Jeszcze raz poczytaj co napisałem powyżej. Dziękuję za avatar jednak sądzę że dobór jest conajmniej niestosowny, nie używa się symboli których się nie reprezentuje. To wyjaśnia moje podejście do tematu w moim poprzednim poście. Nadal odpowiadasz pytaniami. "Skok na władzę pod przykrywką społecznej walki"? Czy Ty się wogóle czytasz? Strach przed utratą władzy jest tak silny że wszędzie dopatrujesz się zamachu? Toż to kolejne oskarżenie w biały dzień!
Możesz udawać ile chcesz panie Wacławek, ale postronni czytelnicy rozpoznają używane przez Ciebie sformułowania. Nie mnie osądzać dobór treści ale lakoniczność i lekceważenie wyrażone w Twoich wypowiedziach, podkreśla Twój stosunek do mnie jak i do reszty czytelników. Mam wrażenie że się powtarzam...
Nie będę już przypominał o mojej prośbie, bo widzę że i tak przechodzi bez echa.
No wybaczcie ale kłócicie się jak małe dzieci, i do niczego to nie prowadzi jak tylko do zaśmiecania tego forum waszymi przepychankami. I tak każdy zagłosuje wg. własnego uznania, więc po co te kłótnie ?
[quote=Mysleniczanin007]"Skok na władzę pod przykrywką społecznej walki"? Czy Ty się wogóle czytasz? Strach przed utratą władzy jest tak silny że wszędzie dopatrujesz się zamachu? Toż to kolejne oskarżenie w biały dzień! [/quote]
Kolega widzę z prawem też na bakier, równając zdanie pytające do zdania oskarżającego :)
[quote=Mysleniczanin007]
Możesz udawać ile chcesz panie Wacławek, ale postronni czytelnicy rozpoznają używane przez Ciebie sformułowania. Nie mnie osądzać dobór treści ale lakoniczność i lekceważenie wyrażone w Twoich wypowiedziach, podkreśla Twój stosunek do mnie jak i do reszty czytelników. Mam wrażenie że się powtarzam...
Nie będę już przypominał o mojej prośbie, bo widzę że i tak przechodzi bez echa.[/quote]
Dziękuję za komplement i porównanie z burmistrzem, to dla mnie zaszczyt i jednoczesne utwierdzenie w przekonaniu, że jego rządy będą najlepszą alternatywą dla miasta i gminy. Skoro widzisz podobieństwo w moich wypowiedziach to znak że musi być człowiekiem o podobnych poglądach.
Jeszcze raz dziękuję.
A tak na marginesie żebyś się nie musiał ponownie produkować o tym czy ja to on a on to ja. Nie można być w dwóch miejscach o tej samej porze, kolego 007 :)
Panowie (i Panie) poziom tej dyskusji niżej opaść już nie mógł. Teraz będziemy zgadywać, kto jest kim na forum...
Tu mam żal do M007, bo do tej pory prowadził całkiem ładną walkę na argumenty (można się z nimi zgadzać lub nie), a teraz takie rzeczy...
Z drugiej strony można sobie przecież zadać pytanie: któż jeszcze popiera tego burmistrza? Do tej pory taki popierający musiał być u burmistrza na etacie, teraz musi to być sam burmistrz... w najgorszym razie jego brat... Hej! Pobudka!
[quote]Może nie jestem Burmistrzem ale zastanawiam się czy nie jestem bratem Burmistrza Kamilem piszącym tu onegdaj jako, "znafca" "Wisełka", "Wiślak". [/quote]
Teoria spiskowa jak i całe Sedno? Niestety. Powiem ci szczerze z ręką na sercu, że nigdy nie zamieniłem ani jednego słowa z obecnym burmistrzem. Możesz wierzyć lub nie ale faktów nie zmienisz.
[quote=brut]Panowie (i Panie) poziom tej dyskusji niżej opaść już nie mógł. Teraz będziemy zgadywać, kto jest kim na forum...
Tu mam żal do M007, bo do tej pory prowadził całkiem ładną walkę na argumenty (można się z nimi zgadzać lub nie), a teraz takie rzeczy...
Z drugiej strony można sobie przecież zadać pytanie: któż jeszcze popiera tego burmistrza? Do tej pory taki popierający musiał być u burmistrza na etacie, teraz musi to być sam burmistrz... w najgorszym razie jego brat... Hej! Pobudka![/quote]
Brawo. Jakie pewne teorie wysuwasz. Ciekawe czy to odszczekasz jak wybory wygra obecny burmistrz, który miał wg ciebie poparcie tylko ludzi na etacie i jego rodziny :)
Zgadza się, dyskusja zeszła już nawet poniżej poziomu Sedna :)
[quote=brut]No, Wacławek. Teraz to mam żal do Ciebie... Jak można nie odczytać tak wyraźnie zapisanej ironii.[/quote]
Możliwe że nie odczytałem tej ironii poprawnie.
Przepraszam, ale pisząc z doskoku często nie mam czasu na odczytywanie myśli :)
A że zacząłem tutaj pisać tylko dlatego że widząc co tu się dzieje nie mogłem dać sobie na wstrzymanie, więc z marszu odebrałem że każdy wpis będzie przeciwko mnie i dotychczasowej władzy.
