Nie mam szans, według mnie Zdzicho z Suwałk jest bezkonkurencyjny! Nie dorastam mu do pięt ;-)
Poza tym, liczą się nie posty, a przycholność forumowiczów. Niestety, piszę często co myślę, co jak widać nie wszystkim się podoba.
PS. Trochę offtopa robimy i mody się pewnie zdenerwują.
Wyobraź sobie, że mam dwójkę maleńkich dzieci i chodzenie na Policję jest na dalszym miejscu na liście moich priorytetów.
I nie zrobiłam jedynie "donosu", ale stałam na durnym rogu 30 minut, bo tak mi kazano (nota bene z tą właśnie dwójką!!!) z nadzieją, że jak Policja mówi, to robi, i jakoś szanowna Policja nie umiała tego uszanować. Dziwnym trafem zawsze są na interwencji albo mają akcję, gdy ich potrzeba.
I nie chrzańmy o tym, jaka to Policja nie jest zajęta, bo mieszkam niedaleko basenu i widzę te ich pełne trudu patrole - rundki 20 km/h na parkingu nad basenem. Sytuacja powtarza się CODZIENNIE.
A swoją drogą, Marko, więcej obiektywizmu i wyobraźni.
Wczuj się w rolę: idziesz ulicą z wózkiem trzymanym jedną ręką, drugą trzymasz rękę małego chłopca. Proszę - zjedź z krawężnika, omiń auto - nie krzywo zaparkowane, jak to określiłeś, ale tarasujące cały chodnik. Omijając je wjeżdżasz pod nadjeżdżające auto "wyskakujące" zza szkoły muzycznej - a wiadomo, że kierowcy tam często nie zdejmują nogi z gazu.
Czy nadal uważasz, że to był donos baby z kółka wiejskiego? Bo moim zdaniem prosiłam właśnie o czuwanie nad bezpieczeństwem moich dzieci. Czyli o to, czego - jak uważasz - mamy prawo oczekiwać i od czego jest Policja.
Będziesz miał dzieci (ew. wybierzesz się SAM ze swoimi na spacer - jeśli je masz), to pogadamy. A póki co pamiętaj, że nie zawsze białe jest białe :)
Obawiam się, że grupa wypowiadających się tu osób jest nie reprezentatywna. Tym bardziej, że autorem wszystkich niezarejstrowanych postów może być np tylko jedna osoba. Nie ma co popadać w paranoję.
Zastanowił bym się raczej jakim prawem w ogóle ja mam płacic za parking usytuowany na publicznej ulicy? Np. na ul Gałczyńskiego? Jedziesz sobie ulicą i nagle jakiś znak informujący o strefie Ci wyrasta przed oczami. Ciekawe jakim prawem skoro to droga publiczna na którą i tak każdy kierowca płaci podatki. Czy to jest jakis plac, którego budowa kosztowała Gmine? Nie. To jest po prostu ulica utrzymanie której jest finansowane z naszych kieszeni! Podatki, akcyza, horrendalne ceny benzyny... A tu jakis filozof z Gminy wymyślił sobie, że tam można jeszcze haracz wymuszać. Mało... dzierżawi to prywatny przedsiębiorca który ma z tego pieniądze.
Osoba prywatna pobiera pieniądze za odcinek drogi publicznej. Tak to wygladą w prostej implikacji.
I kto sie powinien wstydzić? Samorządy nas biją po tyłkach a Wy sie jeszcze chcecie pozjadać nawzajem. Nie tędy droga.
Jak to jest, że taki np.adzygmunt ma na swoim koncie ponad 2500 postów i nikt nie czepia się, że jest wszędzie, a marko ma ich dopiero 229 i wszyscy wszędzie mają go dość?
Już wiem! adzygmunt pisze z sensem! :)
Pozdrawiam
Zyklon... podałeś zły przykład. Na forum sa klity i wspierają sie Ci którzy nie wchodzą sobie w drogę. Jeśli myślisz w sposób standardowy, piszesz to co najstarsi na forum chca przeczytać to masz ich poparcie a wiec i stawiennictwo w dyskusjach. Przez to możesz startować w konkursie na burmi... eee.. tzn na najpopularniejszego forumowicza:)
Tak to działa, nie tylko w polityce jak sie okazuje;)
Podany przez Ciebie przykład adzygmunta jest nietrafny gdyz jest to aktualny burmi... eee tzn najpopularniejszy forumowicz (zreszta moim zdaniem całkiem słusznie) i poza garstka starych forumowiczów reszta tylko "dobija do normy" nakreślonej przez wymienionego powyżej.
Jedni dobijaja wazeliną, inni piszą co myślą.
Mając 229 postów trzeba mocno nasmarować ujście jelita grubego żeby starzy forumowicze poparli Twoje tezy. Inaczej jestes narazony na negacje ze strony niezarejstrowanych.
