[quote=Kaper]
P.Cichoń prosił,żeby nie wypisywać złośliwych uwag pod adresem siatkarek.Ale myślę,że może gorzkie słowa piszących w końcu dadzą do myślenia trenerom i ogólnie pojętym działaczom.
[/quote]
szkoda tylko że Oni tego nie czytają a może nie chcą czytać...
Podejście rozgrywającej do tego co robi jest denerwujace ale nie gra dla tego ze jej ojciec jest trenerem ale dlatego ze nie ma zawodniczki w obecnym skladzie ktora by zagrala lepiej na tej pozycji
Najbardziej zbulwersował mnie fakt, że zawodniczki dalinu są już takimi 'gwiazdami', że nie miały ani za grosz pokory ;/ To jest żenujące jak przegrywa się mecz przed własną publicznością, wypadałoby trochę pokory zachowac, a one jeszcze z hali nie zeszły a słychac i widac bylo jakieś śmiechy, hihy i takie tam... jakoś mnie niespecjalnie bawił ich poziom gry, ale widocznie za wysokie progi i powinienem wymaga mniej. Przepraszam w takim razie ja.
Ja bym proponowała ,żeby nagonka na siostry Wojtan się skończyła.Drodzy ,,zafrapowani,,kibice nie ułatwiacie tymi złosliwymi komentarzami występu dziewczynom na boisku.One czytają te uwagi biorą je do serca i przeżywaja je...Po przeczytaniu zjadliwych komentarzy trudniej jestim wyjś na boisko bo zwyczajnie zjada je strach i masa oczekiwań.Może warto sie nad tym zastanowic...Pozdrawiam
Każda krytyka - jeśli odbierze się ją właściwie - jest budująca.
Tak jak napisał (-a) NieDwiga - mniej "kumputra" a więcej ćwiczeń siłowych (bo pałera w rączkach im brakuje na zbijanie czy zagrywki), więcej treningów.
Albo-albo... Albo się chce grać albo - na wybieg.
Na gwiazdorstwo przyjdzie czas.
[quote=Sigwald]aaa wszystko przez tą nową halę, bo za dużo niedzielnych kibiców i pseudo ekspertów chodzi na mecze;)[/quote]
Tu nie trzeba być zagorzałym kibicem ani ekspertem żeby komentować to co się wyraźnie widzi. Przegrywają trzy mecze pod rząd-dwa u siebie. Moja prababka nieboszczka nie była ekspertem ale by stwierdziła że drużyna jest po to żeby wygrywać. Coś jest nie tak, skoro przed sezonem były zapewnienia o walce w czołówce a już jest walka przy połówce (dosłownie i w przenośni).
Jak w takim stylu będą grały to do III ligi blisko a wtedy to mało kto przyjdzie na mecze, a podejrzewam że wraz ze spadkiem do III rozwiążą seniorki i albo zrobią wszystko od nowa albo zostaną tylko kadetki i juniorki. Zysk dla miasta będzie "wielki"-hala będzie na stratach ciągle.
Tyle w temacie dla tych którzy twierdzą że nie powinniśmy prawdy mówić o grze dziewczyn na boisku i grze innych osób w kuluarach.
"Jaki jest koń, każdy widzi".
Co jest grane w kuluarach już nie!
To może ci zorientowani uchylą rąbka tajemnicy ?
Wówczas może kibice potrafili by zrobić porządek z trenerem jak w PZPN ?
Kto sie interesuje to wie co gdzie i kto z kim. Daleko szukac nie trzeba. Pzpn kibicom rzucil smude i jest juz spokoj. Moze tutaj tez rzuca nowego trenera albo zawodniczke.
a tam zaraz bojkocik... jak sie komus nie podoba to niech nie przychodzi... ja osobiscie mimo iz poziom nie jest za wysoki lubie popatrzec na siatkowke live. Nie mozna stwierdzic ze dziewczyny sie nie staraja... ale w ich poczynaniach ewidentnie brakuje zdecydowania i... sily. jednym slowem anemia ;| Oprocz chwalonej wczesniej przez forumowiczow Krasinskiej nie widze tam zawodniczki ktora wykonalaby soczysty atak po ktorym rywalki nie mialyby nic do powiedzenia. Jeden zawodnik/a owszem moze duzo, mamy tego dowod nawet w najslilniejszych druzynach europy. Trener Bicz (nie podwazajac jego autorytetu i wiedzy trenerskiej) poddobnie jak jego siatkarki anemicznie atakuja tak on anemicznie reaguje. Chcialbym go widziec stojacego tuz przy linii boiska i reagujacego energicznie. Tak aby zawodniczki czuly ze trener "gra" wraz z nimi.
