elo. . . znam temat bo pracuje w firmie, która do niedawna opierała się na podobnych zasadach. Różnica między hurtownią Bzomex, a PPHU Aga Gdów jest taka, że u nas na magazynie pracuje około 15 magazynierów. Poza kilkoma leszczami trzymamy się razem i każda próba robienia nam pod górkę kończy się "buntem". Podam kilka przykładów: właściciel chciał nam ***** po około 150 zł za rzekome braki na magazynie no i w sumie prawie mu się to udało gdyby nie to, że moja grupa w sobotę przyjść do pracy miała. Oznajmiliśmy zastępcy kierownika, że jeżeli pieniędzy nie będzie do 15 to nas nie ma w pracy w sobotę. W ogólnym rozliczeniu straty spowodowane naszą nieobecnością były za duże- pieniądze oddali wszystkim.
Z powodu " kryzysu" chcieli nam obciąć pensję i zmienić umowy na mniejsze. Aneks do umowy podpisał jeden analfabeta, który nie bardzo wiedział co dali mu do podpisania. Gdy pozostali zaczęli go *****, poszedł i kazał zniszczyć dokument. Poinformowaliśmy osobę, której szef to zlecił , że jeśli chcą nam zmienić umowy to prosimy o wypowiedzenie warunków umowy. Wymiękli. Jeśli dali by te wypowiedzenia stracili by wszystkich pracowników, a my poszli byśmy na bezrobocie. Każdy z nas dałby sobie radę bez pracy ale czym jest magazyn bez magazynierów??
Soboty i nadgodziny płacone jak zwykła godzina- Trzeba trafić w moment gdy jest dużo pracy i grzecznie poprosić najlepiej na piśmie żeby zaczęli za to płacić. Nie ma 50 za nadgodziny i soboty- nie ma sobót ani nadgodzin. Nie mogą was zwolnić za to, że nie zostajecie w pracy w godzinach nadliczbowych.
To samo z urywaniem pieniędzy za przepracowane godziny. Zero nadgodzin, wolniejsza praca.
Jest jeszcze wiele innych przykładów których już nie chce mi się przytaczać. Proponuje też zainteresować PIP problemem. Pamiętajcie, że póki będziecie siedzieć cicho to na pewno nie będzie lepiej. Możecie narzekać i gnoić właścicieli na forach internetowych ale póki na to pozwalacie jesteście po części temu winni. Też pamiętam czasy kiedy trzeba było mieć około 200 godzin żeby zgarnąć 1000zl. Zastanówcie się nad tym dla waszego dobra. Pozdrawiam
Dziś 10-ty i wszyscy po wypłacie choć nie wiem czy można to nazwać wypłata lepiej pasuje ZASIŁEK...teraz wiadomo okres świąteczny, więcej pieniędzy się wydaje, więc do skarbca coraz więcej talarków wpływa, ale czy to ma jakieś znaczenie dla pracowników???
TAK ma bo jest więcej roboty, nie wyróbki i każdy liczył na jakiś bon świąteczny a tu dalej J B. ma nas w się pytam gdzie są moje pieniądze??????????????
powiedzmy szczerze, gupek jak gupek..ale P tez zaczyna walic do glowy, to co odpiepsza ostatnio to jest porazka....
Zachorowac nie wolno....
Trzeba sie poczuwac....
dramat.....
kolego P jest chłop normalny powiedz kto wykończył chłopakow tylko gupek ktory sam kradnie kradł a naten temat może powiedzieć kto ???? kuleczka który widział wszystko jak głup ładowałtowar P powie a zaraz się smiej nie wyciąga konsekwecji jest ludzki natomiast reszta typu gupol czy s który zarabia krocie wielcy złodzieje są wielcy zaufanie szefa pytam dlaczego złodzioej pilnuje by nie kradli gdszie tak jest odnośnie gośi rudej chamstwo bije od niej z daleka kultura poniżej krytyki nast epn aktora kradnier braki wymiany no i do fan klubu zolu rudi partner następny debil Panie B jajk długo pan będzie okradał swoich pracowników jak długo będzie Pan ich traktował jak smieci tak długo pan ł pani g i pan j nadal pana będe okradać a pan s= ktoś móił o olej do paleciaka by dowiózł bo nawet pisze na nim rampa ktory ukradl i sprzedał a na temat kierowców to koszmar jak on ich traktuje zresztą gupol i s ze starym na czele złodzieje kombinatrzy tak ich mają a ile pracuja 240 230 250 panowie z inspekcji czy tak wolno zapraszam do Bzomexu mam nadzieje że ktoś się zainteresuję tą firmą pozdrawiam
Bzomex według skromnych danych gazel biznesu w latach 06-08 osiągał WZROST przychodu w granicach 130-150% co jest naprawdę imponującym osiągnięciem. Firma się rozrastała, zdobywała coraz to nowych klientów, kupowała nowe auta dostawcze za gotówkę.
