Forum » Praca

B...ex - Stróża??

  • 11 gru 2010

    Panie J B. jutro niedziela dzień święty, do kościółka trzeba iść...tylko może niech pan sobie usiądzie gdzieś z tyłu a nie w pierwszym rzędzie żeby pana palcami nie wytykali...może chociaż ksiądz powie na kazaniu że jest pan dobrym darczyńcom, choć w co wątpię...

    Cytuj
  • 11 gru 2010

    Dla informacji przyszłych klientów bzomexu - kiedy J B. Wygrywa przetarg a któryś z Towarów drożeje i zmienia sie cena zakupu co robi J?? Każe nie puszczać towaru!! łamiąc waruki przetargu a kiedy dzwoni klient z pretensjami każe mówić że był brak na magazynie !! No bo gdzie tu "ekonomia" a klient ?? A klientowi trzeba wytłumaczyć :DD Bardzo biznesowe podejście !! A jeżeli chodzi o paragony to myśle że trzeba sie zaiteresować tymi z tak zwanego magazynu 60 !! bo te nie przechodzą przez kase fiskalną!!! co oczywiście jest przestępstwem, podobnie jak zmuszanie do pracy ciężarnych kobiet ze zwolnieniem chorobowym!! A i jeszcze jedna sprawa każdy kto sie zatrudnia do bzomexu przechodzi tak zwane szkolenie !!(buhahaha) u szefa a kiedy sie zwalnia pan B. potrąca w z wypłaty kase (w moim przypadku 200zł) śmiechu warte, 200 zł za 2 godziny spędzone z czlowiekiem który myśli ze przeczytał ze 2 nr. wiadomości handlowych i jest najwiekszym ekonomistą na świecie. A na samym końcu pytanie czy Pan B. nie boi sie wizyty policji skarbowej?? bo myśle że powinien bo paragony 60 troche wycieły na jaw!!!!!!!!!

    Cytuj
  • 11 gru 2010

    J B. dobrze to wykombinował płacąc ludziom grosze dodatkowo przerzucił na nich całą odpowiedzialność finansową zaczynając od pracowników magazynu, każdy kto przechodzi na zmianę (pracuje tydzień w dzień, a następny w nocy) dostaje w przydziale alejkę i jak tylko coś się na niej przeterminuje to wiadomo u kogo się szuka pieniędzy. Jeśli ktoś przypadkowo uszkodzi towar windą czy wózkiem to go może słono kosztować. Po załadunku odpowiedzialność za towar przejmują kierowca i konwojent więc w przypadku niedopilnowania na trasie towaru lub klienta złodzieja (były takie sytuacje) chłopaki mogą już sięgać po portfel. Pozostałe braki zabierane są w postaci -4% z wypłaty. Kierowcy są odpowiedzialni za samochody w przypadku większego uszkodzenia lepiej się zwolnić (poruszana już na forum sprawa Jana) bo, można przez wiele miesięcy pracować "charytatywnie". Przedstawiciele w przypadku nie przyjęcia przez sklep towaru mogą się liczyć, że poniosą koszty transportu. Na samochody na szczęście mają auto-casco, bo za nie sami co miesiąc płacą. W biurze też nie jest kolorowo niech się tylko ktoś pomyli przy wprowadzaniu towaru, a na pewno pokryje różnice w cenie. Nie ma ludzi nieomylnych mimo, iż większość się stara niestety w wielu przypadkach z cienkich kopert przy wypłacie mogą się zrobić koperty puste i nieważne czy pracowałeś 230 czy 300 godzin w miesiącu. Oczywiście od tych sytuacji są wyjątki i nie wszyscy muszą pokrywać z własnej kieszeni jednak dla J B. jest to najlepsze rozwiązanie nie musi się martwić dodatkowymi kosztami, bo przecież martwią się nimi pracownicy. Pozdrowienia dla wszystkich pracowników! I Nie wiążcie przyszłości z firmą, w której nie ma przyszłości dla pracowników.

