Nawiązując do wnoisku Reprezantanta, pragnę zauważyć, że nawet ci nieobecni mają możliwość uczestnictwa w czwartkowej dyskusji. Proponuję wszystkim zainteresowanym sformułowanie nurtujących ich pytań, na które odpowiedz chcięli by usłyszeć od naszych władz. W związku z tym że pomysł nagrania tej dyskusji jest fantastycznym sposobem przekazania informacji mieszkańcom, chciałbym rownież żeby i oni Ci nieobecni zabrali w niej głos.
Proszę jednak nie zamieszczać pytań oficjalnie na forum. Ze względu na to że jest ono wertowane przez komórki związane z urzędem, dało by to możliwość opracowania wymijających odpowiedzi. Myślę że Greta J. czy Cyrk lub też moja skromna osoba, nie obrażą się gdy skierujecie swoje pytania dotyczące Czwartkowej dysputy na nasze wiadomośi prywatne. Zapobiegnie to przeciekowi i zagwarantuje że pytania zaistnieją w dyskusji. Chociaż tyle możemy zrobić dla "nieobecnych" a chcących jednak zabać głos.
Natalia pisze że gdyby były jakieś nadużycia to odpowiednie organy powinny je wykryć(tego samego argumentu używa Burmistrz).Dlaczego nie wykryją?
Niedawno w jednym z programów były minister wyjaśnił tą sprawę.W małych miastach chociaż nie tylko władza,lekarze,sędziowie ,prokuratorzy stanowią zamknięte środowisko które spotyka się od czasu do czasu i nie pozwala aby ktoś z zewnątrz zakłócił ich spokój.Wszyscy wszystkich znają ,są ze sobą jakoś powiązani i nie rozbije tego żadne referendum ani wybory.
[quote]Natalia pisze że gdyby były jakieś nadużycia to odpowiednie organy powinny je wykryć(tego samego argumentu używa Burmistrz).Dlaczego nie wykryją?
Niedawno w jednym z programów były minister wyjaśnił tą sprawę.W małych miastach chociaż nie tylko władza,lekarze,sędziowie ,prokuratorzy stanowią zamknięte środowisko które spotyka się od czasu do czasu i nie pozwala aby ktoś z zewnątrz zakłócił ich spokój.Wszyscy wszystkich znają ,są ze sobą jakoś powiązani i nie rozbije tego żadne referendum ani wybory.[/quote]
... czego najdobitniejszym przykładem jest umorzenie przez myślenicką prokuraturę postępowania w sprawie sprzedaży działki PKS, pomimo orzeczenia Sądu Gospodarczego stwierdzającego naruszenie interesów spółki przez zarządzającego przy tej sprzedaży.
[quote=cyrk]Reprezentancie
Wydarzenie można nagrać i opublikowac tu na forum lub na youtube.
;)
To o wiele łatwiejsze.[/quote]
Sęk w tym, że nie wszyscy Myśleniczanie wchodzą tutaj i czytają to forum (że o takich, którzy nie umieją jeszcze na komputrze nie wspomnę), natomiast chętnie czytają gazety, w tym SEDNO. Mają DVD więc sobie włączą i zobaczą...
[quote]Obawiam się że przy słabej opozycji może być jeszcze gorzej-Pan Maciej wystartuje do Sejmu(myślę że to plotki a nie mania wielkości)a jego miejsce zajmie .........Obojętne jakie nazwisko wpisuję z kręgów władzy to włosy dęba stają.[/quote]
Niech ucieka do sejmu, senatu itp.
Greta J. dopadnie go nawet w najciemniejszym zakątku amazońskiej dżungli.
