Może by tak Jurka Owsiaka zaprosić z wielką orkiestrą na styczeń do tej hurtowni? Zrobi porządną reklamę na całą Polskę,no a ze zbiórki,pokryje wciąż puste kieszenie tych,którzy rządzą tym bałaganem.Na długo to nie starczy,może miesiąc,może dwa,ale dla innych tyle spokoju to rzecz bezcenna!
O biurze też można co nieco napisać, ale tam jest dużo lepiej bo ludzie normalniejsi. Wadami jest na pewno bardzo częsta obserwacja przez samego starego.
Jeśli jest jakaś impreza firmowa to MUSISZ być na niej OBOWIĄZKOWO bo jak nie to -5%
Motywacją według szefa do wydajniejszej pracy jest obniżanie stawki.
Ale to tylko kilka informacji tu muszą się wypowiedzieć osoby które w tym siedzą, ale widzę że strach im nie pozwala.
A co do tematu nie prawdą jest że nikt tu nie zagląda. Wszyscy w firmie począwszy od starego po wszystkich „kierowników” czytają to, nawet pewnie dążyli do skasowania tego tematu.
o biurze mozna tez wiele pisac ...ja moge napisac jak było jakis czas temu...
obserwacja - non stop, Wielki Brat czuwał, na dodatek Szefowa chociaz była na końcu biura to i tak wszystko widziała i słyszała, teraz troche lepiej bo pomieszczen więcej więc we wszystkich na raz szef i szefowa nie moga być (na szczescie!!!!)
a trzeba jeszcze dodać że synkowie godnie zastępują rodziców w obserwacji.....co z tego wynika? obserwacja cały czas, napięcie nerwowe gwarantowane, a "obozy" chyba w każdej pracy powstają więc ufać każdej się nie powinno bo możesz powiedziec za dużo a przez "przypadek" szef się dowie....zawsze były pupilki i ulubienice szefa i szefowej...
faktycznie jest ciepło ale chyba to jedyny plus pracy w biurze, acha i kierowniczka Gosia przynajmniej normalna a nie jak Ł z magazynu...
Praca tam dała mi niezłą szkołę i doświadczenie, ale za żadne skarby swiata bym tam nie wróciła...zarabiam teraz dwa razy więcej niż w Bzomexie a szefostwo w porównaniu z Państwem B mam teraz takie że po nogach można całować...jak ktoś przeszedł w bzomexie szkołę życia to znajdując inna pracę, każda wydaje się EXTRA!!!
Jednym słowem w biurze też nigdy nie było lekko...Fizycznie luz ale psychicznie masakra...
nie wiem czy mój wpis pomoże osobie która prosiła o opis biura...
co zrobi teraz gupol jak go wywalą z roboty? wszystko wyszło na jaw, ale w rpgk praca zawsze jest, pasuje mi na śmieciarza dosłownie i w przenośni, już nie będzie szykan w stylu: jak jeszcze roz pójdziecie w trzech na story mogozyn to wos wszyskich wyzabijom. oj ciężko bedzie o robote dla ciebie gupolinho. z kolei s co zrobi? jemu będzie łatwiej raz że nie buduje domu, dwa na koncie na pewno nie małe kwoty no bo przecież sprzedając ludzi idzie zarobić, trzy jeszcze z dawnych lat napewno gotówki trochę jest wywożenie towaru w dużych ilościach, obroty paleciakami i tak dalej 4 baby nie ma dzieci też chociaż jak mam miec taką babe jak gupol to lepiej dla niego ze nie ma, widocznie jest samowystarczalny ręczna robota
Już wszyscy wiemy, że w "Bzomexie" źle się dzieje. Wydaje mi się, że dalsze pisanie tutaj jest bez sensu. teraz trzeba napisać tak jak podpowiada kolega user
[quote=qleeg] Przecież są odpowiednie urzędy to których można zgłosić nieprawidłowości: http://www.krakow.oip.pl/Oddzialy.htm http://www.ihkrakow.internetdsl.pl/ http://wsse.krakow.pl/strona/index.php?option=com_content&view=article&id=175&Itemid=142
Jeśli sami tego nie zrobicie to nikt tego za was nie zrobi, a użalanie się na forum tylko na chwilę może polepszyć wasze samopoczucie. Dziś się wyżalicie a jutro pójdziecie do pracy i dalej będzie taki sam syf. `
Do dzieła !!! Trzymam kciuki :-) [/quote]
No właśnie sęk w tym żeby nie odpuszczać i nawet jeśli właściciel nie poniesie odpowiedniej kary to sprawa zostanie odpowiednio nagłośniona i negatywna opinia będzie się ciągnęła za właścicielem. A naprawić złą opinię jest bardzo ciężko.
