O jak zepsuje to cofam powyższy post. Cygnus może skłamać że go wogóle nie czytał. Nos krótszy czy dłuższy, jaka to różnica dla Pinokia. A i tak ktoś mu ten nosek zaraz utemperuje. ;)
Jednak tak się wtrącę i sprostuję że funkcjonowanie umysłu jest indywidualne, nie słyszałem jeszcze o zbiorowej funkcji umysłowej, no z wyjątkiem naszej... Przepraszam miało nie być polityki. Także stwierdzę że mężczyzna (jego umysł) po ślubie funkcjonuje na nieco innych zasadach niż przed. ;)
Jakie firanki? Jaki dywan? Co za kurz? ;)
Luna, zaproponuje żonie, ale ja też lubię kawe. Gdzie tu równouprawnienie;(
007 nie wprowadzajmy kobiet w błąd, pewne cechy zachowań mężczyźni mają bardzo podobne.
Strach(slub)ma wielkie oczy umysł się nie zmienia, zmienia się rozkład i plan działań. Firanki to takie szmatki wiszące zazwyczaj w oknach, dywan występuje na podłodze na tych lepszych dobrze jest położyć nagie ciało czyli stope.
Kurz jest wszędzie nawet u kawalera;)
Myśleniczaninie
oczywiście, że każdy facet jest inny, każdy stanowi odrębne indywiduum ale w wielu obszarach mężczyźni są przewidywalni...;) Więcej nie zdradzę nawet na kawie;)
Cygnus, komputery zostawimy w domach. Będziemy się porozumiewać poruszając organem (he he he) zwanym ustami, artykułując nasze wypowiedzi strunami głosowymi które znajdują się w gardle. ;) Niektórzy tą czynność strasznie zaniedbali. ;)
Luna chętnie Ci opowiem, ale musimy sie umówić na kawę*
*dokładnie tak pracuje, zazwyczaj coś za coś, nie przestaje nigdy, a jak jest szansa na deser......to już innym razem. Dzieci to czytają;)
007 różne drogi prowadzą do tego samego celu;)
O jak zepsuje to cofam powyższy post. Cygnus może skłamać że go wogóle nie czytał. Nos krótszy czy dłuższy, jaka to różnica dla Pinokia. A i tak ktoś mu ten nosek zaraz utemperuje. ;)
Ja tu się staram, a Panie oko puszczają, będzie mi smutno przez pięć sekund.....już.
Niech będzie kawa z deserem:) Tylko kiedy, skoro wciąż jesteś taki zapracowany? ;)
Muszę zapytać żonę kiedy mi da wolne, no mam jeszcze firanki do prania, dywan do wytrzepania i ten kurz wszędzie ten kurz.
To może Twoja żona pójdzie na kawę. Jeśli zna Cię dobrze, to posiada też sekretne informacje o funkcjonowaniu męskiego umysłu;)
W sam raz napijemy się kawy, porozmawiamy, a Ty tymczasem zdążysz posprzątać mieszkanie;)
Jednak tak się wtrącę i sprostuję że funkcjonowanie umysłu jest indywidualne, nie słyszałem jeszcze o zbiorowej funkcji umysłowej, no z wyjątkiem naszej... Przepraszam miało nie być polityki. Także stwierdzę że mężczyzna (jego umysł) po ślubie funkcjonuje na nieco innych zasadach niż przed. ;)
Jakie firanki? Jaki dywan? Co za kurz? ;)
Luna, zaproponuje żonie, ale ja też lubię kawe. Gdzie tu równouprawnienie;(
007 nie wprowadzajmy kobiet w błąd, pewne cechy zachowań mężczyźni mają bardzo podobne.
Strach(slub)ma wielkie oczy umysł się nie zmienia, zmienia się rozkład i plan działań. Firanki to takie szmatki wiszące zazwyczaj w oknach, dywan występuje na podłodze na tych lepszych dobrze jest położyć nagie ciało czyli stope.
Kurz jest wszędzie nawet u kawalera;)
Myśleniczaninie
oczywiście, że każdy facet jest inny, każdy stanowi odrębne indywiduum ale w wielu obszarach mężczyźni są przewidywalni...;) Więcej nie zdradzę nawet na kawie;)
Może jednak kiedyś zorganizujemy wspólne spotkanie naszego TWA i przyjaciół powiązanych z jego członkami? ;)
Zrobię Wam niespodziankę i przyjdę z Maćkiem ;)
Ale co weźmiemy komputery, jak będziemy rozmawiać? Ustami?
Myśleniczaninie, z TYM Maćkiem???
Dobra nastawiłam już wodę na kawę, jak się zagotuje to mi powiedziecie gdzie podać?:)
Cygnusie
spokojnie, bez paniki. Kto bedzie chciał zasłonić się komputerem będzie mógł go zabrać ze sobą...;)
Cygnus, komputery zostawimy w domach. Będziemy się porozumiewać poruszając organem (he he he) zwanym ustami, artykułując nasze wypowiedzi strunami głosowymi które znajdują się w gardle. ;) Niektórzy tą czynność strasznie zaniedbali. ;)
[quote=cygnus]Ale co weźmiemy komputery, jak będziemy rozmawiać? Ustami?[/quote]
Cygnusie bierz co chcesz nawet komputer. A co do rozmowy to najlepiej ustami się rozmawia:)
Tak Luna z TYM. I tak czyta forum namiętnie więc możemy go potraktować jako sympatyka TWA. ;)
Cygnus narazie pakuje komputer i pewnie dlatego nie odpisuje.
007 nie obiecuj "Ten" nie pije kawy.
A mnie już ciśnienie skoczyło na myśl o spotkaniu, ale spokojnie wiem że to tylko taki plan:]
W kuchni byłem:)
Cygnusie
nie traktuj tego naszego planu jak obietnicy wyborczej Pinokia;)
Kawka już zrobiona??
Ale herbatki się chętnie napije ;)