:)
Zastanawiam się dlaczego w gazecie SEDNO nigdy nie ukarze się żadna informacja na temat wielu inwestycje jakie są prowadzone przez Gmine... Myślę, że to po prostu zwykly nieobiektywizm.. Ta gazeta osiągnegla totalne DNO
Janek mam dla Ciebie radę :) ja i moi znajomi po prostu nie czytamy tej gazety szkoda czasu :) ale powiem wiecej szkoda tych biednych drzewek które muszą byc sciete na takie istne dno... Gazeta jest wtedy dobra jeśli pokazuje rzeczy w sposób obiektywny co za tym idzie gdy sprawa jest ukazawana z dwóch stron...
A ja zastanawiam dlaczego Janek nie piszesz prawdy. W ostatnim numerze SEDNA pojawił się wywiad traktujący min. o inwestowaniu w śmietnik oraz artykuł o inwestycjach drogowych.
Zwykły obiektywizm na temat prowadzonych przez gminę inwestycji znajdziesz w cotygodniowym wydaniu Gazety Myślenickiej. Gazeta Myślenicka wyłącznie pokazuje problemy z oby stron. To powinno wystarczyć.
Juz tyle razy jako red. gazety SEDNO tłumaczyłem w redakcji, że osiągnęliśmy już poziom dna totalnego i trzeba się od niego próbować odbić. Proponowałem: opiszmy ludzkie oblicze gminy, przyjacielskie spotkania w kółkach gospodyń wiejskich, jakąś chocby niedużą inwestycję, pomoc dla jednostki strażackiej, imieniny Pana Bronka.
Niestety, na drodze podniesienia poziomu naszego pisma stoi zawsze Greta J. Na wszystki moje prośby odpowiada nieodmiennie "nie", a na pytanie dlaczego odpowiada "nie bo nie" tajemniczo się przy tym uśmiechając.
Dopiero niedawno na jakiejś imprezie udało mi sie spoić ją nisko-gatunkowym piwem i dzięki subtelnym zabiegom, skłonić do osobistych wynurzeń. Korzystając z jej chwilowego wzruszenia i stanu, który mógłbym nawet nazwać nieco rozwiązłym, przebiegle zapytałem: Greto, dlaczego nie pozwalasz podnieść się SEDNU z dna?
Wtedy spojrzała na mnie nieprzytowmnym wzrokiem i tracąc przytomność wydusiła z ust z rozmazaną szminką: bo SEDNO kotku nie jest gazetą dla idiotów...
To mówiąc opadła bezwładnie na sofę i zasnęła.
Nie widzę specjalnie związku, z tym o co proszę kolegów a tym co powiedziala Greta. Fakty sa jednak takie, że jej dominująca osobowość zawładnęła redakcją. Nic nie dzieje się bez jej wiedzy i zgody, i wygląda na to, że nasza gazeta juz na zawsze pozostanie na tam gdzie jest.
Dlatego najlepiej jej po prostu nie czytajcie.
;)
CYRK twój post równa się = TWÓJ POZIOM KULTURY + TWOJA INTELIGENCJA + PODSTAWOWE ELEMENTY WYCHOWANIA po podliczeniu daje nam to prosty wynik zero do potęgi drugiej... Żal mi Ciebie
Cyrk bywa czasami męczący. Po publikacji każdego numeru SEDNA dzwoni do mnie i maltretuje pytaniami typu: jak Ci się podobało, jak oceniasz ten numer...
Tymczasem odpowiedź na nurtujące go kwestie ma pod nosem. Najlepszą bowiem miarą tego jak ciekawe SEDNO wyszło w danym miesiącu jest inwazja klakierów Ostrowskiego na forum. Dokładnie taka jaką obserwuję powyżej. A jeśli w dodatku wszystkie informacje przedstawione w gazecie są niepodważalne to jako polemika nieodmiennie używane są zwroty: dno, niski poziom kultury, brak inteligencji.
Nic tak dziennikarza nie cieszy jak poruszanie serc czytelników czego życzę Naczelnemu na najbliższe 100 numerów SEDNA.
