A na Zarabiu capi z posesji pewnego biznesmena, który zakochał się chyba w drobiu. Nie wiem czy wiecie jak może cuchnąć kurze, kacze i bóg wie jeszcze jakie gó..o, gdy np. ma się ochotę posiedzieć na świeżym powietrzu a wiatr jest akurat niesprzyjający...
Kiedy odpowiedzialne służby zabiorą się za sprzątanie liści w mieście ?
Czekają cierpliwie aż zacznie wiać i rozdmucha je po okolicach czy też czekają aż zacznie padać deszcz, potem śnieg ????!!!
[quote=gość: piechur] Kiedy odpowiedzialne służby zabiorą się za sprzątanie liści w mieście ?Czekają cierpliwie aż zacznie wiać i rozdmucha je po okolicach czy też czekają aż zacznie padać deszcz, potem śnieg ????!!! [/quote]
Nie denerwuj się. To wszystko jest starannie przemyślane.
Liście przykryją nie zamiatane od dawna śmieci z chodników, psie kupki, dywanik z petów na parkingu taxi przed Kurdeszem oraz przykleją się do gołębich odchodów na, białym już, ratuszu.
Mnie akurat bardziej meczy spalanie smieci w piecach przez ludzi. Czasami nie idzie wytrzymac. KOlo orlika na 2, ktos notorycznie po zapadnieciu zmroku pali chyba czym sie tylko da. Nie da sie nawet w pilke pokopac taki drapiacy w oczy dym. Kolo Carefura tez ktos dodaje ostro do pieca jakism syfem. Czy mozna cos z tym zrobic ? Tylko nie mowicie ze "S" miejska...pomoze.
co do spalania śmieci w domach - to jak ludzie nie mają czym palić bo kolejny raz opał poszedł w górę to co mają marznąć w imię ogólnego dobra ? jakby ludzi było stać po pierwsze na opał a po drugie na ekologię to na pewno by z niej korzystali - patrz niemcy, norwegowie, szwedzi itd.itp.. w Polsce ekologia to dobro luksusowe.
maciek - jak najbardziej, ulotki na drzewach to mega syf, no ludzie jeszcze nasrajcie na środku chodnika, a władze miasta może niech postawią jakąś tablicę w WIDOCZNYM miejscu a nie schowaną tak, że jej nikt nie czyta.
wszystko przez to że nie możemy wydobywać węgla którego mamy dużo więcej niż wydobywamy.
A dlaczego - organy decyzyjne są znane tylko niektórym czytającym ten tekst , heh.
[quote=gość: wąchacz] Syf w mieście i SMRÓD w mieście. Przechodziłem dzisiaj wieczorem k/ mleczarni i nos mi chciało urwać !
Idąc za 'węchem" doszedłem do... Bysinki !
Ktoś wylewał gnojowicę do Bysinki. Nie jest to - jak się dowiedziałem - pojedynczy przypadek. Ktoś NOTORYCZNIE to robi.
Czy nie można takiego delikwenta namierzyć ? [/quote]
Pewnie można tylko komu się chce.....a ta straż miejska do niczego nie jest potrzebna. Ile by było oszczędności jak by ją zlikwidować
Ogólnie to w Myślenicach to jest syf,brud itd, porównując do innych miast. Nie wiem od czego jest burmistrz i jego pracownicy czy nie widzą tego syfu? Pewnie nie widzi,ważniejsze są swoje sprawki...
Powiem więcej to właśnie burmistrz i jego pracownicy wraz z radnymi złośliwie chodzą po całym mieście i okolicznych wsiach i wszędzie śmieci rozrzucają i syf robią, a biedni jakże czyści mieszkańcy wielce cierpią z tego powodu!!!!
