Forum » Okolice

Nowy kościół w Trzemeśni

  • 4 sty 2013

    Jestem za. Też człowiek. Przecież wielkokrtonie tu spotykamy się na tym forum z określeniem" jest tylko człowiekiem".. hmm tu robi sięz ks M zwykłego szarego człowieka, który też ma prawo upaść - ale w momencie jak chcę aby dosięgła go ręka prawa i sprawiedliwosci ( sic!) jak zwykłego człowieka ( który np ukradnie 1000 - bo jest głodny) to jakaś zmowa ni to milczenia, ni to ochrony wobec ks M. Jakaś niespójność się wkrada. Usłyszę znów: póki co nic nie jest pewne... otóż wiele jest pewne- wobec mojej rodziny też ma dług - niemały.
    Żal mi naprawdę nowego proboszcza. Widać, że dobry człowiek- a chora sytuacja. wnerwia mnie fakt , że to on będzie musiał ponosić ( pewnie całe życie- chyba że wysiadzie) konsekwencje czyjegoś glupiego postępowania. Czuję podskórnie że nowy proboszcz wysiadzie wobec długów całkowitych parafii, żaden probostwa nie weźmie z takim "inwentarzem", a nasz nowo wybudowany kościół zostanie z kłódką a my będziemy jeździć do myślenic. ... albo sami odprawiać "para msze" na progu. Osobiście będę wspierać nowego proboszcza w posłudze - bo za dużo włożyłem w kościół by go stracić i by stracić naszą wspólnotę parafialną.

    22 75 Cytuj
  • 4 sty 2013

    Zgadzam się, ale zaraz odezwą się głosy, że to tylko człowiek, kapłan, że tyle zrobił dobrego i trzeba mu wybaczyć - bo taki już.

    Niektórzy tu psioczą na Radę Budowy Kościoła, bo taki sobie pretekst znaleźli. Prawda jest taka, że jakby Marian miał pełną kontrolę też w tej materii, to nowa świątynia już byłaby zabita dechami...

    15 72 Cytuj
  • 5 sty 2013
    jusek napisał/a:

    Osobiście będę wspierać nowego proboszcza w posłudze - bo za dużo włożyłem w kościół by go stracić i by stracić naszą wspólnotę parafialną.

    czlowieku, chory to jestes ty, a nie ks Marian.

    61 11 Cytuj
  • 5 sty 2013

    Jusek, Marko - popieram was w całości, bardzo mądre wypowiedzi.
    Bad mother*****er - człowieku, to Ty jesteś chory. Z każdej Twojej wypowiedzi przebija jad i złość, w każdej masz inne przekonania. Prosze Cię, nie pisz głupot na forum, nie obrażaj mądrych ludzi, jak sobie nie możesz poradzić ze sobą to polecam udanie sie do specjalisty.

    8 68 Cytuj
  • 5 sty 2013

    myślę,ze tzw.Elicie,pożyczkodawcom ("kryzys" zaczął zaglądać w oczy lub długi okres nie słacania pożczki) zazadali od księdza oddania pozyczonych (nie ukradzionych) pieniedzy na budowe kościoła a ze nie było z czego oddać doniesli do kurii i obciązyli proboszcza o finasowe zadłuzenie parafii. parę osób zadecydowałoo wszystkim PO KRYJOMU!!! Dlatego dlug trzeba i zwrócić i im podziękować!!!!

    68 23 Cytuj
  • 5 sty 2013
    konkretny napisał/a:

    Jusek, Marko - popieram was w całości, bardzo mądre wypowiedzi.
    Bad mother*****er - człowieku, to Ty jesteś chory. Z każdej Twojej wypowiedzi przebija jad i złość, w każdej masz inne przekonania. Prosze Cię, nie pisz głupot na forum, nie obrażaj mądrych ludzi, jak sobie nie możesz poradzić ze sobą to polecam udanie sie do specjalisty.

    po 1.) od pozyczania pieniedzy jest Bank, a nie ty i ja.
    po 2.) od osadzania jest Bog, a nie ty i ja.
    po 3.) wlascicielem parafii i tego kosciola jest Kuria, a nie ty i ja.

    60 12 Cytuj
  • 5 sty 2013

    no jutro ma byc pozegnanie .bedą kwiaty łzy i co jeszcze śmiechu warte. no jest za co dziękowac nie??......

