Tak ma prawo i będzie to robiła częściej niż zwykle, gdyż została powiadamiana wielokrotnie o uchybieniach. Dziwi mnie tylko dlaczego na końcowym przystanku? Miano zwiększyć ogólną ilość kontroli na trasie a nie na końcu, gdzie często bus jest już w połowie opróżniony.
Myślę, że był to przypadek, ale to nie znaczy, że pasażerowie nie będą opóźniani, a nawet wysadzani w połowie drogi w przypadku złego stanu technicznego pojazdu, niebezpiecznej jazdy bądź przeładowania.
Dlatego należy zawsze po rozpoczęciu jazy zażądać paragonu fiskalnego na podstawie którego można żądać odszkodowania, które w przypadku znalezienia podczas kontroli winy kierowcy ma obowiązek zapłacić przewoźnik lub jego ubezpieczyciel. Dodam także że kontrole nieprzeładowanych lub wzrokowo pewnych technicznie busów są rzadkie i przeważnie krótkie na tyle by nie opóźnić przejazdu.
Dlatego od zawsze namawiam do żądania paragonu zaraz po wejściu do busa.
Kramer w swoim żywiole kontrolować kontrolować i jeszcze raz kontrolować!Szkoda że ORMO rozwiązali jak przyjemnie było postać z milicjantem na drodze.Do policji tak łatwo nie przyjmują ale kanarem łatwiej zostać Kramer.Siedzenie za biurkiem takie nudne i to ciągłe podlizywanie się .
Niestety Kramer nie masz racji wszystko można na końcowym przystanku tak robi to inspekcja ruchu drogowego. Jak kierowca popełnił wykroczenie to przecież wszystko mają rejestrowane na kamerze i tylko wystarczy odtworzyć. A za opóżnienie kursu inspekcja też może ukarać.
Oczywiście że inspekcja wszystko może, ale o wiele łatwiej jest skontrolować np. w Głogoczowie i trafić na przeładowanego busa. Nie trzeba wtedy żadnych dowodów bo jest wtedy wszystko jak na tacy :) Po co inspekcja ma sobie utrudniać pracę dowodami i co ma rejestrować kamerami (przeładowanie w zafiraneczkowanym busie) ? :)
Jednym z elementów jest wtedy wysiadka nadmiaru pasażerów.
Inspekcja nie opóźni kursu, gdy nie ma do tego podstaw, a w przypadku złego stanu pojazdu lub przeładowania, opóźnienie jest niewielką szkodą w porównaniu z ryzykiem jakie to niesie za sobą.
W takim przypadku posiadanie paragonu od momentu wejścia do busa (nie na końcu trasy), jest jedynym zabezpieczeniem praw pasażera i wtedy pasażer wystawiony do wiatru przez przewoźnika może bez żadnych problemów żądać odszkodowania od przewoźnika, które zależnie od sposobu przedstawienia sprawy może być nawet bardzo duże :)
Lubie jazde busem ten dreszczyk emocji gdy MISZCZU prosty cisnie swego rumaka w głogoczowie lub ostrą jazdą w mogilanach :) bezcenne jestem wstanie płacić 10 pln za przejazd jazda z nimi to jak jazda WRC POLECAM
[quote=gość: zapobiegliwyTadziu] Lubie jazde busem ten dreszczyk emocji gdy MISZCZU prosty cisnie swego rumaka w głogoczowie lub ostrą jazdą w mogilanach :) bezcenne jestem wstanie płacić 10 pln za przejazd jazda z nimi to jak jazda WRC POLECAM [/quote]
Ani grosza za te męczarnie :P
Kramer ale Tobie wlazł do głowy ten paragon,ty chyba naprawdę byłeś albo chcesz zostać kanarem.
W jakiej polisie pisze że podstawą do wypłaty odszkodowania jest bilet???
A nawet gdy pasażer go posiada a zaginie w czasie akcji ratunkowej to co ,nie dostanie odszkodowania???Nie rób ludziom wody z mózgu.To stara pekaesowska śpiewka ze straszeniem pasażerów busów tym że są nie ubezpieczeni.
