Forum » Myślenice

Poród w myślenickim szpitalu i wszystko co z nim związane

  • 15 lis 2010

    Ja z trzecim dzieckiem miałam kłopot-gdzie rodzic,wcześniej rodziłam w Suchej Besk w końcu pojechałam do Myślenic i jestem zadowolona. Noc bez maleństwa to naprawdę super sprawa-w Suchej dziecko jest cały czas przy mamie,więc o chwile odpoczynku jest trudno.A co do dr. Micała też do niego chodziłam i jest w porządku. Jedno co mi się nie spodobało to po porodzie poszłam na wizyte i chciałam pigułki-niestety nie dostałam,ponieważ dr Micał nie wypisuje pigułek... Wracając do porodu to w każdym szpitalu boli jak się rodzi bez znieczulenia! pozdrawiam.

    Cytuj
  • 15 lis 2010

    wydaję mi się, że każdy ma prawo wyrazić sową opinię na temat porodówki, porodu, szpitala- to są subiektywne odczucia!!
    każda z nas mówiąc "standard" ma na pewno inne wyobrażenia.
    Nie rozumiem dlaczego każda krytyczna uwaga jest od razu atakowana- trochę tolerancji.

    Cytuj
  • 18 lis 2010

    Witam! Rodziłam w m-cach 2 tyg . temu:) , Więc : porodówka jak dla mnie ok. urodziłam na sali przyjec na porodówkę wiec porodówki jako takiej niewidziałam ale sala poporodowa była ok. Położne przemiłe, trafiłam na kobiety z prawdziwego powołania :) poród miałam expresowy i prawie urodziłam w aucie bałam się co to bedzie położne szybciutko opanowały sytuację..same mnie rozebrały - ja niebyłam w stanie tego zrobić, zawołały lekarza zaczełam przeć jeden pary i mały był na świecie.szkoda że nie położyły mi synka na brzuszku ale w sumie warunki niebyły odpowiedznie..odrazu zabrano go na badania mój mąż był przy badaniu dziecka.. Później prezwiozły mnie na salę poporodową, urodziłam łożysko, lekarz mnie zszył, położna mnie umyła i wygniotła(niewiem jak to sie nazywa fachowo)mnie po brzuchu żeby wszystko z macicy wyszło, dały lód na brzuś. Leżałam na sali poporodowej 2 godz. ciągle jakaś połozna zglądała żeby sprawdzic czy wszystko ok. Mąż mógłbyc przy mnie non stop. Po przewiezieniu na położniczy leżałam jeszcze 4 godz.póżniej przyszła położna i pomogła mi wstać, chodzic. Małego dostałam do karmienia jakieś 6 godz. po porodzie. dzieci na połóżniczym są przy matkach od 4.30 do 23. na noc je zabierają. Wymagaja teraz posiadania pampersów i husteczek, matki nie przewijaja dzieci tylko sie je zawozi na neonatologie w takich fajnych "wózkach" i tam przewijaja. Można odwiedzac na położniczym z tym że odwiedza sie osoby leżące, wizyta do 15 min..po max 2 os w hałatach i obówiu ochronnym. dzieci do lat 7 maja zakaz wchodzenia na oddział. ( I tak ludzie chodzą jak chcą i siedza ile chca - niestety) Opieke położnych wspominam b.dobrze pracuje tam fajny personel, kompetentny i mozna na nich polegać! Co do opieki neonatologocznej..niestety słaboo wypadła...oglądajcie sobie dzieciaczki jak zawozicie do przewijania bo neonatolodzy odnosze wrazenie albo wogule ich nie ogladaja albo robia to "maszynowo" i zadko kiedy cos zauważą! Na neonatologi oliwkuja dzieci az do przesady, mojemu aż oczki zaczely ropieć..noi te beciki masakra jakas, nie mozna własnego dzidzi rozwiazac, przewinąć.

    Łazienki ok. prysznic nie najgroszy...zawsze zamykajcie sobie okna przed kapaniem bo niektóre sprzataczki o tym zapomniaja a teraz taka pora ze o chorobe bie trudno.

