[cytat=Mysleniczanin007]Widzę że z braku wiedzy zamiast argumentów uciekamy się do półśrodków. Zresztą po części rozmówców nie spodziewałem się niczego innego.[/cytat
Jesteś groteskowy i patrząc na te posty wychodzę z założenia iż ten troll i Ty to ta sama osoba-patrząc na godziny-dlatego też tak się domyśliłem gdy i Ty nie odpisywałeś konkretnie na pytania.Ponadto może bym i podjął dyskusję ale nigdy z Kimś Kto udaje kogoś innego.Ciekawe jest to iż odpisywałeś sam sobie.Brawo:)...ha ha-ŻENADA.Bywaj
Myśleniczanin ty naprawde nie widzisz różnicy w religia vs fanatyzm?
Np katolik któRy zabija,gwałci to nie możę sie nazywać katolikiem i nim nie jest bo to nie jest zgodne z NASZĄ wiarą. Tak samo napewno widziałeś w tv jak mordują muzłumanie,Oni są jak to nzawać....fanatycy,psychole,i oni też nie mają nic wspólnego ze swoją wiarą. Dam ci taki przykład.Muzłumanie otoczyli kościół katolicki i nie dali go zniszczyć. Więc jest różnica. Jeśli tego nie widzisz to ja nie umiem Ci tego pokazać obrazkowo.
BONO Też jestem katolikiem tak jak Ty. Tylko tak jak napisałem wyżej. Fanatyzm a religia nie mają nic ze sobą wspólnego!
Pozdrawiam.Dobrego tygodnia.
Fanatyzm i religia mają wiele wspólnego, gdyż fanatyzm najczęściej wywodzi si z religii. Wojny religijne to nie tylko pusty slogan, ma on swoje źródła w zachowaniu i ideach ludzi. Oczywiście, tak samo jest też z narodami, poczuciem państwowości i tak dalej.
Jest taka fajna piosenka Lennona, która to trafnie oddaje...
Imagine
Wiem, że to utopia, komunizm (nie w wydaniu stalinowskim), ale brzmi ładnie.
Jesteś groteskowy i patrząc na te posty wychodzę z założenia iż ten troll i Ty to ta sama osoba-patrząc na godziny-dlatego też tak się domyśliłem gdy i Ty nie odpisywałeś konkretnie na pytania.Ponadto może bym i podjął dyskusję ale nigdy z Kimś Kto udaje kogoś innego.Ciekawe jest to iż odpisywałeś sam sobie.Brawo:)...ha ha-ŻENADA.Bywaj
Potwierdzasz Tiger moją cichą teorię że mimo wszystko edukacja wpływa na naszą młodzież. Każde dziecko wyniesie ze szkoły jakiś nawyk, w twoim przypadku "patrzenie na godziny".
PS.
Ja i Michorczyk to ci dwaj z czarnej wołgi. (Pojawiamy się nagle, o tej samej godzinie).
Po przeczytaniu Marksa i Engelsa nie słyszałem żeby ktoś odszedł od kościoła ale po rozmowie z księdzem już niejeden:)
Pewnie też, nie jest zasługą księży ich "klientela". To akwizytorzy w postaci rodziców, dają kościołowi świeży "produkt".
Np. banki tworzą nowe projekty aby przyciągnąć rzesze.
W przypadku kościoła działa to na zasadzie;
" łańcuszka św. Antoniego, przekaż wiedzę kolejnemu, za żadne skarby nie przerywaj łańcuszka… który wedle słów listu rozpoczęty został przez pewnego misjonarza bodajże w Gwadelupie. Przerwanie łańcuszka groziło trwałym kalectwem odbiorcy i bukietem kataklizmów dla bliższej i dalszej rodziny. Wymierne korzyści materialne zaś miały czekać na dzielnego pisarczyka, który uszczęśliwi swą nadgorliwością kolejne dziesięć osób".
Może to co piszę, dla niektórych jest profanacją, ale tkwienie w bez mózgowym średniowieczu nie ma sensu. Jeżeli jesteś wierzącym tylko z bojaźni, to żaden z ciebie świadomy wyznawca.
Po prostu chcesz sobie kupić przychylność i wyzbyć się lęków.
56 procent Polaków niezachwianie wierzy w Boga. Wskazują na to wyniki sondażu, przeprowadzonego przez Centrum Badania Opinii Społecznej.
