Profesor Andrzej Zoll powiedział, że to już nie jest państwo demokratyczne i tego się trzymam. Zollowie z Myślenic do Krakowa trafili. Mikołaj Klakurka doktor praw UJ ( Duda przy nim to miernota) i wielu innych to ich protegowani.
Profesor Andrzej Zoll powiedział, że to już nie jest państwo demokratyczne i tego się trzymam. Zollowie z Myślenic do Krakowa trafili. Mikołaj Klakurka doktor praw UJ ( Duda przy nim to miernota) i wielu innych to ich protegowani.
Tak, tak ;)
A wczoraj w Kropce nad I, Zoll stwierdził, że 3 nowych sędziów, których Rzepliński nie chciał dopuścić do obrad ale dał im gabinety i pobierali pensje, nie będą dobrymi i niezależnymi sędziami bo są z politycznego nadania i będą trzymać z pisem :) Ciekawe, bo jak Rzepliński jawnie politykował a wręcz był całym motorem platformerskiej nagonki, pisał ustawy o TK, samemu sobie, to Zollowi to nie przeszkadzało :)
Zoll to marionetka i tuba propagandowa platformy i każdy to od dawna wie.
Tak, tak ;)
A wczoraj w Kropce nad I, Zoll stwierdził, że 3 nowych sędziów, których Rzepliński nie chciał dopuścić do obrad ale dał im gabinety i pobierali pensje, nie będą dobrymi i niezależnymi sędziami bo są z politycznego nadania i będą trzymać z pisem :) Ciekawe, bo jak Rzepliński jawnie politykował a wręcz był całym motorem platformerskiej nagonki, pisał ustawy o TK, samemu sobie, to Zollowi to nie przeszkadzało :)
Zoll to marionetka i tuba propagandowa platformy i każdy to od dawna wie.
Nie ma sensu komentować wypowiedzi tych pseudonaukowców. Jak facet po prawie bredzi coś o "niezależnych " sędziach to lepiej się wycofać z dyskusji. Szkoda słów..
Każdy ma prawo do poglądów politycznych. Także sędziowie. Legitymację partyjną zostawia się przed posiedzeniem TK czy innego sądu. Do tego trzeba mieć klasę , czego od sędziów typu Przyłębska( nie nadaje się do sądu rejonowego ) czy Pszczółkowski, Muszyński i innych przez PiS wybranych obecnie wymagać się nie da. Z PiSem ludzie przyzwoici o wysokich kwalifikacjach i morale nie chcą się wiązać. To ich podstawowy problem. 8 sędziów z Biernatem nie będzie robić poniżające scen i zwolnień lekarskich lewych stosować. Zgodnie z konstytucją to wiceprezes Biernat jest szefem TK, ale co, ma się szarpać o klucze do gabinetu z prxekupką Przyłębską. Podobnie trzej sędziowie wybrani legalnie przez poprzedni sejm , a nie zaprzysiężeni przez prezydenta mogą skarżyć państwo o odszkodowanie, ale przy ich klasie tego nie robią.9 lat x uposażenie . Kosztowałoby to trochę budżet. Mohikanin, odwracasz kota do góry ogonem. Miernoty przeciwstawiasz ludziom z klasą. Aż mi się wierzyć nie chce. Wszystko wskazuje na to, że kpisz albo bronisz rzeczy nie do obrony. Okropnie jesteście podkręcenie. Wyprodukowano się, bo Wam to zostanie. PO i PiS nie mają tu nic do rzeczy.
Nie ma sensu komentować wypowiedzi tych pseudonaukowców. Jak facet po prawie bredzi coś o "niezależnych " sędziach to lepiej się wycofać z dyskusji. Szkoda słów..
Gdybyś miał choć trochę refleksji nad bzdurami które wypisujesz,
przypomniał byś sobie, że profesor o którym piszesz, był głównym doradcą i ekspertem prawnym, dzisiejszego wce. premiera PiS -Gowina.
Gdybyś znał rynek akademicki, wiedział byś jak się kompromitujesz, pisząc takie nieuctwa.
Konkurujesz z Albinem Siwakiem o prymat w tępocie.
Straszne rozczarowanie nieskutecznością rządu pis w sprawie katastrofy smoleńskiej:
"Władimir Putin oświadczył, że katastrofa samolotu, w której zginął prezydent Lech Kaczyński nie powinna być wykorzystywana do potęgowania napięć w relacjach między Polską a Rosją. Stwierdził też, że wrak pozostanie w Rosji do czasu zakończenia śledztwa.
- Wszystko jest już jasne. Była to straszna tragedia - powiedział rosyjski prezydent o katastrofie smoleńskiej, występując na dorocznej konferencji prasowej.
Putin oznajmił również, że dopóki Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej prowadzi śledztwo w sprawie tej katastrofy, dopóty wrak samolotu jest mu potrzebny."
Boje się, że pisowi braknie czterech kadencji, na odzyskanie wraku.
Kaczyński będzie miał wtedy 86 lat i będzie na nowej wczesnej rencie, zaś najstarsze dziecko z 500+ będzie 16-letnim młodzieńcem, kraj będzie miał znów 40 mln. obywateli pracujących na wczesnych emerytów.
Gdybyś miał choć trochę refleksji nad bzdurami które wypisujesz,
przypomniał byś sobie, że profesor o którym piszesz, był głównym doradcą i ekspertem prawnym, dzisiejszego wce. premiera PiS -Gowina.
Gdybyś znał rynek akademicki, wiedział byś jak się kompromitujesz, pisząc takie nieuctwa.
Konkurujesz z Albinem Siwakiem o prymat w tępocie.
Ten cały "rynek akademicki" jak to raczyłeś ująć to fikcja literacka wykreowana na potrzeby odpowiednich grup interesów. W tym przypadku grup związanych pośrednio i bezpośrednio z tow. Kiszczakiem. Masz więcej pseudo-profesorków po swojej stronie masz rację !!
To że on tam komuś doradzał mnie guzik obchodzi tym bardziej Gowinowi.
Dla mnie jest sterowanym szpakiem skoro opowiada głupoty o tym że jakiś Sędzia jest bezstronny czy tam apolityczny. W takie kity nabiorą się dzieci no i może ewentualnie ty jak widać :)
Tym bardziej że on sam był/jest z platformersami związany.
Innej opcji jak widzisz nie ma .
Ja zaś czekam jak w majestacie prawa "pisowski" TK orzeknie, że Duda jest przestępcą. Niezawisłość sądów, bezstronność to podstawy demokracji i prawa rzymskiego. Wam bliższa Białoruś. To, że ludzie zabijają nie znaczy, że trzeba się śmiać z piątego przykazania. Zasady, normy muszą być. Nie można żyć w świecie bez zasad, norm, przykazań. My będziemy większymi sk...Mi, bo oni byli i mam wolno to cała wykładnia moralności PiSu. To nie przypadek przy pracy, to filozofia i dlatego PiS niszczy wszystko. Stąd trzeba szybko zniszczyć PiS. Jego metodami, bo demokratyczne są nieskuteczne.