    15 65 Cytuj
  • 5 sty 2013
    maxa napisał/a:

    myślę,ze tzw.Elicie,pożyczkodawcom ("kryzys" zaczął zaglądać w oczy lub długi okres nie słacania pożczki) zazadali od księdza oddania pozyczonych (nie ukradzionych) pieniedzy na budowe kościoła a ze nie było z czego oddać doniesli do kurii i obciązyli proboszcza o finasowe zadłuzenie parafii. parę osób zadecydowałoo wszystkim PO KRYJOMU!!! Dlatego dlug trzeba i zwrócić i im podziękować!!!!

    to zwróć i podziękuj a potem napisz

    5 46 Cytuj
  • 5 sty 2013
    maxa napisał/a:

    myślę,ze tzw.Elicie,pożyczkodawcom ("kryzys" zaczął zaglądać w oczy lub długi okres nie słacania pożczki) zazadali od księdza oddania pozyczonych (nie ukradzionych) pieniedzy na budowe kościoła a ze nie było z czego oddać doniesli do kurii i obciązyli proboszcza o finasowe zadłuzenie parafii. parę osób zadecydowałoo wszystkim PO KRYJOMU!!! Dlatego dlug trzeba i zwrócić i im podziękować!!!!

    to zwróć i podziękuj a potem napisz

    bad mother*****er napisał/a:

    konkretny napisał/a:Jusek, Marko - popieram was w całości, bardzo mądre wypowiedzi.
    Bad mother*****er - człowieku, to Ty jesteś chory. Z każdej Twojej wypowiedzi przebija jad i złość, w każdej masz inne przekonania. Prosze Cię, nie pisz głupot na forum, nie obrażaj mądrych ludzi, jak sobie nie możesz poradzić ze sobą to polecam udanie sie do specjalisty.po 1.) od pozyczania pieniedzy jest Bank, a nie ty i ja.
    po 2.) od osadzania jest Bog, a nie ty i ja.
    po 3.) wlascicielem parafii i tego kosciola jest Kuria, a nie ty i ja.

    od osądzania jest sąd

    2 45 Cytuj
  • 5 sty 2013

    Witajcie,

    chciałbym również wyrazić swoje zdanie w tym temacie, w związku z tym, iż również jestem Waszym współparafianinem i także darzę szacunkiem naszego Wielebnego Księdza Mariana. Uważam, iż wszyscy pogrążeni w smutku parafianie powinni jutro na Mszy pożegnalnej zebrać składkę na poczet zadośćuczynienia dla Ks. Mariana, za wszystkie krzywdy wyrządzone mu przez kurię i złych parafian, i całą zebraną kwotę (a mam nadzieję, że będzie ona hojna z racji dobrych uczynków ze strony byłego Ks. Proboszcza) przekazać w jego ręce. Przecież zawsze istnieje możliwość, że jeszcze raz pojedzie na Słowację i w końcu się odkuje! Dajmy mu szansę!!! Całym sercem temu kibicuję! :D

    18 72 Cytuj
  • Maciek 5 sty 2013

    Stary nie żartuj z poważnych rzeczy

    38 13 Cytuj
  • 5 sty 2013

    Dowiedzieliśmy sie, ze były długi ale nie milionowe i ze Ks. Marian powiedział,ze "nie zabrał ani złotówki dla siebie " wszystko włóżył w parafię i nie potrzebnie się zadłużył.Myślę,że powie o tym w niedzielę na pożegnanie.Rada Budowy określa się jako "CZYSTA"tylko dowiedzieliśmy sie,ze nie działała według zadnych statutów, bez listy spotkań,bez protokołow spotkań itp.W radzie żądzą bosowie,którzy wszystko najlepiej wiedzą !!!i oni byli w kurii reszta rady jest od "czarnej roboty".Mogli zrobić wiele nie zrobili nic w tej sprawie tylko SZOPKĘ na swięta.Oni chca być dalej w tej radzie bo ludzie ich "kochaja" z miejsca pracy ...itd. Pierwsze co trzeba zrobić to tą rade PREZESÓW trzeba odwołać i wybrać ZDROWA nową radę.

