no i co kasy nie ma w art dz pl ,,rząd daje samorządy chcą więcej" p starosto umiesz liczyć licz na siebie zastanów się gdzie nie powinno się bezmyślnie wydawać kasy (budowa nowego starostwa, rondo przy strażnicy i podobne głupie pomysły)
Budowa nowego starostwa wydatek pod kilkadziesiąt milionów złotych. Starosta nie ma swoich pieniędzy, ma nasze, to koniecznie trzeba zaszumieć tym bardziej, że nie za swoje.
"Nie jest ważne ,że mówią dobrze czy źle, ważne, że mówią"!
Idą jak kot w siedmiomilowych butach, wybory!!!
adzygmunt_trzeba przypominać ludziom że bezmyślność u sterów władzy jest poważnym zagrożeniem dla lokalnej społeczności powiem więcej to kryzys ludzi ,,elit" trzeba dużych zmian nie tylko na szczeblu gminy ale i powiatu -,,tym panom już dziękujemy"
Panie starosto Gazeta Myślenicka str 9 z dn 19 08 2010 donosi że nie chcesz pan ścieżek rowerowych w Myślenicach by służyły ludziom do komunikacji, że rowerzyści mogą mieć je na Zarabiu, a komisja Bezpieczeństwa uchyla się od wydania oceny dla takiego projektu- czy to zgodne z ISO zapewnieniem jakości pracy Starostwa? Chodnik na ul K Wielkiego wybudowano bez przemyślenia co się choć p Burmistrz i jego komisja wnioskowała o takie rozwiązania czy to jest jest to ISO ?
[quote]Greta J. napisał
Takoż i bohater tego wątku stara się podkreślić wymiar strat jaki poniósł zarządzany przez niego powiat i w sobotniej rozmowie z Dziennikiem Polskim rzuca sobie swobodnie kwotami, czym wprawia Gretę J. w nieukrywane zdumienie. Najciekawszy jest wątek dotczyczący osuwiska w Borzęcie, na które według szacunków starosty potrzeba 7-10 milionów, a 1 mln na samą prowizoryczną naprawę. Ciekawa jestem skąd wzięły się te liczby? Czy starosta sam je wymyślił?
A może to informacje od dyrektora ZDP, co byłoby jeszcze dziwniejsze? Co oznacza JEDEN MILION wydany na prowizoryczną naprawę?!!????!!!!
[/quote]
Poruszona jakiś czas temu kwestia wysokości kosztów odbudowy drogi powiatowej w Borzęcie wywołała pewne zamieszanie na forum, autorce zarzucano nieznajomość realiów i technologii budowlanych.
Użytkownik znudzony zapytał nawet:
Gość: znudzony
26.05.2010, 17:02 quote
Widzę Greto, że znasz się temacie. Stąd moje pytanie (naiwązuję do wpisu z 23.05.2010). Ile Twoim zdaniem potrzeba na naprawę osuwiska w Borzęcie?
Odpowiedziałam wtedy opierając się na zdobytych informacjach, że jakieś 100-200 tys. zł na prowizoryczną naprawę, którą PAN STAROSTA WYCENIŁ NA 1 MILION ZŁOTYCH.
Nawet nie przypuszczałam jak bliska byłam prawdy.
Od jakiegoś tygodnia czy dwóch droga jest już przejezdna, uzupełniono wyrwę w ziemi, oczyszczono rowy, umocniono je betonowymi elementami i położono nowy asfalt na dość długim odcinku.
Wg moich informacji odbudowa ta kosztowała około 150 tys. zł.
Prawie 7 razy mniej niż publicznie ogłosił to starosta.
Prawie dokładnie tyle ile wynosiły moje szacunki.
A mnie się wydawało, że to specjaliści dokonują wyceny a nie starosta, no ale Greto, skoro tak dobrze umiesz przewidywać wydatki i koszty wszelakie, to szykuj się do wyborów. Uważam że powinnaś. Wyciągniesz nasz powiat z kryzysu a motem, kto wie, może i kraj (oczywiście ze swoimi cennymi źródłami informacji). Koniec pustego gadania- do roboty! Oddam ci swój cenny głos... Pokaż czy coś jeszcze umiesz
Pan Starosta wiele może siedem razy mówił o nowym budynku dla starostwa. To było dawniej może siedem tygodni temu?