[quote=gość: drajver] Kramer ale Tobie wlazł do głowy ten paragon,ty chyba naprawdę byłeś albo chcesz zostać kanarem.
W jakiej polisie pisze że podstawą do wypłaty odszkodowania jest bilet???
A nawet gdy pasażer go posiada a zaginie w czasie akcji ratunkowej to co ,nie dostanie odszkodowania???Nie rób ludziom wody z mózgu.To stara pekaesowska śpiewka ze straszeniem pasażerów busów tym że są nie ubezpieczeni. [/quote]
PeKaEs tak straszy?
a ja mam w **całe busy. Jeżdżę sobie szwagropolem. 5 zł ulgowy, pełna kultura, zawsze wolne miejsca siedzące w wygodnych fotelach, praktycznie co pół godziny jedzie. I jest git :)
[quote=gość: drajver] Kramer ale Tobie wlazł do głowy ten paragon,ty chyba naprawdę byłeś albo chcesz zostać kanarem.
W jakiej polisie pisze że podstawą do wypłaty odszkodowania jest bilet???
A nawet gdy pasażer go posiada a zaginie w czasie akcji ratunkowej to co ,nie dostanie odszkodowania???Nie rób ludziom wody z mózgu.To stara pekaesowska śpiewka ze straszeniem pasażerów busów tym że są nie ubezpieczeni. [/quote]
Paragon/bilet jest dowodem umowy przewozu między przewoznikiem a podróżnym i na jego podstawie klient może domagać się roszczeń wobec przedsiębiorcy. Nie chodzi tu o jakąśc pekaesowską śpiewkę tylko o Kodeks Cywilny i jego regulację. Prosty przykład jedziesz busem do Krakowa, bez biletu oczywiście. W wyniku wypadku łamiesz rękę i co robisz? Busiarz się wyprze że cie przewoził przeciez nie ma na to dowodu i nic nie zrobisz...
[quote=gość: szwagropolanin] a ja mam w d..... całe busy. Jeżdżę sobie szwagropolem. 5 zł ulgowy, pełna kultura, zawsze wolne miejsca siedzące w wygodnych fotelach, praktycznie co pół godziny jedzie. I jest git :) [/quote]
Dzięki za informację, czy on wjeżdża do Myślenic a jeśli nie to łapać go na przystanku za wiaduktem? Znasz może godziny odjazdów?
[quote=gość: drajver]
W jakiej polisie pisze że podstawą do wypłaty odszkodowania jest bilet???
A nawet gdy pasażer go posiada a zaginie w czasie akcji ratunkowej to co ,nie dostanie odszkodowania???Nie rób ludziom wody z mózgu.[/quote]
Gdy pasażer zginie to nawet brak paragonu nie będzie przeszkadzał, ale jeżeli uda się mu opuścić busa i nie będzie świadków na to że nim jechał a np. rozbije sobie głowę w czasie jazdy to jak będzie mógł udowodnić że zdarzenie miało miejsce w busie a nie na chodniku pod domem? A co w przypadku gdy np. inspekcja spowoduje że busowi zostanie w połowie trasy zabrany dowód rejestracyjny i pasażer poniesie przez to straty finansowe a nie będzie miał dowodu na to że powodem tej sytuacji był busiarz?
OBOWIĄZKOWO ŻĄDAĆ PARAGONU PRZY WSIADANIU, ŻADEN BUSIARZ NIE MA PRAWA ODMÓWIĆ BO JEST TO JEGO PSI OBOWIĄZEK.