    74 8 Cytuj
  • Koksik 5 sty 2013

    Jak Jesteście co po niektórzy tacy mądrzy i gadacie głupoty na x Mariana że to i tamto!!! .To czemu nie wyjdziecie na Ołtarz i się nie wypowiecie oco wam chodzi tylko głupoty mówicie:D Jesteście w Podobnej sytuacji Jak Rada Budowy nic nie po informoawała Parafie i teraz Ręce rozklada bo nie wie zaco się zabrać!!! To jak zmiana Proboszcza To I RAdy Też!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    57 9 Cytuj
  • 5 sty 2013

    do mojej poprzedniej wypowiedzi,odmienione było tam słowo"kradnij" w kilku przypadkach, jeżeli ktoś czuje się urażony,SORRY!
    pożyczył na wieczne nieoddanie dużo lepiej brzmi,dlaczego nie powiedział nikomu o problemach za wczasu żeby im zaradzić wspólnie???
    Wydaje mi się nie wiem czy słusznie,w kazaniach przebrzmiewały niejednokrotnie słowa " i ciebie i mnie" to tak jakby szukał usprawiedliwienia.
    Dorosły jest powinien mieć odwagę się przyznać,myśmy się jemu na spowiedzi przyznawali co i jak ,teraz jego kolej a że publicznie,no cóż tak wyszło...

    10 48 Cytuj
  • 5 sty 2013

    Przeczytałem Nasz Dziennik(03.01.2013) z homili ks. bp.Kazimierza Ryczana z mszy pogrzebowej ks.bp I. Tokarczuka;i wydaje mi sie ,ze te słowa są aktualny dzisiaj nas.Cytat "Dzisiaj kapłan jest nieraz osamotniony,bo jest tylko człowiekiem i ma tyle ludzkiej siły, co każdy z was.I moze czasem cierpieć,może czasami się załamywać,jest często szkalowany, nieraz opluty,oczerniany,nie moze się bronić i czuje nieraz cięzko swoje opuszczenie i samotność.Miejcie serce dla kapłanów..." (słowa zmarłego z 1965 roku).

    73 9 Cytuj
  • 5 sty 2013

    Nie zdajecie sobie sprawy z powagi sytuacji!Prawdę ,calą prawdę zna tylko Bóg!On tylko zna nasze serca mysli czyny i zamiary!Musimy sie modlic ,pościć i prosic Boga aby ,szanujac nasza wolna wole udalo Mu sie wyprowadzic z tego jak najwiecej dobra!Jak na razie zło sieje wielkie spustoszenie !Nawet rodziny są przez to poróźnione!a w naszych umyslach jest wielki mętlik a wiara zaufanie nadzieja sa wystawione na próbę!A co powiedza ludzie którzy slabo wierzą!!?A nie wierzący!?Jest takie przysłowie że Co nas nie zabije to nas wzmocni!Trzeba sie zjednoczyc .Każdy ,komu leży na sercu dobro kościoła nie tylko w Trzemeśni niech sie modli w tej intencji.Szczególnie otoczmy modlitwą wszystkich księży!!!Oni tego bardzo potrzebują!!!!!Księdzu Andrzejowi życze dużo sily i zdrowia ,oraz mądrości w podejmowaniu decyzji w tak trudnej sytuacji!

