A jak gaszono pożary gdy nie było Scani i Mercedesów?
Akurat karetek brakuje a te co są to też nie pierwszej nowości ale zebrania przedwyborcze robi się w remizie a nie na pogotowiu.
co Ty sie tak tych aut uczepiłas karetek brakuje to fakt ale przeciez to nie wina strazakow bo Ci czesto wydaja krocie na miliony telefonow hektolitry paliwa z wlasnej kieszeni poswiecajac caly swoj wolny czas zaniedbujac rodzine i swoje obowiazki zeby taki samochod zdobyc i nie dla siebie tylko dla innych czyli tych ktorym sie pomaga 15 lat jestem w strazy mam kupe nowoczesnego sprzetu tego malego jak i duzego i przez 15 lat nikt nigdy nie przyszedl do nas i nie powiedzial macie kase kupcie to lub tamto wszystko wyproszone wychodzone wyzebrane w pocie czola a co do karetek to zanim przyjedzie do wypadku czy pozaru to musisz wiedziec ze to my najczesciej udzielamy pomocy jako pierwsi a czy komus sie nalezy nowe auto czy nowy agregat to niech juz oceniaja osoby kompetentne bo jak straz gowno warta a radny kilkaset tysiecy da na nowe autko to tylko sobie zaszkodzi w oczach wyborcow
Trafnie to ująłeś".... wszystko wyproszone wychodzone wyzebrane w pocie czola ......." i tak jest prawda że dla świętego spokoju jakiś urzędnik wreszcie przydzieli tą furę czy potrzebna czy nie .Nie ja zaczęłam temat tylko ktoś stronę wcześniej napisał że jakiś głupek chce kupić strzałki do kierowania ruchem za 3200 i że to jest rozrzutność.Sami strażacy przyznają że niektóre zakupy są delikatnie mówiąc chybione ale oficjalnie nikt tego nie powie.Co do karetek to z tego samego budżetu nie ma na nie pieniędzy a na zachcianki jakichś lokalnych prominentów są.
Pytanko trochę techniczne. Czy ktoś z strażaków ochotników którzy są na forum się orientuje do jakiej jednostki należy (należał) stary wóz strażacki marki LUBLIN 51 którego widywałem z 10-12 lat temu na zawodach w powiecie. Taki skrzyniowiec. Ktoś mi przed kilku lata mówił że on był z Jasienicy a z kolei na forum z rok temu ktoś inny z kolei pisał że stoi na Zasani. Jak ktoś wie do kogo należał ten wóz i co się z nim stało ( dzieje) pisać!
hahaha" dla swietego spokoju?" ja mialem na mysli bardziej to ze jest taka biurokracja ze trzeba niejednokrotnie duzo dolozyc ze swojej kieszeni na paliwo na telefony zeby cos zalatwic zapewniam Cie ze jak bede codziennie odwiedzal burmistrza i piec razy dziennie dzwonil do niego to predzej mnie policja zgarnie za nekanie niz dostane piekne auto z salonu " dla swietego spokoju" rozumiem Twoje rozgoryczenie ze karetek malo a to przeciez tak wazna rzecz dla nas i tez podzielam zdanie ze powinno byc ich wiecej ale szukac na nie kasy tam gdzie tez ratuje sie zycie zdrowie mienie gdzie niejednokrotnie zaangazowanie w ratowanie zycia jest wieksze niz niejednego lekarza to jakas kpina poza tym myslisz ze jak dokupisz po nawet jednej karetce na powiat to cos to zmieni ? otoz nieeeeeee bo i tak nie bedzie mial kto nia jezdzic gdyz na etaty nie ma chociaz jakby przestac dokladac na remonty straznic bo przeciez na jaka cholere im takie straznice blaszaki wystarcza to moze i kasa na etaty by byla cholerna straz wszystkiemu winna to przez nich jest tak malo karetek czuje sie taki winny :(
Typowe odwracanie kota ogonem jak za dawnych czasów,było o tym czy to nie rozrzutność zakup czerwonej latarki za 3200 zł a zeszło na całkiem inny temat.I o to pewnie chodziło.
Typowe odwracanie kota ogonem jak za dawnych czasów,było o tym czy to nie rozrzutność zakup czerwonej latarki za 3200 zł a zeszło na całkiem inny temat.I o to pewnie chodziło.
No dokladnie "typowe" wiec moze nastepnym razem pisz na temat ktory sie porusza !!!!
ten staruszek należał do OSP w Bysinie ,nie był to lublin tylko GAZ 63 z 1953r.
