Forum » Społeczeństwo

Cudze chwalicie swego nie znacie

  • 15 lut 2014

    Jaki rynek?Pracodawcy płacą pensję minimalną dobrze gdy chcą tyle płacić.bo koleżanka miała taki przypadek że po przelaniu na konto płacy minimalnej szefowa kazała zwrócić 300 zł .Co do zagranicznych pierwszy z brzegu przykład Copper a obok polski pracodawca jakie zarobki ,socjal,warunki u jedneggo i drugiego pracodawcy?Szukać dalej czy sama poszukasz na forum wypowiedzi np,na temat Wilczego Głodu żeby daleko nie szukać
    http://forum.miasto-info.pl/praca/3527,praca-w-wilczym-glodzie.html

    4 Cytuj
  • 15 lut 2014

    A powiedz mi czemu taka fabryka jak Copper powstała u nas ? po to,żeby nam dać zarobić ? tacy są dobroduszni myślisz.
    Co to za porównanie Wilczy Głód do Copper.
    A po za tym tak tam w tym Copper mają super nie wydaję mi się. Super to ma właściciel Copper bo zarabia na taniej sile roboczej.

    2 5 Cytuj
  • 15 lut 2014
    krowka123 napisał/a:

    Statystyka to największe oszustwo a zamiast rywalizowawć z Rumunią wolałbym abyśmy ścigali się z jakiiś innymi krajami nie mówię o Norwegii gdzie płaca minialma sprżataczki wynosi w przeliczeniu na złotówki 85 złotych za godzinę.U nas płace są na niskim poziomie jakby istniała zmowa wśród pracodawców a najgorzej płacą nasi pożal się Boże przedsiębiorcy a lepiej traktują pracownika firmy zagraniczne.

    Jesteś takim malkontentem i nudziarzem, że jak bylibyśmy Szwecją pisała byś, że nie jesteśmy Szwajcarią. W ogóle wymienianie państw które mają po kilka mln. mieszkańców, ma taki sens jak porównywanie Warszawy do Luksemburga. Moskwa w tym zestawieniu bije na łeb na szyję całą Europę.

    Widzę, że ci Polskość uwiera, pakuj manatki i jedź tam gdzie jest dobrze. Z twoim podejściem do życia, że się należy, szybko wrócisz i będziesz całować rodzimą ziemię.

    4 5 Cytuj
  • Andrzej 20 lut 2014
    krowka123 napisał/a:

    Jaki rynek?Pracodawcy płacą pensję minimalną dobrze gdy chcą tyle płacić.

    To jest właśnie rynek. Są dwie strony i dokonują transakcji. Jeśli nie byłoby popytu na pracę, to wynagrodzenia musiałyby wzrosnąć, bo przedsiębiorcy nie mieliby pracowników. Ty myślisz, że pracodawcy będą dawać więcej, niż potrzeba? Socjalizm się skończył (chociaż michall_s pewnie powie, że dalej w nim tkwimy, a skończy się po dojściu do władzy NP).

    2 1 Cytuj
  • 20 lut 2014

    W Polsce to mamy postkomunizm z panującą sobie poukrywaną oligarchią. Tylko nieliczni ze smykałką i drygiem wykorzystują element kapitalizmu rozkręcając biznes i trzepiąc na tym jako taką kasę oczywiście do momentu gdy nie wdepną na odcisk komuś z układów i klanów. Reszta rypie na bogaczy mających układy i znajomości z władzą i środowiskiem prawniczo,prokuratorsko sędziowskim. Kręcą oni lewe interesy wałując na umowach przetargach i nierzadko turlając podwykonawców i mniejszych pod sobą. Ciężko to będzie kiedykolwiek zmienić...

