a jak by były w starym kościele msze to byście znów nadawali jaki ten ksiądz że sobie wymyślił i nie pozwoli wejść do nowego,wy ciągle się czegoś czepiacie. To wam nie pasuje,tamto wam nie pasuje. Byle by nadawać,ale jak już ktoś tu wspomniał w kościele leci się do przodu żeby wszyscy myśleli jki ja jestem pobożny...
Marko, tak tak msza w starym kościele żeby tak niby jestem na mszy bo się nie zmieściłem do kościoła z innymi a tak w nowym kościele musisz się świecić przed drzwiami i tak trochę głupio taki duży kościół a ty przed drzwiami chyba pilnujesz żeby nikt z niego wcześniej nie wyszedł ani nie wszedł po rozpoczęciu mszy :) LUDZIOM TO NIKT NIE DOGODZI
Dla ciebie parking no i może jeszcze msza polowa żebyś z samochodu nie musiał wysiadać ? BYŁO BY WYGODNIEJ
Koszt parafian mszy w nowym kościele to chyba tylko taki że trzeba później buty wyczyścić. A i tak można przejść żeby się nie utaplać w błocie chyba ze idziesz i nie patrzysz pod nogi.
Oburzona
I znowu biskup przyjedzie i będzie go święcił i kasa zniknie bo trzeba mu będzie dać! _ biskup ofiarę 5 tys. zł przekazał na inny cel nie wziął dla siebie - ale was to boli - masakra.
A Pieniądze na kostkę są już zarezerwowane - słuchaj co się mówi a nie oczerniaj później innych.
No tak , wszystkim nie dogodzi , ale Marian naprawdę przegina trochę z tym wszystkim . Moim zdaniem chce wystawić pomnik tylko dla popisu. Bo Jan Paweł II , bo beatyfikacja... Założę się że sam nasz papież nie chciałby żeby to wszystko się odbywało... Sam proboszcz powiedział ostatnio na kazaniu , " jeżeli coś robisz to rób to w ukryciu , a nie na pokaz", " daj tyle z siebie ile masz a Bóg odda Tobie " . Czy nasz proboszcz postępuje tak jak mówił na kazaniu ? Uczy innych dobroci , unosi swój głos na kazaniach , ale nie zrozumie innego człowieka, który musi ciężko pracować, który z wielkim trudem musi jakoś utrzymywać rodzinę . Ile jest takich rodzin w naszej parafii ? Czy nie lepiej byłoby im pomóc ? Tym biednym którzy naprawdę tej pomocy potrzebują. Ale nie , ksiądz nie zrozumie jak ciężko trzeba się napracować , bo on pieniądze ma przecież ze składek. Myślę , że z pomnikiem można by było jeszcze zaczekać.
Co do wejścia przed kościołem - dla wiernego , który wierzy i uczęszcza na msze nie ma znaczenia chyba jakie jest dojście do kościoła. Idzie po to aby się pomodlić. Dawniej ludzie przemierzali 10-12 km albo i więcej i nie narzekali tak jak wszyscy teraz. Z tym jest tak : " Daj palec a weźmie rękę" Czym lepsze luksusy tym bardziej wymagamy . I bardziej się sprzeczamy.
Dyskusje nic nie pomogą, proboszcz i tak zrobi z pieniędzmi co będzie chciał. I tak będzie dalej rozważał na ogłoszeniach parafialnych budowę swojego pomnika. a na kazaniu pewnie wspomni co pisaliśmy tutaj na forum , bo jego przyjaciel Ks. Darek przecież często siedzi na facebook'u itp, więc pewnie nie zapomni też o tej stronie . Nie zdziwię się jak usłyszę o tym na niedzielnym kazaniu.
Mam dla wszystkich dobre wiadomości. Ruszyły prace przy kościele związane z układaniem kostki. Może się w końcu doczekacie porządnego dojścia do kościoła. Tylko co Wy będziecie później robić na co będziecie narzekać. Ale znając ludzi to na pewno coś się znajdzie prawda:P ??
Jak słyszę opowiadanie, że dawniej to ludzie przemierzali 10-12km...dawno temu za lasami... Takie gadanie, żeby było. Czasy się zmieniają! Jak chcesz żyć jak w średniowieczu, to oddaj wszystko biednym, biczuj się przed ołtarzem i chodź na nogach do Myślenic. To może jeszcze telewizor mam wyrzucić i wstawić czarno biały.
Albo rozmowa poważna na poziomie, albo szkoda czasu.
