Nie mam nic do innaczej zorientowanych. Niech tam sobie żyją i się bawią jak chcą - wybór każdego.
Jednak wchowywanie dzieci przez nich - ależ proszę bardzo. Niech tak bardzo mocno się kochają, że z tej miłości wykształcą się u nich takie narządy, że będą mogli począć i urodzić dziecko :-)))) No przepraszam, ale po coś to jest tak ułożone, a nie inaczej - prawda? Ja się cieszę, że oni sie cieszą, ale co na to dziecko jak dorośnie? Pytał go ktoś o zdanie, czy chce takiego mamusia i tatusia na siłę?
Z tym oszukiwaniem: Czasem lepsze jest kłamstwo, aby chronić innych - to tak BTW.
Jak dla mnie powinno się stworzyć dla nich specjalne rezerwaty, i ich z stamtąd nie wypuszczać, homoseksualizm to choroba, którą trzeba LECZYĆ, nie tolerować, i NIE DAWAĆ IM PRAW takich jak mają prawdziwe rodziny, a już w SZCZEGÓLNOŚCI NIE POZWALAĆ IM NA ADOPCJĘ, bo wychowają następne pokolenie homoseksualistów.
po co komu adopcja... surogatka wyjdzie taniej i , już nie mówię o znajomym (lub nie-) w przypadku dwóch pań. No i dziecko "swoje", a przede wszystkim bez urzędniczych ceregieli.
Tak sobie myśle że cała dyskusja o prawie do adopcji dla par homoseksualnych akurat w naszym kraju jest tylko paliwem dla z jednej strony ultra konserwatywnych krzykaczy, z drugiej dla liderów "ruchów obrony" mniejszości seksualnych którzy wypowiadają się jakby mieli zginąc za sprawę. A niech się porządnie pukną wszyscy w czółko.
Co ty piszesz.... Toleruje lesbijki w sumie każdy normalny facet fantazjuje o 2 kobietach naraz. Nie myślę konserwatywnie ale też dla mnie adopcja dzieci przez związki homosiów jest debilizmem.
Ten świat jest wystarczająco porąbany już współczuje swoim dzieciom że będą musiały w takich czasach żyć.
Każdy normalny facet nie fantazjuje o seksie. Wybacz, ale mam inne poczucie przyzwoitości i "normalności".
Normalny chce to robić z ukochaną kobietą.
Co do reszty, zgadzam się
[quote=gość: ewe502] Każdy normalny facet nie fantazjuje o seksie. Wybacz, ale mam inne poczucie przyzwoitości i "normalności".
Normalny chce to robić z ukochaną kobietą.
Co do reszty, zgadzam się [/quote]
To, że Ty masz inne poczucie nie znaczy, że jest ono "normalne".
Ja też fantazjuję o dwóch kobietach na raz. Czyli, skoro jesteś w mniejszości, to według Twojego rozumowania - Ty jesteś "nienormalny".
Co oczywiście jest bzdurą.
[quote=gość: ewe502] Każdy normalny facet nie fantazjuje o seksie. Wybacz, ale mam inne poczucie przyzwoitości i "normalności".
Normalny chce to robić z ukochaną kobietą.
Co do reszty, zgadzam się [/quote]
ha ha ha:) To się uśmiałem teraz:) Każdy mężczyzna jest zaprojektowany by zapłodnić jak najwięcej kobiet. Jeśli tak nie jest to znaczy że jest nienormalny. Przestańmy nadawać ludziom boskie atrybuty. Mamy swoją fizjologie, mężczyźni produkują nasienie i miłość nie ma tu nic do rzeczy. Wierność jest tylko siłą woli opartą na umowie społecznej a nie wieloletnim brakiem pożądania w stosunku do innych kobiet. Monogamia spotykana u niektórych gatunków zwierząt ma swoje biologiczne uzasadnienie które nie znajduje miejsca w przypadku ludzi.
Homoseksualizm coś odbiera i coś innego daje. Uważam, że geje są lepiej rozwinięci intelektualnie od mężczyzn heteroseksualnych. Być może dlatego, że w okresie dorastania czują się inni i uciekają w świat wewnętrzny...
