Forum » Myślenice

Czy w Myślenicach jest " TOLERANCJA " do gejów i lesbijek i wszystkiego ;

  • 12 maj 2011

    "Czy lekarstwem na domy dziecka mają być pary homoseksualne,ludzie nie dajmy się zwariować.Ci ludzie już raz wybrali,wchodząc w taki związek świadomie godzą się na brak potomstwa.Adopcja to kolej na ich zachcianka a nie dobro dzieci."

    W takim razie jak nazwiesz sytuacje kiedy matka ma dzieci, ale jest biseksualna i teraz żyje ze swoją partnerką lub ojciec ma dzieci, jest rozwodnikiem, a teraz ma faceta? Homoseksualiści/bi już wychowują dzieci w kraju.

    Zawsze mogą wynająć surogatke :).

    I zamiast dawać cytaty, poproszę o Twoje własne zdanie... Wszakże nie sztuką bazować na czyiś słowach, sztuką jest mieć własne zdanie!
    Poza tym kolego próbujesz narzucić mi swoje zdanie. Wychowywałam się bez rodziców - sama, samotna. W domu dziecka - nic przyjemnego. Całe życie czekałam na kogoś kto by mnie zaadoptował. I nie ważne było dla mnie to kto to będzie - ważne, żeby chciał kochać. Nie doczekałam się. Znaczy doczekałam się kochającego męża, ale nie wiem co to kochajacy rodzice. I nadal zmierzam do tego, że wolałabym mieć dwóch tatusiów niż siedzieć w domu dziecka! I nikt nie dał ci prawa wypowiadać się za mnie czy za inne dzieci z domów dziecka - chcesz zabierać zdanie? To adoptuj dziecko. Jak nie chcesz adoptować dziecka, to się po prostu w temacie nie odzywaj, bo jak sam napisałeś - wybrałeś życie bez dziecka, czyli NIE MASZ ZIELONEGO POJĘCIA o wychowywaniu dzieci.

    Cytuj
  • 12 maj 2011

    Odpowiem może trochę nie zgłębiając wątku, ale na pytanie zadane przez założyciela watku: a więc ja nie toleruję zboczeńców

    Cytuj
  • Pablo 12 maj 2011

    No to moja kolej: Związki homoseksualne i lesbijskie nie przeszkadzają mi do czasu, aż będzie mnie ktoś pytał i piętnował za to, że jestem "nie tolerancyjny"....
    W naszym kraju oczywiście musi być tak, że teraz wszyscy homo i less muszą być na fali - a ty, jeśli ci się to nie podoba lub nie zgadzasz się na takie, a nie inne zachowania dwóch osobników tej samej płci - jesteś "piętnowany" - jako ten NIETOLERANCYJNY. I to mnie denerwuje.

    Zapytajcie jakiegoś polityka czy toleruje takie związki. Stanie na głowie, żeby nie odpowiedzieć wprost bo jak powie, że jest przeciw - to zostanie okrzyknięty hipokrytą i nietolerancyjnym. Jak powie, ze jest za - to napiętnują go wszystkie związki wyznaniowe - z Kościołem na czele.

    Mam swoje zdanie - i mówię:
    - NIE dla wychowywania dzieci przez takie osoby.
    - NIE dla wyuzdanych zachowań w miejscach publicznych. Zachowań, które są prowokacyjne
    - NIE dla weryfikowania mojego zdania na ten temat.
    - TAK - dla ich odmienności. Do puki nie ma to wpływu na otoczenie. W końcu nawet Aleksander Wielki był "odmieńcem", a przecież to wielka postać.....

    I jeszcze jedno zdanie na temat tolerancji.... tolerujemy coraz więcej i skutki są takie, że w TV mówią, jak to dzieciaki w szkole założyły kosz na głowę nauczycielowi, albo jak to chłopcy poniżej 15 roku życia zgwałcili 9-cio latka i nagrali to na telefon... Tolerancja to coś czego trzeba nauczyć dzieci - w domu, a nie tak jak się większości rodziców wydaje - ze zrobi to za nich szkoła.

    Tolerancja musi mieć swoje granice. I te granice muszą być jasno i dokładnie sprecyzowane. Bo przekroczenie tej cienkiej linii może mieć katastrofalne skutki....