W 2008 roku dane wskazują na 118 pracowników, ilu pracowało naprawdę? Sam nie wiem ale na spokojnie koło 200. Szybki zysk dzięki wyzyskowi pracowników. Sprzedaż towaru na paragony.
Stary jednak na logistyce to się w ogóle nie zna. Magazyn wybudowany tak żeby tylko był jak najszybciej, zero planowania i pośpiech. Teraz są tego efekty: ściany pękają, dach przecieka i ta pseudo rampa. W lecie na magazynie panuje niesamowita duchota, nawiew to jakaś kpina (parę małych wiatraków) na dodatek na nockach nie można ich było włączać bo niby staremu przeszkadzały w spaniu. W zimie przy -10C tragicznie zimno. Grzeje się rzadko no bo trzeba koszta ciąć, a jak pracownikom zimno to znaczy, że ściemniają zamiast pracować.
Stary podobno szczyci się wysokimi standardami hurtowni, a prawda jest taka że po magazynie latają ptaki wydziobując sobie jedzenie w mąkach i innych produktach, również myszy to nie obcy widok już nie jeden ser padł ich ofiarom. Próbuje oficjalnie wdrożyć system HACCP ale to tylko oficjalnie w końcu dla niego to są dodatkowe koszta. Szkolenia były i na szkoleniach się skończyło jak było wcześniej tak jest i teraz.
Tutaj mały przykład jak to ta firma posiada owy system.
[quote]Wykluczono: – 1 wykonawcę
Wykluczono, firmę Hurtownia Spożywcza „Bzomex” Józef Bzowski 516 Stróża, 32-431 Stróża, na podstawie art. 24 ust. 2 pkt 3 – „nie złożyli oświadczenia o spełnieniu warunków lub złożone dokumenty zawierają błędy z zastrzeżeniem art. 26 ust.3”. Wykonawca w podanym terminie nie uzupełnił certyfikatu systemu HACCP wydanego przez firmy posiadające akredytacje i uprawnienia Polskiego Centrum Akredytacji z siedzibą w Warszawie lub krajowej organizacji akredytacyjnej dla danego kraju albo Zaświadczenie o właściwego organu Państwowej Inspekcji Sanitarnej lub organu Inspekcji Weterynaryjnej o sprawowaniu nadzoru nad stosowaniem zasad wdrożonego sytemu HACCP. Przedłożone zaświadczenie winno potwierdzać, że Wykonawca wdrożył oraz stosuje zasady systemu HACCP – podstawa prawna art. 59 i 73 ustawy z dnia 25 sierpnia 2006 r. o bezpieczeństwie żywności i żywienia (Dz. U. z 2006 Nr 171 poz. 1225.). [/quote]
Jednak to żaden problem co chwilę dochodzą nowi klienci, już dawno doszło do tego, że w czasach „sezonów” czyli wzmożonej liczby sprzedawanego towaru (np. przed świętami, wakacje) magazyn nie jest w stanie przerobić całości zamówień. Jest niesamowita niewyróbka, dziwię się, że klienci nie protestują. W końcu kogoś trzeba olać żeby ktoś inny towar mógł mieć na czas. A będzie jeszcze gorzej bo ciągle jest mało klientów, ciągle za mało.
Nocki są cztery od 17 do 6 bo ciągle dużo pracy. Cztery bardzo męczące nocki, no ale wraz ze wzrostem ilości klientów staje się to niewystarczającą ilością. Dlatego szef w swojej „łaskawości” daje nam możliwość zwiększyć ilość godzin w miesiącu o kolejne 26h dodając 5-tą nockę, bo do tego właśnie dąży. Wtedy to i tak już mimo ogromnej szansy oddania się firmie będziemy mogli osiągnąć wyższy stopień poświęcenia życia i zdrowia dla firmy.
Mnie i tak zawsze rozwalała akcja właśnie sezonowa czy przedświąteczna.
Towaru sprzedają się ilości niesamowite, część klientów nie dostaje go na czas... no jak ma dostać jak niemożliwym jest taki olbrzymi przerób... a tak poza tym, drodzy klienci nie dziwcie się że dostajecie połamane czekolady, rozerwane pudełka z "luzów", rozgniecione paczki chipsów czy zmiażdżone paluszki... na magazynie miejsca jest tyle że po towarze często trzeba chodzić żeby się dostać do innego, a zresztą cytat kierownika Łukasza:"Daj, una takie sprzedo".