Oczywiście, że w Myślenicach nie ma tolerancji dla gejów i lesbijek. Żeby takowa była potrzeba 100% poparcia dla tego typu osób. Ja nie przepadam za tym środowiskiem. Widzę, że kilku równo myślących tak jak ja też tutaj jest. Więc stwierdzam wszem i wobec, że nie ma tolerancji w Myślenicach dla gejów i lesbijek.
Przykro mi. Cała Polska jest nietolerancyjna.
Bardzo dobry artykuł na ten temat http://www.uwazamrze.pl/artykul/724071,881700-Radziecki-pederasta-i-sowiecki-gej.html
i kilka fragmentów z tego artykułu
kilka dni temu,24 maja 2012r. Parlament Europejski przyjął rezolucję na temat "walki z homofobią w Europie".Zaleca się europejskim państwom"używanie szkolnictwa,administracji,legislacji do zwalczania homofobii".......Termin "homofobia"został wprowadzony przez homoseksualnego aktywistę Georgea Weinberga w roku 1972.Rok później Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne a potem Międzynarodowa Organizacja Zdrowia(w wyniku głosowania-w stosunku55proc-45proc)wykreśliły homoseksualizm z listy chorób.A w roku 2006 Parlament Europejski zdefiniował homofobię jako"nieuzasadniony lęk i niechęć wobec homoseksualizmu oraz osób homoseksualnych"
Dziś wielu z tych aktywistów którzy walczyli o wykreślenie homoseksualizmu z listy chorób ,domaga się by na tę listę -jako poważne zaburzenie psychiczne wymagające leczenia-wpisać "homofobię".....Szparko kroczymy więc ku rzeczywistości w której za nazwanie kogoś pederastą trafić będzie można do domu wariatów lub innego miejsca odosobnienia" Maciej Pawlicki -Uważam Rze.
Szczerze powiedziawszy ja już czuję się jak w domu wariatów a jak tak dalej pójdzie to heteroseksualni uważani będą na zboczeńców a normą będą homoseksualni i trzeba będzie zmienić tytuł wątku na
Czy w Myślenicach jest tolerancja dla mężczyzn i kobiet zakładających rodzinę?
Jak nazwiesz kogoś pederastą, to tylko udowodnisz, że nie znasz definicji i znaczenia słów, którymi się posługujesz.
Pederastia - http://pl.wikipedia.org/wiki/Pederastia
To nie jest definicja homoseksualizmu, pederastia stanowi jedynie część homoseksualizmu.
Poza tym co was tak interesuje co dorośli ludzie robią w łóżku? Ich sprawa. A że chodzą na parady itd. Widocznie faktycznie nie mają takich praw jak reszta, bo jak Ty ze swoją żoną możesz się razem rozliczać, tak dwóch facetów i dwie kobiety - po mimo tego, że od lat mogą ze sobą żyć w związku - nie mogą. Nie mogą otrzymywać informacji medycznej, nie dziedziczą w pierwszej kolejności, ba! Jak sobie zrobią zapisy notarialne to prawo spadkowe jest tak skonstruowane, że rodzina może obalić testament i zabrać majątek, który wspólnie zdobywała para jednopłciowa, a oni nie ruszyli palcem, aby pomnażać majątek.
Tak wygląda obecnie prawo i jest to smutne. Jeśli tego nie rozumiecie to już tylko wasz problem.
A i jeszcze jedno z doświadczenia udowodniono, że jak ktoś tak bardzo interesuje się tematem homo, tak bardzo demonstruje swoją dezaprobatę to sam siebie jest niepewny.
Lepiej się zajmijcie piętnowaniem tych co mają żony i dzieci i udają przykładnych ojców i mężów, a po kątach zabawiają się z facetami - to jest godne napiętnowania, bo krzywdzą innych ludzi. A jak ktoś nie krzywdzi innych ludzi, to dajcie mu życ tak jak chce.
Widzę że nie tylko Pan Prezydent korzysta z Wikipedii,ja akurat wolę Słownik Języka Polskiego bo nim się posługuję i on wyjaśnia bez żadnych zawiłości znaczenie słów.