Tak uważam. Po prostu. Sądzę, że tu - na forum - jeśli ktos jest zadowolony z władzy, dobrze mu sie żyje w Myślenicach, jest zadowolony z inwestycji i nie przyłącza sie do bojkotu obecnej władzy, skazany jest na pożarcie. Należałoby sie zastanowić który z popularnych forumowiczów popiera M. Ostrowskiego i pisze o tym wprost? ŻADEN. Bo każdy jest atakowany zwłaszcza przez M007 który z sobie tylko znanych powodów uważa, że kochać należy jedynie opozycje.
Rdzeń forum jest ukierunkowany na NIE i tylko w ten sposób można wyrażać swoje opinie. Sam powiedz adzygmuncie jak by to było gdybyś był zwolennikiem np obecnego burmistrza? Kto by Cie szanował na tym forum? Nikt. I nie miałoby znaczenia czy jesteś merytoryczny czy nie.
Egzystuje w tym ekosystemie osoba Zdzicha który swoje wypowiedzi ukrywa pod płaszczem ironii, sarkazmu, komizmu i kryptografii literowej... Osoba zorientowana w lokalnej polityce, zorientowana personalnie i obyczajowo... Niektórzy mówią, że perła forum. Ja sie zastanawiam czy to Perła czy człowiek zaszczuty który musi kryć sie pod płaszczem komedianta.
W swoim poście w tym temacie dałem żółta kartkę gminie za strefe parkingową. Bo jesli coś mnie dziwi bądź drażni to piszę o tym bez względu na opcje polityczną. Szkoda, że tak niewielu to potrafi...
Po prostu uważam, że jeśli ktoś jest ZA a nie PRZECIW to niema czego szukać na tym forum. Żadnych karatów za swoje zdanie nie otrzyma, chocby było najbardziej sensowne. Wystarczy natomiast walnać truzim na burmistrza a ma sie poparcie "starszyzny" i to jest bardzo niebezpieczne. Bo rodzi bojkot i wiele osób jest w ten spsób oczernianych przez niekoniecznie kompetentnych anonimowych użytkowników z przypadku.
najważniejsze jest, żeby każdy merytorycznie uzasadniał swoje stanowisko. wydaje mi się, że Cyrk, Greta J, Mysleniczanin007, Adzygmunt i wielu innych to robi. natomiast dość często ich adwersarze mają postawę - nie bo nie -
Często tak jest, nie przeczę. I nie podważam merytoryczności wymienionych przez Ciebie osób. Wręcz przeciwnie - uważam, że Greta podobnie jak M007 sa tak bardzo merytoryczni i zorientowani, że aż się boję iż całe ich życie wypełnione jest jednym słowem: Dzihat!
Niestety każdy ładynek ma i plus i minus. Każdy kij ma dwa końce i medal dwie strony... Dlatego też zawziętość i zaparcie w walce z obecną władzą świadczy też o nich samych. Świadczy o politycznej agresji opozycji. I to niepodoba sie także wielu innym, może to jedna z cegiełek muru którego P. Kielan nie zdołał przeskoczyć?
jeśli do polityki chce wejść ten, kto nie jest w niej umoczony od stóp do głów, to ma marne szanse. mam tu na myśli głównie taką sytuację, kiedy ktoś od samego dołu pnie się po kolejnych szczebelkach i wchodzi tym samym w różne powiązania czy koalicje. trudno wskoczyć na stołek komuś, kogo wcześniej w tej polityce nie było.
myślę, że podobnie jest w całym kraju, nie tylko u nas.
Czytam te ostatnie posty i mam wrażenie...jakbym do MATRIXa wskoczył:-) Piszemy o parkowaniu, a tu nagle wszyscy doszukują się teorii spiskowej. Ale wiem dlaczego, bo WSPANIAŁA rocznica się zbliża, zatem na tego typu teorie właściwa pora.
Może byście zeszli ze mnie, co? Co komu szkodzi, że sobie wieczorem poczytam forum i co nieco napiszę? Są jakieś limity postów?
Jestem na NIE, bo jestem przeciw bycia sobie wzajemnie wilkiem i fałszywym zgrywaniem świętego. Jak ktoś pisze, że Straż Miejska powinna chodzić i zakładać wokół blokady, to się zastanawiam co za ludzie żyją w tych Myślenicach.
Tak jak napisano. Parkinkgi płatne, a w dodatku jest ich garstka. Sami mieszkańcy łamią prawo i stają gdzie mogą po pracy, a tu jeden z drugim farmazony wypisuje o karaniu.Kogo? Sąsiada rozumiem, albo samego siebie.
