chetnie podjelibysmy sie relacji na zywo z sesji jednak jeszcze troche musimy poczekac... pomysl swietny i juz o tym myslelismy, ale ograniczaja nas rozwiazania techniczne
ten chwyt reklamowy właśnie zadziałał :) dzisiaj kupię ową gazetę , zrobię sobie przypomnienie w telefonie :D
Czytam Wasze wypowiedzi,ale sama niestety nie mam nic do powiedzenia na temat g.Sedno , muszę to nadrobić bo dyskusja zaczyna być ciekawa
Gazeta Myślenicka nie przypadła mi do gustu zupełnie , w wypowiedzi gdzieś powyżej napisałam dlaczego :>
Sesja RM w internecie to bardzo dobry pomysł :)
A czy są organizowane spotkania mieszkańców z radnymi ?
Grzecznością nie grzeszysz. Można użyć wielu synonimów - adwersarz, oponent - i powinieneś ich używać, a nie zwrotów - "panienka powyżej" - które mogą mieć charakter dwuznaczny, tudzież na pewno obraźliwy. Zadbaj trochę o higienę przekazu... i taką zwykłą kulturę dialogu...
Marzena i Luno!
Nie sprzedajemy Gazety tylko ją rozdajemy.. SEDNO jest miesięcznikiem, kolejny numer właśnie się drukuje. Będzie dostępny jak drukarze skończą więc albo w sobotę, albo od poniedziałku. Można go wziąść ze Starej Cegielni lub kiosków w centrum ale trzeba się spieszyć bo szybko znika.
Pcimioku
Dzięki za merytoryczny wkład do dyskusji. Miło, że zauważyłeś sposób w jaki ta "panienka" rozmawiała ze mną. I podaj mi sposób zidentyfikowania osoby występującej anonimowo i nie używającej nawet nicka. Jedyna moja wiedza na jej temat to, że jest panienką i że pochodzi z "powyżej". Jako arbiter elegancji towarzyszysz mi już w drugiej dyskusji. Muszę więc zapytać czy planujesz jaiś trwały związek, bo jeśli tak to muszę się pilnować i być zawsze grzeczny?
;)
Wracając do tematu: taka transmisja to właśnie jedna z form, które powinny wypierać prasę samorządową. Myślę zresztą że jej schyłek jest już nieodległy w czasie, choćby widząc optykę młodych. Mam wrażenie, że kolejne pokolenia są coraz bardziej wyspecjalizowane i samodzielne, choćby przez sieć, w poszukiwaniu i przyswajaniu informacji, różnorodnej i niezależnej.
Regularne spotkania z radnymi były obiecywane na etapie kampanii. Potem odbyły się sporadycznie, może dwa razy m.in radni uczestniczyli w spotkaniu z mieszkańcami w sprawie rozbudowy wysypiska nie miało to chyba jednak, z wyjątkiem radnego Bylicy żadnego wpływu na ich zachowanie. W ogóle mam wrażenie że radny Bylica jest jedynym podejmującym trud reprezentowania mieszkańców. Obserwuję jego zachownie już od kilku lat. Pisząc o reszcie możnaby wywołać burzę w szklance.
Sposób zidentyfikowania anonimowej osoby? Heh, dziwię się, że przy takiej fantazji jaką dysponujesz, zadowalasz się... "panienkami" :o) A można przecież ładnie, prosto i elegancko :o) Przykład? Proszę! "Do czytelniczki która zarzuciła [...]", "Pani, która napisała [...] śpieszę z wyjaśnieniem". I tak można w nieskończoność...
Ja arbitrem elegancji? Absolutnie, ale od Ciebie jako przedstawiciela mediów - miesięcznika które reprezentujesz - bym tego wymagał.
Ja jestem zwykłym czytelnikiem i moje wypowiedzi można jeszcze zignorować, no ale Ty już powinieneś dbać o język, zadbać o zwroty jakie kierujesz do swoich rozmówców.
A towarzyszę Ci w dyskusjach bo kilka razy już czytałem Twoje wypowiedzi, które w żaden sposób nie przystoją do przedstawiciela miesięcznika, i to mnie bardzo zastanawia, jak z uporem maniaka zamiast w "górę"... ciągniesz w dół, do dna...
Takim tempem, to tylko czekać jak SE-DNO zmieni nazwę NA-DNO :o)
Kolego Pcimioku.
Ale dlaczego właśnie ja budzę Twoje zainteresowanie? Z początku myślałem że to ktoś z zatroskanej rodziny. Na forum jest mnóstwo o wiele bardziej niekulturalnych, wulgarnych czy wręcz ordynarnych wpisów, a Ty utrapiłeś sobie właśnie przedstawiciela mediów, za którego się zresztą nie uważam i chodzisz za mną z podręcznikiem kultury osobistej i sovoir vivre'u. Dziwne że nie zwróciłeś uwagi na kulturę wpisów "czytelniczki, która zarzuciła"...Serdecznie dziękuję ale mam już 36 lat i nie potrzebuję opiekuna. Opinia chama jaką już sobie wyrobiłeś na mój temat, jest jeśli Cię to uszczęśliwi chwytem marketingowym, zresztą udanym, a gazeta SEDNO obrzydliwym, ociekającym nienawiścią paszkwilem, dyszącym chamstwem, pomówieniami i z pornograficzną wkladką. Lepiej po nią nie sięgaj bo wyrwie w Twej duszy ranę która nigdy się nie zaleczy.
