zdecydowanie polecam "SIEDEM SMAKÓW" - pyszne jedzenie i miła obsługa, można dobrze zjeśc w Steku, ale tam czas oczekiwania 30 minut minimum, szkoda więc czasu, babcia Malina to już przeżytek, Inna kategoria lokalu ale bardzo smaczne, dobre i tanie to lokal na Rynku zejscie do podziemi koło totolotka.
pozdrawiam i SMACZNEGO....
Mogę spokojnie polecić bar "Karen" koło stacji benzynowej "Orlen". Dość szybko, smacznie umiarkowanie tanio, nie dość wytwornie, i duża zaleta pachnąca czystością toaleta!
ja jadlam ostatnio w Invito!! rewelacyjne sałatki!!chłopak wziął pizze i mówi że najlepsza!! także śmiało polecam..troszkę mam daleko ale na pewno nie ostatni raz tam jedliśmy.. w końcu fajna knajpka!!!! mogłoby się coś tam więcej dziać oooo
SIEDEM SMAKOW to jakis "myślenicki wierzynek"
Bylam tam ostatnio i ....karkówka z grilla + frytki+surowki =38 zł, oczywiscie wszystko osobno liczone:// LUDZIE to jest przegiecie...wole isc nieopodal do baru parkowego i zjesc calutkie danie za 20 zł w milej atmosferze a przedw wszytskim czysciutkim lokalu
pozdrowienia dla wlascicieli baru parkowego- jedzonko macie palce lizać az chce sie wracać.
jeden woli drugi nie woli, w ten właśnie sposób kreuje się markę ale z jednym zastrzeżeniem, nie można dać plamy jakościowej. Jedna z zasad nauk ekonomicznych mówi sporo o snobizmie ;) i na tym najłatwiej się kase trzepie. Nawet w dobie recesji producenci nietuzinkowych snobistycznych samochodów zamknęli rok dużymi zyskami.
A w temacie: nie ubliżając Ci będziesz siedział(-ła) w barze obok, a tzw.snoby w tut. wierzynku. Rynek reguluje się sam w ten sposób.
[quote]ja jadlam ostatnio w Invito!! rewelacyjne sałatki!!chłopak wziął pizze i mówi że najlepsza!! także śmiało polecam..troszkę mam daleko ale na pewno nie ostatni raz tam jedliśmy.. w końcu fajna knajpka!!!! mogłoby się coś tam więcej dziać oooo[/quote]
Oczywiście walnęłam gafę! Ale chyba nikt nie miał wątpliwości że chodzi mi o Sovę. Jeszcze raz przepraszam.
a niech se snoby płacą 40 zeta za danie, jesli dzieki temu czują sie lepiej to już ich sprawa.(swoja droga to jakiś sposob na dowartosciowanie sie?)
Ja identyczne albo nawet lepsze danie mam polowe tansze w restauracji obok.
Przesadzacie z tym snobizmem, czasem w droższej knajpie mozna zjeść specjały, których nie ma i nie będzie w zwykłym nawet dobrym barze.
Inna rzecz że kiedy ma się gości na których nam zależy, to bierze sie ich do resteauracji, a nie baru z frytkami i kotletem staropolskim. Dobrze mówię?
Nie o sovę tylko o Invito!! o tym myślałam i dobrze napisałam!! super wyśmienity posiłek dla mnie i chłopaka!! pozdrawiam osobę która ingeruje w mój post :/ nieładnie ooooj
bardzo dobrze cygnus mówisz. Celowo użyłem "snoba" (ale nie ma się co bać tego określania występującego nawet w fachowej literaturze i marketingowej i ekonomicznej) aby taka właśnie wymiana zdań się nawiązała.
Ta sama osoba która na co dzień liczy się z groszem i je nie mniej smacznie w np.Spontim okazyjne (jak wskazałeś) zje wcale nie lepiej płacąc x3. Jest to splot potrzeb danej chwili i czasie.
