Taka Dygresia....Kampania Pana Kielana jest ciut przesadzona, mieszkam blisko przystanku i obserwuje jak każdego dnia co 1,5 godziny podjeżdża auto i zaklaja cały przystanek... tzw Kielanomania... Mam dość dobrze, że to nie długo się już skończy
Rozmawiałem dziś z pewną Panią mieszkajacą niedaleko Pana Kielana, i o dziwo dowiedziałem sie że ów kandydat nie potrafi dogadac sie nawet z ludźmi z swojej wsi :o ?? Jak on ma rządzić całą gminą skoro nie ma poparcia na nawet na własnym podwórku.
[quote] Taka Dygresia....Kampania Pana Kielana jest ciut przesadzona, mieszkam blisko przystanku i obserwuje jak każdego dnia co 1,5 godziny podjeżdża auto i zaklaja cały przystanek... tzw Kielanomania... Mam dość dobrze, że to nie długo się już skończy[/quote]
Tak samo jak ja, czerwone cinquecento które rozlepia plakaty Kielana śni mi się już po nocach. LUDZIE DAJCIE SPOKÓJ ! LICZĄ SIĘ LUDZIE !
Ale plakatów innych kandydatów nie ma aż tyle ! Plakaciarze Pana Kielana jeżdżdżą co kilka godzin i sprawdzają czy wisi Pan Kielan- jak nie to zalepiają i tak od nowa !
Ha ha ha! Plakaty Kielana? chyba przesadzacie. Odkąd są banery kleimy mało co! A co do środowiska wsi Borzeta to pozdrowienia dla dwóch Panów - w tym jednego pełniącego jakąś tam funkcje w społeczeństwie, który w czasie Mszy świetej w kościele w Borzęcie, która zaczełą się o godzinie ósmej rano podjechali na dwa przystanki w tej wsi i zerwali plakaty Pana Kielana i powiesieli inne plakaty - z odpowiednia listą.
Pracuje w Dobczycach i pisze co widze!
Odnosząc się do informacji podanej przez Helenę z Jawornika dotyczącej debaty kandydatów na stanowisko burmistrza stwierdzam że do debaty nie dojdzie z prostej przyczyny - Pan Kielan tak naprawdę boi się konfrontacji z obecnym burmistrzem, nie ma nic konkretnego do zaproponowania w swoim programie wyborczym dlatego też on i jego sztab będzie wynajdywał kolejne problemy byle tylko do debaty nie doszło. Woli organizować spotkania w poszczególnych miejscowościach które nie cieszą się zbyt dużym zainteresowaniem oraz organizować herbatki z Kielanem gdzie w wąskim gronie mydli ludziom. Dopóki będzie otaczał się takimi ludźmi jak p. sawicki który:
- chce służyć ludziom startując do rady powiatu a który nie potrafi poszanować chociażby ludzi zatrudnionych w jego zakładzie a raczej obozie
- najchętniej wypowiadałby się za samego kandydata
- który nie wie co znaczy merytoryczna dyskusja
- toczy pianę do każdego kto ma odmienne poglądy, to przykro mi to stwierdzić ale traci pan PANIE KIELAN w oczach dużego grona miasta i gminy
Alojzy napisał:
"- toczy pianę do każdego kto ma odmienne poglądy, to przykro mi to stwierdzić ale traci pan PANIE KIELAN w oczach dużego grona miasta i gminy"
Panie Alojzy proszę zapytać mieszkańców Osieczan, którzy byli na spotkaniu organizowanym w strażnicy przez Pana Wiktora Kielana jak ustępujący radni z Osieczan i z Poręby toczyli pianę!!! Zrobili na spotkaniu zwykłą pyskówkę. Mieszkańcy Osieczan kilkakrotnie musieli ich uspokajać. Był tam też Pan Sawicki i zachował się kulturalnie prowadząc normalny dialog. Tak więc więcej pokory Panie Alojzy proszę!!!