Witam wszystkich. Słuchajcie to co tu piszecie to sie aż włos na głowie... Nie wiem czy to cos pomoże ale wysłałem info do tvn. Lepszy rydz niż nic. Nie można tego tak zostawić.
Nie wiem dlaczego mój wczorajszy posta został usuniety???\\
Panie administratorze o co chodzi????
Już teraz nie mam czasu tyle pisac ale jako osoba z zewnątrz, ale współpracująca z Bozmexem powiem tak.
Kasa zmienia ludzi i to na niekorzysc. Przykładem tego są własciciele.
A scena przez którą administrator usunął mój posta wygladała tak, i jak dla mnie była poniżej jakiego olwiek szacunku dla człowieka.
Kawa i herbata robiona hurtowo i przyniesiona w ilości kilkadziesit kubków.
Załoga pędzi jeden przed drugim aby móc skorzystac i napic się czegoś ciepłego, bo przez kilkanascie godzin pracy w zimnej hali każdy ma ochot ę się ogrzac.
Nie wygląda to normalnie jak dla mnie trochę przerażająco.
Panie administratorze teraz lepiej????
4 strony na forum, napisanych w tak krótkim czasie, jakże pozytywnych komentarzy o firmie BZOMEX, gdyby nie posty usunięte tych stron byłoby 10! ale i tak sprawa jest rozpatrywana w UWADZE, już wkrótce bzomek i banda w TVNie
Wlasnie wysylam maila z linkiem do tego forum wszystkim wiekszym sieciom handlowym, do ktorych Bzomex sprzedaje towar.
Niech klienci wiedza z jakim czlowiekiem wchodza w interesy.
Nie wiem, czy odniesie to jakikolwiek efekt, ale sprobowac warto.
Jedno z hasel w Bzomex'ie, to "Klient jest najwazniejszy".
Moze wiec, gdy ktorys z nich zwroci wlascicielowi firmy uwage na zle traktowanie ludzi, to J k zrobi cos ku poprawie sytacji.
Moze strach przed utrata jednego z wiekszych odbiorcow obudzi w nim czlowieka.
[quote=jajko paletka] Wlasnie wysylam maila z linkiem do tego forum wszystkim wiekszym sieciom handlowym, do ktorych Bzomex sprzedaje towar.
Niech klienci wiedza z jakim czlowiekiem wchodza w interesy.
Nie wiem, czy odniesie to jakikolwiek efekt, ale sprobowac warto.
Jedno z hasel w Bzomex'ie, to "Klient jest najwazniejszy".
Moze wiec, gdy ktorys z nich zwroci wlascicielowi firmy uwage na zle traktowanie ludzi, to Jozek zrobi cos ku poprawie sytacji.
Moze strach przed utrata jednego z wiekszych odbiorcow obudzi w nim czlowieka. [/quote]
chyba zartujesz.... to tak jakby stary sie mial przejmowac tym ze ludzie np. w sieci ,,AVITA" maja kiepsko.
pomysl czlowieku.....
No w sumie nikt z wiekszej firmy np.AVITa nie bedzie sie przejmowal, ze tutaj ludzie zyja jak w obozie ale jesli ktos bedzie wypisywal np. odbiorcow ktorzy chetnie biora towary na paragon i bedzie to tutaj opisywane i wlasciciel tego skleppu to zobaczy to juz inaczej bedzie dostrzegal ta farme...