Pare nowych siatkarek byloby mile widzianych szczegolnie srodkowa rozgrywajaca i atakujaca bo tam widoczne sa braki, ale to tylko pobozne zyczenia...
Faktycznie, poziom z meczu na mecz jest coraz słabszy.
Zaczne od początku.
TRENERZY:
Trener Wojtan, niestety, tylko siedzi na ławce, zero reakcji. Trener Bicz, wiadomo jest fachowym trenerem. Niektórzy mówią, że nie robi zmian, że nie bierze przerw. Bierze przerwy, lecz pamiętajcie - są tylko 2 i warto zachoważ jedną, w razie potrzeby. Zmiany? I tu się zaczyna problem - beznadziejne rezerwowe...
ZAWODNICZKI:
Najmocniejszym ogniwem jest napewno Krasińska, która jako jedyna ze skrzydłowych potrafi mocno, celnie uderzyć. Środkowe - Świerczyńska z takimi warunkami powinna blokować większość ataków, i swoje ataki kończyć, wbijac gwozdzie! p. Lehman wiadomo, że jest świetną zawodniczką, lecz nie może się wykazać. Powód?
Rozgrywające. Anna Wojtan, widać, że zupełnie się nie stara, gra jak odniechcenia... Zmienniczka - bez komentarza. Przyjmujące - bardzo słabe ogniwo - dwie Moniki. Szlachetka ma mocne uderzenie, lecz albo w aut, w blok lub obrone... Filipek w sumie nie widziałem, żeby zaatakowała mocno. Tylko plasy, gra bojaźliwie... Libero to dobry duch druzyny - oprócz pojedynczych piłek nie mam zastrzeżeń. Rezerwowe - bez komentarza. Trener nie ma zupełnie kogo wprowadzić na boisko.
Kurde, na meczu siatkarek byłem dwa razy w życiu. Na ostatnim jednak nie - bardzo żałuje. Do rzeczy - przeglądam to forum a tu sami znawcy, sypią frazesami jak wieszcze narodowi, uczą gry jak wybitni trenerzy siatkówki, z co najmniej 15-letnim stażem. Ludzie, ogarnijcie się trochę. Jesteście nie wiele lepsi, krytykując każdy ruch ze strony naszych zawodniczek. Jak pojadą gdzieś na wyjazd, dowalą komuś 3:0, to się tu pełno ludzi wpisze, że tak się właśnie powinno grać, że to cud, miód i orzeszki - a na meczu nie będzie nikogo, "Pikniki". A jakieś teksty, że przed komputerem nie można siedzieć będąc siatkarką Dalinu, tylko wziąść się za granie to już w ogóle jakiś absurd. Krytykę trzeba przyjmować, a nie dyskutować z nią - i to jest fakt niezaprzeczalny. Ja życzę temu zespołowi wszystkiego najlepszego, aby gra szła w parze z naprawdę ich nieprzeciętnymi umiejętnościami. Anka, Aga, Monia, Janina - do boju !!!!! A takich ludzi, którzy tu rzucają mięsem i jakieś pierdoły wypisują to za dwa tygodnie w sobotę niech sobie lepiej odpuszczą godzinę 18 i niech zostaną w domu, moczą du*ę w wannie a później niech wejdą na to forum, przeczytają jaki był wynik i pójdą spać - będąc w pełni świadomym, że wiedzą co stracili ! Pozdrawiam, "młody" K !
No to dowaliles nam airek, tylko jakos dawno juz nie wygraly 3:0, wiec ludzie idac na mecz taki kawał drogi, nierzadko na nogach i wywalajac 8 zeta chcieliby miec chociaz zludzenie woli walki ze strony siatkarek.