A to znacie:
Stoi sobie przedstawiciel z jakiegoś Krafta czy Wawelu i czeka na realizację zamówienia, nieopodal z palety zsuwa się paczka cukru pudru i część zawartości wysypuje się na podłogę. Przechodzący Głupol błyszcząc intelektem i obyciem zwraca się do przedstawiciela: "Popotrz sie ile momy matychuany".
Mina gościa bezcenna:)
Co do kierownika Józka... słowa złego na niego nie mówcie, bo mimo że potrafi ciśnienie podnieść to za 15 minut przyjdzie i się z Tobą śmieje z tego wszystkiego, a konsekwencji nie wyciąga często i można się z nim normalnie dogadać.
Pani E.Jaworowicz - aż nie moge uwierzyć że wreszcie jest ktoś kto się chce TYM miejscem zając...
Boję się tylko czy uda sie to zrobić bo wydaje mi się że bez świadków to nic sie nie zdziała, a pracownicy na pewno będą się bali opowiadac oficjalnie i mówić o TYM wszystkim...nie wiem jak byli pracownicy ale ja np bałabym się poruszać tematy pracy w tej hurtowni , bo Pan Bzowski potrafi zniszczyc człowieka i jego macki siegają daleko...starałam się zapomnieć o tym horrorze a teraz jak sobie pomyślę że miałabym do TEGo wracac to az mnie wszystko boli...
Ogladając Pani program jestem jednak pełna nadzieji że dotrze pani do prawdy i "wykopie"ją na światło dzienne...
-5 % z wypłaty czy jakies inne kary to jest faktycznie przesada ale 8 zl za godz to jest mało ???????????? to ile wy byś cie chcieli zarabiac? ludzie z wyższym wykształceniem zarabiają mniej, zastanówcie sie co piszecie.
Ja tam pracowałem jeszcze w zeszłym roku nie polecam nikomu tej firmy, można by ją nazwać 2 Oświęcimem XXIw. Gdy poszedłem się pytać o pracę to Pani Ilona obiecywała mi kokosy. Po ok 3 miesiącach zarabiałem ok 7.50 z czego miałem odbijane jeszcze straty tak że w rezultacie zarabiałem 7 zł nie mogłem się doczekać umowy. Co mi się najwięcej podobało w tej firmie np: Remanent w grudniu sprawdzają papierosy (które wydają tylko kierownicy i ich zastępcy) brak kilkunastu kartonów i Ja się pytam kto to wyniusł jak wszystko wydaje kierownik sprawdza 2 razy po wydaniu. Najlepiej w tej firmie to mają '"lizodupy" jedna prosta zasada nie donosisz nie zarabiasz. Co mi się jeszcze nie podobało sytułacja między pracownikami każdy każdego podejrzewa o najgorsze a jak jesteś tzw młodym to jesteś z góry skreślony u innych odrazu mają cię z konfidenta. Wiem bo dość śię musiałem napracować na to żeby mi kilka osób zaufało i żebym znalazł jakich takich kolegów bo jak można pracować nie wiedząc co do kogo powiedzieć. Jest też mnóstwo przekomicznych sytułacji szczególnie na zmianie głupka np:
Głupek: Co tak stoisz nie masz nic do roboty?
Ja: Nie akurat posprzątałem alejkę sklepy się skończyły czekam aż przyjdą papiery
Głupek: Ja ci zaraz znajdę robotę
i w tym momęcie rzucił pustą paletę obok pełnej i mówi masz to przełożyć z tej palety na tą pustą bo najważniejsze jest to żebyś się ruszał i tu ja się pytam JAKI TO MA KU**A SENS
Jest jeszcze wiele takich bezsensownych sytułacji które bym mógł przytoczyć. Zwolniłem się stamtąd znalazłem inną pracę co prawda zarobie tak z 200 zł mniej ale za to jestem zdrowszy bo kto to widział jak było na 6 rano do pracy ja miałem ok 20km do przejechania spóźniłem się dokładnie 1 min tyle co się fakty w radiu zaczeły i ja już wylądowałem na dywaniku CHORE. Po pewnym czasie wylądowałem na zmianie u kierownika Józka trzeba przyznać że czasem potrafił podnieść ciśnienie ale jeżeli chodzi o całokształt był w porządku można się było z nim dogadać zmiana u niego też była dużo lepsza bo nie tak "odmóżdżona" jak u głupka.
