No i rzeczywiście coś jest na rzeczy z tym Krakowem, ponieważ Pan Burmistrz i jego pełnomocnik nie stawili się w sądzie na dzisiejszej rozprawie.
Jednak doszło dzisiaj do istotnego przełomu. Otóż:
SĄD REJONOWY W MYŚLENICACH UMORZYŁ POSTĘPOWANIE W SPRAWIE AGNIESZKI KIELAN.
Powodem było nie stawianie się Pana Burmistrza i jego mecenasa na sprawy bez usprawiedliwień, co dla sądu oznacza iż oskarżyciel nie popiera swojego aktu oskarżenia.
Zakończyło się zatem półtoraroczne włóczenie po sądzie kobiety w ciąży a następnie świeżo upieczonej mamy. Włóczenie na koszt podatnika i realizowane w sposób opisany jak wyżej czyli przez lekceważenie osoby, którą się oskarżyło i Sądu RP.
Gdyby Sąd był w tej sprawie traktowany poważnie to zapewne znalazł by się świstek papieru, na którym Pan Burmistrz napisał by jakieś usprawiedliwienie odsłaniając powody nie przybywania na kolejne rozprawy. O poważnym i uczciwym traktowaniu Pani Agnieszki trudno było mówić od początku.
Pytanie, które teraz osobiście chcę zadać Pani Kajii z ZUO brzmi.
O jaką długość Pani i Pani Szanowny Pracowdawca przycięli nos Pani Agnieszce?
;)
I MO zapytany w wywiadzie,
-czy był Pan w piątek 13.11 w sądzie w Myślenicach?
-Pani redaktor byłem w sądzie
-ale może Pan powiedzieć czy był Pan w sądzie w Myślenicach?
-Odpowiadam, Pani redaktor ja odpowiadam na pytanie które Pani mi zadała, byłem w sądzie
-ale może Pan powiedzieć że był Pan w sądzie w Myslenicach
-pani redaktor mam wszelkie dokumenty potwierdzające że byłem w sądzie
-podobno jednak nie stawił sie Pan w sądzie na procesie "pani która mówi nieprawde"
-jest to konfabulacja, jest to po prostu ewidentna bzdura i nieprawda, i kłamstwa ze strony mieszkańców.
-ale czy był Pan w sądzie w Myślenicach
No faktycznie, pokusiłem się o oglądnięcie jeszcze raz mistrzowskiej żonglerki słownej. Żeczywiście powiedział "PANIĄ, KTÓRA TWIERDZIŁA, ŻE KŁAMAŁA" :D
Przecież to jedna i ta sama osoba. Na 11 stronie ktoś zadał Grecie pytanie czy ta osoba która widnieje na zdjęciu to ona - przeczytajcie jaka padła odpowiedź:
[quote=Greta J.]Zdjęcie z wakacji, sprzed kilku lat, może trochę już nieaktualne.quote]
Jeżeli ktoś tu okłamuje forumowiczów to jest to Greta Jaros. Widocznie nie jest na tyle dowartościowaną i odważną kobietą aby pokazać swoją prawdziwą twarz a nie skrywać się pod maską i pseudonimem. W internecie bardzo łatwo jest oczerniać i pomawiać kogoś, będąc anonimowym bez żadnych konsekwencji. Znacznie trudniej zaś: podnieść przyłbicę i wyrazić swoją opinię będąc podpisanym swoim imieniem i nazwiskiem a nie jak to czyni większość z forumowiczów w tym Greta Jaros.
Przecież to jedna i ta sama osoba. Na 11 stronie ktoś zadał Grecie pytanie czy ta osoba która widnieje na jej zdjęciu to ona - przeczytajcie jaka padła odpowiedź:
Zdjęcie z wakacji, sprzed kilku lat, może trochę już nieaktualne.
Jeżeli ktoś tu okłamuje forumowiczów to jest to Greta Jaros. Widocznie nie jest na tyle dowartościowaną i odważną kobietą aby pokazać swoją prawdziwą twarz a nie skrywać się pod maską i pseudonimem. W internecie bardzo łatwo jest oczerniać i pomawiać kogoś, będąc anonimowym bez żadnych konsekwencji. Znacznie trudniej zaś: podnieść przyłbicę i wyrazić swoją opinię będąc podpisanym swoim imieniem i nazwiskiem a nie jak to czyni większość z forumowiczów w tym Greta Jaros.
