a ja bardzo lubie chodzic do tego nad lisem,tanio i fajne ciuszki oczywiście nie zawsze,ale sweterek reserved jak nówka za 7zł gdzie w sklepie firmowym musiałabym dac pewnie 60,70 zł to chyba jest różnica.
ej wy nie wiecie ale lis to tylko jest ajentem WTÓRPOLU który otwiera dwa nowe sklepy w myślenicach... właśnie prowadzi rekrutację w na nowych ajentów...
nawet kartka w sklepie u lisa pisze... lis jest ajentem a wtórpol dostarcza mu regularnie towar
lis dostaje za to wynagrodzenie
Jak to ludzi którzy chodzą do ich sklepów nie razi że kupują ubrania które niedawno wrzucili do kontenera z ciuchami z myślą że to dla biednych!? Nie mówie już o beszczelności wtórpolu i ajenta którzy otwierają kolejne takie wielkie sklepy niszcząc małe ciechlandy gdzie jest to ich jedyne zródło dochodu i z tego utrzymują rodziny!! to skandal. Wygrywają przetargi na te ubrania maja je za pół darmo wystawiają za 5 zł do 13 zł ciuchy gdzie zwykły człowiek jadąc do hurtowni odzieży płaci często 10 zł do 13 zł za sztuke i musi nałożyć swoją marże! Osoby prowadzące sklepiki są załamane nic nie mogą zrobić i zastanawiają sie co z nimi będzie i w tym jestem ja brak słów i brak nerwów łez.... ;/;/;/
To mocno współczuje temu kto wygrał konkurs na ajenta bo z tego co wiem centrum miasta a raczej ciuchlandy mieszczące się tam będą na nim wieszać psy.... winny czy nie winny będzie reprezentował bande oszustów poza tym nie pakowała bym sie w interesy z wtórpolem...... wystarczy przeczytać opinie a różnych forach byłych takich pracownikow jak to oni oszukują ,wyzyskują nie wypłacają .
wiesz..... nikogo nie bede bronic bo w kazdej plotce zawsze toche prawdy jest... ale napisac i powiedziec można wszystko....
i podejrzewam czy by było prawda czy nie to i tak go tak opiszą....
Niby tak ale opinia pracowników , tłumaczenie sie z występków w tv np w uwadze samo za siebie mówi .... nie życzę im dobrze jak zresztą wszyscy mali przedsiębiorcy w naszym miasteczku zajmujący sie tym handlem bo jakim trzeba być człowiekiem żeby od tak załatwić tyle ludzi bez rozeznania :(.
Uważam że jesli w małych sklepikach będą miec fajny towar i pożadny to taki mega sklep w którym jest tandetne g...no im nie zagrozi zawsze chetniej się pójdzie kupc cos pozdnego w takim małym niz syf w ogromnym. Pozatym te mega sklepy sa zwykle tak zatłoczone ze nie ma czym oddychac kto madrzejszy to pójdzie to lepszego i przyjaźniejszego sklepu...pomyslcie tez o jakichs sklepach internetowych albo aukcjach np. paki po kilka/kilkanascie sztuk w podobnych rozmiarach ida jak swieze bułeczki wiem bo kupuje na tym tez mozna zarobic/dorobic! powodzenia
Lis nie jest żadnym ajentem!! To właściciel budynku i tylko wynajmuje lokal. Ajent to inaczej kierownik sklepu- dla niezorientowanych i mówiących głupoty:/
a więc tak.. kazdemu wolno otworzyc sklep bo każdy chce zarobić.. ciuchland to nie dyskoteka, która może przeszkadzać w centrum miasta.. jesli chodzi o wtórpol to raczej wypłacaja i z tym problemu nie ma, a jesli chodzi o jakosc ubrań to w ŻADNYM małym sklepiku z odzieżą używaną nie kupicie takich rzeczy i za taką cenę jak własnie na rzemieślniczej czy w nowym na gałczyńskiego bo podkoszulek za 30 zł czy spodnie za 50 to mozna nowe kupić a nie w ciucholandzie.. kto nie spaceruje nie wie.. logiczne
Nie mam zwyczaju kupować starych szmat,nie wyobrażam sobie żebym mógł kiedykolwiek założyć na siebie coś niewiadomego pochodzenia,po ludziach chorych ,po zmarłych ,dla mnie to coś takiego się w głowie nie mieści.Ten temat dla mnie to tabu,jak pomyślę to aż mnie ciarki przechodzą.