Nie dramatyzuj. To, że się wyraża słowa krytyki, to nie oznacza od razu, że jest się szatanem i kościół nie jest potrzebny. Ale oczywiści, zawsze musi być opozycja :-P
Racja. Nie żyjemy w średniowieczu i nie możemy porównywać tego co było i co jest teraz. I jestem za tym, żeby proboszcz wziął się w garść i robił to co jest potrzebne a nie to czego jak na razie nie potrzebujemy!
justynka zrobił może dużo ale za jakie pieniądze???!!! Wszystko jak najdroższe a można taniej zrobić to po pierwsze a po drugie to wcale taki dobry nie jest! Nie chce do bierzmowania dopuszczać! problemy ze ślubem robi albo z chrzcinami. Ale Ty o tym nie wiesz. Ja znam osoby, które są dobrymi parafianami a problemy im robił.
Ja nie powiedziałam że mieszkamy w średniowieczu... Poprostu czym wiecej sie nam dogadza tym bardziej wybrzydzamy , narzekamy itp.... widzialam dzisiaj, prace z kostka ruszyly. I bardzo dobrze. Marko powiedz mi chodzisz do kościoła dla siebie czy dla tego że wszyscy chodza ? Jeżeli drwisz z biczowania .... To znaczy że tylko w kościele stajesz się "świętym" . Jak dla mnie Twoja wypowiedz jest poniżej przeciętnej i właśnie to Twoja poziomu nie ma żadnego . Nie zyjemy w średniowieczu , ale możemy w końcu uszanować to co mamy i zacząć pomagać a nie patrzeć tylko na swoje potrzeby . Gdyby tak było świat nie był by taki jaki jest . Patrz na siebie , nie na ogół który Cię otacza . Jest to alogiczne i adekwatne . Zastanów się nad tym . Justynka : jestem neutralna . Pieniądze na kościoł się przekazuje , ale nie mamy na to wpływu co ksiądz z nimi zrobi.Ludzie ktorzy nie dali ani centa przekrzykuja sie tu jak opętani . Nie ma jak z tego wybiec. " Dajesz jałmużnę , dawaj tak aby nikt nie widział a Bóg odda Tobie " . Tak przedstawiam swoją opinię .
Oburzona:/ Robi to po ty by było na lata a nie jak nasze drogi robią rok nowa a potem już tylko remonty. Co do bierzmowania, jeszcze był katechetą i miałam z nim zajęcia i jakoś problemów nie było, jak już wcześniej pisałam jak ktoś sobie z nim bimba to co ma tak stać i patrzeć bez słowa - na jego miejscu sama byś zareagowała. Jako Ksiądz ma tez pełnić jakieś funkcje wychowawcze, prawda żeby potem nie było ze w szkole, w kościele to niczego nie uczą a Pani jest głupia - moje dziecko ma rację, pani się na niego uwzięła. Teraz większa część młodzieży taka jest. A poza tym do bierzmowania trzeba dorosnąć, i przygotować się - nie przyjmuje się go ot tak sobie bo jest w parafii. Co do ślubu i chrzcin mojego dziecka nie miałam żadnych problemów, byliśmy z mężem bardzo mile zaskoczeni jego przyjęciem i w ogóle załatwieniem sprawy. A opowieści ze znajomi mieli, znajomi znajomych mieli to wiesz każdy doda po trochę a potem wychodzą dziwne historie nie mające nic wspólnego w rzeczywistością.
Neutralna, moje zdanie jest takie że ksiądz nam ręki do kieszeni nie wkłada ile chcemy dać tyle dajemy. A co sobie przypominam to przeważnie ksiądz zapowiada co będzie robił w danym roku, jaki będzie koszt itd. Chcesz dawać dajesz, nie - nie dajesz.
Robi bo ma kasę .Jakby nie miał to by nie robił.
Nie chodzi o to ,że ludzie są źli bo są hojni i dają ofiary... ani czy ktoś jest przykładnym katolikiem i czy się modli... czy nie... albo czy uczestniczy w mszy świętej (jak należy) << CO TO ZNACZY???
Chodzi o "Rydzykowatość" w samych próbach podejścia do ludzi ,którzy są w pewien sposób naiwni ... bo mają dobre serca.
A tu "DYKTATOR" się znalazł od siedmiu boleści.