Teraz pomysł upadł przez kasę i wybory. Ja się z tego cieszę!
A po wyborach? czy będzie odgrzany? to się zobaczy!
adzymunt, masz trochę "wczorajsze" przemyślenia, Greta ujawnia skłonności przedwyborcze. proponuję (tak jak ja) zobaczyć na stronie starostwa wydatki dot. nieszczęsnej drogi "borzęckiej". jeżeli ktoś uważa je jako przekręty to i tak nie dorównają one w/w. a budowę starostwa odłożono z powodu (owszem) kasy, ale w związku z powodzią. czekam na następne rewelacje Grety i jej uniżonych- w końcu trzeba namieszać przed wyborami (coś w rodzaju "obrońców" spod pałacu w stolicy i ich wieszcza), a jeżeli chodzi o nowy budynek jestem ZA- jak i wielu moich znajomych. to pracy "IDOLE" pośmiejemy się...
Znalazł się pretekst do rezygnacji. jesteś za wydaniem kilkuset tysięcy złotych dla wygody urzędników zapewniam nie wszystkich, zamiast naprawy dróg, mostków, i całej infrastruktury którą zarządza powiat.
A zadłużony niewydolny szpital? kilkaset tysięcy to znakomity zastrzyk na restrukturyzacje i oddłużenia!
Ale po wyborach o obu sprawach będzie głośnio bez efektów w realu!
Akurat o biurowcu to ok, ale lecznica powinna byc oczkiem w głowie nowej rady i starosty!
tak się składa że jeżdżę codziennie drogami (m. in.) powiatowymi i widzę prace remontowe- w przeciwieństwie do innych dróg, a skoro prace trwają to skądś na to pozyskano kasę i na chłopski rozum- najpierw się inwestuje a potem zwraca ewentualne długi (sama tak robię, bo nigdy nie jestem w stanie uskładać do przodu) i wszystko gra, więc jeżeli coś się robi to albo chwalę albo siedzę cicho i nie krytykuję, bo jeszcze się taki nie znalazł co by wszystkiemu zaradził. no ale to Polska i tu się jedynie narzeka (przepraszam wszystkie wyjątki). adzymunt- na zazdrość i zawiść nie ma lekarstwa- żal mi cię
Zawiść, zazdrość, a cóż to takiego? Czy kiedykolwiek zamarzyło mi się "starostowanie"?
Podaj przykład, inaczej Twój post jest biciem piany w balii. Albo inaczej - dramatyczną próbą PR obecnego starosty.
Co może być zrozumiałe! To swoista koincydencja: posty/wybory.
Zapisuje Cię do Myślenickiej księgi klakierów, masz zaszczytne honorowe miejsce bez numeru!
Ps Post uszczypliwy, bo nie potrafię nadstawić policzka pod wymierzane impertynencje.
prawda w oczka kole? a języczka sobie nie połam. kto ma inne zdanie to klakier? (nie pochlebiaj sobie aż tak). oj, kojarzy mi się to z pewnym wichrzycielem narodu, no ale podobno na to nie ma lekarstwa. co do niezrozumiałych dla ciebie słów to zasięgnij wiedzy w mądrych księgach. ja tymczasem przy piance z lekką goryczką dalej będę pozytywnie patrzeć na świat (a na twój policzek przyjdzie kiedyś rykoszet)
no, tobie na pewno, i jeszcze niezłe wypociny. a ja sobie dalej będę myśleć pozytywnie, jest na świecie masa innych problemów niż sianie zamętu sfrustrowanego człowieczka
Szanowny Adzygmuncie!
Z całym szacunkiem dla Twojej dyskutantki, nie traciłbym czasu na ten poziom dyskusji z nią. Każdy kto ma jakiekolwiek opinie niezgodne z jakąś nieokreśloną grupką urzędników, jest według tej grupy małym frustratem, który sieje zamęt.
