Forum » Myślenice

SKLEPY w Myślenicach: opinie gdzie i co kupić?

  • 27 sty 2012

    @Tomasz S.- Twoje głupie gadanie mnie po prostu rozwala. A co Ty myślisz że kierownictwo sklepu nie śledzi tego forum? Albo sam szef? Może taka forma szkodzi bardziej. Wydaje mi się że osoba która po imieniu jedzie po sprzedawczyni na forum nie miałaby żadnych skrupułów żeby iść do kierownika na skargę jeśli tak bardzo poruszyło ją zachowanie tej pani, ale najlepiej wylewać na kogoś pomyje na forum, anonimowo. Jeśli zaś jesteś zainteresowany moim imieniem i nazwiskiem, jest Ci to do czegoś potrzebne napisz na priv to może podam.Volt to ani imię ani nazwisko. To nick na forum. Półowa forumowiczów właśnie z nicków korzysta i się nimi posuje. Ale nie wymagam od Ciebie takiej wiedzy. Uzdieliłem jednej odpowiedzi jako zarejestrowany, więc ze swojego konta, nie jako gość. A że volt- cóż, tak mi się podoba.

    @volt czepialski- może jestem czepialski, i nie oczekuje słodzenia non-stop, ale zauważyłem że większość wypowiedzi na tym forum to gnojenie kogoś, mało jest pozytywnych opinii, nie dotyczy to tylko tego tematu, ogólnie strasznie się nad wszystkim użalacie. Czy naprawde z Wami jest aż tak źle?

    2 2 Cytuj
  • 27 sty 2012

    Pani z serów rzeczywiście podpadła już chyba niejednej osobie , nie ma się co dziwić , że w końcu doczekała się "sławy" na forum. I tak długo było cicho .....
    Mnie tez wkurzyła kiedyś niemiłosiernie , w wakacje to jeszcze było , czyli w sumie dawno.

    3 2 Cytuj
  • 27 sty 2012

    mam nadzieje,że moje gadanie Cię na tyle rozwali, że na jakiś czas zamilkniesz i nie będziesz moralizował wszystkich dookoła

    3 1 Cytuj
  • 27 sty 2012

    Nie ma takiej opcji Tomaszu :)

    1 2 Cytuj
  • 4 lut 2012

    czy zauważyliście to ze nasza skandalistka została przeniesiona na wędliny może to i lepiej

    1 4 Cytuj
  • 5 lut 2012

    Taaa..."skandalistka" :) Do skandalistki paru czynników jej brakuje. Warto było przed naskrobaniem posta poczytać o znaczeniu tego słowa. I nie ma się co podniecać że została przeniesiona, jeszcze pewnie dzięki uwagom na forum, myśląc logicznie co dałoby przeniesienie jej parę metrów dalej, gdzie nadal ma kontakt z klientem? Jeśli już jesteś tak niewiarygodnie spotrzegawczy/ spostrzegawcza zauważ proszę że ona dochodzi pomagać dziewczynom z wędlin jak mają większy ruch a ona albo ma pomoc u siebie, albo mniejszy ruch

    5 1 Cytuj
  • 5 lut 2012

    to trzeba przyznać ta pani jest wszędzie to jest niesmaczne....

    4 Cytuj
  • 5 lut 2012

    Ludzie, Wam naprawde nie dogodzi. Jak są dwie za ladą, to źle, bo za mało, musimy jako klienci czekać, ale jak któraś dochodzi żeby pomóc, żeby klienta szybciej obsłużyć to niesmaczne, bo ona jest wszędzie. To nie stój w tej kolejce i nie patrz na nią. Idź do innego sklepu. Zaraz pewnie ktoś napisze że wolałby dłużej postać w kolejce niż być przez tą panią obsługiwany.Dopiero w sklepach wychodzi jaką jesteśmy wiochą, wystarczy pojechać do cywilizowanego kraju i podglądnąć zachowanie ludzi. Bez spinania, bez stresu, żyją na lata, nie na godziny. A tu- przyjdzie do sklepu po 20dag wędliny i rżnie wielkiego pana klienta koło którego trezba skakać jak jakiś pier... sługus. Bez przesady ludzie, odpuście troszkę tym paniom ze sklepów, nie traktujcie ich jak czegoś gorszego, to też ludzie. Wy na pewno zawsze jesteście w pracy mili i uśmiechnięci, z zajebistym podejściem do każdego. Łatwo oceniać kogoś, w dodatku jeszcze anonimowo.