:)
Wiki - nurtuje mnie ostatnia czesc Twojego postu:
"po podliczeniu daje nam to prosty wynik zero do potęgi drugiej."
tak grzecznie zapytam, w jakim celu podnosisz zero do potegi drugiej?
czy nie jest to bezsensowne? gdyz 0 do kazdej potegi wynosi 0? po co wiec pisac zero do potegi drugiej jak i tak wychodzi to samo co bysmy napisali po prostu - zero?
Wiki
kiedy wydawca ogłaszał casting na naczelnego w wymaganiach wpisał właśnie:
ZEROWY POZIOM KULTURY x ZEROWA INTELIGENCJA x ZEROWE PODSTAWOWE ELEMENTY WYCHOWANIA.
Żeby jednak uzyskać potęgę nie dodawał tylko mnożył. I wyszła mu z tego trzecia potęga nie druga.
Cześku
mnożenie zer w pewnych przypadkach ma sens. Wiadomo, że wynik z mnożenia czy dodawania zer zawsze da zero. Ważna jest jednak świadomość ile tych zer się dodało czy pomnożyło. Trzeba przecież te zera ogarnąć, ubrać i nakarmić. Wiki dobrze wie o czym piszę, nie bez powodu też ten schemat pojawił sie w jej/go wywodzie. Przestawianie zer i żonglerkę nimi obserwuje przecież na co dzień.
;)
Była kiedyś taka partia której działacze wszystko wiedzieli najlepiej i uznawani byli przez niektórych za autorytety a resztę społeczeństwa trakt6owali jak szarą masę.Gazeta popierająca tę partię i jej redaktor naczelny też uważają że są dla ludzi inteligentnych.Społeczeństwo jednak to nie sama"inteligencja" więc wysłało tę partię na śmietnik historii.
Jeżeli sztandarowa gazeta opozycji będzie uważać że jest dla inteligencji to już mogę gratulować obecnej władzy sukcesu w wyborach.
Nie uważam SEDNA za gazetę dla inteligencji. Uważam, że to gazeta dla ludzi myślących i umiejących podać inny argument w dyskusji niż wykrzyczane w spaźmie złości "dno". Mam nadzieję, że nasi czytelnicy nie kupują "jedynie słusznej" linii nazego myslenia bezkrytycznie. Wręcz przeciwnie zawsze byliśmy otwarci na stanowisko strony Burmistrza i uwagi ze strony naszych oponentów. Przeciwnie do Myślenickiej, gdzie obserwatorze raczej nie miałbyś szans na zamieszczenie artykułu nie po myśli władzy.
Co do krytyki numeru to proszę o odniesienie się do konkretnej w nim treści zamiast składania gratulacji i posyłania na śmietnik.
Czy ta prośba przerasta oponentów SEDNA?
ps. Zadam pytanie anonimowym osobom zarzucającym nam frontalny atak na burmistrza i brak obiektywizmu.
Czy to my zmusiliśmy Burmistrza do nie odpowiadania na wyslane mu pytania przez naszą redakcję?
Czy my zmuszamy go do nieobecności w czasie publicznych spotkań, w sądzie, w konsultacjach społecznych itp. itd?
Wreszcie czy my skłaniamy go do kierowania pozwów do sądu w imieniu całej gminy wobec niepomyślnych dla siebie zachowań, zwłaszcza wtedy gdy nie ma racji?
Kto się na kogo obraża i czy ma do tego prawo jako urzędnik publiczny?
Dlaczego bliskie otoczenie Burmistrza nie odpowiada nawet na "dzień dobry" Panu Hołujowi?
A co do merytorycznej polemiki to wystarczy prosty przykład - burmistrz jest brzydki bo unika odpowidzi a np. pan Pułtorak jest ładny bo ładny wywiad udzielił. Wydaje mi się, że te zachowania tak z pozoru inne są takie same. Panowie chcą nam udowodnić kto ma rację, bez dyskusji o meritum sprawy. Potwierdza to pan Remigiusz w słowach, że on nigdy nie negował potrzeby budowy wyspiska w Borzęcie.