skoro nie razi was to że to z naszych kontenerów i że wcześniej wiele z nich walały sie po ulicy i mogą mieć pełno zarazków bo służyły za posiedzisko dla pijaków bąć zwierząt to ok . A ceny nie ma sie co dziwić że tanio skoro firma wtórpol ma je za pół darmo nie jak normalne ciuchlandy z hurtowni gdzie jest drożej ..... Cieszcie sie otwiera sie drugi który położy wszystkie małe TE DROOOGIEEE i bedziecie chodzić w ubrankach z kontenera czyli prawnie w odpadach udanych zakupów .
o ciekawy artykuł o szajce wtórpol i jego sprzedaży w dyskontach.
najlepsze ciucholandy mają na osiedlu i naprzeciw legendario nie wiem jak to się nazywa ale tam jest nowy towar co środę raz tu a raz tam,nakupiłam tam tyle świetnych rzeczy pochodziłam i sprzedałam na allegro i niezłe zyski tego miałam,opłaca się
Kochana Moja znam ten sklep na i wiem ze skoro koszulka była na wieszaku to była z wyceny ,poniewaz bielizne na wagę mają w tylnej czesci sklepu w pudle a wycena to wieszak lub koszyczki z przodu.Od 5 lat jest tak ustalone więc stali klienci to wiedzą. Aha i nie sądz innych swoją miarą....
Sklep oceniam całkiem ok mozesz mnie tam spotkac w kazdy NOWY TOWAR.
Pozdrawiam
a ja bardzo lubie chodzic do tego nad lisem,tanio i fajne ciuszki oczywiście nie zawsze,ale sweterek reserved jak nówka za 7zł gdzie w sklepie firmowym musiałabym dac pewnie 60,70 zł to chyba jest różnica.
ej wy nie wiecie ale lis to tylko jest ajentem WTÓRPOLU który otwiera dwa nowe sklepy w myślenicach... właśnie prowadzi rekrutację w na nowych ajentów...
nawet kartka w sklepie u lisa pisze... lis jest ajentem a wtórpol dostarcza mu regularnie towar
lis dostaje za to wynagrodzenie
Jak to ludzi którzy chodzą do ich sklepów nie razi że kupują ubrania które niedawno wrzucili do kontenera z ciuchami z myślą że to dla biednych!? Nie mówie już o beszczelności wtórpolu i ajenta którzy otwierają kolejne takie wielkie sklepy niszcząc małe ciechlandy gdzie jest to ich jedyne zródło dochodu i z tego utrzymują rodziny!! to skandal. Wygrywają przetargi na te ubrania maja je za pół darmo wystawiają za 5 zł do 13 zł ciuchy gdzie zwykły człowiek jadąc do hurtowni odzieży płaci często 10 zł do 13 zł za sztuke i musi nałożyć swoją marże! Osoby prowadzące sklepiki są załamane nic nie mogą zrobić i zastanawiają sie co z nimi będzie i w tym jestem ja brak słów i brak nerwów łez.... ;/;/;/
nic ci nie poradze na to. ja byłam na rozmowie u nich w sprawie pracy bo sie ogłaszali ze potrzebują kierowników na koncu wyszło ze potrzebuja ajentów
To mocno współczuje temu kto wygrał konkurs na ajenta bo z tego co wiem centrum miasta a raczej ciuchlandy mieszczące się tam będą na nim wieszać psy.... winny czy nie winny będzie reprezentował bande oszustów poza tym nie pakowała bym sie w interesy z wtórpolem...... wystarczy przeczytać opinie a różnych forach byłych takich pracownikow jak to oni oszukują ,wyzyskują nie wypłacają .
wiesz..... nikogo nie bede bronic bo w kazdej plotce zawsze toche prawdy jest... ale napisac i powiedziec można wszystko....
i podejrzewam czy by było prawda czy nie to i tak go tak opiszą....
Niby tak ale opinia pracowników , tłumaczenie sie z występków w tv np w uwadze samo za siebie mówi .... nie życzę im dobrze jak zresztą wszyscy mali przedsiębiorcy w naszym miasteczku zajmujący sie tym handlem bo jakim trzeba być człowiekiem żeby od tak załatwić tyle ludzi bez rozeznania :(.
wiesz kazdy chce zarabiac... ja nie jestem za nimi ale rozumiem i ich i was jako małych sklepikarzy....
