Forum » Sport

DALIN MYŚLENICE 2010

  • 30 lip 2010

    no jeżeli masz racje w tym co piszesz to P.Lijewski był członkiem wcześniejszego zarządu tylko zrezygnował wcześniej.to nie wiem jak na to patrzeć

    Cytuj
  • 30 lip 2010

    NIE MA NIGDZIE TAKIEGO W PRAWIE ZAPISU O KTÓRYM PISZECIE - tylko osoba która w wyroku skazujązcym miała by zakaz pełnienia funkcji społecznych nie mogła by być członkiem zarządu klubu.
    Nie ma nigdzie powiedziane że członkie zarządu może się być tylko raz ,nawet po wcześniejszej rezygnacji .

    Cytuj
  • adzygmunt 30 lip 2010

    Pisałem: Na ogół w stowarzyszeniach jest zapis, że członkowie zarządu którzy nie otrzymali absolutorium nie mogą kandydować z racji tegoż zapisu.
    Jeśli jest taki zapis, co w zasadzie przy rejestracji w KRS powinno być w statucie umieszczone.
    Jeszcze raz podkreślam. Pisze o statucie i literze prawa. Osobiście Kowalski, Nowak, XXX nic mi do nich.

    Cytuj
  • 31 lip 2010

    A który z obecnego zarządu nie otrzymał absolutorium bo ja takiego nie widzę .
    Lijewski złożył dymisję prawie rok temu która została przyjęta przez działający w tym czasie zarząd.

    Cytuj
  • adzygmunt 1 sie 2010

    Cyt."Gość: Potwierdzam
    13.07.2010, 09:49

    Wczoraj Dalin miał rozpocząc przygotowania do nowego III-ligowego sezonu, jednak na razie piłkarze zrezygnowali z treningów, a drużyna zmierza ku rozpadowi. Na planowanych pierwszych zajęciach pojawił sie trener Wiesław Bańkosz, który mimo ofert z innych klubów ( w tym konkretnej z III- ligowej Warty Sieradz), był gotowy do kontynuacji pracy w Myślenicach.Jednak nie bardzo miał z kim rozmawiac. W klubie zjawiło sie tylko kilkunastu piłkarzy i Krzysztof Kmiecik, kierownik drużyny. W związku z trudną sytuacją finansową, dotychczasowy zarząd na walnym zgromadzeniu 30 czerwca nie uzyskał absolutorium i podał sie do dymisji. Wybór nowych władz zaplanowano na 29 lipca. - Liczyłem, że ktoś przedłoży jakieś deklaracje. Mnie nie stać dalej na to, żeby pracować społecznie. Ostatnią pensje otrzymałem za luty. Niestety wyjeżdżam z Myślenic. Najprawdopodobniej jest to koniec Dalinu- skomentował Bańkosz.

    Źródło Dziennik Polski

    Gratuluje wszystkim którzy do tego doprowadzili"

    Pisząc o absolutorium oparłem się o tekst cytowany wyżej.
    Pisałem, że w stowarzyszeniach funkcjonuje w statucie zapis, który mówi, że zarząd tzn jego członkowie którzy nie otrzymali absolutorium, nie mogą kandydować ponownie do władz klubu.
    Nie pisałem nigdzie, że XX czy YY nie otrzymał absolutorium. To są rozgrywki personalne w klubie, w którym źle się dzieje. Widać to na zewnątrz.
    Tylko tyle mogę napisać bo od środka sprawy nie znam.

    Cytuj
  • 3 sie 2010

    Prawda jest taka że kto by nie był w nowym zarządzie musi ruszyc dupe i znalezc sponsora mam wrażenie że przez te wszystkie lata nikt tak naprawde tego nie umiał zrobic (nie niechciał).Ludzie mają błędne przeswiadczenie że sponsor się znajdzie ale prawda jest taka że sponsor to przede wszystkim przedsiębiorca który nie wpakuje kasy w byle co,każdy nawet bogaty sponsor szanuje pieniądze.Reasumując jesli dalin chce miec sponsora zarząd nie może byc bierny musi pokazac że naprawdę mu zależ i na dobry interesie klubu i korzyściach inwestora.Przede wszystkim musi miec plan na współprace klubu i sponsora aby potencjalny inwestor wiedział że nie wyrzuci pieniedzy w błoto.