[quote=gość: tento] gość: szwagropolanin napisał/a: a ja mam w d..... całe busy. Jeżdżę sobie szwagropolem. 5 zł ulgowy, pełna kultura, zawsze wolne miejsca siedzące w wygodnych fotelach, praktycznie co pół godziny jedzie. I jest git :)
Dzięki za informację, czy on wjeżdża do Myślenic a jeśli nie to łapać go na przystanku za wiaduktem? Znasz może godziny odjazdów? [/quote]
Szwagropol jest OK. Co jakiś czas jeżdżę ich autokarami do Kraka. Wystarczy chwilkę zaczekać przy estakadzie. Co 20-25 minut jeżdżą. Warunki OK, bilety wydawane przy wsiadaniu. Ogólnie polecam ten środek transportu bo jest on cywilizowany w przeciwieństwie do busiarzy-rajdowców prostych odcinków od siedmiu boleści :)
DO tego jak nie wydaje oszukuje US. ZAWSZE ŻĄDAJCIE BILETU ZA PRZEJAZD PRZY WSIADANIU BO TO JEST WASZ DOWÓD UMOWY Z PRZEWOZNIKIEM I ZABEZPIECZENIE PRAWNE!!!!
Jechałem dzisiaj z panem żółtym IVECO myślałem że jeździ bardziej normalnie niż Pan Młody S. widać że mają taką samą technikę jazdy. (Ociąganie i jeszcze raz ociąganie !)
Ogólnie jazda tymi ''IMARTAMI'' jest nie opłacalna gdyż konkurencja jadąca później jest szybciej na miejscu, właśnie tak dziś było ;)).
Kramer napisał cyt: OBOWIĄZKOWO ŻĄDAĆ PARAGONU PRZY WSIADANIU, ŻADEN BUSIARZ NIE MA PRAWA ODMÓWIĆ BO JEST TO JEGO PSI OBOWIĄZEK.
Powiedz jak mam Ci dostarczyć te bilety?
Nazbierałam prawie cały worek , tak sobie wzięłam do serca to co nakazałeś i za każdym razem czy to mój bilet czy nie wszystko zabierałam .
OD STYCZNIA 2012 roku jest przepis-ze bilety maja byc wydawane podczas wsiadania pasażera.. W razie kontroli US,konsekwencje ponosi kierowca(pobieranie opłaty,i wydawanie biletów przy wysiadaniu)-kara dla kierowcy----od 100zł do 1000zł,,,,. Tak ze sie nie opłaca przy wysiadaniu...
Ostatnio notorycznie PKS Nowy Targ nie przyjeżdża punktualnie na dworzec!! Głównie chodzi mi o kurs 10:45. 3 razy musiałem człapać na busa. A co do busów to widać, że się coś poprawia bo dostałem bilet (5,5zł) za każdym razem przy wsiadaniu, było w miarę pusto i jechał rozważnie. Na minus to postoje na przystankach na Słowackiego i na osiedlu podczas wyjazdu do Krakowa - to trochę denerwuje. Z Krakowa wracam Szwagropolem bo wsiadam na alejach i jestem zadowolony.
[quote=gość: olas] Na minus to postoje na przystankach na Słowackiego i na osiedlu podczas wyjazdu do Krakowa - to trochę denerwuje. Z Krakowa wracam Szwagropolem bo wsiadam na alejach i jestem zadowolony. [/quote]
Nie przesadzaj, jazda po przystankach w mieście była zamierzonym celem i bardzo dobrze że tak jest, gdyż chodziło o to by nie potrzeba było człapać na busa z każdego punktu miasta na przystanek początkowy. Jest to duży plus a nie minus. A sprawa wydawanych biletów (z paragonami ma się rozumieć) przy wsiadaniu też mnie cieszy, a już mniej kontrolerów skarbowych, którzy z powodu braku dochodów do kasy US z tego co wiem mieli się od połowy stycznia żwawo zabierać za busy, taksówki i małe sklepiki w mieście a szczególnie w okolicznych wioskach, po wcześniejszej podwózce busikami :)
Tak ma prawo i będzie to robiła częściej niż zwykle, gdyż została powiadamiana wielokrotnie o uchybieniach. Dziwi mnie tylko dlaczego na końcowym przystanku? Miano zwiększyć ogólną ilość kontroli na trasie a nie na końcu, gdzie często bus jest już w połowie opróżniony.
Myślę, że był to przypadek, ale to nie znaczy, że pasażerowie nie będą opóźniani, a nawet wysadzani w połowie drogi w przypadku złego stanu technicznego pojazdu, niebezpiecznej jazdy bądź przeładowania.
