Szefowa jest bardzo specyficzna osobą. Wszystko musi być po jej myśli. Często pracownica będąc z nią na zmianie tak naprawdę jest sama. Duży ruch, bardzo dużo pracy i obowiązków. 2 niedziele wolne, przy dobrych wiatrach. Zmiany 6-14, 14- 22. W dni Myślenic otwarte jest nawet do 1 w nocy. Kasa nie najgorsza. W sumie przy ponad 200 godz pracy musi być taka:)
witam! miałem już nie "wysilać"się na waszym myslenickim forum bo jestem właścicielem jednej z pobliskich hurtowni,która zresztą też została "obsmarowana",ale chciałem wam wszystkim tylko coś napisać...jak dopadnie nas kryzys,to wiele osób straci pracę,pozostaną tylko ci,którym na niej zależy.Nie płacę za dlubanie w paznokciach albo zerkanie na przechodniów tylko za sumiennie wykonywanie obowiązków.Jak będziecie mieli swoją firmę,czego każdemu życzę,też będziecie mieli takie wymagania,dlatego zawsze będzie konflikt między pracownikami a szefami. P.S. pracowniczko miesiąca,która piszesz pod pseudonimem llllll i yyyyy, dobra rada dla ciebie...jak chcesz kogoś postawić w złym świetle to postaraj się troszkę,wysil swój umysł i zmien pseudonim,bo nie trudno się domyślić,że jesteś tą samą osobą
[quote=gość: pawełkalisz] witam! miałem już nie "wysilać"się na waszym myslenickim forum bo jestem właścicielem jednej z pobliskich hurtowni,która zresztą też została "obsmarowana",ale chciałem wam wszystkim tylko coś napisać...jak dopadnie nas kryzys,to wiele osób straci pracę,pozostaną tylko ci,którym na niej zależy.Nie płacę za dlubanie w paznokciach albo zerkanie na przechodniów tylko za sumiennie wykonywanie obowiązków.Jak będziecie mieli swoją firmę,czego każdemu życzę,też będziecie mieli takie wymagania,dlatego zawsze będzie konflikt między pracownikami a szefami. P.S. pracowniczko miesiąca,która piszesz pod pseudonimem llllll i yyyyy, dobra rada dla ciebie...jak chcesz kogoś postawić w złym świetle to postaraj się troszkę,wysil swój umysł i zmien pseudonim,bo nie trudno się domyślić,że jesteś tą samą osobą [/quote]
święte słowa kto nie szanuje pracy i nie wykonuje swoich obowiązków sumiennie nie jest dobrym pracownikiem straci prace gdy nadejdzie gorszy czas
ja również prowadze firme i widze jak pracownicy wykonują swoje obowiązki byle do końca dniówki i tyle a wyjście do klientów z miną skazańca
ale nie przekona się ten kto nie założy swojej firmy jak to jest byc szefem gdy patrzy się jego oczami na prace swoich podwładnych
Wy pracodawcy zapomnieliście o jednej podstawowej zasadzie że PRACOWNIK TO CZŁOWIEK . A niech zastanowi jeden z drugim jak masz pracownika to jak go traktujesz
dokładnie kleo...jak pracownik jest sumienny i uczciwy to zawsze będzie "plusował" u mnie i zawsze dołożę mu coś ekstra do wypłaty. Pola....załóż firmę i najlepiej zatrudnij jakąś koleżankę...życzę Ci powodzenia :-)
[quote=gość: pawełkalisz] dokładnie kleo...jak pracownik jest sumienny i uczciwy to zawsze będzie "plusował" u mnie i zawsze dołożę mu coś ekstra do wypłaty. Pola....załóż firmę i najlepiej zatrudnij jakąś koleżankę...życzę Ci powodzenia :-) [/quote]
tere fere ja w pracy gdy sie wykazywalam to bylam wykorzystywana przez pracodawce, bo za nadgodziny dodatkowe projekty inwencje itp nie dostawalam nic. teraz mam to wsystko gdzies robie tylko to co musze i od paru miesiecy nikt nie zauwazyl roznicy. zarabiam tyle samo, pochwal jak nie bylo tak nie ma wiec piszecie panowie pracodawcy bzdury.
