Dokąd zmierza poprawność polityczna zlewaciałej Europy wszyscy wiemy - ekspansja "tolerancji" LGBT, tolerancja wobec "imigracji", potępienie ksenofobicznych zachowań a przede wszystkim ostracyzm Kościoła Katolickiego i jego wyznawców.
Oczywiście "tolerancję" można wcisnąć ogłupiałemu społeczeństwu pod różnymi "sztandarami" i formami nacisku - najczęściej medialnego. Dochodzi do tego że pod presją lobbystów politycznych Europy nawet w Polsce wprowadza się "poprawność" polityczną nakazując "naukę" o LGBT dzieciom 9-12 letnim!!!???
O żenującym wywiadzie telewizyjnym z minister edukacji Anną Zalewską nie wspomnę. Wydawałoby się że "tolerancja" dla zachowań pedofilskich to jedynie kolejny krok w "ubogacaniu" europejskich społeczeństw a tu taki klops:
Niedzielnym popołudniem w szkole podstawowej Parkfield w Brytyjskim Birmingham, Muzułmańscy rodzice protestowali przeciwko wprowadzonej do szkoły nauce o prawach LGBT i homofobii (projekt "No Outsiders") powołując się na konflikt z Islamem. Zagrozili przedstawicielom szkoły że przestaną wysyłać swoje dzieci do szkoły jeżeli szkoła nie zakończy programu "No Outsiders". Najczęstszym argumentem rodziców było stwierdzenie: "Dobrze jest uczyć dzieci szacunku dla "inności" ale wpajanie dzieciom seksualności w tym wieku jest niedopuszczalne i przeczy z zasadami naszej wiary. Dzieci w tym wieku (9-12), nie powinny "utożsamiać" ani wybierać płci na podstawie edukacji o aktach seksualnych osób homoseksualnych"
Wygląda na to że ten precedens wywoła niezłą burzę poglądową nie tylko w Wielkiej Brytanii ale też w całej Europie - czyja "racja do tolerancji" okaże się ważniejsza dla brytyjskiej edukacji - prawa LGBT czy prawa muzułmanów?
Krótko mowiąc, dzięki poprawności politycznej i "tolerancji"- powstaje kolejny konflikt. Ciekawy jestem jak brytyjczycy sobie z tym poradzą.
Jak już wielokrotnie pisałem, koegzystencja - tak dumnie propagowana przez tolerancyjną lewicę nie ma racji bytu w społeczeństwach podzielonych na grupy - czy to interesów czy też wyznaniowe. Wpajanie wszystkim jednakowych standardów spowoduje eskalację podziałów tych grup i ewentualną erupcję konfliktu tychże interesów tak jak to miało miejsce w zeszłą Niedzielę w szkole Parkfield w Birmingham. Nie da się na siłę wcisnąć standardów jednej grupy społecznej do drugiej, dla której te standardy są nienormatywne.
W związku z tym że jest nacisk aby takie same normy wprowadzono i w Polsce ciekaw jestem jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
Dwie rzeczy : Szkoła od zawsze nie próbowała nawet uczyć a jedynie tresuje (w rożnych kierunkach w zależności os opcji politycznej lub sytuacji w danym państwie ), dwa : Nie ma czegoś takiego jak społeczeństwo, kraj, naród nie podzielony na grupy- jedność to mit .
Temat rzeka. USA to jeden organizm a proponuję zobaczyć film Green Book.
To nie to samo społeczeństwo w różnych częściach kraju, mimo że w większości pochodzenia europejskiego.
Dwie rzeczy : Szkoła od zawsze nie próbowała nawet uczyć a jedynie tresuje (w rożnych kierunkach w zależności os opcji politycznej lub sytuacji w danym państwie ), dwa : Nie ma czegoś takiego jak społeczeństwo, kraj, naród nie podzielony na grupy- jedność to mit .
Że szkołą różnie bywało. Zawsze może być lepsza. Jedność to mit. A jednorodność to nie mit? Zamiast koegzystencji walka o byt. Może jednak cywilizować, ewangelizować czy poprawność polityczną choćby lewacką trawić.
Temat rzeka. USA to jeden organizm a proponuję zobaczyć film Green Book.
To nie to samo społeczeństwo w różnych częściach kraju, mimo że w większości pochodzenia europejskiego.
Jakie USA?!!
Człowieku, pisze wyraźnie Birmingham, Anglia!!!!
Skretyniałeś czy jesteś bootem?
