Forum » Społeczeństwo

religia jak supermarket?

  • 1 lip 2014

    Bono dyskusja z Tobą nie ma sensu a drażni mnie twoja troska o przyszłość Kościoła,komuniści też przejawiali podobnie jak ich spadkobiercy podobną troskę.Może jeszcze zrobimy referendum które przykazania nam odpowiadają a które nie.A księdza Lemańskiego to może sobie odpuść już-gdyby Michnik był Papieżem Lemański byłby już kardynałem.

    1 2 Cytuj
  • ten triggers 1 lip 2014

    Kościół pokutuje za swoją zamierzchłą agresję wobec innowierców, tak kara Boska.
    Krowko napisz jakąś "sztukę" przez duże F a'la "golgota panic" dotykającą "ciapaków" lub "lichwiarzy" a jeśli ujdziesz z życiem, dowiesz się czym jest prawdziwe ogłupienie ludzi przez religię. Protesty katolików wobec tego przedsięwzięcia mogę zrozumieć i potrafiłbym nawet zaakceptować, ale nie w takiej formie w jakiej je przeprowadzono.

    1 4 Cytuj
  • 2 lip 2014
    krowka123 napisał/a:

    Bono dyskusja z Tobą nie ma sensu a drażni mnie twoja troska o przyszłość Kościoła,A księdza Lemańskiego to może sobie odpuść już-gdyby Michnik był Papieżem Lemański byłby już kardynałem.

    Źle ujmujesz problem.
    Moją troska jest wiara i religia.
    Kościół w rozumieniu księży jako grupy zawodowej, da sobie radę jak sędziowie, adwokaci, notariusze czy lekarze. Każda ta grupa zawodowa troszczy się o siebie mówiąc o dobru klienta.
    Arystokracja budowała kościół dla siebie
    w którym to kościele ksiądz pełnił służebną rolę wobec tej grupy.
    To za pieniądze arystokracji i na jej potrzeby powstawały kościoły, a ksiądz był jakby pracownikiem w służbie arystokracji prowadzącym kościół.(np. jak zarządca w polu)

    W małym kościółku masz loggie przy ołtarzu po obu stronach w których to zasiadała arystokracja i to do nich podchodził ówczesny ksiądz z komunią a nie na odwrót.
    Arystokracja księży traktowała z góry jak sługi boże ale w dosłownym znaczeniu.

    Plebs stał pokornie wzdłuż kościoła i rolą księdza było w imieniu tegoż ziemiaństwa, podporządkowanie duchowe plebsu i straszenie ich ogniem piekielnym, z czego korzyść miała arystokracja, bo straszono ich przy nieposłuszeństwie grzechem, a ksiądz za nich robił robotę straszenia ludzi.
    W ten sposób arystokracja miała spokój z buntami i strajkami, a ksiądz jako zawód rósł w oczach plebsu i też go podporządkował.

    My w większości mamy pochodzenie chłopskie, stąd to zginanie karku przed księżmi.
    To plebs klękał przed księdzem wzdłuż kościoła a biskupa całował w rękę.
    Arystokraci ani wtedy ani teraz nie ugną karku przed księżmi, to oni ich stworzyli na swoje potrzeby w tym stanie organizacyjnym w jakim ten czy ów kościół działa od wieków.

    Dzisiaj jeżeli politycy płaszcza się przed klerem, robią to na potrzeby wyborcze, bo lud tak chce. Na zachodzie feudalizm zniknął o sto lat wcześniej, dlatego u nas korzysta się jeszcze z korzeni feudalnych i ciągnie się to dokąd się da.

    Wiara w boga nie ma nic wspólnego z kościołami, są pomocne w gromadzeniu się wiernych, którzy identyfikują się z daną grupą przynależności i tyle.

    Sposób wyznawania Boga, nie jest zależny od pochodzenia prawdy którą głoszą duchowni o Nim, tylko od rodziny w której się urodziliśmy.

    Ja urodziłem się w rodzinie katolickiej, wiec moją wspólnotą naturalną i kulturową są katolicy, gdybym urodził się w rodzinie tatarskiej, łemkowskiej, cieszyńskiej byłbym muzułmaninem, prawosławnym bądź protestantem.

    Nie wierz, że jak będzie zmartwychwstanie, wstaną z grobu tylko katolicy a ci z Chin, Afryki i pozostałej Azji już nie,
    bo byłoby nas tak mało i zaczynali byśmy od kamienia łupanego.