From, jakieś dziwne to twoje porównanie. Jeżeli chodzi o pieniądze to skądś musi je brać - taka profesja, ale robi to dla ludzi. Przypomnij sobie może jak wyglądała msza w starym kościele, zwłaszcza w zimie. Ścisk, duchota, brak miejsc do siedzenia, a i spora część ludzi stała na polu bo po prostu się nie mieścili. A teraz jest tyle miejsca że każdy może znaleźć swoje, a i osiąść jest gdzie i z dzieckiem wózkiem do kościoła wjechać.
Ja nie zabraniam nikomu mieć swojego zdania, tylko nie lubię jak ktoś głupio do mnie pisze. Chodzę kiedy chodzę, chodzę po co chodzę - i to jest moja, osobista sprawa neutralna i nie zamierzam przed Tobą się spowiadać - wybacz. Nie jest to również z tematem związane.
Totalnie idiotyczne są również wpisy o rezygnacji proboszcza - darujcie sobie, albo podajcie na to jakieś poparcie. Tak pisać to każdy potrafi.
Oczywiście nowy kościół jest na duży plus, bo w starym było naprawdę jak w autobusie miejskim:-) Pporuszyłem temat dojścia do świątyni - uważam, że w dzisiejszych czasach nie muszę w gumiakach na mszę chodzić (nie zależnie od tego jak gorliwym katolikiem jestem) oraz ostatnio temat listy która według mnie jest niepoważnym posunięcie ze strony proboszcza. To tak dla przypomnienia, jakby ktoś zapomniał :-)
Ja nie mam nic przeciwko nowej świątyni. Była potrzebna. Wiadomo że wszystkiego się naraz nie da zrobić i potrzeba na to cierpliwości. Tylko jak ktoś wyskakuje z pomysłem pomnika za jakieś kosmiczne sumy i daje na zbiórkę tej sumy tak krótki okres czasu , jeszcze do tego w trakcie budowy... no to przepraszam ale wiadomo ,że ludzie będą szeptać za plecami.
Poza tym teksty typu: "jak nie masz na ofiarę to po co przychodzisz do kościoła" albo listy płac i niejaki obowiązek już kwartalnych datków itp są tylko początkiem do przekraczania pewnej granicy.
Należy też uszanować gospodarność proboszcza ale chciałbym żeby zachował przy tej budowie pewne umiarkowanie.
pozdrawiam.
PROBOSZCZ SZASTA PIENIĘDZMI JAK MAŁO KTO, OD CZEGO JEST RADA? ALE ONI SIĘ MU NIE SPRZECIWIĄ WOLĄ SIĘ PODLIZYWAĆ PO CO KOMU POMNIK??
I DO TEGO TERAZ JAKOŚ INNE PARAFIE NIE BUDUJĄ TAK DROGIEGO POMNIKA!!!
JAK JUŻ CHCE TO NIECH SAM ZA NIEGO ZAPŁACI BO KASY TO ON MA SPORO!!
I DO TEGO TE STACJE ŻYGAĆ SIĘ CHCE JAK PROBOSZCZ W KÓŁKO NAWIJA JEDNO I TO SAMO!!
Marco masz zupełną rację w dzisiejszych czasach nie musisz wcale chodzić do kościoła w gumiakach. Tylko zważ na to że nie można wszystkiego naraz zrobić. Owszem mógł proboszcz oddać kościół do użytku dopiero po położeniu kostki postawieniu ławeczek dookoła kościoła, posadzenia drzew i poczekania jak urosną na tyle duże aby dawały w lecie przyjemny cień. Co innego że musiałbyś na to czekać 2 lat. Dopiero by mówili że trzyma gotowy kościół zamknięty. Może się boi ludzi wpuścić żeby nie poniszczyli nabrudzili. Bądź cierpliwy na przyszłą zimę kostka już będzie.
Co do listy opublikowanej parę tygodni temu to nasuwa mi się takie stwierdzenie, że najbardziej przejmują się nią Ci, którzy mają pieniądze ale ze znanych tylko sobie przyczyn nie dają na budowę a potem marudzą. Chyba nie jest Wam wstyd przed sąsiadami? Ale w tym kraju jest tak że emeryt da więcej niż milioner!!!!
a jak by były w starym kościele msze to byście znów nadawali jaki ten ksiądz że sobie wymyślił i nie pozwoli wejść do nowego,wy ciągle się czegoś czepiacie. To wam nie pasuje,tamto wam nie pasuje. Byle by nadawać,ale jak już ktoś tu wspomniał w kościele leci się do przodu żeby wszyscy myśleli jki ja jestem pobożny...
