Real ma być na milion procent słyszałam jak mąż mi mówił a jest wysoko postawnym męzczyzną w starostwie :)
Jesli mąż tak mówił....to na pewno był....po paru głębszych :-) biorąc pod uwagę, że w starostwie pracuje to raczej nie dziwi :-) a na dodatek to "postawny" mężczyzna...to dużo może w siebie wlać...gratuluję męża
Ale piszecie głupoty....koń by się usmiał...
Naprawdę Kurdesz podupada. Klientów brak i to duży. Dzisiaj kupiłam rurki nadziewane (ciastka) i pierwsza warstwa była ściągnięta , bo jak są stare to ta warstwa odchodzi, wiec pewnie panie ja sciagły i zostało prawie samo nadzienie. Nigdy więcej już tam nic nie kupie. Klientów brak a asortymentu w cholerę - nie schodzi wiec..... kombinują jak mogą
[quote=gość: mol] Naprawdę Kurdesz podupada. Klientów brak i to duży. Dzisiaj kupiłam rurki nadziewane (ciastka) i pierwsza warstwa była ściągnięta , bo jak są stare to ta warstwa odchodzi, wiec pewnie panie ja sciagły i zostało prawie samo nadzienie. Nigdy więcej już tam nic nie kupie. Klientów brak a asortymentu w cholerę - nie schodzi wiec..... kombinują jak mogą [/quote]
Dobrze ze sciagneli a niedodali.Najwiekszy cyrk jest na wedlinach juz kilka razy dodali resztki i do dzisiaj nie wiem jak(magia)-mimo ze patrzy sie im na rece.Inne rzeczy sa w porzadku.
Wczoraj oczywiscie szał w sklepach spozywczych no bo zamykaja na JEDEN dzien . Ludzie kupuja akby co najmniej 5 dni byly sklepy zamkniete a w KURDEUSZU pustki . A przeciez KIEDYS tam byly tłumy
Zgadzam się z crisc. Zamawiając wybraną wędlinę można dostać kilka plasterków nieświeżej,innej zapakowane łącznie. Orientowałam się w domu podczas rozpakowywania zakupów. Prosiłam o jeden rodzaj wędliny a miałam dwa. Zdarzyło mi się tak kilka razy , dlatego nie robię tam zakupów. Nie lubię upychania klientom nieświeżych produktów.
Jagodo! jeżeli by mi się coś takiego zdarzyło to :wróciła bym do sklepu (chociaż mieszkam poza miastem),poprosiła szefową ,wskazała panią która mnie obsługiwała , a następnie pokazała co owa pani mi zapakowała??? przecież my za to płacimy !!!!!!!!!!! dość życia na nasz koszt ,niech wkońcu pojawią się ludzie odpowiedzialni za coś !!! NAPRAWDĘ NIE DAJMY SOBIE W KASZĘ DMUCHAĆ!!!-te czasy już minęły :) pozdrawiam.
[quote=gość: pola] Jagodo! jeżeli by mi się coś takiego zdarzyło to :wróciła bym do sklepu (chociaż mieszkam poza miastem),poprosiła szefową ,wskazała panią która mnie obsługiwała , a następnie pokazała co owa pani mi zapakowała??? przecież my za to płacimy !!!!!!!!!!! dość życia na nasz koszt ,niech wkońcu pojawią się ludzie odpowiedzialni za coś !!! NAPRAWDĘ NIE DAJMY SOBIE W KASZĘ DMUCHAĆ!!!-te czasy już minęły :) pozdrawiam. [/quote]
Raz probowalem .......i nic.Ciekawe co by bylo gdybym ukradl im cos za np.1.5zl.Na pewno bylbym zlodziejem a oni jesli oszukuja (okradaja)w sposob ciagly(zorganizowana przestepczosc)to nic.
Pozniej ida do kosciola i dziekuja za premie(albo brak op..) od szefowej.
oni -sklep płacą "złodziejski "czynsz spółdzielni zorza i tną koszty jak mogą (wszystko się musi sprzedać bo w przeciwnym razie co?)! i krąg złodziejski się domyka:)
[quote=gość: klient] oni -sklep płacą "złodziejski "czynsz spółdzielni zorza i tną koszty jak mogą (wszystko się musi sprzedać bo w przeciwnym razie co?)! i krąg złodziejski się domyka:) [/quote]
Czy do tego czynszu to oni byli przymuszeni? Ktoś z pistoletem przy głowie nakazał im zgodzić sie na taki a nie inny czynsz?
jesteście tam no napiszcie co jeszcze duzo ciekawych rzeczy mozna sie dowiedzić ... tylko szkoda bo ja tez tam pracowałam i nic nowego to dalej sie toczy tak jak za moich czasów....
w kurdeszu słabo z ruchem, siostra tam pracuje to wiem ze krucho
Mój ojciec tam pracuje, i wiem że od lutego ma tam być REAL boję się o prace Tato.
nawet real nie pomoże...
tam jedynie może być BAR, nie mylić z pubem!!! I TO NIE NAJWŻSZYCH LOTÓW
[quote=gość: robocop] tam jedynie może być BAR, nie mylić z pubem!!! I TO NIE NAJWŻSZYCH LOTÓW [/quote]
wroci "zorza"
Real ma być na milion procent słyszałam jak mąż mi mówił a jest wysoko postawnym męzczyzną w starostwie :)
Jesli mąż tak mówił....to na pewno był....po paru głębszych :-) biorąc pod uwagę, że w starostwie pracuje to raczej nie dziwi :-) a na dodatek to "postawny" mężczyzna...to dużo może w siebie wlać...gratuluję męża
Ale piszecie głupoty....koń by się usmiał...