    Wiara świadom jest stokroć więcej warta aniżeli wiara ślepa.
    Wierzysz w Boga nie z przekonania, tylko z bojaźni, jesteś bogobojna i dla świętego spokoju i uniknięcia kłopotów zwłaszcza zdrowotnych boisz się nawet pomyśleć inaczej niż ci wmówiono. To żadna wiara, to wykorzystywanie wiary dla swojej korzyści.

    Myślę, że Bóg docenia bardziej świadomego katolika w państwie laickim, niż bogobojnego drania w państwie katolicki (religijnym).

    8 2 Cytuj
  • 2 lip 2014

    Logiczny wywód z którym w wielu miejscach trudno sie nie zgodzić ale w obecnych trudnych czasach po raz kolejny oblężoną twierdzę należy bronić a nie rozbijać od środka i dawać argumenty przeciwnikom.
    Jest bardzo wiele rzeczy które mi się nie podoba ale nie staję w jednej linii z rzekomymi naprawiaczami Kościoła walczącymi z Nim wszelkimi metodami pod sztandarami GW i lewicy.
    W sytuacji gdy nie znam prawdy o księdzu Lemańskim bardziej wierzę Stolicy Apostolskiej niż GW i TVN.
    Co do większości tez pełna zgoda większość księży uważa owieczki za stado baranów zapominając że to oni są dla wiernych a nie wierni dla nich.

    2 Cytuj
  • ten triggers 2 lip 2014

    Całkiem zgrabnie Bono, aczkolwiek stwierdzenie iż "Arystokracja budowała kościół dla siebie" jest dalekie od prawdy.

    1 Cytuj
  • 7 sie 2014

    Ten lud czci Mnie wargami,
    lecz sercem swym daleko jest ode Mnie.
    Ale czci Mnie na próżno,
    ucząc zasad podanych przez ludzi

    1 1 Cytuj
  • 7 sie 2014

    Ten lud czci Mnie wargami,
    lecz sercem swym daleko jest ode Mnie.
    Ale czci Mnie na próżno,
    ucząc zasad podanych przez ludzi

    2 1 Cytuj
  • 7 sie 2014

    @johnkotecki

    wybacz, ale, za przeproszeniem, pleciesz jak potłuczony. Lista bzdur Twojego autorstwa jest dość długa...

    johnkotecki napisał/a:

    studiują teologie do tego coś z psychologi

    do tego jeszcze coś z filozofii, historii, sztuki, fizyki, biologii, muzyki, logiki, oczywiście łaciny i kilku innych zacnych nauk - zapomniałeś o tym wspomnieć, czy jesteś tak ograniczony?

    johnkotecki napisał/a:

    nie pracują fizycznie

    haha, a choćby rozdawanie komunii? Popatrz czasem na ministrantów, którzy atystują przy tym z patenami i nieraz przy dłuższym komunikowaniu muszą sobie podtrzymywać rękę drugą ręką. To taki przykładowy szczegół, wiele innych stron pracy księży ma bardzo silny akcent fizyczny, ale trzeba mieć trochę szerszy horyzont od Ciebie, żeby umieć go dostrzegać...

    johnkotecki napisał/a:

    nie mają nikogo na utrzymaniu (żony, dzieci)

    Niektórzy z nich przecież mają i żony i dzieci... :p
    A tak poza tym, to zdziwiłbyś się, jak wielu osobom pomagają w utrzymaniu pod względem finansowym. Ale żeby się o tym dowiedzieć, trzeba najpierw mieć trochę dobrej woli i chcieć ich poznać bliżej.

    johnkotecki napisał/a:

    księża są oderwani od rzeczywistości

    A mnie się wydaje, że mają dużo więcej kontaktu z rzeczywistością niż większość ludzi świeckich - kontakt z rzeczywistością najłatwiej utrzymywać po prostu poprzez styczność z tym, co realne. W moim odczuciu jednym z najbardziej realnych przeżyć jest doświadczenie śmierci, nie bez powodu uznawanej za jedyną pewną rzecz nas czekającą. Jeślibyś Ty miał tyle co księża kontaktu ze śmiercią (czego Ci nie życzę), czy to poprzez obcowanie z umierającymi, pocieszanie żałobników, czy częsty udział w pochówkach, myślę że nie byłbyś sam tak oderwany od rzeczywistości, jak jesteś.

