Walker zgoda w 100%,wszędzie zabawki za pół miliona a taki sprzęt powinien być w zawodowych jednostkach a ochotnicze powinny otrzymywać sprzęt kilkuletni z jednostek zawodowych .Taki pojazd w jakiejś pipidówie ktora ma wpływowego radnego to marnotrawstwo publicznych pieniędzy.Stary jak wróci podchmielony z zebrania to nie ma innego tematu tylko jaką to furę trzeba załatwić aby być lepszym od konkurencyjnej jednostki.W tym roku wybory a politycy wiedzą że na strażaków i ich rodziny można zawsze liczyć więc autko pewnie będzie cacy tylko gdy wybuchnie pożar w tak niedostępnym miejscu jak wtedy w Borzęcie to dojedzie poczciwy 40 letni Star a lśniące bryki za pół miliona będą stały.Za jedną wypasioną furę która wyjeżdża głównie w święta i na festyny można by kupić co najmniej dwie nowoczesne karetki których tak brakuje.Ale kto by się przejmował pacjentami.Z góry dzięki za minusy od działaczy,
i co teraz "lśniące bryki" stoją w garażach? wystarczy poczytać pierwszą stronę lub włączyć wiadomości...
nie ważne kto ma jakie auto ważne że pomaga...
tyle na ten temat .
Zawsze gdy dyskusja schodzi na temat sensu kupowania wypasionych bryk dla OSP w jakiejś pipidówce ktora ma "mocnego" radnego pojawia się powódź i argument o pomocy strażaków.Co ma piernik do wiatraka -zaangażowanie wielu ludzi w walkę z żywiołem do patologii jaką jest" załatwianie " zwłaszcza w okresie wyborczym wozów bojowych ktore służą głównie podniesieniu prestiżu lokalnych działaczy.Ludzie nie dajmy się zwariować,mamy kilka rozlatujących się karetek na utrzymanie których nie ma pieniędzy i wozy bojowe za pół miliona a gdy przyjdzie dojechać w trudno dostępne miejsca wysyła się wysłuzone terenowe Stary.
od decyzji gdzie ma jechać dana jednostka jest dyspozytor który ma informacje jakie auto ma dana jednostka, a co do karetek i szpitali mamy takie państwo i taką służbę zdrowia tak jak wyżej "co ma piernik do wiatraka" niech zrobią taki system jak jest w straży , lekarze niech nie biorą w łapę, klauzula sumienia, prywatne operacje u lekarza a operacja i łóżko w szpitalu, wszystko kosztem pacjentów, gdzie znajdziesz lekarzy ochotników którzy chcą bezinteresownie pomagać... już to widzę lekarz za darmo, lokalni działacze owszem ale robią to dla swojej miejscowości , już wole taki wóz bojowy który nigdzie nie wyjedzie bo nie będzie akcji niż te same pieniądze przeznaczone na karetkę zginą bez śladu i gdy zajdzie taka potrzeba nie będzie miało co jechać do poszkodowanego , jest pełno sytuacji gdzie podawano w mediach że straż jechała do poszkodowanego lub chorego bo nie było wolnej karetki, wystarczy zapytać wujka google .
od decyzji gdzie ma jechać dana jednostka jest dyspozytor który ma informacje jakie auto ma dana jednostka, a co do karetek i szpitali mamy takie państwo i taką służbę zdrowia tak jak wyżej "co ma piernik do wiatraka" niech zrobią taki system jak jest w straży , lekarze niech nie biorą w łapę, klauzula sumienia, prywatne operacje u lekarza a operacja i łóżko w szpitalu, wszystko kosztem pacjentów, gdzie znajdziesz lekarzy ochotników którzy chcą bezinteresownie pomagać... już to widzę lekarz za darmo, lokalni działacze owszem ale robią to dla swojej miejscowości , już wole taki wóz bojowy który nigdzie nie wyjedzie bo nie będzie akcji niż te same pieniądze przeznaczone na karetkę zginą bez śladu i gdy zajdzie taka potrzeba nie będzie miało co jechać do poszkodowanego , jest pełno sytuacji gdzie podawano w mediach że straż jechała do poszkodowanego lub chorego bo nie było wolnej karetki, wystarczy zapytać wujka google .
Ooo widzę , że są tutaj jeszcze osoby które poprawnie myślą i piszą.