Mam dziecko, jeżdżę wózkiem po myślenicach i jakoś ogromnych problemów nie widzę. Wolałbym super wyremontowane chodniki wszędzie, a auto na chodniku jedno na cały spacer...z bólem serca może uda się ominąć...;-)
Pasuję w temacie [the end]
Gwoli sprawiedliwości, dla tych którzy nie czytają forum a wypowiadają się na temat mojej "opozycyjnej krucjaty" przeciwko obecnej władzy.
Już niejednokrotnie wspominałem o mojej suwerenności wobec tak zwanej opozycji. Moje wypowiedzi są oparte wyłącznie na analizie prywatnych obserwacji i przemyśleń. Już raz próbowano zaszufladkować mnie do "Kielanowców" podczas kampanii przedwyborczej. Wyraziłem własne stanowisko na ten temat dość wyraźnie i oficjalnie. Drugą sprawą jest kreowanie mojej postaci na forumowego inkwizytora. Moi drodzy. Jak już wielokrotnie pisałem, każdy ma własne zdanie na różne tematy poruszane na tym forum. Co nie oznacza wcale że z większością się nie zgadzam czy jak wpomniał gość Lakukaraczia - wprost wymuszam wypowiedzi forumowiczów, manipulując tokiem dyskusji. Szanowny Lakukaraczio, twoje sugestie są bezpodstawne i obraźliwe w stosunku do mojej postaci na tym forum. Pierwszym zarzutem którym dysponujesz to mój awers do Burmistrza Ostrowskiego - odpowiem na to w krótki i zwięły sposób żeby nie przynudzać - jeżeli będą tematy w których będę mógł wyraźić moją aprobatę w stosunku do Macieja, będę pierwszą osobą ktora to zrobi, nawet wcześniej niż szanowny Redaktor Naczelny Stanisław.
Dotychczas jednak takich faktów nie stwierdziłem więc moja opinia jest adekwatna.
Drugą kwestią jest nacisk na sympatyków władzy - otóż, możesz przytoczyć choćby jedną moją dyskusję czy też wypowiedz w której wyrażam dezaprobatę na merytoryczne wypowiedzi lub podważam autorytet któregokolwiek z uczestników forum wyrażającego poparcie dla władz powiatowych czy też gminnych? Moich adwersarzy traktuje z należytym szacunkiem nawet gdy w swoich komentarzach do dyskusji używają obraźliwej terminologi czy też epitetów skierowanych do mnie czy pozycji jaką reprezentuję w dyskusji. Proszę poczytać forum, którykolwiek temat w którym brałem udział w dyskusji.
Doskonale zdaję sobie sprawę że bedąc zarejestrowanym użytkownikiem forum, zwłaszcza o tak radykalnych poglądach nie spotka się to z poklaskiem większości forumowiczów, zapewniam że nie prowadzę dyskusji w celu wywołania tegoż efektu. To że moje opinie niejednokrotnie spotykają się z aprobatą podobnie myślących mieszkańcow naszej gminy wywołuje awers wśród osób których dotyczą omawiane kwestie. Nie wszystkie fakty są wygodne i mam tego świadomość. Nie zmienia to jednak faktu że nie pozostane na nie obojętny wobec ataku na moją osobę czy też różne inne próby dyskredytacji w formie choćby oskarżeń o manipulację. Co zresztą niejednokrotnie już udowodniłem.
Na marginesie, wybaczcie to expose które nie jest związane z tematem.
Nie wiedziałem żeś taki wrażliwy na krytyke. Wręcz obrażalski?... Nie wiem jak to okreslić.
Jestem przekonany, że nie tylko ja odnoszę wrażenie, że nie jestes neutralny politycznie co dało sie odczuć niejednokrotnie i niejednokrotnie nie tylko ja prezentowałem takie sugestie. Nie wystarczy powiedzieć "jestem neutralny". Chyba sam nie czytasz własnych wypowiedzi o P. Kielania i P. Ostrowskim. Może nad tym nie panujesz, może sam nie wiesz kogo popierasz...
Piszesz, że pochwalisz burmistrza jesli zrobi cos za co możesz go pochwalic... Ciekaw jestem co takiego zrobił P. Kielan skoro w tak oczywisty sposób dawałes do zrozumienia swoje nadzieje związane z jego kandydaturą. Przybierasz sobie Mysleniczaninie d głowy każdą sugestie pod swoim adresem dlatego nie jesteś w moim przekonaniu dobrym rozmówcą. Ale to wszstko jest tylko moje zdanie. Skoro już próbowano Cie "szufladkować do Kielanowców" to dziwie sie, ze jestes tak zaskoczony... Może sama deklaracja nie wystarczy, może potrzeba też odrobinę obiektywizmu? To nie jest moja wina, że masz opinie człowieka który obwinia burmistrza o konflikt w Libii.