Ten cały "rynek akademicki" jak to raczyłeś ująć to fikcja literacka wykreowana na potrzeby odpowiednich grup interesów. W tym przypadku grup związanych pośrednio i bezpośrednio z tow. Kiszczakiem. Masz więcej pseudo-profesorków po swojej stronie masz rację !!
To że on tam komuś doradzał mnie guzik obchodzi tym bardziej Gowinowi.
Dla mnie jest sterowanym szpakiem skoro opowiada głupoty o tym że jakiś Sędzia jest bezstronny czy tam apolityczny. W takie kity nabiorą się dzieci no i może ewentualnie ty jak widać :)
Tym bardziej że on sam był/jest z platformersami związany.
Innej opcji jak widzisz nie ma .
W tobie jest tyle pogardy, niechęci i wrogości do bliźniego, że pozwól, ale w okresie świąt nie będę na ten typ postaw odpowiadał.
W tobie jest tyle pogardy, niechęci i wrogości do bliźniego, że pozwól, ale w okresie świąt nie będę na ten typ postaw odpowiadał.
Nie bądź bezczelny . Parę postów wstecz w innym temacie prowokujesz debilne porównania ze Smoleńskiem zamordowanego Polskiego kierowcy tylko żeby wszcząć kolejną awanturkę , wypisujesz jakieś wierszyki o Smoleńsku kpiąc z ofiar tamtej tragedii i ty będziesz komuś wypominał pogardę i wrogość? I jeszcze znowu te teksty o bliźnim :) Śmiech na sali. Facet wali w kościół od lat i będzie udawał jeszcze kaznodzieje ..
Nie odwzajemnię Ci się tym samym, nie mam aż tyle dewocyjnej miłości bliźniego. Nie mam też takiej mocy Ducha Świętego.
Ja życzę Tobie jako zwykły katolicki śmiertelnik
Zdrowych i Wesołych Świąt, Radości Zdrowia i abyś nie musiał odwiedzać gabinetu, który mi polecasz.
Zadedykuje Ci jeszcze wierszyk:
Niech makowce toną w lukrze,
niech nas z barszczu uszka parzą
i śpiewajcie hej, kolędy,
tak by Was usłyszał zarząd.
A Jezuska malutkiego prośmy,
niech nam rękę poda,
by nikt w naszym Polskim Raju
bać nie musiał się Heroda.
Koniec świata nasi "najlepsiejsi sojuszniki" (choć na razie tylko dziennikarze) w końcu docenili naszego ukochanego prezesa
Politico: Kaczyński na liście 12 osób, które mogą "zrujnować" 2017 rok
Amerykański portal Politico umieścił na swoich stronach subiektywny ranking 12 osób, które "mogą zrujnować 2017 rok". Znaleźli się w nim m.in. politycy, którzy będą doradzać Donaldowi Trumpowi, szefowie populistycznych partii europejskich, a nawet wydawcy tabloidów. W rankingu jest także polski akcent. Na liście piątą pozycję zajął prezes PiS Jarosław Kaczyński.
"Lider rządzącej w Polsce partii Prawo i Sprawiedliwość jest bezsprzecznie najbardziej wpływowym antyeuropejskim politykiem w Unii Europejskiej" - pisze Politico. W opinii dziennikarzy, z ust Kaczyńskiego padają słowa, których nie powstydziłby się nawet Nigel Farage.
"Kaczyński dzieli Polskę, podważa zasady prawa i wolność prasy i może zniszczyć porozumienia dotyczące podziału władzy w Brukseli, jeśli nie poprze Donalda Tuska na jego kolejną kadencję" - czytamy.
"Polska była złotym dzieckiem krajów przyjętych niedawno do UE. Dzięki Kaczyńskiemu stała się domem wariatów" - konstatują dziennikarze.
Wśród osób lub rzeczy, które mogą zepsuć rozpoczynający się właśnie rok znaleźli się kolejno:
1. Wydawcy brytyjskich tabloidów - bo mogą "zatruć" negocjacje ws. Brexitu swoimi publikacjami.
2. Szefowie chińskich klubów piłkarskich - bo "psują" rynek piłkarski, oferując miliony za europejskich graczy.
3. Michael Flynn - doradca Donalda Trumpa do spraw bezpieczeństwa narodowego, były generał, dobry kolega Władimira Putina.
4. Beppe Grillo - założyciel włoskiego populistycznego Ruchu Pięciu Gwiazd.
5. Jarosław Kaczyński - prezes PiS.
6. Carles Puigdemont - polityk z Katalonii, który dąży do przeprowadzenia referendum w sprawie ogłoszenia niepodległości od Hiszpanii.
7. Wilbur Ross - przyszły sekretarz handlu w administracji Donalda Trumpa. Inwestor, były bankier, miliarder.
8. Rosyjscy hakerzy - którzy mogą namieszać w wyborach w Niemczech i we Francji.
9. Nicolas Sarkozy - były prezydent Francji, który zdaniem redaktorów Politico zasługuje, by "mieć na niego oko" właśnie w kontekście francuskich wyborów.
10. Martin Selmayr - szef gabinetu Jean Claude-Junckera w Komisji Europejskiej, które może zostać jego następcą. Oskarża się go o stronniczość i chęć "zrujnowania" UE.
11. Margrethe Vestager - duńska polityk, była minister edukacji, komisarz europejski.
12. Geert Wilders - holenderski polityk, szef Partii Wolności. Słynie z kontrowersyjnych poglądów - zwłaszcza na temat islamu i uchodźców.
Koniec świata nasi "najlepsiejsi sojuszniki" (choć na razie tylko dziennikarze) w końcu docenili naszego ukochanego prezesa
Politico: Kaczyński na liście 12 osób, które mogą "zrujnować" 2017 rok
Amerykański portal Politico umieścił na swoich stronach subiektywny ranking 12 osób, które "mogą zrujnować 2017 rok". Znaleźli się w nim m.in. politycy, którzy będą doradzać Donaldowi Trumpowi, szefowie populistycznych partii europejskich, a nawet wydawcy tabloidów. W rankingu jest także polski akcent. Na liście piątą pozycję zajął prezes PiS Jarosław Kaczyński.
"Lider rządzącej w Polsce partii Prawo i Sprawiedliwość jest bezsprzecznie najbardziej wpływowym antyeuropejskim politykiem w Unii Europejskiej" - pisze Politico. W opinii dziennikarzy, z ust Kaczyńskiego padają słowa, których nie powstydziłby się nawet Nigel Farage.
"Kaczyński dzieli Polskę, podważa zasady prawa i wolność prasy i może zniszczyć porozumienia dotyczące podziału władzy w Brukseli, jeśli nie poprze Donalda Tuska na jego kolejną kadencję" - czytamy.
"Polska była złotym dzieckiem krajów przyjętych niedawno do UE. Dzięki Kaczyńskiemu stała się domem wariatów" - konstatują dziennikarze.
Wśród osób lub rzeczy, które mogą zepsuć rozpoczynający się właśnie rok znaleźli się kolejno:
1. Wydawcy brytyjskich tabloidów - bo mogą "zatruć" negocjacje ws. Brexitu swoimi publikacjami.
2. Szefowie chińskich klubów piłkarskich - bo "psują" rynek piłkarski, oferując miliony za europejskich graczy.
3. Michael Flynn - doradca Donalda Trumpa do spraw bezpieczeństwa narodowego, były generał, dobry kolega Władimira Putina.