27 procent jego uczestników zadeklarowało, że wierzy, choć miewa chwile zwątpienia, a 3 procent oświadczyło, że nie wierzy w Boga.
Sondaż przeprowadzono w dniach 5-11 lutego na reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski, liczącej 1003 osoby.
56 procent Polaków niezachwianie wierzy w Boga. Wskazują na to wyniki sondażu, przeprowadzonego przez Centrum Badania Opinii Społecznej.
27 procent jego uczestników zadeklarowało, że wierzy, choć miewa chwile zwątpienia, a 3 procent oświadczyło, że nie wierzy w Boga.
Sondaż przeprowadzono w dniach 5-11 lutego na reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski, liczącej 1003 osoby.
Znowu ta pseudo-sondażownia. Oni sobie chyba wypisują te ściemy w swoich gabinetach. A forma tego niby rozpytania wypas. Ostatnio mnie rozbawił sondaż o tym ule procent polaków jest zadowolonych z swoich zarobków :)
Potwierdzasz Tiger moją cichą teorię że mimo wszystko edukacja wpływa na naszą młodzież. Każde dziecko wyniesie ze szkoły jakiś nawyk, w twoim przypadku "patrzenie na godziny".
PS.
Ja i Michorczyk to ci dwaj z czarnej wołgi. (Pojawiamy się nagle, o tej samej godzinie).
Wiesz dlaczego tak twierdzę...powiem Ci..Identycznie też przeklejacie te bzdurne teksty z netu,które NIE SĄ TWOIMI słowami.Dlatego jesteś dla mnie za "cienki" w tym temacie:)...np "Twoje" słowa" z postu z dnia 25.02.2015 z godz 23.43 są zerżnięte z Onetu i są słowami KOMPLEKSU CZŁOWIEKA p Ewy Ende.Żal....niby strasznie dyskutujesz lecz to nie jest Twoje zdanie? Ha ha ha:)XD czyli CZYSTY TROLL-jeśli troll jest czysty:) Przykład? hm...proszę http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,610 jak już kopiujesz podaj autora i tekst he he
Uruchamiam Twoją chęć zdobycia wiedzy poza-szablonowym myśleniem. Nie zawiodłem się. Jak to mówią w Piśmie Świętym : Szukajcie a znajdziecie. Wystarczy tylko zmusić jednostki do akcji a nie pozostaną bierne na polemikę.
Uruchamiam Twoją chęć zdobycia wiedzy poza-szablonowym myśleniem. Nie zawiodłem się. Jak to mówią w Piśmie Świętym : Szukajcie a znajdziecie. Wystarczy tylko zmusić jednostki do akcji a nie pozostaną bierne na polemikę.
dzięki napisałem Ci JESTEŚ ZA "CIENKI"..posługując się czyimś zdaniem troliku
dzięki napisałem Ci JESTEŚ ZA "CIENKI"..posługując się czyimś zdaniem troliku
Nie chcę Cię rozczarować, jednak dla czytających ten wątek wygląda to zupełnie odwrotnie. Jak juz wspomniałem, każdy dysponuje zasobem wiedzy którym dzieli się w dyskusji. Twój wkład w dyskusję jaki jest, każdy widzi.
M007 Twój zasób wiedzy jest wprost powalający (kopiuj wklej) ,Twoje wątki na forum po prostu rzucają na kolana ,a serce się raduje i oczu wprost nie mozna oderwać.,Pamiętaj wszystko do nas wraca,,,Jakie ziarno zasiejesz taki plon zbierzesz,,W Twoim przypadku ziarno marnej jakosci i plon słabiutki..,,,,,:)
Zdaję sobie sprawę że ciężko Wam jest polemizować w tym temacie więc powtarzam, uciekacie się do półśrodkow. Czekam na jakiś konkretny kontrargument. Zapraszam do dyskusji.
Nie chcę Cię rozczarować, jednak dla czytających ten wątek wygląda to zupełnie odwrotnie. Jak juz wspomniałem, każdy dysponuje zasobem wiedzy którym dzieli się w dyskusji. Twój wkład w dyskusję jaki jest, każdy widzi.
Mysleniczanin007 napisał/a:
Zdaję sobie sprawę że ciężko Wam jest polemizować w tym temacie więc powtarzam, uciekacie się do półśrodkow. Czekam na jakiś konkretny kontrargument. Zapraszam do dyskusji.
