Witam, pracuję w tej firmie ponad rok i zdazyłem zauwazyc co niedobrego dzieje sie za scianami magazynu bzomex i mogę z czystym sumieniem napisać tutaj ze zachowanie niektorych osob przeniosło się ze stróży. ostatnie trzy dni dały się we znaki chyba większosci pracowników na tym magazynie. Głównym bochaterem wczorajszego dnia w pracy był słynny Gupol który to swoim zachowaniem wprawił mnie w osłupienie gdy wyzwał pewną kobiete na magazynie od ***** i *****i za to ze nie przesunęła się na bok jak to on dosłownie zapierda**ł jezdzikiem z dwiema paletami jedna na drugiej bo co on to nie jest po całej długosci alejki i ani mu nie przyszło do głowy zeby zacząć hamować widząc pracownikow którzy sięgają po dane pozycje z listy. Inna sytuacja. Rozpędzony dojezdza z owymi dwiema paletami do innych wczesniej ustawionych widząc ze przed paletą stoją osoby i z usmiechem na twarzy oswiadcza zeby sie nie bały bo zdązy wychamować przed nimi. Jedna osoba nie miała tyle szczęscia gdy straciła zycie pod kołami jego samochodu pewnego wieczoru. Na karzdym kroku lecą przeklenstwa, jego darcie słychac na drugim koncu chali. Odzywki kierownictwa do pracowników są jawnym przegięciem. Ludzie ostatnim czasem zaczeli się zwalniać a roboty przybywa. Dziś wielkie ogłoszenie na magazynie miedzy ludzmi po cichu ze wszyscy maja isc na alejki i je posprzątać bo wpada sanepid. Na 2 alejkach wali rozkładającymi się zwłokami jakiegoś zdechłego zwierzęcia a w innej niesamowity odór ryb. Ku mojemu zdziwieniu sanepid nic nie wykrył. Ciągłe poganianie ze strony kierownictwa, ze robisz za wolno ze non stop tylko stoisz itp. Gdy zaczynałem prace na magazynie myslalem ze to co się działo w stróży przeminęło wraz ze zmianą magazynu. Lecz bydło przeszło na nowy magazyn i zaczyna powoli pokazywać swoje oblicze. Ci którzy chcą się przyjać do pracy tutaj powiem tyle ze pracując tutaj mogą raczej zapomnieć o jakimkolwiek zyciu po pracy bo albo nie bedziesz mieć na to sił albo po prostu braknie ci na to dnia.
Janie Anonimowy....
to co napisałeś jest kroplą w morzu prawdy. wiem bo tam pracuje. wszystko co się dzieje w Bzo...xie jest chore. Chorzy ludzie co narzekają na prace ale siedzą i wkur....ją się na kierosów i ludzi tam pracujących. nie chcących zmienić pracy...Bez ambicji. Dziewuchy puszczalskie takie jak pani M. i pan K. a i reszta nie lepsza. dają się obmacywać po kątach i zadowolone wychodzą, że ktoś zwraca na nie uwagę....żenada. Koleżanki obrabiające sobie dupę nawzajem ale przyjaciółki od siedmiu boleści. wysysają kłamstwa z palca z nudów. obrabianie dupy do kierowników na pracowników i kierownikom poza ich plecami.... są pewne panie na zmianie Magiery i Gupola, które wszystko wiedzą o kierownikach i pracownikach i rozpowszechniają tę wiadomość po magazynie. czy ktoś chce wiedzieć czy nie i tak będzie znał życie kierowników. ćpanie, palenie i picie po kątach na porządku dziennym. Ot taka praca w super firmie. taka sytuacja. współczucia...dla pana kiera M. i pani A.B.
Praca XXI wieku
Witam miałem przyjemność kilka lat pracować dla tej firmy ,więc się wypowiem ,bo widzę że niewiele się zmieniło. Jeśli zależy Ci na pieniądzach to polecam bo idzie zarobić no chyba ,że masz życie prywatne to lipa. Robisz średnio po 230 godzin ,a z tego co widzę ludzie nawet po pracy zamiast odreagować wolą pisać o bzomexie. Żenada????
