Forum » Myślenice

Myślenickie myślenie - reaktywacja

  • 5 mar 2010

    [quote] napisała: załamana
    kolejny raz załamuję ręcę nad nieumiejętnoscią czytania ze zrozumieniem... dlaczego pomysłowemu dobromirowi przyszło na myśl szukanie alfabetu tajgera na dzisiejszej stronie DP, skoro Tygodnik Myślenicki ukaże się dopiero jutro? Informacja o zamianie z piatku na sobotę ukazje się w DP od kilku dni. Nie trzeba zreszą czytac, strona codzinna na pierwszy rzut oka odróznia się od TM. Jakkolwiek więc jestes "pomysłowy" to na pewno nie mozna Cię nazwac bystrym.[/quote]
    zanim sie juz na dobre zalamiesz to najpierw pytaj - potem oskarzaj... DP nie kupuje po szkoda mi na niego pieniedzy, a w wydaniu internetowym jakos nie ma wzmianki o zmianie dnia wydania tygodnika. tym bardziej ciezko mi bylo rzutem oka odroznic wyglad...
    ja latwo stawia sie zarzuty w tym nedznym miescie - wzrot - pieknym miescie z nedznymi mieszkancami... zalamac sie idzie!
    pozdrv.
    dobromir

    Cytuj
  • 5 mar 2010

    do Tony'i (tudzież dobromira): a gdzie niby jest wspomniane, że czytałes (-as) wydanie internetowe??? przy najbliżej okazji radzę Ci zajrzec do stopki redakcyjnej, bo najwyraźniej nie jestes dobrze zorientowany kto jest kim w redakcji, a już szczególnie kto jest red. naczelnym, co tylko utwierdza mnie w przekonaniu nt. Twojej "bystrości". Zapytam Cię jeszcze, choc naprawdę nie jestem ciekawa odpowiedzi: cierpisz może na rozdwojenie jaźni? pytam, bo z jednej strony ironicznie wyrazasz sie o burmistrzu nazywajac go "Miłościwie Panującym", a z drugiej strony mierzi Cię, że w DP ukazała się wzmianka o medalu dla tegoż burmistrza.

    Cytuj
  • 6 mar 2010

    widze w Dzienniku kolejne adrem Półtoraka, nie macie całego tekstu?
    http://www.dziennikpolski24.pl/pl/region/myslenice/1002497-to-juz-jest-koniec.html

    Cytuj
  • 9 mar 2010

    HEELLLOO!!Gdzie greta ?? Czy tak przybiło ją przekazanie 3,7 miliona zł na strefę gospodarczą?ZERO KOMENTARZA!!?? Podobno jak to ona twierdzi , jest obiektywna. No chyba że była na otwarciu hali i do dziś nie może przyjść do siebie . A może ktoś przytrzasnął jej macki drzwiami ??

    Cytuj
  • 9 mar 2010

    ale dziennik ostatnio sie stal ulozony - nic tylko chwala chwala i chwala haha chyba wreszcie ktos ich tam poustawial w tej redakcyjce

    Cytuj
  • 9 mar 2010

    PO prostu odbyli rekolekcje wielkopostne .

