Forum » Wolne Myśli

Dobry żart tynfa wart

  • 31 maj 2011

    Statystyczna kobieta przed ślubem waży między 40 a 60 kg, żeby łatwiej było je wnieść do domu męża. Następnie szybko przybierają na wadze aby trudniej było ją wynieść.

    Cytuj
  • 9 cze 2011

    Wódka z lodem szkodzi na nerki.
    Rum z lodem niszczy wątrobę.
    Whisky z lodem szkodzi na serce.
    Gin i lód szkodzi na mózg.
    Coca-cola z lodem niszczy zęby.
    To oznacza, że lód jest niebezpieczny!

    4 Cytuj
  • 9 cze 2011

    Wiekowy rolnik i jego żona opierają się o ścianę chlewu, kiedy kobieta tęsknie przypomina, że za tydzień będzie złota rocznica ich ślubu.
    - Zróbmy przyjęcie, Stefan - zasugerowała - Zabijmy świnię.
    Rolnik podrapał się w siwą głowę:
    - Rany, Elka - w końcu odpowiedział - Nie widzę powodu, żeby świnia ponosiła odpowiedzialność za coś, co stało się 50 lat temu.

    2 Cytuj
  • adzygmunt 25 cze 2011

    Zenek, ty flegmatyku jeden, jak chcesz zostać fotografem?
    Dlaczego zdjęcie ślimaka jest nieostre?
    - Poooruszył się ...

    2 2 Cytuj
  • 26 cze 2011

    Wraca mąż ze szpitala gdzie odwiedzał ciężko chorą teściową i zły jak nieszczęście mówi do żony:
    - Twoja matka jest zdrowa jak koń, niedługo wyjdzie ze szpitala i zamieszka z nami.
    - Nie rozumiem - mówi żona - wczoraj lekarz powiedział mi, że mama jest umierająca!
    - Nie wiem co on tobie powiedział ale mnie, kur*a radził przygotować się na najgorsze.

    Cytuj
  • adzygmunt 1 lip 2011

    Wódka z lodem szkodzi na nerki.
    Rum z lodem niszczy wątrobę.
    Whisky z lodem szkodzi na serce.
    Gin i lód szkodzi na mózg.
    Coca-cola z lodem niszczy zęby.

    Ten piekielny lód jest niebezpieczny!

    7 Cytuj
  • 1 lip 2011

    Zakończenie roku szkolnego.
    - Życzę wam wesołych wakacji i żebyście po wakacjach wrócili mądrzejsi - mówi dyrektor.
    - Nawzajem odpowiada młodzież.

    1 Cytuj
  • 1 lip 2011

    [quote=adzygmunt] Wódka z lodem szkodzi na nerki.
    Rum z lodem niszczy wątrobę.
    Whisky z lodem szkodzi na serce.
    Gin i lód szkodzi na mózg.
    Coca-cola z lodem niszczy zęby.

    Ten piekielny lód jest niebezpieczny! [/quote]

    Pięć postów wyżej jest identyczny :(

    3 1 Cytuj
  • 1 lip 2011

    Jedzie dziadek Trabantem i nagle mu zgasł.
    Po paru dosłownie sekundach zatrzymuje się najnowszy model Ferrari.
    Kolo od Ferrari wyłazi z wozu i pyta, czy podholować.
    Dziadek oczywiście się zgadza.
    - I pamiętaj dziadku, jeśli coś będzie nie tak, to zamigaj lewym migaczem
    Pierwsze skrzyżowanie - czerwone światło.
    Po chwili podjeżdża najnowsze Porsche.
    Kolo od Ferrari został wyzwany do wyścigu a że jego duma jest wielka, to nie mógł odmówić.
    Ruszyli.
    Po ok 5 kilometrach za rogiem stało dwóch policjantów i to co usłyszeli to tylko ziuuuuum, ziuuuum, ziuuum.
    Odzywa się pierwszy policjant:
    - Ty, widziałeś tego Ferrari? Z 290 km/h jechał!