    Ps.Zawodnicy powinni dostawac skromne wynagrodzenie to nie podlega watpliwości.Dalin to klub z tradycjami a nie prowincjonalna zbieranina która co tydzien skrzykuje sie na mecz.

    Cytuj
  • 3 sie 2010

    Zgadzam się jednak nie wydaje mi się aby nowy zarząd coś zmienił to będzie dalej stagnacja i walka o przetrwanie tego klubu,gdyż jak widac to Ci sami ludzie którzy przewijali się przez lata w dalinie

    Cytuj
  • 7 sie 2010

    No dobrze Burmistrz się troszczy o czym można poczytać w Myślenickiej, ale...
    jak zinterpretujecie fakt, że najbardziej zasłużony myślenicki klub sportowy - Dalin został pozwany do sądu, za niespłacone należności (za wodę i nieopłacony wynajem hali) przez dwie spółki gminne: MZWiK i spółkę sportową zarządzającą halą.
    Jest to o tyle ciekawe, że o ile mi wiadomo MZWiK i spółka sportowa są w całości własnością mniasta, trudno więć sobie wyobrazić aby takie posunięcie nie było konsultowane z władzami gminy lub choćby o żeby o tym nie wiedziały.
    Skoro tak dlaczego nie doszło do ugody zanim narażono klub na koszty komornicze, klub który w końcu splacił należności.
    Jak to jest gmina dotuje klub a jej spółki pozywają go do sądu i w ten sposób powodują że część gminnej dotacji wpływa do kieszeni komorników?
    A nie dało się ocalić tych jakże brakujących pieniędzy dzwoniąc do prezesa - Ty Andrzej, Robert obiecał że zapłacą za dwa tygodnie.
    Pikanterii dodaje fakt, że przecież to radca prawny Gminy do niedawna pełnił w klubie funkcję prezesa?????????????..............

    Cytuj
  • 7 sie 2010

    Z dzisiejszego Dziennika Polskiego:
    "Dalin, kronika upadku
    Remigiusz Półtorak: AD REM, CZYLI CAŁKIEM DO RZECZY
    Płacz nad rozlanym mlekiem jest zawsze trochę irytujący. Tak jak nad sytuacją w Dalinie. Dyskusja o klubie - jego fatalnej organizacji, wątpliwościach piłkarzy, a potem trenera - rozpoczęta tekstami w "Dzienniku Polskim" żyje już własnym życiem, chociaż można odnieść wrażenie, że niektórzy dopiero teraz zdali sobie sprawę, że istnieje jakiś problem. Istnieje, a jakże, i to niejeden.

    W całej tej - przepraszam za wyrażenie - powodzi słów, warto jednak zwrócić uwagę na kilka prostych faktów. Pamiętacie Państwo drużynę siatkarek? Tę z LSK. Jeszcze niedawno grała na najwyższym szczeblu rozgrywek, z najlepszymi w Polsce. Miejsce zostało jednak sprzedane, dzisiaj zespół tuła się po II-ligowych parkietach.

    Pamiętacie Państwo, jak prezes Dalinu rezygnował w ubiegłym roku? Tak, to nie pomyłka - w ubiegłym roku. Od tego czasu sytuacja tylko się pogarszała i nikt nie potrafił nad nią zapanować. A przecież - może chociaż to ktoś jeszcze pamięta - (były już) prezes to jeden z najbliższych współpracowników władz miasta, człowiek niewątpliwie zaufany.

    Polowanie na czarownice pewnie dopiero się zacznie. Najbardziej intrygująca jest jednak metoda, z jaką burzony jest wizerunek klubu, który potencjalnie mógłby być wizytówką miasta. Choćby na skalę regionalną.