NADNO?
Doskonały tytuł! nie pomyśleliśmy. Poddam kolegom i koleżankom pomysł na kolegium. To przyciągnie czytelników.
ps
Jeśli nazwanie kogoś kto bez ogródek Ci bluzga, bez jakiegokolwiek uzasadnienia czy argumentacji, "panienką z powyżej" w Twojej wrażliwości budzi moralny i estetyczny sprzeciw i zamierzasz się o tym rozpisywać na trzech stronach, to wybacz ale chyba powinieneś się do kogoś zwrócić z prośbą o fachową pomoc.
Musisz się czuć strasznie zagubiony we współczesnym, brutalnym świecie.
Cytat: "Ty utrapiłeś sobie właśnie przedstawiciela mediów, za którego się zresztą nie uważam"
Dalej cytat: "Doskonały tytuł! nie pomyśleliśmy. Poddam kolegom i koleżankom pomysł na kolegium"
No to jak to w końcu jest? W jednym zdaniu piszesz, że nie masz nic wspólnego z mediami, a chwilę później, że masz, a nawet dla nich pracujesz.
Pogrążasz się... "kolego" :-|
Wypraszam sobie zdania typu "opinia chama jaką już sobie wyrobiłeś na mój temat". Nie wyrobiłem sobie żadnej takiej opinii, nigdzie tego nie napisałem, więc proszę mi tego nie zarzucać. Być chamem a zachowywać się po chamsku to dwa różne terminy i chyba nie muszę Ci przepisywać haseł z encyklopedii.
Pcimioku
Nie jestem dziennikarzem z zawodu i wykształcenia, tylko amatorem. Dla SEDNA piszę społecznie, nie pobierając za to wynagrodzenia i mam nadzieję czasowo, dopóki nie wykształci się w nim profesjonalny i dostatecznie "drapieżny" zespół młodych ludzi. Każdy może do SEDNA napisać jeśli ma ochotę i spełnia wymagane przez koleżeński skład redakcyjny, normy braku kultury i prostactwa.
Jeśli Ci to odpowiada zapraszam do współpracy. Możesz mieć nawet kącik na temat "politesse na opak" jeśli chcesz! Zasadą jest tylko brak anonimowości. Mamy tylko jeden pistolet, który ze względu na jego skuteczność w docieraniu do informacji utrzymujemy w stanie "zasłonięcia".
Ten prosty fakt zresztą, który umyka Twojej wrażliwej w innych punktach uwadze, tzn fakt otwartości Gazety na ludzi, w moim zdeformowanym i zchamiałym przeświadczeniu stawia wyżej koncepcję SEDNA niż koncepcję prasy finansowanej z podatków dla korzyści politycznej prowincjonalnych karierowiczów. Ja mój drogi nikomu a zwłaszcza Tobie nie wybieram grosza z kieszeni po to, żeby tworzyć sobie zafałszowany wizerunek "bohatera podbierającego jaja z koszyczka". Dobrze żebyś o tym pamiętał i choćby za to mnie trochę szanował. Jak już Ci się odpowiednio ustawi proporcja tych spraw to wejdź do łazienki i szminką na lustrze sam sobie wypisz "wstydu oszczędź".
Przeczytaj to kilka razy, przemyśl a potem wróć na forum i zacznij pisać w tym wątku posty zgodne z jego tematem.
Pozdrawiam z zatroskaniem.
;)
Wyjaśniłem to w poprzednim poście, mimo to...śpieszę z wyjaśnieniem bardziej rozbudowanym.
Kiedy przypadkowy pasażer siedzi za sterami samolotu, z którego wypadł właśnie pijany pilot, nie oznacza to że jest on pilotem, choć rzeczywiście jest nim w tym momencie. Nie jest również pielęgniarką ten kto udziela pierwszej pomocy, tak jak ja teraz Pcimiokowi choć oczywiście jestem nią w tym momencie.
;)
Mer
Zwróciłem uwagę na swoje "społeczne zaangażowanie". Pomyśl chwilę: oczywiście pisząc zachowuję się dziennikarz i wy mnie tak odbieracie. Mam jednak swoje subiektywne poczucie ważności spraw w moim życiu. Bardziej czuję się artystą, na co mam nawet glejt ministra kultury i sztuki i akademicki dyplom. Jako artysta bywam dziennikarzem i traktuję tą funkcję z przymróżeniem oka, mało tego świadomość podskórna bycia artystą pozwala mi łamać swoim nieokrzesaniem, niesfornością i co tu ukrywać prostactwem, obowiązujące w branży standardy.
Tak, tak, artyści to nie zawsze były byty subtelne...
