Ja się tak zastanawiam... kiedy oberwie się duża część chodnika, a może i jezdni przy głównej drodze 100 m w stronę Poręby od rozjazdu na Wiśniową. Chodnik i pionowa 2.5 metrowa stroma ściana. Prosto w rzekę na głazy.
Zastanawiam się kiedy właściciel rzeki zareaguje, kto będzie płacił za naprawę, chodnika, jezdni brzegu rzeki! A może odszkodowania?
Nie chciałbym, żeby tam ktoś wpadł, bo ciemno. W dzień idą dzieci całą szerokością chodnika o popchnięcie nawet przypadkowe łatwo!
Ja się zastanawiam jakiej klasy inżynierowie zaprojektowali "ostrogi" betonowe w korycie Raby - te 100 m powyżej mostu osieczańskiego?
Czemu miały służyć?
Na pewno pokazały moc górskiej rzeki i słabość projektanckiej głowy!
Nie miałbym litości i kazałbym odbudować spartaczoną robotę na własny koszt wszystkim winowajcom.
Bo jeśli oni nie zapłacą to zapłaci - kto - my?
Zresztą lipnej myśli i roboty jest więcej na odcinku Raby do Jazu! Wystarczy przejść się ścieżką po drugiej stronie rzeki i popatrzeć na lewy brzeg!
Referendum w Krakowie dotyczyło także Myślenic. Uniknęliśmy kosztów utrzymania obiektów i wszystkich innych wydatków po ewentualnej klęsce z aplikacji o Olimpiadę.
Ja się zastanawiam Kto zwróci nam 3.5 milina złotych wydanych już na te imprezę.
Mnie uczono, domu nie buduje się od komina. Tymczasem kilka osób kupiło sobie dopasowane ubranko, inne szyły na miarę bo zmieniono skompromitowany skład komisji. Kilka innych zwiedziło co lepsze kurorty olimpiadowe z Soczi na czele
Ktoś powinien uderzyć się w pierś, ktoś inny oddać dyplom z zarządzania.
Kto mi/nam odda 3,5 milina zł?
Adz. napisał
Ja się zastanawiam jakiej klasy inżynierowie zaprojektowali "ostrogi" betonowe w korycie Raby - te 100 m powyżej mostu osieczańskiego?
Czemu miały służyć?
One miały służyć wyciągnięciu sporej kasy przeznaczonej na usuwanie skutków powodzi,wszystko miało wyglądać na solidną robotę tylko mury zostały wylane na piasku i przewróciły się same od siebie.Raba powoli wraca do starego koryta pokazując gdzie ma ludzkie działania,Na powodzi naprawdę ożna zrobić niezły biznes co widać na przykładzie regulacji Raby i nie tylko.
Zastanawiam się...co to jest za gospodarz drogi przez Osieczany pozwalający by w czasie ulew błoto z gliną spływały na główną jezdnię na wysokości przedszkola. Złe położenie studzienek burzowych to wina projektanta, ale pozwolić sobie na zatykanie ich błotem? Następnym etapem będzie przelanie wody z błotem na posesje przedszkola. Oj będą miały przedszkolaki atrakcję!
Teraz także mają frajdę przyglądając się jadącym autom rozbryzgującym kałuże "po wsiem". Nosy mają przyklejone do szyb!
Kto zezwolił na budowanie dróżek bez odwodnienia?
Ja się tak zastanawiam dlaczego chwasty w porównaniu do roślin uprawnych mają zdolność przetrwania nawet w najcięższych warunkach .Walka z chwastami trwa na okrągło a to i tak nic nie daje .;)
Można porównać tą sytuację do zwierząt w obrębie jednej rodziny, gdzie wilk przetrwa najgorsze warunki w dziczy a pekińczyk potrzebuje antybiotyku jeśli napije się zimnej wody. Organizmy mają tyle siły ile potrzebują do przetrwania i ani trochę więcej. Jeśli ktoś się o nie troszczy, nie potrzebują troszczyć się o siebie, zresztą podobny mechanizm działa w różnych modelach gospodarczych ;)
Przetrwać to nie tylko konieczność gatunków niższych. Ludzie także potrzebują tej cechy charakteru!
Bezmyślnie pożyczamy, "zakredotowujemy" się nawet tak, że wnukom przychodzi długi spłacać.
Także nawet doświadczeni ludzie wykształceni ekonomicznie i w mądrość życiową wpadli w pułapkę frankową.