Greta Jaros
OPINIOTWÓRCZA.
Najbardziej widoczna kariera w ostatnim roku. Postać, która istnieje naprawdę, choć występuje pod pseudonimem [COLOR=orangered](posługuje się zdjęciem Lauren Pope).[/COLOR] Jej pole działania to forum internetowe, gdzie niemal każdy wpis wnosi coś nowego i zaskakuje błyskotliwością. Za wszystkim kryje się duża wiedza o powiatowych "mechanizmach". Przez to wpływ na opinię publiczną jest niebagatelny, a najbardziej jasnym dowodem wzrostu pozycji jest widoczny szacunek, którym Greta jest darzona. Nawet mimo kontrowersyjnych opinii. Zresztą, właśnie w nich czuje się znakomicie.
Mimo wszystko gratuluję smykałki detektywistycznej.
Greta jest kolejnym przykladem wybujałej fantazji Władzy i opoką konfabulanckiej opozycji i należy ją odnależć i doprowadzić do procesu, bo jest kolejnym przykładem "Pani, która twierdziła że kłamała"!! ;)
A tak już na poważnie. Zadziwia mnie jak już wpomniała sama zainteresowana, małostkowość nie tylko władzy ale także ślepo wpatrującą sięw nią "świtę". Dociekiwanie kim jest, udowadnia że zamias skupiać sie na poważnych problemach otaczającej nas rzeczywistości, zajmujemy sobie i innym głowy poszukiwaniem tożsamości najwiekszego wroga nieudolnej i infantylnej w tych dzialaniach grupie sympatyków GMO i spółki.
Wykorzystujmy energię w innych celach. Na przykład zamiast tożsamości Grety J. pozbierajmy śmieci w naszej okolicy i wywieżmy je na ZUO. Bedzie to z korzyścią dla nas wszystkich. Dosłownie. ;)
Bardzo mi przykro jeśli złamałam Ci serce, smutno mi też jeśli snułeś już jakieś plany na przyszłość związane z moją osobą. Nie podejrzewałam, że ktokolwiek będzie brać serio to zdjęcie, niemniej jednak podpierając się opinią cyrka (oko artysty) któremu kiedyś służyłam za model zapewniam Cię że naprawdę jestem równie atrakcyjna.
Cyrk, a props opiniotwórczości Grety nie wiem czy Dziennikowi można jeszcze wierzyć. Obok Grety jest również pan Bogusław C., który już nie jest mieszkańcem naszego powiatu. Choć może jeszcze formalnie jest? (ale faktycznie już nie), to jest temt dla dziennikarzy śledzczych (sądowych?) Dziennika. Ale przecież zawsze lepiej napisać do urzędu niż poinformować mieszkańców o czymś ważnym. Przynajmniej dotyczy to rodzin osób zatrudnionych w TF, (zreztą część jest już byłymi zatrudnionymi).
witroz!
To Bogusław C. jest czy nie jest mieszkańcem powiatu? Namącisz i nic z tego nie wynika.
Jak może nie doczytałeś witroz to w Dzienniku Polskim był ranking wpływowych w powiecie a nie ranking meszkańców powiatu. Choćby pan Cupiał mieszkał na księżycu to przez lokalizację jednego z większych zakładów w Myślenicach ma w powiecie ogromne wpływy.
Mam taki pomysł, podsuń go burmistrzowi jak go spotkasz. Trzeba koniecznie podnieść podatki od nieruchomości (sarkazm) - na pewno to wpłynie pozytywnie na poziom zatrudnienia w Myślenicach a w kasie miasta będzie więcej pieniędzy na inwestycje, inwestycje - może jakąś drugą strzelnicę nam zafundujecie. Przydałaby się.
Nie rozumiem Twojego posta Witroz. Czy chodzi w nim o to, że Dziennik Polski nie zajmuje się informacją dotyczącą kondycji Telefoniki? Jeśli tak, to nie byłby to uzasadniony zarzut ponieważ pamiętam, że takie informacje w Dzienniku Polskim znajdowałem - na temat zwolnień w telefonice i inne na temat dzałalnosci Telefoniki i P.C. Pojawiają się one na różnych stronach: na lokalnych, w dziale ekonomia i godpodarka oraz szczególnie dużo w dziale sportowym w związku z Wisłą.
