Piszesz co chcesz takie tam cmoje boje. Nie odowaiadasz na pytania.
Powtórzę wskaż wzór do jakiego zdążamy.
Jesteś człowiekiem wolnym. Nie szukaj czegoś, co po czasie Ci się znudzi. Żyj tak ,żeby ktoś powiedzial, podziwiam tego człowieka i szanuje. A po drugie. Jeżeli szukasz na sile to przecież jako dziecko powinieneś byś nauczony co jest dobre a co zle. Ktoś chyba zadania domowego nie odrobil!!
Piszesz co chcesz takie tam cmoje boje. Nie odowaiadasz na pytania.
Powtórzę wskaż wzór do jakiego zdążamy.
bardzo proszę. Nie raz już Ci podaje odpowiedzi na pytania zadane dużo przed Tobą. Jesteś po prostu sterowany na pilota, nie posiadasz własnego rozumu, potrzebujesz wzorca aby cokolwiek dobrego stworzyć bo najwidoczniej co to próbujesz tworzyć sam to jakieś ochłapy (sądząc z Twoich teorii na tym forum) z których można się pośmiać, zmiąć i wyp....wyrzucić. Chcesz mówić o wielkich rzeczach z brudem za swoimi paznokciami. Nie pisze cmoje moje tylko zacznij sprzątać od siebie....tak się świat naprawia. Nie rozumiesz bo Ci się bateryjki w pilocie skończyły?
bardzo proszę. Nie raz już Ci podaje odpowiedzi na pytania zadane dużo przed Tobą. Jesteś po prostu sterowany na pilota, nie posiadasz własnego rozumu, potrzebujesz wzorca aby cokolwiek dobrego stworzyć bo najwidoczniej co to próbujesz tworzyć sam to jakieś ochłapy (sądząc z Twoich teorii na tym forum) z których można się pośmiać, zmiąć i wyp....wyrzucić. Chcesz mówić o wielkich rzeczach z brudem za swoimi paznokciami. Nie pisze cmoje moje tylko zacznij sprzątać od siebie....tak się świat naprawia. Nie rozumiesz bo Ci się bateryjki w pilocie skończyły?
Czyli wzorem talibów proponujecie państwo wyznaniowe w wersji ligt.
Przenieście te dyskusje do Radia Maryja i na Kółka Różańcowe.
Wolę pisać z ateistami.
Czyli wzorem talibów proponujecie państwo wyznaniowe w wersji ligt.
Przenieście te dyskusje do Radia Maryja i na Kółka Różańcowe.
Wolę pisać z ateistami.
Żal mi Ciebie bo na siłę próbujesz udowodnic,ze podazasz "dobrą" drogą. Tyle w temacie
Eksperymenty na żywym organizmie, rzeczywiście nie są moją specjalnością.
wzorca szukaj gdzie indziej, bateryjki sobie wymień. W sumie dobry pracownik do najprostszych rzeczy (np składanie długopisów) może być z Ciebie, pokazać punkt, dać wzornik, klepnąć w kark i ..... idziesz dopóki Ci ktoś nie powie stop :-)))
chłopie Tobie idola i przewodnika potrzeba, nikt Cie w domu nie ulepił odpowiednio i dlatego żeś się pogubił deko w świecie, punkt odniesienia Ci nawet nie dryfuje, Ty go nie masz, nie znasz celu ani powodu wiesz tylko jedno, że Ci się wszystko należy.....problem w tym (kiedyś Cię zapytałem jak widzisz ten nasz kraj wg Ciebie, napisałeś życzenia jak dziecko w przedszkolu) że nawet nie wiesz czego byś chciał tak na prawdę, lizaka i watę cukrową na pewno ale jak to już zjesz to co dalej?
Twój problem polega na braku odnośnika w życiu ale jakoś tam się przebujasz po tej planecie rozpowiadając mniejsze lub większe bzdury problem nie polega na tym o czym mówisz. Dużo większym zagrożeniem są ludzie którzy uważają się za katolików lub chrześcijan (bo to nie to samo) a gro's krajów Europy uważa się za katolickie (nie wiedząc czemu). U nas lokalnie niestety jest sporo wierzących ale tylko raz w tygodniu przez 45minut w niedziele a jazda zaczyna się po zakończeniu mszy już na parkingu przykościelnym (zazwyczaj ten który najgłośniej śpiewał pod chórem) jeden ch...j, drugiego ch...ja po tysiąckroć ch...juje jak "ch...ju jeździsz". Nie jest tak istotne o czym mówimy ale w jaki sposób, jak pracujemy, ile prawdy jest w naszym handlu, firmie, jaki dajemy wzór w domu, skąd czerpiemy i co przekazujemy dalej, czego życzymy sąsiadowi itd. Zgadzam się z Tobą, że jest wielu ateistów mogących być wzorem dla katolików i jest wielu katolików którzy nie powinni nimi być.
