Jak zwykle u nas wszystko jest OK.
Cytat z oświadczenia"bowiem działając wyłącznie jako przedstawiciel Wspólnika (Gminy Myślenice), zgodnie z Kodeksem Spółek Handlowych, nie mam i nie miałem bezpośredniego dostępu do dokumentów spółki. Taki dostęp jest w wyłącznej gestii Zarządu Spółki. "
Oczywiście podobnie jak w innych spółkach.Przecież w PKSie pewnie pracownicy zdecydowali o sprzedaży części dworca kupcom???????
Zarząd robił wszystko na własną rękę?
Teraz też na busiarzy w sprawie przeniesienia na dworzec naciska niewidzialna ręka wolnego rynku?
W oświadczeniu burmistrza min. czytamy:
,,Postawiony zarzut jest bezpodstawny i nie jestem w tej sprawie winny - nigdy nie działałem na szkodę Gminy Myślenice lub Spółki, co zamierzam skutecznie wykazać w najbliższym czasie."
Z poważaniem
Maciej Ostrowski
Burmistrz Miasta i Gminy Myślenice
A co w sprawie wyroku sadu dotyczącego sprzedaż działki na dworcu PKS?
Oto część uzasadnienia wyroku w sprawie sprzedaży działki na dworcu Galerii Myślenice.
,,Uchylenie uchwały.
Z protokołu zgromadzenia i zgodnych wyjaśnień stron na rozprawie wynika, że zaoferowanie działki Galerii Myślenice Sp z o.o. bez przetargu stanowiło realizację polityki Miasta Myślenice , a nie pozwanej spółki. Tymczasem spółka z o.o. ma obowiązek dbać przede wszystkim o interes spółki, a nie większościowego udziałowca. …
…W tej sytuacji preferowanie konkretnego nabywcy wskazuje, że przedstawiciele Miasta Myślenice w pozwanej spółce realizowali nie tyle interesy Miasta Myślenice, lecz interesy galerii Myślenice sp. z o.o.
W ostatnich latach na terenie całego kraju nastąpił duży wzrost cen nieruchomości. W tej sytuacji zdecydowanie się na sprzedaż bez przetargu za cenę niższą o 1,5 mln zł od oszacowania sprzed ponad dwóch lat i o 2,3 mln poniżej aktualnej ceny oszacowania wystarczająco świadczy o godzeniu w interes spółki w rozumieniu art. 249 par. 1K.s.h.
Spełniona jest także druga przesłanka konieczna do uchylenia uchwały w świtle tego przepisu; sprzeczność uchwały z umową lub dobrymi obyczajami. Uchwała jest sprzeczna z dobrymi obyczajami, gdyż większościowy wspólnik nie może preferowac własnej polityki ze szkodą dla spółki…."
Pytanie za 100 punktów kto był przedstawicielem Miasta Myślenice na zebraniu wspólników i podniósł rękę za sprzedażą działki na dworcu Galerii Myślenice?
[quote=gość: pro] Pytanie za 100 punktów kto był przedstawicielem Miasta Myślenice na zebraniu wspólników i podniósł rękę za sprzedażą działki na dworcu Galerii Myślenice? [/quote]
czyżby Maciej O?
no to się porobiło. coraz goręcej w naszym mieście
Machloje przy dokumentach to dość paskudny zarzut dla kogoś kto pełni funkcję publiczną i komu śni się kariera polityczna.
Teraz chyba kolega ze studiów, gwiazdor partii-efemerydy nie pomoże.
A reszta przyjaciół?
Czy pan senator zaryzykuje kampanię wyborczą z Maciejem O.?
Czy pan poseł dalej będzie agitować po wiejskich zebraniach w towarzystwie kogoś nazywanego Maciej O.?
Zarzuty w tej sprawie usłyszeli właśnie Maciej O., burmistrz Myślenic oraz przedsiębiorca Bronisław B., były większościowy udziałowiec ZUO. - Maciej O.
Wygląda na to że co się odwlecze to nie uciecze. A takie pieniactwo i zacietrzewienie pojawiało się w kontratakach gdy pisałem że nie jest to tak do końca jak twierdził Burmistrz. Gdzie są teraz "zausznicy" pana burmistrza? Ciekawe co napiszą na takie dictum acerbum? Wiem! Zacytują idola który kiedyś powiedział; "Temida jest ślepa, ja jeszcze nie powiedziałem ostatniego słowa"...