Czytając wpisy w tym dziale jestem HAPPY, wiecie dlaczego?? sztab Ostrowskiego wielce obawia się o wygraną swojego kandydata, a praktycznie ma on coraz mniejsze szanse by wygrać kolejne wybory. Prowadzenie kampanii "opluwającej konkurenta" jest już tylko chwytaniem się brzytwy.
A to najpiękniejszy widok.
Pozdrawiam
Adi
Widzę że wywołałem oburzenie wśród kielanomanów nawet mnie to cieszy. Jeśli chodzi o pokorę to właśnie wam jej brakuje no ale cóż nie ma ludzi idealnych. spotkanie w Osieczanach to z tego co jestem zorientowany to tych mieszkańców było tylu że ciężko byłoby ich zliczyć - pogratulować zainteresowania. "Był tam też Pan S. i zachował się kulturalnie prowadząc normalny dialog" - ha ha proszę cię on nie ma tego słowa w swoim słowniczku
Kilka uwag na temat debaty.
Pan Mateusz Miska w imieniu Macieja Ostrowskiego pisze o ustępstwach, na które poszedł sztab Pana Macieja w negocjacjach ze sztabami Panów Kielana i Gowina.
No to poczytajmy cóż to za ustępstwa.
Ustępstwo pierwsze: "udział publiczności".
Jaśnie Pan Burmiszcz Maciej Ostrowski, łaskawie zgodził się na to aby mieszkańcy Miasta i Gminy Myślenice mogli wejść na salę gdzie odbywała by się debata. Zanim to jednak zrobił proponował aby ludzie oglądali debatę na telebimie! ;)
Ustępstwo drugie: "miejsce, sala kinowa w MOKiS".
To łaskawe ustępstwo Pana Macieja Ostrowskiego zostało wymuszone wymęczoną zgodą na to aby ludzie mogli go zobaczyć w roli pogromcy Kielana. Wcześniej proponował salę kameralną z udziałem dwóch członków sztabu i dziennikarzy.
Ustępstwo trzecie: "godzina 15.00".
Wielmożny Pan Burmiszcz Maciej Ostrowski, po wielkich dąsach swego sztabu zgodził się aby debaty nie odbywać w godzinach pracy mieszkańców tylko o trzeciej. Jednak z tego ustępstwa wyratował Pana Ostrowskiego fakt, że na sali widowiskowej MOKiS w tej porze odbywa się teatr.
Ustępstwo czwarte: "udział mediów".
Nierozważni sztabowcy Pana Ostrowskiego zgodzili się na propozycję ograniczenia liczby mediów do trzech, po jednym proponowanym przez każdego kandydata. Było to bardzo nieuczciwe wobec Pana Ostrowskiego ponieważ jak wszyscy wiemy jako urzędujący Burmistrz powinien On mieć możliwość proponowania czterech mediów, u których wydawców od paru ładnych miesięcy wykupuje kolosalne reklamy własnych osiągnięć, przepraszam, dotacji unijnych.
Posunięcie tychże sztabowców było na tyle nierozważne, że już na drugi dzień rano trzy ostatnie ustępstwa zostały "ZAMIENIONE" na inne propozycje, a dzień poten były już kategorycznymi warunkami.
Pan Ostrowski powołał się przy tym na wolność mediów. :))))))))))))))
Również nacisk sztab Pan Ostrowskiego kładł na takie same pytania do wszystkich kandydatów. Możemy sobie z łatwością wyobrazić pytanie do wszystkich brzmiące:
ile kilometrów kanalizacji powstało za Pańskiej kadencji, Panie Kielan, co? a za Pańskiej Panie Gowin?
oto sprawiedliwe warunki Pana Burmistrza Macieja Ostrowskiego zmierzające do tego aby debata się odbyła!
Aha, SEDNO nagle zaczęło być brane pod uwagę kiedy zadeklarowałem,że jako kandydat nie będę zadawał pytań w debacie i zrobi to Filip Kmera, którego sztab Pana Macieja uznał bardzo niesłusznie za mniej groźnego.