:)
Dzisiaj niezwykle radosny dzień dla dużych chłopców ze straży. Mundury galowe , medale i ta jazda na sygnale po całych Myślenicach. Pytam kto daje takie pozwolenie na takie rajdy po mieście i na peryferiach. Może akcji za mało, lub paliwa za dużo ???
Dzisiaj niezwykle radosny dzień dla dużych chłopców ze straży. Mundury galowe , medale i ta jazda na sygnale po całych Myślenicach. Pytam kto daje takie pozwolenie na takie rajdy po mieście i na peryferiach. Może akcji za mało, lub paliwa za dużo ???
Raczej należy się cieszyć razem z nimi, a nie pierdoły wypisywać na forum... :-)
To obecnie jedyna służba mundurowa i organizacja przeznaczona do niesienia pomocy innym - obdarzona największym zaufaniem społecznym.
Zatem cieszmy się razem z nimi, bo oni za wiele okazji do radości to nie mają. Jak nie pożary, to wypadki. Jak nie wypadki to powodzie i inne przypadki losowe... długo by wymieniać można....
Osobiście uważam, że komu jak komu ale STRAŻAKOM należą się wyrazy naszej sympatii i ja taka ich obdarzam, życząc dużo zdrowia. A dzisiaj niech oni to zdrowie dużo razy w górę podnoszą !!!!
Ależ oczywiście ,że mam duży szacunek dla strażaków . Tylko mnie osobiście denerwuje fakt jazdy po mieście bez powodu na sygnałach DZWIĘKOWYCH JAKO POJAZDY UPRZYWILEJOWANE!! Teraz niech na dzień SŁUŻBY ZDROWIA zaczną jeździć karetki na sygnale , a na ŚWIĘTO POLICJI wozy policyjne to jest chore!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Chyba nie do końca. Karetki pogotowia np. jadąc w nocy w miejscu zabudowanym wyłączają sygnał dźwiękowy gdy widzą, że droga jest pusta. Pozostają na sygnale świetlnym i nadal są "na sygnale". Tak mi się wydaje.
Chyba nie do końca. Karetki pogotowia np. jadąc w nocy w miejscu zabudowanym wyłączają sygnał dźwiękowy gdy widzą, że droga jest pusta. Pozostają na sygnale świetlnym i nadal są "na sygnale". Tak mi się wydaje.
no to moi drodzy
samochód BEZ włączonych sygnałów świetlnych lub dzwiękowych nie jest samochodem uprzywilejowanym przynajmniej w POLSCE
Walker zgoda w 100%,wszędzie zabawki za pół miliona a taki sprzęt powinien być w zawodowych jednostkach a ochotnicze powinny otrzymywać sprzęt kilkuletni z jednostek zawodowych .Taki pojazd w jakiejś pipidówie ktora ma wpływowego radnego to marnotrawstwo publicznych pieniędzy.Stary jak wróci podchmielony z zebrania to nie ma innego tematu tylko jaką to furę trzeba załatwić aby być lepszym od konkurencyjnej jednostki.W tym roku wybory a politycy wiedzą że na strażaków i ich rodziny można zawsze liczyć więc autko pewnie będzie cacy tylko gdy wybuchnie pożar w tak niedostępnym miejscu jak wtedy w Borzęcie to dojedzie poczciwy 40 letni Star a lśniące bryki za pół miliona będą stały.Za jedną wypasioną furę która wyjeżdża głównie w święta i na festyny można by kupić co najmniej dwie nowoczesne karetki których tak brakuje.Ale kto by się przejmował pacjentami.Z góry dzięki za minusy od działaczy,
osp wiśniowa też posiada takiego jelcza
i co teraz "lśniące bryki" stoją w garażach? wystarczy poczytać pierwszą stronę lub włączyć wiadomości...
nie ważne kto ma jakie auto ważne że pomaga...
tyle na ten temat .
Zawsze gdy dyskusja schodzi na temat sensu kupowania wypasionych bryk dla OSP w jakiejś pipidówce ktora ma "mocnego" radnego pojawia się powódź i argument o pomocy strażaków.Co ma piernik do wiatraka -zaangażowanie wielu ludzi w walkę z żywiołem do patologii jaką jest" załatwianie " zwłaszcza w okresie wyborczym wozów bojowych ktore służą głównie podniesieniu prestiżu lokalnych działaczy.Ludzie nie dajmy się zwariować,mamy kilka rozlatujących się karetek na utrzymanie których nie ma pieniędzy i wozy bojowe za pół miliona a gdy przyjdzie dojechać w trudno dostępne miejsca wysyła się wysłuzone terenowe Stary.