P.S. żeby nie było: to jadam z przewagą Spontiusza ale miejsce i czas wymagało także zjedzenia w 7 smakach lub steku. Nie ukrywam , że najbardziej smakuje mi ledwo podgrzana kiełbasa znad ogniska, o 3:00 w nocy na jakiejś imprezie rajdowej :-D
wszystko zatem jest dla ludzi, kwestia w jakim towarzystwie i okolicznościach
Halo halo widziałem nową reklamę w GŁOSIE MYŚLENICKIM jak można pisać o sobie takie bzdury właściciel tej marnej restauracji ma wielkie ambicje gorzej z praktyką.Jedzenie tam czegokolwiek to wielkie rezyko wiele osób tak mówi poza tym obsługa damska bardzo marna , opryskliwa beznadzieja , a cataring to chyba na rynek i spowrotem .Najfajniejsze sa obrusiki na stolikach na tarasie widać właściciel ma "gust"na koniec nie polecam tej pseudo restauracji zanim tam pujdziecie to sie zastanówcie poza tym ostatnio ktoś nawet został pobity przez właścicielkę nieżle traktuja gości.
Cała ta knajpa to jakieś wielkie nieporozumienie byłem tam ostatnio ze znajomymi i w beszczelny sposób nas wyprosiła jakaś młoda kelnerka twierdząc że ten lokal nie jest dla nas . Stanowczo nie polecam pierwszy raz nas coś takiego spotkało , ale miło spędziliśmy czas w Paco tam jest OK.
Kelnerka która wyprasza to właścicielka lokalu, niech dalej robi sobie taką selekcje gości to za niedługo nikt tam do niej nie przyjdzie !! a tak w ogolę to chyba jakaś kelnerka/kelner nie wytrzymał/a z szefową bo znów widzę ogłoszenie pracy do Cydronu ...a restauracja jest na rynku, schodzi się po schodkach w dół koło lotto. Niki wybierz się ale nie wiadomo czy cię wpuszczą ... ;);) żart ;P
Byłam w tej restauracji jedzenie super badzo mi smakowały polędwiczki w sosie kurkowym
piwo dobre golonko palce lizać nie rozumiem negatywów co do właścicielki dla mnie jest
miła a jestem wybredna co do ludzi .
idzcie do Steka lub Siedmiu Smaków - to was będą witać bukietem kwiatów nie rozumiem o co wam chodzi .
A mnie sie Cydron podoba - nie ma w Myslenicach takiej restauracji podobnej - mila obsluga i zalazek klimatu sic wernisaz 2011-03_08 - powiem ze jeterem pod wrazeniem
Małpiszon czemu kasujesz wpisy ta knajpa to syf - drogo? BARDZO DROGO może dla tego że już są na wykończeniu nawet na zapłacenie rachunków za prąd im nie starcza , ale świeczki też są w modzie
Właściciele tej knajpy są winni ludziom dużo kasy to dlatego pewnie podnoszą ceny zestaw obiadowy w tygodniu kosztuje 15 zeta a w niedzielę prawie 20 liczą na frajerów.
Ja uważam ,że bardzo dobrym lokalem jest pizzeria DaGrasso! Dlaczego?
Lokal nowoczesny świetnie urządzony.
Pizza najlepsza w mieście-bez dwóch zdań
DO niej 2 sosy gratis-sosy a nie jakiś keczup.
Sałatki-takich nie ma w myślenicach
LAsagna-po prostu rewelacja!!!
Byłyśmy tam w sobotę z koleżankami i jesteśmy zauroczone-rezerwuemy lokal na moje urodziny w maju.
Pod Blachą jest pyszne jedzenie, dość tanio no i miła obsługa.
zdecydowanie polecam "SIEDEM SMAKÓW" - pyszne jedzenie i miła obsługa, można dobrze zjeśc w Steku, ale tam czas oczekiwania 30 minut minimum, szkoda więc czasu, babcia Malina to już przeżytek, Inna kategoria lokalu ale bardzo smaczne, dobre i tanie to lokal na Rynku zejscie do podziemi koło totolotka.
pozdrawiam i SMACZNEGO....