Wówczas SEDNU już przestało uwłaczać, że jest wydawane przez Pana Kielana.
Tak ja też widzę to w magicznej kuli- Tak - wygra Kielan ja to wiem. Nie wydaje mi się żebym opluwał konkurenta jak twierdzisz adi bo nic takiego nie napisałem. Ja tylko pokrótce przedstawiłem swoje zdanie w tej kwestii oraz ludzi którymi P. Kielan się otacza a to jest różnica. Tylko różnica między nami jest taka że wy nie potraficie przyjąć grama krytyki
Odnosząc się do chęci uczestniczenia w debacie Ostrowskiego i idąc jego tokiem myślenia, to w debatach, które obserwujemy w telewizji powinny uczestniczyć wszystkie media bo inaczej było by to ograniczenie ich wolności.
A w takich debatach telewizyjnych jest tylko dwóch albo trzech dziennikarzy.
Czy w takich przypadkach jest ograniczenie wolności i niezależności mediów, które nie zostały dopuszczone?
Pan Ostrowski napisał ,, przedstawione przez niego warunki debaty zostały zaakceptowane (za wyjątkiem opisanych powyżej) ”. To niech Pan Ostrowski zdecyduje się, czy warunki zostały uzgodnione czy nie Bo jak dla mnie to jest manipulacja słowna.
Tak jak publiczność jest nie potrzebna na debacie jeżeli nie będzie zadawać pytań, to niech sam sobie pogada do lustra.
Troska tego Pana o prawo prasowe, wolność i niezależność mediów, co najmniej mnie śmieszy.
Ma dużo do powiedzenia a jako jedyny nie przyszedł na spotkanie sztabów aby uzgodnić warunki.
Zgadzam się z twierdzeniem że to pan Kielan boi się spotkania z panem Ostrowskim, gdyż w czasie rozmowy będzie maluczkim człeczkiem. Nie wiem skąd bierzecie przykłady że pan Ostrowski obrzuca błotem konkurenta. Nic takiego nie słyszałem a byłem na spotkaniach obu kandydatów.
Do cyrk: nie rozumiem - a raczej jestem zdziwiony stwierdzeniem że obecny burmistrz chwali się na łamach prasy własnymi osiągnięciami a raczej dotacjami unijnymi - to źle że umie je pozyskać i wykorzystać na konkretne działania zgodnie z przeznaczeniem czy z tego też można skonstruować zarzut typu - pozyskał i wykorzystał pieniądze z unii europejskiej by budować przyszkolne boiska i place zabaw
Alojzy napisał "spotkanie w Osieczanach to z tego co jestem zorientowany to tych mieszkańców było tylu że ciężko byłoby ich zliczyć."
ilość goszczących na spotkaniu z Panem Kielanem mieszkańców Osieczan nie zmienia faktu, że ustępujący radni z Osieczan i z Poręby toczyli pianę!!! Zrobili na spotkaniu zwykłą pyskówkę.
Proszę sobie poczytać blog Pana Ostrowskiego i wszystkiego się Pan dowie Panie Alojzy na temat otwartości Pana Macieja na interesujące niektórych kwestie. Zapewne nie słyszał Pan nigdy Panie Alojzy o czymś takim jak ustawa o dostępie do informacji publicznej, bo gdyby Pan słyszał, łaskawy Panie, to by Pan wiedział że Pan Ostrowski na pytanie, które mu zadałem 29 października, a więc już ponad dwa tygodnie temu, brzmiące:
"Czy i jakiej wysokości honorarium wypłaciło Miasto i Gmina Myślenice kancelarii adwokaciej "KOEHLER RAK KUROWSKI Biura Prawne" za usługi związane z procesem, który w imieniu mieszkańców wytoczył Panu Redaktorowi Remigiuszowi Półtorakowi z Dziennika Polskiego?"