Bacz Adzygmuncie, że masz do czynienia z pozytywnie myślącą impertynentką z pianą na ustach, hehe...
wesoły tumanie, nie zrozumiałeś podtekstu moich wpisów. wkurza mnie po prostu wypisywanie nieprawdziwych informacji jako pewne- przez adzymunta (wiadomo, pod pseudonimem można wymyślać bzdury), staram się wypisywane tu informacje sprawdzać u źródeł (nie mam z tym problemów, bo nikt z tego nie robi tajemnicy). poza tym nie każdy musi podzielać zdanie adzymunta (chodzi o sprawy dla niego proirytetowe), każdy ma inne oczekiwania. i czy krytyka tych osób jest przywilejem adzymunta??? impertynencja została celowo wywołana dla okazania groteskowości całej tej sytuacji, a problem piany podjął adzymunt... (czasem trzeba umieć czytać między wierszami)
Gość: zarabiająca/na/życie/urzędniczka napisała
" staram się wypisywane tu informacje sprawdzać u źródeł (nie mam z tym problemów, bo nikt z tego nie robi tajemnicy).
To ja prosze sprawdź mi i podaj kosztorys co ile kosztowało z tych 2 mln na zabezpieczenie,odbudowę zarabia po powodzi.
Dzisiaj mi łzy pociekły po policzkach jak wziąłem do ręki głos myślenicki i poczytałem tam trochę wypocin Jozafata. Przecierz to błogosławieństwo taki Pan Starosta!
Szczęścia chodzą parami. W gminie Maciej w powiecie Józef. Jakoś tak to było chyba: szczęścia. Albo nieszczęścia... sam już nie wiem.
Z artykułu: http://www.dziennik.krakow.pl/pl/region/myslenice/1033746-wojewoda-zweryfikowal-straty.html wynika, że wszyscy wycenili swoje straty w miarę dobrze, ale nie dostaną całej kwoty. Podobnie jest w innych rejonach.
no i co kasy nie ma w art dz pl ,,rząd daje samorządy chcą więcej" p starosto umiesz liczyć licz na siebie zastanów się gdzie nie powinno się bezmyślnie wydawać kasy (budowa nowego starostwa, rondo przy strażnicy i podobne głupie pomysły)
Budowa nowego starostwa wydatek pod kilkadziesiąt milionów złotych. Starosta nie ma swoich pieniędzy, ma nasze, to koniecznie trzeba zaszumieć tym bardziej, że nie za swoje.
"Nie jest ważne ,że mówią dobrze czy źle, ważne, że mówią"!
Idą jak kot w siedmiomilowych butach, wybory!!!
adzygmunt_trzeba przypominać ludziom że bezmyślność u sterów władzy jest poważnym zagrożeniem dla lokalnej społeczności powiem więcej to kryzys ludzi ,,elit" trzeba dużych zmian nie tylko na szczeblu gminy ale i powiatu -,,tym panom już dziękujemy"
Jak zwykle Adzygmunt dobrze mówi! Na dowód tego zobaczcie http://film.onet.pl/0,0,2200770,wiadomosci.html
Panie starosto Gazeta Myślenicka str 9 z dn 19 08 2010 donosi że nie chcesz pan ścieżek rowerowych w Myślenicach by służyły ludziom do komunikacji, że rowerzyści mogą mieć je na Zarabiu, a komisja Bezpieczeństwa uchyla się od wydania oceny dla takiego projektu- czy to zgodne z ISO zapewnieniem jakości pracy Starostwa? Chodnik na ul K Wielkiego wybudowano bez przemyślenia co się choć p Burmistrz i jego komisja wnioskowała o takie rozwiązania czy to jest jest to ISO ?
no to co z tym ISO i komisją, chodnik żle wybudowany bezmyślnie!!!
[quote]Greta J. napisał
Takoż i bohater tego wątku stara się podkreślić wymiar strat jaki poniósł zarządzany przez niego powiat i w sobotniej rozmowie z Dziennikiem Polskim rzuca sobie swobodnie kwotami, czym wprawia Gretę J. w nieukrywane zdumienie. Najciekawszy jest wątek dotczyczący osuwiska w Borzęcie, na które według szacunków starosty potrzeba 7-10 milionów, a 1 mln na samą prowizoryczną naprawę. Ciekawa jestem skąd wzięły się te liczby? Czy starosta sam je wymyślił?
A może to informacje od dyrektora ZDP, co byłoby jeszcze dziwniejsze? Co oznacza JEDEN MILION wydany na prowizoryczną naprawę?!!????!!!!
