Ci urzędnicy kurii bezduszni ,bo tak ich trzeba nazwać ale i sam Kardynał Dziwisz nie był OJCEM dla swojego syna duchowego Ks. Mariana naszego Proboszcza, jak GO I NAS POTRAKTOWAŁ...powiedział na pasterce,ze Swięta Bożego Narodzenia mówia o miłości do innych .W Trzemesni tegośmy nie odczuli. Szkoda bo to wszystko mogło wyglądać inaczej-zabrało cnót .Trzeba czekać lata nim ta rana się zagoi. Brutusie... i ty przeciwko mnie -wołamy za cezarem!!!!
Ks. Kardynał by tak pochopnie nie odwołał ks Mariana. A po drugie prymitywne zachowanie to było Ks proboszcza który się nawet nie pożegnał , Każdy wikary co tu był na parafii na koniec kadencji się żegnał .
Tak myślałem, miałem juz nie piasać ale sie zezłościłem na nowego proboszcza,ktory dał niezły koncert w sprawozdaniu, który mu podstawili "BOSOWIE RADY Z POREBY". Kapłan przeciw Kapłanowi skandal!!i on pisał prace o Kardynale Dziwiszu!!!.Przecież to jest jedna parafiai wszyscy wiedzieli ,ze ks. Marian pożyczył te pieniadze.na budowę w Trzemeśni.WTrzeba było przyjąć sprawozdanie i poczekać do zwołania mieszkanców i rady,by nie osądzac z góry.Precz z ta elitą władzy,dawnymi komuchami!!!!
Po sprawozdniu z Poręby widać kot "załatwił" ks. Mariana .To "Elita rady budowy".Apeluje natychmiastowe odwołanie tych rad w Trzemeśni i Porębie.Niech sie zajmą soba a nie sprawami parafii.A po za tym wiekszość z nich to dawni działacze PZPR!!!!po prostu robia to z przyzwyczajenia.
Według mnie Ksiądz Marian był dobrym człowiekiem i nikt nie może go osądzać puki całej tej sprawy nie wytłumaczy Kuria. Prawdopodobnie nigdy nie dowiemy się całej prawdy. Możemy tylko spekulować, ale i tak są to tylko przypuszczenia. Jest wiele plotek na temat Księdza Mariana, ale i tak każda plotka to tylko plotka.
Ks. Kardynał by tak pochopnie nie odwołał ks Mariana. A po drugie prymitywne zachowanie to było Ks proboszcza który się nawet nie pożegnał , Każdy wikary co tu był na parafii na koniec kadencji się żegnał .
Jaki ty widzisz prymitywizm?
Po pierwsze przecież x. Kanonik jest jeszcze oficjalnie na parafii
Po drugie to my zegnalismy wikarych a nie oni nas.
Po trzecie nawet jeżeli kardynał miał powód odwołać , to miał również obowiązek z tej decyzji
się wytłumaczyć, tym bardziej, zrobił to przed świętami, kidy należy przygotować dodatkowy talerz dla wedrowca a nie ująć domownikowi.
Dzisiaj usłyszeliśmy sprawozdanie finansowe przy kaplicy w Porębie. Był to "kolejny gwóźdź do trumny" ks. Mariana. Wszystkim utrwaliła się wiadomość, że ksiądz Marian "zabrał nam 30 tyś zł w 2009 r. i do tej pory nie oddał". Nasuwa się więc przypuszczenie o defraudacji pieniędzy, co jest absolutną nie prawdą! Po pierwsze, nie wiadomo kto jest autorem tego sprawozdania, bo nikt się pod nim nie podpisał, a rada działająca przy kaplicy nic o tym sprawozdaniu nie wie. Nie napisał go też nowy proboszcz bo wyraził zaskoczenie jego treścią mówiąc: "chyba dostanę zawału". Jako parafianie możemy jedynie domniemywać, że osoba, która była skarbnikiem mogła to napisać ale z tego, co wiem nie konsultowała tego z pozostałymi członkami rady. Po drugie wiemy, że wymieniona kwota 30 tyś zł była przekazana na budowę kościoła w Trzemeśni, bo ks. Marian czytał to w sprawozdaniach z poprzednich lat, więc ksiądz nie zabrał ich na swój własny użytek. A przecież miejscowość Poręba to też parafia Trzemeśnia i tak samo jest zobowiązana do finansowego wsparcia budowy kościoła w Trzemeśni.