NIe wiem dlaczego posty sa usowane z forum jezeli ludzie piszą prawde , no cóż chyba że prawda w oczy kole . Wczoraj czytałam posty o bzomexie których już dzisiaj nie ma i jest to troche nie fer . No cóż Strona Myślenice info stała sie chyba stroną komercyjną bo widać że co poniektórzy co mają układy szybko moga pozbyć sie wpisów niekorzystnych dla siebie , chodzi mi min o Mirosława Ł. ,post który go opisał bardzo szybko zniknął z forum
Wysyłanie informacji do Klientów nic nie da. Oni nie żyją z Bzomexu tylko z dobrych cen jakie od nich dostają. Każdy patrzy aby jego zyski były jak największe, lub jak się nie wykolejic kiedy powstaje coraz więcej sieci kanału nowoczesnego w małym formacie i kazdej wiosce, gdzie ceny są na maxa konkurencyjne.
Dlatego wielu z nich walcząc o przetrwanie łączy się w lokalne cieci, które niejednokrotnie organizują hurtownie, dając im możliwośc konkurowania na rynku.
Problem nie leży w Bzomexie jako w hurtowni obsługującej detal czy mniejszy hurt, bo to potrafią robic znakomicie. Problem tkwi w ludziach, oni budują zespół, wprowadzają standardy pracy itd, itp.
Niestety duża wina jest po stronie szefostwa. Jak to mówią, choc by ktos nie wiem jak się ubierał i wysławiał to słoma z butów zawsze wystawac będzie. Za tym też idzie dalsza kadra, jaki szef taki pracownik.
Chciałbym aby ktos z szefostwa, jesli nie Józek to może przyszły spadkobierca pomyśli co będzie jak faktycznie zostaną pokazani w uwadze czy inny reportażu w prawdziwym, czyli złym świetle.
Hurtownia może miec w tedy problem z ludzmi do pracy a bez nich zamiast rosnąc będa malec na koszt innych. Przecierz ktoś musi towar przygotowac, załadowac i dowiesc.
Może też stracic pracowników z UP bo bo nie będą oni chciec wspracowac z Obozem Pracy 21 wieku
racje ma kontrachent, pracuje w sklepie który handluje z bzomexem, jak najbardziej jako mój dostawca jest oki. Fajny PH, fajni kierowcy, ceny też niczego sobie, dostępność towaru też na wysokim poziomie. Zastanawia mnie tylko jak to jest możliwe żeby w 21 wieku mogły panować takie warunki pracy i nikt ale to nikt nie zwrócił na to uwagi??!!! Gdyby nie to forum to nie powiedziałbym, że w bzomexie panują takie warunki pracy. Na zewnącz wygląda to na całkiem miłą firmę Ludzie zrobcie coś z tym, nie dajcie się gnoić!!!!
Jezusie kochany jakbym czytała o moim pracodawcy :) Też hurtownia tyle że w Łodzi, mobing na porządku dziennym, dzień pracy to ok 17-18 godzin. Dodam że pracowałam w biurze a wracałam do domu po nocach jak z burdelu ;/ co z tego że drugi dzień wolny jak nie było wiadomo o której się do domu wróci..Stawka podstawa plus koperta w połowie miesiąca ( nie wziełam więcej niż 1500 zł) do tego te wyzwiska na każdym kroku i poniżanie.... Całe szczęście że w porę uciekłam.
wszystko piszecie o magazynie , a wie ktoś jak jest w biurze???
dziewczyny z biura do dziela jeden za wszystkich wszyscy za jednego
nie mam pojecia jak jest w biurze dlatego pytam bo są tam miejsca pracy. zastanawiam się czy ma sens się tam pchać. ???