[quote=gość: vy95f] -5 % z wypłaty czy jakies inne kary to jest faktycznie przesada ale 8 zl za godz to jest mało ???????????? to ile wy byś cie chcieli zarabiac? ludzie z wyższym wykształceniem zarabiają mniej, zastanówcie sie co piszecie. [/quote]
Jak masz wyższe wykształcenie i zarabiasz mniej to jesteś albo skończonym idi***ą który sobie nie potrafi w życiu poradzić, albo poprostu zrobiłeś studia i nic po nich nie potrafisz a z próżnego to nawet salomon nie naleje bo ja w tym momęcie kończę rok studiów i już zarabiam w innej firmie 1500 zł ze wszystkimi światczeniami, urlopami,i czym się tylko da i nikt mi nie wmówi że nie ma pracy poprostu trzeba szukać praca do ciebie nie przyjdzie a firmy takie jak bzomeks bazują właśnie na ludziach którzy uwarzają że 8 zł/h to majątek to jest nic a jak jeszcze masz dziecko/ci z żoną która się nimi opiekuje na utrzymaniu to już wogóle. Jak już ktoś wyżej napisał takie pieniądze to się dostaje za roznoszenie ulotek a nie za ciężkoą wielogodzinną pracę fizyczną
Zapomnieliscie jeszcze napisac, ze glupol kazdemu Mlodemu, ktory do niego na zmiane przechodzi mowi na wstepie, tu cytat:
" Robota na moi zmianie to zaszczyt."
"Jo nie mowie, u mnie cza za*****lac, ale jo wszystko widze i jak bedziecie zaper***lac dobrze
i szybko, to firma wos bedzie wspierac."
W tym przypadku wspierac=gnoic ,niszczyc, upokarzac (kolejnosc dowolna)
Tak to juz jest jak sie uzywa slow ktorych znaczenia sie nie zna.
Ale nie oczekujmy cudow od czlowieka, ktorego jedyna rozrywka, oprocz oczywiscie gnojenia ludzi jest jeszcze pierdzenie, bekanie i opowiadanie sprosnych historyjek.
Piszecie ze gupek kradl , kazdy to wie,ale Jozek tez lepszy nie byl....i swoje z tej firmy wywiózl....:) ale jest gosc wporzadku honor ma i to mu trzeba przyznac.....
No może i słabo ale to pozostałości po tej firmie niby już rok tam nie pracuje a i tak jeszcze jakieś naleciałości w języku i gramatyce po tych gburach kierownikach mi zostały;p
pisalem juz raz ale komentarz został usuniety.... ja w sprawia Maciusia S. ktorego prosze by sie wziol za robote i pomagal wiecej matce...a nie opieprzac sie caly czas....
o kablowaniu juz nawet nie wspominam... pozdro dla rekina ktorego chyba z dumy juz poprostu wypycha.... stary twoja funkcja nie jest odpowiednia do zachowania...:)
Ja wrócę do tematu frasobliwego o Gazelach Biznesu...jakim cudem firma Bzomex ją otrzymała???w ostatnich latach J B. ma obrót 100ml. zł ale połowa z tego to jest dzięki pracownikom którym nie są wypłacane nadgodziny, nocne, czy też pracownicy którzy robią na czarno...a następna połowa to jest dzięki PARAGONOM które są wydawane zaprzyjaźnionym sklepom..np. taki Pan M Ł. który bierze pół towaru na Fakturę a drugą połowę na Paragon....ta nagroda powinna być dla PRACOWNIKÓW który ten interes kręcą za damski
Ja też coś dodam od siebie. Jeżeli chodzi o "nadgodziny" w sobotę. Dość że człowiek poświęca swój czas to na 8 godzin pracy jest TYLKO 5 min przerwy na kawę, a resztę dnia o głodzie masz zapieprzać bo to są "nadgodziny" które firma oferuje gratis dla pracowników i to ma być jako zaszczyt że możesz przyjść i dorobić więcej godzin. A jak nie masz super wytłumaczenia dlaczego nie przyjdziesz to usłyszysz "jo cie widze w sobote i mnie to nie interesuje"
[quote=gość: Rudii] Ja tam pracuję i chwalę sobie tę pracę :) [/quote]
Bo pewnie jesteś 'uprzywilejowany', wiadomo o co chodzi ;-)
elo. . . znam temat bo pracuje w firmie, która do niedawna opierała się na podobnych zasadach. Różnica między hurtownią Bzomex, a PPHU Aga Gdów jest taka, że u nas na magazynie pracuje około 15 magazynierów. Poza kilkoma leszczami trzymamy się razem i każda próba robienia nam pod górkę kończy się "buntem". Podam kilka przykładów: właściciel chciał nam ***** po około 150 zł za rzekome braki na magazynie no i w sumie prawie mu się to udało gdyby nie to, że moja grupa w sobotę przyjść do pracy miała. Oznajmiliśmy zastępcy kierownika, że jeżeli pieniędzy nie będzie do 15 to nas nie ma w pracy w sobotę. W ogólnym rozliczeniu straty spowodowane naszą nieobecnością były za duże- pieniądze oddali wszystkim.