Co wy tu ***** *****ie ????, pracuje w Bzomexie już ponad od dwóch lat, jako magazynier po 11 godzin dziennie, i w czasie uw tej pracy można zaówarzyć jak, i plusy i minusy. Kierownictwo jest w miłe na swój sposób, nie przeszkadzają ci w pracy a jak by coś, chcieli od ciebie to zawołają przez mikrofon żeby do nich podejść. Podobno logistyka tam szwankuje na trasach. Teraz do was ludzie z magazynu się zwracam, TO WY NISZCZYCIE TĄ FIRMĘ. Obgadujecie każdego do słownie każdego. Idzcie może do psychologa ???, bo takich idiotów jak wy to nie widziałem.
ja tam nie mam nic wspólnego z tą firmą ale jak czytam to co piszą pracownicy to wywnioskowałem że oni sami są winni tego co tam się dzieje. Mówa o piciu,ćpaniu i obmacywaniu koleżanek. Jeszcze chwalą się tutaj na forum... Gratulacje
Chce sie przyjąć do bzomexu bo podobno 5tys ludzie zarabiają co musze zrobic jestem bez doswiadczenia ,jestem pracoholikiem,nadaje się?
Daj dupy to zarobisz więcej.
5.000 nie zarobisz ale 3500 zł weźmiesz, niestety musisz liczyć się z tym że będziesz miał ogromną ilość godzin w miesiącu, nie będziesz miał dziewczyny, żony a jak już masz to czeka cię rozwód bo ona będzie sama w domu a ty wiecznie w pracy, dzieci jeżeli masz to cię znienawidzą bo tata to tata on ma też być dla dzieci a one cię nigdy nie będą widzieć bo będziesz w pracy, także nie planuj przyszłości bo będąc samotnym to one ci tyle dadzą co nic. Mam dobrego kolegę którego kiedyś widywałem teraz już nie bo pracuje w Krakowie od rana czyli od 06 do 20 od poniedziałku do soboty zarabia grube pieniądze teraz na kącie ma około 900.000 zł z czego jeździ Audi RS7 nówką z tego roku. Stać go na dosłownie wszystko, ale jest sam, samotny, co z tego że jakąś tam pannę wyrwie i przeleci to nie to samo, nikt go nie potrzebuje, nie kocha, człowiek się tak zmienił... odwaliło całkowicie na punkcie pieniędzy. Sobota po pracy dom kąpiel i jedzie na imprezę wydaje po 60.000 zł żyje wiadomo ale wraca i nie raz mówi że ma ochotę się zabić. Bo co to za życie, kasa nie daje mu szczęścia. Ktoś kto ma wszystko, może kupić nawet samolot bo zarabia takie ogromne pieniądze. Nie widzi sensu w niczym.
Ja zarabiam 4000 zł miesięcznie w Myślenicach, pracuję normalnie po 8 godzin weekendy wolne, poleruję samochody :) na własny koszt we własnym domu własnym garażu. Na rękę mam do odłożenia około 3000 zł reszta idzie na sprzęt. Praca ciężka i bardzo odpowiedzialna ale własna i nikt nad nikim nie stoi, wcześniej pracowałem na hurtowi za marne grosze. Mam dobrego przyjaciela który do dziś pracuje w hurtowi eurocash może ktoś kojarzy z was. Też narzeka i prędzej depresji dostanie niż tam dalej będzie pracował wiadomo dlaczego minimalną krajowa dużo roboty i zapewne marni współpracownicy. Już się chłopak za siebie wziął, pokupował sprzęt trochę mu w tym pomogłem :) i będzie robił to samo co ja tyle że on ma jeszcze jedną zaletę, potrafi ogarnąć naprawy elektryczne. Obecnie ma trzech klientów i zarabia 1700 zł dodatkowo do wypłaty którą dostaje. Morał z tego taki że fajnie byłoby zarabiać więcej ale jak już ktoś zarabia naprawdę grubą kasę i siedzi od rana do wieczora w pracy przez cały tydzień a w niedzielę śpi cały dzień i noc to nic wam to nie da pozytywnego, to was zniszczy. Na początku super, po roku czasu nic was nie cieszy. Dlatego uważam i jestem przekonany do tego i każdego tym ratuję, idźcie róbcie sobie swoją robotę. Każdy z czegoś jest dobry. Nawet na youtubie można zarobić duże pieniądze. A jak ktoś ma smykałkę i kocha wręcz samochody wszystkie to brać się za to. A nie łazić do pracy która was zniszczy psychicznie i fizycznie.
