Forum » Edukacja

"Legendy" myślenickiego szkolnictwa

  • 23 sie 2010

    "Kości zostały rzucone", tylko dobra znajomość najnowszego "Tempa" ratowała nieprzygotowanych do odpowiedzi... ;)

    1 Cytuj
  • 23 sie 2010

    ja pamiętam pana Adama S. !
    Siedziałam na jego krześle w sali historycznej!!

    2 Cytuj
  • 23 sie 2010

    a pani Janina W- K.
    legenda !!!

    "Ja was sprawdzam!" - a robiła błędy na tablicy xD

    5 1 Cytuj
  • 24 sie 2010

    Co jak co, ale zajęcia u Pani prof. Szymskiej w tzw. "Reju" to były naprawdę czaderskie. Kobieta ma gadanie. Pozdro:)

    1 Cytuj
  • 24 sie 2010

    A wspomniana wcześniej Grażyna K. też potrafiła rozbawić nas do łez. Znacznie poszerzyła zakres mojej wiedzy na temat kinematografii.

    3 Cytuj
  • 24 sie 2010

    Bardzo mile wspominam Panią prof. Olejczyk. Wypadało by ją teraz po rękach całować za jak nas rachunkowości nauczyła. Dzięki niej na studiach ten przedmiot to "pikuś".

    4 2 Cytuj
  • 24 sie 2010

    Przepraszam, w mojej wypowiedzi, w drugim zdaniu umknęło mi słówko "to".

    1 Cytuj
  • 17 wrz 2010

    A A.Ślusarz z LO zwana Adndzią?? Jej tekst przy odpytywaniu: "masz trzy minuty- bądź interesujący", albo wieczne krzyki "Asystencie!!Asystencie!!", albo uwagi za brak zmazanej tablicy lub braku kredy... Albo pan Murzyn od chemii....Boże jakbym miał piersi i ładne nóżki wystające zza skąpej sukieneczki to nie miałbym problemów z tym przedmiotem

    4 Cytuj
  • 17 wrz 2010

    kosiarz no tak, ładna dziewczyna z dużym biustem nie musiała wiedzieć co to sól, zasada, kwas, odczyn ph i tak miała dobry :D.
    Ech, wspomnienia...

    3 Cytuj
  • 21 paź 2010

    "najbliższe lekcje będą typu pieprz z dżemem - jeden pieprzy reszta drzemie"

    przy resuscytacji - "bierzesz się jak do całowania"

    Albo jak przynieśliśmy mu pączka na tłusty czwartek, to mówił: "ja nie jestem za dokarmianiem nauczycieli" i kazał zjeść najgrubszemu gościowi w klasie heheh :D

    5 Cytuj
  • 5 lis 2010

    A PAN SOBKOWICZ ZSTE im Mikołaja Reja

    odjazd :-)

    5 Cytuj
  • 18 lis 2010

    Tak Andzia była boska, w liceum wyrastała na gwiazdę poprzez tytuł dr niesety już na wyższych uczelniach jej białe rajstopy nie robią już takiego wrażenia ... :) Najlepsze były sprzeczki między nią a p .Bicz ( nie polecam najgorszym wrogom) niezrównoważona kobieta. Jedna biała stalowa dama , druga potrzepana "nastolatka".Ich rozmowy były boskie :D

    2 Cytuj
  • 26 lis 2010

    hehe mnie tez uczyla Andzia:) Byla moja wychowawczynia. Moj kolega kiedys uslyszal tekst od niej po tym jak sie na niego wkurzyla: " Wyjdz i zamknij za soba drzwi!" :)

    2 Cytuj
  • 26 lis 2010

    [quote=gość: Mona]Robert K.jest legendą,a z legendą się nie dyskutuje...Obecnie mieszka w Kraku z żoną(esk-uczennicą) i dzieckiem...Wszyscy mają się dobrze...
    zajął miejsce jeszcze słynniejszej ,,Koniowej''.Czy ktoś ją jeszcze pamięta?[/quote]

    O Zdzisi mowa? Aż mnie ciarki przechodzą. Wszystko było dobrze do czasu kiedy nas za MDK-kiem na fajce zdybała. No i się zaczęło.... 100lat mordęgi do samej matury a i na ustnym chciał uwalić, jednak się jej nie udało. " Dziunek " obronił :)

    1 Cytuj
  • 10 sty 2011

    A nikt nie pamięta Pana Jasia Burkata z ZSTE??