Aaa i zapomniałam o tym:
http://uwaga.onet.pl/kontakt.html
Tym można najwięcej zdziałać ;-)
Może by tak Jurka Owsiaka zaprosić z wielką orkiestrą na styczeń do tej hurtowni? Zrobi porządną reklamę na całą Polskę,no a ze zbiórki,pokryje wciąż puste kieszenie tych,którzy rządzą tym bałaganem.Na długo to nie starczy,może miesiąc,może dwa,ale dla innych tyle spokoju to rzecz bezcenna!
rozumiem ze o biurze nikt nic nie wie :(
O biurze też można co nieco napisać, ale tam jest dużo lepiej bo ludzie normalniejsi. Wadami jest na pewno bardzo częsta obserwacja przez samego starego.
Jeśli jest jakaś impreza firmowa to MUSISZ być na niej OBOWIĄZKOWO bo jak nie to -5%
Motywacją według szefa do wydajniejszej pracy jest obniżanie stawki.
Ale to tylko kilka informacji tu muszą się wypowiedzieć osoby które w tym siedzą, ale widzę że strach im nie pozwala.
A co do tematu nie prawdą jest że nikt tu nie zagląda. Wszyscy w firmie począwszy od starego po wszystkich „kierowników” czytają to, nawet pewnie dążyli do skasowania tego tematu.
o biurze mozna tez wiele pisac ...ja moge napisac jak było jakis czas temu...
obserwacja - non stop, Wielki Brat czuwał, na dodatek Szefowa chociaz była na końcu biura to i tak wszystko widziała i słyszała, teraz troche lepiej bo pomieszczen więcej więc we wszystkich na raz szef i szefowa nie moga być (na szczescie!!!!)
a trzeba jeszcze dodać że synkowie godnie zastępują rodziców w obserwacji.....co z tego wynika? obserwacja cały czas, napięcie nerwowe gwarantowane, a "obozy" chyba w każdej pracy powstają więc ufać każdej się nie powinno bo możesz powiedziec za dużo a przez "przypadek" szef się dowie....zawsze były pupilki i ulubienice szefa i szefowej...
faktycznie jest ciepło ale chyba to jedyny plus pracy w biurze, acha i kierowniczka Gosia przynajmniej normalna a nie jak Ł z magazynu...
Praca tam dała mi niezłą szkołę i doświadczenie, ale za żadne skarby swiata bym tam nie wróciła...zarabiam teraz dwa razy więcej niż w Bzomexie a szefostwo w porównaniu z Państwem B mam teraz takie że po nogach można całować...jak ktoś przeszedł w bzomexie szkołę życia to znajdując inna pracę, każda wydaje się EXTRA!!!
Jednym słowem w biurze też nigdy nie było lekko...Fizycznie luz ale psychicznie masakra...
nie wiem czy mój wpis pomoże osobie która prosiła o opis biura...
co zrobi teraz gupol jak go wywalą z roboty? wszystko wyszło na jaw, ale w rpgk praca zawsze jest, pasuje mi na śmieciarza dosłownie i w przenośni, już nie będzie szykan w stylu: jak jeszcze roz pójdziecie w trzech na story mogozyn to wos wszyskich wyzabijom. oj ciężko bedzie o robote dla ciebie gupolinho. z kolei s co zrobi? jemu będzie łatwiej raz że nie buduje domu, dwa na koncie na pewno nie małe kwoty no bo przecież sprzedając ludzi idzie zarobić, trzy jeszcze z dawnych lat napewno gotówki trochę jest wywożenie towaru w dużych ilościach, obroty paleciakami i tak dalej 4 baby nie ma dzieci też chociaż jak mam miec taką babe jak gupol to lepiej dla niego ze nie ma, widocznie jest samowystarczalny ręczna robota
pewnie ze pomoglo :) dzieki "anonim"
biuro to syf podobny do mag. nie ma tylko fizycznej pracy ale psychika siada że masakra!!! współczuje ludziom się tam wybierają...