Prawda jest taka że pracownicy rzadko są "plusowani" a częściej się zdarza że jak firma ma kłopoty to oni dostają po grzbiecie. Najlepszym przykładem są pracownice Vistuli gdzie jak był kryzys to prezesy osobiście jeździły i prosili o pomoc pracownice a jak sprzedawali firmę to mieli gdzieś ich zdanie. Jeszcze nigdy nie słyszałem o przypadku gdzie jak jakas firma ma kłopoty to prezesi, dyrektorzy czy ogólnie kierownictwo biorący pieniądze za zarządzanie ponieśli by z tego tytułu jakieś konsekwencje zawsze odbija się to na pracownikach (zwolniebnia, uwalanie premii, zmiana umów na niekorzystniejsze itp)
ooo widze że o sklepie na Zarabiu wypowiadają się zwolnione pracownice... Ja chodze tam na zakupy.. Szefowa jak szefowa a że niestety niektóre pracownice zajmują się plotami a nie obsługą ludzi to chyba nie jej wina. Moim zdaniem jak ktoś chce znaleść prace to idzie i pyta a nie patrzy na opinie innych ludzi.
[quote=gość: kleo] tak pracownik też człowiek dlatego doceniany zostaje ten kto dobrze pracuje a nie taki,który powie do swojego szefa:
"nie trzeba byc nadgorliwym i pokazywac , że coś więcej się umie.." [/quo
Żeby wszyscy pracodawcy tak doceniali swoich pracowników...
Niestety , mnie to nie spotkało. Pracowałam w pewnym markecie na zlecenia, właśnie byłam nadgorliwa , dokładałam wszystkich sił i energii żeby mnie doceniono i przyjęto na stałe właśnie do tego sklepu, a dziś co?
Dość ze mnie nie przyjęli ( bo woleli osoby , które miały doświadczenie, choć Ja pracowałam tam prawie 8 miesięcy ) to dorobiłam się przepukliny i teraz zamiast do jakiejś pracy to muszę iść na stół do krojenia....
Jak będziecie mieć pracę w której kobieta nie musi być strongwommen to proszę dać mi znać !!!
widzę że większość narzekajacych to kobiety,powiem wam tylko tyle
,że sama mam ciężko w obecnej pracy ale nie nadaje tak jak wy,pracowałam na stoisku rybnym w tesco i wtedy przekonałam się co to jest sajgon,9godz non stop na nogach i jeszcze ten smród,żadnej z was nie życzę takiej pracy,a jak chcecie coś lekkiego to idźcie na plac targowy sprzedawać obwarzanki,lekka fucha i można wyciągnąć 800 zł na miesiąc
[quote=gość: aaaa] ooo widze że o sklepie na Zarabiu wypowiadają się zwolnione pracownice... Ja chodze tam na zakupy.. Szefowa jak szefowa a że niestety niektóre pracownice zajmują się plotami a nie obsługą ludzi to chyba nie jej wina. Moim zdaniem jak ktoś chce znaleść prace to idzie i pyta a nie patrzy na opinie innych ludzi. [/quote]
Zgadzam się :)
Też robię tam zakupy, i nie zauważyłam żeby harowały, najlepiej sprawdzić samemu :)
Dokładnie, niektórym się wydaje,że taka praca w spożywczaku to pestka. Stoi się za ladą i tylko liczy. Właśnie że gdy się stoi za ladą to można wtedy odsapnąć ( pod warunkiem że nie trzeba za każdą jedną rzeczą latać po sklepie ) . Zresztą co tu komu tłumaczyć... Klient przychodząc do sklepu widzi dotowarowany i poukładany sklep , a nie zastanawia się nad tym ,że ktoś to przecież musiał zrobić.