    3 Cytuj
  • 20 lut 2014

    Endrju napisał"To jest właśnie rynek. Są dwie strony i dokonują transakcji....."
    Jaki rynek i jaka transakcja?To jest zwykła gangsterka,ta mafia opanowała gospodarkę i nie ma szans na zmianę.Jak tak dalej pójdzie to młodzi opuszczą tą zieloną wyspę a zostaną starzy jako że nie przesadza się starych drzew.My się cofamy gdy świat ucieka do przodu ,wzorem dla wszystkich jest kombinator oszukujący pracowników i państwo,kto płaci uczciwie to frajer.Złodzieje i skorumpowani urzędnicy brylują w mediach zamiast siedzieć tam gdzie ich miejsce,a ktoś kto oferuje pracę za płacę minimalną ma się za dobroczyńce i zbawcę narodu.Jak to jest że zachodnia firma potrafi zatrudnić na umowę o pracę dać socjal a za płotem rodak płaci grosze na umowie śmieciowej i jeszcze uważa się za dobroczyńcę.Zobaczcie ogłoszenia na tym forum jakie proponują stawki.Opowiada się ludziom bzdury że ZUS zbankrutuje itp aby wyciągnąć jeszcze co się da na III filar a ZUS nie zbankrutuje bo za 20 lat nie będzie musiał wypłacać emerytur a jeżeli tak to groszowe gdyż większość ludzi jest na śmieciówkach albo na czarno a wielu pracodawców nie odprowadza wcale składek i można im skoczyć .PIP istnieje po to że tak wymaga prawo a nie po to aby chronić pracownika a jeżeli już media coś nagłośnią to inspektorzy nałożą karę na pracodawcę w kwocie jaka on wydaje na waciki.W cywilizowanych krajach istnieje płaca minimalna (nawet w USA i Chinach) a u nas gangsterzy oburzają się czego to związki rządają,dostaliście pracę to się cieszcie .

    4 Cytuj
  • Andrzej 20 lut 2014

    Powtórzę jeszcze raz: to jest właśnie rynek. Świat zachodni też wykorzystywał szeregowego pracownika lata temu. A na czarno to sam wolałbym pracować, byle tylko połowę kasy przeznaczanej przez pracodawcę na mój zus i podatki pracodawca dał mi. Nie ma przymusu pracy. Nie trzeba też żyć i pracować w kraju, czego najlepszym przykładem są ostatnie dwie fale emigracji.
    Można też ruszyć dupę i spróbować samemu coś zmienić, a nie narzekać na wszytko na forum. A zwłaszcza na to, że deszcz pada, a ludzie chodzą na pogrzeby.

    4 Cytuj
  • 20 lut 2014

    krowka , która to mafia bo ie bardzo rozumiem teraz twoją wypowiedź?

    5 Cytuj
  • 20 lut 2014

    Endrju, a dlaczego mamy wyjeżdżać? Dlaczego Polskę mamy zostawić złodziejom, oszustom i innym bandziorom? Ilu jest ich a ilu jest nas? Czy na emigracji Polacy pracują czterema rękoma, czy tak jak w Polsce dwoma? To dlaczego jest taka różnica w płaceniu za pracę? Przecież za towar już dogoniliśmy zachód. Pracodawca niech Ci da wszystkie pieniądze, tylko życzę Ci dużo zdrowia, a na starość obyś coś odłożył. Sprzeciwiacie się krówce 123 ale ona ma rację.

    4 Cytuj
  • 20 lut 2014

    To ilu jest ich a ilu nas?

    1 5 Cytuj
  • 20 lut 2014

    Cytat"A na czarno to sam wolałbym pracować, byle tylko połowę kasy przeznaczanej przez pracodawcę na mój zus i podatki pracodawca dał mi. "
    Ale na razie w naszym kraju obowiązuje prawo i podatki i ZUS są obowiązkowe więc jesteś za łamaniem prawa?
    Z takimi stwierdzeniami-Nie ma przymusu pracy. Nie trzeba też żyć i pracować w kraju, czego najlepszym przykładem są ostatnie dwie fale emigracji. - trudno dyskutować bo tak rozumując po co cokolwiek zmieniać ,komu się nie podoba niech wyjeżdża a kto umie kombinować niech ruszy dupę i robi interesy na durnych tubylcach i dlatego nie ma się co dziwić że zagraniczny pracodawca wychowany w innej kulturze traktuje inaczej pracownika niż nauczony kombinować rodak.Dlaczego ten sam pracownik w firmie zagranicznej zarabia dużo więcej na umowę niż tuż za płotem u rodaka na śmieciówce?
    Czy zadawanie takich pytań to narzekanie i szukanie dziury w całym?

