Tak sobie siedzę i obserwuję przez okno przechodzące o tej porze grupki nocnych marków (Krakówek) i tak mi się marzy żeby tak kiedyś było u nas w mieście. Druga nad ranem a tu młodzież spokojnie wychodzi sobie z pobliskiego pubu. Kiedy nasza, myślenicka "elita rządząca" dorośnie do takiego zachowania? (Tak się składa że doskonale znam odpowiedź na to pytanie)
Nic nie szkodzi że już zasnęliście .....to zrozumiałe, jest ciemno. Dobrą pozycją jest spanie na boku, prawym lub lewym, ale są skutki uboczne...wycierają się włosy w okolicach zakoli. Trzeba również pamiętać aby unikać sytuacji zasypiania z wilgotnymi włosami, rano może się okazać że lepiej było się nie kłaść.
To rady z mojego poradnika, którego nie chcą mi wydrukować w Gazecie Myślenickiej.
Cygnusie po 12 - 13 godzinach pracy jestem tak zmęczona, że nawet nie wiem jak śpię. A z tego co piszesz w swoim Poradniku to może mieć diametralne znaczenie...
Ps. Moja rada do "Poradnika": zanim wybierze się prawy bądź lewy bok dobrze jest upewnić się do kogo on należy;)
Jesteś w moim klubie "naście", 12-13 godzin jest OK i tak do 67 lat.
Ja szybko się regeneruje, dlatego jestem w stanie pisać o tej porze, ale kiedy przychodzi sobota, to nie mam już siły na dancing, nawet w banderozie, no....chyba że majteczki w kropeczki ochohoho......
Stowarzyszenie Inicjatyw Obywatelskich w Trzemeśni prosi o wsparcie finansowe dla ludzi, którym spalił się dom w Porębie, gmina Myślenice. W pożarze stracili cały dorobek życia. Od bielizny, pościeli do wyposażenia domu.
Pieniądze prosimy wpłacać na konto: 94 8619 0006 0020 0806 4943 0001 koniecznie z dopiskiem darowizna dla pogorzelców
Prezes SIO w Trzemeśni.
Kilka uwag niezwiązanych ze spaleniem się domu w Porębie.
Cygnus, współczucie, solidarność ludzi ma dwa oblicza, może więcej? Jednym z nich jest ciekawość: komu coś się stało, czy przeżył/li. Następnie drążymy temat dlaczego tak się stało, czyja wina, Następnie przechodzimy do właściwego etapu "biadolimy" jak wielkie straty powstały w związku z wydarzeniem,
Ogromna rzesza ludzi na tym etapie ma już problem za sobą.
Szczęście, że ta mniejsza połowa - jeśli połowa może być mniejsza, zaczyna działać.
Czasem to jest przegląd domowych zasobów i pozbycie się rzeczy, które są może nowe nieużywane, ale nam nie przydatne.
Innym razem jest to sąsiedzka i nie tylko pomoc przy czarnej robocie "odgruzowania".
A teraz o tym konkretnym przypadku!
Niespotykana od lat aż taka ofiarność ludzi. Zbiórka do puszki ponad 23 tyś.
Wiele dobrego od indywidualnych osób. Wiem, że były dary umożliwiające codzienne życie.
Niestety zbiórka na konto SIO to małe kwoty 30, 100, 100. zł. Ale SIO dalej prowadzi akcję i ma nadzieję, że to nie koniec wpłat!
I to by było na tyle, może nie?
Miło znów spotkać "starych" Przyjaciół:)
Starych w sensie sprzed lat, bo przecież nie jest ważne ile mają lat...
Wszak liczy się tylko miłość, a ona nie ma początku i końca!
Szkopuł w tym że coraz mniej chce sie pisać gdy człowiek zewsząd osaczony politykierowiczami. Nawet w tym temacie nie opuszczają. Coraz rzadziej tu zaglądam...
Przychodzi taki czas wypalenia, a widzę to również na forach tematycznych gdzie spotykają sie hobbyści, pasjonaci.
