Tak niezły był i rozwijał firmę na przykład:
-sprzedał działkę na dworcu,
-sprzedał zajezdnię,
-wysprzedawał autobusy,
-oddał kursy konkurencji,
-zwolnił pracowników
jak ktoś może narzekać na tak kompetentną osobowość?
Znalazł się sposób na rozwiązanie wydawało się węzła gordyjskiego.
Kupcy zapewnili sobie klientelę, także ci z "Dekady".
Pytanie zostaje jedno. Jak to "wytrzyma" ulica Słoneczna?
Przy dworcu busów KONIECZNE jest wygospodarowanie miejsc na parking dla aut dojeżdżających z potencjalnymi pasażerami!
Adz. a czy przy dworcu Dekada nie potrzeba miejsc parkingowych? Łatwiej wygospodarować te miejsca na działce kupców niż pod Tesco gdzie nie ma miejsca.Odnośnie korków to czy będą wyjeżdżać od kupców czy z Dekady i tak muszą jechać Słoneczną.
Nie wchodząc w szczegóły busiarze potrafili za własne pieniądze stworzyć coś czego miasto przez tyle lat nie zrobiło mimo że pobierało słone opłaty.To że mamy niby dworzec przy Tesco nie nie zasługa miasta ani inwestora-po prostu musieli coś takiego zrobić.Na koniec jak szybko udało się wprowadzić alkohol do Tesco?Ciekawe jak to zrobili i czy w tym wypadku władze były tak skrupulatne jak w wypadku niektórych miejscowych przedsiębiorców?
Dla dworca busów i dworca PKS przy Dekadzie parking jest potrzebny.
Oczywiście można mówić, że jest przed Dekadą, bo jest.
Widać teraz,że za mały.
Czyli jeszcze przed dworcem busów powinien być. I będzie lepiej niż jest teraz!
[quote=gość: jan113] gość: iza555 napisał/a: jak to jest z tymi biletami, napis na szybie bocznej platne przy wejsciu kara 50 zl a jak chce placic, to przy wyjsciu .Kilku kierowcow jest ktorzy wydaja bilety przy wejsciu.
skoro iza beda kierowcy przy wejsciu wydawac bilety pasazerowie je odbierac ,to podatek zostanie z calej sumy odprowadzony,kierowcy tez nic niedorobia .Wlasciciele sie zastanawiaja sie wplywow niema ..Kierowca pewnej firmy opowiadal koledze jak niemam 250 dniowki to szkoda robic .
orientuje się ktoś może czy istnieją jakieś maksymalne stawki za przejazd busem 1km?? Pytam bo to co wczoraj zobaczyłem to aż mnie zmroziło. Za przejechanie z przystanku A do B (ok 1,5km) cena biletu wynosi 2,5zł za przejazd z przystanku A do C (ok 4km) 3,5zł!!! Natomiast z przystanku początkowego na końcowy czyli jakieś 23km również 3,5zł. Da się jakoś w którymś urzędzie zatrzymać ten monopol??
Nie ma takiej możliwości. Prywatny przewoźnik ustala takie stawki jakie chce. Proponuję 1,5 km przejśc się spacerkiem 10 min dla zdrowia i oszczędności.
A czy aktualnie nie dąży się do tego co było?Nawet za komuny urzędnicy nie decydowali o tym czy mogę używać żarówki 150 wat czy nie?Teraz urzędnicy chcą o wszystkim decydować.Dlaczego od urzędnika ma zależec kto będzie jeździł na danej linii,to pasażer powinien wybrać sobie z kim pojedzie.
[quote=gość: :)) :))] A czy aktualnie nie dąży się do tego co było?Nawet za komuny urzędnicy nie decydowali o tym czy mogę używać żarówki 150 wat czy nie?Teraz urzędnicy chcą o wszystkim decydować.Dlaczego od urzędnika ma zależec kto będzie jeździł na danej linii,to pasażer powinien wybrać sobie z kim pojedzie. [/quote]
No tak tylko że niema konkurencji ,jest monopol
[quote=gość: hihihi] gość: :)) :)) napisał/a: A czy aktualnie nie dąży się do tego co było?Nawet za komuny urzędnicy nie decydowali o tym czy mogę używać żarówki 150 wat czy nie?Teraz urzędnicy chcą o wszystkim decydować.Dlaczego od urzędnika ma zależec kto będzie jeździł na danej linii,to pasażer powinien wybrać sobie z kim pojedzie.