Niejeden z nich używał słowa "dup."... przepraszam Pcimmiok, oczywiście "pupa" prze "d".
Uwierz mi Mer, o niczym bardziej teraz nie marzę niż o spokojnym miejscu, do którego nie dochodzi dźwięk pracującej asfaltownii i Gazeta Myślenicka.
pozdrawiam z narastającą niecierpliwością i głębokim zatroskaniem w kwestii skierowania dyskusji na boczny tor. Może załóżcie wątek "podstawy psychologii clownów" lub "Analiza spektralna cyrka" czy coś w tym rodzaju.
Zadałem sobie troszkę trudu. Poniższa treść z wikipedia.org
---
W świetle art. 7 ust. 5 Ustawy o Prawie Prasowym z dnia 26 stycznia 1984 roku dziennikarzem jest osoba zajmująca się redagowaniem tworzeniem lub przygotowywaniem materiałów prasowych, pozostająca w stosunku pracy z redakcją, albo zajmująca się taką działalnością na rzecz i z upoważnienia redakcji.
Definicja łączy w sobie koncepcję wiążącą pojęcie dziennikarza ze stosunkiem pracy w redakcji z koncepcją faktycznego wykonywania zawodu. Oznacza to, że dziennikarzem będzie zarówno osoba zatrudniona na podstawie jakiejkolwiek umowy o pracę przewidzianej w kodeksie pracy, jak również osoba zatrudniona na podstawie umowy o dzieło lub zlecenie.
Dziennikarzem będzie również współpracownik redakcji, zbierający informację na własną rękę z przeznaczeniem dla danej redakcji, a także osoba odbywająca praktykę studencką w redakcji oraz absolwent uczelni zatrudniony w ramach tzw. stażu finansowanego ze środków publicznych.
---
Jeśli ty CYRK z taką znajomością prawa i zagadnień prasowych piszesz dla ludzi artykuły w SEDNO, no to ja im... współczuję.
Dobra Pcimiok
Widzę że rzeczywiście masz problem.
Z twojego postu można wyczytać wszystko tylko nie to, co dałem Ci wyczytać z poprzednich postów. Nie jestem w żadnym stosuku pracy z wydawcą, również nie mam podpisanej z nim umowy o dzieło czy zlecenie, kolego, ponieważ nie pobieram z tytułu pracy społecznej żadnych wynagrodzeń.
Nie wiem czy to wyjaśnienie Ci wystarczy czy też mam Ci wysłać oświadczenie majątkowe?
Jeśli chcesz weryfikować autorów gazetek szkolnych to mogę Ci pomóc w zdobyciu adresów szkół.
Na marginesie zastanawiam się na ile Ci starczy baterii. I zastanów się po co w ogóle rozbijasz ten temat bo ja mam wrażenie że na czyjeś zlecenie. Nie sądzę żeby autorzy tego portalu wynagradzali użytkowników nadsyłających tu artykuły. Podobny charakter ma SEDNO a Ty jeśli tego nie chcesz lub nie możesz pojąć to moje skromne siły już Ci dalej w tym nie pomogą.
Jestem amatorem. Nigdy nie uważałem się za kogoś innego. Nawet nie adeptem czy studentem dziennikarstwa. Napisałem także co przeoczyłeś w swoim zajadłym śledztwie, że bycie lub nie bycie dziennikarzem jest kwestią mojego subiektywnego poczucia. Nigdzie nie napisałem, że nie jestem nim w rozumieniu ustawy o prawie prasowym. Trud, który sobie zadałeś poszedł na marne.
pozdrawiam wyraźnie wyczerpany.
Oj Pcimiok, Pcimiok
Jeśli masz jakieś adresy truskawkowych plantacji to chętnie przyjmę tylko nie w Pcimiu bo tam już byłem.
Musimy również jak widzę publikować dodatek astronomiczny specjalnie dla Ciebie żebyś zdobył trochę wiedzy o świecie. Ziemia ma kształt żółwia Pcimioku, a nie banana. Dlatego można ją objechać w kółko. Pcim znajduje się dokładnie na środku skorupy.
SEDNO jest właśnie po to żeby odwalać chałę, dokładnie po to żeby podobni Tobie eksperci z wikipedią pod pachą dostawali ataków apopleksji. To ma być bomba, podłożona pod Uniwersytet Prasowy w Pcimiu.
;)
"Ziemia ma kształt żółwia Pcimioku, a nie banana. Dlatego można ją objechać w kółko."
Każdą figurę geometryczną regularną czy nie regularną można objechać - banana, żółwia, żyrafę a nawet dżdżownicę :o) W naturze istnieje tylko jedna cząstka elementarna która pełny obrót ma po 270 a nie 180 stopniach i bynajmniej nie jest to żółw. Nawet w Pcimiu o tym wiedzą :o)
[quote] Pcimiok
Każdą figurę geometryczną regularną czy nie regularną można objechać - banana, żółwia, żyrafę a nawet dżdżownicę :o) W naturze istnieje tylko jedna cząstka elementarna która pełny obrót ma po 270 a nie 180 stopniach i bynajmniej nie jest to żółw. Nawet w Pcimiu o tym wiedzą :o)[/quote]
Ale nie każdą w kółko. Powinniście to też wiedzieć.