Język poza rodzimym wprowadziłbym ten sam (angielski) obowiązujący na obszarze UE jako obowiązkowy od najniższych klas, inne języki z wyboru.
Tolerancja, to nauka podstawowa, beza narzucania obcych kultur, czy preferencji.
Autor bloga wskazuje gminę wyznaniową, której jest obca edukacja proponowana przez UE, i tu dwie religie się zbliżają do siebie w sposobie postrzegania zasad proponowanych przez ateistów.
Dobre na początek i to w koegzystencji, zbliżani się do siebie różnych religii.
Że szkołą różnie bywało. Zawsze może być lepsza. Jedność to mit. A jednorodność to nie mit? Zamiast koegzystencji walka o byt. Może jednak cywilizować, ewangelizować czy poprawność polityczną choćby lewacką trawić.
Język poza rodzimym wprowadziłbym ten sam (angielski) obowiązujący na obszarze UE jako obowiązkowy od najniższych klas, inne języki z wyboru.
Tolerancja, to nauka podstawowa, bez narzucania obcych kultur, czy preferencji.
Autor bloga wskazuje gminę wyznaniową, której jest obca edukacja proponowana przez UE, i tu dwie religie się zbliżają do siebie w sposobie postrzegania zasad proponowanych przez ateistów.
Dobre na początek i to w koegzystencji, zbliżani się do siebie różnych religii.
Jakie USA?!!
Człowieku, pisze wyraźnie Birmingham, Anglia!!!!
Skretyniałeś czy jesteś bootem?
No to kolego spaliłeś bloga.
Chciałeś dyskusji a do razu opluwasz .
Wpisz, że twoim zdanie ma być tak i tak i nie zapraszaj do dyskusji, bo taka z Tobą nie istnieje.
Na wstępie zaczynasz obrażać.
Autor bloga wskazuje gminę wyznaniową, której jest obca edukacja proponowana przez UE, i tu dwie religie się zbliżają do siebie w sposobie postrzegania zasad proponowanych przez ateistów.
Dobre na początek i to w koegzystencji, zbliżani się do siebie różnych religii.
Jaką "obca"? To w końcu kochamy LGBT czy Islamistów? Bo nie rozumiem. Czyli LBGT jest dla Ciebie religią?????!!!!
Jaką "obca"? To w końcu kochamy LGBT czy Islamistów? Bo nie rozumiem.
Piszesz o EU, ale wcześniej USA zaproponowało model wspólnotowy, w ich wykonaniu z niewolnictwem.
UE też coś proponuje, możemy to kupić, bądź nasi wysłannicy w osobach posłów do UE mogą te pomysły odrzucić. Stąd podobieństwo do USA.
Jeżeli nie lubisz demokracji, czyli głosów większości, powiedz to.
Nie rób scen z tego do czego cywilizacja dochodziła całymi pokoleniami.
Mówisz chcę monarchię, dyktaturę, komunizm i wszyscy demokraci Ciebie zrozumieją, ale się z tobą nie zgodzą. I tyle.
Nie musisz skrywać swoich ideałów, jesteśmy wolnym narodem.
Piszesz o EU, ale wcześniej USA zaproponowało model wspólnotowy, w ich wykonaniu z niewolnictwem.
UE też coś proponuje, możemy to kupić, bądź nasi wysłannicy w osobach posłów do UE mogą te pomysły odrzucić. Stąd podobieństwo do USA.
Jeżeli nie lubisz demokracji, czyli głosów większości, powiedz to.
Nie rób scen z tego do czego cywilizacja dochodziła całymi pokoleniami.
Mówisz chcę monarchię, dyktaturę, komunizm i wszyscy demokraci Ciebie zrozumieją, ale się z tobą nie zgodzą. I tyle.
Nie musisz skrywać swoich ideałów, jesteśmy wolnym narodem.
Nie mowię nic. USA zostaw w spokoju bo mówimy o GB, Europa (jeszcze). Britsy mają problem - albo LBGT albo muzułmanów.
Których wybierasz Ty?
Że szkołą różnie bywało. Zawsze może być lepsza. Jedność to mit. A jednorodność to nie mit? Zamiast koegzystencji walka o byt. Może jednak cywilizować, ewangelizować czy poprawność polityczną choćby lewacką trawić.