Już wszyscy wiemy, że w "Bzomexie" źle się dzieje. Wydaje mi się, że dalsze pisanie tutaj jest bez sensu. teraz trzeba napisać tak jak podpowiada kolega user
[quote=qleeg] Przecież są odpowiednie urzędy to których można zgłosić nieprawidłowości:
http://www.krakow.oip.pl/Oddzialy.htm
http://www.ihkrakow.internetdsl.pl/
http://wsse.krakow.pl/strona/index.php?option=com_content&view=article&id=175&Itemid=142
Jeśli sami tego nie zrobicie to nikt tego za was nie zrobi, a użalanie się na forum tylko na chwilę może polepszyć wasze samopoczucie. Dziś się wyżalicie a jutro pójdziecie do pracy i dalej będzie taki sam syf. `
Do dzieła !!! Trzymam kciuki :-) [/quote]
Albo ...odpuścić :(
No właśnie sęk w tym żeby nie odpuszczać i nawet jeśli właściciel nie poniesie odpowiedniej kary to sprawa zostanie odpowiednio nagłośniona i negatywna opinia będzie się ciągnęła za właścicielem. A naprawić złą opinię jest bardzo ciężko.
To też nie mówię, żeby odpuszczali, ale niech zaczną działać w tym kierunku, a nie biadolić tu na forum. Tu już problem znamy.
Witam wszystkich. Słuchajcie to co tu piszecie to sie aż włos na głowie... Nie wiem czy to cos pomoże ale wysłałem info do tvn. Lepszy rydz niż nic. Nie można tego tak zostawić.
Nie wiem dlaczego mój wczorajszy posta został usuniety???\\
Panie administratorze o co chodzi????
Już teraz nie mam czasu tyle pisac ale jako osoba z zewnątrz, ale współpracująca z Bozmexem powiem tak.
Kasa zmienia ludzi i to na niekorzysc. Przykładem tego są własciciele.
A scena przez którą administrator usunął mój posta wygladała tak, i jak dla mnie była poniżej jakiego olwiek szacunku dla człowieka.
Kawa i herbata robiona hurtowo i przyniesiona w ilości kilkadziesit kubków.
Załoga pędzi jeden przed drugim aby móc skorzystac i napic się czegoś ciepłego, bo przez kilkanascie godzin pracy w zimnej hali każdy ma ochot ę się ogrzac.
Nie wygląda to normalnie jak dla mnie trochę przerażająco.
Panie administratorze teraz lepiej????
4 strony na forum, napisanych w tak krótkim czasie, jakże pozytywnych komentarzy o firmie BZOMEX, gdyby nie posty usunięte tych stron byłoby 10! ale i tak sprawa jest rozpatrywana w UWADZE, już wkrótce bzomek i banda w TVNie
Wlasnie wysylam maila z linkiem do tego forum wszystkim wiekszym sieciom handlowym, do ktorych Bzomex sprzedaje towar.
Niech klienci wiedza z jakim czlowiekiem wchodza w interesy.
Nie wiem, czy odniesie to jakikolwiek efekt, ale sprobowac warto.
Jedno z hasel w Bzomex'ie, to "Klient jest najwazniejszy".
Moze wiec, gdy ktorys z nich zwroci wlascicielowi firmy uwage na zle traktowanie ludzi, to J k zrobi cos ku poprawie sytacji.
Moze strach przed utrata jednego z wiekszych odbiorcow obudzi w nim czlowieka.
[quote=jajko paletka] Wlasnie wysylam maila z linkiem do tego forum wszystkim wiekszym sieciom handlowym, do ktorych Bzomex sprzedaje towar.
Niech klienci wiedza z jakim czlowiekiem wchodza w interesy.
Nie wiem, czy odniesie to jakikolwiek efekt, ale sprobowac warto.
Jedno z hasel w Bzomex'ie, to "Klient jest najwazniejszy".
Moze wiec, gdy ktorys z nich zwroci wlascicielowi firmy uwage na zle traktowanie ludzi, to Jozek zrobi cos ku poprawie sytacji.