[/quote]
Poruszona jakiś czas temu kwestia wysokości kosztów odbudowy drogi powiatowej w Borzęcie wywołała pewne zamieszanie na forum, autorce zarzucano nieznajomość realiów i technologii budowlanych.
Użytkownik znudzony zapytał nawet:
Gość: znudzony
26.05.2010, 17:02 quote
Widzę Greto, że znasz się temacie. Stąd moje pytanie (naiwązuję do wpisu z 23.05.2010). Ile Twoim zdaniem potrzeba na naprawę osuwiska w Borzęcie?
Odpowiedziałam wtedy opierając się na zdobytych informacjach, że jakieś 100-200 tys. zł na prowizoryczną naprawę, którą PAN STAROSTA WYCENIŁ NA 1 MILION ZŁOTYCH.
Nawet nie przypuszczałam jak bliska byłam prawdy.
Od jakiegoś tygodnia czy dwóch droga jest już przejezdna, uzupełniono wyrwę w ziemi, oczyszczono rowy, umocniono je betonowymi elementami i położono nowy asfalt na dość długim odcinku.
Wg moich informacji odbudowa ta kosztowała około 150 tys. zł.
Prawie 7 razy mniej niż publicznie ogłosił to starosta.
Prawie dokładnie tyle ile wynosiły moje szacunki.
Pozdrawiam Pana Starostę i moich wielbicieli.
A mnie się wydawało, że to specjaliści dokonują wyceny a nie starosta, no ale Greto, skoro tak dobrze umiesz przewidywać wydatki i koszty wszelakie, to szykuj się do wyborów. Uważam że powinnaś. Wyciągniesz nasz powiat z kryzysu a motem, kto wie, może i kraj (oczywiście ze swoimi cennymi źródłami informacji). Koniec pustego gadania- do roboty! Oddam ci swój cenny głos... Pokaż czy coś jeszcze umiesz
Siódemka to liczba magiczna w naszym samorządzie, szczególnie jesli chodzi o Borzęte.
7 razy więcej wyszacował starosta prace w Borzęcie.
7 razy więcej zapłacił burmistrz Panu Bronkowi za działki pod wysypisko w Borzęcie.
Cud jakiś czy co?
Pan Starosta wiele może siedem razy mówił o nowym budynku dla starostwa. To było dawniej może siedem tygodni temu?
Teraz pomysł upadł przez kasę i wybory. Ja się z tego cieszę!
A po wyborach? czy będzie odgrzany? to się zobaczy!
adzymunt, masz trochę "wczorajsze" przemyślenia, Greta ujawnia skłonności przedwyborcze. proponuję (tak jak ja) zobaczyć na stronie starostwa wydatki dot. nieszczęsnej drogi "borzęckiej". jeżeli ktoś uważa je jako przekręty to i tak nie dorównają one w/w. a budowę starostwa odłożono z powodu (owszem) kasy, ale w związku z powodzią. czekam na następne rewelacje Grety i jej uniżonych- w końcu trzeba namieszać przed wyborami (coś w rodzaju "obrońców" spod pałacu w stolicy i ich wieszcza), a jeżeli chodzi o nowy budynek jestem ZA- jak i wielu moich znajomych. to pracy "IDOLE" pośmiejemy się...
Znalazł się pretekst do rezygnacji. jesteś za wydaniem kilkuset tysięcy złotych dla wygody urzędników zapewniam nie wszystkich, zamiast naprawy dróg, mostków, i całej infrastruktury którą zarządza powiat.
A zadłużony niewydolny szpital? kilkaset tysięcy to znakomity zastrzyk na restrukturyzacje i oddłużenia!
Ale po wyborach o obu sprawach będzie głośnio bez efektów w realu!