    4 Cytuj
  • Andrzej 21 lut 2014

    @krowka123 jeśli chodzi o pracę na czarno, to jak widzisz, nie robię tego, więc prawa nie łamię. A że wolałbym sam sobie zabezpieczyć przyszłość?
    @aaa I tak muszę to zrobić, a posiadając większe środki, myślę, że zrobiłbym to lepiej (przynajmniej w moim mniemaniu). Wiem, brzmi to, jak KNP :p

    Niektórzy na górze chyba zapominają o tym, że zwiększenie podatków wpływa też na wzrost szarej strefy. Pamiętam, jak lata temu, bodajże rząd SLD lub już AWS zwiększył akcyzę na paliwo, żeby wpływy do budżetu wzrosły. Wpływy o dziwo z tytułu akcyzy pozostały na niezmienionym poziomie, za to spadła drastycznie ilość kupowanych nowych samochodów. Inny przykład - kilka lat temu (pewnie koło 10) obniżono akcyzę na alkohol i o dziwo, wpływy wzrosły...

    Wracając do dyskusji, ja tylko chciałem zaznaczyć, że jeśli chodzi o płace, to są one podyktowane przez rynek. Rynek składający się z pracodawców i pracowników. @aaa, żyjesz w Polsce i płace u nas są takie, a nie inne. Jest to spowodowane pewnie przez masę zaszłości, położenie geopolityczne, zabory, okupację i obecną mentalność ludzi, którzy się musieli przystosować do panującej kiedyś rzeczywistości. Ba niektórzy twierdzą nawet, że XVII wieczna Polska jako kraj protestancki byłaby obecnie potęgą (jak dla mnie to zahacza o science fiction). Chcesz zarabiać więcej, wpadnij na dobry pomysł i zarabiaj jako przedsiębiorca bądź wyjedź tam, gdzie więcej płacą. Chcesz zostać w kraju, musisz żyć w takiej rzeczywistości, jaka panuje tutaj.

    Dlaczego zagraniczni pracodawcy płacą więcej? Bo są to wielkie firmy, a poza tym wchodząc na polski rynek pracy szukając wykwalifikowanych (bardziej lub mniej) pracowników muszą ich podebrać. Jak wiadomo, satysfakcja pracownika też wpływa na jego efektywność (stąd i socjal w takiej firmie większy - chociaż każda firma powyżej kilkunastu bodajże osób musi posiadać ZFŚS). A przede wszystkim opłaca im się to, bo i tak płacą o wiele mniej, niż u siebie za taką samą pracę. Myślisz, że zagraniczne firmy otwierałyby u nas swoje filie, jakby musieli nam zapłacić tyle samo, co u siebie? Zapomnij!

    krowka123 napisał/a:

    Z takimi stwierdzeniami-Nie ma przymusu pracy. Nie trzeba też żyć i pracować w kraju, czego najlepszym przykładem są ostatnie dwie fale emigracji. - trudno dyskutować bo tak rozumując po co cokolwiek zmieniać ,komu się nie podoba niech wyjeżdża a kto umie kombinować niech ruszy dupę i robi interesy

    Tutaj jest właśnie clue. Jeśli fachowcy wyjadą, siła robocza wyjedzie, to chcąc się utrzymać biznesmeni albo zaczną płacić więcej, albo stracą na jakości i ostatecznie przepadną. Samo państwo też będzie musiało wtedy stworzyć przepisy bardziej przyjazne dla biznesu. Tyle jeśli chodzi o teorię. W praktyce będzie tak, że zjadą do nas Ukraińcy, Rumuni (chociaż nie wiem, jak u nich z pracą i płacami, póki co, robią najazd na UK). Tak właśnie zmienia się świat, ludzie są bardziej mobilni. To już nie Polacy, tylko obywatele Europy. Oczywiście taki stan rzeczy nie będzie trwał wiecznie, w końcu znów odezwą się nacjonalistyczne głosy w społeczeństwach, zwłaszcza tych zalewanych przez tanią siłę roboczą.