Popisałeś się zarówno ze stopniami jak i z cząstkami elementarnymi. Pełny obrót to jeśli się nie mylę, 360 stopni kolego, a o cząstkach elementarnych poczytaj sobie w wikipedii,żebyś wiedział co to w ogóle jest.
A właśnie w kółko :o) Trzeba tylko dobrać odpowiedni promień... skrętu :o) Przy objeżdżaniu w kółko nieregularnego żółwia, którego na środku skorupy znajduje się Pcim powinieneś to zauważyć :o)
I tak oto dzięki tytanicznym wysiłkom kolegi Pcimioka podsumowaniem dyskusji o prasie samorządowej są kwarki.
Przyjacielu z Pcimia!
Może zamiast użerać się z SEDNEM, wstrętną prasą z obcego sobie miasta opowiesz nam coś o urokach demokracji w swej sławetnej wsi, o osobach i czynach, które tak barwnie opisuje na swoim blogu były wójt?
Wiesz Co Pcimiok
Robienie z siebie idioty i udowodnianie innym, że są wielblądami to jak widzę skuteczny sposób na totalne zaśmiecenie forum. Nie wiem po co to robisz i dlaczego choć miałeś wiele okazji ani razu dotąd nie odniosleś się do tematu prasy samorządowej. Zacząłeś od przesadzonych komentarzy na temat moich, i tak eufemistycznych uwag pod adresem autorki chamskiej zaczepki, a następnie dałeś nam wykład geometrii stosowanej z chodzeniem w kółko po powierzchni żyrafy i pełnymi obrotami o 180 stopni, prasa prasowego, na końcu bredzisz coś o kwarkach. Po drodze ośmielasz się pytać mnie czy coś paliłem.
Mimo, że zacząłeś od postulowania wymuskanej kultury, okazałeś dowody niewybrednego, internetowego chuligaństwa co najmniej równego mojemu. Ja przynajmniej będąc chamem głoszę to wszem i wobec a Ty nim jesteś mimo, że z bezczelną hipokryzją udajesz gogusiowatego, szarmanckiego inteligenta. Zastanów się po co w ogóle tu wszedłeś bo ani jeden z Twoich postów nie był merytoryczny. Macie w Pcimiu jakąś gazetę samorządową? Jesteś jej pracownikiem? Boisz się o stołek? Jaką masz motywację Pcimioku? Co sądzisz o prasie samorządowej? Czy kwarki są najmniejszymi cząstkami elementarnymi , z ktorych zbudowana jest prasa samorządowa? A banany też składają się z kwarków?
Zmusiłeś mnie do zmarnowania czasu ale ja przynajmniej zatrudniam się sam i zmarnowałem trochę własnych pieniędzy a Ty zmarnowaleś czas swojego szefa. Na miejscu wójta wywaliłbym Cię na zbity pysk z tej gazetki.
pozdro
Cytat: "Ja przynajmniej będąc chamem głoszę to wszem i wobec a Ty nim jesteś mimo, z bezczelną hipokryzją udajesz gogusiowatego inteligenta".
Pewnie wyskoczysz zaraz, że obnoszenie się z chamstwem jest cnotą :o) Co ciekawsze, wierzysz, że chamstwo - werbalne - to godna postawa życiowa, godniejsza niż hipokryzja gogusiowatego inteligenta :o) Co jeszcze ciekawsze, na każdym kroku to podkreślasz :o) Coś mi się wydaje, że się trochę pogubiłeś... psychoza?
Co do tematu. Jestem przeciwny samorządowej prasie. Nie lubię być karmiony propagandą za moje pieniądze. Było merytorycznie? :o)
No i po co edytujesz swój wpis? Masz odwagę dodaj nowy wpis a nie cenzuruj sam siebie :o) Odwaga cywilna - praktykujesz taką postawę, czy znasz tylko ze słuchu?
chetnie podjelibysmy sie relacji na zywo z sesji jednak jeszcze troche musimy poczekac... pomysl swietny i juz o tym myslelismy, ale ograniczaja nas rozwiazania techniczne
ten chwyt reklamowy właśnie zadziałał :) dzisiaj kupię ową gazetę , zrobię sobie przypomnienie w telefonie :D
Czytam Wasze wypowiedzi,ale sama niestety nie mam nic do powiedzenia na temat g.Sedno , muszę to nadrobić bo dyskusja zaczyna być ciekawa
Gazeta Myślenicka nie przypadła mi do gustu zupełnie , w wypowiedzi gdzieś powyżej napisałam dlaczego :>
Sesja RM w internecie to bardzo dobry pomysł :)
A czy są organizowane spotkania mieszkańców z radnymi ?