"No i wpizdu - i wylądował. I cały misterny plan też wpizdu." Stefan Siarzewski "Siara"
To są bardzo poważne zarzuty Panie Macieju. Pan je bagatelizuje w swoim oświadczeniu opublikowanym na stronie UMiG licząc na brak orientacji ludzi ale wie Pan dobrze a jeśli nie to ja Pana informuje, że waga ich dla osoby na Pańskim stanowisku jest olbrzymia. Poza tym sygnał jest wyraźny: śledztwo trwa! Nie jesteśmy wobec tego pewni czy na tym się skończy. Biorąc pod uwagę całokształt pańskich rządów, wszyscy jako mieszkańcy życzymy Panu aby sprawa została do końca wyjaśniona i prawda ujrzała światło dzienne. To będzie dobre dla wszystkich, nawet jeśli Panu się wydaje, że nie.
Mam na myśli prawdę o kulisach sprawowania przez Pana pańskiej funkcji.
pozdrawiam
szczur z wysypiska
Nie takie imperia i systemy upadały, można tu wspomnieć dobrze nam znaną "komunę" lub nieco wcześniejszy upadek Cesarstwa Rzymskiego, nie ma też Atlantydy , III Rzeszy ,ZSRR oraz Jugosławii. Jest to niezbity dowód na to że nic nie jest wieczne i gdzieś ktoś popełni mały błąd który doprowadza do wielkiej katastrofy. Myślę że ktoś na szczeblu gminy taki właśnie błąd popełnił i jednak będziemy świadkami upadku kolejnego systemu.
Może obwinią go o to że deszcz pada albo świeci słońce? W sumie to waga zarzutów byłaby taka sama. Sprawa ciągnie się od 2006 roku. To się Policja wreszcie wykazała. Chyba im było łyso że nic nie znaleźli.
[quote=gość: skazaniec] Może obwinią go o to że deszcz pada albo świeci słońce? W sumie to waga zarzutów byłaby taka sama. Sprawa ciągnie się od 2006 roku. To się Policja wreszcie wykazała. Chyba im było łyso że nic nie znaleźli. [/quote]
Sprawa dotyczy działań burmistrza i spółki ZUO z 2006 roku, ale postępowanie trwa półtora roku więc nie jest tak że się "ciągnie od 2006r."
Burmistrz i jego świta próbują bagatelizować wagę zarzutów. Prawda jest jednak taka, że Maciejowi O. zarzuca się udział w podmianie dokumentu co w zasadzie powinno go pozbawiać możliwości dalszego pełnienia funkcji publicznych.
[quote=gość: nieoświecony] Nie w tym kraju. [/quote]
Pamiętaj, że poparcie jakie w ostatnich latach płynęło z urzędu marszałkowskiego w kierunku Macieja O. po wyborach przeszło do historii.
Sprawę podmiany dokumentów wygrzebała prokuratura sama, a przecież mogła zamieść pod dywan bo nikt o tym fakcie nie wiedział.
Moim zdaniem nie ma o czym mówić. Kaktus mi na ręce wyrosnie jesli prokuratura udowodni coś tak niematerialnego i oddalonego w czasie. Podmiana dokumentów... robi sie widze afera na forum a to takie ulotne oskarżenie...
Poleceń ustnych nie ma w żadnych dokumentach a większość spraw załatwiana jest na telefon lub poleceniem"zróbcie to tak czy siak lub proponuję na stanowisko tego i tego".Potem wszystko przyklepuje rada czy jakaś komisja i jest OK nic nie udowodnisz.
Część osób w rejonie żywiła nadzieje związane z postępowaniem w stosunku do jednego z lokalnych biznesmenów zajmujących się handlem samochodowym. A tu cisza. Inna część miała nadzieje na konswkwencje prawne i dyscyplinarne w stosunku do posła który został zatrzymany jadąc na podwójnym gazie. I cisza. Dieta jak była tak jest. Człowiek z wyrokiem ma problem znaleźć czasem robote na produkcji ale w Sejmie jest wszystko mozliwe i dozwolone. Można by mnożyć takie przypadki. Zdolnośc przewidywania jest zdolnością do wyciągania wniosków szanowni forumowicze. Dlatego można obserwowac teraz ciekawe acz bardzo powtarzalne zjawisko: część osób pokłada wiarę w tym że burmistrz Myslenic poleci ze stołka (niektórzy nawet mysla ze zostanie ukarany sądownie) za domniemaną podmiane dokumentu której niby dokonał on, niby nie on i niewiadomo co tam kto jeszcze wymyśli. Ja wiem, że to nie jest słuszne ale proszę Państwa... to tak nie działa!
lakukaraczia napisał:" Ja wiem, że to nie jest słuszne ale proszę Państwa... to tak nie działa!"