No tak tylko że niema konkurencji ,jest monopol [/quote]
A jak jakas sie pojawi to czepiaja sie różnych sposobów zeby ja wykonczyc... Nagrywaja filmy , sledza swoimi autami konkurenta czy czasem za duzo nie wozi.. Zenada!!. Czuja sie jak by to miasto i cała linia była ich własnoscia.. Sami sie na wzajem skoncza. Jak by mogli to by tych ludzi na dachach swoich busów wozili. Wiecznie im mało..
Busiarze robią się coraz bardziej niekulturalni dla klientów? Jednak tu nie obowiązują standardy obsługi PKS. Parę razy byłem świadkiem następującej sytuacji: na busie napis - zapłata przy wsiadaniu, żądaj biletu. Po czym klient wchodzi, chce zapłacić a busiarz na niego z gębą. Busiarze są nawet zdenerwowani kiedy ludzie pytają kiedy płacić. Mam pytanie, może przewinie się tu jakiś prawnik - co by się stało w sytuacji kiedy inspekcja drogowa stwierdziłaby brak biletu u podróżnego? Kto by płacił? - Sądząc po informacji na busie karę zapłaciłby podróżny bo ze swojej winy jechał na gapę. Busy zostawić tam gdzie są, tylko wprowadzić większą kulturę obsługi i JAZDĘ OBOWIĄZKOWO Z BILETEM.
Nie, w Pks jest ,,żałoba,, z powodu zmiany prezesa.
A kto został? Chyba nie B.S?
A co tamten był zły? Przecież prowadził dynamicznie rozwijającą się firmę?
Tak niezły był i rozwijał firmę na przykład:
-sprzedał działkę na dworcu,
-sprzedał zajezdnię,
-wysprzedawał autobusy,
-oddał kursy konkurencji,
-zwolnił pracowników
jak ktoś może narzekać na tak kompetentną osobowość?
http://www.dziennikpolski24.pl/pl/region/region-myslenicki/1190737-koniec-konfliktu-komunikacyjnego-przewoznicy-zostaja-na-dzialce-kupcow.html
Znalazł się sposób na rozwiązanie wydawało się węzła gordyjskiego.
Kupcy zapewnili sobie klientelę, także ci z "Dekady".
Pytanie zostaje jedno. Jak to "wytrzyma" ulica Słoneczna?
Przy dworcu busów KONIECZNE jest wygospodarowanie miejsc na parking dla aut dojeżdżających z potencjalnymi pasażerami!
No,"Kramer" czekam na Twoje expose w tej sprawie.
Adz. a czy przy dworcu Dekada nie potrzeba miejsc parkingowych? Łatwiej wygospodarować te miejsca na działce kupców niż pod Tesco gdzie nie ma miejsca.Odnośnie korków to czy będą wyjeżdżać od kupców czy z Dekady i tak muszą jechać Słoneczną.
Nie wchodząc w szczegóły busiarze potrafili za własne pieniądze stworzyć coś czego miasto przez tyle lat nie zrobiło mimo że pobierało słone opłaty.To że mamy niby dworzec przy Tesco nie nie zasługa miasta ani inwestora-po prostu musieli coś takiego zrobić.Na koniec jak szybko udało się wprowadzić alkohol do Tesco?Ciekawe jak to zrobili i czy w tym wypadku władze były tak skrupulatne jak w wypadku niektórych miejscowych przedsiębiorców?
Dla dworca busów i dworca PKS przy Dekadzie parking jest potrzebny.
Oczywiście można mówić, że jest przed Dekadą, bo jest.
Widać teraz,że za mały.
Czyli jeszcze przed dworcem busów powinien być. I będzie lepiej niż jest teraz!
[quote=gość: jan113] gość: iza555 napisał/a: jak to jest z tymi biletami, napis na szybie bocznej platne przy wejsciu kara 50 zl a jak chce placic, to przy wyjsciu .Kilku kierowcow jest ktorzy wydaja bilety przy wejsciu.
skoro iza beda kierowcy przy wejsciu wydawac bilety pasazerowie je odbierac ,to podatek zostanie z calej sumy odprowadzony,kierowcy tez nic niedorobia .Wlasciciele sie zastanawiaja sie wplywow niema ..Kierowca pewnej firmy opowiadal koledze jak niemam 250 dniowki to szkoda robic .