    johnkotecki napisał/a:

    myślą że są kimś

    a ja myślę, że Ty imputujesz im to poczucie, bo sam ich tak postrzegasz, co może wynikać z jakichś Twoich dziwnych kompleksów, chorego poczucia niższości, bądź czegoś podobnego :/

    johnkotecki napisał/a:

    KAPŁANI STAROŻYTNI TAK SAMO PODCHODZILI DO LUDZI Z POGARDA

    buahahaha, a masz jakieś przykłady? Bo ja ze starożytnych kapłanów to słyszałem np. o Jezusie, ale on z tego co pamiętam to niespecjalnie kimkolwiek gardził, a jego ekipa w takim podejściu chyba go naśladowała.

    Pozdrawiam,
    LR

    2 5 Cytuj
  • 8 sie 2014

    kontakt ma się z rzeczywistością wtedy gdy się pracuje ma rodzinę

    2 1 Cytuj
  • 8 sie 2014

    co ni wiedzą co to jest rzeczywistość

    2 1 Cytuj
  • 8 sie 2014

    A z jakiej paki uważasz, że akurat jedne doświadczenia dają na coś monopol bardziej, a inne mniej? Doświadczyłeś i jednego i drugiego? Myślisz, że jak Tobie jest ciężko, to innym już ciężko nie jest?

    Udana kariera zawodowa często wiąże się z porażkami w życiu prywatnym. Posiadanie auta to z jednej strony duża wygoda i swoboda, ale z drugiej liczne obowiązki, koszty, odpowiedzialność itp. Oczywiście nigdzie nie ma pod tym względem wymiany 1:1, ale mniej więcej wszędzie jest coś za coś. Ksiądz nie ma żony i dzieci - tak, ale za to ma samotność, która jest niejednokrotnie dużo cięższa do przeżycia niż udręka związana z ogarnianiem dzieci i utrzymywaniem rodziny.

    I rada na koniec, albo dwie. Jeśli Ci się robi w życiu trudno, to najlepsze wyjściem jest zacisnąć zęby i jeszcze mocniej zapier****ć. Jeśli nie podoba Ci się otaczająca Cię rzeczywistość, to ją zmień - jeśli nie jesteś w stanie tego uczynić, to po prostu pogódź się z tym, że na więcej nie zasługujesz, a nie obwiniaj innych.

    Pozdrawiam,
    LR

    1 6 Cytuj
  • 8 sie 2014

    rozdawanie komunii to praca czysto fizyczna jak praca w kopalni w hucie jako sprzątaczka dziwnie to pojmujesz
    po drugie ministrant to nie ksiądz a patera nie warzy tonę pogrzeb nie jest za darmo a łaska kosztuje i to słono
    pogrzeb min 800 ślub min 500 spróbujesz nie dać to się przekonasz
    śmierć to tylko jeden z elementów życia
    kapłani byli w egipcie mezopotami ameryce i wielu innych miejscach
    w Kościele Katolickim obowiązuje celibat baranie więc co piszesz że mają żony
    wiele słyszałem i nadal słyszę jak podchodzi wielu księży do ludzi oczy wiście nie mogę wszystkich wrzucić do jednego worka ale ja mówię jak jest przecież od tych ludzi wymaga się czegoś więcej

    4 1 Cytuj
  • 8 sie 2014

    piszesz "że na więcej nie zasługujesz, a nie obwiniaj innych."
    dziwne twoje tłumaczenie jakieś kretyńskie uważnie przeczytaj swoje wypowiedzi i poważnie przemyśl je bo z twoim zdrowiem psychicznym jest nie najlepiej
    dalej piszesz:
    " Ksiądz nie ma żony i dzieci - tak, ale za to ma samotność, która jest niejednokrotnie dużo cięższa do przeżycia niż udręka związana z ogarnianiem dzieci i utrzymywaniem rodziny."
    to dopiero numer ja pierdziele twoje posty mnie rozbawiają bo to jedne z większych głupot jakie ludzie piszą

    4 1 Cytuj
  • 9 sie 2014
    Konto usunięte napisał/a:

    piszesz...

    dziwne twoje tłumaczenie jakieś kretyńskie uważnie przeczytaj swoje wypowiedzi i poważnie przemyśl je bo z twoim zdrowiem psychicznym jest nie najlepiej
    dalej piszesz:
    ...
    to dopiero numer ja pierdziele twoje posty mnie rozbawiają bo to jedne z większych głupot jakie ludzie piszą

    A to dobre!
    Ile są warte Twoje posty pod względem merytorycznym? Po usunięciu z ostatniego cytatów zostało, hm...