    Cytuj
  • 13 maj 2011

    "nie zgadzasz się na takie, a nie inne zachowania dwóch osobników tej samej płci - jesteś "piętnowany" - jako ten NIETOLERANCYJNY. I to mnie denerwuje.
    "

    Co Ciebie interesuje co dwoje osób robi w łożku? Nie Twój biznes.

    "- NIE dla wyuzdanych zachowań w miejscach publicznych. Zachowań, które są prowokacyjne"
    Rozumiem, że jak liżesz z językiem swoją laskę na rynku w Myślenicach to masz do tego prawo, natomiast dwóch facetów do tego prawa nie ma? O dwóch laskach nie piszę, bo by Cie to pewnie podniecało.

    "- NIE dla weryfikowania mojego zdania na ten temat." - to po co się odzywasz?

    "tolerujemy coraz więcej i skutki są takie, że w TV mówią, jak to dzieciaki w szkole założyły kosz na głowę nauczycielowi,"

    Kwestia braku wychowania rodziców. Dzieciaki z tego przykładu miały rodziców hetero, a więc i rodzice hetero mogą być szkodliwi dla rozwoju dzieci.

    "sobie kupiłem piękne metalowe PEDAŁY do rowerka ostatnio ..."
    Uważaj, bo cię zerżną.

    Cytuj
  • 13 maj 2011

    Nie interesuje mnie co dwoje ludzi robi w łóżku,natomiast denerwuje mnie gdy homoseksualiści chcą specjalnych praw dla siebie,wychodzą na ulicę czy chcą "uświadamiać" dzieci w szkołach.
    Róbcie co chcecie ale nie próbujcie nas uświadamiać że to jest normalne.
    Gdyby to było normalne już od tysiącleci nie byłoby sprawy,po prostu homoseksualiści wymarli by i nie byłoby problemu z adopcją.
    Jako że sami nie mogą się rozmnażać próbują adoptować potomstwo aby wychowywać według swoich zasad.
    Teraz bez cytatu,róbcie co chcecie w waszych sypialniach ale nie próbujcie innych uświadamiać że to jest normalne.
    Współczuję Ci że wychowywałaś się bez rodziców ale skąd wiesz że żyjąc w "małżeństwie "homo miałabyś lepiej niż w domu dziecka?

    Cytuj
  • 13 maj 2011

    "Nie interesuje mnie co dwoje ludzi robi w łóżku,natomiast denerwuje mnie gdy homoseksualiści chcą specjalnych praw dla siebie,wychodzą na ulicę czy chcą "uświadamiać" dzieci w szkołach."
    Te specjalne prawa jak to nazywasz masz od ręki. Oni nie mogą miec informacji medycznej o swoich partnerach, bo według prawa są sobie obcy. Nie mogą spokojnie dziedziczyć, wspólnie się rozliczać. W takim razie ok - nie muszą mieć tych praw, czemu zatem te prawa mają kobieta i mężczyzna będący razem w związku? Zlikwidujmy wszystkie przywileje, problemu nie będzie. Jestem za.

    "Róbcie co chcecie ale nie próbujcie nas uświadamiać że to jest normalne.
    Gdyby to było normalne już od tysiącleci nie byłoby sprawy,po prostu homoseksualiści wymarli by i nie byłoby problemu z adopcją."

    Ale to jest całkiem normalne. Już w starożytnej Grecji czy Rzymie występował homoseksualizm. Mało tego najnowsze badania wskazują, że wszystkie ssaki, mają odsetek ok 2-4% osobników homoseksualnych. Wszystkie. Kot, pies, chomik, czy człowiek.

    "Jako że sami nie mogą się rozmnażać próbują adoptować potomstwo aby wychowywać według swoich zasad."

    Hetero jak adoptują dzieci to też je wychowują według swoich zasad. Zapytam ponownie, w czym lepsi są "rodzice biologiczni" HETEROSEKSUALNI, którzy swoją córkę po urodzeniu oddają do domu dziecka, bo "wpadli". W czym są lepsi od dwóch gejów czy dwóch lesbijek!? W CZYM!?

    "Teraz bez cytatu,róbcie co chcecie w waszych sypialniach ale nie próbujcie innych uświadamiać że to jest normalne."

    Dlaczego te słowa kierujesz do mnie? Umiesz czytać ze zrozumieniem czy jesteś tak zacietrzewiony, że docierają do ciebie tylko niektóre fakty - pojmowanie selektywne świata? Napisałam, że mam męża. Dotarło?