Jak widzę, dla większości tutaj, władza to zawsze zło, podatki, niepotrzebne inwestycje, kolesiowstwo, defraudacje i przekręty? Mogę się z tym w połowie zgodzić, że tak jest, ale władza musi być a więc połowa tych elementów jest nieodzowna.
Jedno jest pewne, a mianowicie twierdzenie, że tam gdzie ma się do czynienia z funduszami publicznymi zawsze w parze idą przekręty i żadna, powtarzam żadna władza nie jest w stanie się przeciwstawić takim pokusom.
Przekręty są w Polsce, we Francji, we Włoszech, w Niemczech, w Stanach na każdym szczeblu władzy, a różnią się jedynie sposobem ich maskowania przed opinią publiczną i wychodzą jedynie tam gdzie zaniedbano ostrożności.
Wpaniały wywód Wacławek.
Teraz trzeba tylko dodać, że maskowane czy nie przekręty są karalne, przekręty to po prostu kradzież i to o dużej szkodliwości czynu.
Jeśli tutaj, co logicznie wynika jako antyteza z twojego tekstu zaniedbano ostrożności, a we Francji na przykład nie, to nie oznacza, że autorzy przekrętów powinni uniknąć kary. To chyba musisz przyznać Wacławek?
[quote]Wpaniały wywód Wacławek.
Teraz trzeba tylko dodać, że maskowane czy nie przekręty są karalne, przekręty to po prostu kradzież i to o dużej szkodliwości czynu.
Jeśli tutaj, co logicznie wynika jako antyteza z twojego tekstu zaniedbano ostrożności, a we Francji na przykład nie, to nie oznacza, że autorzy przekrętów powinni uniknąć kary. To chyba musisz przyznać Wacławek?[/quote]
Nie do końca. Napisałem przekręty a to nie oznacza tylko kradzieży, więc nie upraszczaj. Często przekręty to rzeczy niemoralne i nieetyczne ale nie karalne. Uproszczenie do kradzieży to pomyłka, gdyż najczęściej nie da się ukraść przy pełnej księgowości bez śladu.
Wacławek, a ja myślałem, że przykład idzie z góry, to teraz mogę kraść o przepraszam robić przekręt.
Jeżeli władza może to ja też.
W zakładzie pracy jak się pomylę o jeden złoty to mnie obciążają a jak kradnę to mnie zwolnią a odnośnie władzy to co – jest to dopuszczalne przez Wacławka.
Piszesz ,,Często przekręty to rzeczy niemoralne i nieetyczne ale nie karalne.”
To co fałsz, obłuda, cygaństwo, lekceważenie ze strony rządzących, burmistrza to dla nas mieszkańców ma być normalka?
A co mnie interesuje Francja Niemcy Włochy a nawet cała Polska, mieszkam tu i teraz i tu mamy największy wpływ na to co będzie i jak to może być zrobione.
Gość, który rządzi pokazał na co go stać, swoja bezczelność jeszcze raz pokazał odnosząc się do Pana Radnego Węgrzyna.
Powiedz Wacławek jak ciemny musiałby być człowiek na miejscu burmistrza, który by nabrał tyle kredytów i nic za to by nie zrobił. Musiałby COŚ zrobić wybudować.
Czepiasz się Wyładunku a Wacławek ma rację.
Przekręty w samorządach, tak jak wojny bywają sprawiedliwe i niesprawiedliwe, karalne i nie podlegające karze, moralnie naganne i etycznie neutralne.
Jeśli dajmy na to jakaś firma budowlana oszczędza na cemencie, robi słaby beton na strzelnicę czy bibliotekę i stara się to ukryć to jest to ewidentne oszustwo i okradanie całego społeczeństwa. Czyn taki należy ukarać z całą surowością prawa.
Jeśli natomiast jakiś urzędnik prowadzący inwestycję dogada się z wykonawcą, spiszą aneks na prace dodatkowe, które nie będą zrobione lub np. zamienią materiał na połowę tańszy a potem podzielą się różnicą w kasie z inspektorem, szefem działu i burmistrzem to mamy do czynienia z klasycznym małym przekrętem, ale sprawiedliwym (bo każdy dostanie swoją działkę), niekaralnym (bo jak nikt nie sypnie to nikogo nie złapią) oraz etycznie neutralnym (oczywiście pod warunkiem, że każdy dostanie po równo).
Zaręczam Ci, że ten drugi rodzaj jest znacznie częściej spotykany w praktyce samorządowej - tak, że ostrożnie z tymi oskarżeniami kolego.
:)
[quote]Panowie WŻ , RL,MS,WS,S Pani KRL ludzie ci podają się za działaczy , społeczników i co tam jeszcze nie nie ja dziękuję jak nie miałem głosować na Otrowskiego to teraz go popieram. Panie Kielan nie rób Pan jaj z pogrzebu to mają być moi reprezentanci przecież znam ich na co dzień oni NA NICZYM SIĘ NIE ZNAJĄ . Tutaj Pan przywaliłeś jak "dzik w sosnę"[/quote]
Możesz przetłumaczyć te skróty? Nic nie stoi na przeszkodzie byś podał ich pełne dane, gdyż same już się na to zgodziły startując.