    2 Cytuj
  • 21 lut 2014

    Też chciałby mieć większe środki. Ale tak jak ubezpieczamy samochody to takim ubezpieczeniem są podatki. Nikt nie przewidzi co będzie z nami za 20 lat. I pomijając wady i uwagi do tych ubezpieczeń uważam, że każdy powinien to mieć, ale żeby mieć trzeba te podatki płacić. Często słyszałem podobne wypowiedzi jak Twója, ale mówili to ludzie zdrowi a niektórzy jeszcze młodzi. Niestety każdego czeka starość a i choroby nikt sobie nie wybiera.

    Mówisz o rynku pracy. Ale czy u nas jest rynek pracy taki jak piszesz tzn. pracodawca pracownik. Na obecna chwilę jest rynek pracy, ale wg mnie to tylko rynek pracy pracodawcy. Ta druga strona prawie nic nie ma do powiedzenia. Gdy to zrobi to jest na straconej pozycji. Chociaż wyjątki pewno się zdarzają.
    Nie mogę zrozumieć co ma nasze położeni geograficzne i inne przykłady do naszych płac! To ceny mogą iść w górę a płace z np. powodu zaborów nie? Przecież żyjemy tu i teraz. Płacimy za towar nie z czasów zaboru tyko takie jak mamy obecnie.

    Ciekawe jest dlaczego firmy zagraniczne płaca więcej i mają na socjal? Dlaczego wzorem polskich pracodawców nie obniżą płacy? Pewno wiele rzeczy na to się składa. Ale podstawowy powód to działające tam związki zawodowe. Żeby związki działały to muszą mieć członków i w tym jest ich siła. Podobno uzwiązkowienie tam to 98%. Przykład lata 80 Solidarność. Jeżeli ludzie nie połączą się to jest i będzie tak jak obecnie. Czyli dla pracownika źle. Rząd i pracodawcy robią wszystko co tylko mogą aby zniszczyć obecne związki.
    ZFŚS może być tworzony w każdej firmie niezależnie od ilości pracowników. To zależy tylko od pracodawcy. Oczywiście są pewne różnice w ilości pracowników, ale powtórzę jeszcze raz to zależy od pracodawcy i może być w każdym zakładzie.

    1 Cytuj
  • Andrzej 21 lut 2014

    Już się ze wszystkiego tłumaczę.

    aaa napisał/a:

    Też chciałby mieć większe środki. Ale tak jak ubezpieczamy samochody to takim ubezpieczeniem są podatki. Nikt nie przewidzi co będzie z nami za 20 lat. I pomijając wady i uwagi do tych ubezpieczeń uważam, że każdy powinien to mieć, ale żeby mieć trzeba te podatki płacić. Często słyszałem podobne wypowiedzi jak Twója, ale mówili to ludzie zdrowi a niektórzy jeszcze młodzi. Niestety każdego czeka starość a i choroby nikt sobie nie wybiera.

    Moim zdaniem obecne podatki i składki wszelkiego rodzaju są niewspółmiernie wysokie w stosunku do benefitów. Są po prostu zjadane przez nieudolne rządy. Ja będąc człowiekiem myślę, że młodym (jeszcze po właściwej stronie czterdziestki, ale już bliziutko) oprócz obowiązkowego haraczu na ZUS i opłacając składki zdrowotne mam prywatnie ubezpieczenie na życie wraz z rozbudowaną opcją w przypadku poważnej choroby. Przecież jak zachorujesz obecnie, to masz głodową rentę (o ile ja otrzymasz), a na środki z NFZ nie ma co liczyć, prędzej kopniesz w kalendarz. Prywatną służbę zdrowia (w podstawowym zakresie, ale z dostępem do podstawowych specjalistów) opłaca mi polski właściciel polskiej prywatnej firmy (ukłon stronę krowka123), ja płace tylko złotówkę za to. Obecnie około 10% mojego wynagrodzenia netto odkładam na przyszłość (na chwilę obecną w ramach IKE, ale bacznie obserwuję ręce naszych wodzów, czy nie chcą zrobić skoku na mają kasę).