Człowiek zaczyna się mniej udzielać czasem jest to wynik działania administratora forum, a czasem brak weny.
To taki kwadrans po tych pięciu minutach, które kiedyś pewnie większość z nas miała pisząc o tym czy o tamtym, a nawet o niczym.
Cygnus, tu nie chodzi o wypalenie tylko o satysfakcję z konwersacji. Można pisać o niczym i mieć z tego przyjemność. Nie sądzę aby którekolwiek z nas zmuszało się do tych "pieciu minut" pisząc nawet bzdurne teksty. Kwestią jest czy warto? Czy to jeszcze ktoś czyta...
Konwersacja może być przyjemnością, może być okazją do poszerzenia horyzontów myślowych oraz do przeżycia miłych chwil. Czy ktoś tu jeszcze zagląda?
Im człowiek bardziej poświęca się dla innych tym mniej czasu ma dla siebie. Rozpadło się TWA, nawet Cygnus pisze od "ruskiego roku". Oczywiście nie w tym temacie. Ja też zaglądam "dorywczo" bo głowa pełna zgiełku lotnisk, uśmiechów stewardes i huku samolotów, nawet nie ma o czym pisać ;)
Mnie zniechęcają pisane z automatu minusy. Podejrzewam, że posty są nie czytane, Widzą adz, to minus. Wiek ma swoje potrzeby na wygodę. Wolę być na forum gdzie nikt nikogo nawet za oczywiste gafy nie krytykuje, gdzie jest armia ludzi chętnych do pomocy. Są takie fora tematyczne na których jestem i mimo wielu gaf jestem ceniony choćby tylko za to, że się ich postami interesuję. Emanują życzliwością nie sączonym jadem.
Drogi Adz niektórzy nie doceniają cudu jakim jest życie. Zatruwają swoją i cudzą egzystencję krytyką, bezinteresowną nienawiścią, pogardą itd. Ileż przyjemniejsze jest życie jeśli ludzie są dla siebie życzliwi, mili, pomocni i empatyczni.
Cóż... Koło Samsary wciąż toczy się niczym perpeutuum mobile. Nie wszyscy jesteśmy w nim na tym samym poziomie. Dlatego uważam, że Ci, którzy są dalej w rozwoju duchowym powinni wspierać i motywować do rozwoju tych, którzy dopiero ruszają w drogę, by poznać siebie, poznać prawdę i doznać przebudzenia.
Witaj Luna Posty "starych" użytkowników z reguły bywały życzliwe mimo że stawały w kontrowersji do interlokutora. Dialog zbliża ludzi nawet o odmiennych poglądach. Minusy nie powinny być wyrażeniem dezaprobaty. Bo tak jak w moim ostatnim poście nie wiem czy odnoszą się do osoby, czy do tematu.
Uważam, że nadszedł czas aby zlikwidować możliwość +/-. Wówczas osoby chcące coś powiedzieć muszą odkryć swoją przyłbicę, nie mogą zostać anonimowe. Nie jest /chyba/możliwe zidentyfikować autorów +/-, Tutaj kłania się RODO.
Część internautów odpadnie, ale zyska forum na przybycie nowych dyskutujących.
Uważam, że plus i minus to przeżytek i redakcja forum wzorem innych mediów powinna od tego odstąpić.
W REALU DZIS BONY DAWALI HEY MOM NA 10 % ZNIZKI ODDOM FREE info na MYLA
Tak sobie siedzę i obserwuję przez okno przechodzące o tej porze grupki nocnych marków (Krakówek) i tak mi się marzy żeby tak kiedyś było u nas w mieście. Druga nad ranem a tu młodzież spokojnie wychodzi sobie z pobliskiego pubu. Kiedy nasza, myślenicka "elita rządząca" dorośnie do takiego zachowania? (Tak się składa że doskonale znam odpowiedź na to pytanie)
Prawdziwy dinozaur, chyba wszyscy zapomnieli o tym temacie, chociaż nie, ci od minusów są wszędzie i zawsze.