Skończmy dyskusje na ten temat bo po 1 to nie jest temat na tego typu rozmowy a po 2 to nie jest moja sprawa komu kibicujesz, kogo popierasz i jakie masz zapatrywania na lokalna politykę.
A jednak masz więcej do zarzucenie niż ktokolwiek inny. Nota bene, Wiktora Kielana i jego żonę Agnieszkę szanuję za postawę wobec niesprawiedliwości jakie prezentuje polityka obecnych włodaży. To że sympatyzuje z ludzmi ktorym nie podoba się "jakby polityka" i chcą to zmienić na korzyść wszystkich mieszkańcow gminy nie oznacza że jestem ślepo zapatrzony w poglądy które prezentują. Myślę że to daje większą perspektywę. Bycie neutralnym w takiej małej społeczności jest niemożliwe, jak sam to wskazałeś zaraz Cię zaszufladkują. Relatywnie zaskakuje mnie jedynie "powtórka z rozrywki" na temat mojej przynależności do "Kielanowców", nie wiem i nie chcę wiedzieć jaki masz w tym cel Lakukaraczia, jednak nie pozwolę by ktoś znów "woził" na moich plecach awersy do Wiktora Kielana.
Odnośnie "obrażania się" napiszę wprost - jak masz problem w stosunku do MOICH wypowiedzi, pisz o nich nie wplątując w to osoby trzecie - czy jest to Wiktor Kielan, Cyrk, Greta. J czy ktokolwiek inny. Podpieranie swojej argumentacji dopisywaniem mnie do konkretnej postaci czy grupy osób, niezależnie od poglądów powoduje jedynie niepotrzebne animozje. Wypowiadając się, staram sie przedstawiać własne zdanie lub zaznaczam przez kogo zostały wyrażone opinie które prezentuje na tym forum.
Nota bene, opinie tworzą czytelnicy. Skoro opinie Twojego towarzystwa są takie a nie inne, nie obwiniaj za to moich tekstów. Akcja wymusza reakcję, winni są inicjatorzy a nie ci którzy komentują zdarzenie. Każdy ma wybór komentatora, jedni czytają Gazetę Myślenicką inni Sedno, a niewielka część mieszkańców komentarze na tym forum. Obiektywny czytelnik czyta wszystko i wyciąga wnioski. Tak tworzą się opinie. Opieranie się na tylko jednym żródle powoduje stronnicze myślenie.
Skoro nie interesuje Cię moja opinia polityczna w jakim celu wzniecasz i kierujesz insynuacje właśnie do mnie? Może nad tym nie panujesz, może sam nie wiesz o co Ci chodzi? Ja się nie obrażam. Nie mam o co. Bycie po części osobą publiczną na tym forum idzie w parze właśnie z nieprzychylną opinią od której nie uciekam, w miarę możliwości staram się rozwiać domysły czy insynuacje. Myślę że jest to fair w stosunku do moich adwersarzy czy tez postronnych czytelników. Spróbój uzyskać taką samą reakcję od burmistrza, który nawet na swoim blogu odpowiadał wymijająco czy tez unikał odpowiedzi na niektóre pytania. I jak tu zachować obiektywizm?
Mam dokładnie takie samo zdanie jak @marko, oczywiście w sprawie politycznych wpisów w tym temacie.
Na temat samego parkowania, całkiem odmienne. Dlaczego ja mam szanować sąsiada i przymykać oko na jego złe parkowanie, skoro on nie szanuje mnie i tarasuje chodnik?
Sam zanim wsiądę w samochód zastanawiam się czy jestem wstanie dojechać i zaparkować tam gdzie mi pasuje. Często do rynku idę na nogach, ale do marketu, choć mam bliżej samochodem.
Wiadomo jak jest, nie zawsze jesteśmy w stanie zaparkować zgodnie z prawem. Ważne, żeby parkować z rozsądkiem.
I chyba o tym jest temat.
No to odwrocmy role - czy jadacy ulica minalby piknikujacych na skraju drogi przechodniow czy przynajmniej obtrabil gadzine ze nie wie gdzie jej miejsce ? Ile to razy czytam o "wlazacych pod kola babinach" "swietych krowach" itp. Zgadzam sie z przedpisca - wszystko ma swoje granice nawet naginanie prawa ;) Parkujmy i chodzmy tak zeby innych nie zmuszac do siegania po telefon...
I znowu. Marko. Marko tu, marko tam. Wszędobylski marko.
Marko, mnie ten temat nie interesuje. Jestem tu tylko dlatego, że TY tu jesteś. Bo Ty jesteś wszędzie. W każdym temacie.
:-) dziękuję, to mi pochlebia, ale przesadzasz nie jestem, aż taki elastyczny.