Nie napiszę tutaj banalnego: "widziały gały co brały" Bo tak naprawdę franka nikt z nich nie widział tylko przelicznik. Gorsze teraz wychodzi na jaw, że Tej waluty banki nie miały w swoich skarbcach pożyczając go frankowiczom Uczciwie byłoby wziąć do garści 100 tys franków kredytu i spłacać go frankami albo przelicznikiem, choćby kantorowym.
Niestety banki umieją oszukiwać. I byłoby lata cicho o tym gdyby nagle nie skoczył Szwajcar na 4,30 zł
Adz. to było kolejne oszustwo banków,dawały kredyt we frankach których nie miały i których klient na oczy nie widział.Teraz mogą tak manewrować kursem że klient do końca życia nie spłaci długu bo np. po 10 latach po spłaceniu połowy kredytu kurs skoczy teoretycznie na 8 zł. i dalej będą mieli do spłacenia tyle ile wzięli.
Polecam po raz kolejny link do filmu który wrzucił viv https://www.youtube.com/watch?v=0wlYQ5wDM8M
trochę długie więc polecam krótszy chociaż nie na temat ale bardzo ciekawy https://www.youtube.com/watch?v=QPPW8KM7eEU
Kiedy byłem bardzo małym chłopcem, dziadek opowiadał historyjki o lokalnych lichwiarzach którzy zrujnowali życia niejednego mieszkańca naszego powiatu. Opowiadał jak z małej pożyczki dług urastał do kwot umożliwiających lichwiarzowi przejęcie majątku i zmuszenie dłużnika do niewolniczej pracy na jego własnym polu. Oczywiscie wszystko za spłatę długu. Znalazł sie jednak ktoś kto sprzeciwił sie lichwie i w lato 1936 roku pokazał całej Polsce jak powinno postępować się z procederem. Resztę znacie.
Pamietam że te opowieści zapadły mi głęboko w pamięć. Do dziś jedno zdanie dzwoni mi echem w głowie: "Dobry zwyczaj, nie pozyczaj".
Ja się zastanawiam jakiej klasy inżynierowie zaprojektowali "ostrogi" betonowe w korycie Raby - te 100 m powyżej mostu osieczańskiego?
Czemu miały służyć?
Na pewno pokazały moc górskiej rzeki i słabość projektanckiej głowy!
Nie miałbym litości i kazałbym odbudować spartaczoną robotę na własny koszt wszystkim winowajcom.
Bo jeśli oni nie zapłacą to zapłaci - kto - my?
Zresztą lipnej myśli i roboty jest więcej na odcinku Raby do Jazu! Wystarczy przejść się ścieżką po drugiej stronie rzeki i popatrzeć na lewy brzeg!
Dość dawno nie byłam w tych okolicach. Teraz jak widzę roboty znów ruszyły...
Drogi Adzygmuncie czyżby kolejny raz marnotrawiono Twoje pieniądze (i innych mieszkańców gminy)?
Nie wiem co teraz robią w korycie Raby, mimo, że przejeżdżając zmiany w rzecznym nurcie. Czy to będą pieniądze zabrane przez wiosenne roztopy? Pożyjemy zobaczymy.
Jedno jest pewne Raba pomogła budującym zaporę rok temu zarobić dużo kasy. Czy za to ktoś poniósł odpowiedzialność nigdzie nie doczytałem.
Nie komentuję wyborów. Demokracja ma swoje prawa. Wybieraliśmy posłów i senatorów z "prawa i lewa i pośrodku". Każdego z nich wybrał elektorat "prawy, lewy i środkowy".
Ja tak się zastanawiam: jak słyszę, że zaczyna się wędrówka posłów "Prawy do lewego i środkowego, kierunek nie ważny! - kto dał tym posłom placet na zmianę "barw"?
Prawy jest lewy, środkowy jest gdzie indziej. Pytam, na kogo głosowaliśmy? Na facetkę, faceta goniącego za szmalem czy opowiadającego się za ideałami naprawy Rzeczypospolitej?
Jestem za tym, że poseł może TYLKO ZREZYGNOWAĆ z mandatu by na jego miejsce wszedł poseł z tego samego elektoratu.
Tym sposobem może być tak - hipoteza, że nagle nie będzie np PIS? Paranoja ale prawnie możliwa.
To samo dzieje się w samorządzie Np w radzie gminy (?) zainteresowani wiedzą w której, na pierwszym posiedzeniu była wędrówka radnych, jak w tej piosence "prawy do lewego"
Coś z tym trzeba zrobić!!!