    Konia rzędem temu, kto byłby w stanie rozsądnie wytłumaczyć ogromny dysonans między powstającą - i podkreślaną na każdym kroku - bazą sportową, a poziomem organizacji sportu, tego na wyższym poziomie. Konia rzędem temu, kto wytłumaczy procesy sądowe wytoczone klubowi przez... spółki gminne. Konia rzędem wreszcie temu, kto wytłumaczy, dlatego w mieście powiatowym nie można znaleźć "pięciu sprawiedliwych", którzy zdecydowanie przyłożyliby rękę do utrzymania finansowego klubu? Jeśliby komuś na tym naprawdę zależało, pewnie dzisiaj nikt nie mówiłby o problemie w Dalinie. Trudno oprzeć się wrażeniu, że dotychczasowa troska o jego losy, była często pozorowana.

    Polityka związana z działalnością klubu - prowadzona zarówno przez dotychczasowe władze Dalinu, jak i władze miasta - coraz bardziej zaczyna przypominać politykę komunikacyjną gminy. Ta ostatnia - jak możemy obserwować od miesięcy - poniosła klęskę."
    Czyżby rzeczywiście była to polityka "jakby" sportowa gminy?

    Cytuj
  • 7 sie 2010

    Myślę że najwięcej złego w całej tej sytuacji Dalinu zrobił Burmistrz, który skonfliktował społeczność sportową Myślenic okazują demonstracyjnie swoją niechęć do piłki noznej w Dalinie. Jako kibic w ciągu ostatnich 3 lat nie udało mi się zauważyć Burmistrza na meczach Dalinu. Swoją postawą nie daje wiarygodności iż pomaga klubowi ile może. Piłka nożna w Dalinie może wkraczać w etap spadkowy i nie wiadomo gdzie się zatrzyma. Kompromitacja dla Myślenic był mecz Białoruś Rosja w ramach rozgrywek Regons Cup gdzie na trybunach Dalinu zasiadło może 50 kibiców podczas gdy w Libiążu było ich 1200. To władze miasta tworzą dobrą lub złą atmosferę wokół najważniejszego klubu Myslenic, fakty wskazują, że niewiele czynią dobrego a dużo więcej złego.

    Cytuj
  • 7 sie 2010

    lato - a to może burmistrz miał rozwiesic plakaty o tym meczu? Daj spokój... jakby Dalinowi na tym zależało żeby ludzie przyszli, to by rozwiesił reklamy, rozreklamował na mieście, w intrnecie, czy gdziekolwiek i byłoby. Inni potrafią (patrz Libiąż), nawet w Myślenicach potrafią (patrz orzeł), a tutaj cisza. Ja nie mówię nic, bo każdy z Was (nas) mógłby wyjśc temu na przeciw i robic coś dla klubu (ja nie jestem z nim związany, więc mam to w dupie, tak samo wyniki, jak wszystko inne, po prostu od czasu do czasu rzucam okiem, czytam w myślenickiej lub tutaj). Ale jakby każdy z tych NAJWIERNIEJSZYCH KIBICÓW, którzy anonimowo w internecie potrafią opierdolic wszystkich od piłkarzy, przez trenerów, prezesów, po gminę wziął dupę w troki i coś dla klubu zrobił to byłoby naprawdę więcej pożytku niż z suchych napinek internetowych i żalenia się jak to w Dalinie jest źle i czyja to wina. Podejrzewam, że nie moja i zrzucenie tutaj wszystkiego na burmistrza jest niedorzeczne. Nawet jeśli by nie pomagał wcale, to klub powinien sobie radzic, a tu nie dośc, że pomaga, to i tak jest wrogiem numer jeden. Nie zdziwiłbym sie jakby tym rzucił i zaczął interesowac się czymś innym. Podejrzewam, że następny burmistrz od sportu odejdzie w ogóle i będzie dopiero wtedy jatka.