Twój problem polega na braku odnośnika w życiu ale jakoś tam się przebujasz po tej planecie rozpowiadając mniejsze lub większe bzdury problem nie polega na tym o czym mówisz. Dużo większym zagrożeniem są ludzie którzy uważają się za katolików lub chrześcijan (bo to nie to samo) a gro's krajów Europy uważa się za katolickie (nie wiedząc czemu). U nas lokalnie niestety jest sporo wierzących ale tylko raz w tygodniu przez 45minut w niedziele a jazda zaczyna się po zakończeniu mszy już na parkingu przykościelnym (zazwyczaj ten który najgłośniej śpiewał pod chórem) jeden ch...j, drugiego ch...ja po tysiąckroć ch...juje jak "ch...ju jeździsz". Nie jest tak istotne o czym mówimy ale w jaki sposób, jak pracujemy, ile prawdy jest w naszym handlu, firmie, jaki dajemy wzór w domu, skąd czerpiemy i co przekazujemy dalej, czego życzymy sąsiadowi itd. Zgadzam się z Tobą, że jest wielu ateistów mogących być wzorem dla katolików i jest wielu katolików którzy nie powinni nimi być.
Mam jedną zaleta lubię luksusowe samochody i wygodne życie i wypasione wnętrza
kto Ci powiedział, że to zaleta, skąd to wiesz że masz tylko jedną i ta właśnie ta zaleta? Z czym lub do kogo to porównasz aby stwierdzić, że to zaleta? W porównaniu z o.Rydzykiem po Twoim zdaniu o nim dobra doczesne nie mogą być zaletą skoro on jest obłudnikiem, zatem jaka tak na prawdę jest ta jedna Twoja zaleta? Owszem może to i potwierdzenie podejrzenia pustego jak bęben środka, bo zalety nie da się kupić można ją tylko ewentualnie wypracować na podstawie obserwacji prawidłowego idola/wzorca - choć to tylko moja opinia i tez nie wiadomo czy słuszna :-)
bono napisał/a:
Niestety ja go nie rozwiążę, chyba że mi powiesz jakiej pomocy oczekujesz.
ale wiesz, że odwracasz i używasz moich zwrotów.....a może warto jednak coś samemu wymyśleć? :-)
Życie nie polega na kopiuj i wklej tzn tak też można ....ale zawsze będziesz krok za kimś...
ale wiesz, że odwracasz i używasz moich zwrotów.....a może warto jednak coś samemu wymyśleć? :-)
Życie nie polega na kopiuj i wklej tzn tak też można ....ale zawsze będziesz krok za kimś...
Jesteś taką personą, której bym nie chciał cytować, nie przeginaj.
Zawsze zastanawiało mnie dlaczego nauki i zalecenia Jezusa są tak wybiórczo traktowane przez Jego wyznawców ...
Po lekturze niniejszego wątku przychodzą mi do głowy pewne słowa:
"(...) Pamiętacie zapewne, że Chrystus mówił: „Nie sprzeciwiajcie się złu, ale kto by cie uderzył w prawy policzek twój, nadstaw mu i drugi". Nie jest to nowe przykazanie ani nowa zasada. Lao Tse i Budda głosili to na jakieś 500 lub 600 lat przed Chrystusem, ale faktycznie chrześcijanie nie przyjęli tej zasady. (...)
Jedną jeszcze naukę uważam za doskonałą. Przypominacie sobie zapewne słowa Chrystusa: „Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni".
(...)
Dalej Chrystus mówi: „Temu, co cie prosi, daj, a od tego, co chce u ciebie pożyczyć, nie odwracaj się". Jest to bardzo dobra zasada.
(...)
Następnie jest jeszcze jedna maksyma, która moim zdaniem zasługuje na uwagę, chociaż nie widzę, aby się cieszyła wielką popularnością u niektórych naszych chrześcijańskich przyjaciół. Brzmi ona jak następuje: „Jeśli chcesz być doskonałym, idź sprzedaj majętności twoje i rozdaj ubogim". Jest to znakomita maksyma, ale, powtarzam to, rzadko stosowana w praktyce.(...)"
Brzmi ona jak następuje: „Jeśli chcesz być doskonałym, idź sprzedaj majętności twoje i rozdaj ubogim". Jest to znakomita maksyma, ale, powtarzam to, rzadko stosowana w praktyce.(...)"