    Cytuj
  • Remigiusz Półtorak 9 mar 2010

    Przepraszam forumowiczów, ale czytając niektóre posty mogę się nieźle ubawić; szczególnie posty odnoszące się wprost do mnie czy do DP, a popełnione przez yeti, pomysłowego (sic!) dobromira, ale czy innych "gości". Po kolei. Widzę, że yeti nieźle zna materię procesową, ale żeby nie być posądzonym o manipulację, z pewnością będzie łaskawy zacytować uzasadnienie sądu w rozpoczętym wątku na temat zeznań świadków. Uzasadnienie jest długie, ma prawie 40 stron, więc żeby nie zabierać czasu, podpowiem, że najważniejsze akapity na ten temat znajdują się na stronie 29 (trzy ostatnie akapity na tej stronie, które mówią wszystko). Liczę na uczciwość...
    Szczerze rozbawiło mnie rozumowanie pomysłowego dobromira. Weźmy te ostatnie dwa tygodnie i zobaczmy co pisał DP o gminie Myślenice. W piątek przed dwoma tygodniami artykuł o 90 mln zł (!) kredytu, który chce zaciągnąć gmina Myślenice - ze stanowiskiem magistratu, informacją jak to jest w innych gminach, wreszcie komentarzem specjalisty, byłego skarbnika. W kolejny czwartek medal dla burmistrza przyznany na oficjalnym spotkaniu podczas sesji. W kolejny piątek - informacja o dofinansowaniu do strefy przemysłowej z zaznaczeniem, że nazajutrz (w sobotę) zostanie podpisana umowa w tej sprawie. W ostatnim tygodniku mój komentarz o kompromitującym dla burmistrza zakończeniu procesu, po którym nie potrafi wziąć odpowiedzialności za to, co wywołał). W poniedziałek o aktualnym zbieraniu podpisów w proteście przeciwko wycince drzew w Myślenicach, wreszcie dzisiaj o spotkaniu ws. obejścia zachodniego ze stanowiskiem mieszkańców i władz miasta. To wszystko świadczy o jednym: że DP pisze o wszystkim i prezentuje różne stanowiska. Tak było, jest i będzie. W tym kontekście, zdumiewają mnie niektóre posty, bo świadczą albo o nieumiejętności czytania (w najlepszym wypadku), albo - co gorsza - o kompletnym oderwaniu od rzeczywistości. Trochę więcej obiektywizmu...
    Natomiast nie ukrywam, że trochę się ucieszyłem, iż ktoś (konkretnie "ale") zauważył, że dziennik jest ułożony. Trudno mi się z tym nie zgodzić. Jak się domyślam forumowicz ma na myśli szczególnie ostatni tygodnik, w nowej formule. Niezręcznie mi na ten temat mówić, ale rzeczywiście jest tam wszystko ułożone: czołówka na aktualny temat, ważny społecznie (BDI), a dalej: o napadzie na bank poprzedniego dnia z najlepszym zdjęciem, jakie ukazało się po tym wydarzeniu, kolejny alfabet Tajgera - tym razem o składowisku, ale w taki sposób, jak nikt dotychczas nie pisał, adrem o procesie (ciągle jestem pod wrażeniem zachowania pana burmistrza), rozmowa z Sylwią Jaśkowiec prosto z Whistler, artykuł przed Dniem Kobiet o żeńskim "trójkącie dyrektorskim", przypomnienie o twającym plebiscycie Osobowość Ziemi Myślenickiej i o atrakcyjnych nagrodach dla Czytelników itd... Każdy znajdzie coś dla siebie, także Czytelnicy, którzy chcą wygrać np. bilety do Multikina albo do Parku Wodnego, bo uruchomiliśmy taki konkurs SMS-owy.
    Chętnie poznam jednak argumenty osób, które skrywają się za różnymi nickami i chętnie mogę porozmawiać. Jestem jak najbardziej otwarty. Jeśli tylko komuś starczy odwagi, zapraszam na kawę. Telefon do mnie - w każdym wydaniu DP na drugiej stronie, mail - w każdym tygodniku.
    PS. Zupełnie na marginesie, ciekawy jestem, czy GM napisze coś o procesie...

    Cytuj
  • 13 mar 2010

    Powstaje nowa monografia Myślenic i bardzo dobrze,tylko martwi mnie jedno zdanie z wywiadu koordynatora prac nad monografią-cytuję"decydujące zdanie w sprawie kształtu monografii będzie miał burmistrz Maciej Ostrowski.."
    Nie szkoda czasu jak z góry wiadomo co z tego wyjdzie?

    Cytuj
  • 13 mar 2010

    panie remku zlituj sie pan. przegladam wszystkie periodyki w miescie ale "o napadzie na bank poprzedniego dnia z najlepszym zdjęciem, jakie ukazało się po tym wydarzeniu" - przeciez to bylo zdjecie w stylu - podejsc do tasmy nacisnac przycisk i odejsc :)

    Cytuj
  • Remigiusz Półtorak 15 mar 2010

    Szanowny/a Ale, z przyjemnością się zlituję. Co do zdjęcia - abstrahuję od tego, że najprostsze rozwiązania są czasami najlepsze. Najważniejszy tego dnia był pakunek, co do tego nie ma wątpliwości; w takiej sytuacji jak ta, pakunek bez ludzi, którzy w domyśle się boją, to też chyba jest jasny przekaz. Zdjęcia, które widziałem po, kładły nacisk na patrzących się ludzi. Na co? W jakim kontekście?
    Oczywiście, najlepsze byłoby zdjęcie z minibanku w czasie napadu, albo tuż po, jak sprawca wybiega i porzuca rzekomą "bombę", ale nie wymagajmy zbyt wiele... Co do jednego się zgadzam, jest to kwestia ocenna i ktoś inny może odbierać to inaczej. Różnica między nami jest tylko taka - cienka, ale jednak diametralna - że ja przedstawiam konkretną argumentację, a z drugiej strony tego nie widzę. Nie podoba mi się, bo nie... Tak też można.
    Generalnie jednak, wyciąganie jednego zdania z mojego posta - wyrwanego z kontekstu i drugorzędnej ważności - jest dla mnie trochę śmieszne. Cały czas traktuję Pana/ią (tak samo jak dobromira et consortes, jeśli to różne osoby) poważnie, ale zastanawaim się, czy dobrze robię, bo ciągle czekam choćby na jedno merytoryczne zdanie. Chętnie przeczytałbym np. odniesienie do ostatnich komentarzy w DP, sprzed tygodnia albo z ostatniej soboty.
    Jakkolwiek zawiedziony brakiem rzeczowej polemiki, pozdrawiam
    PS. Co z tą kawą?