Bo ludzie dalej głosują na partie a nie na konkretne osoby. Zapytaj ludzi, dlaczego głosowali na taką a nie inną osobę do senatu. Odpowiedzą, że takie nazwisko było na ulotce PiSu. Stąd napisałem, że oprócz JOW potrzebna jest większa świadomość samych wyborców. A teraz po co ma się kandydat starać o moje głosy, jak lemingi i mohery i tak zaglosują na emblemat przy nazwisku, a nie osobę.
Duda zaczyna balsamować Kaczora, W swoim przemówieniu złożył ślubowanie po wieki wiernopoddaństwo "wielkiemu strategowi",
A miejsce strategów jest na Wawelu, czyli balsam, balsam aż po wszechczas!.
Może wazelina wystarczy?
Nie komentuję wyborów. Demokracja ma swoje prawa. Wybieraliśmy posłów i senatorów z "prawa i lewa i pośrodku". Każdego z nich wybrał elektorat "prawy, lewy i środkowy".
Ja tak się zastanawiam: jak słyszę, że zaczyna się wędrówka posłów "Prawy do lewego i środkowego, kierunek nie ważny! - kto dał tym posłom placet na zmianę "barw"?
Prawy jest lewy, środkowy jest gdzie indziej. Pytam, na kogo głosowaliśmy? Na facetkę, faceta goniącego za szmalem czy opowiadającego się za ideałami naprawy Rzeczypospolitej?
Jestem za tym, że poseł może TYLKO ZREZYGNOWAĆ z mandatu by na jego miejsce wszedł poseł z tego samego elektoratu.
Tym sposobem może być tak - hipoteza, że nagle nie będzie np PIS? Paranoja ale prawnie możliwa.
To samo dzieje się w samorządzie Np w radzie gminy (?) zainteresowani wiedzą w której, na pierwszym posiedzeniu była wędrówka radnych, jak w tej piosence "prawy do lewego"
Coś z tym trzeba zrobić!!!
...Dokładnie, wypisz wymaluj - nasz Pan Dyrektor (wiadomo który) - całe swe "życie polityczne" optował za PO, z tego ugrupowania był czlonkiem "z ramienia wysuniętym na czoło" do województwa, potem startował z Patwormy i Ludowców, a jak przyszła zmiana frontu politycznego po ostatnich wyborach nagle "przechrzcił" sie na Solidarna Polskę........ totalne wyrachowanie, brak kregosłupa, faryzeizm i cynizm. To dzieje sie na naszym myslenickim grajdołku....
1.Runą i w łunach spłoną pożarnych
Krzyże kościołów, krzyże ofiarne
I w bezpowrotnym zgubi się szlaku
W lechickiej ziemi Orzeł Polaków.
2.O, jasne słońce- wodzu Stalinie!
Niech sława twoja nigdy nie zginie
Niechaj jak orły powiedzie z gniazda
Rosja i z Kremla płonąca gwiazda.
3.Na ziemskim globie flagi czerwone
Będą na wiatrach grały jak dzwony
Czerwona Armia i wódz jej Stalin
Odwiecznych wrogów na zawsze obali!
4.Zaćmisz się rychło w czarnej godzinie
Polsko- Twe córy i syny,
Wiara i każdy krzyż na mogile,
U stóp am legą w prochu i pyle!
Połączmy zwrotkę 1 z 3 i 2 z 4.:
Runą i w łunach spłoną pożarnych Na ziemskim globie flagi czerwone
Krzyże kościołów, krzyże ofiarne Będą na wiatrach grały jak dzwony
I w bezpowrotnym zgubi się szlaku Czerwona Armia i wódz jej Stalin
W lechickiej ziemi Orzeł Polaków. Odwiecznych wrogów na zawsze obali!
O, jasne słońce- wodzu Stalinie! Zaćmisz się rychło w czarnej godzinie
Niech sława twoja nigdy nie zginie Polsko- Twe córy i syny,
Niechaj jak orły powiedzie z gniazda Wiara i każdy krzyż na mogile,
Rosja i z Kremla płonąca gwiazda. U stóp am legą w prochu i pyle!
Ciekawy jestem czy tylko moje pokolenie takie diamenciki pamięta?
Wiersz opublikowany we Lwowie na pohybel Stalinowi. Swego czasu toczyła się dyskusja, czy to jego wiersz. Czy Miłosza stać było na takie totalne ryzyko? Wykiwał czy nie stalinowską cenzurę? Spór do teraz jest nierozstrzygnięty?
