Jasio zwierza się potajemnie koledze:
- Wydaje mi się, że moi rodzice już mnie nie kochają.
- Dlaczego tak twierdzisz?!
- Dają mi dziwne zabawki do kąpieli;
- Spokojnie, do kąpieli różne rzeczy się bierze.
- Tak? Toster, suszarkę, przedłużacz?!
Przychodzi bab do doktrora a doktor siem pyta:
-Co Pani jest?
A bab odpowiada:
-A bo mnie kaszle i czemsie i zgrzyto mie miendzy nogami.
-Eeee to normalne w Pani wiek.
-To chwała Bogu Panie Dochturze bo rzem siem wystraszyła.
-Na wszelki wypadek zapisze pani jaki lek. Morze aspiryn czy razy za czas, i ichtiovagin i morze jakisi amtybiotyk.
-Dziemkuje Panie dochturze, ile siem nalerzy?
-Sto złotych prosze w biały kopercie,(to z przyzwyczajenia jak rzem robił w szpitalu ulubioność żeby piniomdz w biały kopercie był).
-Dziemkuje.
-Proszem, a za tydzień do komtroli.
Po tygodniu przychodzi bab do doktora i doktor siem pyta:
-I jak przeszło? Zeżarła Pani likarstwo?
-Zeżarłam chocia gorzzkie ale nic mie nie przeszło Panie dochturze.
-Muwiłem Pani że to normalne w Pani wiek.
-To chwała Bogu rzem zdrowa.
(samemu umyślono tako dowcipność poprzez Pan Zdzich!)
pozdrawiam
Zdzichó
W autobusie jedzie para staruszków, autobus się trzęsie więc dziadek ma problem ze skasowaniem biletu.
Autobus zatrzymuje się na czerwonym świetle, a babka na to:
- Wsadzaj póki stoi
Pijany policjant zatrzymuje pijanego kierowcę.
Policjant:
- Widzę dwóch za kierownicą.
Na to kierowca:
- Ale to jeszcze nie powód żebyście nas otaczali.
Był pochmurny poniedziałek. Marcin wstał z łóżka i spojrzał za okno. Jego oczom ukazała się sroka.
- Sroczko, sroczko, czego tu szukasz?
- Nie twoja sprawa, ziemniaku! - odpowiedział rezolutny ptak.
Coś z dawnych lat...
Cytat:nas stać jest nie tylko na produkcję półprzewodników, nasza socjalistyczna ojczyzna wykształciła taką grupę naukowców , że już niebawem produkować będziemy całe przewodniki".
Pewien arabski szejk pilnie potrzebował transfuzji. Niestety - miał niezwykle rzadką grupę krwi.
Dawcę znaleziono - okazał się nim być pewien Żyd.
Zgodził się na przetoczenie krwi. Po zabiegu szejk z wdzięczności podarował mu ogromny dom i wspaniały samochód.
Minął pewien czas - szejk znów potrzebował transfuzji, więc od razu wezwano tego samego dawcę, który z radością zgodził się na pobranie krwi.
Po zabiegu szejk podarował mu pudełko ciastek.
Żyd zdziwiony:
- Ale poprzednim razem dostałem od ciebie dom i samochód!? ...
Na co szejk:
- Wtedy jeszcze nie płynęła we mnie żydowska krew ...
Cały świat zadaje pytanie: dlaczego arabscy terroryści tak chętnie dokonują aktów samobójczych ?
Spróbuj wyobrazić sobie Twoje życie w następujących warunkach :
- seks przedmałżeński jest zabroniony
- prostytucja nie istnieje
- alkohol jest zabroniony
- bary są zamknięte
- oglądanie TV zabronione
- internet zabroniony
- sport, stadiony, festyny itp. - wszystko zabronione
- rozwody zabronione
- wieprzowina zabroniona
- wszędzie wokoło piach
- jeść możesz tylko prawą ręką, lewa służy tylko do podcierania
(papier toaletowy jest zabroniony, by nie komplikować sobie życia)
- nie ma maszynek do golenia ani prysznicy
- muzyka zagraniczna zabroniona
- radio zabronione
- grillować można tylko mięso z osła, na opale z gówna wielbłąda
- kobiety noszą szaty całkowicie je zakrywające
- ktoś obcy wyszukuje ci żonę
i wtedy KTOŚ mówi ci przekonywająco, że jak po twojej śmierci przybędziesz do raju, to otrzymasz tam wszystko, czego nie miałeś na ziemi!...
Zachodzi facet do restauracji. Ubrany schludnie, ale widać, że ubranie znoszone. Siada przy stoliku i woła kelnera. Ten podchodzi, a facet go pyta:
- Przepraszam, a ryba u was jest?