A moczenie d..py lepiej zamienic na prysznic - oszczednosc wody i nie siedzisz we wlasnym rosole.Pozdro
Niedzielny kibicu super napisane. Nie mogę się opanować po tym rosole :) Pełen respekt dla Ciebie.
Airek nie mamy żadnego stażu trenerskiego, większość z nas pewnie zna tylko siatkówkę z telewizji lub z zajęć wychowania fizycznego. Ale zasady są proste. I nikt nikomu nie wmówi że jest w chwili obecnej dobrze z myślenicką siatkówką. Wszyscy wiedzą jedno i to samo. Słabi przeciwnicy dostali co było wiadome i teraz dostajemy baty od średnich przeciwników.
Moim zdaniem powinno się odbyć jakieś spotkanie między trenerami i siatkarkami na którym wyjaśniłyby się niejasności między dziewczynami i trenerami, bo z tego co wiem to trener ze swoimi dziewczynami ma średni kontakt co widać na boisku, w szatni i na treningach też.
Bo jak tak dalej pójdzie to w końcu działacze podziałają i wezwą co poniektórych na dywanik. A może i to dobrze by było?
Do tego zmierzam, jeśli Ci szkoda tych ośmiu zeta, to zostań w domu i oglądaj siatkówke w telewizji. Chyba, że idziesz tam tylko po to aby po meczu pan Cichoń i pani Wojtan wręczyli Ci prezent-niespodzianke, za te osiem złotych (jakoś miałem przeczucie, że wspomniesz o tych ośmiu złotych). Ja nie jestem tego zdania, że One grają super pięknie i w ogóle, ale uwierz, że taką krytyką niczego nie wskórasz, po prostu znam to z własnego doświadczenia. Więcej wyrozumiałości, sezon się dopiero chyba zaczął, no nie ?
Jak tak piszesz to chyba doświadczenie masz w elektrycznych bierkach pod wodą w Bombaju Środkowym!
Grałem 3 lata w kosza na Koronie w Krakowie i najlepiej motywowała nas zjebka od trenera i prezesów. Nie pisz już takich głupot idź grać w bierki.
Chodzi o to ,że na dziewczyny lecą straszne gromy.Oczywiście poziom gry nie jest zadowalający.Ale wolelibyśmy wszyscy czytacto konstruktywną,poważna krytykęa nie uszczypliwe docinki w stylu,,modelka itd,,Tekst o komputerze,jest co najmniej śmieszny.
[quote]Jak tak piszesz to chyba doświadczenie masz w elektrycznych bierkach pod wodą w Bombaju Środkowym!
Grałem 3 lata w kosza na Koronie w Krakowie i najlepiej motywowała nas zjebka od trenera i prezesów. Nie pisz już takich głupot idź grać w bierki.[/quote]
Co prawda nie cierpię siatkówki ale ze sportem miałem do czynienia na poziomie takim jak Kolega i w 100% popieram to co Piszesz. natomiast to co działo się jeszcze w okół siatkarek parę lat temu te wzdychania, bankiety, zaszczyty i ich gwiazdorska postawa do dziś napawają mnie niechęcią do tego sportu. Ta moda wśród psełdo elit na bywanie na meczach, chyba dzięki siatkarką Dalinu nie trawię tego sportu. Wracając do sprawy albo się gra albo nie i nie ma co dorabiać ideologii.
karolek, zjeba to nie krytyka. I też gram w piłkę nożna,i wiem że zjebka od TRENERA motywuje, a nie krytyka od jakiegoś leszcza z forum ;) czytaj ze zrozumieniem. A to, że grałeś 3 lata w kosza gdzieś tam, to chyba nie na temat i co najmniej inna dyscyplina. Bez pozdrowień .
[quote=wąsaty dziadulo]Niedzielny kibicu super napisane. Nie mogę się opanować po tym rosole :) Pełen respekt dla Ciebie.
Airek nie mamy żadnego stażu trenerskiego, większość z nas pewnie zna tylko siatkówkę z telewizji lub z zajęć wychowania fizycznego. Ale zasady są proste. I nikt nikomu nie wmówi że jest w chwili obecnej dobrze z myślenicką siatkówką. Wszyscy wiedzą jedno i to samo. Słabi przeciwnicy dostali co było wiadome i teraz dostajemy baty od średnich przeciwników.