Pozdrawiam i życzę miłego dnia :D
[do] cyrk
Grzecznością nie grzeszysz. Można użyć wielu synonimów - adwersarz, oponent - i powinieneś ich używać, a nie zwrotów - "panienka powyżej" - które mogą mieć charakter dwuznaczny, tudzież na pewno obraźliwy. Zadbaj trochę o higienę przekazu... i taką zwykłą kulturę dialogu...
Marzena i Luno!
Nie sprzedajemy Gazety tylko ją rozdajemy.. SEDNO jest miesięcznikiem, kolejny numer właśnie się drukuje. Będzie dostępny jak drukarze skończą więc albo w sobotę, albo od poniedziałku. Można go wziąść ze Starej Cegielni lub kiosków w centrum ale trzeba się spieszyć bo szybko znika.
Pcimioku
Dzięki za merytoryczny wkład do dyskusji. Miło, że zauważyłeś sposób w jaki ta "panienka" rozmawiała ze mną. I podaj mi sposób zidentyfikowania osoby występującej anonimowo i nie używającej nawet nicka. Jedyna moja wiedza na jej temat to, że jest panienką i że pochodzi z "powyżej". Jako arbiter elegancji towarzyszysz mi już w drugiej dyskusji. Muszę więc zapytać czy planujesz jaiś trwały związek, bo jeśli tak to muszę się pilnować i być zawsze grzeczny?
;)
Wracając do tematu: taka transmisja to właśnie jedna z form, które powinny wypierać prasę samorządową. Myślę zresztą że jej schyłek jest już nieodległy w czasie, choćby widząc optykę młodych. Mam wrażenie, że kolejne pokolenia są coraz bardziej wyspecjalizowane i samodzielne, choćby przez sieć, w poszukiwaniu i przyswajaniu informacji, różnorodnej i niezależnej.
Regularne spotkania z radnymi były obiecywane na etapie kampanii. Potem odbyły się sporadycznie, może dwa razy m.in radni uczestniczyli w spotkaniu z mieszkańcami w sprawie rozbudowy wysypiska nie miało to chyba jednak, z wyjątkiem radnego Bylicy żadnego wpływu na ich zachowanie. W ogóle mam wrażenie że radny Bylica jest jedynym podejmującym trud reprezentowania mieszkańców. Obserwuję jego zachownie już od kilku lat. Pisząc o reszcie możnaby wywołać burzę w szklance.
pozdro
[do] cyrk
Sposób zidentyfikowania anonimowej osoby? Heh, dziwię się, że przy takiej fantazji jaką dysponujesz, zadowalasz się... "panienkami" :o) A można przecież ładnie, prosto i elegancko :o) Przykład? Proszę! "Do czytelniczki która zarzuciła [...]", "Pani, która napisała [...] śpieszę z wyjaśnieniem". I tak można w nieskończoność...
Ja arbitrem elegancji? Absolutnie, ale od Ciebie jako przedstawiciela mediów - miesięcznika które reprezentujesz - bym tego wymagał.
Ja jestem zwykłym czytelnikiem i moje wypowiedzi można jeszcze zignorować, no ale Ty już powinieneś dbać o język, zadbać o zwroty jakie kierujesz do swoich rozmówców.
A towarzyszę Ci w dyskusjach bo kilka razy już czytałem Twoje wypowiedzi, które w żaden sposób nie przystoją do przedstawiciela miesięcznika, i to mnie bardzo zastanawia, jak z uporem maniaka zamiast w "górę"... ciągniesz w dół, do dna...
Takim tempem, to tylko czekać jak SE-DNO zmieni nazwę NA-DNO :o)
Pozdrawiam
Kolego Pcimioku.
Ale dlaczego właśnie ja budzę Twoje zainteresowanie? Z początku myślałem że to ktoś z zatroskanej rodziny. Na forum jest mnóstwo o wiele bardziej niekulturalnych, wulgarnych czy wręcz ordynarnych wpisów, a Ty utrapiłeś sobie właśnie przedstawiciela mediów, za którego się zresztą nie uważam i chodzisz za mną z podręcznikiem kultury osobistej i sovoir vivre'u. Dziwne że nie zwróciłeś uwagi na kulturę wpisów "czytelniczki, która zarzuciła"...Serdecznie dziękuję ale mam już 36 lat i nie potrzebuję opiekuna. Opinia chama jaką już sobie wyrobiłeś na mój temat, jest jeśli Cię to uszczęśliwi chwytem marketingowym, zresztą udanym, a gazeta SEDNO obrzydliwym, ociekającym nienawiścią paszkwilem, dyszącym chamstwem, pomówieniami i z pornograficzną wkladką. Lepiej po nią nie sięgaj bo wyrwie w Twej duszy ranę która nigdy się nie zaleczy.
NADNO?
Doskonały tytuł! nie pomyśleliśmy. Poddam kolegom i koleżankom pomysł na kolegium. To przyciągnie czytelników.
ps
Jeśli nazwanie kogoś kto bez ogródek Ci bluzga, bez jakiegokolwiek uzasadnienia czy argumentacji, "panienką z powyżej" w Twojej wrażliwości budzi moralny i estetyczny sprzeciw i zamierzasz się o tym rozpisywać na trzech stronach, to wybacz ale chyba powinieneś się do kogoś zwrócić z prośbą o fachową pomoc.