Zameldowania Polak nie musi mieć.
Może nie mieszkać na terytorium RP lub też nie dopełnić obowiązku meldunkowego. Bodajże od 2013 roku nie ma już żadnych kar za brak meldunku.
Ostatnio podczas głosowania na budżet obywatelski w Myślenicach. Należało podać nr telefonu, adres zamieszkania i pesel. Nie podanie tych nawet jednego z tych danych dyskwalifikowało głosowanie obywatela. To jak to jest z tym co musi mieć obywatel???
Ja się tak zastanawiam... kiedy oberwie się duża część chodnika, a może i jezdni przy głównej drodze 100 m w stronę Poręby od rozjazdu na Wiśniową. Chodnik i pionowa 2.5 metrowa stroma ściana. Prosto w rzekę na głazy.
Zastanawiam się kiedy właściciel rzeki zareaguje, kto będzie płacił za naprawę, chodnika, jezdni brzegu rzeki! A może odszkodowania?
Nie chciałbym, żeby tam ktoś wpadł, bo ciemno. W dzień idą dzieci całą szerokością chodnika o popchnięcie nawet przypadkowe łatwo!
Ja się zastanawiam jakiej klasy inżynierowie zaprojektowali "ostrogi" betonowe w korycie Raby - te 100 m powyżej mostu osieczańskiego?
Czemu miały służyć?
Na pewno pokazały moc górskiej rzeki i słabość projektanckiej głowy!
Nie miałbym litości i kazałbym odbudować spartaczoną robotę na własny koszt wszystkim winowajcom.
Bo jeśli oni nie zapłacą to zapłaci - kto - my?
Zresztą lipnej myśli i roboty jest więcej na odcinku Raby do Jazu! Wystarczy przejść się ścieżką po drugiej stronie rzeki i popatrzeć na lewy brzeg!
Referendum w Krakowie dotyczyło także Myślenic. Uniknęliśmy kosztów utrzymania obiektów i wszystkich innych wydatków po ewentualnej klęsce z aplikacji o Olimpiadę.
Ja się zastanawiam Kto zwróci nam 3.5 milina złotych wydanych już na te imprezę.
Mnie uczono, domu nie buduje się od komina. Tymczasem kilka osób kupiło sobie dopasowane ubranko, inne szyły na miarę bo zmieniono skompromitowany skład komisji. Kilka innych zwiedziło co lepsze kurorty olimpiadowe z Soczi na czele
Ktoś powinien uderzyć się w pierś, ktoś inny oddać dyplom z zarządzania.
Kto mi/nam odda 3,5 milina zł?
Publiczne Pieniądze Łatwo wydaje się.... Dlatego czytać czytać i czytać... władzę trzeba zmienić bo nas okradają ...
Adz. napisał
Ja się zastanawiam jakiej klasy inżynierowie zaprojektowali "ostrogi" betonowe w korycie Raby - te 100 m powyżej mostu osieczańskiego?
Czemu miały służyć?
One miały służyć wyciągnięciu sporej kasy przeznaczonej na usuwanie skutków powodzi,wszystko miało wyglądać na solidną robotę tylko mury zostały wylane na piasku i przewróciły się same od siebie.Raba powoli wraca do starego koryta pokazując gdzie ma ludzkie działania,Na powodzi naprawdę ożna zrobić niezły biznes co widać na przykładzie regulacji Raby i nie tylko.
Zastanawiam się...co to jest za gospodarz drogi przez Osieczany pozwalający by w czasie ulew błoto z gliną spływały na główną jezdnię na wysokości przedszkola. Złe położenie studzienek burzowych to wina projektanta, ale pozwolić sobie na zatykanie ich błotem? Następnym etapem będzie przelanie wody z błotem na posesje przedszkola. Oj będą miały przedszkolaki atrakcję!
Teraz także mają frajdę przyglądając się jadącym autom rozbryzgującym kałuże "po wsiem". Nosy mają przyklejone do szyb!
Kto zezwolił na budowanie dróżek bez odwodnienia?
Ja się tak zastanawiam... jakie byłoby życie bez komarów?