    Posiadając więcej pieniędzy (przy mniejszych składkach) mogę ubezpieczyć się w większym zakresie indywidualnie, także od choroby, utraty pracy etc.

    aaa napisał/a:

    Mówisz o rynku pracy. Ale czy u nas jest rynek pracy taki jak piszesz tzn. pracodawca pracownik. Na obecna chwilę jest rynek pracy, ale wg mnie to tylko rynek pracy pracodawcy. Ta druga strona prawie nic nie ma do powiedzenia. Gdy to zrobi to jest na straconej pozycji. Chociaż wyjątki pewno się zdarzają.

    Dlatego tak jest, że nie ma zbyt wielu przedsiębiorców, jest więcej chętnych do pracy. To tak jak z ziemniakami, jak jest urodzaj, to nie sprzedasz za normalne pieniądze (lepiej świniom dać), a jak jest nieurodzaj, to idąc do sklepu nie kupisz tanio. Zmowa płacowa może być, jak przedsiębiorców jest mało, jak jest ich dużo, to nie ma to racji bytu, bo będą walczyć o pracownika. Stąd też się biorą duże różnice w płacach pomiędzy różnymi zawodami.

    aaa napisał/a:

    Nie mogę zrozumieć co ma nasze położeni geograficzne i inne przykłady do naszych płac! To ceny mogą iść w górę a płace z np. powodu zaborów nie? Przecież żyjemy tu i teraz. Płacimy za towar nie z czasów zaboru tyko takie jak mamy obecnie.

    To właśnie, że jak stawaliśmy na nogi po zaborach, to dojechał nas Hitler. Po wojnie nie pozwolił się naszej gospodarce rozwinąć Stalin i ZSRR, wysysając z Polski co najlepsze. Swojego czasu Polska mogła podpisać niezły kontrakt na eksport węgla do jednego z krajów Europy zachodniej, niestety Kreml zablokował transakcję.
    My jesteśmy obecnie tam, gdzie kraje zachodnie były 50 lat temu. Niestety, nie mamy ropy, jak Norwegia, żeby żyło nam się lepiej, czy spokoju, jak Szwajcarzy, którzy zawsze byli neutralni.
    Żyjemy i płacimy za towar tu i teraz, ale gospodarczo jesteśmy lata z tyłu. I ciężko jest to przeskoczyć, zwłaszcza z wizją partii rządzących kończącej się na najbliższej kadencji.

    aaa napisał/a:

    Ciekawe jest dlaczego firmy zagraniczne płaca więcej i mają na socjal? Dlaczego wzorem polskich pracodawców nie obniżą płacy? Pewno wiele rzeczy na to się składa. Ale podstawowy powód to działające tam związki zawodowe. Żeby związki działały to muszą mieć członków i w tym jest ich siła. Podobno uzwiązkowienie tam to 98%. Przykład lata 80 Solidarność. Jeżeli ludzie nie połączą się to jest i będzie tak jak obecnie. Czyli dla pracownika źle. Rząd i pracodawcy robią wszystko co tylko mogą aby zniszczyć obecne związki.
    ZFŚS może być tworzony w każdej firmie niezależnie od ilości pracowników. To zależy tylko od pracodawcy. Oczywiście są pewne różnice w ilości pracowników, ale powtórzę jeszcze raz to zależy od pracodawcy i może być w każdym zakładzie.

    A to ciekawe, że ZZ są dobre dla firm. Znam wiele firm zagranicznych mających filię u nas, ale nie słyszałem, żeby w którejkolwiek były związki zawodowe... Przynajmniej w ich polskich siedzibach. Prawdopodobnie wtedy ciężko byłoby im zakładać filie w Polsce czy Indiach, bo dlaczego mielibyśmy im zabierać zarobek?

    Polecam: http://yzil93.salon24.pl/534511,cyrk-na-kolkach-czyli-o-zwiazkach-zawodowych

    Co do ZFŚS, zgoda, że może je każdy pracodawca założyć, ja zaznaczyłem tylko, że powyżej określonej ilości pracowników (dość niskiej) jest to obligatoryjne.