ma nie, nie tyle prawo co obowiązek udzielić odpowiedzi. Wiedzę na temat placu zabaw już mam ponieważ Pan Ostrowski, dość często i chętnie się nią ze mną jak i z innymi mieszkańcami dzieli.
dla Rafała pewnie że to złe, bo 80% kosztów budowy strzelnicy to pieniądze unijne, a budowa dworca z galerią były już trzykrotnie blokowane przez kongregację kupców w której pan Kielan gra pierwsze skrzypce, by potem mieć wyimaginowany powód do zarzutów Ostrowskiemu ze niby olewa mieszkańców nie budując potrzebnego dworca.
Ja zmądrzałem i jako były zwolennik Kielana już na niego głosu nie oddam.
Co ma Kielan współnego z kongregacją?
Co jeszcze Państwo wymyślicie, żeby pokręcić, namiesać, zakłamać Myśleniczan.
Powiem Państwu jeszcze jedno. W ciągu mijającego miesiąca nie udało mi się spotkać żadnego byłego zwolennika Kielana. Za to spotkałem kilku byłych zwolenników Pana Ostrowskiego.
;)
Co jeszcze Państwo wymyślicie, żeby pokręcić, namieszać, zakłamać Myśleniczan.
Powiem Państwu jeszcze jedno. W ciągu mijającego miesiąca nie udało mi się spotkać żadnego byłego zwolennika Ostrowskiego. Za to spotkałem kilku byłych zwolenników Pana Kielana.
No i ile warte jest takie oświadczenie ??? Dlaczego trzeba wierzyć Cyrkowi a nie mnie ????
Czy to prawda że dzisiaj w domu ludowym na górnej wsi jest spotkanie Macieja z mieszkańcami ?
tak o 18.00
Taka Dygresia....Kampania Pana Kielana jest ciut przesadzona, mieszkam blisko przystanku i obserwuje jak każdego dnia co 1,5 godziny podjeżdża auto i zaklaja cały przystanek... tzw Kielanomania... Mam dość dobrze, że to nie długo się już skończy
Ciekawy filmik: http://www.tvp.pl/krakow/publicystyka/mlodziez-kontra/wideo/tomasz-tomczykiewicz-posel-po-szef-klubu-parlamentarnego-17-x-2010/3042383 w okolicach 8:30 jest o naszym burmiszczu!
Rozmawiałem dziś z pewną Panią mieszkajacą niedaleko Pana Kielana, i o dziwo dowiedziałem sie że ów kandydat nie potrafi dogadac sie nawet z ludźmi z swojej wsi :o ?? Jak on ma rządzić całą gminą skoro nie ma poparcia na nawet na własnym podwórku.
[quote] Taka Dygresia....Kampania Pana Kielana jest ciut przesadzona, mieszkam blisko przystanku i obserwuje jak każdego dnia co 1,5 godziny podjeżdża auto i zaklaja cały przystanek... tzw Kielanomania... Mam dość dobrze, że to nie długo się już skończy[/quote]
Tak samo jak ja, czerwone cinquecento które rozlepia plakaty Kielana śni mi się już po nocach. LUDZIE DAJCIE SPOKÓJ ! LICZĄ SIĘ LUDZIE !
Rozumiem, że plakaty innych kandydatów przyklejają się same;)
Ale plakatów innych kandydatów nie ma aż tyle ! Plakaciarze Pana Kielana jeżdżdżą co kilka godzin i sprawdzają czy wisi Pan Kielan- jak nie to zalepiają i tak od nowa !
Ha ha ha! Plakaty Kielana? chyba przesadzacie. Odkąd są banery kleimy mało co! A co do środowiska wsi Borzeta to pozdrowienia dla dwóch Panów - w tym jednego pełniącego jakąś tam funkcje w społeczeństwie, który w czasie Mszy świetej w kościele w Borzęcie, która zaczełą się o godzinie ósmej rano podjechali na dwa przystanki w tej wsi i zerwali plakaty Pana Kielana i powiesieli inne plakaty - z odpowiednia listą.