eee to tylko nadawanie żuli z zewnątrz ;)
Marko, tak tak msza w starym kościele żeby tak niby jestem na mszy bo się nie zmieściłem do kościoła z innymi a tak w nowym kościele musisz się świecić przed drzwiami i tak trochę głupio taki duży kościół a ty przed drzwiami chyba pilnujesz żeby nikt z niego wcześniej nie wyszedł ani nie wszedł po rozpoczęciu mszy :) LUDZIOM TO NIKT NIE DOGODZI
Dla ciebie parking no i może jeszcze msza polowa żebyś z samochodu nie musiał wysiadać ? BYŁO BY WYGODNIEJ
Koszt parafian mszy w nowym kościele to chyba tylko taki że trzeba później buty wyczyścić. A i tak można przejść żeby się nie utaplać w błocie chyba ze idziesz i nie patrzysz pod nogi.
Oburzona
I znowu biskup przyjedzie i będzie go święcił i kasa zniknie bo trzeba mu będzie dać! _ biskup ofiarę 5 tys. zł przekazał na inny cel nie wziął dla siebie - ale was to boli - masakra.
A Pieniądze na kostkę są już zarezerwowane - słuchaj co się mówi a nie oczerniaj później innych.
No tak , wszystkim nie dogodzi , ale Marian naprawdę przegina trochę z tym wszystkim . Moim zdaniem chce wystawić pomnik tylko dla popisu. Bo Jan Paweł II , bo beatyfikacja... Założę się że sam nasz papież nie chciałby żeby to wszystko się odbywało... Sam proboszcz powiedział ostatnio na kazaniu , " jeżeli coś robisz to rób to w ukryciu , a nie na pokaz", " daj tyle z siebie ile masz a Bóg odda Tobie " . Czy nasz proboszcz postępuje tak jak mówił na kazaniu ? Uczy innych dobroci , unosi swój głos na kazaniach , ale nie zrozumie innego człowieka, który musi ciężko pracować, który z wielkim trudem musi jakoś utrzymywać rodzinę . Ile jest takich rodzin w naszej parafii ? Czy nie lepiej byłoby im pomóc ? Tym biednym którzy naprawdę tej pomocy potrzebują. Ale nie , ksiądz nie zrozumie jak ciężko trzeba się napracować , bo on pieniądze ma przecież ze składek. Myślę , że z pomnikiem można by było jeszcze zaczekać.
Co do wejścia przed kościołem - dla wiernego , który wierzy i uczęszcza na msze nie ma znaczenia chyba jakie jest dojście do kościoła. Idzie po to aby się pomodlić. Dawniej ludzie przemierzali 10-12 km albo i więcej i nie narzekali tak jak wszyscy teraz. Z tym jest tak : " Daj palec a weźmie rękę" Czym lepsze luksusy tym bardziej wymagamy . I bardziej się sprzeczamy.
Dyskusje nic nie pomogą, proboszcz i tak zrobi z pieniędzmi co będzie chciał. I tak będzie dalej rozważał na ogłoszeniach parafialnych budowę swojego pomnika. a na kazaniu pewnie wspomni co pisaliśmy tutaj na forum , bo jego przyjaciel Ks. Darek przecież często siedzi na facebook'u itp, więc pewnie nie zapomni też o tej stronie . Nie zdziwię się jak usłyszę o tym na niedzielnym kazaniu.
Mam dla wszystkich dobre wiadomości. Ruszyły prace przy kościele związane z układaniem kostki. Może się w końcu doczekacie porządnego dojścia do kościoła. Tylko co Wy będziecie później robić na co będziecie narzekać. Ale znając ludzi to na pewno coś się znajdzie prawda:P ??
Jak słyszę opowiadanie, że dawniej to ludzie przemierzali 10-12km...dawno temu za lasami... Takie gadanie, żeby było. Czasy się zmieniają! Jak chcesz żyć jak w średniowieczu, to oddaj wszystko biednym, biczuj się przed ołtarzem i chodź na nogach do Myślenic. To może jeszcze telewizor mam wyrzucić i wstawić czarno biały.
Albo rozmowa poważna na poziomie, albo szkoda czasu.
[quote=marko]
Albo rozmowa poważna na poziomie, albo ..... [/quote]
Ach gdybyż tak rzeczywiście było ......
niech jeszcze proboszcza zmienią i wszystko OK!!!!!!!!!!!!!!!!
tak a może niech Kościół zlikwidują - dla niektórych było by OK!!!!!!!!!!!!!!!!