Ja się tak zastanawiam dlaczego chwasty w porównaniu do roślin uprawnych mają zdolność przetrwania nawet w najcięższych warunkach .Walka z chwastami trwa na okrągło a to i tak nic nie daje .;)
Można porównać tą sytuację do zwierząt w obrębie jednej rodziny, gdzie wilk przetrwa najgorsze warunki w dziczy a pekińczyk potrzebuje antybiotyku jeśli napije się zimnej wody. Organizmy mają tyle siły ile potrzebują do przetrwania i ani trochę więcej. Jeśli ktoś się o nie troszczy, nie potrzebują troszczyć się o siebie, zresztą podobny mechanizm działa w różnych modelach gospodarczych ;)
Przetrwać to nie tylko konieczność gatunków niższych. Ludzie także potrzebują tej cechy charakteru!
Bezmyślnie pożyczamy, "zakredotowujemy" się nawet tak, że wnukom przychodzi długi spłacać.
Także nawet doświadczeni ludzie wykształceni ekonomicznie i w mądrość życiową wpadli w pułapkę frankową.
Nie napiszę tutaj banalnego: "widziały gały co brały" Bo tak naprawdę franka nikt z nich nie widział tylko przelicznik. Gorsze teraz wychodzi na jaw, że Tej waluty banki nie miały w swoich skarbcach pożyczając go frankowiczom Uczciwie byłoby wziąć do garści 100 tys franków kredytu i spłacać go frankami albo przelicznikiem, choćby kantorowym.
Niestety banki umieją oszukiwać. I byłoby lata cicho o tym gdyby nagle nie skoczył Szwajcar na 4,30 zł
Adz. to było kolejne oszustwo banków,dawały kredyt we frankach których nie miały i których klient na oczy nie widział.Teraz mogą tak manewrować kursem że klient do końca życia nie spłaci długu bo np. po 10 latach po spłaceniu połowy kredytu kurs skoczy teoretycznie na 8 zł. i dalej będą mieli do spłacenia tyle ile wzięli.
Polecam po raz kolejny link do filmu który wrzucił viv
https://www.youtube.com/watch?v=0wlYQ5wDM8M
trochę długie więc polecam krótszy chociaż nie na temat ale bardzo ciekawy
https://www.youtube.com/watch?v=QPPW8KM7eEU
Kiedy byłem bardzo małym chłopcem, dziadek opowiadał historyjki o lokalnych lichwiarzach którzy zrujnowali życia niejednego mieszkańca naszego powiatu. Opowiadał jak z małej pożyczki dług urastał do kwot umożliwiających lichwiarzowi przejęcie majątku i zmuszenie dłużnika do niewolniczej pracy na jego własnym polu. Oczywiscie wszystko za spłatę długu. Znalazł sie jednak ktoś kto sprzeciwił sie lichwie i w lato 1936 roku pokazał całej Polsce jak powinno postępować się z procederem. Resztę znacie.
Pamietam że te opowieści zapadły mi głęboko w pamięć. Do dziś jedno zdanie dzwoni mi echem w głowie: "Dobry zwyczaj, nie pozyczaj".
Dość dawno nie byłam w tych okolicach. Teraz jak widzę roboty znów ruszyły...
Drogi Adzygmuncie czyżby kolejny raz marnotrawiono Twoje pieniądze (i innych mieszkańców gminy)?
Nie wiem co teraz robią w korycie Raby, mimo, że przejeżdżając zmiany w rzecznym nurcie. Czy to będą pieniądze zabrane przez wiosenne roztopy? Pożyjemy zobaczymy.
Jedno jest pewne Raba pomogła budującym zaporę rok temu zarobić dużo kasy. Czy za to ktoś poniósł odpowiedzialność nigdzie nie doczytałem.
Nie komentuję wyborów. Demokracja ma swoje prawa. Wybieraliśmy posłów i senatorów z "prawa i lewa i pośrodku". Każdego z nich wybrał elektorat "prawy, lewy i środkowy".
Ja tak się zastanawiam: jak słyszę, że zaczyna się wędrówka posłów "Prawy do lewego i środkowego, kierunek nie ważny! - kto dał tym posłom placet na zmianę "barw"?
Prawy jest lewy, środkowy jest gdzie indziej. Pytam, na kogo głosowaliśmy? Na facetkę, faceta goniącego za szmalem czy opowiadającego się za ideałami naprawy Rzeczypospolitej?
Jestem za tym, że poseł może TYLKO ZREZYGNOWAĆ z mandatu by na jego miejsce wszedł poseł z tego samego elektoratu.
Tym sposobem może być tak - hipoteza, że nagle nie będzie np PIS? Paranoja ale prawnie możliwa.
To samo dzieje się w samorządzie Np w radzie gminy (?) zainteresowani wiedzą w której, na pierwszym posiedzeniu była wędrówka radnych, jak w tej piosence "prawy do lewego"
Coś z tym trzeba zrobić!!!