4. Beppe Grillo - założyciel włoskiego populistycznego Ruchu Pięciu Gwiazd.
5. Jarosław Kaczyński - prezes PiS.
6. Carles Puigdemont - polityk z Katalonii, który dąży do przeprowadzenia referendum w sprawie ogłoszenia niepodległości od Hiszpanii.
7. Wilbur Ross - przyszły sekretarz handlu w administracji Donalda Trumpa. Inwestor, były bankier, miliarder.
8. Rosyjscy hakerzy - którzy mogą namieszać w wyborach w Niemczech i we Francji.
9. Nicolas Sarkozy - były prezydent Francji, który zdaniem redaktorów Politico zasługuje, by "mieć na niego oko" właśnie w kontekście francuskich wyborów.
10. Martin Selmayr - szef gabinetu Jean Claude-Junckera w Komisji Europejskiej, które może zostać jego następcą. Oskarża się go o stronniczość i chęć "zrujnowania" UE.
11. Margrethe Vestager - duńska polityk, była minister edukacji, komisarz europejski.
12. Geert Wilders - holenderski polityk, szef Partii Wolności. Słynie z kontrowersyjnych poglądów - zwłaszcza na temat islamu i uchodźców.
Cała ta lista jak i samo Politico to liberalna tuba która jest finansowana przez Bank Swiatowy. Wszyscy ci politycy mogą pomieszać im szyki dlatego płacą aby na nich pluć. Wystarczy przyglądnąć się tym postaciom a okażą się że żadna z nich nie reprezentuje poglądów zgodnych z liberalną poprawnością polityczną.
Ale że Kaczyński na 5 miejscu to cieszy, znak że idzie zmiana.
No tak ważni i poważni są tylko ci co chwalą prawych i sprawiedliwych.....
Tylko jakoś ich nigdzie nie widać panie 007....
Może masz rację nie wiem, nie znam się, ale to jest chyba tak jak z propagandą PiSu - rzucasz gównem licząc, że coś zawsze się przyklei, to działa jedna w obie strony, a obciach dla Polski niestety zostaje.
"Ucho Prezesa": Serial satyryczny Kabaretu Moralnego Niepokoju
"Ucho Prezesa" to nowy, internetowy serial satyryczny Kabaretu Moralnego Niepokoju, którego bohaterem jest Jarosław Kaczyński i rządząca partia PiS. Dwa pierwsze odcinki będzie można obejrzeć w sieci już w najbliższy poniedziałek, 9 stycznia. Zwiastun serialu krąży w sieci od 2 stycznia.
"Ucho Prezesa" to nowy, internetowy serial satyryczny Kabaretu Moralnego Niepokoju, którego bohaterem jest Jarosław Kaczyński i rządząca partia PiS. Dwa pierwsze odcinki będzie można obejrzeć w sieci już w najbliższy poniedziałek, 9 stycznia. Zwiastun serialu krąży w sieci od 2 stycznia.
Robert Górski w serialu "Ucho Prezesa" wciela się w Jarosława Kaczyńskiego
"Ucho Prezesa" to nowy serial, autorstwa Roberta Górskiego i z nim samym w roli głównej i tytułowej. "Ucho Prezesa" to kulisy współczesnej polityki polskiej - zapowiadają twórcy Kabaretu Moralnego Niepokoju na swym profilu na Facebooku.
Lider kabaretu Robert Górski zapowiada, że - tak jak w poprzedniej kadencji żartował z gabinetu Donalda Tuska - tak w tej kadencji bierze na celownik prezesa Prawa i Sprawiedliwości wraz z rządem Beaty Szydło i prezydentem Andrzejem Dudą.
"Przygotowujemy program, który z pewnością zjednoczy Polaków. Nie ma w tym serialu nic zajadłego i chcę nim udowodnić, że można śmiać się z polityków bez złośliwości" - powiedział w rozmowie z Niezależna.pl Robert Górski.
W serialu "Ucho Prezesa" Górski wciela się w prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. W swoim gabinecie przyjmował będzie m.in. premiera, prezesa telewizji publicznej czy prezydenta. Jak informuje portal Wirtualnemedia.pl, osią serialu mają być gabinetowe rozmowy.
W serialu nie będzie nikogo z opozycji. "PiS naprawdę zgarnął całą pulę, zawładnął masową wyobraźnią. (...) Siłą rzeczy nie będzie tam nikogo z opozycji, bo nikt by się tam nie dostał. Nawet prezydent nie może tam się dostać, siedzi pod drzwiami" - tak Robert Górski podsumował tę kwestię w opisie serialu.
Miniserial będzie można oglądać na Youtube oraz na Facebooku i Twitterze. Pierwszy i drugi odcinek serialu "Ucho Prezesa" pojawi się w sieci w poniedziałek, 9 stycznia.
W sieci można już obejrzeć zwiastun serialu! W ciągu tylko jednego dnia zapowiedź "Ucha Prezesa" obejrzało już ponad 460 tys. osób. Zobaczcie!
Limuzyna, ochroniarz, wódka dla wszystkich i podryw na pracę w MON. Misiewicz „królem życia” w białostockim klubie
Rzecznik MON został przyłapany przez dziennikarzy „Faktu” podczas pobytu w jednym z klubów Białegostoku. Każdy ma prawo do zabawy, jednak zdaniem gazety urzędnik nie zachowywał się odpowiednio do swojego stanowiska.
W artykule Radosława Grucy znajdujemy liczne wypowiedzi gości białostockiego klubu „WOW”, którzy w piątek 20 stycznia bawili się razem z Bartłomiejem Misiewiczem. Świadkowie opisują, jak rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej podjechał pod lokal luksusowym BMW. Przez całą zabawę towarzyszył mu ubrany na sportowo ochroniarz, którego sam Misiewicz miał przedstawiać jako funkcjonariusza Żandarmerii Wojskowej.
Z przytaczanych przez „Fakt” relacji świadków wynika, że Misiewiczowi wręcz zależało na rozpoznaniu go przez uczestników imprezy. – Osiem czy dziesięć kolejek wszystkim w barze stawiał. Z kieszeni wyciągał setkę za setką, to była straszna wiocha – opisywał Paweł. Ten sam człowiek twierdził też, że rzecznik MON prosił DJ'a o przekazanie przez mikrofon, że jest na imprezie. Miał też usilnie szukać damskiego towarzystwa, co ostatecznie przyczyniło się do wcześniejszego opuszczenia lokalu. Jedna z dziewczyn twierdziła, że proponował jej podczas tańca pracę w MON. – Mówił mi, że ma narzeczoną, ale kocha wszystkie kobiety – opowiadał też Paweł.
Dziennikarza „Faktu” najbardziej poruszył fakt, iż w ferworze zabawy pracownik MON proponował przygodnie spotkanym osobom etat w ministerstwie. – A ty? Chcesz być ministrem obrony terytorialnej w kraju? – miał zagadywać ludzi w palarni. Następnego dnia rano wspólnie z ministrem Antonim Macierewiczem młody rzecznik prasowy pojawił się na uroczystym otwarciu punktu informacyjnego dla kandydatów do służby w Wojskach Obrony Terytorialnej.