    Ch..., d... i kamieni kupa.
    eh...

    A jeśli chodzi o wcześniejszy, to:

    - rozdawanie komunii to był przykład o którym widzę że nie masz pojęcia ;
    - za pogrzeb nie płaci rodzina tylko państwo poprzez zasiłek pogrzebowy, zresztą i tak większą bułę zgarniają grabarze których o dziwo nikt się nie czepia ;
    - jak ostatnio składałem dobrowolną ofiarę za chrzest, to ksiądz mnie się zapytał, czy to dla mnie nie zbyt dużo i nawet kazał wziąć z powrotem część kasy, więc jakoś nie wierzę w ich pazernosc :-P ;
    - z tą żoną to był skrót myślowy - inteligentni ludzie tak proste rzeczy chwytają...
    - a co do wymagania od innych, naprawdę powinniśmy zaczynać od siebie; pewien Żyd powiedział kiedyś, żeby pierwsi rzucili kamieniem ci, którzy są niewinni.

    Dobranoc,
    LR

    1 3 Cytuj
  • ten triggers 9 sie 2014

    Lambzer - prominentny obrońca KK (aczkolwiek nieudolnie).

    3 1 Cytuj
  • 9 sie 2014

    rozdawanie komunii to wielka harówka

    1 Cytuj
  • 9 sie 2014

    ha ha ha z żoną skrót myślowy za mszę kto płaci pies bury
    jeżeli ci oddał kasę za chrzest to musiała być astronomiczna suma
    ze skrótem myślowym o żonie to przesadziłeś
    widzę że jesteś obrońcą "niewinnych istot"
    twoje inicjały LR to chyba od lewej reki czyli do niczego
    od kogoś trzeba zacząć naprawiać świat im na pewno od nich

    1 Cytuj
  • 9 sie 2014

    ale z Was chojraki!
    Anonimowo zwyzywaliście anonimowego usera na forum, brawo!
    Drżą przed Wami wszyscy użytkownicy myślenickich placów zabaw :D.

    A tak na poważnie, to dajcie sobie spokój, bo i tak mam w głębokim poważaniu to, co o mnie myślicie. Zamiast atakować mnie, zajmijcie się raczej moimi argumentami - to z nimi macie problem...

    swoją drogą to johnkostecki rzeczywiście musi być mocno tępy, skoro uważał, że wypowiadając się na temat KK nie mam pojęcia, co to jest celibat. Skąd Ty się chłopie urwałeś?

    2 1 Cytuj
  • ten triggers 10 sie 2014

    Lambzer - Określenie chojrak, bardziej pasuje mi do Twojej postawy... mógłbym się nawet pokusić o stwierdzenie iż cały kler od wieków chojraczy. Wytępili kulturę Słowiańską (choć szło im to jak po grudzie) i duchowo omamili podbite ludy, o grabieżach, mordach nawet nie chce mi się wspominać, ot jordańska dżuma.
    Dziś natomiast, dzięki zamierzchłym zabiegom krzewienia religi miłosierdzia, dobroci, sprawiedliwości mogą sobie pozwolić na warcholstwo i cynizm.

    4 1 Cytuj
  • 12 sie 2014

    a co w mojej postawie z chojractwa? To ja zabijam, ograbiam? Tępię - a i owszem - głupotę. Ale posługuję się argumentami, a nie wyzwiskami. Zauważ że nazywając mnie chojrakiem w uzasadnieniu napisałeś, że... Hm, no nic dotyczącego mnie nie napisałeś w uzasadnieniu... Napisałeś coś o klerze sprzed wielu wieków, więc gratuluję zwięzłości wywodu!

    A jeśli już chodzi o ów kler, to mógłbyś przytoczyć jakieś przykłady mordujących i grabiących księży? Tylko proszę o przykłady jakiegoś programowego działania, a nie patologiczne pojedyncze przypadki! Z tego co ja kojarzę, to było na odwrót i w historii mamy raczej do czynienia z mordowanym, a nie mordującym duchowieństwem...