Co do tego co piszesz ,nie interesuje mnie co kto robi w łóżku ale niech nie wyłazi z tym na ulicę czy nie daj Boże do szkół i nie domaga się specjalnych praw a tym bardziej niech nie tłumaczy głupio że to normalne.Gdyby to było naturalne problem dawno by nie istniał bo osobniki jednej płci nie mogą mieć potomstwa i wymarli by w pierwszym pokoleniu.JEŻELI KTOŚ DECYDUJE SIĘ NA ZWIĄZEK JEDNOPŁCIOWY Z GÓRY SKAZUJE SIĘ NA TO ŻE NIE BĘDZIE MIAŁ POTOMSTWA I POZWALANIE IM NA ADOPCJĘ JEST SPEŁNIENIEM ICH ZACHCIANEK I TRAKTOWANIEM DZIECKA JAK PRZEDMIOT NA RÓWNI NP. Z KINEM DOMOWYM CZY SAMOCHODEM.
Nikt nikogo nie piętnuje tylko niech zostanie po staremu a nie żeby mniejszość domagała się specjalnego traktowania.
Homoseksualizm istnieje wśród 450 gatunków ssaków, we wszystkich gatunkach w podobnym odsetku 3-5% populacji.
Domaganie się prawa do dziedziczenia, odwiedzin w szpitalu, informacji medycznej i wspólnego rozliczania się z fiskusem to specjalne traktowanie? Dobre sobie.
Zapytaj się też dziecka, czy woli żyć w bidulu, samotne i bez perspektyw czy wolałoby być wychowywane przez dwóch ojców/dwie matki. Chyba mimo wszystko wolałoby taką rodzine niż żadnej.
Za dzieci z domów dziecka się nie wypowiadaj, a jak coś na ten temat masz do powiedzenia to zajmij się adopcją, tak aby nie było domów dziecka.
Praca u podstaw - to podstawa.
I skąd u osoby heteroseksualnej tak wielka potrzeba drążenia tego tematu. Znam osoby heteroseksualne i kompletnie ich ten temat nie interesuje, za to osoby które wykazują nadmierne zainteresowanie i aktywność w tym względzie okazywały się już niejednokrotnie homoniewiadomo.
Jak żyje 32 lata , tak się to zawsze sprawdzało.
Ciekawy sposób odwracania kota do góry ogonem-
'Zapytaj się też dziecka, czy woli żyć w bidulu, samotne i bez perspektyw czy wolałoby być wychowywane przez dwóch ojców/dwie matki. Chyba mimo wszystko wolałoby taką rodzine niż żadnej. "
Chodzi o dobro dziecka,wolne żarty-czysty egoizm i nic więcej,jeżeli nie mogę mieć dzieci to sobie adoptuję?
A co takiego wydarzyło sie w 1972 roku że nagle od tego czasu w drodze głosowania ustalono że to nie choroba tylko normalne zachowanie?Może tak zrobić z rakiem,zawałami serca itp,przegłosować że jeżeli to istnieje od kiedy istnieje ludzkość to też to normalne a nie żadna choroba?
Generalnie istnieje coś takiego jak postęp, rozumując w Twój sposób można by powiedzieć "co się stało takiego nagle, w czasach Kopernika, że przestano wierzyć, że Ziemia jest płaska" - odpowiedź postęp. Tak samo "Co się nagle stało w czasach Einsteina, że ludzie nagle dowiedzieli się co to teoria względności" - postęp.
Dawniej np. AIDS nazywało się "GRID" - Gay Related Immunee Deffenciency, ale postęp wykazał, że choroba nie dotyczy tylko homo, ale każdego człowieka, a obecnie najwięcej zachorowań jest wśród osób hetero.
A kota ogonem odwracasz Ty, nie odpowiadając na moje pytanie.
Czy według Ciebie prawo do dziedziczenia, odwiedzin w szpitalu, informacji medycznej, wspólnego rozliczania się, ulg podatkowych to specjalne traktowanie? Niech Twoja żona załóżmy zachoruje, nie miej możliwości informacji czy decydowania o jej zdrowiu, niech robi to ktoś kto z wami nie mieszka np. dalsza rodzina.. Zobaczymy jak się poczujesz.
