Forum » Myślenice

Rzeź drzew

  • 17 lut 2011

    Władza coś chce zrobić a ludzią sie jeszcze nie podoba -co za czasy przyszły, co za czasy...

    Cytuj
  • 17 lut 2011

    ruud, 12 metrowe drzewa w drodze? To chyba są póki co na etapie nasion ;)

    Cytuj
  • 17 lut 2011

    Nie głosowałem na M. Ostrowskiego. Ale wiekszość ludzi jednak tak. Zarzucono mi tendencje komunistyczne a to przecież zdanie większości charakteryzuje demokracje. Nie wiem dlaczego wszyscy narzekacie na prace w parku skoro ledwo co sie zaczeła. Jednak takie miejskie władze maja też troche niewdzięczną robotę - jeszcze dobrze nie zeczeli a juz jest źle. Poczekajcie troche na efekty! Może sie okazać, że będziemy mieli najpiękniejszy park w tej cześci Małopolski, w którym nowe, młode drzewa będą dumnie rosnąć w uporządkowany sposób a ptaki i wiewiórki budować będą w ich koronach piekne gniazda. (może nawet jakis dzik podejdzie od czasu do czasu bo wiem, że niektórym sprawiło by to większą frajdę niz wygrana w totka)
    A może się okazać że robota zostanie totalnie zbabrana, a park zamieni sie w planty z ławkami i samotnymi starymi drzewcami... Ale dopóki piłka w grze po co komentować wynik? Najgorsze jest to, że bez względu na wszystko i tak będzie źle. Trzeba zrozumiec, że wszystko sie zmienia. Zobaczycie co sie stanie z naszym pieknym lasem Dalinem kiedy wybudowana zostanie obwodnica zachodnia... działki pójda pod młotek na potrzeby drogi to i potem pójda pod deweloperów, nowe budynki, może bloki, jakieś osiedle... Tak, osiedle pod góra Dalin, wspaniałe miejsce, dobry widok na miasto, niedaleko las... będzie gdzie krosami jezdzic i śmieci wywalać...

    Cytuj
  • 17 lut 2011

    cyt. Ale dopóki piłka w grze po co komentować wynik?

    No jasne że lepiej wcale się nie zajmować sprawą, poczekać na efekty jak mówisz. Idąc tym tokiem rozumowania to najlepiej siedzieć cicho i czekać co los przyniesie. A potem nie zostaje nic innego jak zaakceptować zmiany...

    A jeśli chodzi o planowanie rewitalizacji parku to wydaje mi się, że plan powinien być zrobiony i dopasowany do parku, a może nie trzeba byłoby wycinać kilkuset drzew, lecz kilkadziesiąt.

    Są miasta gdzie szanuje się zieleń miejską, niestety nie w myślenicach.
    Wystarczy przejść się przez miasto, jest coraz gorzej, robi się pustynia betonowa.

    Cytuj
  • 17 lut 2011

    Miasto się rozrasta. I to rozrasta na kształt Krakowa (na wschodzie przemysł, na zachodzie rozrastające sie zaludnienie, w centrum rynek). Myślisz że takie metropolie jak Nowy Jork powstały od razu ogromne? Kraków wessał Broniwice, Prokocim i wiele innych miejscowości. Kiedys wessie Myślenice. Do tego czasu Myślenice beda sie rozrastac swoim rytmem. Nie da sie tego zatrzymać wiesz dlaczego? Bo jesli dziś zostawimy jakies drzewko w centrum to za sto lat i tak znajdzie sie ktoś wpływowy kto otrzyma pozwolenie na wyrżnięcie tego drzewka i wciśnie tam butik.
    Jeśli kogoś interesuja takie rzeczy polecam prześledzić zamysły architektoniczne przy budowie Nowej Huty. Małe osiedla z wewnętzrna infrastrukturą. Piękne skwerki z roślinnością, żywopłotami, ba nawet fontanny małe. Dzis trzeba miec troche wyobraźni żeby w zakrzaczałych i zapuszczonych skwerach dostrzec zamysł jaki przyświecał architektom. panuje tam jeden wielki syf i gnój. Podobnie jak w parku w Myślenicach. Jak widać nie jestesmy wyjątkiem. Podziwiam tych którzy myslą że po rewitalizacji park będzie zawsze piekny i wspaniały... Ludzie, bez wzgledu na to jak bedzie wyglądał po zakończonych pracach, za 20 lat znowu zrobi sie tam jeden wielki syf. Bez względu na władze.