Naprawdę Kurdesz podupada. Klientów brak i to duży. Dzisiaj kupiłam rurki nadziewane (ciastka) i pierwsza warstwa była ściągnięta , bo jak są stare to ta warstwa odchodzi, wiec pewnie panie ja sciagły i zostało prawie samo nadzienie. Nigdy więcej już tam nic nie kupie. Klientów brak a asortymentu w cholerę - nie schodzi wiec..... kombinują jak mogą
[quote=gość: mol] Naprawdę Kurdesz podupada. Klientów brak i to duży. Dzisiaj kupiłam rurki nadziewane (ciastka) i pierwsza warstwa była ściągnięta , bo jak są stare to ta warstwa odchodzi, wiec pewnie panie ja sciagły i zostało prawie samo nadzienie. Nigdy więcej już tam nic nie kupie. Klientów brak a asortymentu w cholerę - nie schodzi wiec..... kombinują jak mogą [/quote]
Dobrze ze sciagneli a niedodali.Najwiekszy cyrk jest na wedlinach juz kilka razy dodali resztki i do dzisiaj nie wiem jak(magia)-mimo ze patrzy sie im na rece.Inne rzeczy sa w porzadku.
Wczoraj oczywiscie szał w sklepach spozywczych no bo zamykaja na JEDEN dzien . Ludzie kupuja akby co najmniej 5 dni byly sklepy zamkniete a w KURDEUSZU pustki . A przeciez KIEDYS tam byly tłumy
to nie wiem o której byłeś....pewnie o 6,00 rano, bo ja robiłam zakupy popołudniu i było pełno ludzi.
Zgadzam się z crisc. Zamawiając wybraną wędlinę można dostać kilka plasterków nieświeżej,innej zapakowane łącznie. Orientowałam się w domu podczas rozpakowywania zakupów. Prosiłam o jeden rodzaj wędliny a miałam dwa. Zdarzyło mi się tak kilka razy , dlatego nie robię tam zakupów. Nie lubię upychania klientom nieświeżych produktów.
Jagodo! jeżeli by mi się coś takiego zdarzyło to :wróciła bym do sklepu (chociaż mieszkam poza miastem),poprosiła szefową ,wskazała panią która mnie obsługiwała , a następnie pokazała co owa pani mi zapakowała??? przecież my za to płacimy !!!!!!!!!!! dość życia na nasz koszt ,niech wkońcu pojawią się ludzie odpowiedzialni za coś !!! NAPRAWDĘ NIE DAJMY SOBIE W KASZĘ DMUCHAĆ!!!-te czasy już minęły :) pozdrawiam.
[quote=gość: pola] Jagodo! jeżeli by mi się coś takiego zdarzyło to :wróciła bym do sklepu (chociaż mieszkam poza miastem),poprosiła szefową ,wskazała panią która mnie obsługiwała , a następnie pokazała co owa pani mi zapakowała??? przecież my za to płacimy !!!!!!!!!!! dość życia na nasz koszt ,niech wkońcu pojawią się ludzie odpowiedzialni za coś !!! NAPRAWDĘ NIE DAJMY SOBIE W KASZĘ DMUCHAĆ!!!-te czasy już minęły :) pozdrawiam. [/quote]
Raz probowalem .......i nic.Ciekawe co by bylo gdybym ukradl im cos za np.1.5zl.Na pewno bylbym zlodziejem a oni jesli oszukuja (okradaja)w sposob ciagly(zorganizowana przestepczosc)to nic.
Pozniej ida do kosciola i dziekuja za premie(albo brak op..) od szefowej.
oni -sklep płacą "złodziejski "czynsz spółdzielni zorza i tną koszty jak mogą (wszystko się musi sprzedać bo w przeciwnym razie co?)! i krąg złodziejski się domyka:)
[quote=gość: klient] oni -sklep płacą "złodziejski "czynsz spółdzielni zorza i tną koszty jak mogą (wszystko się musi sprzedać bo w przeciwnym razie co?)! i krąg złodziejski się domyka:) [/quote]
Czy do tego czynszu to oni byli przymuszeni? Ktoś z pistoletem przy głowie nakazał im zgodzić sie na taki a nie inny czynsz?
paczki mikolajowe maja spoko
Taka paczke zrobisz sobie sam i o 10 zl mniej bo za robote tez cos trzeba dorzucic :)
"spoko" to oni mają 'siłę wyższą"...
mol czy ty konkurencji się boisz??....bo coś gryziesz i gryziesz... a kiepsko ci idzie
kurdesz to jedna WIELKA porażka a kierowniczka HELENA to dopiero ZOŁZA jakich mało..
ktoś tam miał "przyjemność" tam pracować to wie o czym mówie:P
jesteście tam no napiszcie co jeszcze duzo ciekawych rzeczy mozna sie dowiedzić ... tylko szkoda bo ja tez tam pracowałam i nic nowego to dalej sie toczy tak jak za moich czasów....
potrzebuja tam do pracy???
jak chcesz się zrazić do pracy to powodzenia
Ta pani "co ma wysoko postawionego męża w straostwie" kiedys tutaj pisała ze ma byc Lidl na miejscu Kurdesza i co??? Kiedy??
jest podobno praca w kurdeszu na kierownika sklepu za 1600zł.