Jestem ciekaw czy kogoś znam i może jak masz taką wiedzę przypisałbyś ich do odpowiednich partii politycznych?
[quote=kruk]"od jakiegoś czasu sikam i robię kupę na polu"
Oto zwlennik pana Ostrowskiego - charakteryzuje się wysoką kulturą wypowiedzi.
Nic dodać nic ująć. Po tym zdaniu już straciłem chęć poznania dalszych pana wypocin....[/quote]
Może nie wszystkich stać na ubikację wewnątrz domu? Nie każdy mieszka w blokowiskach. Nie uważasz, że nie wypada oceniać kogoś po jego statusie materialnym, a tym bardziej łączyć to z przekonaniem politycznym ?
Jeżeli w ten sposób rozumują zwolennicy Kielana i podobnie sam kandydat to chociaż mój status majątkowy jest niezły to nie chciałbym takich rządów.
To odpowiedź na zasadzie Ping-Pong :)
Wacławek, status materialny ma niewiele wspólnego z kulturą wypowiedzi.
W poście który przytaczałem jest pełno jadu i złośliwości, a nie jest poparty konkretnymi faktami, tego dotyczyła moja wypowiedź, a nie statusu materialnego. Naprawdę nie interesuje mnie manipulowanie z twojej strony moimi wypowiedziami, przepraszam, ale nie będę się bawił z tobą w twojego ping - ponga.
[quote=kruk]Wacławek, status materialny ma niewiele wspólnego z kulturą wypowiedzi.
W poście który przytaczałem jest pełno jadu i złośliwości, a nie jest poparty konkretnymi faktami, tego dotyczyła moja wypowiedź, a nie statusu materialnego. Naprawdę nie interesuje mnie manipulowanie z twojej strony moimi wypowiedziami, przepraszam, ale nie będę się bawił z tobą w twojego ping - ponga.
pozdrawiam.[/quote]
Jak w większości tutejszych postów - zapomniałeś dodać. Co prawda większość zawiera bardziej inteligentniejszą jadowitowość, ale jakby je rozebrał na czynniki pierwsze wypowiedzi byłyby bardzo zbliżone do tej wg ciebie jadowitej. Nie mniej jednak wychodzisz z założenia, że lepiej jad umieszczać w bardziej niebanalnych zdaniach (jad w coli lub drinku), których ostrość może być zrozumiana wyłącznie przez bardziej inteligentnych czytających? Czyli podobnie jak z większością wypowiedzi polityków, gdzie kwiecistość słownictwa, wielkość obietnic ukrywa prawdziwość intencji, które potrafi przesiać tylko bardzo inteligentny umysł. Dla reszty tych "ciemnych niedokształciuchów" jest to wszystko jak sen który się spełni gdy tylko odda się ten jakże ważny głos ;)
Nie dajcie się ogłupić, bo to wy decydujecie o kształcie naszego mikroświata. nie mówię o wyborcach powiązanych z kandydatami, bo ich nic nie jest w stanie przekonać do zmiany zdania (każdy chyba wie dla czego ?) :)
"Co roku odwiedzam domy parafian przyjmowany życzliwie i serdecznie" A ja się zastanawiam czy kandydat pana Kielana Wojciech Ż chodząc odwiedzając rodziny z opłatkami odprowadza podatek od tych datków przecież kandydaci pana Kielana są nieskazitelni
Mam takie pytanie na temat kandydata Wiktora Kielana. Będąc na kilku spotkaniach, cały czas słyszę o oddłużaniu gminy, potrzebie redukcji pracowników administracji, potrzebie powołaniu dwóch godziwie zarabiających wiceburmistrzów (zapewne kosztem zwolnień pracowników wykonujących prawdziwą pracę w urzędzie – jak to wspomniał Pan Kielan na jednym ze spotkań)
Ciekawi mnie tylko jakie pojęcie o pracy urzędu i budżetówki ma architekt prowadzący co wiem z pewnych źródeł, prywatną firmę, której zadłużenie jest niemałe (to pozostawiam tylko dla własnej wiadomości, gdyż są to dane niejawne) ?
Co o oddłużeniu całej gminy może wiedzieć ktoś, kto nie potrafi zapewnić płynności finansowej malutkiej firemki architektonicznej?
Zapewne wszelkie dane finansowe w przypadku wygranej Pana Kielana zostaną ujawnione, aczkolwiek będzie to dla nas mieszkańców gminy musztarda po objedzie, a gdy będzie sprytny to za obietnicę współpracy długi przejmie jego wspólnik i i tak się nie dowiemy jaka była prawda, a wszelkie inwestycje zapewne będą wygrywane przez wspólnika Pana Kielana, który jako burmistrz będzie musiał opuścić firmę i stanie się cichym (nieformalnych) wspólnikiem, ale kasa z prac także nieformalnie będzie nadal dzielona pomiędzy jego a wspólnika. To tylko bardzo prawdopodobne domniemania, które nie dają mi spokoju, a że jestem patriotą Myślenickim to chciałbym uniknąć wejścia z deszczu (Ostrowski) pod rynnę (Kielan).
Co mają na ten temat do powiedzenia zwolennicy Kielana a co przeciwnicy?