Od lat to powtarzam, ale jeszcze nie znalazłem posłusznego tej nauce.
Od lat to powtarzam, ale jeszcze nie znalazłem posłusznego tej nauce.
Kochani, uwzględnijcież Wy, że język Biblii pełen jest przenośni, porównań, karykatur etc. To najważniejsza księga chrześcijaństwa, judaizmu , mahometan, ba, ludzkości. Nie należy brać wszystkiego dosłownie. Innym słowem, stąd tyle interpretacji, by nie powiedzieć nadinterpretacji. Każdy znajdzie w niej uzasadnienie dla własnych teorii. Zostawcie Biblię, zajmijcie się Konstytucją. Wyciægnijcie jæ z szuflad, do których Vivaldi schować kazał. A on jedyny Biblię interpretować potrafi. Podobnie jak wyborcy PiS. Bóg Honor Ojczyzna tylko dla nich. Jam nie godzien tego.
Kochani, uwzględnijcież Wy, że język Biblii pełen jest przenośni, porównań, karykatur etc. To najważniejsza księga chrześcijaństwa, judaizmu , mahometan, ba, ludzkości. Nie należy brać wszystkiego dosłownie. Innym słowem, stąd tyle interpretacji, by nie powiedzieć nadinterpretacji. Każdy znajdzie w niej uzasadnienie dla własnych teorii. Zostawcie Biblię, zajmijcie się Konstytucją. Wyciægnijcie jæ z szuflad, do których Vivaldi schować kazał. A on jedyny Biblię interpretować potrafi. Podobnie jak wyborcy PiS. Bóg Honor Ojczyzna tylko dla nich. Jam nie godzien tego.
Ty się dobrze czujesz? Ktoś musi się przejść do lekarza bo takich głupot to jeszcze nie czytałam. Mahometan???? Karykatur?Biblia to nie satyra. Inteligencja poniżej temperatury ciała.
Kochani, uwzględnijcież Wy, że język Biblii pełen jest przenośni, porównań, karykatur etc. To najważniejsza księga chrześcijaństwa, judaizmu , mahometan, ba, ludzkości. Nie należy brać wszystkiego dosłownie. Innym słowem, stąd tyle interpretacji, by nie powiedzieć nadinterpretacji. Każdy znajdzie w niej uzasadnienie dla własnych teorii. Zostawcie Biblię, zajmijcie się Konstytucją. Wyciægnijcie jæ z szuflad, do których Vivaldi schować kazał. A on jedyny Biblię interpretować potrafi. Podobnie jak wyborcy PiS. Bóg Honor Ojczyzna tylko dla nich. Jam nie godzien tego.
I Ty uczyłeś języka polskiego .... biedne te dzieci, którym takie informacje o Biblii przekazywałeś ....
Powiem Bez Ogródek - Kończ Waść, wstydu oszczędź ...
Ty się dobrze czujesz? Ktoś musi się przejść do lekarza bo takich głupot to jeszcze nie czytałam. Mahometan???? Karykatur?Biblia to nie satyra. Inteligencja poniżej temperatury ciała.
Korzenie trzech religii znajdujemy w Biblii. Karykatura to nie tylko satyra. Zanim zaczniesz ubliżać, poducz się deczko.
I Ty uczyłeś języka polskiego .... biedne te dzieci, którym takie informacje o Biblii przekazywałeś ....
Powiem Bez Ogródek - Kończ Waść, wstydu oszczędź ...
Biedne te dzieci, które tej wiedzy nie uzyskały już w szkole podstawowej i to tej sześcioklasowej. Niech niechęć do drugiego nie obnaża Twojej ignorancji. Módl się o to. Na wiedzę już za późno, na modlitwę nigdy.
Ty się dobrze czujesz? Ktoś musi się przejść do lekarza bo takich głupot to jeszcze nie czytałam. Mahometan???? Karykatur?Biblia to nie satyra. Inteligencja poniżej temperatury ciała.
taki_gość napisał/a:
I Ty uczyłeś języka polskiego .... biedne te dzieci, którym takie informacje o Biblii przekazywałeś ....
Powiem Bez Ogródek - Kończ Waść, wstydu oszczędź ...
A musisz mieć wzór? Może trzeba ułożyć takie państwo, aby to nas brano za wzór.
I tego się najbardziej boję, bo już takie przed rozbiorami, budowaliśmy.