A ja coś widze że po ostatniej zmianie marszałka naszego województwa parasol się złożył i wszystko zaczyna być możliwe.
Jestem przekonany, że inwestycje w stylu galerii handlowej, wysypiska itp rzeczy od zawsze znajdują sie w zainteresowaniu odpowiednich słuzb których głownym zadaniem jest baczna obserwacja operacyjna wszelkich przetargów i inwestycji w które sa zamieszane organy państwowe i samorządowe. Jeśli ABW interesowała się poczynaniami tak niewielkiej w świecie polityki istoty jaką jest Pan wójt Pcimia to czy ktos ma watpliwości, że działania burmistrza nie sa obserwowane? Jeśli po ostatniej aferze hazardowej funkcjonariusze ABW chodzili po byle małych knajpkach i dokonywali kontroli automatów do gier to czy ktoś uważa, ze tak duże przetargi jak sprzedaz terenów pod wysypisko, obwodnica zachodnia czy spółka PKS Grupa nie sa poddane rozpoznaniu operacyjnemu? Od tego są takie służby. W każdym razie powinny być.
STALIN byłby dumny. Pokaż człowieka a my znajdziemy na niego paragraf. To się Policja Wojewódzka wykazała. Ciekawe ile to kilkuletnie postępowanie kosztowało każdego podatnika i kto odpowie za te żenujące zarzuty?
http://www.myslenice.pl/mieszkaniec/aktualnosci/574-oswiadczenie-burmistrza-miasta-i-gminy-myslenice
Jak zwykle u nas wszystko jest OK.
Cytat z oświadczenia"bowiem działając wyłącznie jako przedstawiciel Wspólnika (Gminy Myślenice), zgodnie z Kodeksem Spółek Handlowych, nie mam i nie miałem bezpośredniego dostępu do dokumentów spółki. Taki dostęp jest w wyłącznej gestii Zarządu Spółki. "
Oczywiście podobnie jak w innych spółkach.Przecież w PKSie pewnie pracownicy zdecydowali o sprzedaży części dworca kupcom???????
Zarząd robił wszystko na własną rękę?
Teraz też na busiarzy w sprawie przeniesienia na dworzec naciska niewidzialna ręka wolnego rynku?
http://www.dziennikpolski24.pl/pl/region/region-myslenicki/1143975-prokuratura-burmistrz-uslyszal-zarzut.html
http://www.dziennikpolski24.pl/pl/region/region-myslenicki/1143975-prokuratura-burmistrz-uslyszal-zarzut.html
BURMISTRZ SKORZYSTAŁ Z PRAWA DO ODMOWY SKŁADANIA WYJAŚNIEŃ :)))
W oświadczeniu burmistrza min. czytamy:
,,Postawiony zarzut jest bezpodstawny i nie jestem w tej sprawie winny - nigdy nie działałem na szkodę Gminy Myślenice lub Spółki, co zamierzam skutecznie wykazać w najbliższym czasie."
Z poważaniem
Maciej Ostrowski
Burmistrz Miasta i Gminy Myślenice
A co w sprawie wyroku sadu dotyczącego sprzedaż działki na dworcu PKS?
Oto część uzasadnienia wyroku w sprawie sprzedaży działki na dworcu Galerii Myślenice.
,,Uchylenie uchwały.
Z protokołu zgromadzenia i zgodnych wyjaśnień stron na rozprawie wynika, że zaoferowanie działki Galerii Myślenice Sp z o.o. bez przetargu stanowiło realizację polityki Miasta Myślenice , a nie pozwanej spółki. Tymczasem spółka z o.o. ma obowiązek dbać przede wszystkim o interes spółki, a nie większościowego udziałowca. …
…W tej sytuacji preferowanie konkretnego nabywcy wskazuje, że przedstawiciele Miasta Myślenice w pozwanej spółce realizowali nie tyle interesy Miasta Myślenice, lecz interesy galerii Myślenice sp. z o.o.
W ostatnich latach na terenie całego kraju nastąpił duży wzrost cen nieruchomości. W tej sytuacji zdecydowanie się na sprzedaż bez przetargu za cenę niższą o 1,5 mln zł od oszacowania sprzed ponad dwóch lat i o 2,3 mln poniżej aktualnej ceny oszacowania wystarczająco świadczy o godzeniu w interes spółki w rozumieniu art. 249 par. 1K.s.h.