Wybacz nadal piszę o Tobie:) Jakim trzeba być "inteligentem" by stworzyć oddzielne konto i sobie odpisywać? Jak TO nazwiesz? Poza tym polemika z Tobą mnie tylko dlatego rusza gdyż "mam alergię na ludzką głupotę":)
Chciałbym aby Redakcja ustosunkowała się do powyższej wypowiedzi użytkownika Tiger72. Ponawiam również prośbę o zaprzestanie personalnych ataków skierowanych w moim kierunku. Jeżeli w interesie użytkownika Tiger72 jest jedynie szkalowanie mojej osoby w tym wątku oznajmiam że są one bezpodstawne a dalsze wpisy tego użytkownika w powyzszej formie zostana potraktowane jako próba zniesławienia (art. 212 § 1 k.k.).
Ludzie, dajecie się wciągać w beznadziejne polemiki z jakimś trollem który obrał sobie za cel oczernianie i wyśmiewanie naszej religii i tylko po to zarejestrował się na tym forum zakładając ten temat.
Dlatego mam do Was taką prośbę, niech sobie sam pisze w tym wątku bo ani my go nie przekonamy do swoich racji ani on nas.
Wracając do tematu chciałbym podzielić się spostrzeżeniami dotyczącymi KK o których mało kto wie a podejrzewam że większość nigdy nie słyszała. Sprawa która powinna spędzać sen z powiek przeciętnego obywatela tak skrzętnie przemilczana przez namiestników chrystusowych.
Gwarantem spolegliwości państwa i jego obywateli jest nałożenie na naród "kagańca" w postaci konkordatu. Swoista forma umowy między państwem a organizacją religijną reprezentowaną przez Episkopat nie wnosi nic pozytywnego dla narodu związanego tą umową. A już w żadnym razie konkordat nie ma mocy reulujacej stosunków Państwo - Kościół. Do czego zmierzam, otóż konstytucyjnym gwarantem jest prywatność obywatela i jego wyznanie religijne. Władza państwowa nie reguluje ani nie może (wg. Konstytucji) występować w roli rzecznika jakiegokolwiek wyznania.
Władza państwowa według Konstytucji nie może być też sponsorem żadnej religii lub wyznania, przeznaczają na ten cel ogromne sumy których jak można to zauważyć w życiu codziennym, brakuje w innych dziedzinach życia publicznego. Jednak konkordat działa ponad Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej gwarantując na piśmie działającemu w Polsce klerowi wachlarz przywilejów i wszelkie możliwe korzyści.
Niektórych z Was może to zdziwi ale Kościół nigdy nie ukrywał (patrz historia Kościoła na Świecie) że ma wszelkie prawa do zajmowania się polityką. Właśnie wspomniany powyżej konkordat zapewnia klerowi watykańskiemu prawo do nieomal współrządzenia i wpływania na procesy ustawodawczej które uważa za leżące w sferze jego kompetencji. Jednocześnie umowa ta zwalnia tę "bogobojną" instytucję od wszelkiej odpowiedzialności ze konsekwencję podejmowanych decyzji. Kościół wpływał i nadal ingeruje w zagadnienia dotyczące spraw związanych z moralnością seksualną i prokreacją (sic!), w sprawie związków partnerskich, podpisania konwencji o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie a nawet dopuszczalności sprzedaży piwa na stadionach! Widać więc jak na dłoni że Kościół dąży do sprawowania przez Episkopat nadzoru nad procesem prawotwórczym w Polsce. Na bazie konkordatu Kościół będzie występował w przyszłości z coraz to większymi roszczeniami, a polski rząd chcąc je wypełnić, będzie zmuszony do przyznania Kościołowi kolejnych prerogatyw i przywilejów.
Czy Ty przeczytałeś kiedykolwiek tekst Konkordatu? Pokaż mi artykuł, który jak mówisz [u] " zapewnia klerowi watykańskiemu prawo do nieomal współrządzenia i wpływania na procesy ustawodawczej które uważa za leżące w sferze jego kompetencji. Jednocześnie umowa ta zwalnia tę "bogobojną" instytucję od wszelkiej odpowiedzialności ze konsekwencję podejmowanych decyzji.[/u]
Gdybyś miał trudność podrzucam Ci link do tekstu konkordatu: http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TA/TAI/konkordat_rp.html #
Czy Ty przeczytałeś kiedykolwiek tekst Konkordatu? Pokaż mi artykuł, który jak mówisz " zapewnia klerowi watykańskiemu prawo do nieomal współrządzenia i wpływania na procesy ustawodawczej które uważa za leżące w sferze jego kompetencji. Jednocześnie umowa ta zwalnia tę "bogobojną" instytucję od wszelkiej odpowiedzialności ze konsekwencję podejmowanych decyzji.