Jesteś człowiekiem wolnym. Nie szukaj czegoś, co po czasie Ci się znudzi. Żyj tak ,żeby ktoś powiedzial, podziwiam tego człowieka i szanuje. A po drugie. Jeżeli szukasz na sile to przecież jako dziecko powinieneś byś nauczony co jest dobre a co zle. Ktoś chyba zadania domowego nie odrobil!!
bardzo proszę. Nie raz już Ci podaje odpowiedzi na pytania zadane dużo przed Tobą. Jesteś po prostu sterowany na pilota, nie posiadasz własnego rozumu, potrzebujesz wzorca aby cokolwiek dobrego stworzyć bo najwidoczniej co to próbujesz tworzyć sam to jakieś ochłapy (sądząc z Twoich teorii na tym forum) z których można się pośmiać, zmiąć i wyp....wyrzucić. Chcesz mówić o wielkich rzeczach z brudem za swoimi paznokciami. Nie pisze cmoje moje tylko zacznij sprzątać od siebie....tak się świat naprawia. Nie rozumiesz bo Ci się bateryjki w pilocie skończyły?
Tu masz odpowiedzi na Twój wzorzec
https://www.youtube.com/watch?v=mlc_KoYEEhQ
Czyli wzorem talibów proponujecie państwo wyznaniowe w wersji ligt.
Przenieście te dyskusje do Radia Maryja i na Kółka Różańcowe.
Wolę pisać z ateistami.
Żal mi Ciebie bo na siłę próbujesz udowodnic,ze podazasz "dobrą" drogą. Tyle w temacie
Eksperymenty na żywym organizmie, rzeczywiście nie są moją specjalnością.
Życzę powodzenia w szukaniu prawdy zycia.Widzę,ze dla Ciebie złoto to wszystko to, co się świeci.
wzorca szukaj gdzie indziej, bateryjki sobie wymień. W sumie dobry pracownik do najprostszych rzeczy (np składanie długopisów) może być z Ciebie, pokazać punkt, dać wzornik, klepnąć w kark i ..... idziesz dopóki Ci ktoś nie powie stop :-)))
chłopie Tobie idola i przewodnika potrzeba, nikt Cie w domu nie ulepił odpowiednio i dlatego żeś się pogubił deko w świecie, punkt odniesienia Ci nawet nie dryfuje, Ty go nie masz, nie znasz celu ani powodu wiesz tylko jedno, że Ci się wszystko należy.....problem w tym (kiedyś Cię zapytałem jak widzisz ten nasz kraj wg Ciebie, napisałeś życzenia jak dziecko w przedszkolu) że nawet nie wiesz czego byś chciał tak na prawdę, lizaka i watę cukrową na pewno ale jak to już zjesz to co dalej?
Twój problem polega na braku odnośnika w życiu ale jakoś tam się przebujasz po tej planecie rozpowiadając mniejsze lub większe bzdury problem nie polega na tym o czym mówisz. Dużo większym zagrożeniem są ludzie którzy uważają się za katolików lub chrześcijan (bo to nie to samo) a gro's krajów Europy uważa się za katolickie (nie wiedząc czemu). U nas lokalnie niestety jest sporo wierzących ale tylko raz w tygodniu przez 45minut w niedziele a jazda zaczyna się po zakończeniu mszy już na parkingu przykościelnym (zazwyczaj ten który najgłośniej śpiewał pod chórem) jeden ch...j, drugiego ch...ja po tysiąckroć ch...juje jak "ch...ju jeździsz". Nie jest tak istotne o czym mówimy ale w jaki sposób, jak pracujemy, ile prawdy jest w naszym handlu, firmie, jaki dajemy wzór w domu, skąd czerpiemy i co przekazujemy dalej, czego życzymy sąsiadowi itd. Zgadzam się z Tobą, że jest wielu ateistów mogących być wzorem dla katolików i jest wielu katolików którzy nie powinni nimi być.
https://fakty.interia.pl/swiat/news-papiez-to-skandal-chodzic-do-kosciola-i-nienawidzic-innych,nId,2762092
Mam jedną zaleta lubię luksusowe samochody i wygodne życie i wypasione wnętrza i dobrą kuchnie, w tym idę za Ojcem Rydzykiem.
Sur sur corda.
Czyli dużo do szpanu. Masz rację, lepiej pogadać z innym wartościowym człowiekiem.
Widzę, że masz problem. Niestety ja go nie rozwiążę, chyba że mi powiesz jakiej pomocy oczekujesz.