Pracuje w Dobczycach i pisze co widze!
Odnosząc się do informacji podanej przez Helenę z Jawornika dotyczącej debaty kandydatów na stanowisko burmistrza stwierdzam że do debaty nie dojdzie z prostej przyczyny - Pan Kielan tak naprawdę boi się konfrontacji z obecnym burmistrzem, nie ma nic konkretnego do zaproponowania w swoim programie wyborczym dlatego też on i jego sztab będzie wynajdywał kolejne problemy byle tylko do debaty nie doszło. Woli organizować spotkania w poszczególnych miejscowościach które nie cieszą się zbyt dużym zainteresowaniem oraz organizować herbatki z Kielanem gdzie w wąskim gronie mydli ludziom. Dopóki będzie otaczał się takimi ludźmi jak p. sawicki który:
- chce służyć ludziom startując do rady powiatu a który nie potrafi poszanować chociażby ludzi zatrudnionych w jego zakładzie a raczej obozie
- najchętniej wypowiadałby się za samego kandydata
- który nie wie co znaczy merytoryczna dyskusja
- toczy pianę do każdego kto ma odmienne poglądy, to przykro mi to stwierdzić ale traci pan PANIE KIELAN w oczach dużego grona miasta i gminy
Alojzy napisał:
"- toczy pianę do każdego kto ma odmienne poglądy, to przykro mi to stwierdzić ale traci pan PANIE KIELAN w oczach dużego grona miasta i gminy"
Panie Alojzy proszę zapytać mieszkańców Osieczan, którzy byli na spotkaniu organizowanym w strażnicy przez Pana Wiktora Kielana jak ustępujący radni z Osieczan i z Poręby toczyli pianę!!! Zrobili na spotkaniu zwykłą pyskówkę. Mieszkańcy Osieczan kilkakrotnie musieli ich uspokajać. Był tam też Pan Sawicki i zachował się kulturalnie prowadząc normalny dialog. Tak więc więcej pokory Panie Alojzy proszę!!!
Czytając wpisy w tym dziale jestem HAPPY, wiecie dlaczego?? sztab Ostrowskiego wielce obawia się o wygraną swojego kandydata, a praktycznie ma on coraz mniejsze szanse by wygrać kolejne wybory. Prowadzenie kampanii "opluwającej konkurenta" jest już tylko chwytaniem się brzytwy.
A to najpiękniejszy widok.
Pozdrawiam
Adi
PS Znów zbluzgajcie nas wszystkich przed snem
Ale ,, ostrowscy " boją sie przegranej, to czuje się czytając maile.
Widzę że wywołałem oburzenie wśród kielanomanów nawet mnie to cieszy. Jeśli chodzi o pokorę to właśnie wam jej brakuje no ale cóż nie ma ludzi idealnych. spotkanie w Osieczanach to z tego co jestem zorientowany to tych mieszkańców było tylu że ciężko byłoby ich zliczyć - pogratulować zainteresowania. "Był tam też Pan S. i zachował się kulturalnie prowadząc normalny dialog" - ha ha proszę cię on nie ma tego słowa w swoim słowniczku
Kilka uwag na temat debaty.
Pan Mateusz Miska w imieniu Macieja Ostrowskiego pisze o ustępstwach, na które poszedł sztab Pana Macieja w negocjacjach ze sztabami Panów Kielana i Gowina.
No to poczytajmy cóż to za ustępstwa.
Ustępstwo pierwsze: "udział publiczności".
Jaśnie Pan Burmiszcz Maciej Ostrowski, łaskawie zgodził się na to aby mieszkańcy Miasta i Gminy Myślenice mogli wejść na salę gdzie odbywała by się debata. Zanim to jednak zrobił proponował aby ludzie oglądali debatę na telebimie! ;)
Ustępstwo drugie: "miejsce, sala kinowa w MOKiS".