To w końcu potrzebne jest to wysypisko czy nie.
Cyt;" bo Sedno kotku nie jest gazetą dla idiotów" to stwierdzenie może zniechęcić czy nawet obrazić ludzi którzy nie czytają GM ani nie lubią obecnej władzy.Aby wygrać z"grupą trzymającą władzę" musi być silna opozycja z liderem który zdoła przyciągnąć niezdecydowanych.Na kolejne"Partnerstwo z samorządem "nie można sobie pozwolić.Moje gratulacje były szczere tylko widzę że zostałem źle zrozumiany.Nikogo nie wysyłam na śmietnik a pisząc miałem na myśli GW i jej Redaktora (tego co nagrał Rywina) a nie Sedno.
[quote=witroz]A co do merytorycznej polemiki to wystarczy prosty przykład - burmistrz jest brzydki bo unika odpowidzi a np. pan Pułtorak jest ładny bo ładny wywiad udzielił. Wydaje mi się, że te zachowania tak z pozoru inne są takie same.[/quote]
Witroz potrafi czasem zadziwić nawet samą Gretę J. Tutaj posługując się nowatorskimi metodami dogłębnej analizy filozoficznej doszedł do zaskakujących wniosków. Ze wstydem przyznaje, że niedowierzając zastosowałam tą logikę do porównania Andrzeja Gołoty z Mieszkiem I. I też mi wyszło, że choć z pozoru są inni to w gruncie rzeczy niczym się nie różnią bo żaden z nich nie był misiem Coralgolem.
Możemy się bawić w eufemizmy obserwatorze, jednak ja nie znajduję wytłumaczenia zachowania niektórych "czytelików" SEDNA, którzy go od dawna nie czytają ale wiedzą, że ono jest denne i kłamliwe. Te same osoby poza swoimi obelgami nie są w stanie zdefiniować jednego konkretnego zarzutu merytorycznego i w jakikolwiek nieuwłaczający inteligencji sposób uczestniczyć w dyskusji. Nigdy bym nie nazwał antagonisty w dyskusji idiotą nawet przy subiektywnym przekonaniu słabości jego poglądów czy inteligencji ale dla ludzi zdolnych jedynie do rzucania kamieniami na odległość nie mam innego niż "idiota" określenia.
Nazwanie kogoś idiotą jest zauważ mniej obraźliwe iż nazywanie kogoś zerem czy dnem a takie sformułowania są redagowane przez przeciwników SEDNa nieustannie w stosunku do jego twórców, w dodatku anonimowo.
W wątku "już za rok wybory" jakaś szanująca się Izabela nazwała właśnie personalnie Pana Kielana i Pana Madeja "burakami" (mimo, że jak zadeklarowała ich nie zna) i zaproponowała, rzucenie w nich granatem w imię spokoju społecznego. Czy takie zachowanie Twoim zdaniem spełnia standardy kultury i przyciąga zwolenników Panu Burmistrzowi? Pytam bo jako człowiek o zerowej kulturze po prostu nie wiem?
;)
Zaklinanie rzeczywistości to trochę nie to samo co jej kreowanie i tu się zgodzę z Toba Greto. Ale ten ten tandem o którym ja pisałem żyje w tej samej rzeczywistości (choć możemy oczywiście porozmawiać o zaletach Andrzeja i Mieszka). Każdy z tych Panów chciałby aby jego racja była na wierzchu (wide wywiad w Sednie) a życie jest troche bogatsze niż to co się przedstawia w gazetach.
Nawiązując do wnoisku Reprezantanta, pragnę zauważyć, że nawet ci nieobecni mają możliwość uczestnictwa w czwartkowej dyskusji. Proponuję wszystkim zainteresowanym sformułowanie nurtujących ich pytań, na które odpowiedz chcięli by usłyszeć od naszych władz. W związku z tym że pomysł nagrania tej dyskusji jest fantastycznym sposobem przekazania informacji mieszkańcom, chciałbym rownież żeby i oni Ci nieobecni zabrali w niej głos.