- Oczywiście. Łosoś, tuńczyk, pstrąg...
- Nie, nie... Ja poproszę jakiegoś mintaja, albo coś takiego... Jak najgorszego i nieświeżego...
Kelner odrobinę się wzdrygnął, ale niewzruszenie mówi:
- W porządku, zaraz ktoś skoczy do marketu. Nie ma sprawy.
Facet kontynuuje:
- I proszę ją przygotować w specjalny sposób.
- Słucham?
- Proszę jej nie myć, nie rozmrażać, nie czyścić...
- Ale...
- Dużo soli! - ciągnął dalej facet - Ale tylko z jednej strony! Za to z drugiej strony pieprzu od serca! I Smażyć ją proszę bez oleju! Tak po prostu rzucić na patelnię i przypalić z jednej strony. Za to druga strona ma być kompletnie surowa...
Kelner osłupiały próbuje się wycofać, ale facet go zatrzymuje:
- I jak będzie mi pan rybę podawał, to proszę bez żadnych kurtuazyjnych "smacznego", "proszę bardzo" czy innych. Proszę rzucić talerz na stół i warknąć: "Żryj dziadu!"
Kelner odwraca się, po czym usłużnie wypełnia co do joty polecenia klienta. Facet ze łzami w oczach wciska mu do kieszeni banknot 200-złotowy i mówi:
- Rozumiesz, kochany, trzeci miesiąc w delegacji... ...............
Tak mi się do żony tęskni...
Idzie Jasio w nocy na cmentarz, i widzi że grabarz kopie dół.
Postanawia go wystraszyć...
Chowa się za nim i krzyczy:
- BUU!
Grabarz się nawet nie odwrócił i dalej kopie.
Idzie z drugiego boku i również wyskakuje i krzyczy.
Grabarz nic.
W końcu pomyślał, że jak teraz nie wystraszy grabarza to da sobie spokój.
Idzie do krzaków przed nim, wyskakuje i krzyczy.
Grabarz kopie, nawet na niego nie patrząc.
Jasio wychodzi z cmentarza zrezygnowany, a tu nagle grabarz go chwycił za kołnierz, i mówi.
- Straszyć, wrzeszczeć i krzyczeć możesz, ale za teren wychodzić nie wolno!
Szklanka wódki (250 g) zabija okolo 1000-2000 komórek nerwowych w naszym mózgu. Komórki nerwowe się nie regenerują. Ludzki mózg składa sie z około 3 miliardów komórek nerwowych, z czego
używamy na co dzień około 10% z nich. Zatem około 2,7 miliarda komórek jest niepotrzebnych. Szklanka wódki zabija 1000 komórek nerwowych. Człowiek może bez obawy o swoje zdrowie wypić 2 700 000 szklanek wódki.
Przeliczamy:
1 butelka (750 g) = 3 szklanki, zatem
2 700 000/3 = 900 000 butelek.
Zakładając, ze maksymalny wiek przeciętnego alkoholika wynosi 55 lat, a
zaczyna on pic, powiedzmy mając 15 lat, to mamy 40 lat stażu.
Przeliczamy lata na dni:
40 * 365 = 14600 dni picia.
Jeżeli możemy wypić 900 000 butelek bez obawy o nasze komórki nerwowe to:
900000/14600 = 62 butelki wódki dziennie!
Wniosek:
Aby umrzeć z braku komórek nerwowych musielibyśmy pić po 20 butelek wódki na śniadanie, 20 - na obiad i 30 - na kolacje...
KAMIEŃ Z SERCA ! GORZAŁKA DLA WSZYSTKICH !
Podaj dalej, żeby ludzie nie żyli w nieświadomości
Para w łóżku. Żona do męża:
- Kochanie, włóż od tyłu...
- Żółw.
Jasio zwierza się potajemnie koledze:
- Wydaje mi się, że moi rodzice już mnie nie kochają.
- Dlaczego tak twierdzisz?!
- Dają mi dziwne zabawki do kąpieli;
- Spokojnie, do kąpieli różne rzeczy się bierze.
- Tak? Toster, suszarkę, przedłużacz?!
Przychodzi bab do doktrora a doktor siem pyta:
-Co Pani jest?
A bab odpowiada:
-A bo mnie kaszle i czemsie i zgrzyto mie miendzy nogami.
-Eeee to normalne w Pani wiek.
-To chwała Bogu Panie Dochturze bo rzem siem wystraszyła.
-Na wszelki wypadek zapisze pani jaki lek. Morze aspiryn czy razy za czas, i ichtiovagin i morze jakisi amtybiotyk.