    Żona wróciła do domu z kliniki chirurgi plastycznej.
    - Jak ci się podobam?
    Mąż przygląda sie jej uważnie i mówi:
    - Zrobili co mogli.
    - A tego Porsche? Z trzy stówki miał!
    - A tego Trabanta? Migał, że będzie ich wyprzedzać.

    5 Cytuj
  • 2 lip 2011

    Jaki jest odgłos włosa łonowego kobiety spadającego na ziemię??? tfuuu....

    4 Cytuj
  • adzygmunt 2 lip 2011

    taki_gość przecież pisałem,że lód szkodzi i... wyszło szydło z worka!

    4 Cytuj
  • adzygmunt 6 lip 2011

    Mąż chciał pozbyć się swojej żony.
    Poszedł więc do apteki i zażyczył sobie flaszeczkę z cyjankiem.
    Aptekarz zmierzył go groźnym wzrokiem i tłumaczy mu, że nie wolno mu wydać tej pozycji tak bez niczego.
    Mężczyzna otworzył portfel, wyciągnął z niego zdjęcie swojej małżonki i położył go na ladzie.
    Aptekarz spojrzał na fotografię i mówi:
    "Najmocniej przepraszam, nie wiedziałem, że ma pan receptę."

    Dziennikarz przeprowadza wywiad ze starym góralem, pięciokrotnym wdowcem:
    - ...A swoją drogą, to zastanawiające, że pochował pan już pięć żon.
    Góral:
    - Co tu się zastanawiać? Po prostu szczęście od Boga i tyle!

    1 1 Cytuj
  • 6 lip 2011

    Dentysta spostrzegł, że jego następna pacjentka, staruszka, bardzo się denerwuje i postanowił ją czymś rozbawić, kiedy zakładał rękawiczki.
    - Czy pani wie, jak się robi rękawiczki? - spytał.
    - Nie - odpowiedziała.
    - Cóż - powiedział - w Meksyku jest budynek z wielkim zbiornikiem lateksu, a pracownicy o różnych rozmiarach rąk podchodzą do niego, zanurzają w nim ręce, suszą je i zdejmują gotowe rękawiczki odkładając je w odpowiednie pudełka.
    Nie uśmiechnęła się ani trochę.
    - No cóż, próbowałem - pomyślał sobie.
    Pięć minut później, na początku delikatnego borowania, staruszka wybucha śmiechem.
    - Co panią tak śmieszy?
    - Właśnie sobie pomyślałam, jak są robione kondomy!

    Cytuj
  • 9 lip 2011

    Podjeżdża beemka pod blok, wysiada dres i wrzeszczy:
    - Kryyyyśkaaa!
    Na balkon na piątym piętrze wypada plastikowa blondzia:
    - Co?!
    - Zrób se grę wstępną. Zaraz przyjdę.

    1 Cytuj
  • 9 lip 2011

    Autobus z wycieczką zbliża się do granicy.
    – Piwo! Siku! – po raz któryś z rzędu rozweseleni pasażerowie zmuszają kierowcę do zatrzymania.
    Po dłuższej chwili, gdy już z powrotem zajęli miejsca w autokarze, kierowca pyta głośno:
    – Czy kogoś wam nie brakuje?
    Cisza. Po przekroczeniu granicy do kierowcy podchodzi mężczyzna i lekko bełkocząc mówi:
    – Nie ma mojej żony...
    – No przecież – wścieka się kierowca – przed odjazdem pytałem, czy kogoś wam nie brakuje!
    Na to facet:
    – Ale mnie jej nie brakuje, tylko mówię, że jej nie ma..

    4 Cytuj
  • 14 lip 2011

    Wrócił baca z pielgrzymki do Rzymu. Na lotnisku wita go pokaźna grupa górali. Baca stanął na progu samolotu, twarz skierował w stronę swych przyjaciół, uniósł ręce w górę i donośnym głosem woła:
    - Aveee, Aveee!!!
    Górale szepczą między sobą:
    - Widać, że u Papieża był. Wrócił odmieniony, święty.
    A baca woła dalej:
    - A we samolocie żem rzygoł jak pieron!