I dlaczego tak Cię interesuje ta tematyka, będąc hetero? Twierdzisz, że przez "propagowanie homoseksualizmu" ktoś się stanie homo, to tak nie działa, tego się NIE leczy. Bo jeśli dałoby się zrobić z homo hetero, to i odwrotnie także.
Nieuzasadniony strach to właśnie fobia. Boisz się, że gej cię "zmaca". Nie... on woli takiego, który macanie odwzajemni.
Jeżeli według obowiązującego prawa ulgi podatkowe itp. przysługują małżonkom a art.18 Konstytucji definiuje małżeństwo to domaganie się tych praw przez związki partnerskie wymagałoby zmiany konstytucji i to według mnie jest domaganiem się specjalnego traktowania.
Nie mam jakiejś obsesji na tym punkcie ,homoseksualizm istnieje od kiedy istnieje ludzkość i jakos do niedawna nikomu to nie przeszkadzało ,to lobby gejowskie robiąc szum wokół pewnych tematu sprawia że ludzie którym to było obojętne zaczynają się wk...ć.Nikt nie lubi gdy robi się z niego idiotę.
To jest jedynie prośba o równe traktowanie. W czym gorsze są dwie kobiety, razem dorabiające się od mężczyzny i kobiety, razem tworzące gospodarstwo? Niczym. Nie jestem przekonany co do dzieci do homo, ale uważam, że rozliczenia podatkowe, ulgi, odwiedziny w szpitalu, dziedziczenie i nieskrepowany dostęp do informacji medycznej to są rzeczy, które są tym MINIMUM, na jakie zasługujemy.
Ale kto robi z Ciebie idiotę i z czym? Napisałem jakie są główne postulaty środowisk homo. Rozumiem, że - zgodnie ze swoim nickiem - jesteś tak zacofany, że nie rozumiesz dramatu jaki można przeżyć, gdy ktoś kogo kochasz leży nieprzytomny w ciężkim stanie w szpitalu, a Ciebie do niego nie wpuszczą, bo według prawa jesteście obcymi ludźmi, po mimo tego, że od lat żyjecie razem? Nie rozumiesz tego? Być może zrozumiałbyś, gdybyś coś takiego przeżył. Ja przeżyłem i nikomu nie polecam.
Tak samo, jak umrzesz, to żona i dzieci z automatu mają prawo do majątku, my musimy sobie zrobić specjalne zapisy notarialne i tak to skonstruować, aby nasze rodziny tego nie mogły obalić.
I nie - nie jesteśmy w niczym gorsi, tak samo płacimy podatki w tym kraju i różnorakie składki, i tak samo dokładamy się do systemu opieki społecznej i zdrowotnej, aby np. rodziny wielodzietne miały zasiłki (mimo iż w większości są wielodzietne, bo nie wiedzą do czego służy prezerwatywa). Skoro więc płacimy tu podatki, to minimum praw się nam należy. I nie pitol mi, że te prawa przysługują hetero bo mają oni dzieci.
Jest masa małżeństw bez dzieci, która ma te wszystkie ulgi. W takim razie skoro oni nie tworzą nowych polaków to czemu mają ulgi? Nie przyczyniają się do prokreacji.
I nie cytuj mi konstytucji, bo nikt nie domaga się małżeństwa, a związku partnerskiego, a to różnica, jak jej nie widzisz to proponuje spróbować ja dostrzec.
Nie mam nic do innaczej zorientowanych. Niech tam sobie żyją i się bawią jak chcą - wybór każdego.
Jednak wchowywanie dzieci przez nich - ależ proszę bardzo. Niech tak bardzo mocno się kochają, że z tej miłości wykształcą się u nich takie narządy, że będą mogli począć i urodzić dziecko :-)))) No przepraszam, ale po coś to jest tak ułożone, a nie inaczej - prawda? Ja się cieszę, że oni sie cieszą, ale co na to dziecko jak dorośnie? Pytał go ktoś o zdanie, czy chce takiego mamusia i tatusia na siłę?
Z tym oszukiwaniem: Czasem lepsze jest kłamstwo, aby chronić innych - to tak BTW.
[quote=gość: jlok]Nie napisałem im, że dlatego należy im się równouprawnienie.