    3 Cytuj
  • 10 sty 2011

    [quote=gość: GośćGosć] A nikt nie pamięta Pana Jasia Burkata z ZSTE?? [/quote]
    cy opornicki?

    1 Cytuj
  • 10 sty 2011

    chyba "opornicki miesane"? :)

    3 Cytuj
  • adzygmunt 10 sty 2011

    Przeszedł w tym roku na emeryturkę. Jego wspomnienie nie nabrało jeszcze spiżu!
    Zecywiscie, mam namiesane, znam go z zupełnie innej pozaszkolnej planety!

    1 1 Cytuj
  • 19 sty 2011

    w zasługach należy też wspomnieć o p. Kiszce - nuczycielce matematyki z L.O . Jej tekst : " matematycy to ludzie leniwi" wzięło sobie do serca wielu uczniów i to nie tylko na lekcji matematyki :)

    7 Cytuj
  • 19 sty 2011

    hahaha

    Cytuj
  • 24 sty 2011

    oj tak... Pani Kiszka i jej pies Arystoteles czy jakoś tak :D
    no i "znakomity" historyk P. Spytkowski,
    nie można byłoby nie wspomnieć o p. Bicz(owej) z sali 4i ,
    i o nauczycielce chemii P. Majdeckiej :D - pozytywna osoba,
    może jeszcze P. eks-dyrektor - B.J.S., przed której zajęciami każdy klepał pacierze :D
    osobowości LO moich czasów

    3 Cytuj
  • 24 sty 2011

    " matematyk to człowiek leniwy, dlatego wymyśla wzory "- mnie także uczyła prof. Kiszka, będę ją zawsze wspominać z dużym szacunkiem i sentymentem :)

    3 3 Cytuj
  • 24 sty 2011

    [quote=Vivaldi] gość: Mona napisał/a:Robert K.jest legendą,a z legendą się nie dyskutuje...Obecnie mieszka w Kraku z żoną(esk-uczennicą) i dzieckiem...Wszyscy mają się dobrze...
    zajął miejsce jeszcze słynniejszej ,,Koniowej''.Czy ktoś ją jeszcze pamięta?

    O Zdzisi mowa? Aż mnie ciarki przechodzą. Wszystko było dobrze do czasu kiedy nas za MDK-kiem na fajce zdybała. No i się zaczęło.... 100lat mordęgi do samej matury a i na ustnym chciał uwalić, jednak się jej nie udało. " Dziunek " obronił :) [/quote]

    Drogi Vivaldii
    Pamięć Cię zawodzi :), to nie było pod MDKiem, lecz po rekolekcjach na "Jedynce" :))). W najciemniejszym zaułku, gdzie tak ciemno, że aż bojno, ktoś tup tup tup, a tu Z. nadciąga, wtedy papierosek do kieszeni, a pani Z."Uważaj W. bo Ci się kurtka spali". Albo pamiętny BISEPTOL przyniesiony osobiście przez panią Z. do domu naszego chorego przyjaciela. Ot Sister of Merci ;)

    1 Cytuj
  • 25 sty 2011

    U nas był "matematyk to człowiek leniwy" może dlatego, że my też leniwi ?? :)

    Cytuj
  • 25 sty 2011

    leprzej legendy jak PAWIU to chyba nie było to był egzemplarz napisy PW PAW Zginął Paw były nawet w gdańsku ojcowie i wszędzie gdzie jeździły wycieczki z Myślenic

    3 Cytuj

Odpowiedz