Dlatego należy zawsze po rozpoczęciu jazy zażądać paragonu fiskalnego na podstawie którego można żądać odszkodowania, które w przypadku znalezienia podczas kontroli winy kierowcy ma obowiązek zapłacić przewoźnik lub jego ubezpieczyciel. Dodam także że kontrole nieprzeładowanych lub wzrokowo pewnych technicznie busów są rzadkie i przeważnie krótkie na tyle by nie opóźnić przejazdu.
Dlatego od zawsze namawiam do żądania paragonu zaraz po wejściu do busa.
Kramer w swoim żywiole kontrolować kontrolować i jeszcze raz kontrolować!Szkoda że ORMO rozwiązali jak przyjemnie było postać z milicjantem na drodze.Do policji tak łatwo nie przyjmują ale kanarem łatwiej zostać Kramer.Siedzenie za biurkiem takie nudne i to ciągłe podlizywanie się .
Oj drajver, drajver myślisz, że coś wiesz a na prawdę tylko wiesz, że coś myślisz :)
Niestety Kramer nie masz racji wszystko można na końcowym przystanku tak robi to inspekcja ruchu drogowego. Jak kierowca popełnił wykroczenie to przecież wszystko mają rejestrowane na kamerze i tylko wystarczy odtworzyć. A za opóżnienie kursu inspekcja też może ukarać.
Oczywiście że inspekcja wszystko może, ale o wiele łatwiej jest skontrolować np. w Głogoczowie i trafić na przeładowanego busa. Nie trzeba wtedy żadnych dowodów bo jest wtedy wszystko jak na tacy :) Po co inspekcja ma sobie utrudniać pracę dowodami i co ma rejestrować kamerami (przeładowanie w zafiraneczkowanym busie) ? :)
Jednym z elementów jest wtedy wysiadka nadmiaru pasażerów.
Inspekcja nie opóźni kursu, gdy nie ma do tego podstaw, a w przypadku złego stanu pojazdu lub przeładowania, opóźnienie jest niewielką szkodą w porównaniu z ryzykiem jakie to niesie za sobą.
W takim przypadku posiadanie paragonu od momentu wejścia do busa (nie na końcu trasy), jest jedynym zabezpieczeniem praw pasażera i wtedy pasażer wystawiony do wiatru przez przewoźnika może bez żadnych problemów żądać odszkodowania od przewoźnika, które zależnie od sposobu przedstawienia sprawy może być nawet bardzo duże :)
Bajaj bajaj sobie tak dalej Kramer,przynajmniej się trochę zabawię, myślę że nie tylko Ja sama.
Lubie jazde busem ten dreszczyk emocji gdy MISZCZU prosty cisnie swego rumaka w głogoczowie lub ostrą jazdą w mogilanach :) bezcenne jestem wstanie płacić 10 pln za przejazd jazda z nimi to jak jazda WRC POLECAM
[quote=gość: zapobiegliwyTadziu] Lubie jazde busem ten dreszczyk emocji gdy MISZCZU prosty cisnie swego rumaka w głogoczowie lub ostrą jazdą w mogilanach :) bezcenne jestem wstanie płacić 10 pln za przejazd jazda z nimi to jak jazda WRC POLECAM [/quote]
Ani grosza za te męczarnie :P
Kramer ale Tobie wlazł do głowy ten paragon,ty chyba naprawdę byłeś albo chcesz zostać kanarem.
W jakiej polisie pisze że podstawą do wypłaty odszkodowania jest bilet???
A nawet gdy pasażer go posiada a zaginie w czasie akcji ratunkowej to co ,nie dostanie odszkodowania???Nie rób ludziom wody z mózgu.To stara pekaesowska śpiewka ze straszeniem pasażerów busów tym że są nie ubezpieczeni.
[quote=gość: drajver] Kramer ale Tobie wlazł do głowy ten paragon,ty chyba naprawdę byłeś albo chcesz zostać kanarem.
W jakiej polisie pisze że podstawą do wypłaty odszkodowania jest bilet???