od decyzji gdzie ma jechać dana jednostka jest dyspozytor który ma informacje jakie auto ma dana jednostka, a co do karetek i szpitali mamy takie państwo i taką służbę zdrowia tak jak wyżej "co ma piernik do wiatraka" niech zrobią taki system jak jest w straży , lekarze niech nie biorą w łapę, klauzula sumienia, prywatne operacje u lekarza a operacja i łóżko w szpitalu, wszystko kosztem pacjentów, gdzie znajdziesz lekarzy ochotników którzy chcą bezinteresownie pomagać... już to widzę lekarz za darmo, lokalni działacze owszem ale robią to dla swojej miejscowości , już wole taki wóz bojowy który nigdzie nie wyjedzie bo nie będzie akcji niż te same pieniądze przeznaczone na karetkę zginą bez śladu i gdy zajdzie taka potrzeba nie będzie miało co jechać do poszkodowanego , jest pełno sytuacji gdzie podawano w mediach że straż jechała do poszkodowanego lub chorego bo nie było wolnej karetki, wystarczy zapytać wujka google .
Ooo widzę , że są tutaj jeszcze osoby które poprawnie myślą i piszą.
:)
Hej :) orientuje się ktoś może gdzie w Myślenicach dostane numery operacyjne na auto ? Jakby ktoś miał namiary to będe bardzo wdzięczny
w każdej drukarni jeżeli chodzi o operacyjne
Co tak syreny dzis wyją
co się stało Bysina Jasienica
Co tak straze wyja?
Szukają zaginionego. Teren Plebańska Góra.
A kto zaginal?
Elektorat panujacego buractwa.
Ale o co chodzi ??????
Co działo się w nocy na Dolnym? Kilka wozów strażackich jechało.
proszę bardzo
http://www.pspmyslenice.pl/
Co tak syreny dzis wyją
04 MAJ dla zainteresowanych DZIEŃ STRAŻAKA
Dzisiaj niezwykle radosny dzień dla dużych chłopców ze straży. Mundury galowe , medale i ta jazda na sygnale po całych Myślenicach. Pytam kto daje takie pozwolenie na takie rajdy po mieście i na peryferiach. Może akcji za mało, lub paliwa za dużo ???
Raczej należy się cieszyć razem z nimi, a nie pierdoły wypisywać na forum... :-)
To obecnie jedyna służba mundurowa i organizacja przeznaczona do niesienia pomocy innym - obdarzona największym zaufaniem społecznym.
Zatem cieszmy się razem z nimi, bo oni za wiele okazji do radości to nie mają. Jak nie pożary, to wypadki. Jak nie wypadki to powodzie i inne przypadki losowe... długo by wymieniać można....
Osobiście uważam, że komu jak komu ale STRAŻAKOM należą się wyrazy naszej sympatii i ja taka ich obdarzam, życząc dużo zdrowia. A dzisiaj niech oni to zdrowie dużo razy w górę podnoszą !!!!
WSZYSTKIEGO DOBREGO DLA WSZYSTKICH STRAŻAKÓW !!!!
:-)
Ależ oczywiście ,że mam duży szacunek dla strażaków . Tylko mnie osobiście denerwuje fakt jazdy po mieście bez powodu na sygnałach DZWIĘKOWYCH JAKO POJAZDY UPRZYWILEJOWANE!! Teraz niech na dzień SŁUŻBY ZDROWIA zaczną jeździć karetki na sygnale , a na ŚWIĘTO POLICJI wozy policyjne to jest chore!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pojazd_uprzywilejowany - jeśli były włączone tylko syreny to nie jechały jako uprzywilejowane.
Chyba nie do końca. Karetki pogotowia np. jadąc w nocy w miejscu zabudowanym wyłączają sygnał dźwiękowy gdy widzą, że droga jest pusta. Pozostają na sygnale świetlnym i nadal są "na sygnale". Tak mi się wydaje.
Chyba nie do końca. Karetki pogotowia np. jadąc w nocy w miejscu zabudowanym wyłączają sygnał dźwiękowy gdy widzą, że droga jest pusta. Pozostają na sygnale świetlnym i nadal są "na sygnale". Tak mi się wydaje.
no to moi drodzy
samochód BEZ włączonych sygnałów świetlnych lub dzwiękowych nie jest samochodem uprzywilejowanym przynajmniej w POLSCE