Musisz się czuć strasznie zagubiony we współczesnym, brutalnym świecie.
[do] cyrk
Cytat: "Ty utrapiłeś sobie właśnie przedstawiciela mediów, za którego się zresztą nie uważam"
Dalej cytat: "Doskonały tytuł! nie pomyśleliśmy. Poddam kolegom i koleżankom pomysł na kolegium"
No to jak to w końcu jest? W jednym zdaniu piszesz, że nie masz nic wspólnego z mediami, a chwilę później, że masz, a nawet dla nich pracujesz.
Pogrążasz się... "kolego" :-|
Wypraszam sobie zdania typu "opinia chama jaką już sobie wyrobiłeś na mój temat". Nie wyrobiłem sobie żadnej takiej opinii, nigdzie tego nie napisałem, więc proszę mi tego nie zarzucać. Być chamem a zachowywać się po chamsku to dwa różne terminy i chyba nie muszę Ci przepisywać haseł z encyklopedii.
Skończ Waść... wstydu oszczędź...
Pcimioku
Nie jestem dziennikarzem z zawodu i wykształcenia, tylko amatorem. Dla SEDNA piszę społecznie, nie pobierając za to wynagrodzenia i mam nadzieję czasowo, dopóki nie wykształci się w nim profesjonalny i dostatecznie "drapieżny" zespół młodych ludzi. Każdy może do SEDNA napisać jeśli ma ochotę i spełnia wymagane przez koleżeński skład redakcyjny, normy braku kultury i prostactwa.
Jeśli Ci to odpowiada zapraszam do współpracy. Możesz mieć nawet kącik na temat "politesse na opak" jeśli chcesz! Zasadą jest tylko brak anonimowości. Mamy tylko jeden pistolet, który ze względu na jego skuteczność w docieraniu do informacji utrzymujemy w stanie "zasłonięcia".
Ten prosty fakt zresztą, który umyka Twojej wrażliwej w innych punktach uwadze, tzn fakt otwartości Gazety na ludzi, w moim zdeformowanym i zchamiałym przeświadczeniu stawia wyżej koncepcję SEDNA niż koncepcję prasy finansowanej z podatków dla korzyści politycznej prowincjonalnych karierowiczów. Ja mój drogi nikomu a zwłaszcza Tobie nie wybieram grosza z kieszeni po to, żeby tworzyć sobie zafałszowany wizerunek "bohatera podbierającego jaja z koszyczka". Dobrze żebyś o tym pamiętał i choćby za to mnie trochę szanował. Jak już Ci się odpowiednio ustawi proporcja tych spraw to wejdź do łazienki i szminką na lustrze sam sobie wypisz "wstydu oszczędź".
Przeczytaj to kilka razy, przemyśl a potem wróć na forum i zacznij pisać w tym wątku posty zgodne z jego tematem.
Pozdrawiam z zatroskaniem.
;)
cyrk: "utrapiłeś sobie właśnie przedstawiciela mediów, za którego się zresztą nie uważam"
jak to nie uwazasz skoro w sednie widniejesz jako redaktor naczelny? czegos tu nie rozumiem - nie jestes dziennikarzem czy sedno nie jest gazeta?
Wyjaśniłem to w poprzednim poście, mimo to...śpieszę z wyjaśnieniem bardziej rozbudowanym.
Kiedy przypadkowy pasażer siedzi za sterami samolotu, z którego wypadł właśnie pijany pilot, nie oznacza to że jest on pilotem, choć rzeczywiście jest nim w tym momencie. Nie jest również pielęgniarką ten kto udziela pierwszej pomocy, tak jak ja teraz Pcimiokowi choć oczywiście jestem nią w tym momencie.
;)
Mer
Zwróciłem uwagę na swoje "społeczne zaangażowanie". Pomyśl chwilę: oczywiście pisząc zachowuję się dziennikarz i wy mnie tak odbieracie. Mam jednak swoje subiektywne poczucie ważności spraw w moim życiu. Bardziej czuję się artystą, na co mam nawet glejt ministra kultury i sztuki i akademicki dyplom. Jako artysta bywam dziennikarzem i traktuję tą funkcję z przymróżeniem oka, mało tego świadomość podskórna bycia artystą pozwala mi łamać swoim nieokrzesaniem, niesfornością i co tu ukrywać prostactwem, obowiązujące w branży standardy.
Tak, tak, artyści to nie zawsze były byty subtelne...
Niejeden z nich używał słowa "dup."... przepraszam Pcimmiok, oczywiście "pupa" prze "d".
Uwierz mi Mer, o niczym bardziej teraz nie marzę niż o spokojnym miejscu, do którego nie dochodzi dźwięk pracującej asfaltownii i Gazeta Myślenicka.
pozdrawiam z narastającą niecierpliwością i głębokim zatroskaniem w kwestii skierowania dyskusji na boczny tor. Może załóżcie wątek "podstawy psychologii clownów" lub "Analiza spektralna cyrka" czy coś w tym rodzaju.