Mogę spokojnie polecić bar "Karen" koło stacji benzynowej "Orlen". Dość szybko, smacznie umiarkowanie tanio, nie dość wytwornie, i duża zaleta pachnąca czystością toaleta!
ja jadlam ostatnio w Invito!! rewelacyjne sałatki!!chłopak wziął pizze i mówi że najlepsza!! także śmiało polecam..troszkę mam daleko ale na pewno nie ostatni raz tam jedliśmy.. w końcu fajna knajpka!!!! mogłoby się coś tam więcej dziać oooo
Polecam "Karen" zawsze smaczne posiłki i bardzo miła obsługa.
SIEDEM SMAKOW to jakis "myślenicki wierzynek"
Bylam tam ostatnio i ....karkówka z grilla + frytki+surowki =38 zł, oczywiscie wszystko osobno liczone:// LUDZIE to jest przegiecie...wole isc nieopodal do baru parkowego i zjesc calutkie danie za 20 zł w milej atmosferze a przedw wszytskim czysciutkim lokalu
pozdrowienia dla wlascicieli baru parkowego- jedzonko macie palce lizać az chce sie wracać.
jeden woli drugi nie woli, w ten właśnie sposób kreuje się markę ale z jednym zastrzeżeniem, nie można dać plamy jakościowej. Jedna z zasad nauk ekonomicznych mówi sporo o snobizmie ;) i na tym najłatwiej się kase trzepie. Nawet w dobie recesji producenci nietuzinkowych snobistycznych samochodów zamknęli rok dużymi zyskami.
A w temacie: nie ubliżając Ci będziesz siedział(-ła) w barze obok, a tzw.snoby w tut. wierzynku. Rynek reguluje się sam w ten sposób.
[quote]ja jadlam ostatnio w Invito!! rewelacyjne sałatki!!chłopak wziął pizze i mówi że najlepsza!! także śmiało polecam..troszkę mam daleko ale na pewno nie ostatni raz tam jedliśmy.. w końcu fajna knajpka!!!! mogłoby się coś tam więcej dziać oooo[/quote]
Oczywiście walnęłam gafę! Ale chyba nikt nie miał wątpliwości że chodzi mi o Sovę. Jeszcze raz przepraszam.
vivaldi
a niech se snoby płacą 40 zeta za danie, jesli dzieki temu czują sie lepiej to już ich sprawa.(swoja droga to jakiś sposob na dowartosciowanie sie?)
Ja identyczne albo nawet lepsze danie mam polowe tansze w restauracji obok.
Przesadzacie z tym snobizmem, czasem w droższej knajpie mozna zjeść specjały, których nie ma i nie będzie w zwykłym nawet dobrym barze.
Inna rzecz że kiedy ma się gości na których nam zależy, to bierze sie ich do resteauracji, a nie baru z frytkami i kotletem staropolskim. Dobrze mówię?
Nie o sovę tylko o Invito!! o tym myślałam i dobrze napisałam!! super wyśmienity posiłek dla mnie i chłopaka!! pozdrawiam osobę która ingeruje w mój post :/ nieładnie ooooj
bardzo dobrze cygnus mówisz. Celowo użyłem "snoba" (ale nie ma się co bać tego określania występującego nawet w fachowej literaturze i marketingowej i ekonomicznej) aby taka właśnie wymiana zdań się nawiązała.
Ta sama osoba która na co dzień liczy się z groszem i je nie mniej smacznie w np.Spontim okazyjne (jak wskazałeś) zje wcale nie lepiej płacąc x3. Jest to splot potrzeb danej chwili i czasie.