Nie rozumiem tego zarzutu i jego powiązania z sarkastycznym sformułowaniem "dziennikarz sądowy". Przecież monsieur Półtorak nie znalazł się w sądzie na własne życzenie tylko został pozwany przez mademoiselle Gminę?
Dlatego zaszyfrowana przez Ciebie drwina, że dziennikarz bawi się w rankingi wpływowych i dziennikarstwo śledczo-sądowe jednocześnie nierzetelnie badając status zameldowania Pana C. i wpływ tego na kondycję firmy Telefonika jest moim zdaniem trafieniem kulą w płot. Tym bardziej, że fakt gdzie jest on zameldowany nie wpływa bezpośrednio na likwidowanie miejsc pracy w tutejszym zakładzie.
;)
Mam na myśli bardzo poważną sprawę, właśnie dla poważnych dziennikarzy, słyszałem z kilku źródeł, że nasz najbogatszy już nie jest nasz. Nie chodzi mi o to, że się przeprowadza ale że równocześnie likwiduje tutaj swoje biznesy. Według mnie to jest temat dla dziennikarzy.
Czy przeżyjemy drugi Ożarów?
A może klimat do "robienia" interesów jest nie taki jaki być powinien.
Przypomnij sobie drogi witrozie chęć wybudowania biurowca dla całej grupy Telefonika. Taka wskazówka powinna Ci wystarczyć.
Wróble na rynku z kolei ćwierkały że prezes mieszka dalej w Myślenicach i w tym temacie chyba niewiele się zmieni.
A swoją drogą ciekawe dlaczego klimat się pogorszył. Czyżby był to efekt globalnego ocieplenia? (sarkazm).
;)
To czy klimat do robienia w naszym mieście biznesu się popsuł, jest też świetnym tematem dla naszych dziennikarzy. Nie tylko ZUO i WMB żyją mieszkańcy.
Witroz, pewnie Pan C nie czuł się rodowitym myśleniczaninem. To co piszesz jest chore i myśle że to właśnie przez takich ludzi jak TY i Twoi koledzy w urzędach ten chłop się wynosi. CBA i sianie nienawiści to jest to co potrafisz najlepiej.
Powiem Ci więcej - takich jak Pan Cupiał w tym mieście jest więcej, a jego wyprowadzka jest kolejną spektakularną w tym roku. Największe zmartwienie masz Ty i Twój pryncypał Ostrowski, bo jeszcze kilku takich i nie będziecie mieć na wypłatę w przyszłym roku.
Ja też o niczym bardziej nie marze by się wyprowadzić z tego kołtuńskiego zaścianka.
Władza w tym mieście szkodzi ludziom.
Witroz dziekuj Bogu ze choc Ty masz ta robote, bo w rzeczywistosci nawet na to nie zaslugujesz.
CBA, Latas, Ostrowski, Rozwadowski, 3 panów M, kierowca Zadlo, Prezes Urbanski, starosta z grzywką Tomal,
mistrz strzelecki Halek - ludzie kim Wy jesteście?
Witroz lecz się !
To że w Myślenicach od kilku ładnych lat podatki od nieruchomości są jednymi z najwyższych w Polsce wiadomo nie od dziś. Wszyscy tylko o tym mówią "po kątach" ale nikt nie raczy ruszyć d.. w tej sprawie. Jak zwykle - lepiej niech się wychyla ktoś inny, a my zawsze będziemy mogli sobie ponarzekać że nie jest tak jak byśmy chcieli.
Warto zatem się zastanowić czy aby czasami nie wypadało by "zrobić ukłon" w stronę tej małej grupki, która odważyła się "podnieść rękawicę".
Wiem, powiesz zaraz że jestem jednym z tych największych "utrapieńców" i pewnie będziesz miał rację.
Należę do grupy, która jako jedna z pierwszych odważyła się walczyć o swoje.