-Dziemkuje Panie dochturze, ile siem nalerzy?
-Sto złotych prosze w biały kopercie,(to z przyzwyczajenia jak rzem robił w szpitalu ulubioność żeby piniomdz w biały kopercie był).
-Dziemkuje.
-Proszem, a za tydzień do komtroli.
Po tygodniu przychodzi bab do doktora i doktor siem pyta:
-I jak przeszło? Zeżarła Pani likarstwo?
-Zeżarłam chocia gorzzkie ale nic mie nie przeszło Panie dochturze.
-Muwiłem Pani że to normalne w Pani wiek.
-To chwała Bogu rzem zdrowa.
(samemu umyślono tako dowcipność poprzez Pan Zdzich!)
pozdrawiam
Zdzichó
Troszke sie wstydze, ale....
W autobusie jedzie para staruszków, autobus się trzęsie więc dziadek ma problem ze skasowaniem biletu.
Autobus zatrzymuje się na czerwonym świetle, a babka na to:
- Wsadzaj póki stoi
Pijany policjant zatrzymuje pijanego kierowcę.
Policjant:
- Widzę dwóch za kierownicą.
Na to kierowca:
- Ale to jeszcze nie powód żebyście nas otaczali.
Upał, szukający ulgi w restauracji:
Klient - Poproszę zimnego Lecha.
Barman - To tylko na Wawelu.
Był pochmurny poniedziałek. Marcin wstał z łóżka i spojrzał za okno. Jego oczom ukazała się sroka.
- Sroczko, sroczko, czego tu szukasz?
- Nie twoja sprawa, ziemniaku! - odpowiedział rezolutny ptak.
Coś z dawnych lat...
Cytat:nas stać jest nie tylko na produkcję półprzewodników, nasza socjalistyczna ojczyzna wykształciła taką grupę naukowców , że już niebawem produkować będziemy całe przewodniki".
Syn z wyrzutem:
- Tato! Jak się wchodzi, to się najpierw puka!
Ojciec:
- Synku! Jak się puka, to zamyka się drzwi na klucz!
Pytanie:
"Co stoi u Marcina na ogrodzie?"
Rowerek
Doktorze, to cudowne, nogi mnie już nie bolą, bardzo, bardzo dziękuję!
Niech pan nie przesadza, amputacja nie jest jakąś znowu skomplikowaną operacją!
Długo myślałem, co to takiego 90x60x90. Okazało się, że 486000. Ale rozwiązałem je w dziewięćdziesiątym roku rozmyślania!
Powiesił chłop swoje konie na drzewie i zawołał - wiśta!
Pewien arabski szejk pilnie potrzebował transfuzji. Niestety - miał niezwykle rzadką grupę krwi.
Dawcę znaleziono - okazał się nim być pewien Żyd.
Zgodził się na przetoczenie krwi. Po zabiegu szejk z wdzięczności podarował mu ogromny dom i wspaniały samochód.
Minął pewien czas - szejk znów potrzebował transfuzji, więc od razu wezwano tego samego dawcę, który z radością zgodził się na pobranie krwi.
Po zabiegu szejk podarował mu pudełko ciastek.
Żyd zdziwiony:
- Ale poprzednim razem dostałem od ciebie dom i samochód!? ...
Na co szejk:
- Wtedy jeszcze nie płynęła we mnie żydowska krew ...
-Co to znaczy gdy trzech pedałów idzie gęsiego?
-Ten w środku ma urodziny.
Cały świat zadaje pytanie: dlaczego arabscy terroryści tak chętnie dokonują aktów samobójczych ?
Spróbuj wyobrazić sobie Twoje życie w następujących warunkach :
- seks przedmałżeński jest zabroniony
- prostytucja nie istnieje
- alkohol jest zabroniony
- bary są zamknięte
- oglądanie TV zabronione
- internet zabroniony
- sport, stadiony, festyny itp. - wszystko zabronione
- rozwody zabronione
- wieprzowina zabroniona
- wszędzie wokoło piach
- jeść możesz tylko prawą ręką, lewa służy tylko do podcierania
(papier toaletowy jest zabroniony, by nie komplikować sobie życia)
- nie ma maszynek do golenia ani prysznicy
- muzyka zagraniczna zabroniona
- radio zabronione
- grillować można tylko mięso z osła, na opale z gówna wielbłąda
- kobiety noszą szaty całkowicie je zakrywające
- ktoś obcy wyszukuje ci żonę
i wtedy KTOŚ mówi ci przekonywająco, że jak po twojej śmierci przybędziesz do raju, to otrzymasz tam wszystko, czego nie miałeś na ziemi!...