Z powodu " kryzysu" chcieli nam obciąć pensję i zmienić umowy na mniejsze. Aneks do umowy podpisał jeden analfabeta, który nie bardzo wiedział co dali mu do podpisania. Gdy pozostali zaczęli go *****, poszedł i kazał zniszczyć dokument. Poinformowaliśmy osobę, której szef to zlecił , że jeśli chcą nam zmienić umowy to prosimy o wypowiedzenie warunków umowy. Wymiękli. Jeśli dali by te wypowiedzenia stracili by wszystkich pracowników, a my poszli byśmy na bezrobocie. Każdy z nas dałby sobie radę bez pracy ale czym jest magazyn bez magazynierów??
Soboty i nadgodziny płacone jak zwykła godzina- Trzeba trafić w moment gdy jest dużo pracy i grzecznie poprosić najlepiej na piśmie żeby zaczęli za to płacić. Nie ma 50 za nadgodziny i soboty- nie ma sobót ani nadgodzin. Nie mogą was zwolnić za to, że nie zostajecie w pracy w godzinach nadliczbowych.
To samo z urywaniem pieniędzy za przepracowane godziny. Zero nadgodzin, wolniejsza praca.
Jest jeszcze wiele innych przykładów których już nie chce mi się przytaczać. Proponuje też zainteresować PIP problemem. Pamiętajcie, że póki będziecie siedzieć cicho to na pewno nie będzie lepiej. Możecie narzekać i gnoić właścicieli na forach internetowych ale póki na to pozwalacie jesteście po części temu winni. Też pamiętam czasy kiedy trzeba było mieć około 200 godzin żeby zgarnąć 1000zl. Zastanówcie się nad tym dla waszego dobra. Pozdrawiam
Dziś 10-ty i wszyscy po wypłacie choć nie wiem czy można to nazwać wypłata lepiej pasuje ZASIŁEK...teraz wiadomo okres świąteczny, więcej pieniędzy się wydaje, więc do skarbca coraz więcej talarków wpływa, ale czy to ma jakieś znaczenie dla pracowników???
TAK ma bo jest więcej roboty, nie wyróbki i każdy liczył na jakiś bon świąteczny a tu dalej J B. ma nas w się pytam gdzie są moje pieniądze??????????????
powiedzmy szczerze, gupek jak gupek..ale P tez zaczyna walic do glowy, to co odpiepsza ostatnio to jest porazka....
Zachorowac nie wolno....
Trzeba sie poczuwac....
dramat.....
kolego P jest chłop normalny powiedz kto wykończył chłopakow tylko gupek ktory sam kradnie kradł a naten temat może powiedzieć kto ???? kuleczka który widział wszystko jak głup ładowałtowar P powie a zaraz się smiej nie wyciąga konsekwecji jest ludzki natomiast reszta typu gupol czy s który zarabia krocie wielcy złodzieje są wielcy zaufanie szefa pytam dlaczego złodzioej pilnuje by nie kradli gdszie tak jest odnośnie gośi rudej chamstwo bije od niej z daleka kultura poniżej krytyki nast epn aktora kradnier braki wymiany no i do fan klubu zolu rudi partner następny debil Panie B jajk długo pan będzie okradał swoich pracowników jak długo będzie Pan ich traktował jak smieci tak długo pan ł pani g i pan j nadal pana będe okradać a pan s= ktoś móił o olej do paleciaka by dowiózł bo nawet pisze na nim rampa ktory ukradl i sprzedał a na temat kierowców to koszmar jak on ich traktuje zresztą gupol i s ze starym na czele złodzieje kombinatrzy tak ich mają a ile pracuja 240 230 250 panowie z inspekcji czy tak wolno zapraszam do Bzomexu mam nadzieje że ktoś się zainteresuję tą firmą pozdrawiam
J B. powie Ci krótko tak:
"Chce Ci tyle wziąć, chce byś nic nie miał, chce byś wciąż *****
[quote=gość: 1234] analfabeci................ [/quote]
może nie wszyscy są geniuszami ale racje mają
ani mru mru, nie mogą, układ rządzący gminą Pcim ich skutecznie by wyeliminował.
sprawa poszła do UWAGI. Jeśli ktoś chciałby coś zrobić z tym obozem pracy, to niech napisze pomyślimy
Bzomex według skromnych danych gazel biznesu w latach 06-08 osiągał WZROST przychodu w granicach 130-150% co jest naprawdę imponującym osiągnięciem. Firma się rozrastała, zdobywała coraz to nowych klientów, kupowała nowe auta dostawcze za gotówkę.