    2 2 Cytuj
  • ten triggers 12 sie 2014

    A czymże jest komentarz z 07.08.2014 - 23:48 jak nie chojractwem ? gdzie napisałem że to Ty zabijasz, grabisz (chyba że zdrowy rozsądek w ludziach ;) ?
    Nie podałeś żadnego argumentu, jedyną namiastką argumentacji mógłby być ten cytat:
    "- za pogrzeb nie płaci rodzina tylko państwo poprzez zasiłek pogrzebowy, zresztą i tak większą bułę zgarniają grabarze których o dziwo nikt się nie czepia ;" Tylko że zasiłek wypłacany jest z podatków które wielmożny KK nie płaci, a grabarz zgarnia pieniążki między innymi za pracę fizyczną która pasibrzuchom zawsze będzie obca.
    Druga sprawa zauważ że w naszym chorym państwie nie możesz pochować kogoś z rodziny na swojej działce lub trzymać urnę w domu... nie ma to tamto jak bóg przykazał do plebana trza chodzić uiścić opłatę co 10,15,20 lat i kropka panie.

    Władze KK są tak samo, lub nawet bardziej oderwane od rzeczywistości jak prawo tę instytucje "regulujące".

    1 1 Cytuj
  • ten triggers 12 sie 2014

    Ps.

    Lambzer napisał/a:

    A jeśli już chodzi o ów kler, to mógłbyś przytoczyć jakieś przykłady mordujących i grabiących księży? Tylko proszę o przykłady jakiegoś programowego działania, a nie patologiczne pojedyncze *[LOL!] przypadki! Z tego co ja kojarzę, to było na odwrót i w historii mamy raczej do czynienia z mordowanym, a nie mordującym duchowieństwem...

    Uczyłeś się choćby w podstawówce historii ? chyba nie powiesz mi że ekspansja katolicyzmu była prowadzona wyłącznie słowem bożym. Nie bądź naiwny pisząc o mordujących księżach. Arcybiskup, biskup czy nawet podrzędny boży pasterz nie skalał by sobie rak podpalając stos, od tego miał wszak katów.
    Skupmy się jednak na zjadaczach chleba powszedniego. Po opanowaniu przez KK terenów i wykorzenieniu rodzimej wiary, następuje uwłaszczenie wiernych, dawniej dziesięcina i dary, dziś podatek na kult kościelny i co tylko babcie/dziadki przepiszą...

    *padłem ze śmiechu krzyżem na podłogę.

    1 Cytuj
  • 12 sie 2014

    to co to jest celibat nic niewarte słowo można sobie w KK udzielić dyspensy od celibatu zawsze i wszędzie
    tak wedle własnego widzi mi się no to super jak zasady to tylko je łamać
    co ty w ogóle opowiadasz to ty chyba nie masz pojęcia co to jest celibat
    a więc doucz się bo moja wypowiedz była zgodna z definicja celibatu zero małżeństwa zero pukania
    ładny z ciebie katolik jeżeli kogoś nazywasz tępym

    Cytuj
  • 13 sie 2014

    @bonobo

    nie napisałeś, że ja zabijam, ale nazwałeś chojrakiem i uzasadniając nazwałeś tak samo kler, który według Ciebe tępił, mordował i grabił. Wniosek prosty, a jeśli masz pretensje, to do siebie powinieneś w pierwszej kolejności, bo nie przedstawiłeś innego uzasadnienia. Mój post nie był chojractwem, ale sprostowaniem punkt po punkcie bzdur, które nawypisywał johnkotecki.

    KŁAMIESZ pisząc że Kościół nie płaci podatków. Ze względu na misyjny na wielu polach charakter swojej działalności, płaci podatki na nieco innych zasadach, ale PŁACI. Można się oczywiście spierać to, ile, czy za dużo, czy za mało, ale nie zmienia to faktu, że KOŚCIÓŁ KATOLICKI W POLSCE JEST OBJĘTY OBOWIĄZKIEM PODATKOWYM. Doczytaj, doucz się, zapoznaj z rzeczywistością, zanim znów zabierzesz głos...

