do Pestka. Dwa pozytywy w tym Pani zawstydzona i śmieci w śmietniku:)
Postawa niezbyt ładna, ale czy zapłaciłaś więcej za wywóz śmieci?
A ja podam inny przykład wyrzucanie śmieci z okien na podwórko sąsiada bo się nie chce iść do śmietnika lepiej pampersa wyrzucić przez okno. Nie lamentuje tylko sprzątam za takimi. Ogłoszenia powinno się wieszać na słupach a nie na drzewach i niezależnie od tego ja grafika:) każdy robi takie plakaty na jakie go stać. Karać lub nawet upomnieć czasem wystarczy tych co lepią po przystankach, drzewach.
Widzisz ADZ, Pestka nie zapłaciła więcej za wywóż własnych śmieci, póki co płaci tyleż samo co wcześniej. Problem polega na tym że ta kobieta złapana przez Pestkę nie zapłaciła nic. I powiem więcej, jest wielu takich mieszkańców jak ta "kobieta". Niejednokrotnie zdarzało mi sie usłyszeć od znajomych mieszkających w centrum że ich kosze które znajdują się przy zakładach usługowych notorycznie same się wypełniały. Zaradził na to łańcuch który uniemożliwiał osobom postronnym wyrzucanie śmieci do kontenera.
A najśmieszniejsze jest to że RPGK "limituje" ilość wywózki śmieci, za każdą wcześniejszą lub częstszą wywózkę klient niestety musi dopłacić. Czyli wystarczy znależć taki niestrzeżony lub nie zabezpieczony kontener i mamy śmieci "z głowy" za darmo, nie licząc chwili strachu. Co gorsza, mniej zaradni coraz częściej wywożą odpady "w las" lub też wyrzucają do przydrożnych rowów. Liczą na biodegradację czy też hufce pracy lub akcje sprzątania lasów? Moim zdaniem kara powinna być surowa. Surowa do tego stopnia żeby odechciało sie ryzykować kombinację ze śmieciami i w końcu rzetelne utylizowanie odpadów.
Jesteśmy zbyt tolerancyjni, jak wspomniała wyżej Pestka skończyło się na rumiencu i tłumaczeniu kobiety. A powinno być kolegium, słone kolegium. Człowiek pcha ręce w ogien, doputy się nie sparzy. Więc trzeba zaoszczędzić kłopotu i zawczasu "przypalić" delikwenta. Takie jest moje zdanie, już wielokrotnie powtarzałem kara musi być surowa na tyle by odstrszać przed popełnieniem przestępstwa.
To dwa aspekty tej samej sprawy.
Karanie za nielegalne śmiecenie w każdej odmianie uważam za słuszne, ba konieczne!
Druga to fakt, że odkąd zniknęły zbiorowe kontenery z mojej wsi natychmiast zapełnił sie las i przydrożne rowy.
W mieście istnieje coś takiego jak "wystawka". Na wsi czegoś takiego nie ma i wystawką jest las, cofka Raby itp.
mylisz się ADZ wystawki na wsi są dwa razy w roku zwykle jesień i wiosna.
O widzisz a ja o tym nic nie wiem?
Miałem problem z telewizorem i tapczanem.
Tylko gdzie miałbym przez pół roku przechowywać np: wersalkę?
Chyba mam "pomysła" Z synchronizować zakupy z wystawkami
wiem od znajomego z Osieczan, że zwykle wygląda to w ten sposób, że ogłasza to sołtys i do niego można zapisać się na wywóz, pewnie w innych wsiach jest to samo.
adzygmuncie ta pani ma swój dom jednorodzinny więc i kosz powinna mieć. Kosze mamy zamykane więc śmieci ustawiają na wewnątrz a potem psy rozwlekają zawartość więc nie czuję stawać w obronie "biedniejszych" mieszkańców domów jednorodzinnych.Jak cie stać na dom to i na wywóz śmieci a nie podrzucanie innym.Mało miły widok gdy idziesz ze swoimi śmieciami a tu rozwleczone pampersy , podpaski i inne przyjemności na chodniku z tych worków.