Tak myślałem, miałem juz nie piasać ale sie zezłościłem na nowego proboszcza,ktory dał niezły koncert w sprawozdaniu, który mu podstawili "BOSOWIE RADY Z POREBY". Kapłan przeciw Kapłanowi skandal!!i on pisał prace o Kardynale Dziwiszu!!!.Przecież to jest jedna parafiai wszyscy wiedzieli ,ze ks. Marian pożyczył te pieniadze.na budowę w Trzemeśni.WTrzeba było przyjąć sprawozdanie i poczekać do zwołania mieszkanców i rady,by nie osądzac z góry.Precz z ta elitą władzy,dawnymi komuchami!!!!
Sprawozdanie dotyczyło finansów Kaplicy w Porębie, jest ono robione co roku i są w nim zawarte wszystkie rozchody i przychody Kaplicy. Więc nie powinien dziwić nikogo fakt zawarcia w nim wzmianki o pożyczce, tym bardziej, że znajduje się ona tam od 2 lat, więc nie rozumiem Twojego oburzenia. Może zanim napiszesz takie rzeczy na forum to sprawdzisz swoje przypuszczenia, a nie wprowadzasz w błąd innych użytkowników i siejesz jeszcze większy zamęt i niezgodę w Parafii. Pozdrawiam.
Czemu została podzielona nasza wspólnota parafialna?Przecież było tak fajnie...wspólne festyny,wyjazdy, pielgrzymki.Zastanawiam się czy to do nas kiedyś powróci?Czy zdołamy to naprawić?
Decyzja była natychmiastowa i to niestety daje do myślenia tak mnie jak innym co widać na tym forum. Czegoś takiego nie robi się bez powodu. Gdyby to było z powodu zdrowia, to zostałoby powiedziane zapewne oficjalnie + byłaby wielka feta i pożegnanie proboszcza. Nie było nic, zatem można sobie samemu dopowiedzieć resztę. Jak nic sprawę trzeba nagłośnić i wyjaśnić oficjalnie.
A parząc na Wasze opisy, iż nie ważne co się stało bo ksiądz Marian był super. Że nie ważne czy prawda czy nie, bo to przecież zwykły człowiek. Że nie ważne jeżeli nie postępował zgodnie z podstawowymi zasadami kanonika bo to tylko zwykły człowiek, to ja mam nasuwające się rozwiązanie:
- znieść celibat
- opodatkować
- wprowadzić oficjalne cenniki: pogrzeb, ślub, chrzest itp.
Uważam że ks. Marian był za dobrym proboszczem - dlatego to go spotkało.
Czekam!!! kiedy RBK zwoła zebranie i wszystko wyjaśni.
Bardzo chętnie zagoszczę na zebraniu i wysłucham co mają do powiedzenia w tej sprawie.
PAMIĘTAJCIE I WIEDZCIE JEDNO ŻE KAŻDE NAWET NAJMNIEJSZE KŁAMSTEWKO WYJDZIE KIEDYŚ NA JAW...
osoba która posunęła się do takiego oszczerstwa-odpowie, może nie przed nami ale przed samym Bogiem!!!