    Cytuj
  • 11 gru 2010

    To po co tam ludzie pracujecie skoro jest aż tak beznadziejnie, przecież on żeruje na tym, że jesteście zbyt słabi, aby się postawić.

    1 Cytuj
  • 12 gru 2010

    To co tutaj czytam świadczy tylko o waszej bezradności. Drodzy pracownicy Bzomexu nie potrafić się zorganizować. Poparcie na chłopaków z Agi Gdów

    Cytuj
  • 12 gru 2010

    Nic tylko narzekanie zamiast wziąść sprawy w swoje ręce, widze bezradność u was.Zgłoście sprawę do PIP-u bo można anonimowo a dodatkowo możecie sami dla siebie dokumetować łamanie prawa, wystarczy chcieć.Pracowałem w firmie dużą większej niż wasza i też było łamanie praw pracowniczych ale sobie poradziliśmy w ciągu dwóch lat było ok. 6 kontroli PIP-u i każda stwierdzała nieprawidłowości i gdy pracodawca nie wywiązywał się z zaleceń Inspekcji a miał na to określony czas to składaliśmy nastepny wniosek o kontrole i tak to trwało ok. 2 lat aż wreszcie nastał porządek ! ! ! Jest też taka kancelaria prawna w Krakowie która się specjalizuje w prawie pracy i na pewno by wam pomogli bo lubią się zajmować dużymi firmami.Pamiętajcie że siła jest w was tj. pracownikach a nie w szefach i kierownikach bo bez was by zgineli ! ! ! ODWAGI PRACOWNICY BZOMEXU

    Cytuj
  • 12 gru 2010

    Niestety panie B. jest jedno wyjście z tej sytuacji!Od kopa pożegnać się z całą świtą i orszakiem potajemnych cieni,których jedyną pracą w tej firmie jest składanie głównie fałszywych zeznań na wszystkich dookoła(z wyjątkiem siebie),w tym na chcących pracować uczciwie dla pana firmy chłopaków i pań!Problem w tym,że jak za dawnych lat,najpierw powstają zeznania,dopasować do nich człowieka to pecha.Niestety utrzymanie tej sekcji,podobnie jak dawniej wszystkich drogo kosztuje,to niemal połowa kosztów pracy wyrzuconych do srocza i spłukanych,bo to nie Ci ludzie posuwają robotę naprzód a wręcz ją hamują.Niech pan zainwestuje w końcu,nie w chcącego donosić,a w chcącego pracować człowieka,bo zadowolony a nie ciągle podminowany pracownik,to wydajny pracownik.Z resztą wiedzą o tym chyba wszędzie,ino nie w tym średniowiecznym folwarku.Lepiej zyskać uznanie takiego pracownika,czy nienawiść wszystkich po grób?Niech wypadnie z gry olbrzymia rotacja ludzka jaka jest w tej firmie,bo trzeba przyjąć wszystko,żeby taniej.Koszty idą w górę,gdy część z nich trzeba przerobić na agentów,a reszta -nieważne jest to czy robi czy stoi,czy kradnie czy nie,bo przesłanie szefa jest jedno:dla złodziei czyli dla wszystkich -4% co miesiąc z urzędu,ponadto losowo dla wybranych przeważnie za nic -5%.Ktoś kto będzie zapieprzał jak wół,licząc na awans,mocno się rozczaruje.Na względy szefa nie ma co liczyć,bo to nie tędy droga.Sporo takich ludzi odeszło,bo nikt ich nie zauważył!Szybko dostali nowe,dużo lepsze posady,w firmach,gdzie kierownik reprezentuje i dba o interesy pracownika,w konfrontacji ze szefem,a nie prowadzi przeciwko niemu działalności szpiegowskiej i dokonuje egzekucji!Czas już najwyższy zamknąć tę kwaterę SS i otworzyć normalny zakład pracy.Głupolu ruda i zolu,wy się nie martwcie,30 lat temu istniały specjalne plutony szpiegowskie SB,chętnie nawet dziś przyjmą was do policji,chyba że udowodnią wam okradanie własnego szefa,to wtedy niestety wasze miejsce będzie zupełnie gdzie indziej.Z zaoszczędzonych kosztów niech pan zapewni godziwe warunki pracy i płacy za tyle nadgodzin tym,którzy chcą pracować dla pana i posuwają robotę naprzód,ale przede wszystkim SZACUNEK do człowieka(bo jak pan zapewne nie wie każdy z nas nim jest),który nic nie kosztuje.Dosyć patrzenia w swoje lustrzane odbicie i wmawianie sobie to jestem ja i tylko ja,to nieprawda bo inni też są!Pracownicy w pana firmie powinni być zwartą grupą,zespołem,który razem współpracuje po to,aby pracowało się sprawniej i szybciej.Pan i pana zespół strategiczny natomiast skłócił wszystkich ze sobą i dziwuje się teraz,dlaczego jest tak krytycznie,że gorzej już chyba być nie może.Pozostał włos od wojny domowej,w której zapewne padną ofiary,oby nie tylko te uczciwe!