    9 1 Cytuj
  • 5 lut 2012

    robić zakupy w dobrym sklepie to żadne wywyższanie sie poniżanie wszystkich to chyba twoja domena poleciałeś po wszystkich a prawda jest inna wszyscy doradza pomogą tylko pani z serów nie to ty rób zakupy gdzie indziej bo ja nie wyobrażam sobie żeby przez jedno BABSKO zmieniać sklep i po 20 dag .wedliny nie chodzę a Rżnąć wielką Dame to ta pani rżnie a to dzięki klientom to ten sklep istnieje a o klientów trzeba dbać czy sie ktoś wywyższa czy nie ...

    1 6 Cytuj
  • 5 lut 2012

    Przeczytaj jeszcze raz swój komentarz i napisz jeszcze raz że poniżanie wszystkich to moja domena. Ja mam szacunek do każdego, niezależnie gdzie i jak pracuje. Słowo BABSKO zastępuje słowem Pani, a teksty że ten sklep bez klientów by nie istniał sobie odpuszczam, bo to też nie ma sensu. Ten klient któremu sklep zawdzięcza istnienie nic by nie kupił, gdyby obsługa takiego sklepu, łącznie z panią z serów towaru nie zamówiła i nie wyłożyła na półki. Swoją drogą ciekawi mnie jaką Ty wykonujesz prace, skoro tak wywyższasz się jako klient. Idź do pierwego lepszego urzędu, czy banku coś załatwić,tam dopiero dowiesz się co to fachowa,szybka i miła obsługa. I trzeba zaznaczyć że w urzędach panie siedzą!!! po 8 godzin, w sklepach panie te 8 godzin zapierniczają, cały czas na nogach. A chyba tym pierwszym częściej zdaża się zły dzień, co odbija się na kliencie.

    6 2 Cytuj
  • 5 lut 2012

    każdy ma swoje zdanie każdy ma prawo napisać swoje na ten temat ....wiele osób tak myśli na temat tejże paniiiii proponuje popatrzeć parę postów wstecz....

    1 2 Cytuj
  • 5 lut 2012

    Oczywiście że każdy ma swoje zdanie, ja nie zamierzam tego zmieniać. Ale wymagamy od pani w sklepie by była dla nas miła, by nam nadskakiwała, bo przecież jesteśmy klientem, a sami czasem zachowujemy się jak ostatnie snoby, ja nie mówie o tym by wchodząc do sklepu mieć banana na twarzy i cukrować obsłudze sklepu, ale spróbujmy zmienić podejście do nich na takie, jakiego my od nich oczekujemy. Tylko u nas zauważyłem coś takiego, że klient > sprzedawca. Oczywiście są panie które naprawdę nie powiny pracować przy kliencie, lub zmienić podejście do swojej pracy, ale z tego co często obserwuje w dużych sklepach zachowanie nas, klientów też czasami przeraża.

    2 1 Cytuj
  • 5 lut 2012

    nie odpowiada- lecz odburkuje , nie podaje -tylko rzuca na ladę , jest arogancka i opryskliwa , strach o coś zapytać , bo zamiast normalnej odpowiedzi usłyszymy odpowiedż +pretensję , że musi odpowiadać ( jak pojawiły się tarty i zapytałam z czym są te wytrawne - bo nigdzie żadnej informacji ani podpisu nie było- usłyszałam z agresją w głosie, żę już dzisiaj 100 raz powtarza , że ta z pieczarkami i szynką , a tamta z brokułem i serem feta. I co moja to wina , że ona 100 raz powtarza ? Ja na jej miejscu zrobiłabym karteczki z podpisami i postawiła za szybką obok tart , zajełoby mi to 5 minut i nie musiałabym cały czas odpowiadać na to samo pytanie.SPRZEDAWCA.>KLIENT