Donald Tusk miał Orliki, Beata Szydło będzie miała strzelnice. Ale lokalne władze mogą zablokować budowę sieci
Równolegle z tworzeniem Wojsk Obrony Terytorialnej, najważniejszego pomysłu Antoniego Macierewicza, rząd chce rozwinąć sieć strzelnic. Siłą nasuwają się porównania do sieci Orlików, które powstały za rządów Donalda Tuska. Ale o ile samorządy wręcz biły się o boiska sportowe, do budowania strzelnic nie będą się tak palić.
"Kościół, szkoła, strzelnica" - powtarzał jak mantrę Grzegorz Braun, kandydat w wyborach prezydenckich w 2015 roku. Kościołów w Polsce nie brakuje, szkoły jeszcze też są, brakuje strzelnic. Ale to ma się zmienić. Ministerstwo sportu we współpracy z resortami Antoniego Macierewicza i Mariusza Błaszczaka chce stworzyć sieć takich obiektów.
Pomysł ministerstwa
"Ministerstwo (...) rozważa stworzenie programu upowszechniającego strzelectwo sportowe w Polsce. Jednym z jego elementów miałaby być sieć tanich, ogólnodostępnych strzelnic sportowych" - napisał w odpowiedzi na interpelację wiceminister sportu Jan Widera. Jej autor, Stanisław Pięta z PiS, chciał wiedzieć , jak rząd zamierza popularyzować strzelectwo sportowe.
Zdaniem posła takie obiekty powinny się pojawić niemal wszędzie. - W każdej gminie powinna istnieć strzelnica umożliwiająca korzystanie z broni krótkiej i pneumatycznej, a w każdym powiecie z broni długiej - mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą" , która pisze o sprawie. Na razie jednak ministerstwo nie podaje szczegółów, dopiero trwają prace koncepcyjne.
Nie ma jednak wątpliwości, że poseł Stanisław Pięta, który od dawna mówi o potrzebie popularyzacji strzelectwa, będzie promował pomysł wśród władz partii. Te jednak nie są tak entuzjastycznie nastawione do pomysłu.
Kłopotliwe strzelnice
Na razie strzelnice powstają oddolnie, z inicjatywy miłośników strzelania oraz przedsiębiorców. W sieci roi się od poradników , jak załatwić formalności. Wystarczy, że wójt zaakceptuje regulamin strzelnicy, a obiekt będzie spełniał kilka wymogów: za tarczą musi mieć kulochwyt (najczęściej wał ziemny), a lustro wód gruntowych musi być głębiej, niż 1 metr pod powierzchnią. Do tego strzelnicy nie można budować na terenie parku czy rezerwatu.
Najwięcej trudności nastręcza ograniczenie poziomu hałasu. I to hałas, a także kule uciekające poza obiekt, są najczęstszymi powodami protestów mieszkańców. Lokalne media pełne są doniesień o protestach. Z reguły chodzi o uciążliwe dźwięki, jak w Kijewie na Pomorzu Zachodnim czy w Oławie na Dolnym Śląsku. Czasami jednak pojawiają się też narzekania na latające pociski, jak w Karolewie na Mazowszu czy w Lublewie na Pomorzu.
Samorządowcy nie będą więc tak chętnie budować strzelnic, jak budowali Orliki. Zyskaliby punkty u niewielkiej grupy wyborców (strzelectwo wciąż jest mniej popularne, niż piłka nożna), a stracili u tych, którym przeszkadzałby hałas. - Nie mam nic przeciwko strzelnicom sportowym, które działają w całym kraju. (...) A ja jednak wolę, żeby Nowosolskie dzieci miały możliwość nauki pływania na bezpiecznym basenie i gry w piłkę na nowoczesnych obiektach sportowych - skomentował pomysł prezydent Nowej Soli Wadim Tyszkiewicz.
Co na to wójt?
Jak do pomysłu odnoszą się inni samorządowcy? Zadzwoniliśmy do wójtów kilku losowo wybranych gmin. - Mamy dwie strzelnice, można umówić się i poćwiczyć. W ramach Uczniowskiego Klubu Sportowego działa sekcja strzelecka - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Marcin Pająk, wójt gminy Zawoja. - Jeśli rząd chciałby budować strzelnice, to myślę, że to powinno być na zasadach dobrowolności, a nie przymusowo - dodaje.
Znacznie bardziej entuzjastycznie do inicjatywy podchodzi wójt gminy Górzno Waldemar Sabak. - Jeżeli ktoś miałby pomysł i środki finansowe, to teren by się znalazł, chętni do strzelania też. To fajna sprawa, bo nie ma teraz powszechnego poboru. Dla młodych to byłaby przygoda - ocenia w rozmowie z Wirtualną Polską. - Oczywiście trzeba by szukać takiego miejsca, żeby nie przeszkadzało mieszkańcom. Ale jesteśmy gminą wiejską i myślę, że takie by się znalazło - dodaje.
Niektóre samorządy już prowadzą strzelnice. - To miejsce bardzo popularne, bo mamy szkołę średnią o profilu mundurowym, a poza tym jest kilka stowarzyszeń, których działają kolekcjonerzy, oni tam trenują. U mnie to się sprawdza - mówi Paweł Kownacki, wójt gminy Wieliszew.
Zastrzega, że najważniejszą sprawą jest bezpieczeństwo. Dlatego w obiekcie prowadzonym przez jego gminę zabroniono tych rodzajów broni, które mają większy zasięg. - Nasza strzelnica jest na odludziu. Gdyby było bliżej zabudowań, to nie wiem, czy bym się odważył reaktywować. Nie chciałbym być w skórze wójta, który by zarządzał taką strzelnicą położoną bliżej domów - dodaje.
wp
Dzwonimy jeszcze do gminy Krokowa na Pomorzu. - Nie uważam, żeby każda gmina musiała czy nawet chciała mieć strzelnicę. Strzelectwo nie jest tak powszechne - mówi wójt Henryk Doering. - U nas była strzelnica, ale teraz tam są boiska sportowe, więc trzeba by znaleźć jakieś ustronne miejsce. Jeśli już, to jedna strzelnica na powiat. To byłoby efektywne wydanie publicznych pieniędzy - dodaje. Wójt obawia się też, że plany takiej inwestycji wywołałyby protesty mieszkańców.
Część samorządów z chęcią zbuduje u siebie strzelnice, albo reaktywuje te pozostałe po poprzednim systemie. Jednak jeśli PiS będzie chciało, by strzelnice były tak powszechne, jak Orliki, w wielu miejscach będzie musiało przełamać opór lokalnych społeczności. Bo nie każdy jest takim miłośnikiem militariów, jak Antoni Macierewicz.
Zuch maładiec,takie długie teksty na cześć miłościwie panującego pana i dobroczyńcy(bo kim byłby poczciwy czołg gdyby władza nie podała pomocnej dłoni).
Tylko jest jeden problem bo cytuję-Jednym z jego elementów miałaby być sieć tanich, ogólnodostępnych strzelnic sportowych.