Zawsze może być para gejów i para lesbijek, którzy są przyjaciółmi i razem decydują sie na dziecko ;)[/quote]
Widzisz w tym wszystkim miejsce na moralność.
Jak dla mnie powinno się stworzyć dla nich specjalne rezerwaty, i ich z stamtąd nie wypuszczać, homoseksualizm to choroba, którą trzeba LECZYĆ, nie tolerować, i NIE DAWAĆ IM PRAW takich jak mają prawdziwe rodziny, a już w SZCZEGÓLNOŚCI NIE POZWALAĆ IM NA ADOPCJĘ, bo wychowają następne pokolenie homoseksualistów.
Tak dla lesbijek Nie dla gejów :)
[quote=gość: kit666] Tak dla lesbijek Nie dla gejów :) [/quote]
popieram
Nie czaje tego... jak homoseksualizm jest choroba to złodziejstwo i inne dewiacje w takim razie też. Nie dyskryminujmy innych odszczepów.
Normalne małżeństwo ma trudności z adopcją dziecka, a homosie jak widać nie będą mieć z tym kłopotu.
A w Charkowie dali dwóm mężczyznom ślub. Wszyscy mówili pomyłka pomyłka No i po roku urodziły im się bliźniaczki
Jaka adopcja jak chcieć to móc
ale jaja a o innej bajce nie słyszałeś ,,,,,,,,,,,
po co komu adopcja... surogatka wyjdzie taniej i , już nie mówię o znajomym (lub nie-) w przypadku dwóch pań. No i dziecko "swoje", a przede wszystkim bez urzędniczych ceregieli.
Tak sobie myśle że cała dyskusja o prawie do adopcji dla par homoseksualnych akurat w naszym kraju jest tylko paliwem dla z jednej strony ultra konserwatywnych krzykaczy, z drugiej dla liderów "ruchów obrony" mniejszości seksualnych którzy wypowiadają się jakby mieli zginąc za sprawę. A niech się porządnie pukną wszyscy w czółko.
Co ty piszesz.... Toleruje lesbijki w sumie każdy normalny facet fantazjuje o 2 kobietach naraz. Nie myślę konserwatywnie ale też dla mnie adopcja dzieci przez związki homosiów jest debilizmem.
Ten świat jest wystarczająco porąbany już współczuje swoim dzieciom że będą musiały w takich czasach żyć.
Każdy normalny facet nie fantazjuje o seksie. Wybacz, ale mam inne poczucie przyzwoitości i "normalności".
Normalny chce to robić z ukochaną kobietą.
Co do reszty, zgadzam się
[quote=gość: ewe502] Każdy normalny facet nie fantazjuje o seksie. Wybacz, ale mam inne poczucie przyzwoitości i "normalności".
Normalny chce to robić z ukochaną kobietą.
Co do reszty, zgadzam się [/quote]
To, że Ty masz inne poczucie nie znaczy, że jest ono "normalne".
Ja też fantazjuję o dwóch kobietach na raz. Czyli, skoro jesteś w mniejszości, to według Twojego rozumowania - Ty jesteś "nienormalny".
Co oczywiście jest bzdurą.
[quote=gość: ewe502] Każdy normalny facet nie fantazjuje o seksie. Wybacz, ale mam inne poczucie przyzwoitości i "normalności".
Normalny chce to robić z ukochaną kobietą.
Co do reszty, zgadzam się [/quote]
ha ha ha:) To się uśmiałem teraz:) Każdy mężczyzna jest zaprojektowany by zapłodnić jak najwięcej kobiet. Jeśli tak nie jest to znaczy że jest nienormalny. Przestańmy nadawać ludziom boskie atrybuty. Mamy swoją fizjologie, mężczyźni produkują nasienie i miłość nie ma tu nic do rzeczy. Wierność jest tylko siłą woli opartą na umowie społecznej a nie wieloletnim brakiem pożądania w stosunku do innych kobiet. Monogamia spotykana u niektórych gatunków zwierząt ma swoje biologiczne uzasadnienie które nie znajduje miejsca w przypadku ludzi.