W 2008 roku dane wskazują na 118 pracowników, ilu pracowało naprawdę? Sam nie wiem ale na spokojnie koło 200. Szybki zysk dzięki wyzyskowi pracowników. Sprzedaż towaru na paragony.
Stary jednak na logistyce to się w ogóle nie zna. Magazyn wybudowany tak żeby tylko był jak najszybciej, zero planowania i pośpiech. Teraz są tego efekty: ściany pękają, dach przecieka i ta pseudo rampa. W lecie na magazynie panuje niesamowita duchota, nawiew to jakaś kpina (parę małych wiatraków) na dodatek na nockach nie można ich było włączać bo niby staremu przeszkadzały w spaniu. W zimie przy -10C tragicznie zimno. Grzeje się rzadko no bo trzeba koszta ciąć, a jak pracownikom zimno to znaczy, że ściemniają zamiast pracować.
Stary podobno szczyci się wysokimi standardami hurtowni, a prawda jest taka że po magazynie latają ptaki wydziobując sobie jedzenie w mąkach i innych produktach, również myszy to nie obcy widok już nie jeden ser padł ich ofiarom. Próbuje oficjalnie wdrożyć system HACCP ale to tylko oficjalnie w końcu dla niego to są dodatkowe koszta. Szkolenia były i na szkoleniach się skończyło jak było wcześniej tak jest i teraz.
Tutaj mały przykład jak to ta firma posiada owy system.
[quote]Wykluczono: – 1 wykonawcę
Wykluczono, firmę Hurtownia Spożywcza „Bzomex” Józef Bzowski 516 Stróża, 32-431 Stróża, na podstawie art. 24 ust. 2 pkt 3 – „nie złożyli oświadczenia o spełnieniu warunków lub złożone dokumenty zawierają błędy z zastrzeżeniem art. 26 ust.3”. Wykonawca w podanym terminie nie uzupełnił certyfikatu systemu HACCP wydanego przez firmy posiadające akredytacje i uprawnienia Polskiego Centrum Akredytacji z siedzibą w Warszawie lub krajowej organizacji akredytacyjnej dla danego kraju albo Zaświadczenie o właściwego organu Państwowej Inspekcji Sanitarnej lub organu Inspekcji Weterynaryjnej o sprawowaniu nadzoru nad stosowaniem zasad wdrożonego sytemu HACCP. Przedłożone zaświadczenie winno potwierdzać, że Wykonawca wdrożył oraz stosuje zasady systemu HACCP – podstawa prawna art. 59 i 73 ustawy z dnia 25 sierpnia 2006 r. o bezpieczeństwie żywności i żywienia (Dz. U. z 2006 Nr 171 poz. 1225.). [/quote]
Jednak to żaden problem co chwilę dochodzą nowi klienci, już dawno doszło do tego, że w czasach „sezonów” czyli wzmożonej liczby sprzedawanego towaru (np. przed świętami, wakacje) magazyn nie jest w stanie przerobić całości zamówień. Jest niesamowita niewyróbka, dziwię się, że klienci nie protestują. W końcu kogoś trzeba olać żeby ktoś inny towar mógł mieć na czas. A będzie jeszcze gorzej bo ciągle jest mało klientów, ciągle za mało.
Nocki są cztery od 17 do 6 bo ciągle dużo pracy. Cztery bardzo męczące nocki, no ale wraz ze wzrostem ilości klientów staje się to niewystarczającą ilością. Dlatego szef w swojej „łaskawości” daje nam możliwość zwiększyć ilość godzin w miesiącu o kolejne 26h dodając 5-tą nockę, bo do tego właśnie dąży. Wtedy to i tak już mimo ogromnej szansy oddania się firmie będziemy mogli osiągnąć wyższy stopień poświęcenia życia i zdrowia dla firmy.
Mnie i tak zawsze rozwalała akcja właśnie sezonowa czy przedświąteczna.
Towaru sprzedają się ilości niesamowite, część klientów nie dostaje go na czas... no jak ma dostać jak niemożliwym jest taki olbrzymi przerób... a tak poza tym, drodzy klienci nie dziwcie się że dostajecie połamane czekolady, rozerwane pudełka z "luzów", rozgniecione paczki chipsów czy zmiażdżone paluszki... na magazynie miejsca jest tyle że po towarze często trzeba chodzić żeby się dostać do innego, a zresztą cytat kierownika Łukasza:"Daj, una takie sprzedo".