    Cytuj
  • 17 lut 2011

    [quote=gość: lakukaraczia] panuje tam jeden wielki syf i gnój. Podobnie jak w parku w Myślenicach. [/quote]
    Po raz kolejny pytam lakuku... i wreszcie mi odpowiedz... gdzie byli i dlaczego do dzisiaj siedzą na TYCH SAMYCH STOŁKACH ludzie odpowiedzialni "ZA TEN SYF I GNÓJ" ????????
    Kto doprowadził nasz myślenicki park do takiego stanu ????

    A czyjaś wizja (za NASZE pieniądze) wcale nie musi być cacy !

    Cytuj
  • 17 lut 2011

    Nie wiem kto do tego doprowadził... Nie wiem jak mozna było powstrzymać korzenie drzew aby nie ryły ścieżek asfaltowych. Chyba tylko poprzez zmiane nawierzchni no ale gdyby ktos zdecydował sie przeznaczyć pieniadze na ścieżki w parku to przecież byłaby znowu afera że burmistrz wyrzuca pieniadze. Taka prawda. Nie wiem jak można było powstrzymać rosnace chwasty które w cieniu rosnących drzew jedno na drugim potrafily sie przebić jako jedyne. Może poprzez jakąś wycinke ale jak tu drzewa dotknąc, zaraz sie znajda tacy którym nie bedzie pasowalo. Żule, smieci i zababrane ubikacje... Znowu ktos powie że jestem komunista ale pare lat temu nie byloby problemu z żulami w parku. A więc i ze śmieciami. Cztery pały na krzyż i cisza i spokój. No ale dzis najwyżej mandat który za chwile stanie sie kolejnym śmieciem.
    Jeżeli ktos uważa że burmistrz Ostrowski jest winny temu co stało sie z parkiem na przestrzeni ostatnich pewnie ze 30 lat to jego sprawa. Ale teraz władze chca cos z tym zrobić. potem będzie rynek. potem niewiadomo co. nie da sie wszystkiego na raz. To dziwne że w ogóle ktos sie za to bierze mimo że juz po kampanii. Wg tego co pisze sie o władzy Myślenickiej to wszystkie sprawy tego typu powinny leżec odłogiem do nastepnej kampanii... a tu jednak ktos cos robi...

    Cytuj
  • 17 lut 2011

    Nie chce zbyt głęboko wchodzic w polemikę gdyż broniac własnego zdania sprawiam wrażenie jak gdybym bronił myślenickich Włodarzy. Tymczasem cieszę sie że ktoś cos robi wreszcie z tym zafajdanym parkiem. Wolę każda zmiane niz stan obecny. Bo to wstyd. Dobrze że juz sie na randki nie umawiam bo nie bylo by gdzie na spacer dziewczyny zabrać. Kiedys człowiek nie widział tego ale dzis patrząc obiektywnie... Park potrzebuje zmiany. I to dużej

    Cytuj
  • 17 lut 2011

    Chcecie drzew to do lasu! Mało takich w okolicy? To mam być park a nie miejsce gdzie rosną chwasty i gniją liście!

    Cytuj
  • 17 lut 2011

    Lakukaraczia, zaniedbania nie sięgają tak daleko wstecz , więc nie przenoś odpowiedzialności na "poprzednie władze". Jak dbać o korzenie? Wystarczy zatrudnić eksperta. Można było zatrudnić eksperta w sprawie dworca PKS, można było zasięgać opinii w sprawie kanalizacji na wyjeździe do zaprzyjaźnionej zachodniej firmy, dlaczego nie zasięgnąć informacji w sprawie parku?????