    Cytuj
  • 12 gru 2010

    [quote=gość: E.Jaworowicz] Chętnie podejmę się tego tematu!!! Kiedy mogę zaczynać jeśli oczywiście trzeba! [/quote]
    już teraz natychmiast

    Cytuj
  • 12 gru 2010

    Czytając ten temat przypomina mi się utwór Libera "Skarby".Posłuchajcie sobie.

    Cytuj
  • 12 gru 2010

    a co z dziewczynami które poroniły przez robote a lbo z tymi które musza odpracować miesiąc bo inaczej nie ma powrotu

    1 Cytuj
  • 12 gru 2010

    No w biurze podobnie....koperty....uwagi...przerwy etc....plus....pracujesz w cieple i kręcisz tyłkiem, tak by zachęcić klienta do robienia zakupów-właśnie w Bzomexie (o rewii mody-nie wspomnę). Panie biurowe, to te które mają CYT, płytkie myślenie...osoba kierująca biurem to CYT. tzw. gęś, która z umiejętnym kierowaniem kadrą niewiele ma wspólnego...No i cóż tu jeszcze dodać....ksiązkę by można było napisać....To przykre, że pracując w tej firmie słyszało się często o nań wiele złych rzeczy...typu kołchoz...obóz pracy... i inne o których nawet wstyd mówić....dlatego CYT." jak komuś nie pasuje zawsze się może zwolnić-na twoje miejsce jest setki innych" fakt nie ma ludzi niezastapionych, ale faktem jest, że Bzomex nie jest pępkiem świata....Boże chwała Ci za inne pępuszki :-)
    z wyrazami szacunku dla tych, którzy założyli ten post!

    NARESZCIE JEST MIEJSCE GDZIE OTWARCIE PRACOWNICY ( i nie tylko) MOGĄ SWOBODNIE WYPOWIEDZIEĆ SWOJE PRAWDZIWE OPINIE NA TEMAT TEGO CO DZIEJE SIĘ W HURTOWNI SPOŻYWCZEJ BZOMEX ( MOŻE W KOŃCU ZAINTERESUJE SIĘ TYM KTOŚ KTO ZROBI Z TEGO UŻYTEK... )

    Cytuj
  • 12 gru 2010

    tak dokladnie pani ilona obiecuje kokosy pieknie ladnie nocne zmiany to tak koncza o 0.00 czasem o 2 a okazalo sie ze przewaznie o 6 rano. na rampie to trzeba nosic paleciak zeby sie nie tlukl zeby starego nie obudzic,a kierownicy wszyscy kradna. albo jak j zaprosi cie do 5 i powie ci ze cie widzi na zmianie to jest smiech wraz z glupkiem i ruda tam siedza. co z tego ze kontrol wpadnie jak wyjdzie z walizka pelna kasy a zreszta ludzie ktorzy tam robia sie boja ze ich zwolnia. na glupka to pan B ma dotacje z uni on powinien sie leczyc gnoi tylko ludzi i przesiaduje przy biorku z ruda i glupkiem. nie polecam tam pracy naprwade szukajcie innej jak macie jakis honor.