Gdybyś miał trudność podrzucam Ci link do tekstu konkordatu: http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TA/TAI/konkordat_rp.html #
A gdzie w Konkordacie pisze że Święto Trzech Króli jest świętem państwowym wolnym od pracy?
Chciałbym aby Redakcja ustosunkowała się do powyższej wypowiedzi użytkownika Tiger72. Ponawiam również prośbę o zaprzestanie personalnych ataków skierowanych w moim kierunku. Jeżeli w interesie użytkownika Tiger72 jest jedynie szkalowanie mojej osoby w tym wątku oznajmiam że są one bezpodstawne a dalsze wpisy tego użytkownika w powyzszej formie zostana potraktowane jako próba zniesławienia (art. 212 § 1 k.k.).
Nie widzę żadnej relacji z moją osobą, tym wątkiem tudzież tym co napisałem na tym forum. Kolejny raz udowadniasz, nie tylko mnie - brak kompetencji w omawianym temacie.
[cytat] Tiger72 Raphaell Dzisiaj 23:01
Jacenty Michorczyk napisał/a:
No to mnie pięknie prześwietliliście... Jestem skończony!
bujaj się trollu[/cytat]
Widzę że z braku wiedzy zamiast argumentów uciekamy się do półśrodków. Zresztą po części rozmówców nie spodziewałem się niczego innego.
[cytat=Mysleniczanin007]Widzę że z braku wiedzy zamiast argumentów uciekamy się do półśrodków. Zresztą po części rozmówców nie spodziewałem się niczego innego.[/cytat
Jesteś groteskowy i patrząc na te posty wychodzę z założenia iż ten troll i Ty to ta sama osoba-patrząc na godziny-dlatego też tak się domyśliłem gdy i Ty nie odpisywałeś konkretnie na pytania.Ponadto może bym i podjął dyskusję ale nigdy z Kimś Kto udaje kogoś innego.Ciekawe jest to iż odpisywałeś sam sobie.Brawo:)...ha ha-ŻENADA.Bywaj
Myśleniczanin ty naprawde nie widzisz różnicy w religia vs fanatyzm?
Np katolik któRy zabija,gwałci to nie możę sie nazywać katolikiem i nim nie jest bo to nie jest zgodne z NASZĄ wiarą. Tak samo napewno widziałeś w tv jak mordują muzłumanie,Oni są jak to nzawać....fanatycy,psychole,i oni też nie mają nic wspólnego ze swoją wiarą. Dam ci taki przykład.Muzłumanie otoczyli kościół katolicki i nie dali go zniszczyć. Więc jest różnica. Jeśli tego nie widzisz to ja nie umiem Ci tego pokazać obrazkowo.
BONO Też jestem katolikiem tak jak Ty. Tylko tak jak napisałem wyżej. Fanatyzm a religia nie mają nic ze sobą wspólnego!
Pozdrawiam.Dobrego tygodnia.
Fanatyzm i religia mają wiele wspólnego, gdyż fanatyzm najczęściej wywodzi si z religii. Wojny religijne to nie tylko pusty slogan, ma on swoje źródła w zachowaniu i ideach ludzi. Oczywiście, tak samo jest też z narodami, poczuciem państwowości i tak dalej.
Jest taka fajna piosenka Lennona, która to trafnie oddaje...
Imagine
Wiem, że to utopia, komunizm (nie w wydaniu stalinowskim), ale brzmi ładnie.
Potwierdzasz Tiger moją cichą teorię że mimo wszystko edukacja wpływa na naszą młodzież. Każde dziecko wyniesie ze szkoły jakiś nawyk, w twoim przypadku "patrzenie na godziny".
PS.
Ja i Michorczyk to ci dwaj z czarnej wołgi. (Pojawiamy się nagle, o tej samej godzinie).
Po przeczytaniu Marksa i Engelsa nie słyszałem żeby ktoś odszedł od kościoła ale po rozmowie z księdzem już niejeden:)
Chyba przeceniasz niektórych księży :)
Pewnie też, nie jest zasługą księży ich "klientela". To akwizytorzy w postaci rodziców, dają kościołowi świeży "produkt".