    Tłumaczenie impotencji w planowaniu wyglądu miasta "ważniejszymi" sprawami takimi jak strzelnica to tylko powtórka z rozrywki okresu wyborczego. Twoje całe myślenie na temat władzy w gminie podsumowuje jedno zdanie; "[...] Ale teraz władze chca cos z tym zrobić. potem będzie rynek. potem niewiadomo co. nie da sie wszystkiego na raz.[...]" W tym właśnie szkopół - CO dowiemy się po fakcie, tak jak z parkiem. W końcu społeczeństwo dało im kolejne lata na spokojne planowanie...

    Cytuj
  • 17 lut 2011

    [quote=Mysleniczanin007]Proszę co na temat wycinki pisze burmistrz Maciej na swoim blogu;

    Powyższa historia nasuwa na myśl szereg pytań związanych z "trzyletnim" okresem stagnacji służb "pielęgnacyjnych". Burmistrz sam podkreśla że przez TRZY LATA nie zrobił nic by zadbać o park. Nie wspominając już okresu z przed 2007 roku w którym też dla parku... nie zrobiono nic.
    Czyli - żeby podjąć sie rewitalizaji - należy wcześniej zaniechać jakichkolwiek działań mających na celu zadbanie o wygląd i prawidłowy rozwój drzewostanu i zakrzewienia by móc później tłumaczyć się usuwaniem drzew które są "[...] chore oraz te które pojawiły się na trasie nowych alejek czy innych elementów jak np. plac zabaw. Nie można tworzyć nowego mając za fundament to co stare i zniszczone. Np. budować nowych alejek na miejscu starych, które są w dużej mierze zniszczone i wybrzuszone przez korzenie drzew.[...]"

    Nie dziwię się że ankietę o rewitalizacji parku rozdano w przedszkolach. Widnieje ku temu merytoryczne uzasadnienie. Zresztą człowiek w wieku kilku lat ma okrojony pogląd na otaczającą go rzeczywistość. Rodzic również ma społecznie zawężone spojrzenie na infrastrukturę miasta. Ważne są place zabaw, karuzele, huśtawki, piaskownice. To że wycina się kilkudziesięcioletnie drzewa zaniedbane przez ostatnie kilkanaście lat nie wydaje się więc takim problemem zwłaszcza gdy motywuje sie to "bezpieczeństwem".[/quote]

    Szanowy Panie Myśleniczaninie007.
    Podzielam zdanie większości komentujących o nadmiernym wycinaniu drzew w parku. Mam pewne wątpliwości dotyczące sposobu zagospodarowania parku na Zarabiu. Na pewno każdy ma jakąś swoją wizję. I to sie uwidacznia w tym temacie.
    Natomiast nie zgadzam sie z wieloma Pańskimi wypowiedziami. Nawet w tym konkretnym poście wprowadza Pan dezinformację. I nie chcę dociekać czego to jest przyczyną, czy niewiedza, niemożność kojarzenia, czy też cele propagandowe.
    Powołuje się Pan na wypowiedź Burmistrza, że przez trzy lata nie robił nic, żeby zadbać o park.
    Zacznijmy od tego, ze własnie 3 lata temu zaczęła się sprawa rewitalizacji parku. Już wtedy pojawiły się Gazecie Myślenickiej artykuły o przystąpieniu do rewitalizacji. Była pokazana wstępna koncepcja i mowa o przygotowaniu dokumentacji i szukaniu funduszy (m.in z UE).
    Więc niech nikt nie mówi, że ta wycinka stała się nagle i bez poinformowania społeczeństwa.
    A co miał robić w tym czasie Burmistrz? Konserwować drzewa? Już widzę nagonkę, że po co wydał na to pieniądze, jak i tak wiedział, że będzie rewitalizacja. Kwestia zaniechania opieki nad drzewostanem. Proszę, powiedz mi Szanowny Myśleniczaninie, kto i kiedy miał opiekę nad parkiem?
    To co wiem (a relacji moich rodziców) od czasu powodzi w 1963 roku i nasadzeniu wielu drzew właściwie nic sie z tym parkiem nie robiło. I zaniedbania są wieloletnie (w tym 8 lat Burmistrza).
    Inną sprawą jest ciągłe wmawianie, że Burmistrz "wycina" drzewa, że na to pozwolił.
    Jak widzę Burmistrz zlecił wykonanie projektu odpowiedniej firmie, były wypowiedzi projektantów, ludzi, którzy są w tych sprawach ekspertami. Więc chyba możemy im zaufać. Ja nie znam się na tych sprawach i polegałbym na ich zdaniu.
    Pisz Pan, że ankieta została rozdana w przedszkolach. Nie chodzę tam, więc nie wiem, ale ankietę widziałem na stronie Urzędu Miasta, pobrałem ją i zaniosłem do Urzędu. A Pan? Pan rozsiewa półprawdy i usiłuje do tego dorobić kłamliwą ideologię.
    Podrawiam