Moim zdaniem powinno się odbyć jakieś spotkanie między trenerami i siatkarkami na którym wyjaśniłyby się niejasności między dziewczynami i trenerami, bo z tego co wiem to trener ze swoimi dziewczynami ma średni kontakt co widać na boisku, w szatni i na treningach też.
Nie widziałam tego ostatniego meczu, który został tak strasznie skrytykowany na forum, ale nawet jeśli tak źle grały to trzeba owszem mądrze skrytykować-to jest potrzebne, jednak może lepiej byłoby iść na mecz i porządnie dopingować! To dodaje siły-wiem z własnego doświadczenia. Ja wierzę, że dziewczyny się jeszcze podniosą z porażek i będą co najmniej play-offy;)
Bo jak tak dalej pójdzie to w końcu działacze podziałają i wezwą co poniektórych na dywanik. A może i to dobrze by było?[/quote]
Zgadzam się z tym, że siatkarko powiny się dogadać z trenerami i w zespole powinna zapanować miła atmosfera, taka rodzinna, bo w końcu spędzają z sobą tyle czasu i muszą się porozumiewać.
[quote=:[hr][quote]Kaper napisał]
P.Cichoń prosił,żeby nie wypisywać złośliwych uwag pod adresem siatkarek.Ale myślę,że może gorzkie słowa piszących w końcu dadzą do myślenia trenerom i ogólnie pojętym działaczom.
[/quote]
szkoda tylko że Oni tego nie czytają a może nie chcą czytać...[/quote]
A JA MYŚLĘ ŻE CZYTAJĄ! I bardzo dobrze zdają sobie sprawę ze swojej gry i z tego jak są oceniane. Ale skoro tutaj tyle mądrych zawodników to dlaczego ne ma Was na miejscu dziewczyn!
[quote=Kaper]
P.Cichoń prosił,żeby nie wypisywać złośliwych uwag pod adresem siatkarek.Ale myślę,że może gorzkie słowa piszących w końcu dadzą do myślenia trenerom i ogólnie pojętym działaczom.
[/quote]
szkoda tylko że Oni tego nie czytają a może nie chcą czytać...
Podejście rozgrywającej do tego co robi jest denerwujace ale nie gra dla tego ze jej ojciec jest trenerem ale dlatego ze nie ma zawodniczki w obecnym skladzie ktora by zagrala lepiej na tej pozycji
Najgorsza według mnie była zawodniczka z numerem 6 (Filipek chyba ?)
Najbardziej zbulwersował mnie fakt, że zawodniczki dalinu są już takimi 'gwiazdami', że nie miały ani za grosz pokory ;/ To jest żenujące jak przegrywa się mecz przed własną publicznością, wypadałoby trochę pokory zachowac, a one jeszcze z hali nie zeszły a słychac i widac bylo jakieś śmiechy, hihy i takie tam... jakoś mnie niespecjalnie bawił ich poziom gry, ale widocznie za wysokie progi i powinienem wymaga mniej. Przepraszam w takim razie ja.
Bo te zawodniczki ani grą ani swoim intelektem nie dorosły do rozgrywek w II lidze.
Smutne...
Ja bym proponowała ,żeby nagonka na siostry Wojtan się skończyła.Drodzy ,,zafrapowani,,kibice nie ułatwiacie tymi złosliwymi komentarzami występu dziewczynom na boisku.One czytają te uwagi biorą je do serca i przeżywaja je...Po przeczytaniu zjadliwych komentarzy trudniej jestim wyjś na boisko bo zwyczajnie zjada je strach i masa oczekiwań.Może warto sie nad tym zastanowic...Pozdrawiam
Do JaDwigi - to niech siostry Wojtan i cała reszta zawodniczek przestaną siedzieć przy komputerach i zaczną grać w siatkówkę.
aaa wszystko przez tą nową halę, bo za dużo niedzielnych kibiców i pseudo ekspertów chodzi na mecze;)
Każda krytyka - jeśli odbierze się ją właściwie - jest budująca.
Tak jak napisał (-a) NieDwiga - mniej "kumputra" a więcej ćwiczeń siłowych (bo pałera w rączkach im brakuje na zbijanie czy zagrywki), więcej treningów.