Jako znana zwolenniczka Wiktora Kielana powiem tak:
1. Nie ma fizycznej możliwości stworzenia bardziej skorumpowanego układu niż
jest obecnie w Myślenicach. To niemal mafia. Wpdanięcie z deszczu pod rynnę
jest najnormalniej w świecie niemożliwe.
2. Zanim zabrnie kolega zbyt daleko w dywagacje i rozwinie nadwyraz fantastyczne
sceniarusze proponuję sprawdzić dane o zadłużeniu firmy Kielan&Paprocki.
Ja słyszałam kiedyś, że Maciej Ostrowski kupił działki na Kudłaczach na
podstawioną osobę. Być może w obu tych informacjach jest tyle samo prawdy.
Proponuję się skupić na ustalonych danych zamiast siać zamęt.
[quote]"Co roku odwiedzam domy parafian przyjmowany życzliwie i serdecznie" A ja się zastanawiam czy kandydat pana Kielana Wojciech Ż chodząc odwiedzając rodziny z opłatkami odprowadza podatek od tych datków przecież kandydaci pana Kielana są nieskazitelni[/quote]
Niezłe niezłe sam jestem ciekaw. Przygotuj się teraz na najgorsze kolego zaraz wyjada Ci z wysypiskiem mafią itp. Ja też jestem ciekaw że tez oni tacy kryształowi ci od Kielana a jacy fachowcy , pomijając już Wojciech Ż ale inne gwiazdy tez nie gorsze.
Nie wiedziałam że aż takim popularnym na forum cieszy się temat wyborów.
Mam kilka spostrzeżeń na temat kandydatury pana Wiktora Kielana. Będąc na jego spotkaniu na Chełmie doznałam dziwnego wrażenia że pan Wiktor do każdego grona wyborców mówi tylko to co wie że chcieliby oni od niego usłyszeć, aby być konkretną podam przykład szkoły na Chełmie gdzie mamy w całej szkole 21 uczniów na 6 klas, czyli średnia w jednej klasie to 3,5 ucznia. Obecny burmistrz chce zlikwidować szkołę, dając w zamian darmowego busa, który dowoziłby codziennie dzieci do Myślenickiej szkoły, co wg mnie jest najlepszym rozwiązaniem, nawet dla nas nauczycieli, którzy muszą specjalnie jeździć na jedną, dwie lub trzy godziny na Chełm.
Dodam że utrzymanie szkoły to ogromne koszty, które jak wiadomo godzą w kasę gminy.
Na to pytanie pan Kielan oburzony (wielu ludzi dla własnej wygody jest za pozostawieniem szkoły) stwierdził, że w żadnym przypadku nie można jej likwidować i należy znaleźć środki na jej dalsze utrzymywanie (przy 21 uczniach to jakaś pomyłka). Na pytanie skąd te środki, stwierdził że się znajdą po zwolnieniach w innych miejscach (ciekawe gdzie pozwalnia? i czy gdzie indziej nie mówił podobnie, myśląc o zwolnieniach u nas?).
Czy tylko ja mam wrażenie, że ten pan mówi i obiecuje gruszki na wierzbie, bo tego typu nieprzemyślana obietnica jest dla nas jakąś farsą. Jak można utrzymywać szkołę i cały budynek i administrację dla kilkunastu dzieci (w przyszłych latach będzie ich jeszcze mniej - niż demograficzny).
Z całym szacunkiem ale ten pan chyba nie wie co mówi i co obiecuje. Jeżeli przy spotkaniach w innych gronach robi dokładnie to samo, a wiem, że przynajmniej na dwóch spotkaniach z nim obiecywał tego samego typu całkowicie nierealne i nieprzemyślane słowa, to obawiam się, że w przypadku jego wygranej zatęsknimy do obecnego stanu rzeczy.
Mnie "nie stanowi" aż tak, kto zostanie burmistrzem.
Oburzony jestem postawą Majki, której przeszkadza praca nauczycielki. Proszę pani, czas napisać wymówienie. Przy pani podejściu do nauczania, dzieci i ich potrzeb, nikt odejścia nie zauważy a Chełm odetchnie z ulgą.
Bus w zimie na Chełm, poczekalnia, bo szkolna świetlica z tym mi się kojarzy - wszystkich maluchów i starszaków, aż ostatni skończy lekcje, jest nie do przyjęcia. Nie zgadzam się z pani stanowiskiem.
Oświata to nie tylko kasa gminy, budżet. Gmina dostaje dotacje na oświatę i chciałbym zobaczyć wyliczenie w jakim procencie ta dotacja trafia do szkoły!
Zapytam inaczej. Jeśli zdecydowano się na budowę szkoły, mając prognozy demograficzne, to dlaczego teraz są plany likwidacji?
I jeszcze jedno pytanie, do pani wszakże, za czyjej kadencji wydano decyzje i kontynuowano budowę dziś niechcianej placówki?
I jeszcze jedno. Chełm przerabiał już dowożenie dzieci i przymusowy internat w zimę. Wie pani coś o tym?
Jeszcze raz poczytaj co napisałem powyżej. Dziękuję za avatar jednak sądzę że dobór jest conajmniej niestosowny, nie używa się symboli których się nie reprezentuje. To wyjaśnia moje podejście do tematu w moim poprzednim poście. Nadal odpowiadasz pytaniami. "Skok na władzę pod przykrywką społecznej walki"? Czy Ty się wogóle czytasz? Strach przed utratą władzy jest tak silny że wszędzie dopatrujesz się zamachu? Toż to kolejne oskarżenie w biały dzień!