Marko, masz już 218 postów! Ile potrzeba, żeby wygrać plebiscyt na najpopularniejszego forumowicza?
Nie mam szans, według mnie Zdzicho z Suwałk jest bezkonkurencyjny! Nie dorastam mu do pięt ;-)
Poza tym, liczą się nie posty, a przycholność forumowiczów. Niestety, piszę często co myślę, co jak widać nie wszystkim się podoba.
PS. Trochę offtopa robimy i mody się pewnie zdenerwują.
Wyobraź sobie, że mam dwójkę maleńkich dzieci i chodzenie na Policję jest na dalszym miejscu na liście moich priorytetów.
I nie zrobiłam jedynie "donosu", ale stałam na durnym rogu 30 minut, bo tak mi kazano (nota bene z tą właśnie dwójką!!!) z nadzieją, że jak Policja mówi, to robi, i jakoś szanowna Policja nie umiała tego uszanować. Dziwnym trafem zawsze są na interwencji albo mają akcję, gdy ich potrzeba.
I nie chrzańmy o tym, jaka to Policja nie jest zajęta, bo mieszkam niedaleko basenu i widzę te ich pełne trudu patrole - rundki 20 km/h na parkingu nad basenem. Sytuacja powtarza się CODZIENNIE.
A swoją drogą, Marko, więcej obiektywizmu i wyobraźni.
Wczuj się w rolę: idziesz ulicą z wózkiem trzymanym jedną ręką, drugą trzymasz rękę małego chłopca. Proszę - zjedź z krawężnika, omiń auto - nie krzywo zaparkowane, jak to określiłeś, ale tarasujące cały chodnik. Omijając je wjeżdżasz pod nadjeżdżające auto "wyskakujące" zza szkoły muzycznej - a wiadomo, że kierowcy tam często nie zdejmują nogi z gazu.
Czy nadal uważasz, że to był donos baby z kółka wiejskiego? Bo moim zdaniem prosiłam właśnie o czuwanie nad bezpieczeństwem moich dzieci. Czyli o to, czego - jak uważasz - mamy prawo oczekiwać i od czego jest Policja.
Będziesz miał dzieci (ew. wybierzesz się SAM ze swoimi na spacer - jeśli je masz), to pogadamy. A póki co pamiętaj, że nie zawsze białe jest białe :)
Obawiam się, że grupa wypowiadających się tu osób jest nie reprezentatywna. Tym bardziej, że autorem wszystkich niezarejstrowanych postów może być np tylko jedna osoba. Nie ma co popadać w paranoję.
Zastanowił bym się raczej jakim prawem w ogóle ja mam płacic za parking usytuowany na publicznej ulicy? Np. na ul Gałczyńskiego? Jedziesz sobie ulicą i nagle jakiś znak informujący o strefie Ci wyrasta przed oczami. Ciekawe jakim prawem skoro to droga publiczna na którą i tak każdy kierowca płaci podatki. Czy to jest jakis plac, którego budowa kosztowała Gmine? Nie. To jest po prostu ulica utrzymanie której jest finansowane z naszych kieszeni! Podatki, akcyza, horrendalne ceny benzyny... A tu jakis filozof z Gminy wymyślił sobie, że tam można jeszcze haracz wymuszać. Mało... dzierżawi to prywatny przedsiębiorca który ma z tego pieniądze.
Osoba prywatna pobiera pieniądze za odcinek drogi publicznej. Tak to wygladą w prostej implikacji.
I kto sie powinien wstydzić? Samorządy nas biją po tyłkach a Wy sie jeszcze chcecie pozjadać nawzajem. Nie tędy droga.
Jak to jest, że taki np.adzygmunt ma na swoim koncie ponad 2500 postów i nikt nie czepia się, że jest wszędzie, a marko ma ich dopiero 229 i wszyscy wszędzie mają go dość?
Już wiem! adzygmunt pisze z sensem! :)
Pozdrawiam
Zyklon... podałeś zły przykład. Na forum sa klity i wspierają sie Ci którzy nie wchodzą sobie w drogę. Jeśli myślisz w sposób standardowy, piszesz to co najstarsi na forum chca przeczytać to masz ich poparcie a wiec i stawiennictwo w dyskusjach. Przez to możesz startować w konkursie na burmi... eee.. tzn na najpopularniejszego forumowicza:)
Tak to działa, nie tylko w polityce jak sie okazuje;)
Podany przez Ciebie przykład adzygmunta jest nietrafny gdyz jest to aktualny burmi... eee tzn najpopularniejszy forumowicz (zreszta moim zdaniem całkiem słusznie) i poza garstka starych forumowiczów reszta tylko "dobija do normy" nakreślonej przez wymienionego powyżej.
Jedni dobijaja wazeliną, inni piszą co myślą.