Ze szkołą zawsze było tak samo- państwo, religia czy grupa wyznaniowe przedstawiała tylko swoją wizję świata. Jedność, jednorodność, jak zwał tak zwał. Nie walka o byt a raczej próby narzucania innym własnej nieomylnej wizji- szczególnie religijnej (a propos ewangelizacji :). Ważny a przeoczony wątek w tym artykule- seksualność dzieci, młodzieży tu szkoła nie jest moim zdaniem odpowiednia ale z drugiej strony jak rodzice nie umieją o sprawach seksualności rozmawiać z swoimi dziećmi. ciężki i delikatny temat a moim zdaniem ważniejszy niż muzułmanie w Anglii.
Ważny a przeoczony wątek w tym artykule- seksualność dzieci, młodzieży tu szkoła nie jest moim zdaniem odpowiednia ale z drugiej strony jak rodzice nie umieją o sprawach seksualności rozmawiać z swoimi dziećmi. ciężki i delikatny temat a moim zdaniem ważniejszy niż muzułmanie w Anglii.
Nic nie jest "przeoczone". Napisałem ten post właśnie z powodu negacji rodziców w naszym kraju na wprowadzanie do szkół "nauczania seksualnego i tolerancji".
Jeżeli pozostaniemy bierni na te sygnały, za chwilę zaczną indoktrynować nasze dzieci w stopniu nieodwracalnym.
Rodzice, zastanówcie się nad tym. Wam jako chrzescijanom nie przeszkadza a muzułmanom tak? Gdzie tu logika?
Nic nie jest "przeoczone". Napisałem ten post właśnie z powodu negacji rodziców w naszym kraju na wprowadzanie do szkół "nauczania seksualnego i tolerancji".
Jeżeli pozostaniemy bierni na te sygnały, za chwilę zaczną indoktrynować nasze dzieci w stopniu nieodwracalnym.
Rodzice, zastanówcie się nad tym. Wam jako chrzescijanom nie przeszkadza a muzułmanom tak? Gdzie tu logika?
Czyli Twój blog to apel protest song . OK . to była reklama.
Ze szkołą zawsze było tak samo- państwo, religia czy grupa wyznaniowe przedstawiała tylko swoją wizję świata. Jedność, jednorodność, jak zwał tak zwał. Nie walka o byt a raczej próby narzucania innym własnej nieomylnej wizji- szczególnie religijnej (a propos ewangelizacji :). Ważny a przeoczony wątek w tym artykule- seksualność dzieci, młodzieży tu szkoła nie jest moim zdaniem odpowiednia ale z drugiej strony jak rodzice nie umieją o sprawach seksualności rozmawiać z swoimi dziećmi. ciężki i delikatny temat a moim zdaniem ważniejszy niż muzułmanie w Anglii.
Quaedam remedia graviora ipsis peniculis sunt - rzekłby Seneka Starszy. Lekarstwo gorsze od choroby. Skoro 9 -12 latki mogą być wydawane za 70- letnich dziadów wbrew ich woli? Margaret Thacher, konserwatystką i Brytyjka rzekła, że konserwatyzm obyczajowy może krzywdzić ludzi i że w obliczu rozwoju nauki i cywilizacji następuje jego koniec. Konserwatyzm obyczajowy krzywdzący ludzi. Religie winny to uwzględniać. Wszystkie. Szkoła tego nie załatwi. Zeus miał Ganimedesa. Homoseksualizm w starożytnej Grecji miał się dobrze. 9 - 12 latek o Zeusie i Ganimedesie wie, ale o ich preferencjach już nie. Kiedy mu tę wiedzę podać? Pedagodzy, psycholodzy niech określą wiek. Informować trzeba, wybór pozostawić uczniom. Mniejszość w demokracji winna mieć swoje prawa, powinna czuć opiekę państwa. Nie ma jednak prawa do narzucania swojej woli większości i obnoszenia się ze swoją odmiennością. To są granice tolerancji. Nie krzywdzić, ale nie pozwolić się pysznić. Konserwatysta odrzucający rygoryzm obyczajowy z przyczyn humanitarnych to nie lewak.
Dokąd zmierza poprawność polityczna zlewaciałej Europy wszyscy wiemy - ekspansja "tolerancji" LGBT, tolerancja wobec "imigracji", potępienie ksenofobicznych zachowań a przede wszystkim ostracyzm Kościoła Katolickiego i jego wyznawców.
Oczywiście "tolerancję" można wcisnąć ogłupiałemu społeczeństwu pod różnymi "sztandarami" i formami nacisku - najczęściej medialnego. Dochodzi do tego że pod presją lobbystów politycznych Europy nawet w Polsce wprowadza się "poprawność" polityczną nakazując "naukę" o LGBT dzieciom 9-12 letnim!!!???