[quote=gość: kapka] Mój ojciec 50 lat szuka pracy. Nie wie ktoś gdzie takiej osoby potrzebują? Może pracować jako stróż, lub na jakimś magazynie. Bardzo proszę o pomoc [/quote]
to specjalnego doświadczenia nie ma jak 50 lat tylko szuka
tak wszyscy o tej pracy a co z tymi co w domu wychowujom dzieci przeciesz to tez jakas praca czasem nawet bardziej meczonca niz zwykła .w niej nie da sie przyjsc po 8 godzinach i odpoczonc ,opieka nad dziecmi i zajmowanie sie domem to praca 24 h i 7 dni w tygodniu szkoda tylko ze czasem nikt nie docenia tego i szkoda ze nikt nie wpad na pomys zeby kase tez za to dostawac co miesionc;)
[quote=gość: mama mija] tak wszyscy o tej pracy a co z tymi co w domu wychowujom dzieci przeciesz to tez jakas praca czasem nawet bardziej meczonca niz zwykła .w niej nie da sie przyjsc po 8 godzinach i odpoczonc ,opieka nad dziecmi i zajmowanie sie domem to praca 24 h i 7 dni w tygodniu szkoda tylko ze czasem nikt nie docenia tego i szkoda ze nikt nie wpad na pomys zeby kase tez za to dostawac co miesionc;) [/quote]
Trzeba było nie robić dzieci i pieniążki byłyby co "miesionc".
Szefowa jest bardzo specyficzna osobą. Wszystko musi być po jej myśli. Często pracownica będąc z nią na zmianie tak naprawdę jest sama. Duży ruch, bardzo dużo pracy i obowiązków. 2 niedziele wolne, przy dobrych wiatrach. Zmiany 6-14, 14- 22. W dni Myślenic otwarte jest nawet do 1 w nocy. Kasa nie najgorsza. W sumie przy ponad 200 godz pracy musi być taka:)
Dla mnie ta szefowa to taka cwaniara jakich mało dlatego dziewczyny stale odchodzą
witam! miałem już nie "wysilać"się na waszym myslenickim forum bo jestem właścicielem jednej z pobliskich hurtowni,która zresztą też została "obsmarowana",ale chciałem wam wszystkim tylko coś napisać...jak dopadnie nas kryzys,to wiele osób straci pracę,pozostaną tylko ci,którym na niej zależy.Nie płacę za dlubanie w paznokciach albo zerkanie na przechodniów tylko za sumiennie wykonywanie obowiązków.Jak będziecie mieli swoją firmę,czego każdemu życzę,też będziecie mieli takie wymagania,dlatego zawsze będzie konflikt między pracownikami a szefami. P.S. pracowniczko miesiąca,która piszesz pod pseudonimem llllll i yyyyy, dobra rada dla ciebie...jak chcesz kogoś postawić w złym świetle to postaraj się troszkę,wysil swój umysł i zmien pseudonim,bo nie trudno się domyślić,że jesteś tą samą osobą
[quote=gość: pawełkalisz] witam! miałem już nie "wysilać"się na waszym myslenickim forum bo jestem właścicielem jednej z pobliskich hurtowni,która zresztą też została "obsmarowana",ale chciałem wam wszystkim tylko coś napisać...jak dopadnie nas kryzys,to wiele osób straci pracę,pozostaną tylko ci,którym na niej zależy.Nie płacę za dlubanie w paznokciach albo zerkanie na przechodniów tylko za sumiennie wykonywanie obowiązków.Jak będziecie mieli swoją firmę,czego każdemu życzę,też będziecie mieli takie wymagania,dlatego zawsze będzie konflikt między pracownikami a szefami. P.S. pracowniczko miesiąca,która piszesz pod pseudonimem llllll i yyyyy, dobra rada dla ciebie...jak chcesz kogoś postawić w złym świetle to postaraj się troszkę,wysil swój umysł i zmien pseudonim,bo nie trudno się domyślić,że jesteś tą samą osobą [/quote]
święte słowa kto nie szanuje pracy i nie wykonuje swoich obowiązków sumiennie nie jest dobrym pracownikiem straci prace gdy nadejdzie gorszy czas
ja również prowadze firme i widze jak pracownicy wykonują swoje obowiązki byle do końca dniówki i tyle a wyjście do klientów z miną skazańca
ale nie przekona się ten kto nie założy swojej firmy jak to jest byc szefem gdy patrzy się jego oczami na prace swoich podwładnych
Wy pracodawcy zapomnieliście o jednej podstawowej zasadzie że PRACOWNIK TO CZŁOWIEK . A niech zastanowi jeden z drugim jak masz pracownika to jak go traktujesz
tak pracownik też człowiek dlatego doceniany zostaje ten kto dobrze pracuje a nie taki,który powie do swojego szefa:
"nie trzeba byc nadgorliwym i pokazywac , że coś więcej się umie.."