Ile trzeba zarabiać aby pozwolić sobie raz w tygodniu postrzelać? http://sport.myslenice.pl/zdjecia/strzelnica/cennik.pdf
Tak na koniec to jak z tym ministerstwem i ich pomysłem na obronę terytorialną -dobry czy zły pomysł bo się już pogubiłam?
A nie że krówko, ludzie sobie postrzelają , niech będą strzelcy i samoobrona, niech będzie UMG pod patronem świętych, niech zamykają złodziei i oszustów.
To nie o to chodzi, aby kontestować wszelkie działania. Chodzi o to że wszystkie działania przeciwstawia się poprzednim.
Co było do tej pory było złe, a my wiemy co jest dobre. A skąd wiedzą, że ich będzie lepsze?
Więc pewnie nie było by tyle oporu, gdyby był szacunek. A ten szacunek jest tylko dla dobrej zmiany a do reszty jest pogarda.
Nie pytajcie mnie o Tuska-mówi Kaczyński (nie ma o kogo w domyśle mimicznym).
Wszyscy przed nami byli Tusk, Sikorski, Komorowski itd a my jesteśmy Pani Premier Szydło, Pan prezes Jarosław Kaczyński, Pan Minister Antoni Maciarewicz itd.
Robią to w imię ewangelizacji kraju zapominając o słowach z ewangelii:
Tak mówił do nich: Jeśli cię kto zaprosi na ucztę, nie zajmuj pierwszego miejsca, by czasem ktoś znakomitszy od ciebie nie był zaproszony przez niego. Wówczas przyjdzie ten, kto was obu zaprosił, i powie ci: Ustąp temu miejsca; i musiałbyś ze wstydem zająć ostatnie miejsce. Lecz gdy będziesz zaproszony, idź i usiądź na ostatnim miejscu. Wtedy przyjdzie gospodarz i powie ci: Przyjacielu, przesiądź się wyżej; i spotka cię zaszczyt wobec wszystkich współbiesiadników. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony.
Ostatnie zdanie mi się podoba,wydaje mi się że nie słyszałam aby o Kaczyńskim nawet najwięksi pochlebcy i lizusi mówili król Europy czy Jarosław ratuj ?
Reszta OK tylko czy każdego stać na to aby sobie postrzelać?
Profesor Andrzej Zoll powiedział, że to już nie jest państwo demokratyczne i tego się trzymam. Zollowie z Myślenic do Krakowa trafili. Mikołaj Klakurka doktor praw UJ ( Duda przy nim to miernota) i wielu innych to ich protegowani.
Tak, tak ;)
A wczoraj w Kropce nad I, Zoll stwierdził, że 3 nowych sędziów, których Rzepliński nie chciał dopuścić do obrad ale dał im gabinety i pobierali pensje, nie będą dobrymi i niezależnymi sędziami bo są z politycznego nadania i będą trzymać z pisem :) Ciekawe, bo jak Rzepliński jawnie politykował a wręcz był całym motorem platformerskiej nagonki, pisał ustawy o TK, samemu sobie, to Zollowi to nie przeszkadzało :)
Zoll to marionetka i tuba propagandowa platformy i każdy to od dawna wie.
Nie ma sensu komentować wypowiedzi tych pseudonaukowców. Jak facet po prawie bredzi coś o "niezależnych " sędziach to lepiej się wycofać z dyskusji. Szkoda słów..
Każdy ma prawo do poglądów politycznych. Także sędziowie. Legitymację partyjną zostawia się przed posiedzeniem TK czy innego sądu. Do tego trzeba mieć klasę , czego od sędziów typu Przyłębska( nie nadaje się do sądu rejonowego ) czy Pszczółkowski, Muszyński i innych przez PiS wybranych obecnie wymagać się nie da. Z PiSem ludzie przyzwoici o wysokich kwalifikacjach i morale nie chcą się wiązać. To ich podstawowy problem. 8 sędziów z Biernatem nie będzie robić poniżające scen i zwolnień lekarskich lewych stosować. Zgodnie z konstytucją to wiceprezes Biernat jest szefem TK, ale co, ma się szarpać o klucze do gabinetu z prxekupką Przyłębską. Podobnie trzej sędziowie wybrani legalnie przez poprzedni sejm , a nie zaprzysiężeni przez prezydenta mogą skarżyć państwo o odszkodowanie, ale przy ich klasie tego nie robią.9 lat x uposażenie . Kosztowałoby to trochę budżet. Mohikanin, odwracasz kota do góry ogonem. Miernoty przeciwstawiasz ludziom z klasą. Aż mi się wierzyć nie chce. Wszystko wskazuje na to, że kpisz albo bronisz rzeczy nie do obrony. Okropnie jesteście podkręcenie. Wyprodukowano się, bo Wam to zostanie. PO i PiS nie mają tu nic do rzeczy.
Gdybyś miał choć trochę refleksji nad bzdurami które wypisujesz,
przypomniał byś sobie, że profesor o którym piszesz, był głównym doradcą i ekspertem prawnym, dzisiejszego wce. premiera PiS -Gowina.
Gdybyś znał rynek akademicki, wiedział byś jak się kompromitujesz, pisząc takie nieuctwa.
Konkurujesz z Albinem Siwakiem o prymat w tępocie.
Największy konkurent Siwaka
https://www.youtube.com/watch?v=bmvSC7cOI2g
Komorowski wstąpił do PiS.
Straszne rozczarowanie nieskutecznością rządu pis w sprawie katastrofy smoleńskiej:
"Władimir Putin oświadczył, że katastrofa samolotu, w której zginął prezydent Lech Kaczyński nie powinna być wykorzystywana do potęgowania napięć w relacjach między Polską a Rosją. Stwierdził też, że wrak pozostanie w Rosji do czasu zakończenia śledztwa.
- Wszystko jest już jasne. Była to straszna tragedia - powiedział rosyjski prezydent o katastrofie smoleńskiej, występując na dorocznej konferencji prasowej.
Putin oznajmił również, że dopóki Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej prowadzi śledztwo w sprawie tej katastrofy, dopóty wrak samolotu jest mu potrzebny."
Boje się, że pisowi braknie czterech kadencji, na odzyskanie wraku.
Kaczyński będzie miał wtedy 86 lat i będzie na nowej wczesnej rencie, zaś najstarsze dziecko z 500+ będzie 16-letnim młodzieńcem, kraj będzie miał znów 40 mln. obywateli pracujących na wczesnych emerytów.
Ten cały "rynek akademicki" jak to raczyłeś ująć to fikcja literacka wykreowana na potrzeby odpowiednich grup interesów. W tym przypadku grup związanych pośrednio i bezpośrednio z tow. Kiszczakiem. Masz więcej pseudo-profesorków po swojej stronie masz rację !!
To że on tam komuś doradzał mnie guzik obchodzi tym bardziej Gowinowi.
Dla mnie jest sterowanym szpakiem skoro opowiada głupoty o tym że jakiś Sędzia jest bezstronny czy tam apolityczny. W takie kity nabiorą się dzieci no i może ewentualnie ty jak widać :)
Tym bardziej że on sam był/jest z platformersami związany.
Innej opcji jak widzisz nie ma .