Akurat o biurowcu to ok, ale lecznica powinna byc oczkiem w głowie nowej rady i starosty!
tak się składa że jeżdżę codziennie drogami (m. in.) powiatowymi i widzę prace remontowe- w przeciwieństwie do innych dróg, a skoro prace trwają to skądś na to pozyskano kasę i na chłopski rozum- najpierw się inwestuje a potem zwraca ewentualne długi (sama tak robię, bo nigdy nie jestem w stanie uskładać do przodu) i wszystko gra, więc jeżeli coś się robi to albo chwalę albo siedzę cicho i nie krytykuję, bo jeszcze się taki nie znalazł co by wszystkiemu zaradził. no ale to Polska i tu się jedynie narzeka (przepraszam wszystkie wyjątki). adzymunt- na zazdrość i zawiść nie ma lekarstwa- żal mi cię
Zawiść, zazdrość, a cóż to takiego? Czy kiedykolwiek zamarzyło mi się "starostowanie"?
Podaj przykład, inaczej Twój post jest biciem piany w balii. Albo inaczej - dramatyczną próbą PR obecnego starosty.
Co może być zrozumiałe! To swoista koincydencja: posty/wybory.
Zapisuje Cię do Myślenickiej księgi klakierów, masz zaszczytne honorowe miejsce bez numeru!
Ps Post uszczypliwy, bo nie potrafię nadstawić policzka pod wymierzane impertynencje.
prawda w oczka kole? a języczka sobie nie połam. kto ma inne zdanie to klakier? (nie pochlebiaj sobie aż tak). oj, kojarzy mi się to z pewnym wichrzycielem narodu, no ale podobno na to nie ma lekarstwa. co do niezrozumiałych dla ciebie słów to zasięgnij wiedzy w mądrych księgach. ja tymczasem przy piance z lekką goryczką dalej będę pozytywnie patrzeć na świat (a na twój policzek przyjdzie kiedyś rykoszet)
zarabiająca/na/życie/urzędniczka
O czym piszesz?
Czasem tak jest, jak tej pianki za dużo.
Po niej dobrze wychodzi tylko siusiu!
no, tobie na pewno, i jeszcze niezłe wypociny. a ja sobie dalej będę myśleć pozytywnie, jest na świecie masa innych problemów niż sianie zamętu sfrustrowanego człowieczka
I tu się mylisz. Nie lubię piany i źle wychowanych!!!
Szanowny Adzygmuncie!
Z całym szacunkiem dla Twojej dyskutantki, nie traciłbym czasu na ten poziom dyskusji z nią. Każdy kto ma jakiekolwiek opinie niezgodne z jakąś nieokreśloną grupką urzędników, jest według tej grupy małym frustratem, który sieje zamęt.
Bacz Adzygmuncie, że masz do czynienia z pozytywnie myślącą impertynentką z pianą na ustach, hehe...
wesoły tumanie, nie zrozumiałeś podtekstu moich wpisów. wkurza mnie po prostu wypisywanie nieprawdziwych informacji jako pewne- przez adzymunta (wiadomo, pod pseudonimem można wymyślać bzdury), staram się wypisywane tu informacje sprawdzać u źródeł (nie mam z tym problemów, bo nikt z tego nie robi tajemnicy). poza tym nie każdy musi podzielać zdanie adzymunta (chodzi o sprawy dla niego proirytetowe), każdy ma inne oczekiwania. i czy krytyka tych osób jest przywilejem adzymunta??? impertynencja została celowo wywołana dla okazania groteskowości całej tej sytuacji, a problem piany podjął adzymunt... (czasem trzeba umieć czytać między wierszami)
Gość: zarabiająca/na/życie/urzędniczka napisała
" staram się wypisywane tu informacje sprawdzać u źródeł (nie mam z tym problemów, bo nikt z tego nie robi tajemnicy).
To ja prosze sprawdź mi i podaj kosztorys co ile kosztowało z tych 2 mln na zabezpieczenie,odbudowę zarabia po powodzi.
Teraz to dopiero będzie "piana"... "Źródełeczko, powiedz przecie, kto zarobił tu w powiecie, na nieszczęściu i na nędzy, 680 tysięcy..."
Ale się czepiacie naszego Miłościwego...
Przecież już trzeba plakaty drukować ;)
Dzisiaj mi łzy pociekły po policzkach jak wziąłem do ręki głos myślenicki i poczytałem tam trochę wypocin Jozafata. Przecierz to błogosławieństwo taki Pan Starosta!
Szczęścia chodzą parami. W gminie Maciej w powiecie Józef. Jakoś tak to było chyba: szczęścia. Albo nieszczęścia... sam już nie wiem.