    Cytuj
  • 17 lut 2011

    [quote=gość: eMu] To mam być park a nie miejsce gdzie rosną chwasty i gniją liście! [/quote]

    No bo liście trzeba grabić i wywozić z parku. Same się nie posprzątają. Chyba nie masz pretensji do drzew, że liście zrzucają?

    Cytuj
  • 17 lut 2011

    Myśleniczaninie. Chcesz aby każda decyzja władz miała obowiązek poparcie referendalnego? To po co w ogóle wybierać jakies władze? Jak inaczej sobie wyobrażasz wykonywanie tego typu inwestycji? Chcesz aby w trakcie kampanii zdeklarowano sie na nastepne 4 lata i trzymano sie skrupulatnie tych postanowień?? Zdajesz sobie sprawe z tego że to jest niemożliwe? Ja wiem, że każdy chciałby żywo i bezpośrednio uczystniczyć w procesie sprawowania władzy przez wybrane osoby ale takie coś jest dobre w społeczeństwach plemiennych na zebraniach przy fajce pokoju. Demokracja powstała tak aby duży naród mógł wybierać swoich reprezentantów w kręgach władzy. A nie po to żeby każdy miał prawo kształtować decyzje dotyczące jego państwa, miasta. Po to sie idzie na wybory i głosuje żeby wybrani ludzie podejmowali decyzje. Czy to takie trudne?

    Cytuj
  • 17 lut 2011

    Oczywiście, dezinformacja jest bardzo ważna. To niezaprzeczalny fakt. Przypomnę jednak sobie pewien proceder uprawiany przez poprzednie władze gdzie do pielęgnacji zieleni miejskiej w tym i parku na Zarabiu "zapraszano" więźniów/ więżniarki (nie mam żródła z którego więzienia) którzy przez kilka dni nasadzali kwiaty, trymowali krzewy grabili/zbierali śmieci w parku. Proszę ten fakt skonsultować z rodzicami.

    Nawiązując do tematu, po "zmianie" władzy w Myślenicach w latach wczesnych 90 ten proceder zanikł. Od tego czasu notuję stopniową degradację zieleni w tym drzewostanów na terenie naszego miasta. Proszę mnie zrozumieć, pisze Pan o ostatnich trzech latach, zgodzę się projekt był jednak liczba wyciętych drzew znacznie różni się od podstaw projektu. Proszę sprostować jezeli jestem w błędzie. Zgodzę się że każda władza ma odrębne priorytety jednak podjęcie tak drastycznych środków w celu rewitalizacji zaniedbanego przez lata parku, świadczy jedynie o chęci działania "na pokaz", co zresztą sugerowane było podczas dwóch ostatnich kampaniach wyborczych. Najpierw długo nic a potem trach! Oto Nowy Dworzec, oto Nowy Park i Bóg jeden raczy wiedzieć co jeszcze.

    Najboleśniejsze jest jednak to że rdzenni mieszkańcy Myślenic którzy wyemigrowali lata temu, wracając po dłuższym czasie nieobecności, widząc co stało się z wyciętymi drzewami z terenu miasta pytają DLACZEGO? Napiszę szczerze że nie potrafię im na to pytanie odpowiedzieć...