Spełniona jest także druga przesłanka konieczna do uchylenia uchwały w świtle tego przepisu; sprzeczność uchwały z umową lub dobrymi obyczajami. Uchwała jest sprzeczna z dobrymi obyczajami, gdyż większościowy wspólnik nie może preferowac własnej polityki ze szkodą dla spółki…."
Pytanie za 100 punktów kto był przedstawicielem Miasta Myślenice na zebraniu wspólników i podniósł rękę za sprzedażą działki na dworcu Galerii Myślenice?
[quote=gość: pro] Pytanie za 100 punktów kto był przedstawicielem Miasta Myślenice na zebraniu wspólników i podniósł rękę za sprzedażą działki na dworcu Galerii Myślenice? [/quote]
czyżby Maciej O?
no to się porobiło. coraz goręcej w naszym mieście
caramba gratuluję masz 100 punktów.
Czy ta rzecznik prasowa Policji niejaka Marcinkowska to synowa Sawickiego?
nareszcie
Machloje przy dokumentach to dość paskudny zarzut dla kogoś kto pełni funkcję publiczną i komu śni się kariera polityczna.
Teraz chyba kolega ze studiów, gwiazdor partii-efemerydy nie pomoże.
A reszta przyjaciół?
Czy pan senator zaryzykuje kampanię wyborczą z Maciejem O.?
Czy pan poseł dalej będzie agitować po wiejskich zebraniach w towarzystwie kogoś nazywanego Maciej O.?
Oj się porobiło.
cytat z dziennika:
Zarzuty w tej sprawie usłyszeli właśnie Maciej O., burmistrz Myślenic oraz przedsiębiorca Bronisław B., były większościowy udziałowiec ZUO. - Maciej O.
Nie do uwieżenia.... ;-)
Wygląda na to że co się odwlecze to nie uciecze. A takie pieniactwo i zacietrzewienie pojawiało się w kontratakach gdy pisałem że nie jest to tak do końca jak twierdził Burmistrz. Gdzie są teraz "zausznicy" pana burmistrza? Ciekawe co napiszą na takie dictum acerbum? Wiem! Zacytują idola który kiedyś powiedział; "Temida jest ślepa, ja jeszcze nie powiedziałem ostatniego słowa"...
"No i wpizdu - i wylądował. I cały misterny plan też wpizdu." Stefan Siarzewski "Siara"
To są bardzo poważne zarzuty Panie Macieju. Pan je bagatelizuje w swoim oświadczeniu opublikowanym na stronie UMiG licząc na brak orientacji ludzi ale wie Pan dobrze a jeśli nie to ja Pana informuje, że waga ich dla osoby na Pańskim stanowisku jest olbrzymia. Poza tym sygnał jest wyraźny: śledztwo trwa! Nie jesteśmy wobec tego pewni czy na tym się skończy. Biorąc pod uwagę całokształt pańskich rządów, wszyscy jako mieszkańcy życzymy Panu aby sprawa została do końca wyjaśniona i prawda ujrzała światło dzienne. To będzie dobre dla wszystkich, nawet jeśli Panu się wydaje, że nie.
Mam na myśli prawdę o kulisach sprawowania przez Pana pańskiej funkcji.
pozdrawiam
szczur z wysypiska
Nie takie imperia i systemy upadały, można tu wspomnieć dobrze nam znaną "komunę" lub nieco wcześniejszy upadek Cesarstwa Rzymskiego, nie ma też Atlantydy , III Rzeszy ,ZSRR oraz Jugosławii. Jest to niezbity dowód na to że nic nie jest wieczne i gdzieś ktoś popełni mały błąd który doprowadza do wielkiej katastrofy. Myślę że ktoś na szczeblu gminy taki właśnie błąd popełnił i jednak będziemy świadkami upadku kolejnego systemu.
Czy ta sprawa nie jest podobna do naszej?
http://lodz.naszemiasto.pl/artykul/914507,areszt-dla-wojta-kleszczowa,id,t.html?kategoria=660#6878e2a7e19f3aa3,1,3,60
oby tak dalej... niecawe czego sie jeszcze doszukaja :) moze wygrzebia cos o czym takie szaraki jak my nigdy nie mialy pojecia ?