Dopóki gmina nie zatrudni dwóch osób na etaty do sprzątania miasta i zarabia to będziemy gnić w brudzie. Park jest wogóle nie sprzątany, nadal jest niewykoszony i nie przygotowany do zimy, nie ma tych obiecanych nasadzeń, a na skwerach nawet ziemia nie została uzupełniona. Chodniki są zarośnięte półmetrowymi chwastami łącznie z mostem. Na ulicach przy krawężnikach jest ziemia i piach jeszcze z zeszłej zimy! Ronda są nie zamiecione, stwarza to bardzo duze zagrożenie dla motorowerzystów oraz innych uczestników ruchu kołowego. Wszędzie leżą śmieci w postaci papierów, folii, puszek oraz butelek i niestety jest to głownie wina braku decyzyjności naszych lokalnych władz!
Po zimie wszystko to będzie w stanie katastrofy ekologicznej.
Za to na rondach umieszcza się ochydne nagrobki.
syf syfem który trzeba posprzątać ale najgorzej jest w Rosmannie - śmierdzi jakimiś chemikaliami a światło tak białe i sterylne jak w laboratorium produkującym tabletki przeciwprobólowe.
Majcinek napisał: Mnie akurat bardziej meczy spalanie smieci w piecach przez ludzi. Czasami nie idzie wytrzymac. KOlo orlika na 2, ktos notorycznie po zapadnieciu zmroku pali chyba czym sie tylko da. Nie da sie nawet w pilke pokopac taki drapiacy w oczy dym. Kolo Carefura tez ktos dodaje ostro do pieca jakism syfem. Czy mozna cos z tym zrobic?
NIECH LUDZIOM PODNIOSĄ PENSJE ŻEBY BYŁO ICH STAĆ NA OPAŁ, TO NA PEWNO NIE BĘDĄ PALIĆ SYFEM.
JA MAM NA RĘKĘ TYSIĄC ZŁ. I JAK TO ODŁOŻYĆ NA OPAŁ?
nie wydasz na opał - bo Cię nie stać, nie wydasz na lekarza - bo też Cię nie stać,
a jak masz wybór:
1. zimno + chory z przeziębienia + ekologicznie,
2. ciepło + wątpliwie chory od smrodu + nieekologicznie,
wybór jest raczej prosty - bramka numer 2!
odnośnie syfu w mieście to skojarzyła mi się pewna tablica - poniekąd reprezentacyjna z mapką Myślenic w rynku, to mogła by być definicja syfu moim zdaniem, no jak turyści widzą takie coś popalone, obite, potrzaskane to się nie dziwię że zwiewają z Myślenic - jakby czytał ktoś z bez-Radnych to niech ruszy cztery litery i coś z tym zrobi - w następnych wyborach będzie się miał czym pochwalić:
- poprawa wizerunku miasta,
- wkład w ekologię,
- udział w sprzątaniu,
dobry bez-Radny może na tej tablicy kampanię oprzeć, ale proszę niech ktoś zrobi coś z tą tablicą bo mi wstyd przed znajomymi, którzy mnie odwiedzają (nie z Myślenic).
[quote=gość: :( :( :(] Majcinek napisał: Mnie akurat bardziej meczy spalanie smieci w piecach przez ludzi. Czasami nie idzie wytrzymac. KOlo orlika na 2, ktos notorycznie po zapadnieciu zmroku pali chyba czym sie tylko da. Nie da sie nawet w pilke pokopac taki drapiacy w oczy dym. Kolo Carefura tez ktos dodaje ostro do pieca jakism syfem. Czy mozna cos z tym zrobic?
NIECH LUDZIOM PODNIOSĄ PENSJE ŻEBY BYŁO ICH STAĆ NA OPAŁ, TO NA PEWNO NIE BĘDĄ PALIĆ SYFEM.
JA MAM NA RĘKĘ TYSIĄC ZŁ. I JAK TO ODŁOŻYĆ NA OPAŁ? [/quote]
To czym palisz?....tak z ciekawości...