    Ogólnie pobyt w szpitalu wspominam dobrze...trzeba być dociekliwym i nieustępliwym jeśli chodzi o neonatologów !!!!! reszta personelu bez zastrzeżeń! Oddawanie dziecka na noc na oddział ma swoje zalety, matka wypocznie i nabierze sił. Jesli macie jakiśkolwiek problem zgłaszajcie położnym napewno pomogą. Pierwsze dzieck orodziłam w Krakowie i jak dla mnie Myslenice są nr. 1. Kraków się nie umywa! Jeśli jeszcze kiedyś będe rodzić to będą to Myslenice.

    Cytuj
  • 19 lis 2010

    O, Yamasis, jak ty to pięknie opisałaś. Na pewno skorzystam z twoich rad.
    A, tak pozatym dobrze, że sobie nastawiłaś budzik, bo byś jeszcze nie zdążyła do szpitala.
    Uściski
    Mariola

    Cytuj
  • 22 lis 2010

    Warto karmić piersią Magdaleny Nehring- Gogulskiej
    Poszukajcie w dobrych księgarniach
    Poradnik do przeczytania przed porodem ,a wiedza przez to zdobyta bezcenna po porodzie .
    W moim przekonaniu to obowiązkowa lektura .

    1 Cytuj
  • 22 lis 2010

    Bardzo prostym językiem pisana ,cieniutka ,bardzo ale to bardzo pomocna i tania .

    Cytuj
  • 10 gru 2010

    Witam! proszę o polecenie mi dobrych witamin dla kobiet w ciąży i czy warto brać je od początku czy dopiero po 12 tyg,bardzo proszę o odpowiedz mam doświadczonych.

    Cytuj
  • 10 gru 2010

    moze powinnas spytac swojego ginekologa a nie doświadczone mamy. ?

    Cytuj
  • 10 gru 2010

    Powiem tak:pytałam i co ginekolog inna opinia,dlatego postanowiłam zapytać kobiet które przyjmowały witaminki i wiedzą które warto zakupić.

    Cytuj
  • 11 gru 2010

    Drogie Panie,

    1.Co to masowania brodawek przed porodem to jest to prawda. Proponuję poczytać sobie w internecie, bo na szkołę rodzenia widzę nie chodziło się, a szkoda bo by się wiedziało:-)))
    2.Co do miejsca porodu, to no stress. Bardzo mało porodów jest takich "samochodowych", tylko zazwyczaj trwa to kilka dobrych godzin zanim się zacznie apogeum, ale znowu trzeba chodzić do szkoly rodzenia, żeby wiedzieć jak rozpoznać i zdążyć do Krakowa.

    Teraz będzie, odezwał się ten co nigdy nie rodzil i nie będzie :-P

    Cytuj
  • 11 gru 2010

    JAKIE WITAMINKI?? JA POLECAM FEMINATAL I OCZYWIŚCIE DUŻO OWOCÓW;) MALEŃSTWO TERAZ POTRZEBUJE NATURALNYCH WITAMIN. JA DO 12 TYGODNIA JADŁAM OWOCE A PÓŹNIEJ WITAMINY Z APTEKI:) A NAJLEPSZE DLA DZIECKA JEST JAK MAMUŚKA ZDROWO JADA. STARAJ SIĘ NIE PIĆ COCA COLI,PEPSI OGÓLNIE GAZOWANEGO, I UNIKAĆ MC DONALDA I KFC TO PUSTE KALORIE!!! JA JADŁAM ZDROWO I URODZIŁAM PIĘKNEGO ZDROWEGO SYNUSIA WAŻYŁ 4 150 ;)))

    Cytuj
  • 11 gru 2010

    Dzięki FIJ za odpowiedz,powiem szczerze ,że kuszą mnie te Feminatal N,choć też zastanawiałam się nad Elevit,generalnie dziękuję za odpowiedz i pozdrawiam!!