Albo-albo... Albo się chce grać albo - na wybieg.
Na gwiazdorstwo przyjdzie czas.
[quote=Sigwald]aaa wszystko przez tą nową halę, bo za dużo niedzielnych kibiców i pseudo ekspertów chodzi na mecze;)[/quote]
Tu nie trzeba być zagorzałym kibicem ani ekspertem żeby komentować to co się wyraźnie widzi. Przegrywają trzy mecze pod rząd-dwa u siebie. Moja prababka nieboszczka nie była ekspertem ale by stwierdziła że drużyna jest po to żeby wygrywać. Coś jest nie tak, skoro przed sezonem były zapewnienia o walce w czołówce a już jest walka przy połówce (dosłownie i w przenośni).
Jak w takim stylu będą grały to do III ligi blisko a wtedy to mało kto przyjdzie na mecze, a podejrzewam że wraz ze spadkiem do III rozwiążą seniorki i albo zrobią wszystko od nowa albo zostaną tylko kadetki i juniorki. Zysk dla miasta będzie "wielki"-hala będzie na stratach ciągle.
Tyle w temacie dla tych którzy twierdzą że nie powinniśmy prawdy mówić o grze dziewczyn na boisku i grze innych osób w kuluarach.
"Jaki jest koń, każdy widzi".
Co jest grane w kuluarach już nie!
To może ci zorientowani uchylą rąbka tajemnicy ?
Wówczas może kibice potrafili by zrobić porządek z trenerem jak w PZPN ?
Kto sie interesuje to wie co gdzie i kto z kim. Daleko szukac nie trzeba. Pzpn kibicom rzucil smude i jest juz spokoj. Moze tutaj tez rzuca nowego trenera albo zawodniczke.
To może jakiś bojkocik na następnym meczyku w nasej haleczce ?
Skoro takie to skuteczne narzędzie...
a tam zaraz bojkocik... jak sie komus nie podoba to niech nie przychodzi... ja osobiscie mimo iz poziom nie jest za wysoki lubie popatrzec na siatkowke live. Nie mozna stwierdzic ze dziewczyny sie nie staraja... ale w ich poczynaniach ewidentnie brakuje zdecydowania i... sily. jednym slowem anemia ;| Oprocz chwalonej wczesniej przez forumowiczow Krasinskiej nie widze tam zawodniczki ktora wykonalaby soczysty atak po ktorym rywalki nie mialyby nic do powiedzenia. Jeden zawodnik/a owszem moze duzo, mamy tego dowod nawet w najslilniejszych druzynach europy. Trener Bicz (nie podwazajac jego autorytetu i wiedzy trenerskiej) poddobnie jak jego siatkarki anemicznie atakuja tak on anemicznie reaguje. Chcialbym go widziec stojacego tuz przy linii boiska i reagujacego energicznie. Tak aby zawodniczki czuly ze trener "gra" wraz z nimi.
Pare nowych siatkarek byloby mile widzianych szczegolnie srodkowa rozgrywajaca i atakujaca bo tam widoczne sa braki, ale to tylko pobozne zyczenia...
Faktycznie, poziom z meczu na mecz jest coraz słabszy.
Zaczne od początku.
TRENERZY:
Trener Wojtan, niestety, tylko siedzi na ławce, zero reakcji. Trener Bicz, wiadomo jest fachowym trenerem. Niektórzy mówią, że nie robi zmian, że nie bierze przerw. Bierze przerwy, lecz pamiętajcie - są tylko 2 i warto zachoważ jedną, w razie potrzeby. Zmiany? I tu się zaczyna problem - beznadziejne rezerwowe...
ZAWODNICZKI:
Najmocniejszym ogniwem jest napewno Krasińska, która jako jedyna ze skrzydłowych potrafi mocno, celnie uderzyć. Środkowe - Świerczyńska z takimi warunkami powinna blokować większość ataków, i swoje ataki kończyć, wbijac gwozdzie! p. Lehman wiadomo, że jest świetną zawodniczką, lecz nie może się wykazać. Powód?