Uważam że jesli w małych sklepikach będą miec fajny towar i pożadny to taki mega sklep w którym jest tandetne g...no im nie zagrozi zawsze chetniej się pójdzie kupc cos pozdnego w takim małym niz syf w ogromnym. Pozatym te mega sklepy sa zwykle tak zatłoczone ze nie ma czym oddychac kto madrzejszy to pójdzie to lepszego i przyjaźniejszego sklepu...pomyslcie tez o jakichs sklepach internetowych albo aukcjach np. paki po kilka/kilkanascie sztuk w podobnych rozmiarach ida jak swieze bułeczki wiem bo kupuje na tym tez mozna zarobic/dorobic! powodzenia
Lis nie jest żadnym ajentem!! To właściciel budynku i tylko wynajmuje lokal. Ajent to inaczej kierownik sklepu- dla niezorientowanych i mówiących głupoty:/
Do wszystkich zainteresowanych na ulicy Gałczyńskiego 1 czerwca jest otwarcie nowego wielkiego ciucholandu :)))
a więc tak.. kazdemu wolno otworzyc sklep bo każdy chce zarobić.. ciuchland to nie dyskoteka, która może przeszkadzać w centrum miasta.. jesli chodzi o wtórpol to raczej wypłacaja i z tym problemu nie ma, a jesli chodzi o jakosc ubrań to w ŻADNYM małym sklepiku z odzieżą używaną nie kupicie takich rzeczy i za taką cenę jak własnie na rzemieślniczej czy w nowym na gałczyńskiego bo podkoszulek za 30 zł czy spodnie za 50 to mozna nowe kupić a nie w ciucholandzie.. kto nie spaceruje nie wie.. logiczne
Nie mam zwyczaju kupować starych szmat,nie wyobrażam sobie żebym mógł kiedykolwiek założyć na siebie coś niewiadomego pochodzenia,po ludziach chorych ,po zmarłych ,dla mnie to coś takiego się w głowie nie mieści.Ten temat dla mnie to tabu,jak pomyślę to aż mnie ciarki przechodzą.
A czy w tym ciuchu na Gałczyńskiego będą jakieś męskie rzeczy??
to ciekawe napisałam skąd są ubrania które kupuje sie w dyskoncie i co sie z nimi dzieje zanim dostaną sie w ręce kupujących i usunięto to.... żal
W Ukleinie na górze.Ja zawsze tam kupuje.Tyle tam ciuchów i nic nie śmierdzi.to naprawdę najlepszy ciucholand w mieście.
według mnie ten sklep jest bardzo fajny, duży wybór i ceny nie są tak duże :) polecam.
ale przeciez w Ukleinie ten sklep to nie ciuchland tylko dyskont
skoro nie razi was to że to z naszych kontenerów i że wcześniej wiele z nich walały sie po ulicy i mogą mieć pełno zarazków bo służyły za posiedzisko dla pijaków bąć zwierząt to ok . A ceny nie ma sie co dziwić że tanio skoro firma wtórpol ma je za pół darmo nie jak normalne ciuchlandy z hurtowni gdzie jest drożej ..... Cieszcie sie otwiera sie drugi który położy wszystkie małe TE DROOOGIEEE i bedziecie chodzić w ubrankach z kontenera czyli prawnie w odpadach udanych zakupów .
o ciekawy artykuł o szajce wtórpol i jego sprzedaży w dyskontach.
http://jasnet.pl/publicystyka/do_druku.php?id_druk=1127
Daruj sobie Kasiura, mnie nie przekonasz i tak się będę ubierał w szmateksach bo uwielbiam markowe pijackie ubrania;)
ubieraj sie ja też od 10 lat sie w nich ubieram ale mam alergie na wtórpol i ich dyskont bo nie lubie nie uczciwej konkurencji i oszustów .
najlepsze ciucholandy mają na osiedlu i naprzeciw legendario nie wiem jak to się nazywa ale tam jest nowy towar co środę raz tu a raz tam,nakupiłam tam tyle świetnych rzeczy pochodziłam i sprzedałam na allegro i niezłe zyski tego miałam,opłaca się
Kochana Moja znam ten sklep na i wiem ze skoro koszulka była na wieszaku to była z wyceny ,poniewaz bielizne na wagę mają w tylnej czesci sklepu w pudle a wycena to wieszak lub koszyczki z przodu.Od 5 lat jest tak ustalone więc stali klienci to wiedzą. Aha i nie sądz innych swoją miarą....
Sklep oceniam całkiem ok mozesz mnie tam spotkac w kazdy NOWY TOWAR.
Pozdrawiam
Był ktoś 1 czerwca na otwarciu Dyskontu na Gałczyńskiego? Warto zaglądnąć?
[quote=gość: łowca] Był ktoś 1 czerwca na otwarciu Dyskontu na Gałczyńskiego? Warto zaglądnąć? [/quote]
ja bylam bylo sporo ludzi. warto wpasc poprzegladac