    48 38 Cytuj
  • 5 sty 2013

    Casus Ks. Mariana może być nauczką zarówno dla naszej wspólnoty parafialnej, która długo będzie lizac rany zadłużenia, jak i dla każdego z nas. Powinnismy baczniej zwracac uwage na to co robi okob nasz brat, niezależnie od tego czy jest to nasz kolega, czy podwładny czy szef. Ja osobiście wynosze z tego taka lekcję, by bardziej zwracac uwage na to co robi osoba obok mnie, czy może się dziwnie nie zachowuje.
    Od dawna były podejrzenia ze jest cos nie w porzadku w postepowaniu ksiedza proboszcza Mariana. Niema co winic postronnych osób, które informacje miały z plotek. Jednak wiele osób było blisko ks. Mariana. Teraz dowiadujemy sie że poprzedni wikariusze byli przez niego usuwani w niejasnych okolicznościach. Żaden z nich nie zainterweniował. Księża Rodacy też znali sytuację – nikt nie pomógł.
    Tutaj winny jest w dużej mierze system stworzony przez Kościół. W dawnych czasach obowiązkowe były rady parafialne, do których wybierano osoby mające zaufanie lokalnej społeczności parafialnej.
    Te Rady sprawowały nadzór, i niejednokrotnie zarzadzały sprawami materialnymi i finansowymi parafii, dzieki czemu duszpasterze mogli wiecej czasu poświęcac sprawom duchowym, z pożytkiem dla parafii.
    Niestety w ostatnich lata umożliwiono likwidację rad parafialnych, przez co proboszczowie w przypadku braku Rady działają bez zadnego nadzoru. Taka sytuacja zaistniała u nas, zapoczatkował ja ksiądz Murzański, który był bardzo ambitnym administratorem, nieznoszącym kontroli finansowej nad sobą. Następni proboszczowie nic w tej sprawie nie zmienili.
    Każdy człowiek powinien mieć nad soba nadzorcę, dla własnego bezpieczeństwa, by nie przychodziły do głowy głupie mysli. Dlatego w panstwie istnieje podział na władze sądowniczą, wykonawczą i ustawodawczą. Dlatego w Spółkach istnieją Rady Nadzorcze. Dlatego w każdej organizacji, fundacji, stowarzyszeniu istnieje Komisja Rewizyjna. A w naszej parafii za wszystkie decyzje finansowe był odpowiedzialny ks. Marian, nikt inny nie miał dostępu do danych finansowych. Świadomość że tylko on tym zarządza zgubiła go.
    Moja rada dla parafii. Należy na przyszłośc wybrać prawdziwą Radę Parafialną. Tylko pierwsza zasada – rada nie może być „pieczątką” proboszcza, a nawet więcej – powinna byc z nim niejako w opozycji (oczywiście konstruktywnej). I nie może byc mu uległa. Taka Rada bedzie Skarbem parafii.
    Obecnie brak u nas Rady Parafialnej. Jest oczekiwanie że funkcje Rady Parafialnej spełni rada Budowy, ale to zupełnie inna sprawa. Inny jest cel Rady Budowy (Budowa) a inny cen rady parafialnej (zarządzanie majątkiem i finansami parafii).
    W radzie Budowy zasiada wiele znanych osób. Jednak brak wśród nich lidera. W radzie powinny byc osoby które nie boja sie mówic własnego zdania do hierarchów kościelnych. Ksiądz Proboszcz – jak i jego przełożony Arcybiskup Dziwisz – powinni byc dla Rady partnerami – a nie Namiestnikami Boga. Mam wrażenie że Rada nie do końca załatwiła dobrze tę aferę. Wzięła na siebie odpowiedzialność ale nie wyjaśniła nic zainteresowanym czyli parafianom. Mam wrażenie że parafianie traktowwani są równiez przez radę budowy niepoważnie – na zasadzie lepiej niech nie wiedzą bo po co im ta wiedza, wystarczy że my wiemy. Parafianom należą się wyjaśnienia, czego prawdopodobnie nie uzyskamy oficjalnie od Kościoła. Potratowano nas nie fair. Nie udzielono żadnych oficjalnych wyjaśnień. W tej sytuacji, kiedy organa Kościoła zawiodły, inicjatywę powinna przejąć rada Parafialna, której niestety niema.
    Oczywiście można powiedzieć że to decyzja Kardynała, że on jest tu tylko władny. Oczywiście to prawda. Ale DONATORAMI parafii od zawsze sa tylko i wyłacznie parafianie, to oni „płacą Kościołowi haracz” za to że chcą wierzyć w Boga i i nalezy się im szybkie wyjasnienie co się dzieje z dziełami stworzonymi z ich datków.
    Miejmy nadzieję że jutro sprawa zostanie dogłębnie wyjaśniona.
    To my – Parafianie – jesteśmy w naszej parafii Suwerenem.....

    56 6 Cytuj
  • 5 sty 2013

    [quote=Piotrus Pan]Myślę, że nowy ksiądz proboszcz jest zbyt dobrym człowiekiem by być w tej parafii.....

    Księdzu Andrzejowi życzę z całego serca wszystkiego dobrego!!!![/quote]

    Ją również życzę x. Andrzejowi jak najlepiej mimo, że go jeszcze nie znam ale dlatego, że jest człowiekiem, kapłanem i został moim proboszczem.

    Zapewniam was parafianie os. Kalinowego, że żadna krzywda mu w parafii Trzemesnia nie będzie!!! Umiemy się odplacic za dobre. A to, że kilka czarnych owiec się znalazło, którzy podejrzewają o znajomości z kardynałem to na os.Kalinowym, też się znajdą.

    Nie znaczy to, że trzeba przekreślić byłego proboszcza tym bardziej że nie wiemy oficjalnie co było powodem jego odwołania, a to co jest pisane na tym forum nikt jeszcze nie potwierdził.