Możesz udawać ile chcesz panie Wacławek, ale postronni czytelnicy rozpoznają używane przez Ciebie sformułowania. Nie mnie osądzać dobór treści ale lakoniczność i lekceważenie wyrażone w Twoich wypowiedziach, podkreśla Twój stosunek do mnie jak i do reszty czytelników. Mam wrażenie że się powtarzam...
Nie będę już przypominał o mojej prośbie, bo widzę że i tak przechodzi bez echa.
No wybaczcie ale kłócicie się jak małe dzieci, i do niczego to nie prowadzi jak tylko do zaśmiecania tego forum waszymi przepychankami. I tak każdy zagłosuje wg. własnego uznania, więc po co te kłótnie ?
Qleeg, wybacz ale "gdzie drwa rąbią, tam wióra lecą" ;)
[quote=Mysleniczanin007]"Skok na władzę pod przykrywką społecznej walki"? Czy Ty się wogóle czytasz? Strach przed utratą władzy jest tak silny że wszędzie dopatrujesz się zamachu? Toż to kolejne oskarżenie w biały dzień! [/quote]
Kolega widzę z prawem też na bakier, równając zdanie pytające do zdania oskarżającego :)
[quote=Mysleniczanin007]
Możesz udawać ile chcesz panie Wacławek, ale postronni czytelnicy rozpoznają używane przez Ciebie sformułowania. Nie mnie osądzać dobór treści ale lakoniczność i lekceważenie wyrażone w Twoich wypowiedziach, podkreśla Twój stosunek do mnie jak i do reszty czytelników. Mam wrażenie że się powtarzam...
Nie będę już przypominał o mojej prośbie, bo widzę że i tak przechodzi bez echa.[/quote]
Dziękuję za komplement i porównanie z burmistrzem, to dla mnie zaszczyt i jednoczesne utwierdzenie w przekonaniu, że jego rządy będą najlepszą alternatywą dla miasta i gminy. Skoro widzisz podobieństwo w moich wypowiedziach to znak że musi być człowiekiem o podobnych poglądach.
Jeszcze raz dziękuję.
A tak na marginesie żebyś się nie musiał ponownie produkować o tym czy ja to on a on to ja. Nie można być w dwóch miejscach o tej samej porze, kolego 007 :)
Może nie jestem Burmistrzem ale zastanawiam się czy nie jestem bratem Burmistrza Kamilem piszącym tu onegdaj jako, "znafca" "Wisełka", "Wiślak".
Panowie (i Panie) poziom tej dyskusji niżej opaść już nie mógł. Teraz będziemy zgadywać, kto jest kim na forum...
Tu mam żal do M007, bo do tej pory prowadził całkiem ładną walkę na argumenty (można się z nimi zgadzać lub nie), a teraz takie rzeczy...
Z drugiej strony można sobie przecież zadać pytanie: któż jeszcze popiera tego burmistrza? Do tej pory taki popierający musiał być u burmistrza na etacie, teraz musi to być sam burmistrz... w najgorszym razie jego brat... Hej! Pobudka!
[quote]Może nie jestem Burmistrzem ale zastanawiam się czy nie jestem bratem Burmistrza Kamilem piszącym tu onegdaj jako, "znafca" "Wisełka", "Wiślak". [/quote]
Teoria spiskowa jak i całe Sedno? Niestety. Powiem ci szczerze z ręką na sercu, że nigdy nie zamieniłem ani jednego słowa z obecnym burmistrzem. Możesz wierzyć lub nie ale faktów nie zmienisz.
[quote=brut]Panowie (i Panie) poziom tej dyskusji niżej opaść już nie mógł. Teraz będziemy zgadywać, kto jest kim na forum...
Tu mam żal do M007, bo do tej pory prowadził całkiem ładną walkę na argumenty (można się z nimi zgadzać lub nie), a teraz takie rzeczy...
Z drugiej strony można sobie przecież zadać pytanie: któż jeszcze popiera tego burmistrza? Do tej pory taki popierający musiał być u burmistrza na etacie, teraz musi to być sam burmistrz... w najgorszym razie jego brat... Hej! Pobudka![/quote]
Brawo. Jakie pewne teorie wysuwasz. Ciekawe czy to odszczekasz jak wybory wygra obecny burmistrz, który miał wg ciebie poparcie tylko ludzi na etacie i jego rodziny :)
Zgadza się, dyskusja zeszła już nawet poniżej poziomu Sedna :)
No, Wacławek. Teraz to mam żal do Ciebie... Jak można nie odczytać tak wyraźnie zapisanej ironii.
[quote=brut]No, Wacławek. Teraz to mam żal do Ciebie... Jak można nie odczytać tak wyraźnie zapisanej ironii.[/quote]
Możliwe że nie odczytałem tej ironii poprawnie.
Przepraszam, ale pisząc z doskoku często nie mam czasu na odczytywanie myśli :)
A że zacząłem tutaj pisać tylko dlatego że widząc co tu się dzieje nie mogłem dać sobie na wstrzymanie, więc z marszu odebrałem że każdy wpis będzie przeciwko mnie i dotychczasowej władzy.