W 2003r. został wycofany z podziału i sprzedany do OSP w dawnym woj.bielskim
Jestem już 24 lata w straży i pamiętam tego GAZA. Zanim wstąpiłem do straży to mieliśmy wóz konny z motopompą. Później przerobiono zaczep pod traktor, a jak było blisko do pożaru to strażacy i sobą zaciągnęli ten wóz na miejsce zdarzenia. To były dopiero czasy!!! Teraz to badania takie czy srakie, prosić się trzeba o szkolenia, nie możesz wyjechać bez dowódcy, trzeba zrobić wpis do pamiętnika do PSP na miejscu zdarzenia, a za niedługo będzie trzeba pewnie załączyć jeszcze zdjęcia biorących udział w akcjach.
ten staruszek należał do OSP w Bysinie ,nie był to lublin tylko GAZ 63 z 1953r.
W 2003r. został wycofany z podziału i sprzedany do OSP w dawnym woj.bielskim
Dziękuję za info. Taką właśnie historię też słyszałem. Jednak to był Gaz 63 czyli z napędem 4x4. Ciekawe czy zachowały się gdzieś jakieś zdjęcia z nim bądź jakiś zawodów strażackich w których mógł uczestniczyć?
no po dzisiejszej akcji gaszenia lasu nad rabą /borzęta/ najbardziej stratni byli ochotnicy z osp trzemeśnia. Wóz im spłonął /stary jelcz pewnie 40 lat/. Może nasz szanowny burmistrz pomoże im, bo zostali bez wozu bojowego./wyglądało jakby ogień poszedł od silnika i strawił całą szoferkę/
Pozdrowienia dla wszystkich strażaków OSP. Robicie kawał dobrej roboty.
no po dzisiejszej akcji gaszenia lasu nad rabą /borzęta/ najbardziej stratni byli ochotnicy z osp trzemeśnia. Wóz im spłonął /stary jelcz pewnie 40 lat/. Może nasz szanowny burmistrz pomoże im, bo zostali bez wozu bojowego./wyglądało jakby ogień poszedł od silnika i strawił całą szoferkę/
Pozdrowienia dla wszystkich strażaków OSP. Robicie kawał dobrej roboty.
W 100% się zgadzam! Należałoby im pomóc, tak jak oni pomagają innym.
Wiadomo również że koszt takiego samochodu to nie mała suma.
Tu potrzeba dużego dofinansowania. Ale myślę, że warto!
a dlaczego trzemesnia pojechala az do borzety a inne jednostki nie ? droginia, osieczany ,poreba, zasan? oni maja chyba nowsze wozy ? wiadomo ze trzeba im pomóc ale to chyba nie takie proste jelcz warty jakies 14-15 tys , a nowe ? przetargi dofinansowania .... a trzemesnia nawet nie jest w ksrg :(
a dlaczego trzemesnia pojechala az do borzety a inne jednostki nie ? droginia, osieczany ,poreba, zasan? oni maja chyba nowsze wozy ? wiadomo ze trzeba im pomóc ale to chyba nie takie proste jelcz warty jakies 14-15 tys , a nowe ? przetargi dofinansowania .... a trzemesnia nawet nie jest w ksrg :(
teraz będziesz się interesował kto jest w ksrg a kto nie ? Jak widzisz, kiedy potrzeba pomocy, nie patrzy się na to kto jest w ksrg tylko wzywa się na pomoc, jednakże, kiedy w gre wchodza pieniądze mamy zupełnie inną bajke.
nie interesuje sie kto jest w ksrg bo to dobrze wiem ,dziwi mnie tylko kolejnosc wyjazdow poszczegolnych jednostek chociaz dyzpozytor wysyła dane jednostki ale ten temat zostawmy. strata ogromna zycze aby jednostka szybko powrocila do pelnej sprawnosci
szkoda jelonka może był już trochę wysłużony i swoje lata miał ale jednak marnie skończył życzę strażakom by w miarę szybko doczekali się nowego wozu co dzisiaj bywa bardzo trudne
W zasadzie nie znam się na straży tzn na wyposażeniu. Ale wiem jedno - o wóz bardzo dbali.