    "Współczuję Ci że wychowywałaś się bez rodziców ale skąd wiesz że żyjąc w "małżeństwie "homo miałabyś lepiej niż w domu dziecka?"

    Bo zamiast nauki o przetrwanie - brutalnej walki o "swoje" miałabym normalne warunki rozwoju. Kochających ludzi, którzy by pomogli, opiekowali się i dawali miłość. A tak nie dostałam tego ani od "hetero super hiper prawdziwych polaków" (takich jak ty), ani od tych wstrętnych gejów i lesbijek! A fe! Byłeś w domu dziecka? Nie byłeś, to nie masz żadnego, podkreślam ŻADNEGO prawa zabierać głosu za dzieci z domów dziecka, bo nie znasz realiów życia w takim miejscu, nie znasz wpływu na psychikę młodego człowieka wychowywania się w publicznej instytucji. Nie posiadania nic swojego i noszenia ubrań ze szmateksów, nie mówiąc o tym jak ciężko startuje się w dorosłe życie z takiego miejsca...

    Cytuj
  • 13 maj 2011

    Cytat"Ale to jest całkiem normalne. Już w starożytnej Grecji czy Rzymie występował homoseksualizm. Mało tego najnowsze badania wskazują, że wszystkie ssaki, mają odsetek ok 2-4% osobników homoseksualnych. Wszystkie. Kot, pies, chomik, czy człowiek."
    Według ciebie 2 % to norma a 98 % to co ?
    To zalegalizować inne zachowania seksualne,pedofile przecież uważają że też kochają tylko inaczej.

    1 1 Cytuj
  • 13 maj 2011

    Nadal nie rozumiesz. Homoseksualizm i akty homoseksualne zachodzą pomiędzy dorosłymi osobnikami. Czyli obie strony na to się godzą. Pedofilia polega na tym, że jeden osobnik krzywdzi kogoś kto według prawa nie jest dorosły, czyli dziecko i nie jest zatem wstanie ocenić sytuacji z punktu widzenia dorosłego. Poza tym więcej przypadków pedofili jest wśród osób heteroseksualnych, bo jest ich więcej w społeczeństwie. Tak samo twoje zdanie

    "Według ciebie 2 % to norma a 98 % to co ?"

    Według mnie to, że występuje jednakowy odsetek homoseksualizmu u wszystkich ssaków wskazuje na powszechność tego zjawiska w przyrodzie. Idąc twoim tokiem rozumowania to, że niewielka część ludzi jest RUDA (cecha RECESYWNA) oznacza, że też są "inni - chorzy", bo jest ich mało w społeczeństwie.

    Wracając do pedofilii, przecież sa kultury zarówno obecnie jak i z historii, gdzie zamążpójście było wyprawianie dla 11 czy 13 latki. A kultura cyganów, gdzie takie coś ma miejsce? Czy nie jest tak, że kiedyś pedofilia była jeszcze częstszym zjawiskiem? Domyśl się jaka polska królowa z jakiej dystansti wyszła za mąż jako dziecko. Nie usprawiedliwiam w ten sposób pedofilii tylko nakreślam ci kształt zmian kulturowych jakie zachodziły w kulturze antropogenicznej.

    1 1 Cytuj
  • 25 sty 2012

    Ktoś tolerancyjny widzi takie osoby, bo nie muszą się przed nim ukrywać. Tak ,zniszczył Sodomę i Gomorę ale i potop uczynił. Więc uważaj na gniew Boży i ty „świętoszku”

    1 2 Cytuj
  • 26 sty 2012

    Uważam ze homoseksualizm jest skłonnościa ,i jak kto chce to niech sobie korzysta.
    Natomiast homoseksualiści nie powinni mieć prawa do adopcji dzieci oraz ich wychowania,ponieważ według przyrody nie mogą sie rozmnażać wzajemnie i powinno się im ograniczyć wychowywanie potomstwa w parach tej samej płuci.
    Wyłączne prawo do adopcji i wychowywania dzieci powinny mieć pary heteroseksualne gdyż mają
    zdolnośc do spłodzenia potomstwa i to jest taki przywilej natury .

    pozdrawiam Wszystkich

    10 1 Cytuj
  • 26 sty 2012

    Nawet wtedy, gdy te pary heteroseksualne nie chcą tych dzieci i je wyrzucają do śmietnika ?
    Naprawdę wtedy wychodzi natura heteroseksualistów do wychowywania dzieci....