Jak widzę, dla większości tutaj, władza to zawsze zło, podatki, niepotrzebne inwestycje, kolesiowstwo, defraudacje i przekręty? Mogę się z tym w połowie zgodzić, że tak jest, ale władza musi być a więc połowa tych elementów jest nieodzowna.
Jedno jest pewne, a mianowicie twierdzenie, że tam gdzie ma się do czynienia z funduszami publicznymi zawsze w parze idą przekręty i żadna, powtarzam żadna władza nie jest w stanie się przeciwstawić takim pokusom.
Przekręty są w Polsce, we Francji, we Włoszech, w Niemczech, w Stanach na każdym szczeblu władzy, a różnią się jedynie sposobem ich maskowania przed opinią publiczną i wychodzą jedynie tam gdzie zaniedbano ostrożności.
Wpaniały wywód Wacławek.
Teraz trzeba tylko dodać, że maskowane czy nie przekręty są karalne, przekręty to po prostu kradzież i to o dużej szkodliwości czynu.
Jeśli tutaj, co logicznie wynika jako antyteza z twojego tekstu zaniedbano ostrożności, a we Francji na przykład nie, to nie oznacza, że autorzy przekrętów powinni uniknąć kary. To chyba musisz przyznać Wacławek?
[quote]Wpaniały wywód Wacławek.
Teraz trzeba tylko dodać, że maskowane czy nie przekręty są karalne, przekręty to po prostu kradzież i to o dużej szkodliwości czynu.
Jeśli tutaj, co logicznie wynika jako antyteza z twojego tekstu zaniedbano ostrożności, a we Francji na przykład nie, to nie oznacza, że autorzy przekrętów powinni uniknąć kary. To chyba musisz przyznać Wacławek?[/quote]
Nie do końca. Napisałem przekręty a to nie oznacza tylko kradzieży, więc nie upraszczaj. Często przekręty to rzeczy niemoralne i nieetyczne ale nie karalne. Uproszczenie do kradzieży to pomyłka, gdyż najczęściej nie da się ukraść przy pełnej księgowości bez śladu.
Wacławek, a ja myślałem, że przykład idzie z góry, to teraz mogę kraść o przepraszam robić przekręt.
Jeżeli władza może to ja też.
W zakładzie pracy jak się pomylę o jeden złoty to mnie obciążają a jak kradnę to mnie zwolnią a odnośnie władzy to co – jest to dopuszczalne przez Wacławka.
Piszesz ,,Często przekręty to rzeczy niemoralne i nieetyczne ale nie karalne.”
To co fałsz, obłuda, cygaństwo, lekceważenie ze strony rządzących, burmistrza to dla nas mieszkańców ma być normalka?
A co mnie interesuje Francja Niemcy Włochy a nawet cała Polska, mieszkam tu i teraz i tu mamy największy wpływ na to co będzie i jak to może być zrobione.
Gość, który rządzi pokazał na co go stać, swoja bezczelność jeszcze raz pokazał odnosząc się do Pana Radnego Węgrzyna.
Powiedz Wacławek jak ciemny musiałby być człowiek na miejscu burmistrza, który by nabrał tyle kredytów i nic za to by nie zrobił. Musiałby COŚ zrobić wybudować.
Czepiasz się Wyładunku a Wacławek ma rację.
Przekręty w samorządach, tak jak wojny bywają sprawiedliwe i niesprawiedliwe, karalne i nie podlegające karze, moralnie naganne i etycznie neutralne.
Jeśli dajmy na to jakaś firma budowlana oszczędza na cemencie, robi słaby beton na strzelnicę czy bibliotekę i stara się to ukryć to jest to ewidentne oszustwo i okradanie całego społeczeństwa. Czyn taki należy ukarać z całą surowością prawa.
Jeśli natomiast jakiś urzędnik prowadzący inwestycję dogada się z wykonawcą, spiszą aneks na prace dodatkowe, które nie będą zrobione lub np. zamienią materiał na połowę tańszy a potem podzielą się różnicą w kasie z inspektorem, szefem działu i burmistrzem to mamy do czynienia z klasycznym małym przekrętem, ale sprawiedliwym (bo każdy dostanie swoją działkę), niekaralnym (bo jak nikt nie sypnie to nikogo nie złapią) oraz etycznie neutralnym (oczywiście pod warunkiem, że każdy dostanie po równo).
Zaręczam Ci, że ten drugi rodzaj jest znacznie częściej spotykany w praktyce samorządowej - tak, że ostrożnie z tymi oskarżeniami kolego.
:)
[quote]Panowie WŻ , RL,MS,WS,S Pani KRL ludzie ci podają się za działaczy , społeczników i co tam jeszcze nie nie ja dziękuję jak nie miałem głosować na Otrowskiego to teraz go popieram. Panie Kielan nie rób Pan jaj z pogrzebu to mają być moi reprezentanci przecież znam ich na co dzień oni NA NICZYM SIĘ NIE ZNAJĄ . Tutaj Pan przywaliłeś jak "dzik w sosnę"[/quote]
Możesz przetłumaczyć te skróty? Nic nie stoi na przeszkodzie byś podał ich pełne dane, gdyż same już się na to zgodziły startując.