Odpowiedź dlaczego wysłano ich do ratowania Borzęckiego lasu? to proste. Jego beczka to ponad 5 tysięcy litrów wody!
a dlaczego trzemesnia pojechala az do borzety a inne jednostki nie ? droginia, osieczany ,poreba, zasan? oni maja chyba nowsze wozy ? wiadomo ze trzeba im pomóc ale to chyba nie takie proste jelcz warty jakies 14-15 tys , a nowe ? przetargi dofinansowania .... a trzemesnia nawet nie jest w ksrg :(
W akcji gaśniczej wzięło udział dziesięć zastępów strażackich ! A wydaje mi sie , ze Trzemeśnie wezwali , tak jak kolega wyżej wspomniał , czyli ich wóz ma beczkę ponad 5tys litrów :) Straże praktycznie cały czas jeździł tam i z powrotem , i dowoziły wodę potrzebna do gaszenia . Byłem tam i widziałem.
A jak gaszono pożary gdy nie było Scani i Mercedesów?
Akurat karetek brakuje a te co są to też nie pierwszej nowości ale zebrania przedwyborcze robi się w remizie a nie na pogotowiu.
co Ty sie tak tych aut uczepiłas karetek brakuje to fakt ale przeciez to nie wina strazakow bo Ci czesto wydaja krocie na miliony telefonow hektolitry paliwa z wlasnej kieszeni poswiecajac caly swoj wolny czas zaniedbujac rodzine i swoje obowiazki zeby taki samochod zdobyc i nie dla siebie tylko dla innych czyli tych ktorym sie pomaga 15 lat jestem w strazy mam kupe nowoczesnego sprzetu tego malego jak i duzego i przez 15 lat nikt nigdy nie przyszedl do nas i nie powiedzial macie kase kupcie to lub tamto wszystko wyproszone wychodzone wyzebrane w pocie czola a co do karetek to zanim przyjedzie do wypadku czy pozaru to musisz wiedziec ze to my najczesciej udzielamy pomocy jako pierwsi a czy komus sie nalezy nowe auto czy nowy agregat to niech juz oceniaja osoby kompetentne bo jak straz gowno warta a radny kilkaset tysiecy da na nowe autko to tylko sobie zaszkodzi w oczach wyborcow
Trafnie to ująłeś".... wszystko wyproszone wychodzone wyzebrane w pocie czola ......." i tak jest prawda że dla świętego spokoju jakiś urzędnik wreszcie przydzieli tą furę czy potrzebna czy nie .Nie ja zaczęłam temat tylko ktoś stronę wcześniej napisał że jakiś głupek chce kupić strzałki do kierowania ruchem za 3200 i że to jest rozrzutność.Sami strażacy przyznają że niektóre zakupy są delikatnie mówiąc chybione ale oficjalnie nikt tego nie powie.Co do karetek to z tego samego budżetu nie ma na nie pieniędzy a na zachcianki jakichś lokalnych prominentów są.
Pytanko trochę techniczne. Czy ktoś z strażaków ochotników którzy są na forum się orientuje do jakiej jednostki należy (należał) stary wóz strażacki marki LUBLIN 51 którego widywałem z 10-12 lat temu na zawodach w powiecie. Taki skrzyniowiec. Ktoś mi przed kilku lata mówił że on był z Jasienicy a z kolei na forum z rok temu ktoś inny z kolei pisał że stoi na Zasani. Jak ktoś wie do kogo należał ten wóz i co się z nim stało ( dzieje) pisać!
hahaha" dla swietego spokoju?" ja mialem na mysli bardziej to ze jest taka biurokracja ze trzeba niejednokrotnie duzo dolozyc ze swojej kieszeni na paliwo na telefony zeby cos zalatwic zapewniam Cie ze jak bede codziennie odwiedzal burmistrza i piec razy dziennie dzwonil do niego to predzej mnie policja zgarnie za nekanie niz dostane piekne auto z salonu " dla swietego spokoju" rozumiem Twoje rozgoryczenie ze karetek malo a to przeciez tak wazna rzecz dla nas i tez podzielam zdanie ze powinno byc ich wiecej ale szukac na nie kasy tam gdzie tez ratuje sie zycie zdrowie mienie gdzie niejednokrotnie zaangazowanie w ratowanie zycia jest wieksze niz niejednego lekarza to jakas kpina poza tym myslisz ze jak dokupisz po nawet jednej karetce na powiat to cos to zmieni ? otoz nieeeeeee bo i tak nie bedzie mial kto nia jezdzic gdyz na etaty nie ma chociaz jakby przestac dokladac na remonty straznic bo przeciez na jaka cholere im takie straznice blaszaki wystarcza to moze i kasa na etaty by byla cholerna straz wszystkiemu winna to przez nich jest tak malo karetek czuje sie taki winny :(
Typowe odwracanie kota ogonem jak za dawnych czasów,było o tym czy to nie rozrzutność zakup czerwonej latarki za 3200 zł a zeszło na całkiem inny temat.I o to pewnie chodziło.