Moze strach przed utrata jednego z wiekszych odbiorcow obudzi w nim czlowieka. [/quote]
chyba zartujesz.... to tak jakby stary sie mial przejmowac tym ze ludzie np. w sieci ,,AVITA" maja kiepsko.
pomysl czlowieku.....
No w sumie nikt z wiekszej firmy np.AVITa nie bedzie sie przejmowal, ze tutaj ludzie zyja jak w obozie ale jesli ktos bedzie wypisywal np. odbiorcow ktorzy chetnie biora towary na paragon i bedzie to tutaj opisywane i wlasciciel tego skleppu to zobaczy to juz inaczej bedzie dostrzegal ta farme...
NIe wiem dlaczego posty sa usowane z forum jezeli ludzie piszą prawde , no cóż chyba że prawda w oczy kole . Wczoraj czytałam posty o bzomexie których już dzisiaj nie ma i jest to troche nie fer . No cóż Strona Myślenice info stała sie chyba stroną komercyjną bo widać że co poniektórzy co mają układy szybko moga pozbyć sie wpisów niekorzystnych dla siebie , chodzi mi min o Mirosława Ł. ,post który go opisał bardzo szybko zniknął z forum
Wysyłanie informacji do Klientów nic nie da. Oni nie żyją z Bzomexu tylko z dobrych cen jakie od nich dostają. Każdy patrzy aby jego zyski były jak największe, lub jak się nie wykolejic kiedy powstaje coraz więcej sieci kanału nowoczesnego w małym formacie i kazdej wiosce, gdzie ceny są na maxa konkurencyjne.
Dlatego wielu z nich walcząc o przetrwanie łączy się w lokalne cieci, które niejednokrotnie organizują hurtownie, dając im możliwośc konkurowania na rynku.
Problem nie leży w Bzomexie jako w hurtowni obsługującej detal czy mniejszy hurt, bo to potrafią robic znakomicie. Problem tkwi w ludziach, oni budują zespół, wprowadzają standardy pracy itd, itp.
Niestety duża wina jest po stronie szefostwa. Jak to mówią, choc by ktos nie wiem jak się ubierał i wysławiał to słoma z butów zawsze wystawac będzie. Za tym też idzie dalsza kadra, jaki szef taki pracownik.
Chciałbym aby ktos z szefostwa, jesli nie Józek to może przyszły spadkobierca pomyśli co będzie jak faktycznie zostaną pokazani w uwadze czy inny reportażu w prawdziwym, czyli złym świetle.
Hurtownia może miec w tedy problem z ludzmi do pracy a bez nich zamiast rosnąc będa malec na koszt innych. Przecierz ktoś musi towar przygotowac, załadowac i dowiesc.
Może też stracic pracowników z UP bo bo nie będą oni chciec wspracowac z Obozem Pracy 21 wieku
racje ma kontrachent, pracuje w sklepie który handluje z bzomexem, jak najbardziej jako mój dostawca jest oki. Fajny PH, fajni kierowcy, ceny też niczego sobie, dostępność towaru też na wysokim poziomie. Zastanawia mnie tylko jak to jest możliwe żeby w 21 wieku mogły panować takie warunki pracy i nikt ale to nikt nie zwrócił na to uwagi??!!! Gdyby nie to forum to nie powiedziałbym, że w bzomexie panują takie warunki pracy. Na zewnącz wygląda to na całkiem miłą firmę Ludzie zrobcie coś z tym, nie dajcie się gnoić!!!!
Jezusie kochany jakbym czytała o moim pracodawcy :) Też hurtownia tyle że w Łodzi, mobing na porządku dziennym, dzień pracy to ok 17-18 godzin. Dodam że pracowałam w biurze a wracałam do domu po nocach jak z burdelu ;/ co z tego że drugi dzień wolny jak nie było wiadomo o której się do domu wróci..Stawka podstawa plus koperta w połowie miesiąca ( nie wziełam więcej niż 1500 zł) do tego te wyzwiska na każdym kroku i poniżanie.... Całe szczęście że w porę uciekłam.
Uważajcie na telegrafistę, sms-owego r