Nic nie szkodzi że już zasnęliście .....to zrozumiałe, jest ciemno. Dobrą pozycją jest spanie na boku, prawym lub lewym, ale są skutki uboczne...wycierają się włosy w okolicach zakoli. Trzeba również pamiętać aby unikać sytuacji zasypiania z wilgotnymi włosami, rano może się okazać że lepiej było się nie kłaść.
To rady z mojego poradnika, którego nie chcą mi wydrukować w Gazecie Myślenickiej.
Cygnusie po 12 - 13 godzinach pracy jestem tak zmęczona, że nawet nie wiem jak śpię. A z tego co piszesz w swoim Poradniku to może mieć diametralne znaczenie...
Ps. Moja rada do "Poradnika": zanim wybierze się prawy bądź lewy bok dobrze jest upewnić się do kogo on należy;)
Jesteś w moim klubie "naście", 12-13 godzin jest OK i tak do 67 lat.
Ja szybko się regeneruje, dlatego jestem w stanie pisać o tej porze, ale kiedy przychodzi sobota, to nie mam już siły na dancing, nawet w banderozie, no....chyba że majteczki w kropeczki ochohoho......
Stowarzyszenie Inicjatyw Obywatelskich w Trzemeśni prosi o wsparcie finansowe dla ludzi, którym spalił się dom w Porębie, gmina Myślenice. W pożarze stracili cały dorobek życia. Od bielizny, pościeli do wyposażenia domu.
Pieniądze prosimy wpłacać na konto: 94 8619 0006 0020 0806 4943 0001 koniecznie z dopiskiem darowizna dla pogorzelców
Prezes SIO w Trzemeśni.
Ciężko jest się postawić w takiej sytuacji, odrzucamy myśl że to może spotkać właśnie mnie, pewnie tak jesteśmy zaprogramowani.
Kilka uwag niezwiązanych ze spaleniem się domu w Porębie.
Cygnus, współczucie, solidarność ludzi ma dwa oblicza, może więcej? Jednym z nich jest ciekawość: komu coś się stało, czy przeżył/li. Następnie drążymy temat dlaczego tak się stało, czyja wina, Następnie przechodzimy do właściwego etapu "biadolimy" jak wielkie straty powstały w związku z wydarzeniem,
Ogromna rzesza ludzi na tym etapie ma już problem za sobą.
Szczęście, że ta mniejsza połowa - jeśli połowa może być mniejsza, zaczyna działać.
Czasem to jest przegląd domowych zasobów i pozbycie się rzeczy, które są może nowe nieużywane, ale nam nie przydatne.
Innym razem jest to sąsiedzka i nie tylko pomoc przy czarnej robocie "odgruzowania".
A teraz o tym konkretnym przypadku!
Niespotykana od lat aż taka ofiarność ludzi. Zbiórka do puszki ponad 23 tyś.
Wiele dobrego od indywidualnych osób. Wiem, że były dary umożliwiające codzienne życie.
Niestety zbiórka na konto SIO to małe kwoty 30, 100, 100. zł. Ale SIO dalej prowadzi akcję i ma nadzieję, że to nie koniec wpłat!
I to by było na tyle, może nie?
Hist(e)oryczny temat. Cztery lata od ostatniego wpisu, a w tym czasie można umrzeć i urodzić się dwa razy, wyjść i wrócić do domu 1460 razy.
Zauważ Cygnus...ważne jest aby wyjścia i wejścia do domu były w parze!!!!!!!!
np psp
po analizie wpisów na różnych tematach to stwierdzam, że towarzysz walker aktywnie walczący z drugim sortem......
Miło znów spotkać "starych" Przyjaciół:)
Starych w sensie sprzed lat, bo przecież nie jest ważne ile mają lat...
Wszak liczy się tylko miłość, a ona nie ma początku i końca!