Ja tam pracowałem taka jest prawda najwiecej problemow stwaza tak zwana czarna to jest fałszywy człowiek a poszczalskie sa bo stoja na drabinie mozesz ich obmacywac i nawet sie nieruszy jak np.Kasia O. A inne sie tez maja za cos i niechca byc gorsze wiec robia to samo. A otym ze obgaduja to juz wszyscy wiedza wiec dlatego nie ma ludzi do pracy bo atmosfera bardzo nie miła po prostu jednym słowem CHAMSTWO i kak nowi pracownicy przychodza to nerwowo nie wytrzymoja i odchodza jak sie w yej firmie nic niezmieni to za jakis czas bedzie kierownictwo samo pracowac
Ja tam pracowałem taka jest prawda najwiecej problemow stwaza tak zwana czarna to jest fałszywy człowiek a poszczalskie sa bo stoja na drabinie mozesz ich obmacywac i nawet sie nieruszy jak np.Kasia O. A inne sie tez maja za cos i niechca byc gorsze wiec robia to samo. A otym ze obgaduja to juz wszyscy wiedza wiec dlatego nie ma ludzi do pracy bo atmosfera bardzo nie miła po prostu jednym słowem CHAMSTWO i kak nowi pracownicy przychodza to nerwowo nie wytrzymoja i odchodza jak sie w yej firmie nic niezmieni to za jakis czas bedzie kierownictwo samo pracowac
W Myślenicach nie ma dobrej pracy. Czy to produkcje czy hurtownia wszędzie jest tak samo. Nie ma lepiej. Myślenice nie są postrzegane jako Nowoczesne Miasto pełne pracy rozwojowej o dobrych zarobkach. Kiedyś w Krakowie rozmawiałem z ludźmi na różne tematy i padło Myślenice... w Krakowie uważa się Myślenice za miasto nudy i braku rozwoju zawodowego. Najniższa Krajowa zero pozytywnej pracy, zero zabawy, zero czegokolwiek, wszędzie tylko kebaby i nic innego. Ale w Krakowie praca zaczyna się od 4000 brutto a kończy na 6000 brutto jako zwykły pracownik np na produkcji zmechanizowanej automatycznej. Pełno atrakcji, zabawy itd .... czemu nie znajdziecie sobie pracy w Krakowie ? 30 km do Krakowa to niewiele.
A ja się zastanawiam... Skoro bezrobocie spadło do kilku procent, to co teraz robią urzędy pracy? Do czego są one potrzebne? Zwłaszcza, że chyba nikomu, nigdy nie pomogły w znalezieniu porządnej pracy...?
W Myślenicach nie ma dobrej pracy. Czy to produkcje czy hurtownia wszędzie jest tak samo. Nie ma lepiej. Myślenice nie są postrzegane jako Nowoczesne Miasto pełne pracy rozwojowej o dobrych zarobkach. Kiedyś w Krakowie rozmawiałem z ludźmi na różne tematy i padło Myślenice... w Krakowie uważa się Myślenice za miasto nudy i braku rozwoju zawodowego. Najniższa Krajowa zero pozytywnej pracy, zero zabawy, zero czegokolwiek, wszędzie tylko kebaby i nic innego. Ale w Krakowie praca zaczyna się od 4000 brutto a kończy na 6000 brutto jako zwykły pracownik np na produkcji zmechanizowanej automatycznej. Pełno atrakcji, zabawy itd .... czemu nie znajdziecie sobie pracy w Krakowie ? 30 km do Krakowa to niewiele.
<ciach początek...>
Ja już dałem dyla i pozdrawiam z UKeja <...ciach koniec>
No to cieszymy się Twoim szczęściem, ale pozwól, że każdy sam zdecyduje gdzie chce pracować...
Wbrew pozorom małe, czy duże miasto, praca jest wszędzie. Wystarczy chcieć pracować. I to nie koniecznie w IT czy HR. Innej pracy też jest pod dostatkiem. ;-)
Tajemnice???? Ciekawe co by Pan B powiedział gdyby mówić zaczęła osoba która długo pracowała w biurze i musiała robic dla niego różne przekręty, oczywiście w papierach TEGO nie będzie....mało piszecie o biurze ale wierzcie mi tam też dzieją sie i działy rózne rzeczy. było trochę takich dziewczyn które nie zmieniła TA praca z fajnych dziewczyn na wredne zołzy... ale reszta to masakra.