Mając 229 postów trzeba mocno nasmarować ujście jelita grubego żeby starzy forumowicze poparli Twoje tezy. Inaczej jestes narazony na negacje ze strony niezarejstrowanych.
lakukaraczia dziwne to co napisałeś/aś! Mundi?; ciekawe!
Ave, Sigismund Rex !!!! :D
Tak uważam. Po prostu. Sądzę, że tu - na forum - jeśli ktos jest zadowolony z władzy, dobrze mu sie żyje w Myślenicach, jest zadowolony z inwestycji i nie przyłącza sie do bojkotu obecnej władzy, skazany jest na pożarcie. Należałoby sie zastanowić który z popularnych forumowiczów popiera M. Ostrowskiego i pisze o tym wprost? ŻADEN. Bo każdy jest atakowany zwłaszcza przez M007 który z sobie tylko znanych powodów uważa, że kochać należy jedynie opozycje.
Rdzeń forum jest ukierunkowany na NIE i tylko w ten sposób można wyrażać swoje opinie. Sam powiedz adzygmuncie jak by to było gdybyś był zwolennikiem np obecnego burmistrza? Kto by Cie szanował na tym forum? Nikt. I nie miałoby znaczenia czy jesteś merytoryczny czy nie.
Egzystuje w tym ekosystemie osoba Zdzicha który swoje wypowiedzi ukrywa pod płaszczem ironii, sarkazmu, komizmu i kryptografii literowej... Osoba zorientowana w lokalnej polityce, zorientowana personalnie i obyczajowo... Niektórzy mówią, że perła forum. Ja sie zastanawiam czy to Perła czy człowiek zaszczuty który musi kryć sie pod płaszczem komedianta.
W swoim poście w tym temacie dałem żółta kartkę gminie za strefe parkingową. Bo jesli coś mnie dziwi bądź drażni to piszę o tym bez względu na opcje polityczną. Szkoda, że tak niewielu to potrafi...
Po prostu uważam, że jeśli ktoś jest ZA a nie PRZECIW to niema czego szukać na tym forum. Żadnych karatów za swoje zdanie nie otrzyma, chocby było najbardziej sensowne. Wystarczy natomiast walnać truzim na burmistrza a ma sie poparcie "starszyzny" i to jest bardzo niebezpieczne. Bo rodzi bojkot i wiele osób jest w ten spsób oczernianych przez niekoniecznie kompetentnych anonimowych użytkowników z przypadku.
najważniejsze jest, żeby każdy merytorycznie uzasadniał swoje stanowisko. wydaje mi się, że Cyrk, Greta J, Mysleniczanin007, Adzygmunt i wielu innych to robi. natomiast dość często ich adwersarze mają postawę - nie bo nie -
Często tak jest, nie przeczę. I nie podważam merytoryczności wymienionych przez Ciebie osób. Wręcz przeciwnie - uważam, że Greta podobnie jak M007 sa tak bardzo merytoryczni i zorientowani, że aż się boję iż całe ich życie wypełnione jest jednym słowem: Dzihat!
Niestety każdy ładynek ma i plus i minus. Każdy kij ma dwa końce i medal dwie strony... Dlatego też zawziętość i zaparcie w walce z obecną władzą świadczy też o nich samych. Świadczy o politycznej agresji opozycji. I to niepodoba sie także wielu innym, może to jedna z cegiełek muru którego P. Kielan nie zdołał przeskoczyć?
jeśli do polityki chce wejść ten, kto nie jest w niej umoczony od stóp do głów, to ma marne szanse. mam tu na myśli głównie taką sytuację, kiedy ktoś od samego dołu pnie się po kolejnych szczebelkach i wchodzi tym samym w różne powiązania czy koalicje. trudno wskoczyć na stołek komuś, kogo wcześniej w tej polityce nie było.
myślę, że podobnie jest w całym kraju, nie tylko u nas.
Czytam te ostatnie posty i mam wrażenie...jakbym do MATRIXa wskoczył:-) Piszemy o parkowaniu, a tu nagle wszyscy doszukują się teorii spiskowej. Ale wiem dlaczego, bo WSPANIAŁA rocznica się zbliża, zatem na tego typu teorie właściwa pora.
Może byście zeszli ze mnie, co? Co komu szkodzi, że sobie wieczorem poczytam forum i co nieco napiszę? Są jakieś limity postów?
Jestem na NIE, bo jestem przeciw bycia sobie wzajemnie wilkiem i fałszywym zgrywaniem świętego. Jak ktoś pisze, że Straż Miejska powinna chodzić i zakładać wokół blokady, to się zastanawiam co za ludzie żyją w tych Myślenicach.
Tak jak napisano. Parkinkgi płatne, a w dodatku jest ich garstka. Sami mieszkańcy łamią prawo i stają gdzie mogą po pracy, a tu jeden z drugim farmazony wypisuje o karaniu.Kogo? Sąsiada rozumiem, albo samego siebie.