    To czy ktoś umie wychować dziecko czy nie nie zależy od orientacji.

    2 8 Cytuj
  • 26 sty 2012

    jest

    3 1 Cytuj
  • 26 sty 2012

    Podaj argument jakis, bo jest mnóstwo hetero matek wyrzucających swoje dzieci do śmietników.

    3 2 Cytuj
  • 27 sty 2012

    Logicznie prosty przykład - tylko para heteroseksualna może mieć potomstwo i to w dodatku nie każda. Więc w celu zapewnienia opieki nad dziećmi "niechcianymi" stworzono prawo do "adopcji". Prawo do posiadania matki i ojca, tak jak zaplanowała to natura. W przypadku związków homoseksualnych nie ma możliwości o naturalne potomstwo z homoseksualnych partnerow więc jest to wbrew naturze aby takie związki posiadały dzieci. Natura sama zadbała o selekcję anomalii więc nie widzę aby człowiek "cywilizowany" musiał i w tym przypadku ingerować w coś co reguluje się samo. Nikt nie zabrania homoseksualistom związków, jednak skoro natura odmawia im potomstwa widocznie jest w tym jakiś zamysł. Nie naprawiajmy czegoś co nie jest zepsute, po prostu nie działa to już od początku.

    7 2 Cytuj
  • 27 sty 2012

    Natura nie zadbała o selekcję anomalii. Dzieci mogą posiadać zarówno osoby, które je chcą, jaki i te, które po urodzeniu ich wyrzucą je do śmieci.
    Napisałeś post nie odnoszący się do zadanego pytania - w czym są lepsze pary hetero, które wyrzucają swoje noworodki do śmietnika, od par homo, które mogłybybyć kochającymi rodzicami dla dziecka.

    Dodam, że jestem osobą hetero i jestem generalnie przeciwny adopcji dzieci przez pary jednopłciowe. Nie zgadzam się jedynie na tak proste myślenie, że co "homo" to złe, a co "hetero" to idealne.

    1 4 Cytuj
  • 27 sty 2012

    [quote=gość: jlok] Natura nie zadbała o selekcję anomalii.[/quote]
    Otóż właśnie zadbała, biologia się kłania i to ta podstawowa.
    [quote=gość: jlok] Dzieci mogą posiadać zarówno osoby, które je chcą, jaki i te, które po urodzeniu ich wyrzucą je do śmieci. [/quote]
    Oczywiście nie zapomnij dodać "powstałe w wyniku interakcji heteroseksualnych"
    [quote=gość: jlok]Napisałeś post nie odnoszący się do zadanego pytania - w czym są lepsze pary hetero, które wyrzucają swoje noworodki do śmietnika, od par homo, które mogłybybyć kochającymi rodzicami dla dziecka.[/quote]
    W tym że natura obdarzyla je (te pary) w możliwość rozrodu. Czego niestety nie można powiedzieć o parach homoseksualnych.
    Dodam że posługując się ekstremalnymi przypadkami (wyrzucanie dzieci do koszy, heteroseksualne rodziny patologiczne i tym podobny margines) potwierdzasz jedynie że cała ta otoczka związana z adopcją dzieci przez pary homoseksualne to socjologiczny kaprys. Kaprys spowodowany wyłącznie tym aby udowodnić przed światem że teraz gdy homoseksualiści wyszli na światło dzienne, należy się im równouprawnienie społeczne, z ogólną akceptacją skrajnych zachowań włącznie.
    Mam nadzieję że za mojego skromnego żywota na światło dzienne nie wyjdą zoofile pragnący zawierać związki małżeńskie ze zwierzętami i jeszcze adoptować dzieci. Co gorsza genetyka może być juz tak zaawansowana że będą domagać się własnych. Wtedy będzie strach zaglądnąc do śmietnika...

    5 1 Cytuj
  • 27 sty 2012

    Gdy kobiety walczyły o swoje równouprawnienie też były traktowane jak "socjologiczny kaprys".