    Cytuj
  • 12 gru 2010

    [quote=gość: emancypantka] No w biurze podobnie....koperty....uwagi...przerwy etc....plus....pracujesz w cieple i kręcisz tyłkiem, tak by zachęcić klienta do robienia zakupów-właśnie w Bzomexie (o rewii mody-nie wspomnę). Panie biurowe, to te które mają CYT, płytkie myślenie...osoba kierująca biurem to CYT. tzw. gęś, która z umiejętnym kierowaniem kadrą niewiele ma wspólnego...No i cóż tu jeszcze dodać....ksiązkę by można było napisać....To przykre, że pracując w tej firmie słyszało się często o nań wiele złych rzeczy...typu kołchoz...obóz pracy... i inne o których nawet wstyd mówić....dlatego CYT." jak komuś nie pasuje zawsze się może zwolnić-na twoje miejsce jest setki innych" fakt nie ma ludzi niezastapionych, ale faktem jest, że Bzomex nie jest pępkiem świata....Boże chwała Ci za inne pępuszki :-)
    z wyrazami szacunku dla tych, którzy założyli ten post!

    NARESZCIE JEST MIEJSCE GDZIE OTWARCIE PRACOWNICY ( i nie tylko) MOGĄ SWOBODNIE WYPOWIEDZIEĆ SWOJE PRAWDZIWE OPINIE NA TEMAT TEGO CO DZIEJE SIĘ W HURTOWNI SPOŻYWCZEJ BZOMEX ( MOŻE W KOŃCU ZAINTERESUJE SIĘ TYM KTOŚ KTO ZROBI Z TEGO UŻYTEK... ) [/quote]

    NIKT NIC NIE ZROBI JEŚLI SAMI PRACOWNICY NIE ZGŁOSZĄ ŁAMANIA PRAW PRACOWNICZYCH ! ! !

    Cytuj
  • 12 gru 2010

    myslenicki pracownik i inni ktorzy tam robili pisza dokladnie ze szczegulami jak wyglada praca. NIE IDZCIE TAM DO PRACY!!!!!!!!!!!! sam tam robilem wiem jak jest.

    Cytuj
  • 12 gru 2010

    zapraszamy telewizje jutro 23 jesteśmy skłoni rozmawiać i pokazać twarz a w zamian dostaniemy bonusy 100 punktów dzięki s tego nas nauczyłeś

    Cytuj
  • 12 gru 2010

    Faktycznie,łamanie praw pracowniczych w tej firmie to standard,dlatego ku pamięci byłych ofiar,pragnę uczcić ten wątek dłuższą chwilą ciszy.....................................................................................................................................................W nawiązaniu do mojego ostatniego postu zadziwiające jest to magiczne -4% co miesiąc za braki!Są tylko dwie logiczne odpowiedzi na ten stan rzeczy.Pierwsza to ta,że pan B. z góry wie ile towaru wypłynie na lewo z jego hurtowni(co miesiąc stała wielkość!) i tym samym kto jest głównym udziałowcem tego transportu.Drugie rozwiązanie natomiast jest takie,że przy inwentaryzacji rocznej i całkowitym bilansie zysków i strat,pracownik powinien albo dopłacić za straty wyższe,albo dostać zwrot kosztów potrąceń za straty niedokonane.To drugie niestety odpada,bo te -4% nie jest nigdy regulowane w żadną stronę,a szkoda,bo każdy pracownik ma święte prawo wiedzieć za co płaci(za jakie straty?) i co według szefa rzekomo ukradł.

    Cytuj
  • 12 gru 2010

    kopniaki sinaki przez kierownikow tez sie pamieta oni tez teraz nie zapomnom damy rade teraz nikt nam buzi nie zamknie

    Cytuj
  • 12 gru 2010

    żal:( Panie B i jak można tak traktować ludzi?? Traktuj innych tak jak sam chcesz być traktowany. Jak to jest mozliwe, że Sanepid myslenicki nie interweniuje?? Czyżby korupcja?