    1 1 Cytuj
  • 22 lut 2014

    Czy oni tam na Zachodzie głupieją czy budują komunizm,kolejne państwo podwyższa płacę minimalną
    http://praca.interia.pl/praca-za-granica/news-holandia-wyzsze-stawki-minimalne,nId,1107277
    a u nas dobroczyńcy uważają że powinniśmy się cieszyć że mamy pracę na śmieciówkę czy za płacę minimalną.
    Czy oni tacy ciemni ?A może nie czytają tego forum i nie wiedzą że to rynek ustala stawki jak tu ktoś raczył mnie pouczać.Teraz już wiadomo dlaczego tam mają kryzys a u nas zielona wyspa.

    2 1 Cytuj
  • 23 lut 2014

    U nas przecież też podnieśli nie tak dawno.
    Nie mamy jeszcze tak najgorzej.
    http://www.regiopraca.pl/portal/rynek-pracy/zarobki/placa-minimalna-w-unii-europejskiej-polska-na-12-miejscu

    2 4 Cytuj
  • 23 lut 2014

    Endrju, też mam dodatkowe ubezpieczenie na Życie, ale jeszcze żeby myśleć o innym no trzeba by było mieć większą płacę, a ta wystarcza na życie z miesiąca na miesiąc i to dobrze główkując. Więc wszystko to jest powiązane z zarobkami, a te mogą być różne u wielu osób. Znam osoby które zarabiają na UZ poniżej 1000 zł więc z czego maja odkładać na dodatkowe składki? Wspominasz o nieudolny rządzie, a kto ich wybiera?

    Po wojnie Stalin nie pozwolił gospodarczo rozwinąć się Polsce? Żeby daleko nie szukać to ile zakładów powstało w Myślenicach po wojnie? I gdzie one się podziały? Przecież od 45 roku nie mieliśmy żadnej wojny czy kataklizmu. To kto zniszczył to co i ja osobiście uczestniczyłem w budowaniu. Ile zakładów wybudowano i zostały zniszczone. Ile szkół wybudowano, które są zamykane. Taką dewastację kraju jaka została przeprowadzona od ok. 30 lat kiedy mamy podobno demokrację to można porównać tyko do wojny.
    A teraz się rozwijamy? W Onecie czytałem, że firmie z Izraela Polskie uczelnie przekażą swoje gotowe projekty. A dlaczego Izrael ma korzystać. Czy takie działanie to rozwój Polski? A obce firmy, które swój dochód wyprowadzają z Polski to jest z korzyścią dla nas i kraju? A porównując dług Polski tzw. gierkowski w porównaniu do obecnego wielokrotnie większego to kto do tego doprowadził? Przecież Stalina już dawno nie ma. Czasy PRL-u miały swoje wady, ale czy tylko wady? A obecne to tyko zalety?

    To nie oto chodzi, czy związki są dobre dla firmy. Związek powinien reprezentować pracowników, ponieważ każdy z osobna pracownik jest na przegranej z pracodawcą. Jeżeli pracodawcy przestrzegaliby reguł i przepisów to związki byłyby niepotrzebne, ale w rzeczywistości jest inaczej. Oczywiście każdy związek powinien zdawać sobie sprawę z tego, że nie ma zakładu bez pracowników i niema pracy bez zakładu.
    A zakład w Jaworniku był zagraniczną filią czy nie, miał ZZ czy nie?
    Myślę, że jest miedzy nami duża różnica w wieku i chyba się nie zrozumiemy. Np. Ty znasz PRL z książek a ja z doświadczenia.

    3 Cytuj
  • 23 lut 2014

    Jeszcze co do ZFŚS to powyżej 20 pracowników ma tworzyć fundusz i jest obligatoryjne, ale za zgoda przedstawiciela pracowników gdy niema ZZ lub za zgodą działającego ZZ funduszu może nie być lub może być tworzony pomniejszony. Wszystko zależy od porozumienia. Oczywiście znając rzeczywistość, pracodawcy dążą do likwidacji socjalu.