Tak należę do tej "bandy z pod wysypiska" (jak to kiedyś ktoś nazwał). I co ciekawsze nigdy i nigdzie się tego nie wypierałem i wcale nie zamierzam.
Chciałbym jednak, abyś zauważył jedną bardzo istotną rzecz, która jest następstwem między innymi naszych poczynań:
Coraz więcej osób nie boi się zwracać swojej uwagi naszej "ukochanej władzy"
Zaczyna do mieszkańców docierać że wybrani w wyborach nasi przedstawiciele nie są sami dla siebie i swoich rządów, ale są dla ludzi którzy ich wybrali.
To właśnie swoich wyborców powinni reprezentować, a nie działać wbrew ich woli (tak samo można to odnieść do wysokości podatków).
Jeżeli narzekasz to uderz się w pierś i powiedz mi: na ilu zebraniach z burmistrzem, radnymi, urzędnikami byłeś osobiście, w ilu brałeś czynny udział przez zabieranie głosu, ile razy rozmawiałeś z radnym z swojego okręgu, w jaki sposób starałeś się rozliczyć z poczynań swojego radnego...
Pytań można by było mnożyć. Ty postaraj się odpowiedzieć na te kilka prostych zadanych przeze mnie. Ciekaw jestem jakie będą odpowiedzi.
witroz...
Jeśli już tak dociekasz to może wiesz kto stał za decyzją na NIE ażeby Panu C. nie wydać pozwolenia na budowę wieżowca obok estakady, którego tak naprawdę może byłoby widać 3 piętra ponad nią ? Przecież o planach budowy estakady już wtedy mówiło się głośno ?!
Wówczas w Myślenicach byłyby władze Tele-foniki i podatki całej grupy zasilałyby kasę. A tak... rozwścieczony Pan C. niemal z dnia na dzień przeniósł 'wszystko' do Krakowa. Pracownicy swoje podatki odprowadzają do Krakowa, wszystkie samochody Telefoniki zarejestrowane są w Krakowie, czaisz ?!
Gdyby nie Pan C. to na Dniach Myślenic moglibyście zaprosić nie czołowe gwiazdy a.. stać by was było na kapelę podwórkową, dziękujcie, że angażuje się jeszcze i wspomaga miasto bo za to co Mu gmina uczyniła mógłby się WYPIĄĆ na całe Myślenice.
Ile firm podziękowało za "współpracę" z tych, które zamierzały osiąść w Myślenicach - wiesz ?! Wiesz ile z nich trafiło do Niepołomic, do których dojeżdżają do pracy ludzie z Myślenic ?! Tak, tak... z Myślenic dojeżdżają bo tutaj nie było warunków :(
Cooper w Myślenicach - WIELKIE osiągnięcie GMO - ile miał zatrudnić ? A ile zatrudnia ?
Takie są realia. Zanim coś witroz napiszesz - 3 razy się zastanów. A może Ty się już 3 razy zastanowiłeś - to za mało jak widać.
Zgadzam się z Gargamelem - raczej więcej straciliśmy niż zyskali.Opowiadanie że władza ściągnęła firmy należy włożyć między bajki,firmy zainwestowały w Myślenicach bo tak wskazywała ich strategia działania czy biznesplan a nie że lubią MO.
Firma która na pewno została "zaproszona" do Myślenic przez władzę to MPK Łódź i właśnie widać ile przybyło dzięki nim miejsc pracy,ile zainwestowali i jak się rozwijają.A ile było zachwytów jak przejmowali udziały.
No i rzeczywiście coś jest na rzeczy z tym Krakowem, ponieważ Pan Burmistrz i jego pełnomocnik nie stawili się w sądzie na dzisiejszej rozprawie.
Jednak doszło dzisiaj do istotnego przełomu. Otóż:
SĄD REJONOWY W MYŚLENICACH UMORZYŁ POSTĘPOWANIE W SPRAWIE AGNIESZKI KIELAN.
Powodem było nie stawianie się Pana Burmistrza i jego mecenasa na sprawy bez usprawiedliwień, co dla sądu oznacza iż oskarżyciel nie popiera swojego aktu oskarżenia.
Zakończyło się zatem półtoraroczne włóczenie po sądzie kobiety w ciąży a następnie świeżo upieczonej mamy. Włóczenie na koszt podatnika i realizowane w sposób opisany jak wyżej czyli przez lekceważenie osoby, którą się oskarżyło i Sądu RP.