Boże jak brudno jest na ulicach w W Myślenicach ! Za komuny było trzy razy czyściej . Proszę się tylko przespacerować ulicą Piłsudskiego na Zarabie od roku nie sprzątanej , a odechce się chodzenia i czystego powietrza.
a do tego wszystkie trawniki zapelnione psimi odchodami!!! na ulicach piach ktory zostal po zimie ! totalny syf i nikt nie mysli nawet o tym zeby to uprzatnac
Przy każdej ulicy leżą worki ze śmieciami, styropianowe pudełka po obiadkach, coś strasznego. Zero kultury - zarówno ze strony wieśniaków, którym nie chce się dowieźć śmieci i wrzucić do kontenera przy domu, jak i ze strony posiadaczy worków letniskowych.
Ile w lecie wala się śmieci przy drodze z Poręby do Myślenic. Jak będę miał chwilę w weekend, to aż się przejadę i zrobię piękną galerię zdjęć tego syfu.
Kolejna sprawa to te pojemniki na używane ubrania. Postawione byle jak, krzywo, ludzie tam wrzucają wszystko, od butelek, przez zwykłe śmieci, na tych nieszczęsnych ubraniach kończąc. Kto to kontroluje? Skąd to się wzięło? Inicjatywa fajna, ale nie takie wykonanie, to robi tylko syf!
Czy ktoś się orientuje, czy RPGK (albo Zarząd Dróg?) ma jakąś ekipę, która czasem jeździ i zbiera takie "niczyje" śmieci? Jeśli nie, to może by się przydało.
dzisiaj cała mostowa została pięknie wysprzątana. Czemu wy tak narzekacie? ? ? jak by wszystko było dobrze to nikt by o tym nie wspomniał ale jak już gdzieś coś to ble ble ble zaczynacie mielić
! POLSKA
Wąchacz dałeś sobie sam odpowiedź.
Ten post może odetka te zatkane zmysły?
[quote=gość: wąchacz] SMRÓD w mieście [/quote]
Jak można w ten sposób ! Ludzie !
Kanalizacja nie dotarła na Górne P. ?
A na Zarabiu capi z posesji pewnego biznesmena, który zakochał się chyba w drobiu. Nie wiem czy wiecie jak może cuchnąć kurze, kacze i bóg wie jeszcze jakie gó..o, gdy np. ma się ochotę posiedzieć na świeżym powietrzu a wiatr jest akurat niesprzyjający...
Kiedy odpowiedzialne służby zabiorą się za sprzątanie liści w mieście ?
Czekają cierpliwie aż zacznie wiać i rozdmucha je po okolicach czy też czekają aż zacznie padać deszcz, potem śnieg ????!!!
[quote=gość: piechur] Kiedy odpowiedzialne służby zabiorą się za sprzątanie liści w mieście ?Czekają cierpliwie aż zacznie wiać i rozdmucha je po okolicach czy też czekają aż zacznie padać deszcz, potem śnieg ????!!! [/quote]
Nie denerwuj się. To wszystko jest starannie przemyślane.
Liście przykryją nie zamiatane od dawna śmieci z chodników, psie kupki, dywanik z petów na parkingu taxi przed Kurdeszem oraz przykleją się do gołębich odchodów na, białym już, ratuszu.
Mnie akurat bardziej meczy spalanie smieci w piecach przez ludzi. Czasami nie idzie wytrzymac. KOlo orlika na 2, ktos notorycznie po zapadnieciu zmroku pali chyba czym sie tylko da. Nie da sie nawet w pilke pokopac taki drapiacy w oczy dym. Kolo Carefura tez ktos dodaje ostro do pieca jakism syfem. Czy mozna cos z tym zrobic ? Tylko nie mowicie ze "S" miejska...pomoze.
co do spalania śmieci w domach - to jak ludzie nie mają czym palić bo kolejny raz opał poszedł w górę to co mają marznąć w imię ogólnego dobra ? jakby ludzi było stać po pierwsze na opał a po drugie na ekologię to na pewno by z niej korzystali - patrz niemcy, norwegowie, szwedzi itd.itp.. w Polsce ekologia to dobro luksusowe.
maciek - jak najbardziej, ulotki na drzewach to mega syf, no ludzie jeszcze nasrajcie na środku chodnika, a władze miasta może niech postawią jakąś tablicę w WIDOCZNYM miejscu a nie schowaną tak, że jej nikt nie czyta.
wszystko przez to że nie możemy wydobywać węgla którego mamy dużo więcej niż wydobywamy.