To łaskawe ustępstwo Pana Macieja Ostrowskiego zostało wymuszone wymęczoną zgodą na to aby ludzie mogli go zobaczyć w roli pogromcy Kielana. Wcześniej proponował salę kameralną z udziałem dwóch członków sztabu i dziennikarzy.
Ustępstwo trzecie: "godzina 15.00".
Wielmożny Pan Burmiszcz Maciej Ostrowski, po wielkich dąsach swego sztabu zgodził się aby debaty nie odbywać w godzinach pracy mieszkańców tylko o trzeciej. Jednak z tego ustępstwa wyratował Pana Ostrowskiego fakt, że na sali widowiskowej MOKiS w tej porze odbywa się teatr.
Ustępstwo czwarte: "udział mediów".
Nierozważni sztabowcy Pana Ostrowskiego zgodzili się na propozycję ograniczenia liczby mediów do trzech, po jednym proponowanym przez każdego kandydata. Było to bardzo nieuczciwe wobec Pana Ostrowskiego ponieważ jak wszyscy wiemy jako urzędujący Burmistrz powinien On mieć możliwość proponowania czterech mediów, u których wydawców od paru ładnych miesięcy wykupuje kolosalne reklamy własnych osiągnięć, przepraszam, dotacji unijnych.
Posunięcie tychże sztabowców było na tyle nierozważne, że już na drugi dzień rano trzy ostatnie ustępstwa zostały "ZAMIENIONE" na inne propozycje, a dzień poten były już kategorycznymi warunkami.
Pan Ostrowski powołał się przy tym na wolność mediów. :))))))))))))))
Również nacisk sztab Pan Ostrowskiego kładł na takie same pytania do wszystkich kandydatów. Możemy sobie z łatwością wyobrazić pytanie do wszystkich brzmiące:
ile kilometrów kanalizacji powstało za Pańskiej kadencji, Panie Kielan, co? a za Pańskiej Panie Gowin?
oto sprawiedliwe warunki Pana Burmistrza Macieja Ostrowskiego zmierzające do tego aby debata się odbyła!
Aha, SEDNO nagle zaczęło być brane pod uwagę kiedy zadeklarowałem,że jako kandydat nie będę zadawał pytań w debacie i zrobi to Filip Kmera, którego sztab Pana Macieja uznał bardzo niesłusznie za mniej groźnego.
Wówczas SEDNU już przestało uwłaczać, że jest wydawane przez Pana Kielana.
;)
Tak ja też widzę to w magicznej kuli- Tak - wygra Kielan ja to wiem. Nie wydaje mi się żebym opluwał konkurenta jak twierdzisz adi bo nic takiego nie napisałem. Ja tylko pokrótce przedstawiłem swoje zdanie w tej kwestii oraz ludzi którymi P. Kielan się otacza a to jest różnica. Tylko różnica między nami jest taka że wy nie potraficie przyjąć grama krytyki
Odnosząc się do chęci uczestniczenia w debacie Ostrowskiego i idąc jego tokiem myślenia, to w debatach, które obserwujemy w telewizji powinny uczestniczyć wszystkie media bo inaczej było by to ograniczenie ich wolności.
A w takich debatach telewizyjnych jest tylko dwóch albo trzech dziennikarzy.
Czy w takich przypadkach jest ograniczenie wolności i niezależności mediów, które nie zostały dopuszczone?
Pan Ostrowski napisał ,, przedstawione przez niego warunki debaty zostały zaakceptowane (za wyjątkiem opisanych powyżej) ”. To niech Pan Ostrowski zdecyduje się, czy warunki zostały uzgodnione czy nie Bo jak dla mnie to jest manipulacja słowna.
Tak jak publiczność jest nie potrzebna na debacie jeżeli nie będzie zadawać pytań, to niech sam sobie pogada do lustra.
Troska tego Pana o prawo prasowe, wolność i niezależność mediów, co najmniej mnie śmieszy.