O żenującym wywiadzie telewizyjnym z minister edukacji Anną Zalewską nie wspomnę. Wydawałoby się że "tolerancja" dla zachowań pedofilskich to jedynie kolejny krok w "ubogacaniu" europejskich społeczeństw a tu taki klops:
Niedzielnym popołudniem w szkole podstawowej Parkfield w Brytyjskim Birmingham, Muzułmańscy rodzice protestowali przeciwko wprowadzonej do szkoły nauce o prawach LGBT i homofobii (projekt "No Outsiders") powołując się na konflikt z Islamem. Zagrozili przedstawicielom szkoły że przestaną wysyłać swoje dzieci do szkoły jeżeli szkoła nie zakończy programu "No Outsiders". Najczęstszym argumentem rodziców było stwierdzenie: "Dobrze jest uczyć dzieci szacunku dla "inności" ale wpajanie dzieciom seksualności w tym wieku jest niedopuszczalne i przeczy z zasadami naszej wiary. Dzieci w tym wieku (9-12), nie powinny "utożsamiać" ani wybierać płci na podstawie edukacji o aktach seksualnych osób homoseksualnych"
Wygląda na to że ten precedens wywoła niezłą burzę poglądową nie tylko w Wielkiej Brytanii ale też w całej Europie - czyja "racja do tolerancji" okaże się ważniejsza dla brytyjskiej edukacji - prawa LGBT czy prawa muzułmanów?
Krótko mowiąc, dzięki poprawności politycznej i "tolerancji"- powstaje kolejny konflikt. Ciekawy jestem jak brytyjczycy sobie z tym poradzą.
Jak już wielokrotnie pisałem, koegzystencja - tak dumnie propagowana przez tolerancyjną lewicę nie ma racji bytu w społeczeństwach podzielonych na grupy - czy to interesów czy też wyznaniowe. Wpajanie wszystkim jednakowych standardów spowoduje eskalację podziałów tych grup i ewentualną erupcję konfliktu tychże interesów tak jak to miało miejsce w zeszłą Niedzielę w szkole Parkfield w Birmingham. Nie da się na siłę wcisnąć standardów jednej grupy społecznej do drugiej, dla której te standardy są nienormatywne.
W związku z tym że jest nacisk aby takie same normy wprowadzono i w Polsce ciekaw jestem jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
Haha, lewacki system się zawiesi :)
Dwie rzeczy : Szkoła od zawsze nie próbowała nawet uczyć a jedynie tresuje (w rożnych kierunkach w zależności os opcji politycznej lub sytuacji w danym państwie ), dwa : Nie ma czegoś takiego jak społeczeństwo, kraj, naród nie podzielony na grupy- jedność to mit .
Temat rzeka. USA to jeden organizm a proponuję zobaczyć film Green Book.
To nie to samo społeczeństwo w różnych częściach kraju, mimo że w większości pochodzenia europejskiego.
Że szkołą różnie bywało. Zawsze może być lepsza. Jedność to mit. A jednorodność to nie mit? Zamiast koegzystencji walka o byt. Może jednak cywilizować, ewangelizować czy poprawność polityczną choćby lewacką trawić.
Jakie USA?!!
Człowieku, pisze wyraźnie Birmingham, Anglia!!!!
Skretyniałeś czy jesteś bootem?
Chrzescijanie nie scinaja glowy z abycie gejem.
https://en.wikipedia.org/wiki/Death_penalty_for_homosexuality
Język poza rodzimym wprowadziłbym ten sam (angielski) obowiązujący na obszarze UE jako obowiązkowy od najniższych klas, inne języki z wyboru.
Tolerancja, to nauka podstawowa, bez narzucania obcych kultur, czy preferencji.
Autor bloga wskazuje gminę wyznaniową, której jest obca edukacja proponowana przez UE, i tu dwie religie się zbliżają do siebie w sposobie postrzegania zasad proponowanych przez ateistów.
Dobre na początek i to w koegzystencji, zbliżani się do siebie różnych religii.
No to kolego spaliłeś bloga.
Chciałeś dyskusji a do razu opluwasz .
Wpisz, że twoim zdanie ma być tak i tak i nie zapraszaj do dyskusji, bo taka z Tobą nie istnieje.
Na wstępie zaczynasz obrażać.
