Kościół Katolicki- jako instytucja, to rewelacyjna organizacja. Nie masz takiej drugiej na ziemi.
Pracownicy etatowi tej instytucji, to towarzystwo wzajemnej adoracji. Przeważnie wyjęci z pod prawa, w ramach tej instytucji skrywający wszystkie tajemnice, choroby, dewiacje, depresje, ale i skrywający własne majątki, partnerki, dzieci i najskrytsze prywatne tajemnice.
Wszystkie inne organizacje typu loże masońskie, ku klux klan i podobne zakamuflowane organizacje, nie mają szansy konkurowania z organizacją watykańską.
Powiem, że organizacja ta mi imponuje swoją autonomią, a sposób rozchodzenia się po świecie przypomina mi organizmy żydowskie. Zresztą te dwa organizmy rywalizują ze sobą i wzajem się zwalczają.
Jedna i druga organizacja ma swoje korzenie w narodzie żydowskim, i z niego wynosi zdolności logicznego myślenia, robienia interesu i jego pomnażania.
Kościół katolicki jest na wskroś przesiąknięty kłamstwem. Jego funkcjonariusze to wybitni politycy. Kłamstwa te są wynikiem pazerności na władzę i pieniądze. Przykładami są afery z udziałem księży i ich zapewnienia o niewinności i zrzucanie winy na innych. Trwa ta niewinność już dobrych 1500 lat. Pod swoje teorie umieli przez wieki dostosować nieudolnie napisane i nieludzko brzmiące pisma starego i nowego testamentu. Kiedy te zaprzeczają faktom, to wtedy jest to teologiczny zamysł boga, kiedy mijają się z prawdą, wtedy trzeba mówić o symbolice, kiedy natomiast pasuje coś księżulom, wtedy pismo należy odczytywać dosłownie. Prawda dla księży to coś innego niż zgodność z rzeczywistością. Po prostu prawda to kościół, a kościół to prawda. To wersja ostateczna. Oczywiście to prawdy ważne dla katolików, bo ludzie mojego pokroju i mi podobni widzą fałsz i obłudę przekazywanych aksjomatów. Chrześcijanie kradnąc religię Żydom, ukradli szereg innych źródeł wiary. Stworzyli również bóstwo, które jest pełne okropnych przymiotów, ale kocha ludzi. Zabija ich milionami, ale ich kocha. Dopuszcza do cierpienia i śmierci, ale to z miłości. Znęca się nad ludźmi, obwinia ich o swoje błędy, jest rasistą, szowinistą, ale to przez miłość do rasy ludzkiej. Do wiernych to, że ta religia to okrucieństwo, nie przemawia. Prawda płynie tylko z ambon. Nauka, heurystyka, inne przekonania i filozofie, inna religia, racjonalne przekazy, nie mają dla nich większej wartości. Wychowani w okowach nieracjonalności i jedynie słusznej i niepodważalnej idei, przeświadczeni o prawdziwości bzdurnych opowiastek, z sekciarsko wypranymi umysłami nie przyjmują żadnych tłumaczeń, ani dowodów na to, że mogą się mylić. Żyją w hermetycznym światku i patrzą na świat niewidzącymi oczyma. Mówi się im, że tylko biedni i głupi zasługują na wyimaginowaną nagrodę. Handluje się złudzeniami i nakłada się w ten sposób kaganiec etyczny dla wszystkich. Dla wszystkich identyczny. Nie dotyczy to jednak grubasów. Ich obowiązują inne zasady. Etyka i moralność mają w tej wierze podwójne znaczenie. Jeśli robi się coś strasznego, ale dla Jezusa lub kościoła, lub robi coś okropnego sam bóg, wtedy jest ok. Mniej więcej w taki sposób „produkuje” się mentalnych niewolników. Nie zadawaj pytań… Prawda jest jedna… My wiemy co jest prawdą i co jest dla ciebie dobre… Straszne! Mimo oczywistych sprzeczności prawie nikt z wiernych nie zadaje pytań, nie docieka prawdy… Oczywiście wykluczam z tego grona ludzi poszukujących, mądrych, otwartych na świat, dla których ważne jest to, żeby życie przeżyć godnie, mądrze, radośnie, a nie na klęczkach, kajając się i przepraszając za to, że się jest człowiekiem.
Jacenty, jeśli tego nie wiesz to Ci powiem, że Kościół Katolicki to nie tylko księża, i proszę nie wrzucaj łaskawie wszystkich do jednego wora..
Poza tym ja chodzę do kościoła nie dla księży a dla Boga i nie interesuje mnie co robią księża. Każdy z nas będzie sądzony.
Obyś zdążył się nawrócić zanim ta z kosą zastuka do Twoich drzwi......
Kościół Katolicki- jako instytucja, to rewelacyjna organizacja. Nie masz takiej drugiej na ziemi.