Proszę jednak nie zamieszczać pytań oficjalnie na forum. Ze względu na to że jest ono wertowane przez komórki związane z urzędem, dało by to możliwość opracowania wymijających odpowiedzi. Myślę że Greta J. czy Cyrk lub też moja skromna osoba, nie obrażą się gdy skierujecie swoje pytania dotyczące Czwartkowej dysputy na nasze wiadomośi prywatne. Zapobiegnie to przeciekowi i zagwarantuje że pytania zaistnieją w dyskusji. Chociaż tyle możemy zrobić dla "nieobecnych" a chcących jednak zabać głos.
Natalia pisze że gdyby były jakieś nadużycia to odpowiednie organy powinny je wykryć(tego samego argumentu używa Burmistrz).Dlaczego nie wykryją?
Niedawno w jednym z programów były minister wyjaśnił tą sprawę.W małych miastach chociaż nie tylko władza,lekarze,sędziowie ,prokuratorzy stanowią zamknięte środowisko które spotyka się od czasu do czasu i nie pozwala aby ktoś z zewnątrz zakłócił ich spokój.Wszyscy wszystkich znają ,są ze sobą jakoś powiązani i nie rozbije tego żadne referendum ani wybory.
Reprezentancie
Wydarzenie można nagrać i opublikowac tu na forum lub na youtube.
;)
To o wiele łatwiejsze.
pozdrawiam
[quote]Natalia pisze że gdyby były jakieś nadużycia to odpowiednie organy powinny je wykryć(tego samego argumentu używa Burmistrz).Dlaczego nie wykryją?
Niedawno w jednym z programów były minister wyjaśnił tą sprawę.W małych miastach chociaż nie tylko władza,lekarze,sędziowie ,prokuratorzy stanowią zamknięte środowisko które spotyka się od czasu do czasu i nie pozwala aby ktoś z zewnątrz zakłócił ich spokój.Wszyscy wszystkich znają ,są ze sobą jakoś powiązani i nie rozbije tego żadne referendum ani wybory.[/quote]
... czego najdobitniejszym przykładem jest umorzenie przez myślenicką prokuraturę postępowania w sprawie sprzedaży działki PKS, pomimo orzeczenia Sądu Gospodarczego stwierdzającego naruszenie interesów spółki przez zarządzającego przy tej sprzedaży.
[quote=cyrk]Reprezentancie
Wydarzenie można nagrać i opublikowac tu na forum lub na youtube.
;)
To o wiele łatwiejsze.[/quote]
Sęk w tym, że nie wszyscy Myśleniczanie wchodzą tutaj i czytają to forum (że o takich, którzy nie umieją jeszcze na komputrze nie wspomnę), natomiast chętnie czytają gazety, w tym SEDNO. Mają DVD więc sobie włączą i zobaczą...
[quote]Obawiam się że przy słabej opozycji może być jeszcze gorzej-Pan Maciej wystartuje do Sejmu(myślę że to plotki a nie mania wielkości)a jego miejsce zajmie .........Obojętne jakie nazwisko wpisuję z kręgów władzy to włosy dęba stają.[/quote]
Niech ucieka do sejmu, senatu itp.
Greta J. dopadnie go nawet w najciemniejszym zakątku amazońskiej dżungli.
:)
Greta!
Uważaj na wuja Józefa! W sąsiednim wątku się odgraża.
Pod wywiadem z Panem Półtorakiem ciągle pojawiają się nowe komentarze.