U mojego brata w parafii była podobna sytuacja. NA siłę chcieli odwołac Proboszcza- i pomimo, że ludzie byli za nim i mu wszystko wybaczyli. Jedni uwierzyli drudzy w pomówienia nie uwierzyli- to sam Proboszcz będąc niewinnym walczył z Kurią. Tu coś jest o tyle dziwne, że xM spokorniał i mam wrażenie się boi. A jeśli te pożyczki były też niewiadomego pochodzenia? A jeśli mu coś grozi?Różnie to bywa. A może właśnie dla jego dobra i bezpieczeństwa zostało to tak zrobione a nie inaczej? A może nie mogło nam byc ogłoszone? Przecież tak normalnie to żaden proboszcz, który odwala taką robotę nie "puści" tak stołka. Znam przypadek, że Proboszcz wogóle się wkurzył i poszedł do rodziny mieszkac i diecezja straciła kapłana wartościowego. Uważam, ze o jak co ale sam ks. Marian powinien zabrac glos- tyle to się chyba parafianom należy?
Jako parafianie możemy jedynie domniemywać, że osoba, która była skarbnikiem mogła to napisać ale z tego, co wiem nie konsultowała tego z pozostałymi członkami rady.
Osoba, która to pisała nie BYŁA, a JEST skarbnikiem.
Czemu została podzielona nasza wspólnota parafialna?Przecież było tak fajnie...wspólne festyny,wyjazdy, pielgrzymki.Zastanawiam się czy to do nas kiedyś powróci?Czy zdołamy to naprawić?
Ostatnio jest w modzie wprowadzanie podziałów, idzie to z góry, od rządzących, od hierarchów kościelnych, a my tylko dajemy się ponieść emocjom, co jest im na rękę. Oczywiście, że znów będą wspólne wyjazdy, pielgrzymki, festyny.
Smutne jest to, w jaki sposób odbywa się zmiana warty w naszej parafii, ale zapewne kardynał miał powód, skoro tak postanowił. Za to pozostawienie wiernych w niewiedzy i sposób, w jaki się to wszystko odbyło jest przykre dla nas, wiernych. Również nie ułatwia to startu nowemu proboszczowi, którego tak wielu tutaj się obawia, że będzie chorągiewką na wietrze, zrobi, co mu powiedzą a 'awans' zawdzięcza tylko i wyłącznie swojej publikacji. Myślę, że ksiądz, którego byli parafianie wyszukali w wątku na tym forum i ciepło myślą o nim, ksiądz, który przepłynął kajakiem spory kawałek Wisły podoła w przewodzeniu naszej parafii. Tutaj jestem dobrej myśli. Jeśli chodzi o księdza Mariana, przez te kilkanaście lat uczynił wiele dobrego w naszej wspólnocie w wymiarze duchowym/formacyjnym. I za to pragnę mu podziękować. Jeśli chodzi o inne sprawy, obecnie jeszcze domysły - póki pozostają domysłami, nie wypowiadam się. Jeśli okażą się prawdą, zgodzę się w 100% z decyzją kardynała, ale moja wdzięczność za zasługi księdza kanonika nie będzie mniejsza. Niesmak i rysa na wizerunku pozostaną, jednak ja człowieka nie będę potępiał.
Slyszałm ,ze będzie zwoływana rada.Pierwszym punktem zebrania powinna być odwołanie rady, bo nie ma przewodniczącego Ks.Mariana lub jej samorozwiązanie.A nowy proboszcz już narzeka na serce,co będzie później !!!!. Został "przywieziony w teczce", bo nominacje są za zwyczaj w czerwcu ale jest młody i wiele musi się jeszcze nauczyć!!! Tu stopnie naukowe nie pomogą.!!!Ks.Marian z tego widać był twardzielem mając taką RADE
Zgadzam się. Ks Marian mimo wszystko, jezeli nie moze ze wzgledu na to co postanowil Dziwisz, wrocic i sam wyjasnic sprawę, to chcoiaż powinien napisac list w kazdym razie zrobic wszystko aby wyjasnic cale zamieszanie. Skoro nic w tym kierunku nie robi znaczy, ze ma nas zaprzeproszeniem za nie wiadomo kogo. Nie mówie wiele razy zachowywał sie bardzo godnie ale tez byly takie chwile nie warte przypomnienia. Tez go tak strasznie wychwalacie, ze wybudował taki piekny Kosciół ale sam nie wiem czy on mial byc dla ludzi czy tylko popisem przed innymi np Dziwiszem. Podsumowujac zdzialal troche dobrego ale rownie i nie zachowywal sie zawsze wporzadku.