Np. banki tworzą nowe projekty aby przyciągnąć rzesze.
W przypadku kościoła działa to na zasadzie;
" łańcuszka św. Antoniego, przekaż wiedzę kolejnemu, za żadne skarby nie przerywaj łańcuszka… który wedle słów listu rozpoczęty został przez pewnego misjonarza bodajże w Gwadelupie. Przerwanie łańcuszka groziło trwałym kalectwem odbiorcy i bukietem kataklizmów dla bliższej i dalszej rodziny. Wymierne korzyści materialne zaś miały czekać na dzielnego pisarczyka, który uszczęśliwi swą nadgorliwością kolejne dziesięć osób".
Może to co piszę, dla niektórych jest profanacją, ale tkwienie w bez mózgowym średniowieczu nie ma sensu. Jeżeli jesteś wierzącym tylko z bojaźni, to żaden z ciebie świadomy wyznawca.
Po prostu chcesz sobie kupić przychylność i wyzbyć się lęków.
56 procent Polaków niezachwianie wierzy w Boga. Wskazują na to wyniki sondażu, przeprowadzonego przez Centrum Badania Opinii Społecznej.
27 procent jego uczestników zadeklarowało, że wierzy, choć miewa chwile zwątpienia, a 3 procent oświadczyło, że nie wierzy w Boga.
Sondaż przeprowadzono w dniach 5-11 lutego na reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski, liczącej 1003 osoby.
Znowu ta pseudo-sondażownia. Oni sobie chyba wypisują te ściemy w swoich gabinetach. A forma tego niby rozpytania wypas. Ostatnio mnie rozbawił sondaż o tym ule procent polaków jest zadowolonych z swoich zarobków :)
Wiesz dlaczego tak twierdzę...powiem Ci..Identycznie też przeklejacie te bzdurne teksty z netu,które NIE SĄ TWOIMI słowami.Dlatego jesteś dla mnie za "cienki" w tym temacie:)...np "Twoje" słowa" z postu z dnia 25.02.2015 z godz 23.43 są zerżnięte z Onetu i są słowami KOMPLEKSU CZŁOWIEKA p Ewy Ende.Żal....niby strasznie dyskutujesz lecz to nie jest Twoje zdanie? Ha ha ha:)XD czyli CZYSTY TROLL-jeśli troll jest czysty:) Przykład? hm...proszę http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,610 jak już kopiujesz podaj autora i tekst he he
Uruchamiam Twoją chęć zdobycia wiedzy poza-szablonowym myśleniem. Nie zawiodłem się. Jak to mówią w Piśmie Świętym : Szukajcie a znajdziecie. Wystarczy tylko zmusić jednostki do akcji a nie pozostaną bierne na polemikę.
dzięki napisałem Ci JESTEŚ ZA "CIENKI"..posługując się czyimś zdaniem troliku
Nie chcę Cię rozczarować, jednak dla czytających ten wątek wygląda to zupełnie odwrotnie. Jak juz wspomniałem, każdy dysponuje zasobem wiedzy którym dzieli się w dyskusji. Twój wkład w dyskusję jaki jest, każdy widzi.
M007 Twój zasób wiedzy jest wprost powalający (kopiuj wklej) ,Twoje wątki na forum po prostu rzucają na kolana ,a serce się raduje i oczu wprost nie mozna oderwać.,Pamiętaj wszystko do nas wraca,,,Jakie ziarno zasiejesz taki plon zbierzesz,,W Twoim przypadku ziarno marnej jakosci i plon słabiutki..,,,,,:)
Zdaję sobie sprawę że ciężko Wam jest polemizować w tym temacie więc powtarzam, uciekacie się do półśrodkow. Czekam na jakiś konkretny kontrargument. Zapraszam do dyskusji.
Wybacz nadal piszę o Tobie:) Jakim trzeba być "inteligentem" by stworzyć oddzielne konto i sobie odpisywać? Jak TO nazwiesz? Poza tym polemika z Tobą mnie tylko dlatego rusza gdyż "mam alergię na ludzką głupotę":)
Chciałbym aby Redakcja ustosunkowała się do powyższej wypowiedzi użytkownika Tiger72. Ponawiam również prośbę o zaprzestanie personalnych ataków skierowanych w moim kierunku. Jeżeli w interesie użytkownika Tiger72 jest jedynie szkalowanie mojej osoby w tym wątku oznajmiam że są one bezpodstawne a dalsze wpisy tego użytkownika w powyzszej formie zostana potraktowane jako próba zniesławienia (art. 212 § 1 k.k.).