Nie dramatyzuj. To, że się wyraża słowa krytyki, to nie oznacza od razu, że jest się szatanem i kościół nie jest potrzebny. Ale oczywiści, zawsze musi być opozycja :-P
Racja. Nie żyjemy w średniowieczu i nie możemy porównywać tego co było i co jest teraz. I jestem za tym, żeby proboszcz wziął się w garść i robił to co jest potrzebne a nie to czego jak na razie nie potrzebujemy!
"Jeszcze się taki nie narodził, co by wszystkim dogodził"
Oburzona:/ a co twoim zdaniem jest potrzebne? Moim zdaniem Ks. Proboszcz zrobił bardzo dużo dla parafii.
justynka zrobił może dużo ale za jakie pieniądze???!!! Wszystko jak najdroższe a można taniej zrobić to po pierwsze a po drugie to wcale taki dobry nie jest! Nie chce do bierzmowania dopuszczać! problemy ze ślubem robi albo z chrzcinami. Ale Ty o tym nie wiesz. Ja znam osoby, które są dobrymi parafianami a problemy im robił.
Ja nie powiedziałam że mieszkamy w średniowieczu... Poprostu czym wiecej sie nam dogadza tym bardziej wybrzydzamy , narzekamy itp.... widzialam dzisiaj, prace z kostka ruszyly. I bardzo dobrze. Marko powiedz mi chodzisz do kościoła dla siebie czy dla tego że wszyscy chodza ? Jeżeli drwisz z biczowania .... To znaczy że tylko w kościele stajesz się "świętym" . Jak dla mnie Twoja wypowiedz jest poniżej przeciętnej i właśnie to Twoja poziomu nie ma żadnego . Nie zyjemy w średniowieczu , ale możemy w końcu uszanować to co mamy i zacząć pomagać a nie patrzeć tylko na swoje potrzeby . Gdyby tak było świat nie był by taki jaki jest . Patrz na siebie , nie na ogół który Cię otacza . Jest to alogiczne i adekwatne . Zastanów się nad tym . Justynka : jestem neutralna . Pieniądze na kościoł się przekazuje , ale nie mamy na to wpływu co ksiądz z nimi zrobi.Ludzie ktorzy nie dali ani centa przekrzykuja sie tu jak opętani . Nie ma jak z tego wybiec. " Dajesz jałmużnę , dawaj tak aby nikt nie widział a Bóg odda Tobie " . Tak przedstawiam swoją opinię .
Oburzona:/ Robi to po ty by było na lata a nie jak nasze drogi robią rok nowa a potem już tylko remonty. Co do bierzmowania, jeszcze był katechetą i miałam z nim zajęcia i jakoś problemów nie było, jak już wcześniej pisałam jak ktoś sobie z nim bimba to co ma tak stać i patrzeć bez słowa - na jego miejscu sama byś zareagowała. Jako Ksiądz ma tez pełnić jakieś funkcje wychowawcze, prawda żeby potem nie było ze w szkole, w kościele to niczego nie uczą a Pani jest głupia - moje dziecko ma rację, pani się na niego uwzięła. Teraz większa część młodzieży taka jest. A poza tym do bierzmowania trzeba dorosnąć, i przygotować się - nie przyjmuje się go ot tak sobie bo jest w parafii. Co do ślubu i chrzcin mojego dziecka nie miałam żadnych problemów, byliśmy z mężem bardzo mile zaskoczeni jego przyjęciem i w ogóle załatwieniem sprawy. A opowieści ze znajomi mieli, znajomi znajomych mieli to wiesz każdy doda po trochę a potem wychodzą dziwne historie nie mające nic wspólnego w rzeczywistością.
Neutralna, moje zdanie jest takie że ksiądz nam ręki do kieszeni nie wkłada ile chcemy dać tyle dajemy. A co sobie przypominam to przeważnie ksiądz zapowiada co będzie robił w danym roku, jaki będzie koszt itd. Chcesz dawać dajesz, nie - nie dajesz.
Brawo Justynko :)
Każdy ma swoje zdanie......
Ja nadal jestem za rezygnacją Proboszcza!!!!
BRAWO BRAWO JUSTYNKO!!!! Podpisuję się też pod tym co napisałaś:)
Robi bo ma kasę .Jakby nie miał to by nie robił.
Nie chodzi o to ,że ludzie są źli bo są hojni i dają ofiary... ani czy ktoś jest przykładnym katolikiem i czy się modli... czy nie... albo czy uczestniczy w mszy świętej (jak należy) << CO TO ZNACZY???