    Cytuj
  • Zdzichó Kowal PJN 15 mar 2010

    Szanowny Pan Remigiusz Półtorak z gazety Dziennik Polski.
    Cusz Pan tu wypisujesz o obiektywności dziennikarski Dziennik Polski? Nie zauwarzono rzeby Pan Tajger któren w anonimmowej krytyce samorzomdu z myślenickiego, napisał jeden słuw skrytykowania Pan Burmiszcz Pawlak albo Pan Burmiszcz Pułka, a wew tamyk gminah Państwo Radni to tacy ideały? A cusz to, a nie da sie? A tam taka doskonałość a tu tak źle rze dohodzi do skrytyki tylko tu? A skąd to ciągłe uwieszenie na Pan Burmiszcz Maciej Ostrowski? To morze po piersze do wyjaśnienia bo sie podejrzewa jakoby Pański gazet posłurzył do odegrywania sie na Pan Maciej?
    pozdrawiam
    Zdzichó

    Cytuj
  • 16 mar 2010

    mam pytanie jakie macie wrażenia po filmie dokumentalnym "władcy marionetek"
    wiedziałem że politycy kłamią, ale dla mnie po prostu szok!!!!

    Cytuj
  • Zdzichó Kowal PJN 16 mar 2010

    Szanowny Panie Wieśniak!
    Morze i kłamią ale nie wew nasz Gmin!
    W apropie, widze, rze Pan Remigiusz niezbyt skory do odpowiedź co się rozumi jako za trudne postawienie pytania przez Pana Zdzich.
    A cusz Pan Redaktor tak sie zamilczał?
    pozdrawiam
    Zdzichó

    Cytuj
  • 16 mar 2010

    Panie Zdzichu wiem ,że można sobie robić jaja ze wszystkiego, ale akurat to nie jest śmieszne.
    a druga sprawa, może trzeba pisać zrozumiale to będą odpowiedzi

    Cytuj
  • Remigiusz Półtorak 16 mar 2010

    Zdzichó, mówisz i masz. Przeprowadzony wywód jest brawurowy, gdzie ja o Zdzichó myślę. Nie do uwierzenia, jaka inteligencja bije w ocz. I jaka trudność w zadawaniu. I nawet nagła przemiana, gdzie żaden błąd, gdzie trudne imię i wcale łatwe nazwisko, a cały periodyk w szacunku napisany. Po dwakroć. I Pan Tajger, któren od dwóch dni nie może dojść do siebie, też w podskórnym poważaniu.
    Zdzichó, aż wstyd przyznać, ale czerpiemy z tej twojej inteligencji całe zdroje, wespół w zespół, wyznając przy tym zasadę, że każdemu podług zasług. Ot, masz odpowiedź, gdzie jako ja myślę. Jakaś sprawiedliwość musi w końcu być.
    Pozdrawiam
    PS. Co do "Władców marionetek", niby nic nowego, ale jednak sposób podania, od razu hurtowo i czarno na białym, zwraca uwagę. W zderzeniu z głosem zwykłych, normalnych ludzi. Film ma na pewno jedną wartość - przypomina, że słowa nie tracą na ważności nawet po latach, a zobowiązania dalej są aktualne. Warto o tym przypominać (tak jak DP przypomniał ostatnio jak to z budową hali naprawdę było). Ale, żeby nie było tak jednoznacznie, ciekawy jestem, czy rzeczywiście był telefon do otoczenia premiera, że "jak nie, to pana zniszczymy"...
    Mówiąc trochę półżartem - specjalnie dla Zdzichó'a - zacząłem się zastanawiać, czy burmistrz Myślenic nie widział tego filmu wcześniej i czy nie chciał wziąć przykładu z czołowych polityków, którzy - jak widać - nie zawsze są skorzy do rozmów. Szczególnie wtedy, gdy trudno im coś wytłumaczyć. Tak czy inaczej, efekt wizerunkowy fatalny.

    Cytuj
  • 16 mar 2010

    Panie Półtorak mam dla pana taką radę! Niech zajmie się Pan lepiej swoimi dziećmi, a nie wypisuje takich nic nie wnoszących postów, bo to istna ŻENADA to co to Pan prezentuje. Wszyscy na tym zyskają a najbardziej to forum z którego nie będzie Pan robił piaskownicy. Reasumując Panie PÓŁTORAK „czas ze sceny zejść” wiem, że chce Pan się promować za pośrednictwem tego forum, ale tych Pana bzdetów nie da się czytać!