Mam dziecko, jeżdżę wózkiem po myślenicach i jakoś ogromnych problemów nie widzę. Wolałbym super wyremontowane chodniki wszędzie, a auto na chodniku jedno na cały spacer...z bólem serca może uda się ominąć...;-)
Pasuję w temacie [the end]
Gwoli sprawiedliwości, dla tych którzy nie czytają forum a wypowiadają się na temat mojej "opozycyjnej krucjaty" przeciwko obecnej władzy.
Już niejednokrotnie wspominałem o mojej suwerenności wobec tak zwanej opozycji. Moje wypowiedzi są oparte wyłącznie na analizie prywatnych obserwacji i przemyśleń. Już raz próbowano zaszufladkować mnie do "Kielanowców" podczas kampanii przedwyborczej. Wyraziłem własne stanowisko na ten temat dość wyraźnie i oficjalnie. Drugą sprawą jest kreowanie mojej postaci na forumowego inkwizytora. Moi drodzy. Jak już wielokrotnie pisałem, każdy ma własne zdanie na różne tematy poruszane na tym forum. Co nie oznacza wcale że z większością się nie zgadzam czy jak wpomniał gość Lakukaraczia - wprost wymuszam wypowiedzi forumowiczów, manipulując tokiem dyskusji. Szanowny Lakukaraczio, twoje sugestie są bezpodstawne i obraźliwe w stosunku do mojej postaci na tym forum. Pierwszym zarzutem którym dysponujesz to mój awers do Burmistrza Ostrowskiego - odpowiem na to w krótki i zwięły sposób żeby nie przynudzać - jeżeli będą tematy w których będę mógł wyraźić moją aprobatę w stosunku do Macieja, będę pierwszą osobą ktora to zrobi, nawet wcześniej niż szanowny Redaktor Naczelny Stanisław.
Dotychczas jednak takich faktów nie stwierdziłem więc moja opinia jest adekwatna.
Drugą kwestią jest nacisk na sympatyków władzy - otóż, możesz przytoczyć choćby jedną moją dyskusję czy też wypowiedz w której wyrażam dezaprobatę na merytoryczne wypowiedzi lub podważam autorytet któregokolwiek z uczestników forum wyrażającego poparcie dla władz powiatowych czy też gminnych? Moich adwersarzy traktuje z należytym szacunkiem nawet gdy w swoich komentarzach do dyskusji używają obraźliwej terminologi czy też epitetów skierowanych do mnie czy pozycji jaką reprezentuję w dyskusji. Proszę poczytać forum, którykolwiek temat w którym brałem udział w dyskusji.
Doskonale zdaję sobie sprawę że bedąc zarejestrowanym użytkownikiem forum, zwłaszcza o tak radykalnych poglądach nie spotka się to z poklaskiem większości forumowiczów, zapewniam że nie prowadzę dyskusji w celu wywołania tegoż efektu. To że moje opinie niejednokrotnie spotykają się z aprobatą podobnie myślących mieszkańcow naszej gminy wywołuje awers wśród osób których dotyczą omawiane kwestie. Nie wszystkie fakty są wygodne i mam tego świadomość. Nie zmienia to jednak faktu że nie pozostane na nie obojętny wobec ataku na moją osobę czy też różne inne próby dyskredytacji w formie choćby oskarżeń o manipulację. Co zresztą niejednokrotnie już udowodniłem.
Na marginesie, wybaczcie to expose które nie jest związane z tematem.
Nie wiedziałem żeś taki wrażliwy na krytyke. Wręcz obrażalski?... Nie wiem jak to okreslić.
Jestem przekonany, że nie tylko ja odnoszę wrażenie, że nie jestes neutralny politycznie co dało sie odczuć niejednokrotnie i niejednokrotnie nie tylko ja prezentowałem takie sugestie. Nie wystarczy powiedzieć "jestem neutralny". Chyba sam nie czytasz własnych wypowiedzi o P. Kielania i P. Ostrowskim. Może nad tym nie panujesz, może sam nie wiesz kogo popierasz...
Piszesz, że pochwalisz burmistrza jesli zrobi cos za co możesz go pochwalic... Ciekaw jestem co takiego zrobił P. Kielan skoro w tak oczywisty sposób dawałes do zrozumienia swoje nadzieje związane z jego kandydaturą. Przybierasz sobie Mysleniczaninie d głowy każdą sugestie pod swoim adresem dlatego nie jesteś w moim przekonaniu dobrym rozmówcą. Ale to wszstko jest tylko moje zdanie. Skoro już próbowano Cie "szufladkować do Kielanowców" to dziwie sie, ze jestes tak zaskoczony... Może sama deklaracja nie wystarczy, może potrzeba też odrobinę obiektywizmu? To nie jest moja wina, że masz opinie człowieka który obwinia burmistrza o konflikt w Libii.