Chodzi o "Rydzykowatość" w samych próbach podejścia do ludzi ,którzy są w pewien sposób naiwni ... bo mają dobre serca.
A tu "DYKTATOR" się znalazł od siedmiu boleści.
From, jakieś dziwne to twoje porównanie. Jeżeli chodzi o pieniądze to skądś musi je brać - taka profesja, ale robi to dla ludzi. Przypomnij sobie może jak wyglądała msza w starym kościele, zwłaszcza w zimie. Ścisk, duchota, brak miejsc do siedzenia, a i spora część ludzi stała na polu bo po prostu się nie mieścili. A teraz jest tyle miejsca że każdy może znaleźć swoje, a i osiąść jest gdzie i z dzieckiem wózkiem do kościoła wjechać.
Ja nie zabraniam nikomu mieć swojego zdania, tylko nie lubię jak ktoś głupio do mnie pisze. Chodzę kiedy chodzę, chodzę po co chodzę - i to jest moja, osobista sprawa neutralna i nie zamierzam przed Tobą się spowiadać - wybacz. Nie jest to również z tematem związane.
Totalnie idiotyczne są również wpisy o rezygnacji proboszcza - darujcie sobie, albo podajcie na to jakieś poparcie. Tak pisać to każdy potrafi.
Oczywiście nowy kościół jest na duży plus, bo w starym było naprawdę jak w autobusie miejskim:-) Pporuszyłem temat dojścia do świątyni - uważam, że w dzisiejszych czasach nie muszę w gumiakach na mszę chodzić (nie zależnie od tego jak gorliwym katolikiem jestem) oraz ostatnio temat listy która według mnie jest niepoważnym posunięcie ze strony proboszcza. To tak dla przypomnienia, jakby ktoś zapomniał :-)
Ja nie mam nic przeciwko nowej świątyni. Była potrzebna. Wiadomo że wszystkiego się naraz nie da zrobić i potrzeba na to cierpliwości. Tylko jak ktoś wyskakuje z pomysłem pomnika za jakieś kosmiczne sumy i daje na zbiórkę tej sumy tak krótki okres czasu , jeszcze do tego w trakcie budowy... no to przepraszam ale wiadomo ,że ludzie będą szeptać za plecami.
Poza tym teksty typu: "jak nie masz na ofiarę to po co przychodzisz do kościoła" albo listy płac i niejaki obowiązek już kwartalnych datków itp są tylko początkiem do przekraczania pewnej granicy.
Należy też uszanować gospodarność proboszcza ale chciałbym żeby zachował przy tej budowie pewne umiarkowanie.
pozdrawiam.
PROBOSZCZ SZASTA PIENIĘDZMI JAK MAŁO KTO, OD CZEGO JEST RADA? ALE ONI SIĘ MU NIE SPRZECIWIĄ WOLĄ SIĘ PODLIZYWAĆ PO CO KOMU POMNIK??
I DO TEGO TERAZ JAKOŚ INNE PARAFIE NIE BUDUJĄ TAK DROGIEGO POMNIKA!!!
JAK JUŻ CHCE TO NIECH SAM ZA NIEGO ZAPŁACI BO KASY TO ON MA SPORO!!
I DO TEGO TE STACJE ŻYGAĆ SIĘ CHCE JAK PROBOSZCZ W KÓŁKO NAWIJA JEDNO I TO SAMO!!
Marco masz zupełną rację w dzisiejszych czasach nie musisz wcale chodzić do kościoła w gumiakach. Tylko zważ na to że nie można wszystkiego naraz zrobić. Owszem mógł proboszcz oddać kościół do użytku dopiero po położeniu kostki postawieniu ławeczek dookoła kościoła, posadzenia drzew i poczekania jak urosną na tyle duże aby dawały w lecie przyjemny cień. Co innego że musiałbyś na to czekać 2 lat. Dopiero by mówili że trzyma gotowy kościół zamknięty. Może się boi ludzi wpuścić żeby nie poniszczyli nabrudzili. Bądź cierpliwy na przyszłą zimę kostka już będzie.
Co do listy opublikowanej parę tygodni temu to nasuwa mi się takie stwierdzenie, że najbardziej przejmują się nią Ci, którzy mają pieniądze ale ze znanych tylko sobie przyczyn nie dają na budowę a potem marudzą. Chyba nie jest Wam wstyd przed sąsiadami? Ale w tym kraju jest tak że emeryt da więcej niż milioner!!!!