    Z całym należytym szacunkiem, M007

    Cytuj
  • 17 lut 2011

    I jeszcze kilometry asfaltu położonego naprędce poczas kampanii na nieprzygotowaną brudną starą nawierzchnię, który już zaczyna miejscami odpadać i robią się dziury.....

    Ale cel osiągnięty, koryto zostało.

    Cytuj
  • 17 lut 2011

    [quote=gość: lakukaraczia] Myśleniczaninie. Chcesz aby każda decyzja władz miała obowiązek poparcie referendalnego? To po co w ogóle wybierać jakies władze? Jak inaczej sobie wyobrażasz wykonywanie tego typu inwestycji? Chcesz aby w trakcie kampanii zdeklarowano sie na nastepne 4 lata i trzymano sie skrupulatnie tych postanowień?? Zdajesz sobie sprawe z tego że to jest niemożliwe? Ja wiem, że każdy chciałby żywo i bezpośrednio uczystniczyć w procesie sprawowania władzy przez wybrane osoby ale takie coś jest dobre w społeczeństwach plemiennych na zebraniach przy fajce pokoju. Demokracja powstała tak aby duży naród mógł wybierać swoich reprezentantów w kręgach władzy. A nie po to żeby każdy miał prawo kształtować decyzje dotyczące jego państwa, miasta. Po to sie idzie na wybory i głosuje żeby wybrani ludzie podejmowali decyzje. Czy to takie trudne? [/quote]

    Proszę mnie nie rozśmieszać i poczytać konstytucję. Nie jest to temat na tę dyskusję, zapraszam tu;
    http://forum.miasto-info.pl/myslenice/257,myslenickie-myslenie-reaktywacja.html

    Cytuj
  • 17 lut 2011

    Prosze mi przytoczyć w którym momencie nie zachowałem zbieżności z Konstytucją.

    "Każdy ma prawo składać petycje, wnioski i skargi w interesie publicznym, własnym lub innej osoby za jej zgodą do organów władzy publicznej oraz do organizacji i instytucji społecznych w związku z wykonywanymi przez nie zadaniami zleconymi z zakresu administracji publicznej."

    Masz prawo Myśleniczaninie. Składaj petycje i skargi zamiast siać bzdury po forum. Krętactwa i swoją dezinformacje. Wykaż się swoim intelektem gdzieś dalej niz na forum. Tylko pamiętaj że nikt nie ma obowiazku do Twoich skarg i petycji sie przychylić.

    Cytuj
  • 17 lut 2011

    [quote=lawa]
    Powołuje się Pan na wypowiedź Burmistrza, że przez trzy lata nie robił nic, żeby zadbać o park.
    Zacznijmy od tego, ze własnie 3 lata temu zaczęła się sprawa rewitalizacji parku. Już wtedy pojawiły się Gazecie Myślenickiej artykuły o przystąpieniu do rewitalizacji. Była pokazana wstępna koncepcja i mowa o przygotowaniu dokumentacji i szukaniu funduszy (m.in z UE).
    [/quote]

    Odnośnie manipulacji słownej, pragnę dodać Ze Burmistrz Ostrowski nie poczynił żadnych kroków przez wspomniane trzy lata w celu zapewnienia opieki nad parkiem wliczając w to pielęgnację drzew, kontrolę nad krzewostanem jak i sprawę śmieci w parku. To że przez trzy lata pisze się w GM i pracuje nad projektem nie uwalnia władzy od obowiązku zadbania o wizerunek zielonej części miasta jaki na niej spoczywa. Bo o betonową dbają bezustannie.