Np kochana pani I .kto by pomyślał że taka cicha, z małej wioski a zrobi się taka dama co niedługo głowa w chmury uderzy jak nie opuści głowy. Wstyd mi że z nia pracowałam.
Przyznam szczerze ze mam za mało siły iść gdzieś i TO wszystko zgłosić bo musiałabym zeznawać jako świadek, nie chodzi tu o odwage ale o strach że musiałabym jeszcze raz TO wszystko przeżyć i spotkac się z ta okropna rodziną a już teraz jak o tym pomyślę to jestem chora...
mam nadzieję że spotka ich odpowiednia zapłata za TO wszystko...
POzdrawiam wszystkich którzy tam jeszcze pracyją i gratuluję siły i zdrowia.nie dajcie sie zniszczyc!!!
Chciałbym nawiązać kontakt z kimś kto pracował w Bzomex i wie o publicznych przetargach w tej firmie i różnych tematach
Witam, pracuję w tej firmie ponad rok i zdazyłem zauwazyc co niedobrego dzieje sie za scianami magazynu bzomex i mogę z czystym sumieniem napisać tutaj ze zachowanie niektorych osob przeniosło się ze stróży. ostatnie trzy dni dały się we znaki chyba większosci pracowników na tym magazynie. Głównym bochaterem wczorajszego dnia w pracy był słynny Gupol który to swoim zachowaniem wprawił mnie w osłupienie gdy wyzwał pewną kobiete na magazynie od ***** i *****i za to ze nie przesunęła się na bok jak to on dosłownie zapierda**ł jezdzikiem z dwiema paletami jedna na drugiej bo co on to nie jest po całej długosci alejki i ani mu nie przyszło do głowy zeby zacząć hamować widząc pracownikow którzy sięgają po dane pozycje z listy. Inna sytuacja. Rozpędzony dojezdza z owymi dwiema paletami do innych wczesniej ustawionych widząc ze przed paletą stoją osoby i z usmiechem na twarzy oswiadcza zeby sie nie bały bo zdązy wychamować przed nimi. Jedna osoba nie miała tyle szczęscia gdy straciła zycie pod kołami jego samochodu pewnego wieczoru. Na karzdym kroku lecą przeklenstwa, jego darcie słychac na drugim koncu chali. Odzywki kierownictwa do pracowników są jawnym przegięciem. Ludzie ostatnim czasem zaczeli się zwalniać a roboty przybywa. Dziś wielkie ogłoszenie na magazynie miedzy ludzmi po cichu ze wszyscy maja isc na alejki i je posprzątać bo wpada sanepid. Na 2 alejkach wali rozkładającymi się zwłokami jakiegoś zdechłego zwierzęcia a w innej niesamowity odór ryb. Ku mojemu zdziwieniu sanepid nic nie wykrył. Ciągłe poganianie ze strony kierownictwa, ze robisz za wolno ze non stop tylko stoisz itp. Gdy zaczynałem prace na magazynie myslalem ze to co się działo w stróży przeminęło wraz ze zmianą magazynu. Lecz bydło przeszło na nowy magazyn i zaczyna powoli pokazywać swoje oblicze. Ci którzy chcą się przyjać do pracy tutaj powiem tyle ze pracując tutaj mogą raczej zapomnieć o jakimkolwiek zyciu po pracy bo albo nie bedziesz mieć na to sił albo po prostu braknie ci na to dnia.
Janie Anonimowy....
to co napisałeś jest kroplą w morzu prawdy. wiem bo tam pracuje. wszystko co się dzieje w Bzo...xie jest chore. Chorzy ludzie co narzekają na prace ale siedzą i wkur....ją się na kierosów i ludzi tam pracujących. nie chcących zmienić pracy...Bez ambicji. Dziewuchy puszczalskie takie jak pani M. i pan K. a i reszta nie lepsza. dają się obmacywać po kątach i zadowolone wychodzą, że ktoś zwraca na nie uwagę....żenada. Koleżanki obrabiające sobie dupę nawzajem ale przyjaciółki od siedmiu boleści. wysysają kłamstwa z palca z nudów. obrabianie dupy do kierowników na pracowników i kierownikom poza ich plecami.... są pewne panie na zmianie Magiery i Gupola, które wszystko wiedzą o kierownikach i pracownikach i rozpowszechniają tę wiadomość po magazynie. czy ktoś chce wiedzieć czy nie i tak będzie znał życie kierowników. ćpanie, palenie i picie po kątach na porządku dziennym. Ot taka praca w super firmie. taka sytuacja. współczucia...dla pana kiera M. i pani A.B.
