Akurat byłem w momencie wypadku niedaleko, od razu pobiegłam zobaczyć co się stało. Normalnie mnie zatkało bus cały rozwalony ludzie leżą na ziemi nie przytomni kierowca zakleszczony. Pierwsza straż była zaraz i co wiem to że ochotnicy z Myślenic niektórych znam i powiem, że zawsze myślałam ze ochotnicza straż na festyny a tu oni ratowali ludzi z busa. Gdyby nie ochotnicza to Pan kierowca by zmarł. Straż (nie pogotowie) a udzielali pomocy poszkodowanym zakładali szyny opatrzyli rany. Widok makabryczny dużo krwi ręce połamane a oni muszą na takie coś patrzyć na pewno częściej niż my zwykli ludzie.
SZACUNEK DLA OSP!!!
[quote=gość: Magda pla] Akurat byłem w momencie wypadku niedaleko, od razu pobiegłam zobaczyć co się stało. Normalnie mnie zatkało bus cały rozwalony ludzie leżą na ziemi nie przytomni kierowca zakleszczony. Pierwsza straż była zaraz i co wiem to że ochotnicy z Myślenic niektórych znam i powiem, że zawsze myślałam ze ochotnicza straż na festyny a tu oni ratowali ludzi z busa. Gdyby nie ochotnicza to Pan kierowca by zmarł. Straż (nie pogotowie) a udzielali pomocy poszkodowanym zakładali szyny opatrzyli rany. Widok makabryczny dużo krwi ręce połamane a oni muszą na takie coś patrzyć na pewno częściej niż my zwykli ludzie.
SZACUNEK DLA OSP!!! [/quote]
I w takich sytuacjach tak ważna jest współpraca zarówno służb OSP KSRG, PSP, Pogotowia Ratunkowego, Lotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz Policji. Kumulacja i porządek działań dąży do tego aby od momentu wezwania służb aż do przybycia na miejsce opanować chaos, wdrożyć procedurę segregacji poszkodowanych (triage), tak aby jak największa grupa ludzi miała szanse na przeżycie. Mieliśmy do czynienia z wypadkiem masowym i jak widać system zadziałał prawidłowo. Pomimo jak się okazało 3 różnych wezwań do Centrum Powiadamiania Ratunkowego, gdzie wszędzie niezbędna była pomoc straży pożarnej praktycznie w tym samym czasie, nikt nie został bez pomocy. Zadziałało szkolenie dyspozytorów, dowódców i kierowników zespołów. Podjęto decyzje o wysłaniu odpowiednich ilości sił i środków w każde z tych miejsc.
Dlatego tak ważne są wspólne ćwiczenia służb, umiejętność dobrej komunikacji i łączności radiowej, dobry sprzęt (minimum posiadanie zestawów R1 przez OSP), umiejętność stosowania Kwalifikowanej Pierwszej Pomocy przez ratowników-strażaków ochotników, którzy docierają na miejsce zdarzenia najczęściej jako pierwsi (ze względu na bliską odległość). Jako Ratownik Medyczny mogę tylko prosić, aby naprawdę uszanować to co robią Strażacy-Ratownicy, bo robią kawał dobrej roboty! Dzięki czemu przybywając wraz z zespołem Pogotowia Ratunkowego można często przejąc od nich odpowiednio zabezpieczanego pacjenta, bądź zająć się ciężej rannymi w momencie gdy strażacy opatrują pozostałych. Czas w jakim umiera ludzki mózg od momentu zatrzymania krążenia to 4-6 minut, a czas przybycia karetki ze względu na duże natężenie ruchu, dojechania z poprzedniej akcji bądź inne utrudnienia terenowo-drogowe może się nieznacznie wydłużyć. Jeśli tej osobie nie zostanie w tym czasie udzielona pierwsza pomoc jego szanse na przeżycie spadają do zera.. zatem uczmy się ratować i nie krytykujmy tych, którzy nie rozkładają bezczynnie rąk w tak dramatycznych okolicznościach.
Mój znajomy strażak z jednej z okolicznych OSP był kiedyś u pana właściciela inter-zoo z prośbą o jakiekolwiek wsparcie dla jednostki. Został tak zrugany że szok. I co teraz. Właśnie ta jednostka była dziś jako jedna z pierwszych na miejscu pożaru. Nie głupio panu panie Sawicki?
[quote=gość: ass] trochę tak ale za to odszkodowanie będzie duże;))))))))))))))))))))))))))))))))))))) [/quote]
Jakie odszkodowanie? Przecież te budynki oficjalnie nie istnieją...