dokładnie kleo...jak pracownik jest sumienny i uczciwy to zawsze będzie "plusował" u mnie i zawsze dołożę mu coś ekstra do wypłaty. Pola....załóż firmę i najlepiej zatrudnij jakąś koleżankę...życzę Ci powodzenia :-)
[quote=gość: pawełkalisz] dokładnie kleo...jak pracownik jest sumienny i uczciwy to zawsze będzie "plusował" u mnie i zawsze dołożę mu coś ekstra do wypłaty. Pola....załóż firmę i najlepiej zatrudnij jakąś koleżankę...życzę Ci powodzenia :-) [/quote]
tere fere ja w pracy gdy sie wykazywalam to bylam wykorzystywana przez pracodawce, bo za nadgodziny dodatkowe projekty inwencje itp nie dostawalam nic. teraz mam to wsystko gdzies robie tylko to co musze i od paru miesiecy nikt nie zauwazyl roznicy. zarabiam tyle samo, pochwal jak nie bylo tak nie ma wiec piszecie panowie pracodawcy bzdury.
Prawda jest taka że pracownicy rzadko są "plusowani" a częściej się zdarza że jak firma ma kłopoty to oni dostają po grzbiecie. Najlepszym przykładem są pracownice Vistuli gdzie jak był kryzys to prezesy osobiście jeździły i prosili o pomoc pracownice a jak sprzedawali firmę to mieli gdzieś ich zdanie. Jeszcze nigdy nie słyszałem o przypadku gdzie jak jakas firma ma kłopoty to prezesi, dyrektorzy czy ogólnie kierownictwo biorący pieniądze za zarządzanie ponieśli by z tego tytułu jakieś konsekwencje zawsze odbija się to na pracownikach (zwolniebnia, uwalanie premii, zmiana umów na niekorzystniejsze itp)
ooo widze że o sklepie na Zarabiu wypowiadają się zwolnione pracownice... Ja chodze tam na zakupy.. Szefowa jak szefowa a że niestety niektóre pracownice zajmują się plotami a nie obsługą ludzi to chyba nie jej wina. Moim zdaniem jak ktoś chce znaleść prace to idzie i pyta a nie patrzy na opinie innych ludzi.
[quote=gość: kleo] tak pracownik też człowiek dlatego doceniany zostaje ten kto dobrze pracuje a nie taki,który powie do swojego szefa:
"nie trzeba byc nadgorliwym i pokazywac , że coś więcej się umie.." [/quo
Żeby wszyscy pracodawcy tak doceniali swoich pracowników...
Niestety , mnie to nie spotkało. Pracowałam w pewnym markecie na zlecenia, właśnie byłam nadgorliwa , dokładałam wszystkich sił i energii żeby mnie doceniono i przyjęto na stałe właśnie do tego sklepu, a dziś co?
Dość ze mnie nie przyjęli ( bo woleli osoby , które miały doświadczenie, choć Ja pracowałam tam prawie 8 miesięcy ) to dorobiłam się przepukliny i teraz zamiast do jakiejś pracy to muszę iść na stół do krojenia....