Ja zaś czekam jak w majestacie prawa "pisowski" TK orzeknie, że Duda jest przestępcą. Niezawisłość sądów, bezstronność to podstawy demokracji i prawa rzymskiego. Wam bliższa Białoruś. To, że ludzie zabijają nie znaczy, że trzeba się śmiać z piątego przykazania. Zasady, normy muszą być. Nie można żyć w świecie bez zasad, norm, przykazań. My będziemy większymi sk...Mi, bo oni byli i mam wolno to cała wykładnia moralności PiSu. To nie przypadek przy pracy, to filozofia i dlatego PiS niszczy wszystko. Stąd trzeba szybko zniszczyć PiS. Jego metodami, bo demokratyczne są nieskuteczne.
W tobie jest tyle pogardy, niechęci i wrogości do bliźniego, że pozwól, ale w okresie świąt nie będę na ten typ postaw odpowiadał.
Nie bądź bezczelny . Parę postów wstecz w innym temacie prowokujesz debilne porównania ze Smoleńskiem zamordowanego Polskiego kierowcy tylko żeby wszcząć kolejną awanturkę , wypisujesz jakieś wierszyki o Smoleńsku kpiąc z ofiar tamtej tragedii i ty będziesz komuś wypominał pogardę i wrogość? I jeszcze znowu te teksty o bliźnim :) Śmiech na sali. Facet wali w kościół od lat i będzie udawał jeszcze kaznodzieje ..
Sursum corda.
To mnie kościół odrzucił a nie ja kościół. Ja nie jestem z PiS to jestem, antychrystem.
Tobie jest potrzebny ten człowiek :
https://www.znanylekarz.pl/waldemar-krzyzkowiak/psychiatra-terapeuta/warszawa
Nie odwzajemnię Ci się tym samym, nie mam aż tyle dewocyjnej miłości bliźniego. Nie mam też takiej mocy Ducha Świętego.
Ja życzę Tobie jako zwykły katolicki śmiertelnik
Zdrowych i Wesołych Świąt, Radości Zdrowia i abyś nie musiał odwiedzać gabinetu, który mi polecasz.
Zadedykuje Ci jeszcze wierszyk:
Niech makowce toną w lukrze,
niech nas z barszczu uszka parzą
i śpiewajcie hej, kolędy,
tak by Was usłyszał zarząd.
A Jezuska malutkiego prośmy,
niech nam rękę poda,
by nikt w naszym Polskim Raju
bać nie musiał się Heroda.
Koniec świata nasi "najlepsiejsi sojuszniki" (choć na razie tylko dziennikarze) w końcu docenili naszego ukochanego prezesa
Politico: Kaczyński na liście 12 osób, które mogą "zrujnować" 2017 rok
Amerykański portal Politico umieścił na swoich stronach subiektywny ranking 12 osób, które "mogą zrujnować 2017 rok". Znaleźli się w nim m.in. politycy, którzy będą doradzać Donaldowi Trumpowi, szefowie populistycznych partii europejskich, a nawet wydawcy tabloidów. W rankingu jest także polski akcent. Na liście piątą pozycję zajął prezes PiS Jarosław Kaczyński.
"Lider rządzącej w Polsce partii Prawo i Sprawiedliwość jest bezsprzecznie najbardziej wpływowym antyeuropejskim politykiem w Unii Europejskiej" - pisze Politico. W opinii dziennikarzy, z ust Kaczyńskiego padają słowa, których nie powstydziłby się nawet Nigel Farage.
"Kaczyński dzieli Polskę, podważa zasady prawa i wolność prasy i może zniszczyć porozumienia dotyczące podziału władzy w Brukseli, jeśli nie poprze Donalda Tuska na jego kolejną kadencję" - czytamy.
"Polska była złotym dzieckiem krajów przyjętych niedawno do UE. Dzięki Kaczyńskiemu stała się domem wariatów" - konstatują dziennikarze.
Wśród osób lub rzeczy, które mogą zepsuć rozpoczynający się właśnie rok znaleźli się kolejno:
1. Wydawcy brytyjskich tabloidów - bo mogą "zatruć" negocjacje ws. Brexitu swoimi publikacjami.
2. Szefowie chińskich klubów piłkarskich - bo "psują" rynek piłkarski, oferując miliony za europejskich graczy.
3. Michael Flynn - doradca Donalda Trumpa do spraw bezpieczeństwa narodowego, były generał, dobry kolega Władimira Putina.
4. Beppe Grillo - założyciel włoskiego populistycznego Ruchu Pięciu Gwiazd.
5. Jarosław Kaczyński - prezes PiS.
6. Carles Puigdemont - polityk z Katalonii, który dąży do przeprowadzenia referendum w sprawie ogłoszenia niepodległości od Hiszpanii.
7. Wilbur Ross - przyszły sekretarz handlu w administracji Donalda Trumpa. Inwestor, były bankier, miliarder.
8. Rosyjscy hakerzy - którzy mogą namieszać w wyborach w Niemczech i we Francji.
9. Nicolas Sarkozy - były prezydent Francji, który zdaniem redaktorów Politico zasługuje, by "mieć na niego oko" właśnie w kontekście francuskich wyborów.
10. Martin Selmayr - szef gabinetu Jean Claude-Junckera w Komisji Europejskiej, które może zostać jego następcą. Oskarża się go o stronniczość i chęć "zrujnowania" UE.
11. Margrethe Vestager - duńska polityk, była minister edukacji, komisarz europejski.
12. Geert Wilders - holenderski polityk, szef Partii Wolności. Słynie z kontrowersyjnych poglądów - zwłaszcza na temat islamu i uchodźców.
Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/swiat/news-politico-kaczynski-na-liscie-12-osob-ktore-moga-zrujnowac-20,nId,2331182#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Bono napisał"Ja życzę Tobie jako zwykły katolicki śmiertelnik"
Nie rób sobie jaj,
Ale za to jaja robi sobie kto inny
http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/321759-lubnauer-wkopala-petru-ten-wyjazd-mial-na-celu-zalatwienie-wczesniej-zaplanowanych-spraw-jakich-spraw
Cała ta lista jak i samo Politico to liberalna tuba która jest finansowana przez Bank Swiatowy. Wszyscy ci politycy mogą pomieszać im szyki dlatego płacą aby na nich pluć. Wystarczy przyglądnąć się tym postaciom a okażą się że żadna z nich nie reprezentuje poglądów zgodnych z liberalną poprawnością polityczną.
Ale że Kaczyński na 5 miejscu to cieszy, znak że idzie zmiana.
No tak ważni i poważni są tylko ci co chwalą prawych i sprawiedliwych.....
Tylko jakoś ich nigdzie nie widać panie 007....
Może masz rację nie wiem, nie znam się, ale to jest chyba tak jak z propagandą PiSu - rzucasz gównem licząc, że coś zawsze się przyklei, to działa jedna w obie strony, a obciach dla Polski niestety zostaje.
"Ucho Prezesa": Serial satyryczny Kabaretu Moralnego Niepokoju
"Ucho Prezesa" to nowy, internetowy serial satyryczny Kabaretu Moralnego Niepokoju, którego bohaterem jest Jarosław Kaczyński i rządząca partia PiS. Dwa pierwsze odcinki będzie można obejrzeć w sieci już w najbliższy poniedziałek, 9 stycznia. Zwiastun serialu krąży w sieci od 2 stycznia.