Znam kilka dobrych adresów.
kto Ci powiedział, że to zaleta, skąd to wiesz że masz tylko jedną i ta właśnie ta zaleta? Z czym lub do kogo to porównasz aby stwierdzić, że to zaleta? W porównaniu z o.Rydzykiem po Twoim zdaniu o nim dobra doczesne nie mogą być zaletą skoro on jest obłudnikiem, zatem jaka tak na prawdę jest ta jedna Twoja zaleta? Owszem może to i potwierdzenie podejrzenia pustego jak bęben środka, bo zalety nie da się kupić można ją tylko ewentualnie wypracować na podstawie obserwacji prawidłowego idola/wzorca - choć to tylko moja opinia i tez nie wiadomo czy słuszna :-)
ale wiesz, że odwracasz i używasz moich zwrotów.....a może warto jednak coś samemu wymyśleć? :-)
Życie nie polega na kopiuj i wklej tzn tak też można ....ale zawsze będziesz krok za kimś...
Jesteś taką personą, której bym nie chciał cytować, nie przeginaj.
masz racje, wzorzec ze mnie marny więc weź i nie używaj moich zwrotów, popracuj nad swoimi
Zawsze zastanawiało mnie dlaczego nauki i zalecenia Jezusa są tak wybiórczo traktowane przez Jego wyznawców ...
Po lekturze niniejszego wątku przychodzą mi do głowy pewne słowa:
"(...) Pamiętacie zapewne, że Chrystus mówił: „Nie sprzeciwiajcie się złu, ale kto by cie uderzył w prawy policzek twój, nadstaw mu i drugi". Nie jest to nowe przykazanie ani nowa zasada. Lao Tse i Budda głosili to na jakieś 500 lub 600 lat przed Chrystusem, ale faktycznie chrześcijanie nie przyjęli tej zasady. (...)
Jedną jeszcze naukę uważam za doskonałą. Przypominacie sobie zapewne słowa Chrystusa: „Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni".
(...)
Dalej Chrystus mówi: „Temu, co cie prosi, daj, a od tego, co chce u ciebie pożyczyć, nie odwracaj się". Jest to bardzo dobra zasada.
(...)
Następnie jest jeszcze jedna maksyma, która moim zdaniem zasługuje na uwagę, chociaż nie widzę, aby się cieszyła wielką popularnością u niektórych naszych chrześcijańskich przyjaciół. Brzmi ona jak następuje: „Jeśli chcesz być doskonałym, idź sprzedaj majętności twoje i rozdaj ubogim". Jest to znakomita maksyma, ale, powtarzam to, rzadko stosowana w praktyce.(...)"
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,1281/k,2
Od lat to powtarzam, ale jeszcze nie znalazłem posłusznego tej nauce.
Kochani, uwzględnijcież Wy, że język Biblii pełen jest przenośni, porównań, karykatur etc. To najważniejsza księga chrześcijaństwa, judaizmu , mahometan, ba, ludzkości. Nie należy brać wszystkiego dosłownie. Innym słowem, stąd tyle interpretacji, by nie powiedzieć nadinterpretacji. Każdy znajdzie w niej uzasadnienie dla własnych teorii. Zostawcie Biblię, zajmijcie się Konstytucją. Wyciægnijcie jæ z szuflad, do których Vivaldi schować kazał. A on jedyny Biblię interpretować potrafi. Podobnie jak wyborcy PiS. Bóg Honor Ojczyzna tylko dla nich. Jam nie godzien tego.
ale oddychasz już......? Masz już swój wątek o KODzie tam dyskutuj po swojemu, tutaj rozmawiamy o lepszym prawie .j. 10 przykazaniach.
co jest z Tobą nie tak? Już któryś raz ktoś coś Ci "kazał". Ty masz jakiś problem z nakazami, rozkazami itp? Wykonujesz coś w życiu bez "kazania"?
Ty się dobrze czujesz? Ktoś musi się przejść do lekarza bo takich głupot to jeszcze nie czytałam. Mahometan???? Karykatur?Biblia to nie satyra. Inteligencja poniżej temperatury ciała.
I Ty uczyłeś języka polskiego .... biedne te dzieci, którym takie informacje o Biblii przekazywałeś ....
Powiem Bez Ogródek - Kończ Waść, wstydu oszczędź ...
Korzenie trzech religii znajdujemy w Biblii. Karykatura to nie tylko satyra. Zanim zaczniesz ubliżać, poducz się deczko.
Biedne te dzieci, które tej wiedzy nie uzyskały już w szkole podstawowej i to tej sześcioklasowej. Niech niechęć do drugiego nie obnaża Twojej ignorancji. Módl się o to. Na wiedzę już za późno, na modlitwę nigdy.
Ośla ławka!!!