    "Mam nadzieję że za mojego skromnego żywota na światło dzienne nie wyjdą zoofile pragnący zawierać związki małżeńskie ze zwierzętami i jeszcze adoptować dzieci. "

    Porównywanie jakiegokolwiek związku dwójki dorosłych i w pełni świadomych, decydujących o samych sobie ludzi do zoofilii, to wyraz nawet nie tyle ignorancji co prostactwa.

    Prawda jest taka, że:
    Homoseksualiści mogą mieć dzisiaj dzieci, jak każdy zdrowy biologicznie człowiek.
    Często je wychowują w nieformalnych związkach.
    Często się zdarza, że homoseksualiści (geje i lesbijki) mają żony lub mężów i dzieci w heteroseksualnych związkach, a na boku uprawiają sex homoseksualny, jednopłciowy.
    Gdy Ty deprecjonujesz homoseksualistów i ich zdolności do wychowywania dzieci podpierając się biologią, gdzie uśmieścisz żonatych gejów(bi), którzy wyznają zasadę "żeby życie miało smaczego raz dziewczyna(moja żona) raz chłopaczek(mój kochanek)".

    Bo dla mnie coś takiego jest obrzydliwego, czyż nie? Bo to kłamstwo, przed wszystkimi i przed samym sobą.

    2 2 Cytuj
  • 27 sty 2012

    [quote=gość: jlok]Prawda jest taka, że:
    Homoseksualiści mogą mieć dzisiaj dzieci, jak każdy zdrowy biologicznie człowiek.
    Często je wychowują w nieformalnych związkach.
    Często się zdarza, że homoseksualiści (geje i lesbijki) mają żony lub mężów i dzieci w heteroseksualnych związkach, a na boku uprawiają sex homoseksualny, jednopłciowy.
    Gdy Ty deprecjonujesz homoseksualistów i ich zdolności do wychowywania dzieci podpierając się biologią, gdzie uśmieścisz żonatych gejów(bi), którzy wyznają zasadę "żeby życie miało smaczego raz dziewczyna(moja żona) raz chłopaczek(mój kochanek)". [/quote]

    I tym chcesz mnie przekonać że dlatego pary homoseksualne powinny miec równouprawnienie w adopcji dzieci? Trzymajmy się tematu, ja piszę o zdolności do rozrodu, ty zdolności do wychowywania. Już historia, literatura pokazały że człowieka wychowaja małpy (Greystoke) czy wilki (Romus, Romulus). Więc powyższa argumentacja mija sie z celem, a udowadnia mój tok myślenia. Zoofile są wśród nas.

    3 1 Cytuj
  • 27 sty 2012

    Kolego, nawet jeśli się będziemy ślisle trzymać tematu, to osoby homoseksualne także mają zdolność do rozrodu i dzieci posiadają.
    Homo mogą byc tak samo płodni, jak i niepłodni jak są hetero. I MOGĄ mieć dzieci ;)

    1 1 Cytuj
  • 27 sty 2012

    Mogą, ale nie z homoseksualnych związków. Powtarzam to po raz trzeci. Natura jest w tym przypadku nieubłagana.

    4 1 Cytuj
  • 27 sty 2012

    No z homoseksualnych na pewno nie, ale jeśli chcą, to nie muszą adoptować dzieci, mogą sobie je sami zrobić. Natura także w tym przypadku jest nieubłagana.

    1 2 Cytuj
  • 27 sty 2012

    [quote=gość: jlok] No z homoseksualnych na pewno nie, ale jeśli chcą, to nie muszą adoptować dzieci, mogą sobie je sami zrobić. Natura także w tym przypadku jest nieubłagana. [/quote]

    Nie ze swoimi naturalnymi partnerami. Muszą oszukiwać naturę. I w tym oszustwie są rzeczywiście lepsi. I dlatego należy im się rownouprawnienie?

    2 1 Cytuj
  • 27 sty 2012

    Nie napisałem im, że dlatego należy im się równouprawnienie.

    Zawsze może być para gejów i para lesbijek, którzy są przyjaciółmi i razem decydują sie na dziecko ;)

    1 1 Cytuj
  • 27 sty 2012

    Toleruję, ale nie akceptuję!!!!

    5 1 Cytuj
  • 27 sty 2012

    A ja man to gdzies.kazdy ma prawo do swojego zycia wiec jak ktos to Lubi to jest wylacznie jego sprawa.

    5 2 Cytuj

Odpowiedz