Jedynie zrzucają ich z dachów:
https://www.youtube.com/watch?v=gr7d1sTDNts
Jaką "obca"? To w końcu kochamy LGBT czy Islamistów? Bo nie rozumiem. Czyli LBGT jest dla Ciebie religią?????!!!!
https://www.youtube.com/watch?v=3CsoOUm0gIw
Piszesz o EU, ale wcześniej USA zaproponowało model wspólnotowy, w ich wykonaniu z niewolnictwem.
UE też coś proponuje, możemy to kupić, bądź nasi wysłannicy w osobach posłów do UE mogą te pomysły odrzucić. Stąd podobieństwo do USA.
Jeżeli nie lubisz demokracji, czyli głosów większości, powiedz to.
Nie rób scen z tego do czego cywilizacja dochodziła całymi pokoleniami.
Mówisz chcę monarchię, dyktaturę, komunizm i wszyscy demokraci Ciebie zrozumieją, ale się z tobą nie zgodzą. I tyle.
Nie musisz skrywać swoich ideałów, jesteśmy wolnym narodem.
Nie mowię nic. USA zostaw w spokoju bo mówimy o GB, Europa (jeszcze). Britsy mają problem - albo LBGT albo muzułmanów.
Których wybierasz Ty?
Ze szkołą zawsze było tak samo- państwo, religia czy grupa wyznaniowe przedstawiała tylko swoją wizję świata. Jedność, jednorodność, jak zwał tak zwał. Nie walka o byt a raczej próby narzucania innym własnej nieomylnej wizji- szczególnie religijnej (a propos ewangelizacji :). Ważny a przeoczony wątek w tym artykule- seksualność dzieci, młodzieży tu szkoła nie jest moim zdaniem odpowiednia ale z drugiej strony jak rodzice nie umieją o sprawach seksualności rozmawiać z swoimi dziećmi. ciężki i delikatny temat a moim zdaniem ważniejszy niż muzułmanie w Anglii.
A czym jedni od drugich się różnią.
Zrób wykładnię.
Nic nie jest "przeoczone". Napisałem ten post właśnie z powodu negacji rodziców w naszym kraju na wprowadzanie do szkół "nauczania seksualnego i tolerancji".
Jeżeli pozostaniemy bierni na te sygnały, za chwilę zaczną indoktrynować nasze dzieci w stopniu nieodwracalnym.
Rodzice, zastanówcie się nad tym. Wam jako chrzescijanom nie przeszkadza a muzułmanom tak? Gdzie tu logika?
Czyli Twój blog to apel protest song . OK . to była reklama.
Jaka reklama?!!!! Muzułmanie dbają o swoje dzieci a co na to Chrześcijanie?!!!!!!
Papież im powiedział że LGBT jest OK?!!!!!!
Napisz że tak nie jest.
Prosiłem o wykładnię!
Unikasz odpowiedzi!
Wykładnią jest religia.
Czyli nie masz nic do powiedzenia!
Nie zakładaj bloga na którego temat nie masz żadnych wiadomości ( wiedzy)!!!
Nie zakładaj co mam robić bo nie jesteś wyrocznią. Gdzie podziała się Twoja Europejska "tolerancja"?
Coś konkretnego z czym moja zgoda.
Już zgłupiałem. Nie wiem jesteś za czy przeciw?
Quaedam remedia graviora ipsis peniculis sunt - rzekłby Seneka Starszy. Lekarstwo gorsze od choroby. Skoro 9 -12 latki mogą być wydawane za 70- letnich dziadów wbrew ich woli? Margaret Thacher, konserwatystką i Brytyjka rzekła, że konserwatyzm obyczajowy może krzywdzić ludzi i że w obliczu rozwoju nauki i cywilizacji następuje jego koniec. Konserwatyzm obyczajowy krzywdzący ludzi. Religie winny to uwzględniać. Wszystkie. Szkoła tego nie załatwi. Zeus miał Ganimedesa. Homoseksualizm w starożytnej Grecji miał się dobrze. 9 - 12 latek o Zeusie i Ganimedesie wie, ale o ich preferencjach już nie. Kiedy mu tę wiedzę podać? Pedagodzy, psycholodzy niech określą wiek. Informować trzeba, wybór pozostawić uczniom. Mniejszość w demokracji winna mieć swoje prawa, powinna czuć opiekę państwa. Nie ma jednak prawa do narzucania swojej woli większości i obnoszenia się ze swoją odmiennością. To są granice tolerancji. Nie krzywdzić, ale nie pozwolić się pysznić. Konserwatysta odrzucający rygoryzm obyczajowy z przyczyn humanitarnych to nie lewak.