    Cytuj
  • 17 lut 2011

    Jest takie powiedzenie, że syty niedźwiedź nie tańczy. I to jest idealne odwzorowanie tego forum. Nie ma tu przedstawicieli władz, żadnych prawych rąk ani palców wskazujących lewej stopy burmistrza. Nie chce sie nikomu. Nie ma potrzeby. Tylko opozycja wciaż zyga i skacze do gardła systemu. Niech sobie zada pytanie każdy kto wypowiada sie negatywnie w tym temacie: Czy chodzi Wam naprawde o zieleń? Czy tylko o nienawiść do burmistrza Myślenic? Niech sobie każdy odpowie w zgodzie z własnym sumieniem. Bo patrząc na argumentacje różnych osób można szybko zorientować sie jak różne cele przyświecaja tym którzy teraz nagle "kochają" zieleń myślenicką. Odpowiedzcie sobie czy nie podoba Wam sie sposób rewitalizacji parku czy to kto tej rewitalizacji dokonuje.

    Cytuj
  • 17 lut 2011

    Widzisz Lakukaraczia w tym cały szkopół. Nie rozumiesz, lub celowo nie chcesz zrozumieć o co mi chodzi. Gwoli wyjaśnienia oficjalnie napisze że nie dbam o to KTO prowadzi rewitalizację. Interesuje mnie JAK się ją prowadzi. I dlaczego powstały zaniedbania. Czy to tak trudno zrozumieć?????

    Cytuj
  • 17 lut 2011

    [quote=gość: lakukaraczia] Odpowiedzcie sobie czy nie podoba Wam sie sposób rewitalizacji parku czy to kto tej rewitalizacji dokonuje. [/quote]
    odpowiem głośno: JEDNO i DRUGIE !

    Mam pytanie: Czy Ostrowski zlecił projekt tylko jednej firmie i wybrał ten "najlepszy" ?

    Cytuj
  • 17 lut 2011

    Myślisz że sam podjął decyzje który najlepszy? Tak arbitralnie.

    Cytuj
  • 17 lut 2011

    [quote=cygnus] Myślisz że sam podjął decyzje który najlepszy? Tak arbitralnie. [/quote]
    ... jak większość decyzji za poprzedniej (i chyba nie skłamię jeśli powiem, że za tej również) RADY.

    Cytuj
  • 17 lut 2011

    I tu kłania się głęboko u nas zakorzeniona tradycja przetargów kopertowych.

    Cytuj
  • 17 lut 2011

    [quote=Mysleniczanin007] Przypomnę jednak sobie pewien proceder uprawiany przez poprzednie władze gdzie do pielęgnacji zieleni miejskiej w tym i parku na Zarabiu "zapraszano" więźniów/ więżniarki (nie mam żródła z którego więzienia) którzy przez kilka dni nasadzali kwiaty, trymowali krzewy grabili/zbierali śmieci w parku. Proszę ten fakt skonsultować z rodzicami.

    [/quote]
    Piszesz tu Myśleniczaninie o latach 70-tych ubiegłego wieku. W Myślenicach na tyłach budynku sądu był Zakład Karny dla Kobiet. I to właśnie te kobiety (z lżejszymi wyrokami) pielęgnowały myślenickie klomby i takie ogromne wazony z kwiatami. Jeden z nich stał na skwerze przed sądem, drugi koło strażnicy OSP na Zarabiu, trzeci koło apteki na zbiegu ul. Reja i Żeromskiego. Zajmowały się również pielęgnacją parku. W parku była również zatrudniona na etacie pracownica RPGK. Nazywała się bodajże Guja. Jej zadaniem było sprzątanie parku oraz ulic przyległych do niego.
    Potem pod koniec lat 80-tych zlikwidowano więzienie i kobieta sprzątająca park odeszła chyba na emeryturę. Od tej pory sprzątaniem parku zajmowały się sporadycznie szkoły z okazji różnych akcji np. Sprzątanie Świata czy Dzień Ziemi. Teraz ta akcja upadła. Mówił mi dyrektor jednej ze szkół na Zarabiu, że już nie będzie zajmował się sprzątaniem takich terenów bo po jednej z akcji kiedy to dzieciaki sprzątały teren od Górnego go Dolnego Jazu napisano na poprzednim forum, że to na prośbę zarabskich restauratorów wysprzątał im teren wokół ich lokali.
    I żeby podsumować dawniej " .... tak to leciało"

    Cytuj

Odpowiedz