Johnny Hallyday : Vivre pour le meilleur!
https://www.youtube.com/watch?v=pUgnZ6hhyAY
Szkopuł w tym że coraz mniej chce sie pisać gdy człowiek zewsząd osaczony politykierowiczami. Nawet w tym temacie nie opuszczają. Coraz rzadziej tu zaglądam...
Brakuje moderacji z prawdziwego zdarzenia.
Przychodzi taki czas wypalenia, a widzę to również na forach tematycznych gdzie spotykają sie hobbyści, pasjonaci.
Człowiek zaczyna się mniej udzielać czasem jest to wynik działania administratora forum, a czasem brak weny.
To taki kwadrans po tych pięciu minutach, które kiedyś pewnie większość z nas miała pisząc o tym czy o tamtym, a nawet o niczym.
Cygnus, tu nie chodzi o wypalenie tylko o satysfakcję z konwersacji. Można pisać o niczym i mieć z tego przyjemność. Nie sądzę aby którekolwiek z nas zmuszało się do tych "pieciu minut" pisząc nawet bzdurne teksty. Kwestią jest czy warto? Czy to jeszcze ktoś czyta...
Nawet jeśli w danym temacie nic nie piszę, to zwykle czytam wpisy "starej gwardii". Z przyjemnością i z plusikiem:)
Na dłuższą metę nie mógłym chyba wykonywać takiej pracy.
Konwersacja może być przyjemnością, może być okazją do poszerzenia horyzontów myślowych oraz do przeżycia miłych chwil. Czy ktoś tu jeszcze zagląda?
Im człowiek bardziej poświęca się dla innych tym mniej czasu ma dla siebie. Rozpadło się TWA, nawet Cygnus pisze od "ruskiego roku". Oczywiście nie w tym temacie. Ja też zaglądam "dorywczo" bo głowa pełna zgiełku lotnisk, uśmiechów stewardes i huku samolotów, nawet nie ma o czym pisać ;)
Mnie zniechęcają pisane z automatu minusy. Podejrzewam, że posty są nie czytane, Widzą adz, to minus. Wiek ma swoje potrzeby na wygodę. Wolę być na forum gdzie nikt nikogo nawet za oczywiste gafy nie krytykuje, gdzie jest armia ludzi chętnych do pomocy. Są takie fora tematyczne na których jestem i mimo wielu gaf jestem ceniony choćby tylko za to, że się ich postami interesuję. Emanują życzliwością nie sączonym jadem.
Drogi Adz niektórzy nie doceniają cudu jakim jest życie. Zatruwają swoją i cudzą egzystencję krytyką, bezinteresowną nienawiścią, pogardą itd. Ileż przyjemniejsze jest życie jeśli ludzie są dla siebie życzliwi, mili, pomocni i empatyczni.
Cóż... Koło Samsary wciąż toczy się niczym perpeutuum mobile. Nie wszyscy jesteśmy w nim na tym samym poziomie. Dlatego uważam, że Ci, którzy są dalej w rozwoju duchowym powinni wspierać i motywować do rozwoju tych, którzy dopiero ruszają w drogę, by poznać siebie, poznać prawdę i doznać przebudzenia.
https://m.demotywatory.pl/2774160
Witaj Luna Posty "starych" użytkowników z reguły bywały życzliwe mimo że stawały w kontrowersji do interlokutora. Dialog zbliża ludzi nawet o odmiennych poglądach. Minusy nie powinny być wyrażeniem dezaprobaty. Bo tak jak w moim ostatnim poście nie wiem czy odnoszą się do osoby, czy do tematu.
Uważam, że nadszedł czas aby zlikwidować możliwość +/-. Wówczas osoby chcące coś powiedzieć muszą odkryć swoją przyłbicę, nie mogą zostać anonimowe. Nie jest /chyba/możliwe zidentyfikować autorów +/-, Tutaj kłania się RODO.
Część internautów odpadnie, ale zyska forum na przybycie nowych dyskutujących.
Uważam, że plus i minus to przeżytek i redakcja forum wzorem innych mediów powinna od tego odstąpić.