Ha ha ale śmieszne lupę to na strychu może gdzieś znajdę ale tak źle to nie jest żeby lupę używać. Cygnus ja to pisałam odnośnie "termometr nie ważny" bo nigdzie nie znalazłam. Wszystko przekręciliście na swoje. Spoko możesz.
Ja tylko czekam na reaktywację tematu o myślenickich busach. ;) Znów będą narzekać że gorąco i duszno bez klimatyzacji. ;)
"...Lato, lato wszędzie, zwariowało, oszalało moje serce!
Lato, lato wszędzie. A Ty dziewczę zaraz wpadniesz w moje ręce..." :D
Tragedia, tylko jedna sobota mydlana? W tygodniu czy miesiącu?
tak było w łaźniach miejskich np na Batorego w Krakwie. Tylko, że tam trzeba było się baaardzo ostrożnie schylać po upuszczone mydełko!!!
Ad królowie się nie myli i żyli w zdrowiu, tylko wtedy nie było komunikacji miejskiej....
Oczywiście nie muszę dodawać emotka z przymrużonym okiem(zresztą i tak się nie da, bo redakcja coś "usprawniła") Tak całkiem serio myślę że mentalność społeczeństwa się zmieniła i już wiedzą że kąpiel nie szkodzi, mydło nie zabija.
Wiosna już się kończy , a było w niej trochę zimy bo się przedłużyła , trochę jesieni (deszcze i chłodno) , a teraz mamy jeszcze wiosenne ale wczesne upalne lato.
Taki mamy koktajl klimatyczny...
Koktail to jak chodzi o mnie wolę inny. Klimatyczny kojarzy mi się z klimakterium. Ta wiosna, bo chyba na kilka dni wcześniej, można tak napisać była zwariowana!
Przyniosła tyle strat i tragedii!!!
W tym roku wiosna była jesienna. Maj - miesiąc, który kojarzy mi się z bogactwem kwiatów (szczególnie na drzewach owocowych), zapachem bzów - minął nijako, bezbarwnie i wodnisto :/ Pozostawił po sobie komary, ślimaki, zgniliznę i choroby grzybowe. Miejmy nadzieję, że lato zrekompensuje nam straty. Póki co, mamy cieplej niż w Hiszpanii :)
[quote=Civic]trzeba zacząć handlować pompami i klimatyzatorami w dobie dzisiejszego klimatu :)[/quote]
Pompę to już chyba każdy ma (kto potrzebował to zakupił...)
Gorzej z klimatyzatorem bo to już spory wydatek niestety.
A czy termometr posiadasz ile tam na wskaźniku??
Ciśnienie widać u Cygnusa idzie w górę. ;) Temperatura też pewnie wzrosła. Na samą myśl o letnich, krótkich sukienkach :D
Nie tyle idzie w góre, co nigdy nie spada:]
Mona, termometr nie ważny, jest ciepło i tego się trzymajmy.
Przepraszam a czy ja pytałam ile waży termometr. Czytam ale nie widzę kurcze już oślepłam trza szukać okularów.
"Najlepi" lupę poszukać, pewniejszy obraz! :O
Mona (mogę tak do Ciebie?) Jak już pojawiają sie problemy ze wzrokiem, to na spódniczki i ramiączka może być za późno;(
Ha ha ale śmieszne lupę to na strychu może gdzieś znajdę ale tak źle to nie jest żeby lupę używać. Cygnus ja to pisałam odnośnie "termometr nie ważny" bo nigdzie nie znalazłam. Wszystko przekręciliście na swoje. Spoko możesz.
Marnie się ta wiosna zaczeła, przywykłem że zaraz po zimie jest lato, a teraz, teraz jest jesień. Ochyda.
A tak pięknie w piątek było w sandałkach można było pochodzić. Niech wróci pogoda z piątku do nas.
Ja tylko czekam na reaktywację tematu o myślenickich busach. ;) Znów będą narzekać że gorąco i duszno bez klimatyzacji. ;)
"...Lato, lato wszędzie, zwariowało, oszalało moje serce!
Lato, lato wszędzie. A Ty dziewczę zaraz wpadniesz w moje ręce..." :D
Klima to jeszcze nic, ale pasażer bez mydła/antyperspirantu/dezodorantu.....
No nic w końcu sobota jest raz w tygodniu;)
Tragedia, tylko jedna sobota mydlana? W tygodniu czy miesiącu?
tak było w łaźniach miejskich np na Batorego w Krakwie. Tylko, że tam trzeba było się baaardzo ostrożnie schylać po upuszczone mydełko!!!
O gorącu można zapomnieć może po zimnej Zośce się pogoda poprawi.
Ad królowie się nie myli i żyli w zdrowiu, tylko wtedy nie było komunikacji miejskiej....
Oczywiście nie muszę dodawać emotka z przymrużonym okiem(zresztą i tak się nie da, bo redakcja coś "usprawniła") Tak całkiem serio myślę że mentalność społeczeństwa się zmieniła i już wiedzą że kąpiel nie szkodzi, mydło nie zabija.
A kiedyś kąpiel szkodziła??!! A mydło zabijało !!! Makabra to jakie to były czasy za jakiego króla?? Dobrze, że mamy postęp.
Ciepło, ale bez marudzenia w końcu widać słońce.
Tylko sie zastanawiam czy w tym roku będzie wiosna, klimat umiarkowany to to na pewno nie jest.
Deszczowa Cygnus, deszczowa!!!
Wiosna już się kończy , a było w niej trochę zimy bo się przedłużyła , trochę jesieni (deszcze i chłodno) , a teraz mamy jeszcze wiosenne ale wczesne upalne lato.
Taki mamy koktajl klimatyczny...
Koktail to jak chodzi o mnie wolę inny. Klimatyczny kojarzy mi się z klimakterium. Ta wiosna, bo chyba na kilka dni wcześniej, można tak napisać była zwariowana!
Przyniosła tyle strat i tragedii!!!
Ja myślę , że klimat jeszcze nie raz zaskoczy nas anomaliami , oby nie tak skrajnymi i katastrofalnymi jak ostatnio.
W tym roku wiosna była jesienna. Maj - miesiąc, który kojarzy mi się z bogactwem kwiatów (szczególnie na drzewach owocowych), zapachem bzów - minął nijako, bezbarwnie i wodnisto :/ Pozostawił po sobie komary, ślimaki, zgniliznę i choroby grzybowe. Miejmy nadzieję, że lato zrekompensuje nam straty. Póki co, mamy cieplej niż w Hiszpanii :)
Mogłoby se w końcu przygrzać. Cusz to za chłod wew samy środek lata? Kiedysz bemdzie morzna zrzucić but i ciepłe odzienie?
pozdrawiam
Zdzichó
A ja mam już serdecznie dosyć tego gorąca. Podobno od niedzieli/poniedziałku ma sie ochłodzić do przyzwoitych 25 -26 stopni....UFF
trzeba zacząć handlować pompami i klimatyzatorami w dobie dzisiejszego klimatu :)
[quote=Civic]trzeba zacząć handlować pompami i klimatyzatorami w dobie dzisiejszego klimatu :)[/quote]
Pompę to już chyba każdy ma (kto potrzebował to zakupił...)
Gorzej z klimatyzatorem bo to już spory wydatek niestety.