[do] cyrk
Zadałem sobie troszkę trudu. Poniższa treść z wikipedia.org
---
W świetle art. 7 ust. 5 Ustawy o Prawie Prasowym z dnia 26 stycznia 1984 roku dziennikarzem jest osoba zajmująca się redagowaniem tworzeniem lub przygotowywaniem materiałów prasowych, pozostająca w stosunku pracy z redakcją, albo zajmująca się taką działalnością na rzecz i z upoważnienia redakcji.
Definicja łączy w sobie koncepcję wiążącą pojęcie dziennikarza ze stosunkiem pracy w redakcji z koncepcją faktycznego wykonywania zawodu. Oznacza to, że dziennikarzem będzie zarówno osoba zatrudniona na podstawie jakiejkolwiek umowy o pracę przewidzianej w kodeksie pracy, jak również osoba zatrudniona na podstawie umowy o dzieło lub zlecenie.
Dziennikarzem będzie również współpracownik redakcji, zbierający informację na własną rękę z przeznaczeniem dla danej redakcji, a także osoba odbywająca praktykę studencką w redakcji oraz absolwent uczelni zatrudniony w ramach tzw. stażu finansowanego ze środków publicznych.
---
Jeśli ty CYRK z taką znajomością prawa i zagadnień prasowych piszesz dla ludzi artykuły w SEDNO, no to ja im... współczuję.
Dobra Pcimiok
Widzę że rzeczywiście masz problem.
Z twojego postu można wyczytać wszystko tylko nie to, co dałem Ci wyczytać z poprzednich postów. Nie jestem w żadnym stosuku pracy z wydawcą, również nie mam podpisanej z nim umowy o dzieło czy zlecenie, kolego, ponieważ nie pobieram z tytułu pracy społecznej żadnych wynagrodzeń.
Nie wiem czy to wyjaśnienie Ci wystarczy czy też mam Ci wysłać oświadczenie majątkowe?
Jeśli chcesz weryfikować autorów gazetek szkolnych to mogę Ci pomóc w zdobyciu adresów szkół.
Na marginesie zastanawiam się na ile Ci starczy baterii. I zastanów się po co w ogóle rozbijasz ten temat bo ja mam wrażenie że na czyjeś zlecenie. Nie sądzę żeby autorzy tego portalu wynagradzali użytkowników nadsyłających tu artykuły. Podobny charakter ma SEDNO a Ty jeśli tego nie chcesz lub nie możesz pojąć to moje skromne siły już Ci dalej w tym nie pomogą.
Jestem amatorem. Nigdy nie uważałem się za kogoś innego. Nawet nie adeptem czy studentem dziennikarstwa. Napisałem także co przeoczyłeś w swoim zajadłym śledztwie, że bycie lub nie bycie dziennikarzem jest kwestią mojego subiektywnego poczucia. Nigdzie nie napisałem, że nie jestem nim w rozumieniu ustawy o prawie prasowym. Trud, który sobie zadałeś poszedł na marne.
pozdrawiam wyraźnie wyczerpany.
Tak, tak... a ziemia ma kształt banana i wokół niej krąży pomidor :o)
Ty nie zaczynasz, Ty już siebie i to SEDNO ośmieszasz.
Lepiej zejdź na ziemię i zajmij się czymś profesjonalnie... a nie odwalaniem przysłowiowej chały... pod szyldem prasy lokalnej.
Niebawem zaczyna się sezon na truskawki... dać namiary? :-D
Oj Pcimiok, Pcimiok
Jeśli masz jakieś adresy truskawkowych plantacji to chętnie przyjmę tylko nie w Pcimiu bo tam już byłem.
Musimy również jak widzę publikować dodatek astronomiczny specjalnie dla Ciebie żebyś zdobył trochę wiedzy o świecie. Ziemia ma kształt żółwia Pcimioku, a nie banana. Dlatego można ją objechać w kółko. Pcim znajduje się dokładnie na środku skorupy.
SEDNO jest właśnie po to żeby odwalać chałę, dokładnie po to żeby podobni Tobie eksperci z wikipedią pod pachą dostawali ataków apopleksji. To ma być bomba, podłożona pod Uniwersytet Prasowy w Pcimiu.
;)
"Ziemia ma kształt żółwia Pcimioku, a nie banana. Dlatego można ją objechać w kółko."
Każdą figurę geometryczną regularną czy nie regularną można objechać - banana, żółwia, żyrafę a nawet dżdżownicę :o) W naturze istnieje tylko jedna cząstka elementarna która pełny obrót ma po 270 a nie 180 stopniach i bynajmniej nie jest to żółw. Nawet w Pcimiu o tym wiedzą :o)
[quote] Pcimiok
Każdą figurę geometryczną regularną czy nie regularną można objechać - banana, żółwia, żyrafę a nawet dżdżownicę :o) W naturze istnieje tylko jedna cząstka elementarna która pełny obrót ma po 270 a nie 180 stopniach i bynajmniej nie jest to żółw. Nawet w Pcimiu o tym wiedzą :o)[/quote]
Ale nie każdą w kółko. Powinniście to też wiedzieć.