    Ty chyba nie wiesz, jaka kasa się kręci w branży grabarskiej. To nie jest tylko branża, ale kartel. Kartel bardzo wpływowy i mocno lobbujący. Zauważ że rząd oszczędza na wszystkim i szuka grosza, gdzie się da, ale zasiłku nie ruszy, choć za połowę obecnej stawki można by zrobić pogrzeb równie godnie. Niby zmarłemu potrzebna już tylko pamięć i modlitwa, ale oczywiście muszą do tego być dzisiaj różne dodatkowe cuda na kiju i bajery, żeby tylko uzasadnić wysokość ceny za usługę. Lobby grabarzy jest tak mocne, że nawet nikt nie śmie podnieść dyskusji na temat zasiłku! Zamiast tego co chwila się słyszy, że ksiądz zły, bo bierze pieniądze! A jeśli zmarły był wierzący, to jak myślisz, co będzie dla niego ważniejsze? Modlitwa czy ładne ubranka grabarzy w kondukcie żałobnym?

    Co do opłaty za kwaterę, to przecież o cmentarz trzeba dbać, jak o każdą nieruchomość - remonty, konserwacje, alejki, a nawet przycinanie drzew czy głupie koszenie trawy. Kto ma za to płacić, jeśli nie "użytkownicy"?

    Ha, myślisz, że grabarze pozwoliliby Ci samemu sobie pochować bliską osobę w ogródku? Przecież oni nawet za pavulon płacili, żeby tylko im się ktoś nie wymknął z rąk!!! Bez księdza zawsze możesz zrobić pogrzeb, przyjdzie wtedy ktoś z USC, ale grabarza z imprezy nie wycyckasz! Oczywiście fachowcy od PR skutecznie dbają o to, żeby ludzie mówili o księżach, a nie grabarzach, eh...

    Apostołowie, Iroszkoci, św. Wojciech, Cyryl i Metody... przykłady misjonarzy którzy nawracali słowem i przykładem własnego życia, a najczęściej też i swoim męczeństwem. Dalej nie podajesz swoich przykładów, więc Ci pomogę: Krzyżacy, krucjaty, wojny religijne, reformacja. Tak, chrześcijaństwo ma w swojej historii tego typu zjawiska. Twój problem z pogodzeniem tego wynika z nieumiejętności zrozumienia kontekstu historycznego - mentalności ówczesnych ludzi, systemów i mechanizmów rządzących tamtym światem, ówczesną rzeczywistością, kulturą i światopoglądem, który tak a nie inaczej determinował działania ludzi.

    Kościół nie tępił kultury, ale wrastał w nią i wiele rzeczy od niej przejmował, zauważ, że religijność poszczególnych narodowości bardzo się od siebie różni!

    @johnkotecki

    kolejny post oderwany od dyskusji. Nie pytałem Cię co to jest celibat. Napisałem, że masz problemy z logicznym myśleniem i czytaniem między wierszami.

    Co do nazywania kogoś tępy, to niestety ale mam zwyczaj nazywania rzeczy po imieniu. Choć faktycznie mogłem to zrobić delikatniej - cóż, może Cię to zbulwersuje, ale katolicy to ludzie jak najbardziej grzeszni i popełniający błędy, nawet zdarza się im czynić zło. Niestety tak było, jest i będzie, bo natura ludzka jest skłonna do grzechu, z czym oczywiście należy walczyć.

    Problem w tym, że jak widzę głupotę, to mi nerwy puszczają i przestaję walczyć z moją skłonną do grzechu naturą :P.

    1 1 Cytuj
  • ten triggers 13 sie 2014

    Ehhh Lambzer, Lambzer ...
    [cytat]nie napisałeś, że ja zabijam, ale nazwałeś chojrakiem i uzasadniając nazwałeś tak samo kler, który według Ciebe tępił, mordował i grabił. Wniosek prosty, a jeśli masz pretensje, to do siebie powinieneś w pierwszej kolejności, bo nie przedstawiłeś innego uzasadnienia.[/cytat] http://sjp.pl/chojrak . Twe zuchwalstwo polegało na próbie zdyskredytowania obywatela Koteckiego, jak już wspomniałem nieudolnej próbie.

    [cytat]KŁAMIESZ pisząc że Kościół nie płaci podatków. Ze względu na misyjny na wielu polach charakter swojej działalności, płaci podatki na nieco innych zasadach, ale PŁACI.[/cytat] Kościół nie płaci za księży podatków na takich samych zasadach jak obywatele (skromny ryczałt), to nie ten sam podatek z którego wypłacany jest zasiłek pogrzebowy.
    Kościół ma spore przywileje podatkowe w tym pięknym kraju, poczytaj o dofinansowaniach tej instytucji oraz sposobie w jaki maja lub nie muszą dokumentować/prowadzić swoich sprawozdań finansowych. KK przed fiskusem się nie kłania.