A dlaczego - organy decyzyjne są znane tylko niektórym czytającym ten tekst , heh.
[quote=gość: wąchacz] Syf w mieście i SMRÓD w mieście. Przechodziłem dzisiaj wieczorem k/ mleczarni i nos mi chciało urwać !
Idąc za 'węchem" doszedłem do... Bysinki !
Ktoś wylewał gnojowicę do Bysinki. Nie jest to - jak się dowiedziałem - pojedynczy przypadek. Ktoś NOTORYCZNIE to robi.
Czy nie można takiego delikwenta namierzyć ? [/quote]
Pewnie można tylko komu się chce.....a ta straż miejska do niczego nie jest potrzebna. Ile by było oszczędności jak by ją zlikwidować
Ogólnie to w Myślenicach to jest syf,brud itd, porównując do innych miast. Nie wiem od czego jest burmistrz i jego pracownicy czy nie widzą tego syfu? Pewnie nie widzi,ważniejsze są swoje sprawki...
w sułkowicach czy dobczycach nawet jest czyściej..
Powiem więcej to właśnie burmistrz i jego pracownicy wraz z radnymi złośliwie chodzą po całym mieście i okolicznych wsiach i wszędzie śmieci rozrzucają i syf robią, a biedni jakże czyści mieszkańcy wielce cierpią z tego powodu!!!!
Dopóki gmina nie zatrudni dwóch osób na etaty do sprzątania miasta i zarabia to będziemy gnić w brudzie. Park jest wogóle nie sprzątany, nadal jest niewykoszony i nie przygotowany do zimy, nie ma tych obiecanych nasadzeń, a na skwerach nawet ziemia nie została uzupełniona. Chodniki są zarośnięte półmetrowymi chwastami łącznie z mostem. Na ulicach przy krawężnikach jest ziemia i piach jeszcze z zeszłej zimy! Ronda są nie zamiecione, stwarza to bardzo duze zagrożenie dla motorowerzystów oraz innych uczestników ruchu kołowego. Wszędzie leżą śmieci w postaci papierów, folii, puszek oraz butelek i niestety jest to głownie wina braku decyzyjności naszych lokalnych władz!
Po zimie wszystko to będzie w stanie katastrofy ekologicznej.
Za to na rondach umieszcza się ochydne nagrobki.
syf syfem który trzeba posprzątać ale najgorzej jest w Rosmannie - śmierdzi jakimiś chemikaliami a światło tak białe i sterylne jak w laboratorium produkującym tabletki przeciwprobólowe.
Majcinek napisał: Mnie akurat bardziej meczy spalanie smieci w piecach przez ludzi. Czasami nie idzie wytrzymac. KOlo orlika na 2, ktos notorycznie po zapadnieciu zmroku pali chyba czym sie tylko da. Nie da sie nawet w pilke pokopac taki drapiacy w oczy dym. Kolo Carefura tez ktos dodaje ostro do pieca jakism syfem. Czy mozna cos z tym zrobic?
NIECH LUDZIOM PODNIOSĄ PENSJE ŻEBY BYŁO ICH STAĆ NA OPAŁ, TO NA PEWNO NIE BĘDĄ PALIĆ SYFEM.
JA MAM NA RĘKĘ TYSIĄC ZŁ. I JAK TO ODŁOŻYĆ NA OPAŁ?