"Ucho Prezesa" to nowy, internetowy serial satyryczny Kabaretu Moralnego Niepokoju, którego bohaterem jest Jarosław Kaczyński i rządząca partia PiS. Dwa pierwsze odcinki będzie można obejrzeć w sieci już w najbliższy poniedziałek, 9 stycznia. Zwiastun serialu krąży w sieci od 2 stycznia.
Robert Górski w serialu "Ucho Prezesa" wciela się w Jarosława Kaczyńskiego
"Ucho Prezesa" to nowy serial, autorstwa Roberta Górskiego i z nim samym w roli głównej i tytułowej. "Ucho Prezesa" to kulisy współczesnej polityki polskiej - zapowiadają twórcy Kabaretu Moralnego Niepokoju na swym profilu na Facebooku.
Lider kabaretu Robert Górski zapowiada, że - tak jak w poprzedniej kadencji żartował z gabinetu Donalda Tuska - tak w tej kadencji bierze na celownik prezesa Prawa i Sprawiedliwości wraz z rządem Beaty Szydło i prezydentem Andrzejem Dudą.
"Przygotowujemy program, który z pewnością zjednoczy Polaków. Nie ma w tym serialu nic zajadłego i chcę nim udowodnić, że można śmiać się z polityków bez złośliwości" - powiedział w rozmowie z Niezależna.pl Robert Górski.
W serialu "Ucho Prezesa" Górski wciela się w prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. W swoim gabinecie przyjmował będzie m.in. premiera, prezesa telewizji publicznej czy prezydenta. Jak informuje portal Wirtualnemedia.pl, osią serialu mają być gabinetowe rozmowy.
W serialu nie będzie nikogo z opozycji. "PiS naprawdę zgarnął całą pulę, zawładnął masową wyobraźnią. (...) Siłą rzeczy nie będzie tam nikogo z opozycji, bo nikt by się tam nie dostał. Nawet prezydent nie może tam się dostać, siedzi pod drzwiami" - tak Robert Górski podsumował tę kwestię w opisie serialu.
Miniserial będzie można oglądać na Youtube oraz na Facebooku i Twitterze. Pierwszy i drugi odcinek serialu "Ucho Prezesa" pojawi się w sieci w poniedziałek, 9 stycznia.
W sieci można już obejrzeć zwiastun serialu! W ciągu tylko jednego dnia zapowiedź "Ucha Prezesa" obejrzało już ponad 460 tys. osób. Zobaczcie!
Czytaj więcej na http://film.interia.pl/telewizja/news-ucho-prezesa-serial-satyryczny-kabaretu-moralnego-niepokoju,nId,2331604#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Misiek górą !!!!
Limuzyna, ochroniarz, wódka dla wszystkich i podryw na pracę w MON. Misiewicz „królem życia” w białostockim klubie
Rzecznik MON został przyłapany przez dziennikarzy „Faktu” podczas pobytu w jednym z klubów Białegostoku. Każdy ma prawo do zabawy, jednak zdaniem gazety urzędnik nie zachowywał się odpowiednio do swojego stanowiska.
W artykule Radosława Grucy znajdujemy liczne wypowiedzi gości białostockiego klubu „WOW”, którzy w piątek 20 stycznia bawili się razem z Bartłomiejem Misiewiczem. Świadkowie opisują, jak rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej podjechał pod lokal luksusowym BMW. Przez całą zabawę towarzyszył mu ubrany na sportowo ochroniarz, którego sam Misiewicz miał przedstawiać jako funkcjonariusza Żandarmerii Wojskowej.
Z przytaczanych przez „Fakt” relacji świadków wynika, że Misiewiczowi wręcz zależało na rozpoznaniu go przez uczestników imprezy. – Osiem czy dziesięć kolejek wszystkim w barze stawiał. Z kieszeni wyciągał setkę za setką, to była straszna wiocha – opisywał Paweł. Ten sam człowiek twierdził też, że rzecznik MON prosił DJ'a o przekazanie przez mikrofon, że jest na imprezie. Miał też usilnie szukać damskiego towarzystwa, co ostatecznie przyczyniło się do wcześniejszego opuszczenia lokalu. Jedna z dziewczyn twierdziła, że proponował jej podczas tańca pracę w MON. – Mówił mi, że ma narzeczoną, ale kocha wszystkie kobiety – opowiadał też Paweł.
Dziennikarza „Faktu” najbardziej poruszył fakt, iż w ferworze zabawy pracownik MON proponował przygodnie spotkanym osobom etat w ministerstwie. – A ty? Chcesz być ministrem obrony terytorialnej w kraju? – miał zagadywać ludzi w palarni. Następnego dnia rano wspólnie z ministrem Antonim Macierewiczem młody rzecznik prasowy pojawił się na uroczystym otwarciu punktu informacyjnego dla kandydatów do służby w Wojskach Obrony Terytorialnej.
T-34 ile to będzie kasy za tyle wierszówek i 3 posty jeden po drugim?
Burmistrz Ostrowski wizjonerem !!!!!
Donald Tusk miał Orliki, Beata Szydło będzie miała strzelnice. Ale lokalne władze mogą zablokować budowę sieci
Równolegle z tworzeniem Wojsk Obrony Terytorialnej, najważniejszego pomysłu Antoniego Macierewicza, rząd chce rozwinąć sieć strzelnic. Siłą nasuwają się porównania do sieci Orlików, które powstały za rządów Donalda Tuska. Ale o ile samorządy wręcz biły się o boiska sportowe, do budowania strzelnic nie będą się tak palić.
"Kościół, szkoła, strzelnica" - powtarzał jak mantrę Grzegorz Braun, kandydat w wyborach prezydenckich w 2015 roku. Kościołów w Polsce nie brakuje, szkoły jeszcze też są, brakuje strzelnic. Ale to ma się zmienić. Ministerstwo sportu we współpracy z resortami Antoniego Macierewicza i Mariusza Błaszczaka chce stworzyć sieć takich obiektów.
Pomysł ministerstwa
"Ministerstwo (...) rozważa stworzenie programu upowszechniającego strzelectwo sportowe w Polsce. Jednym z jego elementów miałaby być sieć tanich, ogólnodostępnych strzelnic sportowych" - napisał w odpowiedzi na interpelację wiceminister sportu Jan Widera. Jej autor, Stanisław Pięta z PiS, chciał wiedzieć , jak rząd zamierza popularyzować strzelectwo sportowe.
Zdaniem posła takie obiekty powinny się pojawić niemal wszędzie. - W każdej gminie powinna istnieć strzelnica umożliwiająca korzystanie z broni krótkiej i pneumatycznej, a w każdym powiecie z broni długiej - mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą" , która pisze o sprawie. Na razie jednak ministerstwo nie podaje szczegółów, dopiero trwają prace koncepcyjne.
Nie ma jednak wątpliwości, że poseł Stanisław Pięta, który od dawna mówi o potrzebie popularyzacji strzelectwa, będzie promował pomysł wśród władz partii. Te jednak nie są tak entuzjastycznie nastawione do pomysłu.