[quote=gość: KLIMA] Mój znajomy strażak z jednej z okolicznych OSP był kiedyś u pana właściciela inter-zoo z prośbą o jakiekolwiek wsparcie dla jednostki. Został tak zrugany że szok. I co teraz. Właśnie ta jednostka była dziś jako jedna z pierwszych na miejscu pożaru. Nie głupio panu panie Sawicki? [/quote]
I Ty się tak dziwisz reakcji właściciela Inter Zoo? OSP ma swoich "darczyńców" którzy dbają o głos wyborczy lub nie. Widocznie w "okolicy" strażacy nie stanowią ważnego filara wyborczego dla protektoratu. Z drugiej jednak strony nie dziwie się Sawickiemu że nic nie dał, póżniej w takich chwilach jak ostatnia debata z Ostrowskim szybko się takie "dotacje" wyciąga. A po co to Sawickiemu?
Tak się kończy przymykanie oka na przepisy BHP, przeciwpożarowe. Zamiast zadbać o bezpieczeństwo dla zakładu i swoich pracowników, pieniądze były "przejadane" - to na ranczo w Kornatce, to na luksusowe samochody to na hobby swego syna. Tyle było tam różnego typu kontroli i nic się nie zmieniło. Ludzie tracili tam zdrowie, stawali się kalekami, czy musi ktoś zginąć żeby Pan S. się opamiętał???
[quote=gość: obserwator amator] raczej piszesz
zapomniałeś dodać że połowa była pijana w trakcie pożaru, a jak nie to już na pewno po.
Słyszałem takie powiedzenie że "OSP to zabawa dużych h... w indian tylko na drogim sprzęcie"
zastanawiam się czy to prawda [/quote]
No witam serdecznie widzę, że dyskusja nie zamiera, więc przytoczę powyżej cytat mojego ulubionego oponenta w kwestii dzisiejszej akcji.
I jeden ochotnik nie wytrzymał stresu i zasłabł.
http://www.dziennikpolski24.pl/pl/region/region-myslenicki/1172342-12-rannych-w-wypadku-na-zakopiance.html
Akurat byłem w momencie wypadku niedaleko, od razu pobiegłam zobaczyć co się stało. Normalnie mnie zatkało bus cały rozwalony ludzie leżą na ziemi nie przytomni kierowca zakleszczony. Pierwsza straż była zaraz i co wiem to że ochotnicy z Myślenic niektórych znam i powiem, że zawsze myślałam ze ochotnicza straż na festyny a tu oni ratowali ludzi z busa. Gdyby nie ochotnicza to Pan kierowca by zmarł. Straż (nie pogotowie) a udzielali pomocy poszkodowanym zakładali szyny opatrzyli rany. Widok makabryczny dużo krwi ręce połamane a oni muszą na takie coś patrzyć na pewno częściej niż my zwykli ludzie.
SZACUNEK DLA OSP!!!
[quote=gość: Magda pla] Akurat byłem w momencie wypadku niedaleko, od razu pobiegłam zobaczyć co się stało. Normalnie mnie zatkało bus cały rozwalony ludzie leżą na ziemi nie przytomni kierowca zakleszczony. Pierwsza straż była zaraz i co wiem to że ochotnicy z Myślenic niektórych znam i powiem, że zawsze myślałam ze ochotnicza straż na festyny a tu oni ratowali ludzi z busa. Gdyby nie ochotnicza to Pan kierowca by zmarł. Straż (nie pogotowie) a udzielali pomocy poszkodowanym zakładali szyny opatrzyli rany. Widok makabryczny dużo krwi ręce połamane a oni muszą na takie coś patrzyć na pewno częściej niż my zwykli ludzie.
SZACUNEK DLA OSP!!! [/quote]
I w takich sytuacjach tak ważna jest współpraca zarówno służb OSP KSRG, PSP, Pogotowia Ratunkowego, Lotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz Policji. Kumulacja i porządek działań dąży do tego aby od momentu wezwania służb aż do przybycia na miejsce opanować chaos, wdrożyć procedurę segregacji poszkodowanych (triage), tak aby jak największa grupa ludzi miała szanse na przeżycie. Mieliśmy do czynienia z wypadkiem masowym i jak widać system zadziałał prawidłowo. Pomimo jak się okazało 3 różnych wezwań do Centrum Powiadamiania Ratunkowego, gdzie wszędzie niezbędna była pomoc straży pożarnej praktycznie w tym samym czasie, nikt nie został bez pomocy. Zadziałało szkolenie dyspozytorów, dowódców i kierowników zespołów. Podjęto decyzje o wysłaniu odpowiednich ilości sił i środków w każde z tych miejsc.