Gdyby Sąd był w tej sprawie traktowany poważnie to zapewne znalazł by się świstek papieru, na którym Pan Burmistrz napisał by jakieś usprawiedliwienie odsłaniając powody nie przybywania na kolejne rozprawy. O poważnym i uczciwym traktowaniu Pani Agnieszki trudno było mówić od początku.
Pytanie, które teraz osobiście chcę zadać Pani Kajii z ZUO brzmi.
O jaką długość Pani i Pani Szanowny Pracowdawca przycięli nos Pani Agnieszce?
;)
I MO zapytany w wywiadzie,
-czy był Pan w piątek 13.11 w sądzie w Myślenicach?
-Pani redaktor byłem w sądzie
-ale może Pan powiedzieć czy był Pan w sądzie w Myślenicach?
-Odpowiadam, Pani redaktor ja odpowiadam na pytanie które Pani mi zadała, byłem w sądzie
-ale może Pan powiedzieć że był Pan w sądzie w Myslenicach
-pani redaktor mam wszelkie dokumenty potwierdzające że byłem w sądzie
-podobno jednak nie stawił sie Pan w sądzie na procesie "pani która mówi nieprawde"
-jest to konfabulacja, jest to po prostu ewidentna bzdura i nieprawda, i kłamstwa ze strony mieszkańców.
-ale czy był Pan w sądzie w Myślenicach
i tak wkoło Macieju;)
Brawo Cygnus!
Przypomnę tylko, że nie chodzi o "Panią, która mówi nieprawdę" tylko o:
"PANIĄ, KTÓRA TWIERDZIŁA, ŻE KŁAMAŁA"
(cyt. Maciej Ostrowski, program "Okiem Kamery")
;)
Tak czy siak, ten "nasz" Maciej to prawdziwy poeta;)
No faktycznie, pokusiłem się o oglądnięcie jeszcze raz mistrzowskiej żonglerki słownej. Żeczywiście powiedział "PANIĄ, KTÓRA TWIERDZIŁA, ŻE KŁAMAŁA" :D
Popatrzcie na avatar Grety Jaros:
http://www.miasto-info.pl/profile/65/gallery/430
a teraz Lauren Pope:
http://facet.interia.pl/galerie/najnowsze/lauren-pope-100-procent-seksu/zdjecie/duze,1076375
Przecież to jedna i ta sama osoba. Na 11 stronie ktoś zadał Grecie pytanie czy ta osoba która widnieje na zdjęciu to ona - przeczytajcie jaka padła odpowiedź:
[quote=Greta J.]Zdjęcie z wakacji, sprzed kilku lat, może trochę już nieaktualne.quote]
Jeżeli ktoś tu okłamuje forumowiczów to jest to Greta Jaros. Widocznie nie jest na tyle dowartościowaną i odważną kobietą aby pokazać swoją prawdziwą twarz a nie skrywać się pod maską i pseudonimem. W internecie bardzo łatwo jest oczerniać i pomawiać kogoś, będąc anonimowym bez żadnych konsekwencji. Znacznie trudniej zaś: podnieść przyłbicę i wyrazić swoją opinię będąc podpisanym swoim imieniem i nazwiskiem a nie jak to czyni większość z forumowiczów w tym Greta Jaros.
Popatrzcie na avatar Grety Jaros:
www.miasto-info.pl/profile/65/gallery/430
a teraz Lauren Pope:
facet.interia.pl/galerie/najnowsze/lauren-pope-100-procent-seksu/zdjecie/duze,1076375
Przecież to jedna i ta sama osoba. Na 11 stronie ktoś zadał Grecie pytanie czy ta osoba która widnieje na jej zdjęciu to ona - przeczytajcie jaka padła odpowiedź:
Zdjęcie z wakacji, sprzed kilku lat, może trochę już nieaktualne.