Rozgrywające. Anna Wojtan, widać, że zupełnie się nie stara, gra jak odniechcenia... Zmienniczka - bez komentarza. Przyjmujące - bardzo słabe ogniwo - dwie Moniki. Szlachetka ma mocne uderzenie, lecz albo w aut, w blok lub obrone... Filipek w sumie nie widziałem, żeby zaatakowała mocno. Tylko plasy, gra bojaźliwie... Libero to dobry duch druzyny - oprócz pojedynczych piłek nie mam zastrzeżeń. Rezerwowe - bez komentarza. Trener nie ma zupełnie kogo wprowadzić na boisko.
Kurde, na meczu siatkarek byłem dwa razy w życiu. Na ostatnim jednak nie - bardzo żałuje. Do rzeczy - przeglądam to forum a tu sami znawcy, sypią frazesami jak wieszcze narodowi, uczą gry jak wybitni trenerzy siatkówki, z co najmniej 15-letnim stażem. Ludzie, ogarnijcie się trochę. Jesteście nie wiele lepsi, krytykując każdy ruch ze strony naszych zawodniczek. Jak pojadą gdzieś na wyjazd, dowalą komuś 3:0, to się tu pełno ludzi wpisze, że tak się właśnie powinno grać, że to cud, miód i orzeszki - a na meczu nie będzie nikogo, "Pikniki". A jakieś teksty, że przed komputerem nie można siedzieć będąc siatkarką Dalinu, tylko wziąść się za granie to już w ogóle jakiś absurd. Krytykę trzeba przyjmować, a nie dyskutować z nią - i to jest fakt niezaprzeczalny. Ja życzę temu zespołowi wszystkiego najlepszego, aby gra szła w parze z naprawdę ich nieprzeciętnymi umiejętnościami. Anka, Aga, Monia, Janina - do boju !!!!! A takich ludzi, którzy tu rzucają mięsem i jakieś pierdoły wypisują to za dwa tygodnie w sobotę niech sobie lepiej odpuszczą godzinę 18 i niech zostaną w domu, moczą du*ę w wannie a później niech wejdą na to forum, przeczytają jaki był wynik i pójdą spać - będąc w pełni świadomym, że wiedzą co stracili ! Pozdrawiam, "młody" K !
No to dowaliles nam airek, tylko jakos dawno juz nie wygraly 3:0, wiec ludzie idac na mecz taki kawał drogi, nierzadko na nogach i wywalajac 8 zeta chcieliby miec chociaz zludzenie woli walki ze strony siatkarek.
A moczenie d..py lepiej zamienic na prysznic - oszczednosc wody i nie siedzisz we wlasnym rosole.Pozdro
Niedzielny kibicu super napisane. Nie mogę się opanować po tym rosole :) Pełen respekt dla Ciebie.
Airek nie mamy żadnego stażu trenerskiego, większość z nas pewnie zna tylko siatkówkę z telewizji lub z zajęć wychowania fizycznego. Ale zasady są proste. I nikt nikomu nie wmówi że jest w chwili obecnej dobrze z myślenicką siatkówką. Wszyscy wiedzą jedno i to samo. Słabi przeciwnicy dostali co było wiadome i teraz dostajemy baty od średnich przeciwników.
Moim zdaniem powinno się odbyć jakieś spotkanie między trenerami i siatkarkami na którym wyjaśniłyby się niejasności między dziewczynami i trenerami, bo z tego co wiem to trener ze swoimi dziewczynami ma średni kontakt co widać na boisku, w szatni i na treningach też.
Bo jak tak dalej pójdzie to w końcu działacze podziałają i wezwą co poniektórych na dywanik. A może i to dobrze by było?
Do tego zmierzam, jeśli Ci szkoda tych ośmiu zeta, to zostań w domu i oglądaj siatkówke w telewizji. Chyba, że idziesz tam tylko po to aby po meczu pan Cichoń i pani Wojtan wręczyli Ci prezent-niespodzianke, za te osiem złotych (jakoś miałem przeczucie, że wspomniesz o tych ośmiu złotych). Ja nie jestem tego zdania, że One grają super pięknie i w ogóle, ale uwierz, że taką krytyką niczego nie wskórasz, po prostu znam to z własnego doświadczenia. Więcej wyrozumiałości, sezon się dopiero chyba zaczął, no nie ?
Jak tak piszesz to chyba doświadczenie masz w elektrycznych bierkach pod wodą w Bombaju Środkowym!