    1 3 Cytuj
  • 5 lut 2012

    Nie znasz zasad działania tego sklepu, ja zresztą też. Ale może być taka sytuacja że po prostu one nie mogą tam nic zmieniać, bo wszystko jest wizją szefa i one mają tylko sprzedawać. Ciężko powiedzieć. Mnie na szczęście taka sytuacja nie spotkała, może też przez to że staram się być w miarę bezkonfliktowy, nie przeszkadzają mi drobiazgi. Każdemu się zdarza zdenerwować kogoś, odburknąć, źle się zachować. Jesteśmy po prostu ludźmi. Większość takich sytuacji jak w/w zdaża się przy kasach i przy ladach, czyli tam gdzie są kolejki. To nie wina pań ze sklepu że musimy stać w kolejkach 5-10, czasem i 15 minut. To popularny sklep, wiele osób robi tam zakupy więc kolejki to normalna rzecz, one nie robią się przez źle pracującą obsługę. Czasem obserwuje osoby stojące w kolejce- stoi taki klient 10 minut, gdy już dojdzie do tego, że ma być obsłużony/-na minę ma gorszą niż pani z serów, następnie ton głosu taki, jakby to właśnie przez panią która ma zamiar ją obsłużyć tyle stała w tej kolejce. Po czym zaczyna się gadanie typu- za grube, za chude, za tłuste, za wąsko pokrojone, rozwala się. Kiedyś nawet byłem świadkiem sytuacji gdzie jakaś pani chciała kupić troszkę jakiejś tam wędliny, oczywiście pokrojonej, na co sprzedawczyni odpowiada że ta wędlina się strasznie kruszy, ale tamta się upiera że nie, że ona poprosi tak z 15 plasterków. Ekspedientka odpowiedziała że pokroi na odpowiedzialność kupującej- ta się zgodziła. Po ukrojeniu paru plasterków pani w kolejce stwierdziła że rzeczywiście szynka się kruszy i ona jej nie chce. Mając kilku takich klientów dziennie nie dziwmy się że te panie zza lady nie trykają humorem i nie rozdają uśmiechów na lewo i prawo. Starajmy się czasem postawić w czyjejś sytuacji.

    5 2 Cytuj
  • 5 lut 2012

    dokładnie każdy ma swój swiat swoje sprawy ...

    1 Cytuj
  • 5 lut 2012

    Strona sklepu to kobyła jak gadu-gadu, lepiej tam bez adblocka nie wchodzić.

    Reklamy potrzeba tam do czego ? bo nie kumam.
    No chyba że sklep dostaje dodatkowo kasę za kliki od producentów towarów ? A dostaje ?

    Po kiego licha potrzeba tam 'polecane towary' ?
    Jak wchodze na stronę to wiem czego nie szukam i nie potrzebuję żadnych podpowiedzi,

    Od strony _SKLEPU_ oczekuję tylko szybkiego działania i szybkiej wyszukiwarki. A wyszukiwarce towarów brakuje podstawowej funkcji 'wszystkie słowa'. Jak wpisuję "żywieć piwo" to nie chce widziec towarów co mają słow albo piwo lub żywieć, ale towary co mają OBA słowa, i "fraza" nie załatwia sprawy bo słowa mogą być osobno. Geniusze co to wymyślili może niech spojrzą na wujka gugla jak to się robi a nie próbują wynaleźć koła ponownie.

    Strona do zakupów ma być lekka i szybka i pozbawiona kociokwiku reklamowego. To chyba jakaś choroba czasów że trudoo o stronę gdzie coś się nie rusza i podskakuje. No chyba że ci co to robili maja płacone od ilości znaków, obrazków i skryptu na stronie.

    Boję się że niedługo jak zajdę do kościoła to na wyświetlaczu do pieśni między pieśniami będą leciały reklamy, takie jak te na wyświetlaczu koło strażnicy.

    2 5 Cytuj
  • 5 lut 2012

    Wprawdzie temat sklepu Jan już jest na forum, ale on-line, więc tam nie będę śmiecił i piszę tutaj.
    Nie wiem jak Was, ale mnie bardzo irytuje, żeby nie powiedzieć - wkurza, kasjerka siedząca głównie na stanowisku od strony ronda i piekarni Sidora. Dziewczę dwudziestokilkuletnie, długie ciemne włosy. I nieodklejający się od ręki telefon. Obsługuje klienta - gada, nie obsługuje - to samo. Zero kontaktu z klientem, nie mówiąc o "dzień dobry" czy "do widzenia". Wszystkie inne są bardzo miłe i pomocne, a ta uparła się i ani be, ani me.
    Jedyne, co mnie u niej nie denerwuje, to bardzo przyjemny dla oka dekolt, którym bez względu na porę roku, raczy kupujących. A, że zima sroga, to cieplej się robi. Tyle, że jej mina psuje całą temperaturę.
    Chyba nie wymagam cudów w dzisiejszych czasach?
    Czekam na plusy albo minusy.