Jeżeli ktoś tu okłamuje forumowiczów to jest to Greta Jaros. Widocznie nie jest na tyle dowartościowaną i odważną kobietą aby pokazać swoją prawdziwą twarz a nie skrywać się pod maską i pseudonimem. W internecie bardzo łatwo jest oczerniać i pomawiać kogoś, będąc anonimowym bez żadnych konsekwencji. Znacznie trudniej zaś: podnieść przyłbicę i wyrazić swoją opinię będąc podpisanym swoim imieniem i nazwiskiem a nie jak to czyni większość z forumowiczów w tym Greta Jaros.
Zdegustowany
oto cytat z dzisiejszego Dziennika Polskiego:
Greta Jaros
OPINIOTWÓRCZA.
Najbardziej widoczna kariera w ostatnim roku. Postać, która istnieje naprawdę, choć występuje pod pseudonimem [COLOR=orangered](posługuje się zdjęciem Lauren Pope).[/COLOR] Jej pole działania to forum internetowe, gdzie niemal każdy wpis wnosi coś nowego i zaskakuje błyskotliwością. Za wszystkim kryje się duża wiedza o powiatowych "mechanizmach". Przez to wpływ na opinię publiczną jest niebagatelny, a najbardziej jasnym dowodem wzrostu pozycji jest widoczny szacunek, którym Greta jest darzona. Nawet mimo kontrowersyjnych opinii. Zresztą, właśnie w nich czuje się znakomicie.
Mimo wszystko gratuluję smykałki detektywistycznej.
zdegustowany to daj przykład i pokaż swoje zdjęcie.
A nie zapomnij się zarejestrować.
-A może by tak Gretunię do sądu...?
;)
-Ależ wodzu, co wódz?
Greta jest kolejnym przykladem wybujałej fantazji Władzy i opoką konfabulanckiej opozycji i należy ją odnależć i doprowadzić do procesu, bo jest kolejnym przykładem "Pani, która twierdziła że kłamała"!! ;)
A tak już na poważnie. Zadziwia mnie jak już wpomniała sama zainteresowana, małostkowość nie tylko władzy ale także ślepo wpatrującą sięw nią "świtę". Dociekiwanie kim jest, udowadnia że zamias skupiać sie na poważnych problemach otaczającej nas rzeczywistości, zajmujemy sobie i innym głowy poszukiwaniem tożsamości najwiekszego wroga nieudolnej i infantylnej w tych dzialaniach grupie sympatyków GMO i spółki.
Wykorzystujmy energię w innych celach. Na przykład zamiast tożsamości Grety J. pozbierajmy śmieci w naszej okolicy i wywieżmy je na ZUO. Bedzie to z korzyścią dla nas wszystkich. Dosłownie. ;)
Drogi Zdegustowany
Bardzo mi przykro jeśli złamałam Ci serce, smutno mi też jeśli snułeś już jakieś plany na przyszłość związane z moją osobą. Nie podejrzewałam, że ktokolwiek będzie brać serio to zdjęcie, niemniej jednak podpierając się opinią cyrka (oko artysty) któremu kiedyś służyłam za model zapewniam Cię że naprawdę jestem równie atrakcyjna.
Cyrk, a props opiniotwórczości Grety nie wiem czy Dziennikowi można jeszcze wierzyć. Obok Grety jest również pan Bogusław C., który już nie jest mieszkańcem naszego powiatu. Choć może jeszcze formalnie jest? (ale faktycznie już nie), to jest temt dla dziennikarzy śledzczych (sądowych?) Dziennika. Ale przecież zawsze lepiej napisać do urzędu niż poinformować mieszkańców o czymś ważnym. Przynajmniej dotyczy to rodzin osób zatrudnionych w TF, (zreztą część jest już byłymi zatrudnionymi).
Umawialiśmy się, że nie będziemy pisać w stanie wskazującym. Nie wiem czy pamiętasz Witroz.
:)
witroz!
To Bogusław C. jest czy nie jest mieszkańcem powiatu? Namącisz i nic z tego nie wynika.
Jak może nie doczytałeś witroz to w Dzienniku Polskim był ranking wpływowych w powiecie a nie ranking meszkańców powiatu. Choćby pan Cupiał mieszkał na księżycu to przez lokalizację jednego z większych zakładów w Myślenicach ma w powiecie ogromne wpływy.