    Cytuj
  • 16 mar 2010

    Ja mam odmienne zdanie. Jestem miło zaskoczona poczuciem humoru oraz rzeczowością polemiki pana Remigiusza.

    Cytuj
  • adzygmunt 16 mar 2010

    Luna, ja nie podejmuję się polemiki z gośćmi, którzy piszą "pod wpływem". Używanie słownictwa, które wskazuj na poziom adwersarza, zniechęca mię do dyskusji.

    Cytuj
  • 16 mar 2010

    Bardzo interesująca jest teza Pana Gilona na temat chęci wypromowania się Pana Półtoraka poprzez to forum. Rozumiem, że skutkiem tej autopromocji mogłoby być na przykład zauważenie Pana Remka przez którąś z myślenickich redakcji i oferta współpracy. Ponieważ jednak w Myslenicach istnieją tylko dwie gazety a ja reprezentujący SEDNO, już Pana Remigiusza zauważyłem prosząc go o udzielenie wywiadu, nie zechciałem mu jednak złożyć oferty współpracy z różnych względów, również dlatego, że by jej nie przyjął, pozostje nam tylko potencjalnie Gazeta Myślenicka. Tu jednak natrafiamy na szkopuł w postaci Redaktora Cichonia, który z Panem Półtorakiem, z czego adresat zdaje sobie sprawę , nie chce polemizować i mu współczuje co znacznie utrudniłoby ich możliwość współpracy.
    Dlatego na koniec dwa pytania Panie Gilon, po pierwsze przed kim miałby się promować bohater Pana haniebnego ataku i czy uważa Pan, że jest Pan przy zdrowych zmysłach Panie Gilon?
    ;)

    Cytuj
  • 16 mar 2010

    [quote]cyrku apeluje do Ciebie "czas ze sceny zejsc" na prawdę śledzę to forum od kilku miesięcy i przyznam, że poziom jaki prezentuje cyrk, greta itd. jest poniżej oczekiwanego dla opozycji.. BRAK u Państwa obiektywizmu, krytycyzmu czy szancunku dla drugiej strony.. Każdy z nas jest człowiekiem i każdemu należy się choc trochę zwykłej godności. Opozycja a zarazem SEDNO sprawiają, że gazeta służy do okrutnej i bezwzględnej walki politycznej.. Jest to walka przypominająca zabawę dzieci w przedszkolu.. Nigdy nie sądziłem, że nasza samorządowa polityka osiągnie takie dno.. Żal na to wszystko patrzec i czytac miejmy nadzieję, że to wszystko pójdzie w zupełnie innym kierunku.. Tylko czy tacy ludzie chorzy z nienawiści potrafią się zmienic chyba nie :( [/quote]

    Panie Remigiuszu.
    Całkiem niedawno dostałem niezwykle podobną do Pańskiej propozycję od gościa, wówczas podpisanego jako nico. Poniewarz jednak oba posty są zasygnowane tym samym sformułowaniem "czas ze sceny zejść" oraz aluzjami do dzięcięcych zabaw, wnioskuję, że mamy do czynienia z tą samą osobą i to, o czym swiadczą powtarzające się "sceniczne" porady, osobą na stałe związaną ze "sceną". Kto przychodzi Panu na myśl kiedy myśli Pan o myślenickiej estradzie a jednocześnie o tej pelni życzliwości jaką obdarza autor lub autorzy wspomnianych postów inne niż słuszne media?
    ;)

    Cytuj
  • 16 mar 2010

    Czyżby niedowartościowany "pan artysta z Bożej łaski"? ;) Ja mam tylko jedną postać na myśli. Równie zasłużoną w promocji Myślenic co dla samego teatru. Wszystko robi "na sztukę". :D

    Cytuj
  • 17 mar 2010

    Drogi Panie Remigiuszu - jedna krótka uwaga ad rem:
    Dlaczego Pana dziennikarska obiektywność nie pozwala na
    przyznanie się, że w 10 najbardziej wpływowych osób
    umieścił Pan agenta SB zgodnie z katalogiem IPN!!!
    Ps. I wcale nie jest to jeszcze Greta J-)

    Cytuj
  • 17 mar 2010

    ?

    Cytuj
  • 17 mar 2010

    Do sprawiedliwego
    Mocno zastanawia mnie czy Twoja pretensja ma sens. Według mnie nie. To, że ktos jest wpływowy, nie oznacza ze musi to byc człowiek honoru. Ba, pewnie nie raz i nie dwa zdarzało sie, że ktos zyskiwał wpływy własnie dlatego, że za nic miał wartosci. To jednak, że jest z nimi na bakier nie zmienia faktu, że jest wpływowy. Podsumowując: wpływowy to nie to samo co laureat Pokojowej Nagrody Nobla, odznaczony Orderem Orła Białego czy nawet... Orderem Uśmiechu.

    Cytuj

Odpowiedz