TERAZ TO ZROZUMIAŁE !!!
http://www.mxfiles.kneib.biz/drag_and_go_back_spezial.swf
Najedź kursorem na obrazek i puść go.
Zastanawiałem się, gdzie umieścić ten link. Ale chyba tutaj będzie mu najlepiej.
http://www.youtube.com/watch?v=cCJVaMzXB4E&feature=related
Człowiek mądrzeje z wiekiem. Zwykle jest to wieko od trumny. Taki sobie żart czy monit o przyspieszenie?
Budzi się we mnie zwierzę. Obawiam się jednak, że to leniwiec.
zgadnijcie czym sie rozni blondynka od lodowki?
Odp* Do lodowki mozna jeszcze wlozyc jajka
Zachodzi facet do restauracji. Ubrany schludnie, ale widać, że ubranie znoszone. Siada przy stoliku i woła kelnera. Ten podchodzi, a facet go pyta:
- Przepraszam, a ryba u was jest?
- Oczywiście. Łosoś, tuńczyk, pstrąg...
- Nie, nie... Ja poproszę jakiegoś mintaja, albo coś takiego... Jak najgorszego i nieświeżego...
Kelner odrobinę się wzdrygnął, ale niewzruszenie mówi:
- W porządku, zaraz ktoś skoczy do marketu. Nie ma sprawy.
Facet kontynuuje:
- I proszę ją przygotować w specjalny sposób.
- Słucham?
- Proszę jej nie myć, nie rozmrażać, nie czyścić...
- Ale...
- Dużo soli! - ciągnął dalej facet - Ale tylko z jednej strony! Za to z drugiej strony pieprzu od serca! I Smażyć ją proszę bez oleju! Tak po prostu rzucić na patelnię i przypalić z jednej strony. Za to druga strona ma być kompletnie surowa...
Kelner osłupiały próbuje się wycofać, ale facet go zatrzymuje:
- I jak będzie mi pan rybę podawał, to proszę bez żadnych kurtuazyjnych "smacznego", "proszę bardzo" czy innych. Proszę rzucić talerz na stół i warknąć: "Żryj dziadu!"
Kelner odwraca się, po czym usłużnie wypełnia co do joty polecenia klienta. Facet ze łzami w oczach wciska mu do kieszeni banknot 200-złotowy i mówi:
- Rozumiesz, kochany, trzeci miesiąc w delegacji... ...............
Tak mi się do żony tęskni...
Tato, czemu babcia biegnie zygzakiem?
- Cicho być i podawaj naboje!
Idzie Jasio w nocy na cmentarz, i widzi że grabarz kopie dół.
Postanawia go wystraszyć...
Chowa się za nim i krzyczy:
- BUU!
Grabarz się nawet nie odwrócił i dalej kopie.
Idzie z drugiego boku i również wyskakuje i krzyczy.
Grabarz nic.
W końcu pomyślał, że jak teraz nie wystraszy grabarza to da sobie spokój.
Idzie do krzaków przed nim, wyskakuje i krzyczy.
Grabarz kopie, nawet na niego nie patrząc.
Jasio wychodzi z cmentarza zrezygnowany, a tu nagle grabarz go chwycił za kołnierz, i mówi.
- Straszyć, wrzeszczeć i krzyczeć możesz, ale za teren wychodzić nie wolno!
Szklanka wódki (250 g) zabija okolo 1000-2000 komórek nerwowych w naszym mózgu. Komórki nerwowe się nie regenerują. Ludzki mózg składa sie z około 3 miliardów komórek nerwowych, z czego
używamy na co dzień około 10% z nich. Zatem około 2,7 miliarda komórek jest niepotrzebnych. Szklanka wódki zabija 1000 komórek nerwowych. Człowiek może bez obawy o swoje zdrowie wypić 2 700 000 szklanek wódki.
Przeliczamy:
1 butelka (750 g) = 3 szklanki, zatem
2 700 000/3 = 900 000 butelek.
Zakładając, ze maksymalny wiek przeciętnego alkoholika wynosi 55 lat, a
zaczyna on pic, powiedzmy mając 15 lat, to mamy 40 lat stażu.
Przeliczamy lata na dni:
40 * 365 = 14600 dni picia.
Jeżeli możemy wypić 900 000 butelek bez obawy o nasze komórki nerwowe to:
900000/14600 = 62 butelki wódki dziennie!
Wniosek:
Aby umrzeć z braku komórek nerwowych musielibyśmy pić po 20 butelek wódki na śniadanie, 20 - na obiad i 30 - na kolacje...
KAMIEŃ Z SERCA ! GORZAŁKA DLA WSZYSTKICH !
Podaj dalej, żeby ludzie nie żyli w nieświadomości