A gdzie szanowny "ks" marian jest nikt nie wie .też jestem za rozwiązaniem "niby" rady i osób bliżej powiązanych z nim..a zwłaszcza co co maja w rodzinie niby "swięte" osoby.
Nasza parafia podzieliła się na dwie części całkowicie różniące się od siebie. Jedni bronią naszego byłego proboszcza, a drudzy drwią z niego i na dodatek sabotują działania mające na celu wyjaśnienie całej tej sprawy. Przestańmy sami sobie przeszkadzać! Trzeba zadać sobie pytanie: Czy chcemy poznać prawdę, czy też nie.
Dzisiejsze sprawozdanie o bieżącym stanie finansowym, które wzbudziło wiele kontrowersji wśród parafian nie zostało przez nikogo podpisane. Ten kto wręczył je naszemu nowemu proboszczowi zrobił to celowo, by wzbudzić podejrzenia wśród wiernych.
Ludzie ogarnijcie się. Nie szukajcie we wszystkim sensacji. Sprawozdanie z działalności finansowej Kaplicy w Porębie zawsze było odczytywane w ostatnich dniach grudnia, również wzmianka o pożyczce pojawiała się we wcześniejszych latach, a sprawozdanie było podpisane przez osoby zajmujące się funkcjonowaniem Kaplicy. Nie róbcie sensacji tam gdzie jej nie ma.
arabela napisał/a
Ja uważam ze kościół bez księdza Mariana,to już nie jest to samo miejsce.To on stworzył klimat Tego miejsca.Bardzo jest mi zal ks.Mariana jako człowieka,czynów nie osądzam,bo nie znam prawdy,tak jak większość osób na tym forum.
Ezekiel 25:17
Ścieżka sprawiedliwych wiedzie przez nieprawości samolubnych i tyranię złych ludzi. Błogosławiony ten, co w imię miłosierdzia i dobrej woli prowadzi słabych doliną ciemności, bo on jest stróżem brata swego i znalazcą zagubionych dziatek. I dokonam srogiej pomsty w zapalczywym gniewie, na tych, którzy chcą zatruć i zniszczyć moich braci; i poznasz, że Ja jestem Pan, gdy wywrę na tobie swoją zemstę
Ci urzędnicy kurii bezduszni ,bo tak ich trzeba nazwać ale i sam Kardynał Dziwisz nie był OJCEM dla swojego syna duchowego Ks. Mariana naszego Proboszcza, jak GO I NAS POTRAKTOWAŁ...powiedział na pasterce,ze Swięta Bożego Narodzenia mówia o miłości do innych .W Trzemesni tegośmy nie odczuli. Szkoda bo to wszystko mogło wyglądać inaczej-zabrało cnót .Trzeba czekać lata nim ta rana się zagoi. Brutusie... i ty przeciwko mnie -wołamy za cezarem!!!!
Ks. Kardynał by tak pochopnie nie odwołał ks Mariana. A po drugie prymitywne zachowanie to było Ks proboszcza który się nawet nie pożegnał , Każdy wikary co tu był na parafii na koniec kadencji się żegnał .
Tak myślałem, miałem juz nie piasać ale sie zezłościłem na nowego proboszcza,ktory dał niezły koncert w sprawozdaniu, który mu podstawili "BOSOWIE RADY Z POREBY". Kapłan przeciw Kapłanowi skandal!!i on pisał prace o Kardynale Dziwiszu!!!.Przecież to jest jedna parafiai wszyscy wiedzieli ,ze ks. Marian pożyczył te pieniadze.na budowę w Trzemeśni.WTrzeba było przyjąć sprawozdanie i poczekać do zwołania mieszkanców i rady,by nie osądzac z góry.Precz z ta elitą władzy,dawnymi komuchami!!!!