Homoseksualizm coś odbiera i coś innego daje. Uważam, że geje są lepiej rozwinięci intelektualnie od mężczyzn heteroseksualnych. Być może dlatego, że w okresie dorastania czują się inni i uciekają w świat wewnętrzny...
do wszystkiego jest
Oczywiście, że w Myślenicach nie ma tolerancji dla gejów i lesbijek. Żeby takowa była potrzeba 100% poparcia dla tego typu osób. Ja nie przepadam za tym środowiskiem. Widzę, że kilku równo myślących tak jak ja też tutaj jest. Więc stwierdzam wszem i wobec, że nie ma tolerancji w Myślenicach dla gejów i lesbijek.
Przykro mi. Cała Polska jest nietolerancyjna.
Bardzo dobry artykuł na ten temat
http://www.uwazamrze.pl/artykul/724071,881700-Radziecki-pederasta-i-sowiecki-gej.html
i kilka fragmentów z tego artykułu
kilka dni temu,24 maja 2012r. Parlament Europejski przyjął rezolucję na temat "walki z homofobią w Europie".Zaleca się europejskim państwom"używanie szkolnictwa,administracji,legislacji do zwalczania homofobii".......Termin "homofobia"został wprowadzony przez homoseksualnego aktywistę Georgea Weinberga w roku 1972.Rok później Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne a potem Międzynarodowa Organizacja Zdrowia(w wyniku głosowania-w stosunku55proc-45proc)wykreśliły homoseksualizm z listy chorób.A w roku 2006 Parlament Europejski zdefiniował homofobię jako"nieuzasadniony lęk i niechęć wobec homoseksualizmu oraz osób homoseksualnych"
Dziś wielu z tych aktywistów którzy walczyli o wykreślenie homoseksualizmu z listy chorób ,domaga się by na tę listę -jako poważne zaburzenie psychiczne wymagające leczenia-wpisać "homofobię".....Szparko kroczymy więc ku rzeczywistości w której za nazwanie kogoś pederastą trafić będzie można do domu wariatów lub innego miejsca odosobnienia" Maciej Pawlicki -Uważam Rze.
Szczerze powiedziawszy ja już czuję się jak w domu wariatów a jak tak dalej pójdzie to heteroseksualni uważani będą na zboczeńców a normą będą homoseksualni i trzeba będzie zmienić tytuł wątku na
Czy w Myślenicach jest tolerancja dla mężczyzn i kobiet zakładających rodzinę?
Nie ma tolerancji, jak ubierzesz rózowe buty to sie dziwnie na ciebie patrza a co dopiero na takie powazne tematy
Jak nazwiesz kogoś pederastą, to tylko udowodnisz, że nie znasz definicji i znaczenia słów, którymi się posługujesz.
Pederastia - http://pl.wikipedia.org/wiki/Pederastia
To nie jest definicja homoseksualizmu, pederastia stanowi jedynie część homoseksualizmu.
Poza tym co was tak interesuje co dorośli ludzie robią w łóżku? Ich sprawa. A że chodzą na parady itd. Widocznie faktycznie nie mają takich praw jak reszta, bo jak Ty ze swoją żoną możesz się razem rozliczać, tak dwóch facetów i dwie kobiety - po mimo tego, że od lat mogą ze sobą żyć w związku - nie mogą. Nie mogą otrzymywać informacji medycznej, nie dziedziczą w pierwszej kolejności, ba! Jak sobie zrobią zapisy notarialne to prawo spadkowe jest tak skonstruowane, że rodzina może obalić testament i zabrać majątek, który wspólnie zdobywała para jednopłciowa, a oni nie ruszyli palcem, aby pomnażać majątek.
Tak wygląda obecnie prawo i jest to smutne. Jeśli tego nie rozumiecie to już tylko wasz problem.
A i jeszcze jedno z doświadczenia udowodniono, że jak ktoś tak bardzo interesuje się tematem homo, tak bardzo demonstruje swoją dezaprobatę to sam siebie jest niepewny.
Lepiej się zajmijcie piętnowaniem tych co mają żony i dzieci i udają przykładnych ojców i mężów, a po kątach zabawiają się z facetami - to jest godne napiętnowania, bo krzywdzą innych ludzi. A jak ktoś nie krzywdzi innych ludzi, to dajcie mu życ tak jak chce.