Zastanawiam się dlaczego w gazecie SEDNO nigdy nie ukarze się żadna informacja na temat wielu inwestycje jakie są prowadzone przez Gmine... Myślę, że to po prostu zwykly nieobiektywizm.. Ta gazeta osiągnegla totalne DNO
Janek mam dla Ciebie radę :) ja i moi znajomi po prostu nie czytamy tej gazety szkoda czasu :) ale powiem wiecej szkoda tych biednych drzewek które muszą byc sciete na takie istne dno... Gazeta jest wtedy dobra jeśli pokazuje rzeczy w sposób obiektywny co za tym idzie gdy sprawa jest ukazawana z dwóch stron...
A ja zastanawiam dlaczego Janek nie piszesz prawdy. W ostatnim numerze SEDNA pojawił się wywiad traktujący min. o inwestowaniu w śmietnik oraz artykuł o inwestycjach drogowych.
Zwykły obiektywizm na temat prowadzonych przez gminę inwestycji znajdziesz w cotygodniowym wydaniu Gazety Myślenickiej. Gazeta Myślenicka wyłącznie pokazuje problemy z oby stron. To powinno wystarczyć.
Nikt nie czyta a wszyscy wiedzą ze nieobiektywna
Juz tyle razy jako red. gazety SEDNO tłumaczyłem w redakcji, że osiągnęliśmy już poziom dna totalnego i trzeba się od niego próbować odbić. Proponowałem: opiszmy ludzkie oblicze gminy, przyjacielskie spotkania w kółkach gospodyń wiejskich, jakąś chocby niedużą inwestycję, pomoc dla jednostki strażackiej, imieniny Pana Bronka.
Niestety, na drodze podniesienia poziomu naszego pisma stoi zawsze Greta J. Na wszystki moje prośby odpowiada nieodmiennie "nie", a na pytanie dlaczego odpowiada "nie bo nie" tajemniczo się przy tym uśmiechając.
Dopiero niedawno na jakiejś imprezie udało mi sie spoić ją nisko-gatunkowym piwem i dzięki subtelnym zabiegom, skłonić do osobistych wynurzeń. Korzystając z jej chwilowego wzruszenia i stanu, który mógłbym nawet nazwać nieco rozwiązłym, przebiegle zapytałem: Greto, dlaczego nie pozwalasz podnieść się SEDNU z dna?
Wtedy spojrzała na mnie nieprzytowmnym wzrokiem i tracąc przytomność wydusiła z ust z rozmazaną szminką: bo SEDNO kotku nie jest gazetą dla idiotów...
To mówiąc opadła bezwładnie na sofę i zasnęła.
Nie widzę specjalnie związku, z tym o co proszę kolegów a tym co powiedziala Greta. Fakty sa jednak takie, że jej dominująca osobowość zawładnęła redakcją. Nic nie dzieje się bez jej wiedzy i zgody, i wygląda na to, że nasza gazeta juz na zawsze pozostanie na tam gdzie jest.
Dlatego najlepiej jej po prostu nie czytajcie.
;)
CYRK twój post równa się = TWÓJ POZIOM KULTURY + TWOJA INTELIGENCJA + PODSTAWOWE ELEMENTY WYCHOWANIA po podliczeniu daje nam to prosty wynik zero do potęgi drugiej... Żal mi Ciebie
Cyrk bywa czasami męczący. Po publikacji każdego numeru SEDNA dzwoni do mnie i maltretuje pytaniami typu: jak Ci się podobało, jak oceniasz ten numer...
Tymczasem odpowiedź na nurtujące go kwestie ma pod nosem. Najlepszą bowiem miarą tego jak ciekawe SEDNO wyszło w danym miesiącu jest inwazja klakierów Ostrowskiego na forum. Dokładnie taka jaką obserwuję powyżej. A jeśli w dodatku wszystkie informacje przedstawione w gazecie są niepodważalne to jako polemika nieodmiennie używane są zwroty: dno, niski poziom kultury, brak inteligencji.
Nic tak dziennikarza nie cieszy jak poruszanie serc czytelników czego życzę Naczelnemu na najbliższe 100 numerów SEDNA.