P.S. żeby nie było: to jadam z przewagą Spontiusza ale miejsce i czas wymagało także zjedzenia w 7 smakach lub steku. Nie ukrywam , że najbardziej smakuje mi ledwo podgrzana kiełbasa znad ogniska, o 3:00 w nocy na jakiejś imprezie rajdowej :-D
wszystko zatem jest dla ludzi, kwestia w jakim towarzystwie i okolicznościach
zastanawiam się jak w takiej restauracji jak cydron można sprzedawać hanburgery ?
Halo halo widziałem nową reklamę w GŁOSIE MYŚLENICKIM jak można pisać o sobie takie bzdury właściciel tej marnej restauracji ma wielkie ambicje gorzej z praktyką.Jedzenie tam czegokolwiek to wielkie rezyko wiele osób tak mówi poza tym obsługa damska bardzo marna , opryskliwa beznadzieja , a cataring to chyba na rynek i spowrotem .Najfajniejsze sa obrusiki na stolikach na tarasie widać właściciel ma "gust"na koniec nie polecam tej pseudo restauracji zanim tam pujdziecie to sie zastanówcie poza tym ostatnio ktoś nawet został pobity przez właścicielkę nieżle traktuja gości.
halo,halo janek a ty jestes z konkurencji?
co do obrusików na ogródku letnim to się janek nie pomylił były beznadziejne :)
Cała ta knajpa to jakieś wielkie nieporozumienie byłem tam ostatnio ze znajomymi i w beszczelny sposób nas wyprosiła jakaś młoda kelnerka twierdząc że ten lokal nie jest dla nas . Stanowczo nie polecam pierwszy raz nas coś takiego spotkało , ale miło spędziliśmy czas w Paco tam jest OK.
Czy ta restauracja jeszcze istnieje?Dziwne wypowiedzi na tym forum muszę się tam wybrać gdzie jest ta knajpa?
Kelnerka która wyprasza to właścicielka lokalu, niech dalej robi sobie taką selekcje gości to za niedługo nikt tam do niej nie przyjdzie !! a tak w ogolę to chyba jakaś kelnerka/kelner nie wytrzymał/a z szefową bo znów widzę ogłoszenie pracy do Cydronu ...a restauracja jest na rynku, schodzi się po schodkach w dół koło lotto. Niki wybierz się ale nie wiadomo czy cię wpuszczą ... ;);) żart ;P
Byłam tam w niedzielę o 21 ale było zamknięte dziwne pisze że jest otwarte do 23
Tak sie chyba nie robi ?
Byłam w tej restauracji jedzenie super badzo mi smakowały polędwiczki w sosie kurkowym
piwo dobre golonko palce lizać nie rozumiem negatywów co do właścicielki dla mnie jest
miła a jestem wybredna co do ludzi .
idzcie do Steka lub Siedmiu Smaków - to was będą witać bukietem kwiatów nie rozumiem o co wam chodzi .
A mnie sie Cydron podoba - nie ma w Myslenicach takiej restauracji podobnej - mila obsluga i zalazek klimatu sic wernisaz 2011-03_08 - powiem ze jeterem pod wrazeniem
Za wysokie ceny.
Małpiszon czemu kasujesz wpisy ta knajpa to syf - drogo? BARDZO DROGO może dla tego że już są na wykończeniu nawet na zapłacenie rachunków za prąd im nie starcza , ale świeczki też są w modzie
Właściciele tej knajpy są winni ludziom dużo kasy to dlatego pewnie podnoszą ceny zestaw obiadowy w tygodniu kosztuje 15 zeta a w niedzielę prawie 20 liczą na frajerów.
Ja uważam ,że bardzo dobrym lokalem jest pizzeria DaGrasso! Dlaczego?
Lokal nowoczesny świetnie urządzony.
Pizza najlepsza w mieście-bez dwóch zdań
DO niej 2 sosy gratis-sosy a nie jakiś keczup.
Sałatki-takich nie ma w myślenicach
LAsagna-po prostu rewelacja!!!
Byłyśmy tam w sobotę z koleżankami i jesteśmy zauroczone-rezerwuemy lokal na moje urodziny w maju.