Po sprawozdniu z Poręby widać kot "załatwił" ks. Mariana .To "Elita rady budowy".Apeluje natychmiastowe odwołanie tych rad w Trzemeśni i Porębie.Niech sie zajmą soba a nie sprawami parafii.A po za tym wiekszość z nich to dawni działacze PZPR!!!!po prostu robia to z przyzwyczajenia.
Jakie było sprawozdanie ? może ktoś napisać?
Według mnie Ksiądz Marian był dobrym człowiekiem i nikt nie może go osądzać puki całej tej sprawy nie wytłumaczy Kuria. Prawdopodobnie nigdy nie dowiemy się całej prawdy. Możemy tylko spekulować, ale i tak są to tylko przypuszczenia. Jest wiele plotek na temat Księdza Mariana, ale i tak każda plotka to tylko plotka.
N
Jaki ty widzisz prymitywizm?
Po pierwsze przecież x. Kanonik jest jeszcze oficjalnie na parafii
Po drugie to my zegnalismy wikarych a nie oni nas.
Po trzecie nawet jeżeli kardynał miał powód odwołać , to miał również obowiązek z tej decyzji
się wytłumaczyć, tym bardziej, zrobił to przed świętami, kidy należy przygotować dodatkowy talerz dla wedrowca a nie ująć domownikowi.
Dzisiaj usłyszeliśmy sprawozdanie finansowe przy kaplicy w Porębie. Był to "kolejny gwóźdź do trumny" ks. Mariana. Wszystkim utrwaliła się wiadomość, że ksiądz Marian "zabrał nam 30 tyś zł w 2009 r. i do tej pory nie oddał". Nasuwa się więc przypuszczenie o defraudacji pieniędzy, co jest absolutną nie prawdą! Po pierwsze, nie wiadomo kto jest autorem tego sprawozdania, bo nikt się pod nim nie podpisał, a rada działająca przy kaplicy nic o tym sprawozdaniu nie wie. Nie napisał go też nowy proboszcz bo wyraził zaskoczenie jego treścią mówiąc: "chyba dostanę zawału". Jako parafianie możemy jedynie domniemywać, że osoba, która była skarbnikiem mogła to napisać ale z tego, co wiem nie konsultowała tego z pozostałymi członkami rady. Po drugie wiemy, że wymieniona kwota 30 tyś zł była przekazana na budowę kościoła w Trzemeśni, bo ks. Marian czytał to w sprawozdaniach z poprzednich lat, więc ksiądz nie zabrał ich na swój własny użytek. A przecież miejscowość Poręba to też parafia Trzemeśnia i tak samo jest zobowiązana do finansowego wsparcia budowy kościoła w Trzemeśni.
Sprawozdanie dotyczyło finansów Kaplicy w Porębie, jest ono robione co roku i są w nim zawarte wszystkie rozchody i przychody Kaplicy. Więc nie powinien dziwić nikogo fakt zawarcia w nim wzmianki o pożyczce, tym bardziej, że znajduje się ona tam od 2 lat, więc nie rozumiem Twojego oburzenia. Może zanim napiszesz takie rzeczy na forum to sprawdzisz swoje przypuszczenia, a nie wprowadzasz w błąd innych użytkowników i siejesz jeszcze większy zamęt i niezgodę w Parafii. Pozdrawiam.
Czemu została podzielona nasza wspólnota parafialna?Przecież było tak fajnie...wspólne festyny,wyjazdy, pielgrzymki.Zastanawiam się czy to do nas kiedyś powróci?Czy zdołamy to naprawić?
Decyzja była natychmiastowa i to niestety daje do myślenia tak mnie jak innym co widać na tym forum. Czegoś takiego nie robi się bez powodu. Gdyby to było z powodu zdrowia, to zostałoby powiedziane zapewne oficjalnie + byłaby wielka feta i pożegnanie proboszcza. Nie było nic, zatem można sobie samemu dopowiedzieć resztę. Jak nic sprawę trzeba nagłośnić i wyjaśnić oficjalnie.