Praca XXI wieku
Zmiana magiery to w porządku ludzie, oczywiście są konfidenci jak wszędzie, ale jak się nie jest rudym i fałszywym to pracuje się w miłej atmosferze .
Witam miałem przyjemność kilka lat pracować dla tej firmy ,więc się wypowiem ,bo widzę że niewiele się zmieniło. Jeśli zależy Ci na pieniądzach to polecam bo idzie zarobić no chyba ,że masz życie prywatne to lipa. Robisz średnio po 230 godzin ,a z tego co widzę ludzie nawet po pracy zamiast odreagować wolą pisać o bzomexie. Żenada????
Potrzebuje na rejon Źywcs 1.5 N/G
Hm... Nie tylko na magazynie są puszczalskie panie... W b o k u też jest taka jedna co rozkłada nogi ... Tak że panowie korzystajcie...
Co wy tu ***** *****ie ????, pracuje w Bzomexie już ponad od dwóch lat, jako magazynier po 11 godzin dziennie, i w czasie uw tej pracy można zaówarzyć jak, i plusy i minusy. Kierownictwo jest w miłe na swój sposób, nie przeszkadzają ci w pracy a jak by coś, chcieli od ciebie to zawołają przez mikrofon żeby do nich podejść. Podobno logistyka tam szwankuje na trasach. Teraz do was ludzie z magazynu się zwracam, TO WY NISZCZYCIE TĄ FIRMĘ. Obgadujecie każdego do słownie każdego. Idzcie może do psychologa ???, bo takich idiotów jak wy to nie widziałem.
Eustachy nadajesz sie jedynie do torcio kszonu
a jak wygląda sytuacja u konkurencyjnej hurtowni familia z Myślenic?
ja tam nie mam nic wspólnego z tą firmą ale jak czytam to co piszą pracownicy to wywnioskowałem że oni sami są winni tego co tam się dzieje. Mówa o piciu,ćpaniu i obmacywaniu koleżanek. Jeszcze chwalą się tutaj na forum... Gratulacje
Chce sie przyjąć do bzomexu bo podobno 5tys ludzie zarabiają co musze zrobic jestem bez doswiadczenia ,jestem pracoholikiem,nadaje się?
Daj dupy to zarobisz więcej.
5.000 nie zarobisz ale 3500 zł weźmiesz, niestety musisz liczyć się z tym że będziesz miał ogromną ilość godzin w miesiącu, nie będziesz miał dziewczyny, żony a jak już masz to czeka cię rozwód bo ona będzie sama w domu a ty wiecznie w pracy, dzieci jeżeli masz to cię znienawidzą bo tata to tata on ma też być dla dzieci a one cię nigdy nie będą widzieć bo będziesz w pracy, także nie planuj przyszłości bo będąc samotnym to one ci tyle dadzą co nic. Mam dobrego kolegę którego kiedyś widywałem teraz już nie bo pracuje w Krakowie od rana czyli od 06 do 20 od poniedziałku do soboty zarabia grube pieniądze teraz na kącie ma około 900.000 zł z czego jeździ Audi RS7 nówką z tego roku. Stać go na dosłownie wszystko, ale jest sam, samotny, co z tego że jakąś tam pannę wyrwie i przeleci to nie to samo, nikt go nie potrzebuje, nie kocha, człowiek się tak zmienił... odwaliło całkowicie na punkcie pieniędzy. Sobota po pracy dom kąpiel i jedzie na imprezę wydaje po 60.000 zł żyje wiadomo ale wraca i nie raz mówi że ma ochotę się zabić. Bo co to za życie, kasa nie daje mu szczęścia. Ktoś kto ma wszystko, może kupić nawet samolot bo zarabia takie ogromne pieniądze. Nie widzi sensu w niczym.