A nawet gdy pasażer go posiada a zaginie w czasie akcji ratunkowej to co ,nie dostanie odszkodowania???Nie rób ludziom wody z mózgu.To stara pekaesowska śpiewka ze straszeniem pasażerów busów tym że są nie ubezpieczeni. [/quote]
PeKaEs tak straszy?
Od jutra płace za busa 10 pln i nie prosze o resztę należy sie wam za trud i znoje jakie znosicie dlań.
DAJ SIE ZASKOCZYC JAKOSCIA BUSA CODZIENNIE WYŻSZE CENY
a ja mam w **całe busy. Jeżdżę sobie szwagropolem. 5 zł ulgowy, pełna kultura, zawsze wolne miejsca siedzące w wygodnych fotelach, praktycznie co pół godziny jedzie. I jest git :)
[quote=gość: drajver] Kramer ale Tobie wlazł do głowy ten paragon,ty chyba naprawdę byłeś albo chcesz zostać kanarem.
W jakiej polisie pisze że podstawą do wypłaty odszkodowania jest bilet???
A nawet gdy pasażer go posiada a zaginie w czasie akcji ratunkowej to co ,nie dostanie odszkodowania???Nie rób ludziom wody z mózgu.To stara pekaesowska śpiewka ze straszeniem pasażerów busów tym że są nie ubezpieczeni. [/quote]
Paragon/bilet jest dowodem umowy przewozu między przewoznikiem a podróżnym i na jego podstawie klient może domagać się roszczeń wobec przedsiębiorcy. Nie chodzi tu o jakąśc pekaesowską śpiewkę tylko o Kodeks Cywilny i jego regulację. Prosty przykład jedziesz busem do Krakowa, bez biletu oczywiście. W wyniku wypadku łamiesz rękę i co robisz? Busiarz się wyprze że cie przewoził przeciez nie ma na to dowodu i nic nie zrobisz...
[quote=gość: szwagropolanin] a ja mam w d..... całe busy. Jeżdżę sobie szwagropolem. 5 zł ulgowy, pełna kultura, zawsze wolne miejsca siedzące w wygodnych fotelach, praktycznie co pół godziny jedzie. I jest git :) [/quote]
Dzięki za informację, czy on wjeżdża do Myślenic a jeśli nie to łapać go na przystanku za wiaduktem? Znasz może godziny odjazdów?
[quote=gość: drajver]
W jakiej polisie pisze że podstawą do wypłaty odszkodowania jest bilet???
A nawet gdy pasażer go posiada a zaginie w czasie akcji ratunkowej to co ,nie dostanie odszkodowania???Nie rób ludziom wody z mózgu.[/quote]
Gdy pasażer zginie to nawet brak paragonu nie będzie przeszkadzał, ale jeżeli uda się mu opuścić busa i nie będzie świadków na to że nim jechał a np. rozbije sobie głowę w czasie jazdy to jak będzie mógł udowodnić że zdarzenie miało miejsce w busie a nie na chodniku pod domem? A co w przypadku gdy np. inspekcja spowoduje że busowi zostanie w połowie trasy zabrany dowód rejestracyjny i pasażer poniesie przez to straty finansowe a nie będzie miał dowodu na to że powodem tej sytuacji był busiarz?
OBOWIĄZKOWO ŻĄDAĆ PARAGONU PRZY WSIADANIU, ŻADEN BUSIARZ NIE MA PRAWA ODMÓWIĆ BO JEST TO JEGO PSI OBOWIĄZEK.