:)
Wiki - nurtuje mnie ostatnia czesc Twojego postu:
"po podliczeniu daje nam to prosty wynik zero do potęgi drugiej."
tak grzecznie zapytam, w jakim celu podnosisz zero do potegi drugiej?
czy nie jest to bezsensowne? gdyz 0 do kazdej potegi wynosi 0? po co wiec pisac zero do potegi drugiej jak i tak wychodzi to samo co bysmy napisali po prostu - zero?
Ktos chyba tutaj pisal o inteligencji...
Pozdrawiam,
Czesiek
Wiki
kiedy wydawca ogłaszał casting na naczelnego w wymaganiach wpisał właśnie:
ZEROWY POZIOM KULTURY x ZEROWA INTELIGENCJA x ZEROWE PODSTAWOWE ELEMENTY WYCHOWANIA.
Żeby jednak uzyskać potęgę nie dodawał tylko mnożył. I wyszła mu z tego trzecia potęga nie druga.
Cześku
mnożenie zer w pewnych przypadkach ma sens. Wiadomo, że wynik z mnożenia czy dodawania zer zawsze da zero. Ważna jest jednak świadomość ile tych zer się dodało czy pomnożyło. Trzeba przecież te zera ogarnąć, ubrać i nakarmić. Wiki dobrze wie o czym piszę, nie bez powodu też ten schemat pojawił sie w jej/go wywodzie. Przestawianie zer i żonglerkę nimi obserwuje przecież na co dzień.
;)
Była kiedyś taka partia której działacze wszystko wiedzieli najlepiej i uznawani byli przez niektórych za autorytety a resztę społeczeństwa trakt6owali jak szarą masę.Gazeta popierająca tę partię i jej redaktor naczelny też uważają że są dla ludzi inteligentnych.Społeczeństwo jednak to nie sama"inteligencja" więc wysłało tę partię na śmietnik historii.
Jeżeli sztandarowa gazeta opozycji będzie uważać że jest dla inteligencji to już mogę gratulować obecnej władzy sukcesu w wyborach.
Nie uważam SEDNA za gazetę dla inteligencji. Uważam, że to gazeta dla ludzi myślących i umiejących podać inny argument w dyskusji niż wykrzyczane w spaźmie złości "dno". Mam nadzieję, że nasi czytelnicy nie kupują "jedynie słusznej" linii nazego myslenia bezkrytycznie. Wręcz przeciwnie zawsze byliśmy otwarci na stanowisko strony Burmistrza i uwagi ze strony naszych oponentów. Przeciwnie do Myślenickiej, gdzie obserwatorze raczej nie miałbyś szans na zamieszczenie artykułu nie po myśli władzy.
Co do krytyki numeru to proszę o odniesienie się do konkretnej w nim treści zamiast składania gratulacji i posyłania na śmietnik.
Czy ta prośba przerasta oponentów SEDNA?
ps. Zadam pytanie anonimowym osobom zarzucającym nam frontalny atak na burmistrza i brak obiektywizmu.
Czy to my zmusiliśmy Burmistrza do nie odpowiadania na wyslane mu pytania przez naszą redakcję?
Czy my zmuszamy go do nieobecności w czasie publicznych spotkań, w sądzie, w konsultacjach społecznych itp. itd?
Wreszcie czy my skłaniamy go do kierowania pozwów do sądu w imieniu całej gminy wobec niepomyślnych dla siebie zachowań, zwłaszcza wtedy gdy nie ma racji?
Kto się na kogo obraża i czy ma do tego prawo jako urzędnik publiczny?
Dlaczego bliskie otoczenie Burmistrza nie odpowiada nawet na "dzień dobry" Panu Hołujowi?
Obserwatorze proszę o jakąś odpowiedź?
Ja tam panu Hołujowi zawsze pierwszy mówię cześć.