Nie zeszło by na inny jak byś nie wsadziła tu swojego nosa z głupimi docinkami jak w każdym temacie.
No dokladnie "typowe" wiec moze nastepnym razem pisz na temat ktory sie porusza !!!!
ten staruszek należał do OSP w Bysinie ,nie był to lublin tylko GAZ 63 z 1953r.
W 2003r. został wycofany z podziału i sprzedany do OSP w dawnym woj.bielskim
Jestem już 24 lata w straży i pamiętam tego GAZA. Zanim wstąpiłem do straży to mieliśmy wóz konny z motopompą. Później przerobiono zaczep pod traktor, a jak było blisko do pożaru to strażacy i sobą zaciągnęli ten wóz na miejsce zdarzenia. To były dopiero czasy!!! Teraz to badania takie czy srakie, prosić się trzeba o szkolenia, nie możesz wyjechać bez dowódcy, trzeba zrobić wpis do pamiętnika do PSP na miejscu zdarzenia, a za niedługo będzie trzeba pewnie załączyć jeszcze zdjęcia biorących udział w akcjach.
Dziękuję za info. Taką właśnie historię też słyszałem. Jednak to był Gaz 63 czyli z napędem 4x4. Ciekawe czy zachowały się gdzieś jakieś zdjęcia z nim bądź jakiś zawodów strażackich w których mógł uczestniczyć?
jak tam z wyjazdami do traw drodzy strażacy?
Sułkowice cały czas mają wyjazdy
Jawornik już dawno i jako pierwszy rozpoczął sezon "jarania trawki". Wczoraj też byli.
Wy to chyba tylko do traw jezdzicie
Nie wie koś co dziś się działo w Sułkowicach po południu helikopter latał nisko i straż jeździła ?
no po dzisiejszej akcji gaszenia lasu nad rabą /borzęta/ najbardziej stratni byli ochotnicy z osp trzemeśnia. Wóz im spłonął /stary jelcz pewnie 40 lat/. Może nasz szanowny burmistrz pomoże im, bo zostali bez wozu bojowego./wyglądało jakby ogień poszedł od silnika i strawił całą szoferkę/
Pozdrowienia dla wszystkich strażaków OSP. Robicie kawał dobrej roboty.
Helikopter lądował koło gimnazjum a karetki dowoziły poszkodowanych, ile ich było i co się stało to nie mam pojęcia.
W 100% się zgadzam! Należałoby im pomóc, tak jak oni pomagają innym.
Wiadomo również że koszt takiego samochodu to nie mała suma.
Tu potrzeba dużego dofinansowania. Ale myślę, że warto!
a dlaczego trzemesnia pojechala az do borzety a inne jednostki nie ? droginia, osieczany ,poreba, zasan? oni maja chyba nowsze wozy ? wiadomo ze trzeba im pomóc ale to chyba nie takie proste jelcz warty jakies 14-15 tys , a nowe ? przetargi dofinansowania .... a trzemesnia nawet nie jest w ksrg :(
teraz będziesz się interesował kto jest w ksrg a kto nie ? Jak widzisz, kiedy potrzeba pomocy, nie patrzy się na to kto jest w ksrg tylko wzywa się na pomoc, jednakże, kiedy w gre wchodza pieniądze mamy zupełnie inną bajke.
nie interesuje sie kto jest w ksrg bo to dobrze wiem ,dziwi mnie tylko kolejnosc wyjazdow poszczegolnych jednostek chociaz dyzpozytor wysyła dane jednostki ale ten temat zostawmy. strata ogromna zycze aby jednostka szybko powrocila do pelnej sprawnosci
szkoda jelonka może był już trochę wysłużony i swoje lata miał ale jednak marnie skończył życzę strażakom by w miarę szybko doczekali się nowego wozu co dzisiaj bywa bardzo trudne
W zasadzie nie znam się na straży tzn na wyposażeniu. Ale wiem jedno - o wóz bardzo dbali.
Odpowiedź dlaczego wysłano ich do ratowania Borzęckiego lasu? to proste. Jego beczka to ponad 5 tysięcy litrów wody!
W akcji gaśniczej wzięło udział dziesięć zastępów strażackich ! A wydaje mi sie , ze Trzemeśnie wezwali , tak jak kolega wyżej wspomniał , czyli ich wóz ma beczkę ponad 5tys litrów :) Straże praktycznie cały czas jeździł tam i z powrotem , i dowoziły wodę potrzebna do gaszenia . Byłem tam i widziałem.