    18 14 Cytuj
  • 5 lut 2012

    większych problemów nie masz???/

    13 9 Cytuj
  • 5 lut 2012

    [quote=gość: ona,;,;] większych problemów nie masz???/ [/quote]
    Nie mam. A Ty lubisz być ignorowana?
    W Myślenicach jest dużo sklepów, więc sprzedawcy czy kasjerzy powinni dbać o to, żeby klient z chęcią wracał do ich sklepu.

    16 9 Cytuj
  • 5 lut 2012

    [quote=gość: klient] gość: ona,;,; napisał/a: większych problemów nie masz???/
    Nie mam. A Ty lubisz być ignorowana?
    W Myślenicach jest dużo sklepów, więc sprzedawcy czy kasjerzy powinni dbać o to, żeby klient z chęcią wracał do ich sklepu. [/quote]

    to nie sa ich sklepy, a dbac to powinien pracodawca o to zeby pracownik zarabial tyle ile trzeba i byl zadowolony - wtedy jego dobry nastroj przelozy sie na klientow

    14 6 Cytuj
  • 5 lut 2012

    Przestań zaglądac ekspedientkom w dekolty to może będą dla ciebie łaskawsze.

    16 6 Cytuj
  • 5 lut 2012

    [quote=gość: klient]
    Czekam na plusy albo minusy. [/quote]

    Co to jakiś konkurs? Nic o tym nie wiem...

    [quote=gość: klient] gość: ona,;,; napisał/a: większych problemów nie masz???/
    Nie mam. A Ty lubisz być ignorowana?
    W Myślenicach jest dużo sklepów, więc sprzedawcy czy kasjerzy powinni dbać o to, żeby klient z chęcią wracał do ich sklepu. [/quote]

    Na czym ta ignorancja niby polega? Ona jest w pracy, ma płacone za skasowanie klientowi zakupów, i na pewno to robi. A co,może ma z Tobą o teatrze rozmawiać? Czy cieszyć się do Ciebie dochodzącego do kasy, żeby jaśnie Pan nie poczuł się zignorowany? Jak sam napisałeś, w Myślenicach jest dużo sklepów więc jak kasjerka w tym nie pasuje, idź do innego.

    13 5 Cytuj
  • 5 lut 2012

    Idąc po mleko nie oczekuje od zmęczonego sprzedawcy powitania z kwiatami. Ale jeżeli ktoś mówi "dzień dobry", to wypada odpowiedzieć zwłaszcza, ze jak pisze "pih", można iść do innego sklepu. Wszystkie Wasze komentarze świadczą o tym, że kompletnie nie macie pojęcia o handlu. Każdy klient powinien być traktowany wyjątkowo, bo zostawia pieniądze w sklepie. Co z tego, że maja swoją marną stawkę? Rozmawiam z tymi ludźmi i doskonale wiem, że gdyby mieli możliwość, to dawno uciekłyby do innej pracy, bo maja żebracze pensje. Ale trzymają się tej roboty, bo innej nie ma.
    Więc nie ja robię łaskę tej kasjerce kupując tam, tylko ona mnie uśmiechając się. A dekolt w końcu się znudzi.

    15 13 Cytuj
  • 6 lut 2012

    [quote=gość: klient]Jedyne, co mnie u niej nie denerwuje, to bardzo przyjemny dla oka dekolt, którym bez względu na porę roku, raczy kupujących.[/quote]
    Więc myśl pozytywnie i skup się na pozytywach. Popatrz sobie na ten dekolt i wyobraź go sobie kołyszącego się rytmicznie... Złość ci na pewno przejdzie.

    12 3 Cytuj
  • 6 lut 2012

    Witam,
    mam zamiar zamieszkać w Myślenicach.
    Chciałbym się zapytać czy są u Was sklepy typu Wszystko dla domu.
    Miejsce, gdzie mógłbym kupić np mopa, szklanki, domestos, deskę do prasowania itp.
    Coś podstawowego do domu.
    Czy polecacie konkretny?
    Jeśli moge prosić o adresy bo Myślenic jeszcze nie znam :)
    Nie lubię i z przekonania nie robie zakupów w sieciówkach, dlatego zależy mi na tym aby wspomagac lokalnych małych sprzedawców.
    Ewentualnie czy polecacie jakiś sklep z warzywami i spożywką?
    Pozdrawiam
    Piotrek

    7 5 Cytuj

Odpowiedz