Ja zarabiam 4000 zł miesięcznie w Myślenicach, pracuję normalnie po 8 godzin weekendy wolne, poleruję samochody :) na własny koszt we własnym domu własnym garażu. Na rękę mam do odłożenia około 3000 zł reszta idzie na sprzęt. Praca ciężka i bardzo odpowiedzialna ale własna i nikt nad nikim nie stoi, wcześniej pracowałem na hurtowi za marne grosze. Mam dobrego przyjaciela który do dziś pracuje w hurtowi eurocash może ktoś kojarzy z was. Też narzeka i prędzej depresji dostanie niż tam dalej będzie pracował wiadomo dlaczego minimalną krajowa dużo roboty i zapewne marni współpracownicy. Już się chłopak za siebie wziął, pokupował sprzęt trochę mu w tym pomogłem :) i będzie robił to samo co ja tyle że on ma jeszcze jedną zaletę, potrafi ogarnąć naprawy elektryczne. Obecnie ma trzech klientów i zarabia 1700 zł dodatkowo do wypłaty którą dostaje. Morał z tego taki że fajnie byłoby zarabiać więcej ale jak już ktoś zarabia naprawdę grubą kasę i siedzi od rana do wieczora w pracy przez cały tydzień a w niedzielę śpi cały dzień i noc to nic wam to nie da pozytywnego, to was zniszczy. Na początku super, po roku czasu nic was nie cieszy. Dlatego uważam i jestem przekonany do tego i każdego tym ratuję, idźcie róbcie sobie swoją robotę. Każdy z czegoś jest dobry. Nawet na youtubie można zarobić duże pieniądze. A jak ktoś ma smykałkę i kocha wręcz samochody wszystkie to brać się za to. A nie łazić do pracy która was zniszczy psychicznie i fizycznie.
Ja tam pracowałem taka jest prawda najwiecej problemow stwaza tak zwana czarna to jest fałszywy człowiek a poszczalskie sa bo stoja na drabinie mozesz ich obmacywac i nawet sie nieruszy jak np.Kasia O. A inne sie tez maja za cos i niechca byc gorsze wiec robia to samo. A otym ze obgaduja to juz wszyscy wiedza wiec dlatego nie ma ludzi do pracy bo atmosfera bardzo nie miła po prostu jednym słowem CHAMSTWO i kak nowi pracownicy przychodza to nerwowo nie wytrzymoja i odchodza jak sie w yej firmie nic niezmieni to za jakis czas bedzie kierownictwo samo pracowac
To ma być hurtownia czy agencja rozpusty?????
W Myślenicach nie ma dobrej pracy. Czy to produkcje czy hurtownia wszędzie jest tak samo. Nie ma lepiej. Myślenice nie są postrzegane jako Nowoczesne Miasto pełne pracy rozwojowej o dobrych zarobkach. Kiedyś w Krakowie rozmawiałem z ludźmi na różne tematy i padło Myślenice... w Krakowie uważa się Myślenice za miasto nudy i braku rozwoju zawodowego. Najniższa Krajowa zero pozytywnej pracy, zero zabawy, zero czegokolwiek, wszędzie tylko kebaby i nic innego. Ale w Krakowie praca zaczyna się od 4000 brutto a kończy na 6000 brutto jako zwykły pracownik np na produkcji zmechanizowanej automatycznej. Pełno atrakcji, zabawy itd .... czemu nie znajdziecie sobie pracy w Krakowie ? 30 km do Krakowa to niewiele.
Najlepszy Pracodawca roku 2017 według Urzędu Bezrobocia wciąż poszukuje pracowników : http://ogloszenia.miasto-info.pl/praca/46754,praca-magazynier-konwojent.html
A ja się zastanawiam... Skoro bezrobocie spadło do kilku procent, to co teraz robią urzędy pracy? Do czego są one potrzebne? Zwłaszcza, że chyba nikomu, nigdy nie pomogły w znalezieniu porządnej pracy...?
Same hear , ale w IT...
No to cieszymy się Twoim szczęściem, ale pozwól, że każdy sam zdecyduje gdzie chce pracować...
Wbrew pozorom małe, czy duże miasto, praca jest wszędzie. Wystarczy chcieć pracować. I to nie koniecznie w IT czy HR. Innej pracy też jest pod dostatkiem. ;-)
Chciałbym nawiązać kontakt z kimś kto pracował w Bzomex i wie o publicznych przetargach w tej firmie i różnych tematach
. Bzomex to obuz pracy najlepsza to hurtownia familja Myslenice
Łobuz- czy obóz oto jest pytanie
Czasem powróz to jedyna odpowiedż.
a może obudż - bo to mniejsza deformacja i czas do słownika zajrzeć waćpanie