Widzę że nie tylko Pan Prezydent korzysta z Wikipedii,ja akurat wolę Słownik Języka Polskiego bo nim się posługuję i on wyjaśnia bez żadnych zawiłości znaczenie słów.
Co do tego co piszesz ,nie interesuje mnie co kto robi w łóżku ale niech nie wyłazi z tym na ulicę czy nie daj Boże do szkół i nie domaga się specjalnych praw a tym bardziej niech nie tłumaczy głupio że to normalne.Gdyby to było naturalne problem dawno by nie istniał bo osobniki jednej płci nie mogą mieć potomstwa i wymarli by w pierwszym pokoleniu.JEŻELI KTOŚ DECYDUJE SIĘ NA ZWIĄZEK JEDNOPŁCIOWY Z GÓRY SKAZUJE SIĘ NA TO ŻE NIE BĘDZIE MIAŁ POTOMSTWA I POZWALANIE IM NA ADOPCJĘ JEST SPEŁNIENIEM ICH ZACHCIANEK I TRAKTOWANIEM DZIECKA JAK PRZEDMIOT NA RÓWNI NP. Z KINEM DOMOWYM CZY SAMOCHODEM.
Nikt nikogo nie piętnuje tylko niech zostanie po staremu a nie żeby mniejszość domagała się specjalnego traktowania.
Homoseksualizm istnieje wśród 450 gatunków ssaków, we wszystkich gatunkach w podobnym odsetku 3-5% populacji.
Domaganie się prawa do dziedziczenia, odwiedzin w szpitalu, informacji medycznej i wspólnego rozliczania się z fiskusem to specjalne traktowanie? Dobre sobie.
Zapytaj się też dziecka, czy woli żyć w bidulu, samotne i bez perspektyw czy wolałoby być wychowywane przez dwóch ojców/dwie matki. Chyba mimo wszystko wolałoby taką rodzine niż żadnej.
Za dzieci z domów dziecka się nie wypowiadaj, a jak coś na ten temat masz do powiedzenia to zajmij się adopcją, tak aby nie było domów dziecka.
Praca u podstaw - to podstawa.
I skąd u osoby heteroseksualnej tak wielka potrzeba drążenia tego tematu. Znam osoby heteroseksualne i kompletnie ich ten temat nie interesuje, za to osoby które wykazują nadmierne zainteresowanie i aktywność w tym względzie okazywały się już niejednokrotnie homoniewiadomo.
Jak żyje 32 lata , tak się to zawsze sprawdzało.
Ciekawy sposób odwracania kota do góry ogonem-
'Zapytaj się też dziecka, czy woli żyć w bidulu, samotne i bez perspektyw czy wolałoby być wychowywane przez dwóch ojców/dwie matki. Chyba mimo wszystko wolałoby taką rodzine niż żadnej. "
Chodzi o dobro dziecka,wolne żarty-czysty egoizm i nic więcej,jeżeli nie mogę mieć dzieci to sobie adoptuję?
A co takiego wydarzyło sie w 1972 roku że nagle od tego czasu w drodze głosowania ustalono że to nie choroba tylko normalne zachowanie?Może tak zrobić z rakiem,zawałami serca itp,przegłosować że jeżeli to istnieje od kiedy istnieje ludzkość to też to normalne a nie żadna choroba?
Generalnie istnieje coś takiego jak postęp, rozumując w Twój sposób można by powiedzieć "co się stało takiego nagle, w czasach Kopernika, że przestano wierzyć, że Ziemia jest płaska" - odpowiedź postęp. Tak samo "Co się nagle stało w czasach Einsteina, że ludzie nagle dowiedzieli się co to teoria względności" - postęp.
Dawniej np. AIDS nazywało się "GRID" - Gay Related Immunee Deffenciency, ale postęp wykazał, że choroba nie dotyczy tylko homo, ale każdego człowieka, a obecnie najwięcej zachorowań jest wśród osób hetero.
A kota ogonem odwracasz Ty, nie odpowiadając na moje pytanie.