Mam taki pomysł, podsuń go burmistrzowi jak go spotkasz. Trzeba koniecznie podnieść podatki od nieruchomości (sarkazm) - na pewno to wpłynie pozytywnie na poziom zatrudnienia w Myślenicach a w kasie miasta będzie więcej pieniędzy na inwestycje, inwestycje - może jakąś drugą strzelnicę nam zafundujecie. Przydałaby się.
Nie rozumiem Twojego posta Witroz. Czy chodzi w nim o to, że Dziennik Polski nie zajmuje się informacją dotyczącą kondycji Telefoniki? Jeśli tak, to nie byłby to uzasadniony zarzut ponieważ pamiętam, że takie informacje w Dzienniku Polskim znajdowałem - na temat zwolnień w telefonice i inne na temat dzałalnosci Telefoniki i P.C. Pojawiają się one na różnych stronach: na lokalnych, w dziale ekonomia i godpodarka oraz szczególnie dużo w dziale sportowym w związku z Wisłą.
Nie rozumiem tego zarzutu i jego powiązania z sarkastycznym sformułowaniem "dziennikarz sądowy". Przecież monsieur Półtorak nie znalazł się w sądzie na własne życzenie tylko został pozwany przez mademoiselle Gminę?
Dlatego zaszyfrowana przez Ciebie drwina, że dziennikarz bawi się w rankingi wpływowych i dziennikarstwo śledczo-sądowe jednocześnie nierzetelnie badając status zameldowania Pana C. i wpływ tego na kondycję firmy Telefonika jest moim zdaniem trafieniem kulą w płot. Tym bardziej, że fakt gdzie jest on zameldowany nie wpływa bezpośrednio na likwidowanie miejsc pracy w tutejszym zakładzie.
;)
Mam na myśli bardzo poważną sprawę, właśnie dla poważnych dziennikarzy, słyszałem z kilku źródeł, że nasz najbogatszy już nie jest nasz. Nie chodzi mi o to, że się przeprowadza ale że równocześnie likwiduje tutaj swoje biznesy. Według mnie to jest temat dla dziennikarzy.
Czy przeżyjemy drugi Ożarów?
A może klimat do "robienia" interesów jest nie taki jaki być powinien.
Przypomnij sobie drogi witrozie chęć wybudowania biurowca dla całej grupy Telefonika. Taka wskazówka powinna Ci wystarczyć.
Wróble na rynku z kolei ćwierkały że prezes mieszka dalej w Myślenicach i w tym temacie chyba niewiele się zmieni.
A swoją drogą ciekawe dlaczego klimat się pogorszył. Czyżby był to efekt globalnego ocieplenia? (sarkazm).
;)
No właśnie my tu gadu gadu a coś na rzeczy jest i tu dobrze zrobiłby wywiad dziennikarski bo na CBA już nie możemy liczyć.
To czy klimat do robienia w naszym mieście biznesu się popsuł, jest też świetnym tematem dla naszych dziennikarzy. Nie tylko ZUO i WMB żyją mieszkańcy.
Witroz, pewnie Pan C nie czuł się rodowitym myśleniczaninem. To co piszesz jest chore i myśle że to właśnie przez takich ludzi jak TY i Twoi koledzy w urzędach ten chłop się wynosi. CBA i sianie nienawiści to jest to co potrafisz najlepiej.
Powiem Ci więcej - takich jak Pan Cupiał w tym mieście jest więcej, a jego wyprowadzka jest kolejną spektakularną w tym roku. Największe zmartwienie masz Ty i Twój pryncypał Ostrowski, bo jeszcze kilku takich i nie będziecie mieć na wypłatę w przyszłym roku.
Ja też o niczym bardziej nie marze by się wyprowadzić z tego kołtuńskiego zaścianka.
Władza w tym mieście szkodzi ludziom.
Witroz dziekuj Bogu ze choc Ty masz ta robote, bo w rzeczywistosci nawet na to nie zaslugujesz.
CBA, Latas, Ostrowski, Rozwadowski, 3 panów M, kierowca Zadlo, Prezes Urbanski, starosta z grzywką Tomal,
mistrz strzelecki Halek - ludzie kim Wy jesteście?
Witroz lecz się !