Jestem ciekaw czy kogoś znam i może jak masz taką wiedzę przypisałbyś ich do odpowiednich partii politycznych?
[quote=kruk]"od jakiegoś czasu sikam i robię kupę na polu"
Oto zwlennik pana Ostrowskiego - charakteryzuje się wysoką kulturą wypowiedzi.
Nic dodać nic ująć. Po tym zdaniu już straciłem chęć poznania dalszych pana wypocin....[/quote]
Może nie wszystkich stać na ubikację wewnątrz domu? Nie każdy mieszka w blokowiskach. Nie uważasz, że nie wypada oceniać kogoś po jego statusie materialnym, a tym bardziej łączyć to z przekonaniem politycznym ?
Jeżeli w ten sposób rozumują zwolennicy Kielana i podobnie sam kandydat to chociaż mój status majątkowy jest niezły to nie chciałbym takich rządów.
To odpowiedź na zasadzie Ping-Pong :)
Wacławek, status materialny ma niewiele wspólnego z kulturą wypowiedzi.
W poście który przytaczałem jest pełno jadu i złośliwości, a nie jest poparty konkretnymi faktami, tego dotyczyła moja wypowiedź, a nie statusu materialnego. Naprawdę nie interesuje mnie manipulowanie z twojej strony moimi wypowiedziami, przepraszam, ale nie będę się bawił z tobą w twojego ping - ponga.
pozdrawiam.
[quote=kruk]Wacławek, status materialny ma niewiele wspólnego z kulturą wypowiedzi.
W poście który przytaczałem jest pełno jadu i złośliwości, a nie jest poparty konkretnymi faktami, tego dotyczyła moja wypowiedź, a nie statusu materialnego. Naprawdę nie interesuje mnie manipulowanie z twojej strony moimi wypowiedziami, przepraszam, ale nie będę się bawił z tobą w twojego ping - ponga.
pozdrawiam.[/quote]
Jak w większości tutejszych postów - zapomniałeś dodać. Co prawda większość zawiera bardziej inteligentniejszą jadowitowość, ale jakby je rozebrał na czynniki pierwsze wypowiedzi byłyby bardzo zbliżone do tej wg ciebie jadowitej. Nie mniej jednak wychodzisz z założenia, że lepiej jad umieszczać w bardziej niebanalnych zdaniach (jad w coli lub drinku), których ostrość może być zrozumiana wyłącznie przez bardziej inteligentnych czytających? Czyli podobnie jak z większością wypowiedzi polityków, gdzie kwiecistość słownictwa, wielkość obietnic ukrywa prawdziwość intencji, które potrafi przesiać tylko bardzo inteligentny umysł. Dla reszty tych "ciemnych niedokształciuchów" jest to wszystko jak sen który się spełni gdy tylko odda się ten jakże ważny głos ;)
Nie dajcie się ogłupić, bo to wy decydujecie o kształcie naszego mikroświata. nie mówię o wyborcach powiązanych z kandydatami, bo ich nic nie jest w stanie przekonać do zmiany zdania (każdy chyba wie dla czego ?) :)
Pozdrawiam.
"Co roku odwiedzam domy parafian przyjmowany życzliwie i serdecznie" A ja się zastanawiam czy kandydat pana Kielana Wojciech Ż chodząc odwiedzając rodziny z opłatkami odprowadza podatek od tych datków przecież kandydaci pana Kielana są nieskazitelni
Zobaczcie na http://leszekgowin.pl > od dzis jest kompletne :) mozna w końcu coś poczytac !!
Mam takie pytanie na temat kandydata Wiktora Kielana. Będąc na kilku spotkaniach, cały czas słyszę o oddłużaniu gminy, potrzebie redukcji pracowników administracji, potrzebie powołaniu dwóch godziwie zarabiających wiceburmistrzów (zapewne kosztem zwolnień pracowników wykonujących prawdziwą pracę w urzędzie – jak to wspomniał Pan Kielan na jednym ze spotkań)
Ciekawi mnie tylko jakie pojęcie o pracy urzędu i budżetówki ma architekt prowadzący co wiem z pewnych źródeł, prywatną firmę, której zadłużenie jest niemałe (to pozostawiam tylko dla własnej wiadomości, gdyż są to dane niejawne) ?
Co o oddłużeniu całej gminy może wiedzieć ktoś, kto nie potrafi zapewnić płynności finansowej malutkiej firemki architektonicznej?
Zapewne wszelkie dane finansowe w przypadku wygranej Pana Kielana zostaną ujawnione, aczkolwiek będzie to dla nas mieszkańców gminy musztarda po objedzie, a gdy będzie sprytny to za obietnicę współpracy długi przejmie jego wspólnik i i tak się nie dowiemy jaka była prawda, a wszelkie inwestycje zapewne będą wygrywane przez wspólnika Pana Kielana, który jako burmistrz będzie musiał opuścić firmę i stanie się cichym (nieformalnych) wspólnikiem, ale kasa z prac także nieformalnie będzie nadal dzielona pomiędzy jego a wspólnika. To tylko bardzo prawdopodobne domniemania, które nie dają mi spokoju, a że jestem patriotą Myślenickim to chciałbym uniknąć wejścia z deszczu (Ostrowski) pod rynnę (Kielan).