    Cytuj
  • 12 gru 2010

    Liczmy ze łączna ilość pracowników jest 200 i że każdy pracownik ma średnio 230h odjąć od tego -4% to wychodzi ze 10h jest podarunkiem dla starego żeby chociaż jemu lepiej się żyło, żeby miał godziwe wakacje, miał w co się ubrać, za co zjeść...wracając 10h*200os.=2000h*7.50=15000zł taki ma zarobek J B. i jak ma on z tego wyżyć???? Stary powinien sobie puszkę w biurze postawić to ludzie jeszcze by tam wrzucali pieniądze dla takiego biedaka....

    Cytuj
  • 12 gru 2010

    A jak wyglada sprawa z przedstawicelami handlowymi?? jak ich sytuacja wyglada ile można na tym stanowisku tam zarobic i jak wyglada ich czas pracy??

    Cytuj
  • 12 gru 2010

    Tę firmę powinien przejąć skarb państwa i wprowadzić dyrektora komisarycznego za krzywdy ludzkie.gdzie twoje sumienie ,honor wstyd na całe województwo. Czy dobrze się z tym czujecie !!!!

    Cytuj
  • 12 gru 2010

    A to zwyczajna podpucha.....
    Ale burza powstała....... :-)

    A ja tam byłam...czarną polewkę piłam i com widziała i słyszała głęboko w .... schowała....
    Jak już wcześniej pisałam " gówna się nie rusza, bo śmierdzi...."

    Cytuj
  • 12 gru 2010

    Ja to sobie tak czytam -ponieważ o Bzomexie pojęcia nie mam (nie miałem)- i cieszy kiedy ludzie cenią swoją godność i szacunek. Pełen szacun dla tych którzy pieprznęli grajdołem, wiadomo przyjdzie 3ch innych ale kwestią czasu jest zaniżanie standardów pracy. Brak systemu podnoszenia jakości (opisywane zatwardzenia w realizacjach), kwalifikacji grupy managerskiej, sposobów controllingu ale nastawienia na coraz większy obrót doprowadza w prostej linii do przegięcia p-tu rentowności całości, a dalej już wiadomo płynność finansowa itd.
    Nad opisywaną kadrą zarządzającą (choćby magazynem) raczej należy ubolewać. Z resztą każdy rekrutowany człowiek swoją postawą reprezentuje osobę rekrutującą.
    Negatywnie "brawa" dla właścicieli, doprowadzić do takiego zdemotywowania zespołu nie każdy potrafi. 2-3 lata i będzie tam rewolucja, zobaczycie, ciekawe tylko jak się skończy ;)

    Cytuj
  • 13 gru 2010

    Helo co to nigdy nie byłaś w opałach na szczeście są ludzie, którzy nie boją się ruszać ***** jakim jest bzomex

    Cytuj
  • 13 gru 2010

    Jak to czytam to się włos na głowie jeży. Ludzie przecież nie żyjemy w Chinach czy Korei Płn ! To jest materiał dla telewizji ! Można wylewać żale na tym forum, ale to nic nie da. Właściciel Bzomexu pewnie i tak tego nie czyta, bo nie wie że taki temat istnieje, a kadra kierownicza - granatem od pługa oderwana - pewnie nawet nie wie co to internet. Przecież są odpowiednie urzędy to których można zgłosić nieprawidłowości:
    http://www.krakow.oip.pl/Oddzialy.htm
    http://www.ihkrakow.internetdsl.pl/
    http://wsse.krakow.pl/strona/index.php?option=com_content&view=article&id=175&Itemid=142
    Jeśli sami tego nie zrobicie to nikt tego za was nie zrobi, a użalanie się na forum tylko na chwilę może polepszyć wasze samopoczucie. Dziś się wyżalicie a jutro pójdziecie do pracy i dalej będzie taki sam syf. `
    Do dzieła !!! Trzymam kciuki :-)

    Cytuj

Odpowiedz