    Cytuj
  • 7 sie 2010

    Człowieku, o czym Ty mówisz ? Ile pieniędzy z gminnej kasy musi wyłożyć burmistrz, żeby nie narzekano ? Dalin rocznie dostaje grube pieniądze na klub i te pieniądze nie wiadomo jak, ale znikają. I to fakt prawdziwy, nie można zaprzeczyć. A co do spółki sport Myślenice, to chyba żyjesz nie na tym świecie - rozumiemy, że spółka sport Myślenice ma udostępniać boisko, hale i odnowę biologiczną za darmo bo jest na garnuszku burmistrza ? Brednie, i to czyste. Jak każda spółka, musi na siebie zarobić, a darowiznami na pewno tego nie zrobi (dodam jeszcze, że piłkarze Dalinu w zimie mogli korzystać z boiska sztucznego taniej niż pozostałe kluby!). Pisząc o meczu Regions cup, sam siebie kompromitujesz. Co ma burmistrz do tego, że ludzie na ten mecz nie przyszli ?! Może po prostu nie chcieli na ten mecz przyjść, bo i w sumie po co ? Skoro na mecz Dalinu przychodzi niewiele więcej? A może władza miasta mają wziąć wszystkich za rękę i zaprowadzić na zdrojową ?! Chciałbym, żeby na stadionie Dalinu zmieściło się 1200 kibiców. Dalin MUSI mieć sponsora, MUSI ! I to jest NAJWIĘKSZY problem, nikomu z poprzedniego zarządu nie chciało się ruszyć za przeproszeniem czterech liter. Lepiej spróbować i się sparzyć, niż nie spróbować i żałować, że się nie spróbowało. Mam nadzieję, że się poukłada w tym klubie bo na to zasługuje. Ale musi też sam wykazać jakąś inicjatywę i odciąć od tego zawodników !

    Cytuj
  • 7 sie 2010

    Organizatorem meczów regions cup są burmistrzowie miast Libiaża,Myslenic i jeszcze któregoś oni odpowiadają za przygotowanie imprezy. Burmistrz dostał pieniądze z wojwództwa na przygotowanie obiektu i on odpowiada za całość. Burmistrz miasta może wiele zrobić dla dalinu ma kontakty z wykonawcami inwesytcji gminnych może do klubu sprowadzić sponsora(podobno firma która budowała halę sponsorowała klub).

    Cytuj
  • 7 sie 2010

    Jak widać moje pytsanie jest dla kolegów za trudne albo mało widoczne więc je powtórzę:

    CZY SPÓŁKI GMINNE POWINNY POZYWAĆ DO SĄDU KLUB DALIN?
    CZY KASA Z DOTACJI MIEJSKIEJ POWINNA TRAFIAĆ DO KIESZENI KOMORNIKA W WYNIKU POLITYKI PRACOWNIKÓW BURMISTRZA, PREZESA WODOCIĄGÓW I PREZESA SPÓŁKI SPORTOWEJ?
    CZY BURMISTRZ NIE POWINIEN DOPROWADZIĆ DO POKRYCIA NALERZNOŚCI BEZ WŁÓCZENIA KLUBU PO SĄDACH?
    (jeśli rzeczywiście dobro klubu leży mu na sercu?)

    Cytuj
  • 7 sie 2010

    jezeli umożone zostną te dlugo to bedzie to nie fer w stosunku do innych klubow okolicznych ktore nie dość ze maja 10razy mniejszy budżet to jeszcze nie zadluzaja sie w taki sposob.Za rok inne kluby beda sie zadluzać i czekac az im sie umozy te dlugi bo jak wyjatek robi sie raz to pozniej inni tez beda chciec byc wyjatkowi

    Cytuj
  • 7 sie 2010

    [quote]Jak widać moje pytsanie jest dla kolegów za trudne albo mało widoczne więc je powtórzę:

    CZY SPÓŁKI GMINNE POWINNY POZYWAĆ DO SĄDU KLUB DALIN?
    [/quote] oczywiście!!! Nie tyle Dalin jako stowarzyszenie (ale taka jest procedura) ile zarząd, czyli osoby odpowiedzialne na wyniki finansowe bądź co bądź "firmy". Ścigać zgodnie z prawem cywilnym, ściągać kasę z prywatnych majątków jak tylko okaże się, że była nieprawidłowo lub nie czysto wydatkowana.