A to znacie:
Stoi sobie przedstawiciel z jakiegoś Krafta czy Wawelu i czeka na realizację zamówienia, nieopodal z palety zsuwa się paczka cukru pudru i część zawartości wysypuje się na podłogę. Przechodzący Głupol błyszcząc intelektem i obyciem zwraca się do przedstawiciela: "Popotrz sie ile momy matychuany".
Mina gościa bezcenna:)
Co do kierownika Józka... słowa złego na niego nie mówcie, bo mimo że potrafi ciśnienie podnieść to za 15 minut przyjdzie i się z Tobą śmieje z tego wszystkiego, a konsekwencji nie wyciąga często i można się z nim normalnie dogadać.
Chętnie podejmę się tego tematu!!! Kiedy mogę zaczynać jeśli oczywiście trzeba!
Z tego co słyszałem to niedługo mają was na magazyn do Pcimia przenosić, wiec może ogólne warunki pracy się poprawią
p.s. jedno jest pewne że głupol na pewno nie może być w 2 miejscach na raz
Pani E.Jaworowicz - aż nie moge uwierzyć że wreszcie jest ktoś kto się chce TYM miejscem zając...
Boję się tylko czy uda sie to zrobić bo wydaje mi się że bez świadków to nic sie nie zdziała, a pracownicy na pewno będą się bali opowiadac oficjalnie i mówić o TYM wszystkim...nie wiem jak byli pracownicy ale ja np bałabym się poruszać tematy pracy w tej hurtowni , bo Pan Bzowski potrafi zniszczyc człowieka i jego macki siegają daleko...starałam się zapomnieć o tym horrorze a teraz jak sobie pomyślę że miałabym do TEGo wracac to az mnie wszystko boli...
Ogladając Pani program jestem jednak pełna nadzieji że dotrze pani do prawdy i "wykopie"ją na światło dzienne...
-5 % z wypłaty czy jakies inne kary to jest faktycznie przesada ale 8 zl za godz to jest mało ???????????? to ile wy byś cie chcieli zarabiac? ludzie z wyższym wykształceniem zarabiają mniej, zastanówcie sie co piszecie.
6.70 po odtrąceniu -5% za 250 h tyle sie tu wychodzi.. jakie 8 zł? chyba dla tych co wytrzymali tu ponad rok..
Ja tam pracowałem jeszcze w zeszłym roku nie polecam nikomu tej firmy, można by ją nazwać 2 Oświęcimem XXIw. Gdy poszedłem się pytać o pracę to Pani Ilona obiecywała mi kokosy. Po ok 3 miesiącach zarabiałem ok 7.50 z czego miałem odbijane jeszcze straty tak że w rezultacie zarabiałem 7 zł nie mogłem się doczekać umowy. Co mi się najwięcej podobało w tej firmie np: Remanent w grudniu sprawdzają papierosy (które wydają tylko kierownicy i ich zastępcy) brak kilkunastu kartonów i Ja się pytam kto to wyniusł jak wszystko wydaje kierownik sprawdza 2 razy po wydaniu. Najlepiej w tej firmie to mają '"lizodupy" jedna prosta zasada nie donosisz nie zarabiasz. Co mi się jeszcze nie podobało sytułacja między pracownikami każdy każdego podejrzewa o najgorsze a jak jesteś tzw młodym to jesteś z góry skreślony u innych odrazu mają cię z konfidenta. Wiem bo dość śię musiałem napracować na to żeby mi kilka osób zaufało i żebym znalazł jakich takich kolegów bo jak można pracować nie wiedząc co do kogo powiedzieć. Jest też mnóstwo przekomicznych sytułacji szczególnie na zmianie głupka np:
Głupek: Co tak stoisz nie masz nic do roboty?
Ja: Nie akurat posprzątałem alejkę sklepy się skończyły czekam aż przyjdą papiery
Głupek: Ja ci zaraz znajdę robotę
i w tym momęcie rzucił pustą paletę obok pełnej i mówi masz to przełożyć z tej palety na tą pustą bo najważniejsze jest to żebyś się ruszał i tu ja się pytam JAKI TO MA KU**A SENS
Jest jeszcze wiele takich bezsensownych sytułacji które bym mógł przytoczyć. Zwolniłem się stamtąd znalazłem inną pracę co prawda zarobie tak z 200 zł mniej ale za to jestem zdrowszy bo kto to widział jak było na 6 rano do pracy ja miałem ok 20km do przejechania spóźniłem się dokładnie 1 min tyle co się fakty w radiu zaczeły i ja już wylądowałem na dywaniku CHORE. Po pewnym czasie wylądowałem na zmianie u kierownika Józka trzeba przyznać że czasem potrafił podnieść ciśnienie ale jeżeli chodzi o całokształt był w porządku można się było z nim dogadać zmiana u niego też była dużo lepsza bo nie tak "odmóżdżona" jak u głupka.