Grałem 3 lata w kosza na Koronie w Krakowie i najlepiej motywowała nas zjebka od trenera i prezesów. Nie pisz już takich głupot idź grać w bierki.
Chodzi o to ,że na dziewczyny lecą straszne gromy.Oczywiście poziom gry nie jest zadowalający.Ale wolelibyśmy wszyscy czytacto konstruktywną,poważna krytykęa nie uszczypliwe docinki w stylu,,modelka itd,,Tekst o komputerze,jest co najmniej śmieszny.
[quote]Jak tak piszesz to chyba doświadczenie masz w elektrycznych bierkach pod wodą w Bombaju Środkowym!
Grałem 3 lata w kosza na Koronie w Krakowie i najlepiej motywowała nas zjebka od trenera i prezesów. Nie pisz już takich głupot idź grać w bierki.[/quote]
Co prawda nie cierpię siatkówki ale ze sportem miałem do czynienia na poziomie takim jak Kolega i w 100% popieram to co Piszesz. natomiast to co działo się jeszcze w okół siatkarek parę lat temu te wzdychania, bankiety, zaszczyty i ich gwiazdorska postawa do dziś napawają mnie niechęcią do tego sportu. Ta moda wśród psełdo elit na bywanie na meczach, chyba dzięki siatkarką Dalinu nie trawię tego sportu. Wracając do sprawy albo się gra albo nie i nie ma co dorabiać ideologii.
karolek, zjeba to nie krytyka. I też gram w piłkę nożna,i wiem że zjebka od TRENERA motywuje, a nie krytyka od jakiegoś leszcza z forum ;) czytaj ze zrozumieniem. A to, że grałeś 3 lata w kosza gdzieś tam, to chyba nie na temat i co najmniej inna dyscyplina. Bez pozdrowień .
[quote=wąsaty dziadulo]Niedzielny kibicu super napisane. Nie mogę się opanować po tym rosole :) Pełen respekt dla Ciebie.
Airek nie mamy żadnego stażu trenerskiego, większość z nas pewnie zna tylko siatkówkę z telewizji lub z zajęć wychowania fizycznego. Ale zasady są proste. I nikt nikomu nie wmówi że jest w chwili obecnej dobrze z myślenicką siatkówką. Wszyscy wiedzą jedno i to samo. Słabi przeciwnicy dostali co było wiadome i teraz dostajemy baty od średnich przeciwników.
Moim zdaniem powinno się odbyć jakieś spotkanie między trenerami i siatkarkami na którym wyjaśniłyby się niejasności między dziewczynami i trenerami, bo z tego co wiem to trener ze swoimi dziewczynami ma średni kontakt co widać na boisku, w szatni i na treningach też.
Nie widziałam tego ostatniego meczu, który został tak strasznie skrytykowany na forum, ale nawet jeśli tak źle grały to trzeba owszem mądrze skrytykować-to jest potrzebne, jednak może lepiej byłoby iść na mecz i porządnie dopingować! To dodaje siły-wiem z własnego doświadczenia. Ja wierzę, że dziewczyny się jeszcze podniosą z porażek i będą co najmniej play-offy;)
Bo jak tak dalej pójdzie to w końcu działacze podziałają i wezwą co poniektórych na dywanik. A może i to dobrze by było?[/quote]
Zgadzam się z tym, że siatkarko powiny się dogadać z trenerami i w zespole powinna zapanować miła atmosfera, taka rodzinna, bo w końcu spędzają z sobą tyle czasu i muszą się porozumiewać.
[quote=:[hr][quote]Kaper napisał]
P.Cichoń prosił,żeby nie wypisywać złośliwych uwag pod adresem siatkarek.Ale myślę,że może gorzkie słowa piszących w końcu dadzą do myślenia trenerom i ogólnie pojętym działaczom.
[/quote]
szkoda tylko że Oni tego nie czytają a może nie chcą czytać...[/quote]
A JA MYŚLĘ ŻE CZYTAJĄ! I bardzo dobrze zdają sobie sprawę ze swojej gry i z tego jak są oceniane. Ale skoro tutaj tyle mądrych zawodników to dlaczego ne ma Was na miejscu dziewczyn!