A parząc na Wasze opisy, iż nie ważne co się stało bo ksiądz Marian był super. Że nie ważne czy prawda czy nie, bo to przecież zwykły człowiek. Że nie ważne jeżeli nie postępował zgodnie z podstawowymi zasadami kanonika bo to tylko zwykły człowiek, to ja mam nasuwające się rozwiązanie:
- znieść celibat
- opodatkować
- wprowadzić oficjalne cenniki: pogrzeb, ślub, chrzest itp.
Uważam że ks. Marian był za dobrym proboszczem - dlatego to go spotkało.
Czekam!!! kiedy RBK zwoła zebranie i wszystko wyjaśni.
Bardzo chętnie zagoszczę na zebraniu i wysłucham co mają do powiedzenia w tej sprawie.
PAMIĘTAJCIE I WIEDZCIE JEDNO ŻE KAŻDE NAWET NAJMNIEJSZE KŁAMSTEWKO WYJDZIE KIEDYŚ NA JAW...
osoba która posunęła się do takiego oszczerstwa-odpowie, może nie przed nami ale przed samym Bogiem!!!
U mojego brata w parafii była podobna sytuacja. NA siłę chcieli odwołac Proboszcza- i pomimo, że ludzie byli za nim i mu wszystko wybaczyli. Jedni uwierzyli drudzy w pomówienia nie uwierzyli- to sam Proboszcz będąc niewinnym walczył z Kurią. Tu coś jest o tyle dziwne, że xM spokorniał i mam wrażenie się boi. A jeśli te pożyczki były też niewiadomego pochodzenia? A jeśli mu coś grozi?Różnie to bywa. A może właśnie dla jego dobra i bezpieczeństwa zostało to tak zrobione a nie inaczej? A może nie mogło nam byc ogłoszone? Przecież tak normalnie to żaden proboszcz, który odwala taką robotę nie "puści" tak stołka. Znam przypadek, że Proboszcz wogóle się wkurzył i poszedł do rodziny mieszkac i diecezja straciła kapłana wartościowego. Uważam, ze o jak co ale sam ks. Marian powinien zabrac glos- tyle to się chyba parafianom należy?
Osoba, która to pisała nie BYŁA, a JEST skarbnikiem.
Ostatnio jest w modzie wprowadzanie podziałów, idzie to z góry, od rządzących, od hierarchów kościelnych, a my tylko dajemy się ponieść emocjom, co jest im na rękę. Oczywiście, że znów będą wspólne wyjazdy, pielgrzymki, festyny.
Smutne jest to, w jaki sposób odbywa się zmiana warty w naszej parafii, ale zapewne kardynał miał powód, skoro tak postanowił. Za to pozostawienie wiernych w niewiedzy i sposób, w jaki się to wszystko odbyło jest przykre dla nas, wiernych. Również nie ułatwia to startu nowemu proboszczowi, którego tak wielu tutaj się obawia, że będzie chorągiewką na wietrze, zrobi, co mu powiedzą a 'awans' zawdzięcza tylko i wyłącznie swojej publikacji. Myślę, że ksiądz, którego byli parafianie wyszukali w wątku na tym forum i ciepło myślą o nim, ksiądz, który przepłynął kajakiem spory kawałek Wisły podoła w przewodzeniu naszej parafii. Tutaj jestem dobrej myśli. Jeśli chodzi o księdza Mariana, przez te kilkanaście lat uczynił wiele dobrego w naszej wspólnocie w wymiarze duchowym/formacyjnym. I za to pragnę mu podziękować. Jeśli chodzi o inne sprawy, obecnie jeszcze domysły - póki pozostają domysłami, nie wypowiadam się. Jeśli okażą się prawdą, zgodzę się w 100% z decyzją kardynała, ale moja wdzięczność za zasługi księdza kanonika nie będzie mniejsza. Niesmak i rysa na wizerunku pozostaną, jednak ja człowieka nie będę potępiał.