Może obwinią go o to że deszcz pada albo świeci słońce? W sumie to waga zarzutów byłaby taka sama. Sprawa ciągnie się od 2006 roku. To się Policja wreszcie wykazała. Chyba im było łyso że nic nie znaleźli.
[quote=gość: skazaniec] Może obwinią go o to że deszcz pada albo świeci słońce? W sumie to waga zarzutów byłaby taka sama. Sprawa ciągnie się od 2006 roku. To się Policja wreszcie wykazała. Chyba im było łyso że nic nie znaleźli. [/quote]
Sprawa dotyczy działań burmistrza i spółki ZUO z 2006 roku, ale postępowanie trwa półtora roku więc nie jest tak że się "ciągnie od 2006r."
Burmistrz i jego świta próbują bagatelizować wagę zarzutów. Prawda jest jednak taka, że Maciejowi O. zarzuca się udział w podmianie dokumentu co w zasadzie powinno go pozbawiać możliwości dalszego pełnienia funkcji publicznych.
Nie w tym kraju.
[quote=gość: nieoświecony] Nie w tym kraju. [/quote]
Pamiętaj, że poparcie jakie w ostatnich latach płynęło z urzędu marszałkowskiego w kierunku Macieja O. po wyborach przeszło do historii.
Sprawę podmiany dokumentów wygrzebała prokuratura sama, a przecież mogła zamieść pod dywan bo nikt o tym fakcie nie wiedział.
Moim zdaniem nie ma o czym mówić. Kaktus mi na ręce wyrosnie jesli prokuratura udowodni coś tak niematerialnego i oddalonego w czasie. Podmiana dokumentów... robi sie widze afera na forum a to takie ulotne oskarżenie...
Poleceń ustnych nie ma w żadnych dokumentach a większość spraw załatwiana jest na telefon lub poleceniem"zróbcie to tak czy siak lub proponuję na stanowisko tego i tego".Potem wszystko przyklepuje rada czy jakaś komisja i jest OK nic nie udowodnisz.
Podobnie jak wybory w powiecie "powiedzcie temu S ze jak nie zagłosuje na mnie to już nic dla tej swojej Zawady nie załatwi"
Część osób w rejonie żywiła nadzieje związane z postępowaniem w stosunku do jednego z lokalnych biznesmenów zajmujących się handlem samochodowym. A tu cisza. Inna część miała nadzieje na konswkwencje prawne i dyscyplinarne w stosunku do posła który został zatrzymany jadąc na podwójnym gazie. I cisza. Dieta jak była tak jest. Człowiek z wyrokiem ma problem znaleźć czasem robote na produkcji ale w Sejmie jest wszystko mozliwe i dozwolone. Można by mnożyć takie przypadki. Zdolnośc przewidywania jest zdolnością do wyciągania wniosków szanowni forumowicze. Dlatego można obserwowac teraz ciekawe acz bardzo powtarzalne zjawisko: część osób pokłada wiarę w tym że burmistrz Myslenic poleci ze stołka (niektórzy nawet mysla ze zostanie ukarany sądownie) za domniemaną podmiane dokumentu której niby dokonał on, niby nie on i niewiadomo co tam kto jeszcze wymyśli. Ja wiem, że to nie jest słuszne ale proszę Państwa... to tak nie działa!
lakukaraczia napisał:" Ja wiem, że to nie jest słuszne ale proszę Państwa... to tak nie działa!"
A ja coś widze że po ostatniej zmianie marszałka naszego województwa parasol się złożył i wszystko zaczyna być możliwe.
Jestem przekonany, że inwestycje w stylu galerii handlowej, wysypiska itp rzeczy od zawsze znajdują sie w zainteresowaniu odpowiednich słuzb których głownym zadaniem jest baczna obserwacja operacyjna wszelkich przetargów i inwestycji w które sa zamieszane organy państwowe i samorządowe. Jeśli ABW interesowała się poczynaniami tak niewielkiej w świecie polityki istoty jaką jest Pan wójt Pcimia to czy ktos ma watpliwości, że działania burmistrza nie sa obserwowane? Jeśli po ostatniej aferze hazardowej funkcjonariusze ABW chodzili po byle małych knajpkach i dokonywali kontroli automatów do gier to czy ktoś uważa, ze tak duże przetargi jak sprzedaz terenów pod wysypisko, obwodnica zachodnia czy spółka PKS Grupa nie sa poddane rozpoznaniu operacyjnemu? Od tego są takie służby. W każdym razie powinny być.