Nie wydasz na opał - wydasz na lekarza. Myślę, że wdychanie tego smrodu może kosztować Cię o wiele więcej.
nie wydasz na opał - bo Cię nie stać, nie wydasz na lekarza - bo też Cię nie stać,
a jak masz wybór:
1. zimno + chory z przeziębienia + ekologicznie,
2. ciepło + wątpliwie chory od smrodu + nieekologicznie,
wybór jest raczej prosty - bramka numer 2!
odnośnie syfu w mieście to skojarzyła mi się pewna tablica - poniekąd reprezentacyjna z mapką Myślenic w rynku, to mogła by być definicja syfu moim zdaniem, no jak turyści widzą takie coś popalone, obite, potrzaskane to się nie dziwię że zwiewają z Myślenic - jakby czytał ktoś z bez-Radnych to niech ruszy cztery litery i coś z tym zrobi - w następnych wyborach będzie się miał czym pochwalić:
- poprawa wizerunku miasta,
- wkład w ekologię,
- udział w sprzątaniu,
dobry bez-Radny może na tej tablicy kampanię oprzeć, ale proszę niech ktoś zrobi coś z tą tablicą bo mi wstyd przed znajomymi, którzy mnie odwiedzają (nie z Myślenic).
[quote=gość: :( :( :(] Majcinek napisał: Mnie akurat bardziej meczy spalanie smieci w piecach przez ludzi. Czasami nie idzie wytrzymac. KOlo orlika na 2, ktos notorycznie po zapadnieciu zmroku pali chyba czym sie tylko da. Nie da sie nawet w pilke pokopac taki drapiacy w oczy dym. Kolo Carefura tez ktos dodaje ostro do pieca jakism syfem. Czy mozna cos z tym zrobic?
NIECH LUDZIOM PODNIOSĄ PENSJE ŻEBY BYŁO ICH STAĆ NA OPAŁ, TO NA PEWNO NIE BĘDĄ PALIĆ SYFEM.
JA MAM NA RĘKĘ TYSIĄC ZŁ. I JAK TO ODŁOŻYĆ NA OPAŁ? [/quote]
To czym palisz?....tak z ciekawości...
Ja palę węglem ale tym najtańszym bo droższego nie mam za co kupić.
Ale widzę że większość pali tym samym bo tak samo kopcą.
Boże jak brudno jest na ulicach w W Myślenicach ! Za komuny było trzy razy czyściej . Proszę się tylko przespacerować ulicą Piłsudskiego na Zarabie od roku nie sprzątanej , a odechce się chodzenia i czystego powietrza.
Jaki pan - taki kram...
a do tego wszystkie trawniki zapelnione psimi odchodami!!! na ulicach piach ktory zostal po zimie ! totalny syf i nikt nie mysli nawet o tym zeby to uprzatnac
Przy każdej ulicy leżą worki ze śmieciami, styropianowe pudełka po obiadkach, coś strasznego. Zero kultury - zarówno ze strony wieśniaków, którym nie chce się dowieźć śmieci i wrzucić do kontenera przy domu, jak i ze strony posiadaczy worków letniskowych.
Ile w lecie wala się śmieci przy drodze z Poręby do Myślenic. Jak będę miał chwilę w weekend, to aż się przejadę i zrobię piękną galerię zdjęć tego syfu.
Kolejna sprawa to te pojemniki na używane ubrania. Postawione byle jak, krzywo, ludzie tam wrzucają wszystko, od butelek, przez zwykłe śmieci, na tych nieszczęsnych ubraniach kończąc. Kto to kontroluje? Skąd to się wzięło? Inicjatywa fajna, ale nie takie wykonanie, to robi tylko syf!
Czy ktoś się orientuje, czy RPGK (albo Zarząd Dróg?) ma jakąś ekipę, która czasem jeździ i zbiera takie "niczyje" śmieci? Jeśli nie, to może by się przydało.
Jeśli posiadają Państwo zdjęcia opisywanych miejsc prosimy o nadsyłanie ich na adres: redakcja@miasto-info.pl
dzisiaj cała mostowa została pięknie wysprzątana. Czemu wy tak narzekacie? ? ? jak by wszystko było dobrze to nikt by o tym nie wspomniał ale jak już gdzieś coś to ble ble ble zaczynacie mielić
! POLSKA