A co do merytorycznej polemiki to wystarczy prosty przykład - burmistrz jest brzydki bo unika odpowidzi a np. pan Pułtorak jest ładny bo ładny wywiad udzielił. Wydaje mi się, że te zachowania tak z pozoru inne są takie same. Panowie chcą nam udowodnić kto ma rację, bez dyskusji o meritum sprawy. Potwierdza to pan Remigiusz w słowach, że on nigdy nie negował potrzeby budowy wyspiska w Borzęcie.
To w końcu potrzebne jest to wysypisko czy nie.
Cyt;" bo Sedno kotku nie jest gazetą dla idiotów" to stwierdzenie może zniechęcić czy nawet obrazić ludzi którzy nie czytają GM ani nie lubią obecnej władzy.Aby wygrać z"grupą trzymającą władzę" musi być silna opozycja z liderem który zdoła przyciągnąć niezdecydowanych.Na kolejne"Partnerstwo z samorządem "nie można sobie pozwolić.Moje gratulacje były szczere tylko widzę że zostałem źle zrozumiany.Nikogo nie wysyłam na śmietnik a pisząc miałem na myśli GW i jej Redaktora (tego co nagrał Rywina) a nie Sedno.
[quote=witroz]A co do merytorycznej polemiki to wystarczy prosty przykład - burmistrz jest brzydki bo unika odpowidzi a np. pan Pułtorak jest ładny bo ładny wywiad udzielił. Wydaje mi się, że te zachowania tak z pozoru inne są takie same.[/quote]
Witroz potrafi czasem zadziwić nawet samą Gretę J. Tutaj posługując się nowatorskimi metodami dogłębnej analizy filozoficznej doszedł do zaskakujących wniosków. Ze wstydem przyznaje, że niedowierzając zastosowałam tą logikę do porównania Andrzeja Gołoty z Mieszkiem I. I też mi wyszło, że choć z pozoru są inni to w gruncie rzeczy niczym się nie różnią bo żaden z nich nie był misiem Coralgolem.
Możemy się bawić w eufemizmy obserwatorze, jednak ja nie znajduję wytłumaczenia zachowania niektórych "czytelików" SEDNA, którzy go od dawna nie czytają ale wiedzą, że ono jest denne i kłamliwe. Te same osoby poza swoimi obelgami nie są w stanie zdefiniować jednego konkretnego zarzutu merytorycznego i w jakikolwiek nieuwłaczający inteligencji sposób uczestniczyć w dyskusji. Nigdy bym nie nazwał antagonisty w dyskusji idiotą nawet przy subiektywnym przekonaniu słabości jego poglądów czy inteligencji ale dla ludzi zdolnych jedynie do rzucania kamieniami na odległość nie mam innego niż "idiota" określenia.
Nazwanie kogoś idiotą jest zauważ mniej obraźliwe iż nazywanie kogoś zerem czy dnem a takie sformułowania są redagowane przez przeciwników SEDNa nieustannie w stosunku do jego twórców, w dodatku anonimowo.
W wątku "już za rok wybory" jakaś szanująca się Izabela nazwała właśnie personalnie Pana Kielana i Pana Madeja "burakami" (mimo, że jak zadeklarowała ich nie zna) i zaproponowała, rzucenie w nich granatem w imię spokoju społecznego. Czy takie zachowanie Twoim zdaniem spełnia standardy kultury i przyciąga zwolenników Panu Burmistrzowi? Pytam bo jako człowiek o zerowej kulturze po prostu nie wiem?
;)
witroz! z całym szacunkiem chłopie - TY NIC NIE ROZUMIESZ! - i niech tak zostanie!
Zaklinanie rzeczywistości to trochę nie to samo co jej kreowanie i tu się zgodzę z Toba Greto. Ale ten ten tandem o którym ja pisałem żyje w tej samej rzeczywistości (choć możemy oczywiście porozmawiać o zaletach Andrzeja i Mieszka). Każdy z tych Panów chciałby aby jego racja była na wierzchu (wide wywiad w Sednie) a życie jest troche bogatsze niż to co się przedstawia w gazetach.