Pracownicy etatowi tej instytucji, to towarzystwo wzajemnej adoracji. Przeważnie wyjęci z pod prawa, w ramach tej instytucji skrywający wszystkie tajemnice, choroby, dewiacje, depresje, ale i skrywający własne majątki, partnerki, dzieci i najskrytsze prywatne tajemnice.
Wszystkie inne organizacje typu loże masońskie, ku klux klan i podobne zakamuflowane organizacje, nie mają szansy konkurowania z organizacją watykańską.
Powiem, że organizacja ta mi imponuje swoją autonomią, a sposób rozchodzenia się po świecie przypomina mi organizmy żydowskie. Zresztą te dwa organizmy rywalizują ze sobą i wzajem się zwalczają.
Jedna i druga organizacja ma swoje korzenie w narodzie żydowskim, i z niego wynosi zdolności logicznego myślenia, robienia interesu i jego pomnażania.
Kościół katolicki jest na wskroś przesiąknięty kłamstwem. Jego funkcjonariusze to wybitni politycy. Kłamstwa te są wynikiem pazerności na władzę i pieniądze. Przykładami są afery z udziałem księży i ich zapewnienia o niewinności i zrzucanie winy na innych. Trwa ta niewinność już dobrych 1500 lat. Pod swoje teorie umieli przez wieki dostosować nieudolnie napisane i nieludzko brzmiące pisma starego i nowego testamentu. Kiedy te zaprzeczają faktom, to wtedy jest to teologiczny zamysł boga, kiedy mijają się z prawdą, wtedy trzeba mówić o symbolice, kiedy natomiast pasuje coś księżulom, wtedy pismo należy odczytywać dosłownie. Prawda dla księży to coś innego niż zgodność z rzeczywistością. Po prostu prawda to kościół, a kościół to prawda. To wersja ostateczna. Oczywiście to prawdy ważne dla katolików, bo ludzie mojego pokroju i mi podobni widzą fałsz i obłudę przekazywanych aksjomatów. Chrześcijanie kradnąc religię Żydom, ukradli szereg innych źródeł wiary. Stworzyli również bóstwo, które jest pełne okropnych przymiotów, ale kocha ludzi. Zabija ich milionami, ale ich kocha. Dopuszcza do cierpienia i śmierci, ale to z miłości. Znęca się nad ludźmi, obwinia ich o swoje błędy, jest rasistą, szowinistą, ale to przez miłość do rasy ludzkiej. Do wiernych to, że ta religia to okrucieństwo, nie przemawia. Prawda płynie tylko z ambon. Nauka, heurystyka, inne przekonania i filozofie, inna religia, racjonalne przekazy, nie mają dla nich większej wartości. Wychowani w okowach nieracjonalności i jedynie słusznej i niepodważalnej idei, przeświadczeni o prawdziwości bzdurnych opowiastek, z sekciarsko wypranymi umysłami nie przyjmują żadnych tłumaczeń, ani dowodów na to, że mogą się mylić. Żyją w hermetycznym światku i patrzą na świat niewidzącymi oczyma. Mówi się im, że tylko biedni i głupi zasługują na wyimaginowaną nagrodę. Handluje się złudzeniami i nakłada się w ten sposób kaganiec etyczny dla wszystkich. Dla wszystkich identyczny. Nie dotyczy to jednak grubasów. Ich obowiązują inne zasady. Etyka i moralność mają w tej wierze podwójne znaczenie. Jeśli robi się coś strasznego, ale dla Jezusa lub kościoła, lub robi coś okropnego sam bóg, wtedy jest ok. Mniej więcej w taki sposób „produkuje” się mentalnych niewolników. Nie zadawaj pytań… Prawda jest jedna… My wiemy co jest prawdą i co jest dla ciebie dobre… Straszne! Mimo oczywistych sprzeczności prawie nikt z wiernych nie zadaje pytań, nie docieka prawdy… Oczywiście wykluczam z tego grona ludzi poszukujących, mądrych, otwartych na świat, dla których ważne jest to, żeby życie przeżyć godnie, mądrze, radośnie, a nie na klęczkach, kajając się i przepraszając za to, że się jest człowiekiem.
Jacenty, jeśli tego nie wiesz to Ci powiem, że Kościół Katolicki to nie tylko księża, i proszę nie wrzucaj łaskawie wszystkich do jednego wora..
Poza tym ja chodzę do kościoła nie dla księży a dla Boga i nie interesuje mnie co robią księża. Każdy z nas będzie sądzony.
Obyś zdążył się nawrócić zanim ta z kosą zastuka do Twoich drzwi......
ooo, czerwone ścierwo znów wypełzło, haha
Jacenty prowokuje krucjatę przeciwko muzułmanom.