Kłopotliwe strzelnice
Na razie strzelnice powstają oddolnie, z inicjatywy miłośników strzelania oraz przedsiębiorców. W sieci roi się od poradników , jak załatwić formalności. Wystarczy, że wójt zaakceptuje regulamin strzelnicy, a obiekt będzie spełniał kilka wymogów: za tarczą musi mieć kulochwyt (najczęściej wał ziemny), a lustro wód gruntowych musi być głębiej, niż 1 metr pod powierzchnią. Do tego strzelnicy nie można budować na terenie parku czy rezerwatu.
Najwięcej trudności nastręcza ograniczenie poziomu hałasu. I to hałas, a także kule uciekające poza obiekt, są najczęstszymi powodami protestów mieszkańców. Lokalne media pełne są doniesień o protestach. Z reguły chodzi o uciążliwe dźwięki, jak w Kijewie na Pomorzu Zachodnim czy w Oławie na Dolnym Śląsku. Czasami jednak pojawiają się też narzekania na latające pociski, jak w Karolewie na Mazowszu czy w Lublewie na Pomorzu.
Samorządowcy nie będą więc tak chętnie budować strzelnic, jak budowali Orliki. Zyskaliby punkty u niewielkiej grupy wyborców (strzelectwo wciąż jest mniej popularne, niż piłka nożna), a stracili u tych, którym przeszkadzałby hałas. - Nie mam nic przeciwko strzelnicom sportowym, które działają w całym kraju. (...) A ja jednak wolę, żeby Nowosolskie dzieci miały możliwość nauki pływania na bezpiecznym basenie i gry w piłkę na nowoczesnych obiektach sportowych - skomentował pomysł prezydent Nowej Soli Wadim Tyszkiewicz.
Co na to wójt?
Jak do pomysłu odnoszą się inni samorządowcy? Zadzwoniliśmy do wójtów kilku losowo wybranych gmin. - Mamy dwie strzelnice, można umówić się i poćwiczyć. W ramach Uczniowskiego Klubu Sportowego działa sekcja strzelecka - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Marcin Pająk, wójt gminy Zawoja. - Jeśli rząd chciałby budować strzelnice, to myślę, że to powinno być na zasadach dobrowolności, a nie przymusowo - dodaje.
Znacznie bardziej entuzjastycznie do inicjatywy podchodzi wójt gminy Górzno Waldemar Sabak. - Jeżeli ktoś miałby pomysł i środki finansowe, to teren by się znalazł, chętni do strzelania też. To fajna sprawa, bo nie ma teraz powszechnego poboru. Dla młodych to byłaby przygoda - ocenia w rozmowie z Wirtualną Polską. - Oczywiście trzeba by szukać takiego miejsca, żeby nie przeszkadzało mieszkańcom. Ale jesteśmy gminą wiejską i myślę, że takie by się znalazło - dodaje.
Niektóre samorządy już prowadzą strzelnice. - To miejsce bardzo popularne, bo mamy szkołę średnią o profilu mundurowym, a poza tym jest kilka stowarzyszeń, których działają kolekcjonerzy, oni tam trenują. U mnie to się sprawdza - mówi Paweł Kownacki, wójt gminy Wieliszew.
Zastrzega, że najważniejszą sprawą jest bezpieczeństwo. Dlatego w obiekcie prowadzonym przez jego gminę zabroniono tych rodzajów broni, które mają większy zasięg. - Nasza strzelnica jest na odludziu. Gdyby było bliżej zabudowań, to nie wiem, czy bym się odważył reaktywować. Nie chciałbym być w skórze wójta, który by zarządzał taką strzelnicą położoną bliżej domów - dodaje.
wp
Dzwonimy jeszcze do gminy Krokowa na Pomorzu. - Nie uważam, żeby każda gmina musiała czy nawet chciała mieć strzelnicę. Strzelectwo nie jest tak powszechne - mówi wójt Henryk Doering. - U nas była strzelnica, ale teraz tam są boiska sportowe, więc trzeba by znaleźć jakieś ustronne miejsce. Jeśli już, to jedna strzelnica na powiat. To byłoby efektywne wydanie publicznych pieniędzy - dodaje. Wójt obawia się też, że plany takiej inwestycji wywołałyby protesty mieszkańców.
Część samorządów z chęcią zbuduje u siebie strzelnice, albo reaktywuje te pozostałe po poprzednim systemie. Jednak jeśli PiS będzie chciało, by strzelnice były tak powszechne, jak Orliki, w wielu miejscach będzie musiało przełamać opór lokalnych społeczności. Bo nie każdy jest takim miłośnikiem militariów, jak Antoni Macierewicz.
Zuch maładiec,takie długie teksty na cześć miłościwie panującego pana i dobroczyńcy(bo kim byłby poczciwy czołg gdyby władza nie podała pomocnej dłoni).
Tylko jest jeden problem bo cytuję-Jednym z jego elementów miałaby być sieć tanich, ogólnodostępnych strzelnic sportowych.
Ile trzeba zarabiać aby pozwolić sobie raz w tygodniu postrzelać?
http://sport.myslenice.pl/zdjecia/strzelnica/cennik.pdf
Tak na koniec to jak z tym ministerstwem i ich pomysłem na obronę terytorialną -dobry czy zły pomysł bo się już pogubiłam?
A nie że krówko, ludzie sobie postrzelają , niech będą strzelcy i samoobrona, niech będzie UMG pod patronem świętych, niech zamykają złodziei i oszustów.
To nie o to chodzi, aby kontestować wszelkie działania. Chodzi o to że wszystkie działania przeciwstawia się poprzednim.
Co było do tej pory było złe, a my wiemy co jest dobre. A skąd wiedzą, że ich będzie lepsze?
Więc pewnie nie było by tyle oporu, gdyby był szacunek. A ten szacunek jest tylko dla dobrej zmiany a do reszty jest pogarda.
Nie pytajcie mnie o Tuska-mówi Kaczyński (nie ma o kogo w domyśle mimicznym).
Wszyscy przed nami byli Tusk, Sikorski, Komorowski itd a my jesteśmy Pani Premier Szydło, Pan prezes Jarosław Kaczyński, Pan Minister Antoni Maciarewicz itd.
Robią to w imię ewangelizacji kraju zapominając o słowach z ewangelii:
Tak mówił do nich: Jeśli cię kto zaprosi na ucztę, nie zajmuj pierwszego miejsca, by czasem ktoś znakomitszy od ciebie nie był zaproszony przez niego. Wówczas przyjdzie ten, kto was obu zaprosił, i powie ci: Ustąp temu miejsca; i musiałbyś ze wstydem zająć ostatnie miejsce. Lecz gdy będziesz zaproszony, idź i usiądź na ostatnim miejscu. Wtedy przyjdzie gospodarz i powie ci: Przyjacielu, przesiądź się wyżej; i spotka cię zaszczyt wobec wszystkich współbiesiadników. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony.
Ostatnie zdanie mi się podoba,wydaje mi się że nie słyszałam aby o Kaczyńskim nawet najwięksi pochlebcy i lizusi mówili król Europy czy Jarosław ratuj ?
Reszta OK tylko czy każdego stać na to aby sobie postrzelać?