To pewnie u Maksa,albo u Króli... U tych pierwszych to samowolka,ile chca tyle biora.,,,,
wie ktoś może jak nazywa sie przystojny młody kierowca z firmy s-bus? jeżdzi zielonym busikiem
orientuje się ktoś może czy istnieją jakieś maksymalne stawki za przejazd busem 1km?? Pytam bo to co wczoraj zobaczyłem to aż mnie zmroziło. Za przejechanie z przystanku A do B (ok 1,5km) cena biletu wynosi 2,5zł za przejazd z przystanku A do C (ok 4km) 3,5zł!!! Natomiast z przystanku początkowego na końcowy czyli jakieś 23km również 3,5zł. Da się jakoś w którymś urzędzie zatrzymać ten monopol??
Nie ma takiej możliwości. Prywatny przewoźnik ustala takie stawki jakie chce. Proponuję 1,5 km przejśc się spacerkiem 10 min dla zdrowia i oszczędności.
Da się -komuno wróć i wtedy będą ceny urzędowe.
Może lepiej się nie cofajmy ;-) Chyba że lubisz stać w kolejkach a rocznice wprowadzenia stanu wojennego świętujesz z sentymentem.
A czy aktualnie nie dąży się do tego co było?Nawet za komuny urzędnicy nie decydowali o tym czy mogę używać żarówki 150 wat czy nie?Teraz urzędnicy chcą o wszystkim decydować.Dlaczego od urzędnika ma zależec kto będzie jeździł na danej linii,to pasażer powinien wybrać sobie z kim pojedzie.
[quote=gość: :)) :))] A czy aktualnie nie dąży się do tego co było?Nawet za komuny urzędnicy nie decydowali o tym czy mogę używać żarówki 150 wat czy nie?Teraz urzędnicy chcą o wszystkim decydować.Dlaczego od urzędnika ma zależec kto będzie jeździł na danej linii,to pasażer powinien wybrać sobie z kim pojedzie. [/quote]
No tak tylko że niema konkurencji ,jest monopol
[quote=gość: hihihi] gość: :)) :)) napisał/a: A czy aktualnie nie dąży się do tego co było?Nawet za komuny urzędnicy nie decydowali o tym czy mogę używać żarówki 150 wat czy nie?Teraz urzędnicy chcą o wszystkim decydować.Dlaczego od urzędnika ma zależec kto będzie jeździł na danej linii,to pasażer powinien wybrać sobie z kim pojedzie.
No tak tylko że niema konkurencji ,jest monopol [/quote]
A jak jakas sie pojawi to czepiaja sie różnych sposobów zeby ja wykonczyc... Nagrywaja filmy , sledza swoimi autami konkurenta czy czasem za duzo nie wozi.. Zenada!!. Czuja sie jak by to miasto i cała linia była ich własnoscia.. Sami sie na wzajem skoncza. Jak by mogli to by tych ludzi na dachach swoich busów wozili. Wiecznie im mało..
Gówniorze do roboty a nie pisać kaszany,bida wam do zwieracza nie wlazła i dlatego tak jest.
WŁAŚNIE nie ma konkurencji i jest monopol starych busów. NO PARĘ NOWYCH JEST ale to mało.
Busiarze robią się coraz bardziej niekulturalni dla klientów? Jednak tu nie obowiązują standardy obsługi PKS. Parę razy byłem świadkiem następującej sytuacji: na busie napis - zapłata przy wsiadaniu, żądaj biletu. Po czym klient wchodzi, chce zapłacić a busiarz na niego z gębą. Busiarze są nawet zdenerwowani kiedy ludzie pytają kiedy płacić. Mam pytanie, może przewinie się tu jakiś prawnik - co by się stało w sytuacji kiedy inspekcja drogowa stwierdziłaby brak biletu u podróżnego? Kto by płacił? - Sądząc po informacji na busie karę zapłaciłby podróżny bo ze swojej winy jechał na gapę. Busy zostawić tam gdzie są, tylko wprowadzić większą kulturę obsługi i JAZDĘ OBOWIĄZKOWO Z BILETEM.
Czy pierwszego stycznia kursują busy z Myślenic do Krakowa??
Od 1-ego stycznia będzie ''luzik'' osiem złotych przejazd i każdy będzie miał miejsce siedzące zapraszamy !
gościówa
±0
Czy pierwszego stycznia kursują busy z Myślenic do Krakowa??
Kursują jak w niedziele i święta tylko pewnie nie wszyscy przewoźnicy.
na raciach do roboty,na Busiarza trza mieć wysokie wykształcenie