JOWy i wieksza świadomość wyborców, rozliczanie wybranych z ich pracy. Ale to tylko utopia, ludzie są zbyt leniwi i mają większość rzeczy w ...
Bingo-do Senatu mamy JOWy i co ?Wygrała duża partia i co najgorsze dla niektórych był to PiS.
Bo ludzie dalej głosują na partie a nie na konkretne osoby. Zapytaj ludzi, dlaczego głosowali na taką a nie inną osobę do senatu. Odpowiedzą, że takie nazwisko było na ulotce PiSu. Stąd napisałem, że oprócz JOW potrzebna jest większa świadomość samych wyborców. A teraz po co ma się kandydat starać o moje głosy, jak lemingi i mohery i tak zaglosują na emblemat przy nazwisku, a nie osobę.
Duda zaczyna balsamować Kaczora, W swoim przemówieniu złożył ślubowanie po wieki wiernopoddaństwo "wielkiemu strategowi",
A miejsce strategów jest na Wawelu, czyli balsam, balsam aż po wszechczas!.
Może wazelina wystarczy?
...Dokładnie, wypisz wymaluj - nasz Pan Dyrektor (wiadomo który) - całe swe "życie polityczne" optował za PO, z tego ugrupowania był czlonkiem "z ramienia wysuniętym na czoło" do województwa, potem startował z Patwormy i Ludowców, a jak przyszła zmiana frontu politycznego po ostatnich wyborach nagle "przechrzcił" sie na Solidarna Polskę........ totalne wyrachowanie, brak kregosłupa, faryzeizm i cynizm. To dzieje sie na naszym myslenickim grajdołku....
Miłosz Czesław
Runą i w łunach spłoną...
1.Runą i w łunach spłoną pożarnych
Krzyże kościołów, krzyże ofiarne
I w bezpowrotnym zgubi się szlaku
W lechickiej ziemi Orzeł Polaków.
2.O, jasne słońce- wodzu Stalinie!
Niech sława twoja nigdy nie zginie
Niechaj jak orły powiedzie z gniazda
Rosja i z Kremla płonąca gwiazda.
3.Na ziemskim globie flagi czerwone
Będą na wiatrach grały jak dzwony
Czerwona Armia i wódz jej Stalin
Odwiecznych wrogów na zawsze obali!
4.Zaćmisz się rychło w czarnej godzinie
Polsko- Twe córy i syny,
Wiara i każdy krzyż na mogile,
U stóp am legą w prochu i pyle!
Połączmy zwrotkę 1 z 3 i 2 z 4.:
Runą i w łunach spłoną pożarnych Na ziemskim globie flagi czerwone
Krzyże kościołów, krzyże ofiarne Będą na wiatrach grały jak dzwony
I w bezpowrotnym zgubi się szlaku Czerwona Armia i wódz jej Stalin
W lechickiej ziemi Orzeł Polaków. Odwiecznych wrogów na zawsze obali!
O, jasne słońce- wodzu Stalinie! Zaćmisz się rychło w czarnej godzinie
Niech sława twoja nigdy nie zginie Polsko- Twe córy i syny,
Niechaj jak orły powiedzie z gniazda Wiara i każdy krzyż na mogile,
Rosja i z Kremla płonąca gwiazda. U stóp am legą w prochu i pyle!
Ciekawy jestem czy tylko moje pokolenie takie diamenciki pamięta?
Wiersz opublikowany we Lwowie na pohybel Stalinowi. Swego czasu toczyła się dyskusja, czy to jego wiersz. Czy Miłosza stać było na takie totalne ryzyko? Wykiwał czy nie stalinowską cenzurę? Spór do teraz jest nierozstrzygnięty?
Ja się tak zastanawiam... co obywatel Polski musi mieć bezwarunkowo a czego nie?
PESEL tak
zameldowanie?
telefon?
telewizor?
radio?
Pesel = dowód, zameldowanie? chyba nic więcej?
Zameldowania Polak nie musi mieć.
Może nie mieszkać na terytorium RP lub też nie dopełnić obowiązku meldunkowego. Bodajże od 2013 roku nie ma już żadnych kar za brak meldunku.
Ostatnio podczas głosowania na budżet obywatelski w Myślenicach. Należało podać nr telefonu, adres zamieszkania i pesel. Nie podanie tych nawet jednego z tych danych dyskwalifikowało głosowanie obywatela. To jak to jest z tym co musi mieć obywatel???