Skończmy dyskusje na ten temat bo po 1 to nie jest temat na tego typu rozmowy a po 2 to nie jest moja sprawa komu kibicujesz, kogo popierasz i jakie masz zapatrywania na lokalna politykę.
A jednak masz więcej do zarzucenie niż ktokolwiek inny. Nota bene, Wiktora Kielana i jego żonę Agnieszkę szanuję za postawę wobec niesprawiedliwości jakie prezentuje polityka obecnych włodaży. To że sympatyzuje z ludzmi ktorym nie podoba się "jakby polityka" i chcą to zmienić na korzyść wszystkich mieszkańcow gminy nie oznacza że jestem ślepo zapatrzony w poglądy które prezentują. Myślę że to daje większą perspektywę. Bycie neutralnym w takiej małej społeczności jest niemożliwe, jak sam to wskazałeś zaraz Cię zaszufladkują. Relatywnie zaskakuje mnie jedynie "powtórka z rozrywki" na temat mojej przynależności do "Kielanowców", nie wiem i nie chcę wiedzieć jaki masz w tym cel Lakukaraczia, jednak nie pozwolę by ktoś znów "woził" na moich plecach awersy do Wiktora Kielana.
Odnośnie "obrażania się" napiszę wprost - jak masz problem w stosunku do MOICH wypowiedzi, pisz o nich nie wplątując w to osoby trzecie - czy jest to Wiktor Kielan, Cyrk, Greta. J czy ktokolwiek inny. Podpieranie swojej argumentacji dopisywaniem mnie do konkretnej postaci czy grupy osób, niezależnie od poglądów powoduje jedynie niepotrzebne animozje. Wypowiadając się, staram sie przedstawiać własne zdanie lub zaznaczam przez kogo zostały wyrażone opinie które prezentuje na tym forum.
Nota bene, opinie tworzą czytelnicy. Skoro opinie Twojego towarzystwa są takie a nie inne, nie obwiniaj za to moich tekstów. Akcja wymusza reakcję, winni są inicjatorzy a nie ci którzy komentują zdarzenie. Każdy ma wybór komentatora, jedni czytają Gazetę Myślenicką inni Sedno, a niewielka część mieszkańców komentarze na tym forum. Obiektywny czytelnik czyta wszystko i wyciąga wnioski. Tak tworzą się opinie. Opieranie się na tylko jednym żródle powoduje stronnicze myślenie.
Skoro nie interesuje Cię moja opinia polityczna w jakim celu wzniecasz i kierujesz insynuacje właśnie do mnie? Może nad tym nie panujesz, może sam nie wiesz o co Ci chodzi? Ja się nie obrażam. Nie mam o co. Bycie po części osobą publiczną na tym forum idzie w parze właśnie z nieprzychylną opinią od której nie uciekam, w miarę możliwości staram się rozwiać domysły czy insynuacje. Myślę że jest to fair w stosunku do moich adwersarzy czy tez postronnych czytelników. Spróbój uzyskać taką samą reakcję od burmistrza, który nawet na swoim blogu odpowiadał wymijająco czy tez unikał odpowiedzi na niektóre pytania. I jak tu zachować obiektywizm?
Ludzie więcej luzu!!! Wiosna idzie!! Kobiety stają się piękniejsze, a wy znowu o wyborach..........
Na luzie daleko nie zajedziesz Wesoły ;)
Mam dokładnie takie samo zdanie jak @marko, oczywiście w sprawie politycznych wpisów w tym temacie.
Na temat samego parkowania, całkiem odmienne. Dlaczego ja mam szanować sąsiada i przymykać oko na jego złe parkowanie, skoro on nie szanuje mnie i tarasuje chodnik?
Sam zanim wsiądę w samochód zastanawiam się czy jestem wstanie dojechać i zaparkować tam gdzie mi pasuje. Często do rynku idę na nogach, ale do marketu, choć mam bliżej samochodem.
Wiadomo jak jest, nie zawsze jesteśmy w stanie zaparkować zgodnie z prawem. Ważne, żeby parkować z rozsądkiem.
I chyba o tym jest temat.
No to odwrocmy role - czy jadacy ulica minalby piknikujacych na skraju drogi przechodniow czy przynajmniej obtrabil gadzine ze nie wie gdzie jej miejsce ? Ile to razy czytam o "wlazacych pod kola babinach" "swietych krowach" itp. Zgadzam sie z przedpisca - wszystko ma swoje granice nawet naginanie prawa ;) Parkujmy i chodzmy tak zeby innych nie zmuszac do siegania po telefon...