Ok też wysiadam z tego wątku.
Ludzie, dajecie się wciągać w beznadziejne polemiki z jakimś trollem który obrał sobie za cel oczernianie i wyśmiewanie naszej religii i tylko po to zarejestrował się na tym forum zakładając ten temat.
Dlatego mam do Was taką prośbę, niech sobie sam pisze w tym wątku bo ani my go nie przekonamy do swoich racji ani on nas.
Prosta zasada, nie odpisujcie, ignorujcie !
Ja też jak Endrju opuszczam ten wątek ...
Wracając do tematu chciałbym podzielić się spostrzeżeniami dotyczącymi KK o których mało kto wie a podejrzewam że większość nigdy nie słyszała. Sprawa która powinna spędzać sen z powiek przeciętnego obywatela tak skrzętnie przemilczana przez namiestników chrystusowych.
Gwarantem spolegliwości państwa i jego obywateli jest nałożenie na naród "kagańca" w postaci konkordatu. Swoista forma umowy między państwem a organizacją religijną reprezentowaną przez Episkopat nie wnosi nic pozytywnego dla narodu związanego tą umową. A już w żadnym razie konkordat nie ma mocy reulujacej stosunków Państwo - Kościół. Do czego zmierzam, otóż konstytucyjnym gwarantem jest prywatność obywatela i jego wyznanie religijne. Władza państwowa nie reguluje ani nie może (wg. Konstytucji) występować w roli rzecznika jakiegokolwiek wyznania.
Władza państwowa według Konstytucji nie może być też sponsorem żadnej religii lub wyznania, przeznaczają na ten cel ogromne sumy których jak można to zauważyć w życiu codziennym, brakuje w innych dziedzinach życia publicznego. Jednak konkordat działa ponad Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej gwarantując na piśmie działającemu w Polsce klerowi wachlarz przywilejów i wszelkie możliwe korzyści.
Niektórych z Was może to zdziwi ale Kościół nigdy nie ukrywał (patrz historia Kościoła na Świecie) że ma wszelkie prawa do zajmowania się polityką. Właśnie wspomniany powyżej konkordat zapewnia klerowi watykańskiemu prawo do nieomal współrządzenia i wpływania na procesy ustawodawczej które uważa za leżące w sferze jego kompetencji. Jednocześnie umowa ta zwalnia tę "bogobojną" instytucję od wszelkiej odpowiedzialności ze konsekwencję podejmowanych decyzji. Kościół wpływał i nadal ingeruje w zagadnienia dotyczące spraw związanych z moralnością seksualną i prokreacją (sic!), w sprawie związków partnerskich, podpisania konwencji o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie a nawet dopuszczalności sprzedaży piwa na stadionach! Widać więc jak na dłoni że Kościół dąży do sprawowania przez Episkopat nadzoru nad procesem prawotwórczym w Polsce. Na bazie konkordatu Kościół będzie występował w przyszłości z coraz to większymi roszczeniami, a polski rząd chcąc je wypełnić, będzie zmuszony do przyznania Kościołowi kolejnych prerogatyw i przywilejów.
Czy Ty przeczytałeś kiedykolwiek tekst Konkordatu? Pokaż mi artykuł, który jak mówisz [u] " zapewnia klerowi watykańskiemu prawo do nieomal współrządzenia i wpływania na procesy ustawodawczej które uważa za leżące w sferze jego kompetencji. Jednocześnie umowa ta zwalnia tę "bogobojną" instytucję od wszelkiej odpowiedzialności ze konsekwencję podejmowanych decyzji.[/u]
Gdybyś miał trudność podrzucam Ci link do tekstu konkordatu:
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TA/TAI/konkordat_rp.html #
A gdzie w Konkordacie pisze że Święto Trzech Króli jest świętem państwowym wolnym od pracy?
ART 196 KK żegnaj
Nie widzę żadnej relacji z moją osobą, tym wątkiem tudzież tym co napisałem na tym forum. Kolejny raz udowadniasz, nie tylko mnie - brak kompetencji w omawianym temacie.