    1 Cytuj
  • 24 lut 2014

    Cytat z artykułu na Interii--Polska ziemią obiecaną przez żebracze pensje.-"Godzina pracy ze wszystkimi kosztami to u nas koszt 10 euro. Tymczasem we Francji to 38 euro. Po drugie naszą siłą jest kapitał ludzki, czyli wykwalifikowani pracownicy...."
    Ale u nas mamy wysokie koszty pracy według BCC.

    2 Cytuj
  • Andrzej 25 lut 2014

    Wracając do pracy na czarno i podatków. Właśnie zostałem uświadomiony, że oprócz wszystkich jawnych podatków płacimy także te ukryte podatki. Wyliczyłem sobie składkę zdrowotną odprowadzoną w ciągu roku i porównałem ja z PITem. Okazało się, że wartości te są rozbieżne (mniej odliczam w PIT niż pobrano składek). A to dlatego, że pobrano mi 9% z wynagrodzenia, a na PIT mogę odliczyć tylko 7,72%.
    Oczywiście przeciętny Kowalski nie będzie się takimi sprawami przejmował ani ich sprawdzał, bo i po co.
    A kochani rządzący będą nas łupić aż miło.

    Cytuj
  • 25 lut 2014

    Podatki są wszędzie i w porównaniu z innymi krajami UE u nas chyba nie są najwyższe?
    To JKM i pracodawcy demonizują sprawę podatków zresztą więlu pracodawców chciałoby nie płacić podatków a zatrudnionym pracownikom też najchętniej płaciliby na miskę zupy.Ktoś kto zarabia godziwie nie zwraca zbytnio uwagi na to ile mu potrącają ,tacy już jesteśmy ciesząc się z tego co mamy.Trochę przewrotnie ale zauważyłam że bezrobotni nie płacą podatków i nie widać z tego powodu euforii na ich twarzach?

    2 1 Cytuj
  • Andrzej 25 lut 2014

    Zgoda, że są kraje, gdzie podatki są wyższe, ale socjal jest tam niewspółmiernie wyższy, niż u nas.
    Rozmawiałem kiedyś z Japończykiem, który był w Szwecji, później wyjechał do stanów i wrócił do Szwecji.
    Zapytałem, dlaczego? On na to, że właśnie przez socjal, on płaci podatki, a o resztę martwią się inni. Ale z drugiej strony mają też pijawki z krajów arabskich, którzy wysysają kasę od państwa, niewiele dając w zamian, poza wysokim wskaźnikiem kradzieży rowerów.

    U nas pomimo niemałych podatków sytuacja socjalna nie jest rewelacyjna, że o służbie zdrowia nie wspomnę.
    Ja mogę płacić podatki (wraz ze wszystkimi innymi składkami), jak obecnie, ale niech mam poczucie chociaż, że są one wykorzystywane w rozsądny sposób, a nie znikają w dziurze bez dna.

    I nie zgodzę się, że ludzie, którzy zarabiają godziwie, nie zwracają na to, ile im jest potrącane. IMVHO moje zarobki są godziwe, a jak widzisz, patrzę ile zostaje mi zabrane.

    3 2 Cytuj
  • 27 lut 2014

    Ja kocham mój naród mimo ,że:
    http://www.youtube.com/watch?v=m00udFijVf0

    1 Cytuj
  • 9 mar 2014

    "Polska"- to dwudziesta marka świata.
    Tak została wyceniona Polska, znalazła się na 20. miejscu, ale nasz kraj odnotował największy na świecie, bo 75 proc. wzrost wartości marki.
    Analizowano kryteria ekonomiczne, demograficzne i polityczne. Polska marka narodowa w globalnym zestawieniu wypadła bardzo dobrze – została wyceniona na 472 mld dolarów amerykańskich (w ubiegłym roku 271 mld dolarów). Pozwoliło nam to wyprzedzić w ciągu roku Austrię, Tajwan, Belgię i Arabię Saudyjską.

    2 1 Cytuj
  • 9 mar 2014

    Bono zmień dealera,czym on cię truje????
    Za Gierka Polska była w pierwszej dziesiątce potęg gospodarczych świata.

    1 Cytuj

Odpowiedz