    Sprawa cała nie dotyczy x. Andrzeja tylko x Mariana, kurii i Rady Budowy Kościoła.
    To, że to forum rozgorzało to zasługa x Mariana, że prawdopodobnie nie poradził sobie z problemem. Kurii, że pozwala jednej osobie decydować o finansach parafii czyli proboszczom (bo wg konkretnego: problem finansów dotyczy wyłącznie parafii, a finanse RBK są w należytym porządku) a nie nakazuje powołania Rady Parafialnej (nie mylić z Radą Budowy Kościoła).
    Kurii, że odwołała proboszcza dzień przed wigilią powołując się na kanony dla ludzi niezrozumiałe. I RBK, osób, które najbliżej problemu stały i nie zareagowały w odpowiednim momencie.
    Nie czarujmy się, w RBK są biznesmeni, a przecież x pieniędzy nie pożyczał od biedaków. Więc dobrze wiedzieli co się dzieje.

    45 6 Cytuj
  • 6 sty 2013

    Co za głupoty piszesz!??

    Co jest nie potwierdzone? W TVN24 mają ci powiedzieć żebyś uwierzył? Przecież powiedzieli ostatnio na każdej mszy, że proszą aby osoby, wobec których parafia ma dług finansowy zgłaszali się. To co jeszcze mieli powiedzieć? Nie oczekuj, że ktoś powie z ambony Marian to złodziej.

    Kompletenie nie rozumiem, co ma RBK w całej sprawie? Jakieś prywatne rozgrywki tu toczycie. Marian przepuścił kasę parafialną oraz kurii :-))) i nie ma to nic wspólnego z nowym kościołem, chyba że też narobił długów na poczet nowej świątyni, ale to już byłoby....szkoda gadać.
    Wymagasz, aby rbk reagowała, a czemu Ty nie zareagowałeś?

    I nie wiem o co Wam chodzi, że nie pożyczał od biednych tylko do bogaczy. To znaczy co? Pieniądze można przewalić od bogatych i trzeba mu to darować - tak? Bo nie rozumiem tego myślenia, ale może dziwny jestem.

    Tak jak mówię, gdyby to dotknęło każdego z Was, ale tyczyło się osoby nie duchownej już byście się sądzili, żądali wiezienia i po całej wsi rozgłaszali. A teraz Wam się załącza miłosierdzie a dodatkowo jeszcze inne żale Wam się przypominają. Wszyscy są winni tylko nie sam sprawca tej sytuacji - jakie to logiczne.

    23 55 Cytuj
  • 6 sty 2013

    Dziś o 12:00 na mszy odbyło się pożegnanie ks. Mariana Wieczorka. Czy ktoś był na tej mszy? Wiem tylko tyle, że trwała ona 2h.

    10 10 Cytuj
  • 6 sty 2013

    Na Mszy było mianowanie nowego proboszcza przez Dziekana, a także pożegnanie księdza Mariana, Dobrze się stało że tyle ludzi przyszło, i tylu składało mu podziękowania, mimo wszystko co się stało , to należało mu się to pożegnanie, za to czego dokonał. Ktoś może powiedzie że były pieniądze to robił, ale ile jest takich parafii ,co też są duże pieniądze przeznaczane na Kościół, a proboszczowie mało co robią.

    49 9 Cytuj
  • 6 sty 2013

    czy mówił ksiądz Marian coś? jakaś mowa pożegnalna?

    2 34 Cytuj
  • 6 sty 2013

    to pytanie było było a zamiast odpowiedziec to gllosy na nie.. nie rozumiem

    5 30 Cytuj
  • Maciek 6 sty 2013

    Wstyd mi za naszych parafian. Tak strasznie dziekowali ks marianowi, ktory nie wiadomo co porobil, że zapomnieli o KS Andrzeju. W ogole nie został przywitany przez parafian jedynie Burmistrz podszedl z kilkoma urzednikami i uscisnał dłon mówiac kilka słow. Wstyd, wstyd i jeszcze raz wstyd. KS marian dostal tyle kwiatow tyle cieplych słow ... aż mi brak słow. Nawet sie nie wytlumacyzl w mowie pozegnalnej. Powiedział " przepraszam, jezeli cos uczynilem zlego" ( Jezeli ? Tochyba pewne , ze cos musialo byc na rzeczy.) Pozniej dobila mnie Jego wypowiedz, ze zawsze sluzy rada ks Andrzejowi jakby cos, zeby dzwonil. PFF tle w temacie. Nie mowie nalezało mu sie pozegnanie ale bez przesady ludziska bardziej powinniscie powitac NOWEGO proboszcza. WSTYD ! WSTYD ! zal parafian !

    26 60 Cytuj
  • 6 sty 2013

    zastanawiam sie po co w tej całej szopce był burmistrz? no wiadomo było że cyrki będą dziękowanie kwiaty itd no ale jest za co dziękowac................

    14 34 Cytuj

Odpowiedz