    Cytuj
  • 9 sie 2010

    Ścigać zgodnie z prawem cywilnym, ściągać kasę z prywatnych majątków jak tylko okaże się, że była nieprawidłowo lub nie czysto wydatkowana -Vivaldi ty Ty dobrze prawisz akurat w tej kwesti 100procent racji

    Cytuj
  • 10 sie 2010

    [quote]Człowieku, o czym Ty mówisz ? Ile pieniędzy z gminnej kasy musi wyłożyć burmistrz, żeby nie narzekano ? Dalin rocznie dostaje grube pieniądze na klub i te pieniądze nie wiadomo jak, ale znikają. I to fakt prawdziwy, nie można zaprzeczyć. A co do spółki sport Myślenice, to chyba żyjesz nie na tym świecie - rozumiemy, że spółka sport Myślenice ma udostępniać boisko, hale i odnowę biologiczną za darmo bo jest na garnuszku burmistrza ? Brednie, i to czyste. Jak każda spółka, musi na siebie zarobić, a darowiznami na pewno tego nie zrobi (dodam jeszcze, że piłkarze Dalinu w zimie mogli korzystać z boiska sztucznego taniej niż pozostałe kluby!). Pisząc o meczu Regions cup, sam siebie kompromitujesz. Co ma burmistrz do tego, że ludzie na ten mecz nie przyszli ?! Może po prostu nie chcieli na ten mecz przyjść, bo i w sumie po co ? Skoro na mecz Dalinu przychodzi niewiele więcej? A może władza miasta mają wziąć wszystkich za rękę i zaprowadzić na zdrojową ?! Chciałbym, żeby na stadionie Dalinu zmieściło się 1200 kibiców. Dalin MUSI mieć sponsora, MUSI ! I to jest NAJWIĘKSZY problem, nikomu z poprzedniego zarządu nie chciało się ruszyć za przeproszeniem czterech liter. Lepiej spróbować i się sparzyć, niż nie spróbować i żałować, że się nie spróbowało. Mam nadzieję, że się poukłada w tym klubie bo na to zasługuje. Ale musi też sam wykazać jakąś inicjatywę i odciąć od tego zawodników ! [/quote]

    Co ty w ogóle wypisujesz?!Tak,akurat prawda jest taka,że tych pieniędzy w cale tak dużo nie było.A ty nic nie wiesz,a się za nie wiadomo co uważasz.
    A co do sponsora to myślisz,że nie szukali? To Ci powiem,że jesteś w dużym błędzie,bo akurat chciało im się cztery litery ruszyć.

    Cytuj
  • 10 sie 2010

    Tak, co z resztą widać jak w pysk strzelił ;-) Ale nie powiem, fajnie że się chociaż ruszyli. Może w przyszłości zajdą troszkę dalej, ale bez przesady z tym optymizmem ;-) W poście na który komuś odpisałeś, nie ma wymienionych jakichś kwot czy czegoś w tym rodzaju. A z tego co wiem, to chyba 270 tysięcy złotych.

    Cytuj
  • 10 sie 2010

    Ten filmik mówi wszystko o polskiej piłce:

    http://www.youtube.com/watch?v=Chhp-DTf-oQ

    Cytuj
  • 12 sie 2010

    Ze strony Uni Tarnów

    " Informujemy, że na prośbę Klubu Sportowego Dalin Myślenice i po zaakceptowaniu wniosku przez Świętokrzyski Związek Piłki Nożnej, spotkanie I kolejki w rozgrywkach III ligi, grupy małopolsko-świętokrzyskiej ZOSTAŁO PRZEŁOŻONE !
    Niestety nie znamy jeszcze nowego terminu rozegrania tego spotkania. "

    Ciekawe z jakiego powodu Dalin przełożył mecz , może brak kadry ??

    Cytuj
  • 13 sie 2010

    tutaj jest link do nieoficjalnej strony seniorów DALINU :

    http://ksdalinmyslenice.futbolowo.pl

    Cytuj
  • 19 sie 2010

    A na meczu Orła znowu było ponad 200 kibiców a nasz dalinek nawet nie wyszedł na murawę.

    Cytuj
  • 19 sie 2010

    do Dalin- "dalinek" wygrał wczoraj na wyjeździe, jak nie wiesz to nie pisz.

    Cytuj
  • 22 sie 2010

    i znowu piłkarze dali radę, myślę że nie będzie tak źle w tej rundzie

    Cytuj

Odpowiedz