    1 3 Cytuj
  • 14 lip 2011

    [quote=AaaniaW] Wrócił baca z pielgrzymki do Rzymu. Na lotnisku wita go pokaźna grupa górali. Baca stanął na progu samolotu, twarz skierował w stronę swych przyjaciół, uniósł ręce w górę i donośnym głosem woła:- Aveee, Aveee!!!Górale szepczą między sobą:- Widać, że u Papieża był. Wrócił odmieniony, święty.A baca woła dalej:- A we samolocie żem rzygoł jak pieron! [/quote]

    ale o co chodzi?

    3 Cytuj
  • 15 lip 2011

    Siedzi grupa mężczyzn i nabija się z policjantów:
    - A wiecie, dlaczego policjanci nie jedzą ogórków kiszonych? Bo im się głowa do słoika nie mieści! Ha ha ha.
    Przysłu***** się temu mały chłopiec i mówi:
    - A nieprawda, bo mój tata jest policjantem i je ogórki kiszone.
    - Tak, synku, ale beczkowe.

    Cytuj
  • 15 lip 2011

    Policjant składa raport:
    - Panie komisarzu, podczas dzisiejszej służby nic się nie wydarzyło, no... może ta naga kobieta w parku.
    - Zignorowaliście ją?
    - Tak. Ja raz, a kolega dwa razy!

    Cytuj
  • adzygmunt 15 lip 2011

    Turysto z Europy, masz problem, że nie znasz daty bitwy pod Grunwaldem, nie wiesz nic o Słowackim ani co się działo w 1942 pod Sandomierzem. Poza tym przyjmij do wiadomości, że skoro jesteś Niemcem, to przegrałeś wojnę, Anglikiem - wygraliśmy za ciebie wojnę naszym dywizjonem 303, Czechem - nie musieliśmy za ciebie się bić, bo się od razu poddałeś, Rosjaninem (tego nie chcesz wiedzieć...), Szwajcarem - ty liczyłeś franki w Zurychu a my musieliśmy walczyć, Litwinem - Jagiełło był Polakiem. Każda inna nacja bez wdawania się w szczegóły musi wiedzieć, że to Polacy wygrali wojnę. Pod Wiedniem też nasz obronił was.

    1 1 Cytuj
  • 17 lip 2011

    Gornik wpadł do szybu w kopalni, przerażeni koledzy nachylają się nad czeluścią...
    - Francik... żyjesz?!
    - Żyja - odpowiada Francik.
    - Mosz złomaną nogę?
    - Nii...
    - To może ręka?
    - Niii...
    - To dlaczego nie wychodzisz?!
    - Bo jeszcze lecaaa...

    4 Cytuj
  • 17 lip 2011

    znalazłam coś lepszego na
    www.powiatmyślenice.pl
    :)

    4 Cytuj
  • 17 lip 2011

    Dobre ;D

    Cytuj
  • adzygmunt 19 lip 2011

    Polska służba medyczna czasem działa, nawet jak tego nie zauważasz w osiemnastej godzinie oczekiwania w izbie przyjęć.

    1 3 Cytuj
  • adzygmunt 19 lip 2011

    Policjant zatrzymuje na ulicy pieknego "merca" do kontroli. Za kierownica siedzi blondynka, :
    On- proszę prawo jazdy!
    Ona- A co to jest, prawo jazdy?
    On- to jest to, gdzie jest pani fotografia.
    Ona- Acha... i szuka w torebce, po chwili wyciąga lusterko, patrzy na nie i oddaje je policjantowi mowiac : Prosze bardzo, to jest z moim zdjeciem!
    Policjant bierze lusterkodo reki, spogląda w nie i odpowiada:
    Czemu pani od razu nie mówiła, że pani też z policji, to bym pani nie legitymował!

    4 1 Cytuj

Odpowiedz