Co mają na ten temat do powiedzenia zwolennicy Kielana a co przeciwnicy?
Jako znana zwolenniczka Wiktora Kielana powiem tak:
1. Nie ma fizycznej możliwości stworzenia bardziej skorumpowanego układu niż
jest obecnie w Myślenicach. To niemal mafia. Wpdanięcie z deszczu pod rynnę
jest najnormalniej w świecie niemożliwe.
2. Zanim zabrnie kolega zbyt daleko w dywagacje i rozwinie nadwyraz fantastyczne
sceniarusze proponuję sprawdzić dane o zadłużeniu firmy Kielan&Paprocki.
Ja słyszałam kiedyś, że Maciej Ostrowski kupił działki na Kudłaczach na
podstawioną osobę. Być może w obu tych informacjach jest tyle samo prawdy.
Proponuję się skupić na ustalonych danych zamiast siać zamęt.
:)
[quote]"Co roku odwiedzam domy parafian przyjmowany życzliwie i serdecznie" A ja się zastanawiam czy kandydat pana Kielana Wojciech Ż chodząc odwiedzając rodziny z opłatkami odprowadza podatek od tych datków przecież kandydaci pana Kielana są nieskazitelni[/quote]
Niezłe niezłe sam jestem ciekaw. Przygotuj się teraz na najgorsze kolego zaraz wyjada Ci z wysypiskiem mafią itp. Ja też jestem ciekaw że tez oni tacy kryształowi ci od Kielana a jacy fachowcy , pomijając już Wojciech Ż ale inne gwiazdy tez nie gorsze.
Nie wiedziałam że aż takim popularnym na forum cieszy się temat wyborów.
Mam kilka spostrzeżeń na temat kandydatury pana Wiktora Kielana. Będąc na jego spotkaniu na Chełmie doznałam dziwnego wrażenia że pan Wiktor do każdego grona wyborców mówi tylko to co wie że chcieliby oni od niego usłyszeć, aby być konkretną podam przykład szkoły na Chełmie gdzie mamy w całej szkole 21 uczniów na 6 klas, czyli średnia w jednej klasie to 3,5 ucznia. Obecny burmistrz chce zlikwidować szkołę, dając w zamian darmowego busa, który dowoziłby codziennie dzieci do Myślenickiej szkoły, co wg mnie jest najlepszym rozwiązaniem, nawet dla nas nauczycieli, którzy muszą specjalnie jeździć na jedną, dwie lub trzy godziny na Chełm.
Dodam że utrzymanie szkoły to ogromne koszty, które jak wiadomo godzą w kasę gminy.
Na to pytanie pan Kielan oburzony (wielu ludzi dla własnej wygody jest za pozostawieniem szkoły) stwierdził, że w żadnym przypadku nie można jej likwidować i należy znaleźć środki na jej dalsze utrzymywanie (przy 21 uczniach to jakaś pomyłka). Na pytanie skąd te środki, stwierdził że się znajdą po zwolnieniach w innych miejscach (ciekawe gdzie pozwalnia? i czy gdzie indziej nie mówił podobnie, myśląc o zwolnieniach u nas?).
Czy tylko ja mam wrażenie, że ten pan mówi i obiecuje gruszki na wierzbie, bo tego typu nieprzemyślana obietnica jest dla nas jakąś farsą. Jak można utrzymywać szkołę i cały budynek i administrację dla kilkunastu dzieci (w przyszłych latach będzie ich jeszcze mniej - niż demograficzny).
Z całym szacunkiem ale ten pan chyba nie wie co mówi i co obiecuje. Jeżeli przy spotkaniach w innych gronach robi dokładnie to samo, a wiem, że przynajmniej na dwóch spotkaniach z nim obiecywał tego samego typu całkowicie nierealne i nieprzemyślane słowa, to obawiam się, że w przypadku jego wygranej zatęsknimy do obecnego stanu rzeczy.
Dziękuję. Majka.
Mnie "nie stanowi" aż tak, kto zostanie burmistrzem.
Oburzony jestem postawą Majki, której przeszkadza praca nauczycielki. Proszę pani, czas napisać wymówienie. Przy pani podejściu do nauczania, dzieci i ich potrzeb, nikt odejścia nie zauważy a Chełm odetchnie z ulgą.
Bus w zimie na Chełm, poczekalnia, bo szkolna świetlica z tym mi się kojarzy - wszystkich maluchów i starszaków, aż ostatni skończy lekcje, jest nie do przyjęcia. Nie zgadzam się z pani stanowiskiem.
Oświata to nie tylko kasa gminy, budżet. Gmina dostaje dotacje na oświatę i chciałbym zobaczyć wyliczenie w jakim procencie ta dotacja trafia do szkoły!
Zapytam inaczej. Jeśli zdecydowano się na budowę szkoły, mając prognozy demograficzne, to dlaczego teraz są plany likwidacji?
I jeszcze jedno pytanie, do pani wszakże, za czyjej kadencji wydano decyzje i kontynuowano budowę dziś niechcianej placówki?
I jeszcze jedno. Chełm przerabiał już dowożenie dzieci i przymusowy internat w zimę. Wie pani coś o tym?