    [cytat]Ty chyba nie wiesz, jaka kasa się kręci w branży grabarskiej. To nie jest tylko branża, ale kartel. Kartel bardzo wpływowy i mocno lobbujący. Zauważ że rząd oszczędza na wszystkim i szuka grosza, gdzie się da, ale zasiłku nie ruszy, choć za połowę obecnej stawki można by zrobić pogrzeb równie godnie. Niby zmarłemu potrzebna już tylko pamięć i modlitwa, ale oczywiście muszą do tego być dzisiaj różne dodatkowe cuda na kiju i bajery, żeby tylko uzasadnić wysokość ceny za usługę. Lobby grabarzy jest tak mocne, że nawet nikt nie śmie podnieść dyskusji na temat zasiłku! Zamiast tego co chwila się słyszy, że ksiądz zły, bo bierze pieniądze! A jeśli zmarły był wierzący, to jak myślisz, co będzie dla niego ważniejsze? Modlitwa czy ładne ubranka grabarzy w kondukcie żałobnym?[/cytat]Problem tego zasiłku polega na tym że najpierw płacisz później dostajesz ustawową kwotę, ale prawdziwym problemem jest fakt monopolu KK na chowanie zmarłych. Cóż Ciebie interesuje ile dana firma pobiera za wkopanie dołu oraz jaką trumnę czy urnę wybiera klient, jak również czy część tych pieniążków nie poszła na stypę, o opłaceniu plebana nie wspomnę.

    [cytat]Co do opłaty za kwaterę, to przecież o cmentarz trzeba dbać, jak o każdą nieruchomość - remonty, konserwacje, alejki, a nawet przycinanie drzew czy głupie koszenie trawy. Kto ma za to płacić, jeśli nie "użytkownicy"?[/cytat] Taaak zwłaszcza że nie masz innej prawnej możliwości jak pochowanie zmarłego na cmentarzu.

    [cytat]Ha, myślisz, że grabarze pozwoliliby Ci samemu sobie pochować bliską osobę w ogródku? Przecież oni nawet za pavulon płacili, żeby tylko im się ktoś nie wymknął z rąk!!! Bez księdza zawsze możesz zrobić pogrzeb, przyjdzie wtedy ktoś z USC, ale grabarza z imprezy nie wycyckasz! Oczywiście fachowcy od PR skutecznie dbają o to, żeby ludzie mówili o księżach, a nie grabarzach, eh...[/cytat]Owszem ale taki stan prawny zawdzięczamy jakiej instytucji ? podpowiem zaczyna się na K. Gdyby ludzie mogli chować swoich bliskich na swojej działce to myślisz że by z takiej okazji nie skorzystali ?

    [cytat]Apostołowie, Iroszkoci, św. Wojciech, Cyryl i Metody... przykłady misjonarzy którzy nawracali słowem i przykładem własnego życia, a najczęściej też i swoim męczeństwem. Dalej nie podajesz swoich przykładów, więc Ci pomogę: Krzyżacy, krucjaty, wojny religijne, reformacja. Tak, chrześcijaństwo ma w swojej historii tego typu zjawiska. Twój problem z pogodzeniem tego wynika z nieumiejętności zrozumienia kontekstu historycznego - mentalności ówczesnych ludzi, systemów i mechanizmów rządzących tamtym światem, ówczesną rzeczywistością, kulturą i światopoglądem, który tak a nie inaczej determinował działania ludzi.[/cytat]hehe tak abstra*****ąc, czyli tak jak USA najpierw agresja zbrojna a później pokojowo wdrażamy demokrację i podstawiamy marionetki... już za rok kalifat Katolicki w Polszy będziesz w niebie kolego.

    [cytat]Kościół nie tępił kultury, ale wrastał w nią i wiele rzeczy od niej przejmował, zauważ, że religijność poszczególnych narodowości bardzo się od siebie różni![/cytat]Nie kpij proszę z wymordowanych Słowian broniących swojej rodzimej wiary przed żołdactwem opłacanym zrabowanymi dobrami.

    1 1 Cytuj

Odpowiedz