Dlatego tak ważne są wspólne ćwiczenia służb, umiejętność dobrej komunikacji i łączności radiowej, dobry sprzęt (minimum posiadanie zestawów R1 przez OSP), umiejętność stosowania Kwalifikowanej Pierwszej Pomocy przez ratowników-strażaków ochotników, którzy docierają na miejsce zdarzenia najczęściej jako pierwsi (ze względu na bliską odległość). Jako Ratownik Medyczny mogę tylko prosić, aby naprawdę uszanować to co robią Strażacy-Ratownicy, bo robią kawał dobrej roboty! Dzięki czemu przybywając wraz z zespołem Pogotowia Ratunkowego można często przejąc od nich odpowiednio zabezpieczanego pacjenta, bądź zająć się ciężej rannymi w momencie gdy strażacy opatrują pozostałych. Czas w jakim umiera ludzki mózg od momentu zatrzymania krążenia to 4-6 minut, a czas przybycia karetki ze względu na duże natężenie ruchu, dojechania z poprzedniej akcji bądź inne utrudnienia terenowo-drogowe może się nieznacznie wydłużyć. Jeśli tej osobie nie zostanie w tym czasie udzielona pierwsza pomoc jego szanse na przeżycie spadają do zera.. zatem uczmy się ratować i nie krytykujmy tych, którzy nie rozkładają bezczynnie rąk w tak dramatycznych okolicznościach.
http://kontakt24.tvn.pl/temat,zakopianka-zablokowana-po-wypadku-13-rannych,140627.html
Helikopter miał niedaleko z Rudnika do Krzyszkowic
No i Obserwator amator powinien jeszcze dodać, że wszyscy ochotnicy byli pijani w trakcie wypadku, a jak nie to już na pewno po.
No i dlaczego dają niepotrzebnie pieniądze na drogie zabawki dla OSP.
WŁAŚNIE DLA TAKICH ZDARZEŃ !!!! PRZEMĄDRZAŁE I WSZYSTKOWIEDZĄCE OBSERWATORKI AMATORKI Z TEGO FORUM !!!
co sie dzis działo
pożar stodoły oraz pomieszczeń gospodarczych w Zawadzie.
paliło się ostro!!
i jeszcze w tym samym czasie była awaria rury, i nie było wody w hydrantach ;/
jeszcze w miejscowości Zasań było dachowanie samochodu ok. godz. 20 ;)
Ten to pojechał jak ... Małysz!
pozdrawiam kolegów ochotników ja osp rudnik
wie ktoś co się działo dziś nad ranem?
inter zoo osieczany sie palil
7 godzina to nad ranem??
To kiedy jest rano o 12?
Dym z klateczek trochę zasmrodził okolicę.
trochę tak ale za to odszkodowanie będzie duże;)))))))))))))))))))))))))))))))))))))
a dużo sie spalił???
Mój znajomy strażak z jednej z okolicznych OSP był kiedyś u pana właściciela inter-zoo z prośbą o jakiekolwiek wsparcie dla jednostki. Został tak zrugany że szok. I co teraz. Właśnie ta jednostka była dziś jako jedna z pierwszych na miejscu pożaru. Nie głupio panu panie Sawicki?
[quote=gość: ass] trochę tak ale za to odszkodowanie będzie duże;))))))))))))))))))))))))))))))))))))) [/quote]
Jakie odszkodowanie? Przecież te budynki oficjalnie nie istnieją...
[quote=gość: KLIMA] Mój znajomy strażak z jednej z okolicznych OSP był kiedyś u pana właściciela inter-zoo z prośbą o jakiekolwiek wsparcie dla jednostki. Został tak zrugany że szok. I co teraz. Właśnie ta jednostka była dziś jako jedna z pierwszych na miejscu pożaru. Nie głupio panu panie Sawicki? [/quote]
I Ty się tak dziwisz reakcji właściciela Inter Zoo? OSP ma swoich "darczyńców" którzy dbają o głos wyborczy lub nie. Widocznie w "okolicy" strażacy nie stanowią ważnego filara wyborczego dla protektoratu. Z drugiej jednak strony nie dziwie się Sawickiemu że nic nie dał, póżniej w takich chwilach jak ostatnia debata z Ostrowskim szybko się takie "dotacje" wyciąga. A po co to Sawickiemu?
Jak trzeba kasy to wszyscy do Sawickiego, a jak spotkało Go nieszczęście to znikąd pomocy.
Tak się kończy przymykanie oka na przepisy BHP, przeciwpożarowe. Zamiast zadbać o bezpieczeństwo dla zakładu i swoich pracowników, pieniądze były "przejadane" - to na ranczo w Kornatce, to na luksusowe samochody to na hobby swego syna. Tyle było tam różnego typu kontroli i nic się nie zmieniło. Ludzie tracili tam zdrowie, stawali się kalekami, czy musi ktoś zginąć żeby Pan S. się opamiętał???
[quote=gość: obserwator amator] raczej piszesz
zapomniałeś dodać że połowa była pijana w trakcie pożaru, a jak nie to już na pewno po.
Słyszałem takie powiedzenie że "OSP to zabawa dużych h... w indian tylko na drogim sprzęcie"
zastanawiam się czy to prawda [/quote]
No witam serdecznie widzę, że dyskusja nie zamiera, więc przytoczę powyżej cytat mojego ulubionego oponenta w kwestii dzisiejszej akcji.