To że w Myślenicach od kilku ładnych lat podatki od nieruchomości są jednymi z najwyższych w Polsce wiadomo nie od dziś. Wszyscy tylko o tym mówią "po kątach" ale nikt nie raczy ruszyć d.. w tej sprawie. Jak zwykle - lepiej niech się wychyla ktoś inny, a my zawsze będziemy mogli sobie ponarzekać że nie jest tak jak byśmy chcieli.
Warto zatem się zastanowić czy aby czasami nie wypadało by "zrobić ukłon" w stronę tej małej grupki, która odważyła się "podnieść rękawicę".
Wiem, powiesz zaraz że jestem jednym z tych największych "utrapieńców" i pewnie będziesz miał rację.
Należę do grupy, która jako jedna z pierwszych odważyła się walczyć o swoje.
Tak należę do tej "bandy z pod wysypiska" (jak to kiedyś ktoś nazwał). I co ciekawsze nigdy i nigdzie się tego nie wypierałem i wcale nie zamierzam.
Chciałbym jednak, abyś zauważył jedną bardzo istotną rzecz, która jest następstwem między innymi naszych poczynań:
Coraz więcej osób nie boi się zwracać swojej uwagi naszej "ukochanej władzy"
Zaczyna do mieszkańców docierać że wybrani w wyborach nasi przedstawiciele nie są sami dla siebie i swoich rządów, ale są dla ludzi którzy ich wybrali.
To właśnie swoich wyborców powinni reprezentować, a nie działać wbrew ich woli (tak samo można to odnieść do wysokości podatków).
Jeżeli narzekasz to uderz się w pierś i powiedz mi: na ilu zebraniach z burmistrzem, radnymi, urzędnikami byłeś osobiście, w ilu brałeś czynny udział przez zabieranie głosu, ile razy rozmawiałeś z radnym z swojego okręgu, w jaki sposób starałeś się rozliczyć z poczynań swojego radnego...
Pytań można by było mnożyć. Ty postaraj się odpowiedzieć na te kilka prostych zadanych przeze mnie. Ciekaw jestem jakie będą odpowiedzi.
witroz...
Jeśli już tak dociekasz to może wiesz kto stał za decyzją na NIE ażeby Panu C. nie wydać pozwolenia na budowę wieżowca obok estakady, którego tak naprawdę może byłoby widać 3 piętra ponad nią ? Przecież o planach budowy estakady już wtedy mówiło się głośno ?!
Wówczas w Myślenicach byłyby władze Tele-foniki i podatki całej grupy zasilałyby kasę. A tak... rozwścieczony Pan C. niemal z dnia na dzień przeniósł 'wszystko' do Krakowa. Pracownicy swoje podatki odprowadzają do Krakowa, wszystkie samochody Telefoniki zarejestrowane są w Krakowie, czaisz ?!
Gdyby nie Pan C. to na Dniach Myślenic moglibyście zaprosić nie czołowe gwiazdy a.. stać by was było na kapelę podwórkową, dziękujcie, że angażuje się jeszcze i wspomaga miasto bo za to co Mu gmina uczyniła mógłby się WYPIĄĆ na całe Myślenice.
Ile firm podziękowało za "współpracę" z tych, które zamierzały osiąść w Myślenicach - wiesz ?! Wiesz ile z nich trafiło do Niepołomic, do których dojeżdżają do pracy ludzie z Myślenic ?! Tak, tak... z Myślenic dojeżdżają bo tutaj nie było warunków :(
Cooper w Myślenicach - WIELKIE osiągnięcie GMO - ile miał zatrudnić ? A ile zatrudnia ?
Takie są realia. Zanim coś witroz napiszesz - 3 razy się zastanów. A może Ty się już 3 razy zastanowiłeś - to za mało jak widać.
Zgadzam się z Gargamelem - raczej więcej straciliśmy niż zyskali.Opowiadanie że władza ściągnęła firmy należy włożyć między bajki,firmy zainwestowały w Myślenicach bo tak wskazywała ich strategia działania czy biznesplan a nie że lubią MO.
Firma która na pewno została "zaproszona" do Myślenic przez władzę to MPK Łódź i właśnie widać ile przybyło dzięki nim miejsc pracy,ile zainwestowali i jak się rozwijają.A ile było zachwytów jak przejmowali udziały.