Slyszałm ,ze będzie zwoływana rada.Pierwszym punktem zebrania powinna być odwołanie rady, bo nie ma przewodniczącego Ks.Mariana lub jej samorozwiązanie.A nowy proboszcz już narzeka na serce,co będzie później !!!!. Został "przywieziony w teczce", bo nominacje są za zwyczaj w czerwcu ale jest młody i wiele musi się jeszcze nauczyć!!! Tu stopnie naukowe nie pomogą.!!!Ks.Marian z tego widać był twardzielem mając taką RADE
Marian W. powinien nam parafianom wszystko wytłumaczyć.
DLACZEGO ŻĄDACIE WYJAŚNIEŃ OD KURII A NIE OD MARIANA W.??????
WSZYSCY TU BRONIĄ MARIANA W. A NIE WIEDZĄ JAKA JEST PRAWDA. NIE WIEDZĄ CZY UKRADŁ CZY NIE.
Zgadzam się. Ks Marian mimo wszystko, jezeli nie moze ze wzgledu na to co postanowil Dziwisz, wrocic i sam wyjasnic sprawę, to chcoiaż powinien napisac list w kazdym razie zrobic wszystko aby wyjasnic cale zamieszanie. Skoro nic w tym kierunku nie robi znaczy, ze ma nas zaprzeproszeniem za nie wiadomo kogo. Nie mówie wiele razy zachowywał sie bardzo godnie ale tez byly takie chwile nie warte przypomnienia. Tez go tak strasznie wychwalacie, ze wybudował taki piekny Kosciół ale sam nie wiem czy on mial byc dla ludzi czy tylko popisem przed innymi np Dziwiszem. Podsumowujac zdzialal troche dobrego ale rownie i nie zachowywal sie zawsze wporzadku.
A gdzie szanowny "ks" marian jest nikt nie wie .też jestem za rozwiązaniem "niby" rady i osób bliżej powiązanych z nim..a zwłaszcza co co maja w rodzinie niby "swięte" osoby.
BO NIKT NIE WIEDZIAŁ O TYM CO PRAWDOPODOBNIE ZROBIŁ !!!!!!!!!!!!!!
Nasza parafia podzieliła się na dwie części całkowicie różniące się od siebie. Jedni bronią naszego byłego proboszcza, a drudzy drwią z niego i na dodatek sabotują działania mające na celu wyjaśnienie całej tej sprawy. Przestańmy sami sobie przeszkadzać! Trzeba zadać sobie pytanie: Czy chcemy poznać prawdę, czy też nie.
Dzisiejsze sprawozdanie o bieżącym stanie finansowym, które wzbudziło wiele kontrowersji wśród parafian nie zostało przez nikogo podpisane. Ten kto wręczył je naszemu nowemu proboszczowi zrobił to celowo, by wzbudzić podejrzenia wśród wiernych.
Ludzie ogarnijcie się. Nie szukajcie we wszystkim sensacji. Sprawozdanie z działalności finansowej Kaplicy w Porębie zawsze było odczytywane w ostatnich dniach grudnia, również wzmianka o pożyczce pojawiała się we wcześniejszych latach, a sprawozdanie było podpisane przez osoby zajmujące się funkcjonowaniem Kaplicy. Nie róbcie sensacji tam gdzie jej nie ma.
arabela napisał/a
Ja uważam ze kościół bez księdza Mariana,to już nie jest to samo miejsce.To on stworzył klimat Tego miejsca.Bardzo jest mi zal ks.Mariana jako człowieka,czynów nie osądzam,bo nie znam prawdy,tak jak większość osób na tym forum.
Zgadzam się bez księdza Mariana to nie to samo
KTO i CO sabotuje?
Ezekiel 25:17
Ścieżka sprawiedliwych wiedzie przez nieprawości samolubnych i tyranię złych ludzi. Błogosławiony ten, co w imię miłosierdzia i dobrej woli prowadzi słabych doliną ciemności, bo on jest stróżem brata swego i znalazcą zagubionych dziatek. I dokonam srogiej pomsty w zapalczywym gniewie, na tych, którzy chcą zatruć i zniszczyć moich braci; i poznasz, że Ja jestem Pan, gdy wywrę na tobie swoją zemstę