[quote=gość: tento] gość: szwagropolanin napisał/a: a ja mam w d..... całe busy. Jeżdżę sobie szwagropolem. 5 zł ulgowy, pełna kultura, zawsze wolne miejsca siedzące w wygodnych fotelach, praktycznie co pół godziny jedzie. I jest git :)
Dzięki za informację, czy on wjeżdża do Myślenic a jeśli nie to łapać go na przystanku za wiaduktem? Znasz może godziny odjazdów? [/quote]
Szwagropol jest OK. Co jakiś czas jeżdżę ich autokarami do Kraka. Wystarczy chwilkę zaczekać przy estakadzie. Co 20-25 minut jeżdżą. Warunki OK, bilety wydawane przy wsiadaniu. Ogólnie polecam ten środek transportu bo jest on cywilizowany w przeciwieństwie do busiarzy-rajdowców prostych odcinków od siedmiu boleści :)
DO tego jak nie wydaje oszukuje US. ZAWSZE ŻĄDAJCIE BILETU ZA PRZEJAZD PRZY WSIADANIU BO TO JEST WASZ DOWÓD UMOWY Z PRZEWOZNIKIEM I ZABEZPIECZENIE PRAWNE!!!!
Cześć .
Jechałem dzisiaj z panem żółtym IVECO myślałem że jeździ bardziej normalnie niż Pan Młody S. widać że mają taką samą technikę jazdy. (Ociąganie i jeszcze raz ociąganie !)
Ogólnie jazda tymi ''IMARTAMI'' jest nie opłacalna gdyż konkurencja jadąca później jest szybciej na miejscu, właśnie tak dziś było ;)).
Pozdrawiam.
Kramer napisał cyt: OBOWIĄZKOWO ŻĄDAĆ PARAGONU PRZY WSIADANIU, ŻADEN BUSIARZ NIE MA PRAWA ODMÓWIĆ BO JEST TO JEGO PSI OBOWIĄZEK.
Powiedz jak mam Ci dostarczyć te bilety?
Nazbierałam prawie cały worek , tak sobie wzięłam do serca to co nakazałeś i za każdym razem czy to mój bilet czy nie wszystko zabierałam .
Nie dawać im biletów jeszcze chcą trzepać kase z makulatury a FEEEEEEEEEEEEEE
OD STYCZNIA 2012 roku jest przepis-ze bilety maja byc wydawane podczas wsiadania pasażera.. W razie kontroli US,konsekwencje ponosi kierowca(pobieranie opłaty,i wydawanie biletów przy wysiadaniu)-kara dla kierowcy----od 100zł do 1000zł,,,,. Tak ze sie nie opłaca przy wysiadaniu...
a to ciekawe, w takim razie busy mają chyba jakiś inny kalendarz ;p bo zaobserwowałem to "zjawisko" dopiero parę dni i to w skrajnych przypadkach.
Ostatnio notorycznie PKS Nowy Targ nie przyjeżdża punktualnie na dworzec!! Głównie chodzi mi o kurs 10:45. 3 razy musiałem człapać na busa. A co do busów to widać, że się coś poprawia bo dostałem bilet (5,5zł) za każdym razem przy wsiadaniu, było w miarę pusto i jechał rozważnie. Na minus to postoje na przystankach na Słowackiego i na osiedlu podczas wyjazdu do Krakowa - to trochę denerwuje. Z Krakowa wracam Szwagropolem bo wsiadam na alejach i jestem zadowolony.
Wie ktoś może o której godzinie w tygodniu jedzie ostatni bus do Krakowa?
[quote=gość: olas] Na minus to postoje na przystankach na Słowackiego i na osiedlu podczas wyjazdu do Krakowa - to trochę denerwuje. Z Krakowa wracam Szwagropolem bo wsiadam na alejach i jestem zadowolony. [/quote]
Nie przesadzaj, jazda po przystankach w mieście była zamierzonym celem i bardzo dobrze że tak jest, gdyż chodziło o to by nie potrzeba było człapać na busa z każdego punktu miasta na przystanek początkowy. Jest to duży plus a nie minus. A sprawa wydawanych biletów (z paragonami ma się rozumieć) przy wsiadaniu też mnie cieszy, a już mniej kontrolerów skarbowych, którzy z powodu braku dochodów do kasy US z tego co wiem mieli się od połowy stycznia żwawo zabierać za busy, taksówki i małe sklepiki w mieście a szczególnie w okolicznych wioskach, po wcześniejszej podwózce busikami :)
jeżeli jest OK, to mnie niezmiernie cieszy :)