    Cytuj
  • 11 gru 2010

    WSZYSTKIE WITAMINY DLA KOBIET W CIĄŻY I KARMIĄCYCH MAJĄ PODOBNY SKŁAD:) TAKŻE NIE MA RÓŻNICY KTÓRE .JAK JEST COŚ NIE TAK NP. Z MORFOLOGIĄ TO I TAK LEKARZ PRZEPISZE DODATKOWO ŻELAZO . JA RÓWNIEŻ POZDRAWIAM I ŻYCZĘ POWODZENIA:)))PS.KIEDY SIĘ SPODZIEWASZ MALUSZKA???

    Cytuj
  • 12 gru 2010

    Powiem szczerze,że dopiero w tym miesiącu była próba,a czy coś z tego wyjdzie dowiem się niebawem,ale przyznam chcę być przygotowana,ze względu na zimę prawdopodobnie będę musiała wspomóc się witaminkami,pozdrawiam FIJ i dzięki!!

    Cytuj
  • 13 gru 2010

    A WIĘC POWODZENIA;))TRZYMAM KCIUKI:)) POZDRAWIAM

    Cytuj
  • 14 gru 2010

    FIJ Nie dziękuję!mam nadzieję wielką,pozdrawiam również !!!

    Cytuj
  • 14 gru 2010

    Co mam spakować do szpzitala do porodu?

    Cytuj
  • 16 gru 2010

    Hej mam taki problem (może coś an ten temat było, jeśli tak przepraszam nie doczytałam). Mieszkam w tym momencie w Krakowie i tu mi wygodniej na razie do lekarza chodzić. Ale przed porodem planujemy przeprowadzkę i chciałabym rodzic w Myślenicach. I tu moje pytanie - czy znacie jakaś możliwość przyjścia tam nie "z ulicy", to znaczy kontakt z jakąś położną (wiem ze w Krakowie np. w szpitalu Siemiradzkiego tak się robi), czy zalecałybyście jednak jeżdżenie do jakiegoś tamtejszego lekarza? Czy po prostu zgłosic sie tam, bo przecież wyrzucić chyba nie mogą, nie?
    proszę o pomoc, to mój pierwszy poród więc pewnie troche panikuję :)

    Cytuj
  • 17 gru 2010

    zawsze lepiej jak twoj lekarz pracuje w szpitalu w ktorym chce sie rodzic.POZDRAWIAM

    Cytuj
  • 17 gru 2010

    Ala ma rację w 100%,ja miałam lekarza z Myślenic i dobrze się mną zaopiekowali,choć przy porodzie był mi lekarz nieznany,ale pytają kto jest prowadzącym lekarzem,moje zdanie jest takie,powinno się rodzić tam gdzie pracuje lekarz prowadzący ciąże,jeśli chcesz rodzić w Myślenicach na pewno,to bym zmieniła lekarza,takie jest moje zdanie,choć każdego do porodu przyjąć muszą,a jeśli chodzi o położną nie ma możliwości umówienia się z konkretną wybraną,tylko jest ta co ma dyżur,ale są naprawdę super,nie ma czego się bać,pozdrawiam Mona!

    Cytuj
  • 17 gru 2010

    To prawda polozne sa super,rodzilam 3 raz w myslenickim szpitalu,i naprawde bylo super.A co do poloznej to mozna zrobic to tak ze polozna idzie na porud rodzinny jako os tow,tylko poco tak komplikowac,wszystki panie polozne sa naprawde super-znakomicie kieruja porodem

    Cytuj
  • 21 gru 2010

    a jak tu wyglada lewatywa przed porodem?? czy boli i czy robi ja polozna

    Cytuj
  • 21 gru 2010

    Co mam sobie spakować do torby do porodu w Myślenicach? Proszę o odpowiedz....

    Cytuj
  • 22 gru 2010

    lewatywę robi położna,nie boli.do porodu potrzebne:koszula,kapcie,klapki pod prysznic,ręcznik,woda do picia,po:koszula na zmianę,wkładki laktacyjne,majtki poporodowe,tantum rosa,podstawowe kosmetyki.

    Cytuj
  • 22 gru 2010

    teraz tez dla dziecka podobno pampersy można zabrać, lewatywa nie boli ale miłe to nie jjest,

    Cytuj

Odpowiedz