[quote=gość: vy95f] -5 % z wypłaty czy jakies inne kary to jest faktycznie przesada ale 8 zl za godz to jest mało ???????????? to ile wy byś cie chcieli zarabiac? ludzie z wyższym wykształceniem zarabiają mniej, zastanówcie sie co piszecie. [/quote]
Jak masz wyższe wykształcenie i zarabiasz mniej to jesteś albo skończonym idi***ą który sobie nie potrafi w życiu poradzić, albo poprostu zrobiłeś studia i nic po nich nie potrafisz a z próżnego to nawet salomon nie naleje bo ja w tym momęcie kończę rok studiów i już zarabiam w innej firmie 1500 zł ze wszystkimi światczeniami, urlopami,i czym się tylko da i nikt mi nie wmówi że nie ma pracy poprostu trzeba szukać praca do ciebie nie przyjdzie a firmy takie jak bzomeks bazują właśnie na ludziach którzy uwarzają że 8 zł/h to majątek to jest nic a jak jeszcze masz dziecko/ci z żoną która się nimi opiekuje na utrzymaniu to już wogóle. Jak już ktoś wyżej napisał takie pieniądze to się dostaje za roznoszenie ulotek a nie za ciężkoą wielogodzinną pracę fizyczną
[quote=gość: BYŁY MŁODY]... bo ja w tym momęcie kończę rok studiów ...[/quote]
lepiej się nie przyznawaj, bo z gramatyką słabo u Ciebie :P
Zapomnieliscie jeszcze napisac, ze glupol kazdemu Mlodemu, ktory do niego na zmiane przechodzi mowi na wstepie, tu cytat:
" Robota na moi zmianie to zaszczyt."
"Jo nie mowie, u mnie cza za*****lac, ale jo wszystko widze i jak bedziecie zaper***lac dobrze
i szybko, to firma wos bedzie wspierac."
W tym przypadku wspierac=gnoic ,niszczyc, upokarzac (kolejnosc dowolna)
Tak to juz jest jak sie uzywa slow ktorych znaczenia sie nie zna.
Ale nie oczekujmy cudow od czlowieka, ktorego jedyna rozrywka, oprocz oczywiscie gnojenia ludzi jest jeszcze pierdzenie, bekanie i opowiadanie sprosnych historyjek.
Piszecie ze gupek kradl , kazdy to wie,ale Jozek tez lepszy nie byl....i swoje z tej firmy wywiózl....:) ale jest gosc wporzadku honor ma i to mu trzeba przyznac.....
No może i słabo ale to pozostałości po tej firmie niby już rok tam nie pracuje a i tak jeszcze jakieś naleciałości w języku i gramatyce po tych gburach kierownikach mi zostały;p
pisalem juz raz ale komentarz został usuniety.... ja w sprawia Maciusia S. ktorego prosze by sie wziol za robote i pomagal wiecej matce...a nie opieprzac sie caly czas....
o kablowaniu juz nawet nie wspominam... pozdro dla rekina ktorego chyba z dumy juz poprostu wypycha.... stary twoja funkcja nie jest odpowiednia do zachowania...:)
gupek byl jest i bedzie zawsze pracowal w bzomexie...
bo stary ma z unii kase za przyjmowanie i dawanie pracy osobą z ,,problemami" :))
Ja wrócę do tematu frasobliwego o Gazelach Biznesu...jakim cudem firma Bzomex ją otrzymała???w ostatnich latach J B. ma obrót 100ml. zł ale połowa z tego to jest dzięki pracownikom którym nie są wypłacane nadgodziny, nocne, czy też pracownicy którzy robią na czarno...a następna połowa to jest dzięki PARAGONOM które są wydawane zaprzyjaźnionym sklepom..np. taki Pan M Ł. który bierze pół towaru na Fakturę a drugą połowę na Paragon....ta nagroda powinna być dla PRACOWNIKÓW który ten interes kręcą za damski
Ja też coś dodam od siebie. Jeżeli chodzi o "nadgodziny" w sobotę. Dość że człowiek poświęca swój czas to na 8 godzin pracy jest TYLKO 5 min przerwy na kawę, a resztę dnia o głodzie masz zapieprzać bo to są "nadgodziny" które firma oferuje gratis dla pracowników i to ma być jako zaszczyt że możesz przyjść i dorobić więcej godzin. A jak nie masz super wytłumaczenia dlaczego nie przyjdziesz to usłyszysz "jo cie widze w sobote i mnie to nie interesuje"