Ma dużo do powiedzenia a jako jedyny nie przyszedł na spotkanie sztabów aby uzgodnić warunki.
Zgadzam się z twierdzeniem że to pan Kielan boi się spotkania z panem Ostrowskim, gdyż w czasie rozmowy będzie maluczkim człeczkiem. Nie wiem skąd bierzecie przykłady że pan Ostrowski obrzuca błotem konkurenta. Nic takiego nie słyszałem a byłem na spotkaniach obu kandydatów.
Do cyrk: nie rozumiem - a raczej jestem zdziwiony stwierdzeniem że obecny burmistrz chwali się na łamach prasy własnymi osiągnięciami a raczej dotacjami unijnymi - to źle że umie je pozyskać i wykorzystać na konkretne działania zgodnie z przeznaczeniem czy z tego też można skonstruować zarzut typu - pozyskał i wykorzystał pieniądze z unii europejskiej by budować przyszkolne boiska i place zabaw
Alojzy napisał "spotkanie w Osieczanach to z tego co jestem zorientowany to tych mieszkańców było tylu że ciężko byłoby ich zliczyć."
ilość goszczących na spotkaniu z Panem Kielanem mieszkańców Osieczan nie zmienia faktu, że ustępujący radni z Osieczan i z Poręby toczyli pianę!!! Zrobili na spotkaniu zwykłą pyskówkę.
Gratuluję wygranej P. Kielana. Rozumiem że stołki zostały już obsadzone.
Proszę sobie poczytać blog Pana Ostrowskiego i wszystkiego się Pan dowie Panie Alojzy na temat otwartości Pana Macieja na interesujące niektórych kwestie. Zapewne nie słyszał Pan nigdy Panie Alojzy o czymś takim jak ustawa o dostępie do informacji publicznej, bo gdyby Pan słyszał, łaskawy Panie, to by Pan wiedział że Pan Ostrowski na pytanie, które mu zadałem 29 października, a więc już ponad dwa tygodnie temu, brzmiące:
"Czy i jakiej wysokości honorarium wypłaciło Miasto i Gmina Myślenice kancelarii adwokaciej "KOEHLER RAK KUROWSKI Biura Prawne" za usługi związane z procesem, który w imieniu mieszkańców wytoczył Panu Redaktorowi Remigiuszowi Półtorakowi z Dziennika Polskiego?"
ma nie, nie tyle prawo co obowiązek udzielić odpowiedzi. Wiedzę na temat placu zabaw już mam ponieważ Pan Ostrowski, dość często i chętnie się nią ze mną jak i z innymi mieszkańcami dzieli.
dla Rafała pewnie że to złe, bo 80% kosztów budowy strzelnicy to pieniądze unijne, a budowa dworca z galerią były już trzykrotnie blokowane przez kongregację kupców w której pan Kielan gra pierwsze skrzypce, by potem mieć wyimaginowany powód do zarzutów Ostrowskiemu ze niby olewa mieszkańców nie budując potrzebnego dworca.
Ja zmądrzałem i jako były zwolennik Kielana już na niego głosu nie oddam.
Co ma Kielan współnego z kongregacją?
Co jeszcze Państwo wymyślicie, żeby pokręcić, namiesać, zakłamać Myśleniczan.
Powiem Państwu jeszcze jedno. W ciągu mijającego miesiąca nie udało mi się spotkać żadnego byłego zwolennika Kielana. Za to spotkałem kilku byłych zwolenników Pana Ostrowskiego.
;)
Co jeszcze Państwo wymyślicie, żeby pokręcić, namieszać, zakłamać Myśleniczan.
Powiem Państwu jeszcze jedno. W ciągu mijającego miesiąca nie udało mi się spotkać żadnego byłego zwolennika Ostrowskiego. Za to spotkałem kilku byłych zwolenników Pana Kielana.
No i ile warte jest takie oświadczenie ??? Dlaczego trzeba wierzyć Cyrkowi a nie mnie ????