Jak będziecie mieć pracę w której kobieta nie musi być strongwommen to proszę dać mi znać !!!
widzę że większość narzekajacych to kobiety,powiem wam tylko tyle
,że sama mam ciężko w obecnej pracy ale nie nadaje tak jak wy,pracowałam na stoisku rybnym w tesco i wtedy przekonałam się co to jest sajgon,9godz non stop na nogach i jeszcze ten smród,żadnej z was nie życzę takiej pracy,a jak chcecie coś lekkiego to idźcie na plac targowy sprzedawać obwarzanki,lekka fucha i można wyciągnąć 800 zł na miesiąc
[quote=gość: aaaa] ooo widze że o sklepie na Zarabiu wypowiadają się zwolnione pracownice... Ja chodze tam na zakupy.. Szefowa jak szefowa a że niestety niektóre pracownice zajmują się plotami a nie obsługą ludzi to chyba nie jej wina. Moim zdaniem jak ktoś chce znaleść prace to idzie i pyta a nie patrzy na opinie innych ludzi. [/quote]
Zgadzam się :)
Też robię tam zakupy, i nie zauważyłam żeby harowały, najlepiej sprawdzić samemu :)
Mój ojciec 50 lat szuka pracy. Nie wie ktoś gdzie takiej osoby potrzebują? Może pracować jako stróż, lub na jakimś magazynie. Bardzo proszę o pomoc
jakby nie harowały to byś tam na zakupy nie chodził(a) bo by pusto na półkach było,a przy takim ruchu same sie nie zapełniają:)
Dokładnie, niektórym się wydaje,że taka praca w spożywczaku to pestka. Stoi się za ladą i tylko liczy. Właśnie że gdy się stoi za ladą to można wtedy odsapnąć ( pod warunkiem że nie trzeba za każdą jedną rzeczą latać po sklepie ) . Zresztą co tu komu tłumaczyć... Klient przychodząc do sklepu widzi dotowarowany i poukładany sklep , a nie zastanawia się nad tym ,że ktoś to przecież musiał zrobić.
[quote=gość: kapka] Mój ojciec 50 lat szuka pracy. Nie wie ktoś gdzie takiej osoby potrzebują? Może pracować jako stróż, lub na jakimś magazynie. Bardzo proszę o pomoc [/quote]
to specjalnego doświadczenia nie ma jak 50 lat tylko szuka
Zapomniałam o przecinku -,-
http://www.praca.myslenice.pl/oferta_pracy.jsf?is=3754&io=52303
Jestem doświadczonym kierowcą kat. B poszukuję dodatkowej pracy od poniedziałku do piątku na terenie Myślenic lub okolic.
hej słyszał ktos o jakies pracy??na sprzedawce?
tak wszyscy o tej pracy a co z tymi co w domu wychowujom dzieci przeciesz to tez jakas praca czasem nawet bardziej meczonca niz zwykła .w niej nie da sie przyjsc po 8 godzinach i odpoczonc ,opieka nad dziecmi i zajmowanie sie domem to praca 24 h i 7 dni w tygodniu szkoda tylko ze czasem nikt nie docenia tego i szkoda ze nikt nie wpad na pomys zeby kase tez za to dostawac co miesionc;)
dobre,
mama mija jestem zazazazazazazazazazazazazaza:)
[quote=gość: mama mija] tak wszyscy o tej pracy a co z tymi co w domu wychowujom dzieci przeciesz to tez jakas praca czasem nawet bardziej meczonca niz zwykła .w niej nie da sie przyjsc po 8 godzinach i odpoczonc ,opieka nad dziecmi i zajmowanie sie domem to praca 24 h i 7 dni w tygodniu szkoda tylko ze czasem nikt nie docenia tego i szkoda ze nikt nie wpad na pomys zeby kase tez za to dostawac co miesionc;) [/quote]
Trzeba było nie robić dzieci i pieniążki byłyby co "miesionc".