Popisałeś się zarówno ze stopniami jak i z cząstkami elementarnymi. Pełny obrót to jeśli się nie mylę, 360 stopni kolego, a o cząstkach elementarnych poczytaj sobie w wikipedii,żebyś wiedział co to w ogóle jest.
A właśnie w kółko :o) Trzeba tylko dobrać odpowiedni promień... skrętu :o) Przy objeżdżaniu w kółko nieregularnego żółwia, którego na środku skorupy znajduje się Pcim powinieneś to zauważyć :o)
Apropo skrętu. Paliłeś coś? :o)
Dobrze
Niech Ci będzie, jesteś mądrzejszy.
ciao
Zwykła omyłka :o) Oczywiście obrót to 360 stopni :o) Ale jeśli już ma to zaspokoić Twoje EGO, niech będzie, nie wiedziałem o tym :o)
A co do cząstek. O tych obrotach możesz poczytać w fizyce kwantowej :o) Naprowadzę... kwarki :o)
[do] cyrk
Cytat: "Niech Ci będzie, jesteś mądrzejszy".
No wreszcie dotarło to do Ciebie :o) Już na prawdę głupio mi było samemu to pisać :o)
I tak oto dzięki tytanicznym wysiłkom kolegi Pcimioka podsumowaniem dyskusji o prasie samorządowej są kwarki.
Przyjacielu z Pcimia!
Może zamiast użerać się z SEDNEM, wstrętną prasą z obcego sobie miasta opowiesz nam coś o urokach demokracji w swej sławetnej wsi, o osobach i czynach, które tak barwnie opisuje na swoim blogu były wójt?
[do] tajger
Blogu wójta nie czytałem, nawet nie wiem czy taki istnieje więc pozwolisz, nie ustosunkuję się do niego, dlatego wolę o... kwarkach :o)
Wiesz Co Pcimiok
Robienie z siebie idioty i udowodnianie innym, że są wielblądami to jak widzę skuteczny sposób na totalne zaśmiecenie forum. Nie wiem po co to robisz i dlaczego choć miałeś wiele okazji ani razu dotąd nie odniosleś się do tematu prasy samorządowej. Zacząłeś od przesadzonych komentarzy na temat moich, i tak eufemistycznych uwag pod adresem autorki chamskiej zaczepki, a następnie dałeś nam wykład geometrii stosowanej z chodzeniem w kółko po powierzchni żyrafy i pełnymi obrotami o 180 stopni, prasa prasowego, na końcu bredzisz coś o kwarkach. Po drodze ośmielasz się pytać mnie czy coś paliłem.
Mimo, że zacząłeś od postulowania wymuskanej kultury, okazałeś dowody niewybrednego, internetowego chuligaństwa co najmniej równego mojemu. Ja przynajmniej będąc chamem głoszę to wszem i wobec a Ty nim jesteś mimo, że z bezczelną hipokryzją udajesz gogusiowatego, szarmanckiego inteligenta. Zastanów się po co w ogóle tu wszedłeś bo ani jeden z Twoich postów nie był merytoryczny. Macie w Pcimiu jakąś gazetę samorządową? Jesteś jej pracownikiem? Boisz się o stołek? Jaką masz motywację Pcimioku? Co sądzisz o prasie samorządowej? Czy kwarki są najmniejszymi cząstkami elementarnymi , z ktorych zbudowana jest prasa samorządowa? A banany też składają się z kwarków?
Zmusiłeś mnie do zmarnowania czasu ale ja przynajmniej zatrudniam się sam i zmarnowałem trochę własnych pieniędzy a Ty zmarnowaleś czas swojego szefa. Na miejscu wójta wywaliłbym Cię na zbity pysk z tej gazetki.
pozdro
Cytat: "Ja przynajmniej będąc chamem głoszę to wszem i wobec a Ty nim jesteś mimo, z bezczelną hipokryzją udajesz gogusiowatego inteligenta".
Pewnie wyskoczysz zaraz, że obnoszenie się z chamstwem jest cnotą :o) Co ciekawsze, wierzysz, że chamstwo - werbalne - to godna postawa życiowa, godniejsza niż hipokryzja gogusiowatego inteligenta :o) Co jeszcze ciekawsze, na każdym kroku to podkreślasz :o) Coś mi się wydaje, że się trochę pogubiłeś... psychoza?
Co do tematu. Jestem przeciwny samorządowej prasie. Nie lubię być karmiony propagandą za moje pieniądze. Było merytorycznie? :o)
[do] cyrk
No i po co edytujesz swój wpis? Masz odwagę dodaj nowy wpis a nie cenzuruj sam siebie :o) Odwaga cywilna - praktykujesz taką postawę, czy znasz tylko ze słuchu?
Ty sie o mojego Szefa nie martw :o)