Czy według Ciebie prawo do dziedziczenia, odwiedzin w szpitalu, informacji medycznej, wspólnego rozliczania się, ulg podatkowych to specjalne traktowanie? Niech Twoja żona załóżmy zachoruje, nie miej możliwości informacji czy decydowania o jej zdrowiu, niech robi to ktoś kto z wami nie mieszka np. dalsza rodzina.. Zobaczymy jak się poczujesz.
I dlaczego tak Cię interesuje ta tematyka, będąc hetero? Twierdzisz, że przez "propagowanie homoseksualizmu" ktoś się stanie homo, to tak nie działa, tego się NIE leczy. Bo jeśli dałoby się zrobić z homo hetero, to i odwrotnie także.
Nieuzasadniony strach to właśnie fobia. Boisz się, że gej cię "zmaca". Nie... on woli takiego, który macanie odwzajemni.
Jeżeli według obowiązującego prawa ulgi podatkowe itp. przysługują małżonkom a art.18 Konstytucji definiuje małżeństwo to domaganie się tych praw przez związki partnerskie wymagałoby zmiany konstytucji i to według mnie jest domaganiem się specjalnego traktowania.
Nie mam jakiejś obsesji na tym punkcie ,homoseksualizm istnieje od kiedy istnieje ludzkość i jakos do niedawna nikomu to nie przeszkadzało ,to lobby gejowskie robiąc szum wokół pewnych tematu sprawia że ludzie którym to było obojętne zaczynają się wk...ć.Nikt nie lubi gdy robi się z niego idiotę.
To jest jedynie prośba o równe traktowanie. W czym gorsze są dwie kobiety, razem dorabiające się od mężczyzny i kobiety, razem tworzące gospodarstwo? Niczym. Nie jestem przekonany co do dzieci do homo, ale uważam, że rozliczenia podatkowe, ulgi, odwiedziny w szpitalu, dziedziczenie i nieskrepowany dostęp do informacji medycznej to są rzeczy, które są tym MINIMUM, na jakie zasługujemy.
Ale kto robi z Ciebie idiotę i z czym? Napisałem jakie są główne postulaty środowisk homo. Rozumiem, że - zgodnie ze swoim nickiem - jesteś tak zacofany, że nie rozumiesz dramatu jaki można przeżyć, gdy ktoś kogo kochasz leży nieprzytomny w ciężkim stanie w szpitalu, a Ciebie do niego nie wpuszczą, bo według prawa jesteście obcymi ludźmi, po mimo tego, że od lat żyjecie razem? Nie rozumiesz tego? Być może zrozumiałbyś, gdybyś coś takiego przeżył. Ja przeżyłem i nikomu nie polecam.
Tak samo, jak umrzesz, to żona i dzieci z automatu mają prawo do majątku, my musimy sobie zrobić specjalne zapisy notarialne i tak to skonstruować, aby nasze rodziny tego nie mogły obalić.
I nie - nie jesteśmy w niczym gorsi, tak samo płacimy podatki w tym kraju i różnorakie składki, i tak samo dokładamy się do systemu opieki społecznej i zdrowotnej, aby np. rodziny wielodzietne miały zasiłki (mimo iż w większości są wielodzietne, bo nie wiedzą do czego służy prezerwatywa). Skoro więc płacimy tu podatki, to minimum praw się nam należy. I nie pitol mi, że te prawa przysługują hetero bo mają oni dzieci.
Jest masa małżeństw bez dzieci, która ma te wszystkie ulgi. W takim razie skoro oni nie tworzą nowych polaków to czemu mają ulgi? Nie przyczyniają się do prokreacji.
I nie cytuj mi konstytucji, bo nikt nie domaga się małżeństwa, a związku partnerskiego, a to różnica, jak jej nie widzisz to proponuje spróbować ja dostrzec.
do przemyślenia dla pana zacofany cytując Słownik Wyrazów Bliskoznacznych
ZACOFANY to:
" ograniczony, niepostępowy, staroświecki, ciemny, zachowawczy, wsteczny, przestarzały, obskurancki;
przen. przebrzmiały (zacofany człowiek)
nierozwinięty, nieoświecony, barbarzyński, zapóźniony (
zacofany kraj)